Największe Wizażowe Gaduły - Panny Młode 2009, cz. VII

[agnusek22]

Gaduły, gaduły
Wróiłam od fryzjera i moja Ela też zaręczona

Jestem zła na siebie, ze nie zrobiłam fotek następnym razem pstrykam do woli!!!
Idę coś zjeść, bom głodna

Aha, a w temacie, to my chyba będziemy mieć ok 60 flaszek 0,5l, czyli jakoś 0,5l na osobę! A niech się uchleją

[Daysy85]

Z tą wódka to jest tak... liczysz 0.5 na osobę po czym okazuję się , że sporozasotało bo.. są takie osoby ,które za całe wesele wypiją 200ml a 300ml przechodzi tak jak by na drugą osobę. są osoby , które w ogóle nie będą piły bo. np prowadzą samochód i ich 0.5 znów przechodzi na kogo innego ale znowy sa takie osoby kótre nie wypiją 1L na osobę i znowu przechodzi na grugą itd.

[agnusek22]

Daysy wiem, ze to dużo, ale znam też swoją rodzinkę i tż i naszych przyjaciół I naprawdę będę się lepiej czuła wiedząc, że jest zapas, tymbardziej, że mamy wódkę po 13 zł (sobieski). A wódka może sobie potem stać i wypije się ją Zresztą pogadamy z rodzicami i moze kupimy 50 sztuk? zobaczymy

[śliweńka]

Napisane przez popscene

Oj ceny są różne, ale ja mam problematyczną cerę, bardzo łatwo się czerwienię, dlatego wolę pójść do specjalisty. Z zapisami to różnie, są salony gdzie wystarczy miesiąc przed a są takie oblegane, co trzeba 6 m-cy wcześniej. Ja chcę sprawdzić teraz, ewentualnie zmienię makijażystkę jeśli efekt nie będzie dobry. Z włosami poczekam do kwietnia, aż mi podrosną

Zgadnij_MS, chcę teraz załatwić co mogę, bo na razie jestem bezrobotna i mam trochę czasu na takie pierdoły, jak znajdę pracy zostawię wszystko na ostatnią chwilę a tak nie lubię

ja siedzę w domu pracę zacznę od połowy grudnia lub początek stycznia w innym mieście i dopiero nie będę miec czasu a teraz jakoś chyba mam za wcześnie na takie rzeczy

Napisane przez Daysy85

Dziewczyny ja Was proszę jeżeli umawiacie się na makijaże zwracajcie uwagę na pewne rzeczy...
Po pierwsze kosmetyczka nie ejst od tego by wykonywać makijaże ... no chyba że ma ukończony kurs, kosmetyczka zajmuję się głownie zabiegami, pielęgnacją twarzy i ciała.
Często te 2 zawody są mylone. Kosmetyczka nie musi być wizażystką!
Jeżeli już umówiłyście się na makijaż zwracajcie uwagę jak ta osoba to wykonuje.
Podstawowe etapy makijażu to:
*demakijaż
*tonizacja skóry
* krem nawilżający
* podkład
*korektory ( pod oczy , na przebarwienia, wypryski tip)
* puder sypki
*makijaż oczu (cienie, kredka, maskara jakieś sztuczne rzęsy i co tam sobie wymyślicie)
*makijaż ust ( usta poktyte podkładem, pudrem, konturówka, pomadka, błyszczyk)
*róż
Jeżeli makijaż u "specjalisty" wygląda podobnie jak ten , kóry robicie w domu nie ma co przepłacać i lepiej poszukać kogoś innego.
Wiele wizażystów pracuje kamuflarzami , kóre nakłada się pod podkład szczególnie jeżeli mają kolor zielony i niwelują efekt naczynek.

no mi w jednym salonie gratis do obcięcia zrobili makijaż chyba pseudo makijaż bo nawet podkładu mi nie zmyła ani tuszu do rzęs

Napisane przez agnusek22

Gaduły, gaduły
Wróiłam od fryzjera i moja Ela też zaręczona

Jestem zła na siebie, ze nie zrobiłam fotek następnym razem pstrykam do woli!!!
Idę coś zjeść, bom głodna

Aha, a w temacie, to my chyba będziemy mieć ok 60 flaszek 0,5l, czyli jakoś 0,5l na osobę! A niech się uchleją

[martucha84]

dziewczyny melduje sie w nowym watku swietnie go nazwalyscie

Napisane przez śliweńka

moja mam stwierdziła że na dwudniowe wesele starczy nam 0,5l wódki na głowę, u was też na pożegnanie gościom daje się ciacho i flaszkę??

my na 100 osob na 2 dni kupujemy 150 flaszek poł litrowych ( w tym bramy) do tego kege piwa na 2 dzien i ogolnie kilka flaszek wina tak max z 30 15 bialego i 15 czerwonego.. a co z wodki zostanie to rozdamy rodzinie. i bedzie po klopocie.. ale wydaje mi sie ze niezostanie bo moja rodzina jak i tz tez jest bardzooooo rozrywkowa a do tego bedziemy mieli duzo znajomych wiec mysle ze wszystko pojdzie..

Napisane przez Daysy85

Dziewczyny ja Was proszę jeżeli umawiacie się na makijaże zwracajcie uwagę na pewne rzeczy...
Po pierwsze kosmetyczka nie ejst od tego by wykonywać makijaże ... no chyba że ma ukończony kurs, kosmetyczka zajmuję się głownie zabiegami, pielęgnacją twarzy i ciała.
Często te 2 zawody są mylone. Kosmetyczka nie musi być wizażystką!
Jeżeli już umówiłyście się na makijaż zwracajcie uwagę jak ta osoba to wykonuje.
Podstawowe etapy makijażu to:
*demakijaż
*tonizacja skóry
* krem nawilżający
* podkład
*korektory ( pod oczy , na przebarwienia, wypryski tip)
* puder sypki
*makijaż oczu (cienie, kredka, maskara jakieś sztuczne rzęsy i co tam sobie wymyślicie)
*makijaż ust ( usta poktyte podkładem, pudrem, konturówka, pomadka, błyszczyk)
*róż
Jeżeli makijaż u "specjalisty" wygląda podobnie jak ten , kóry robicie w domu nie ma co przepłacać i lepiej poszukać kogoś innego.
Wiele wizażystów pracuje kamuflarzami , kóre nakłada się pod podkład szczególnie jeżeli mają kolor zielony i niwelują efekt naczynek.

dziekuje napewno na to zwroce uwage..

[popscene]

U mnie zostało 5 m-cy do ślubu i muszę dokonać wyboru. Jak w marcu zacznę szukać i jeździć na próbne i będzie się okazywało, że jedna i druga pani partaczy sprawę, będę się tylko stresować, zwłaszcza że pewnie będę miała 1000 innych rzeczy na głowie, bo 2 spotkania w poradni, przymiarka sukni 400km stad (w moim miescie rodzinnym) i co drugi weekend zajecia z egzaminami i inne takie pierdoły związane ze ślubem. A tak powoli kompletuje garderobę, zamówiłam albumy i zacznę coś na nich tworzyć, na dniach zamawiamy zaproszenia i wszystko się trochę rozproszy.

[martucha84]

Napisane przez popscene

U mnie zostało 5 m-cy do ślubu i muszę dokonać wyboru. Jak w marcu zacznę szukać i jeździć na próbne i będzie się okazywało, że jedna i druga pani partaczy sprawę, będę się tylko stresować, zwłaszcza że pewnie będę miała 1000 innych rzeczy na głowie, bo 2 spotkania w poradni, przymiarka sukni 400km stad (w moim miescie rodzinnym) i co drugi weekend zajecia z egzaminami i inne takie pierdoły związane ze ślubem. A tak powoli kompletuje garderobę, zamówiłam albumy i zacznę coś na nich tworzyć, na dniach zamawiamy zaproszenia i wszystko się trochę rozproszy.

dlatego my w tym roku chcemy zalatwic alkohol, w styczniu obraczki a w lutym najdalej aproszenia zrobic winietki i kartki na alko.. zeby potem bylo mniej na glowie.. i wlasnie tak pol roku przed slubem czyli kolo lutego marca zaczne szukac wizazystki.. a jak ona spartoli sprwe to powiem mojemu fryzjrerowi wojtkowi ze ma mnie pomalowac.. a co. .wkoncu jest tez wizazysta i oprocz czesania maluje modelki.. wiec moze pojde z tym odrazu do niego...

[Daysy85]

Popscene no i super ja też nie lubię zostawaić wszystkiego na ostatnią chwilę... po co się tak stresować na miesiąc przed, że to i tamto nie załatwione.

[śliweńka]

no tylko że wy śluby macie wczesniej odemnie ja dopiero we wrześniu ale czego wam nie napisałam TŻ jest dalej jaki był zero wracania do kłótni dodał tylko jak wczoraj wychodził odemnie pożyjemy zobaczymy a ślub i tak będzie

[agus87]

Napisane przez popscene

U mnie zostało 5 m-cy do ślubu i muszę dokonać wyboru. Jak w marcu zacznę szukać i jeździć na próbne i będzie się okazywało, że jedna i druga pani partaczy sprawę, będę się tylko stresować, zwłaszcza że pewnie będę miała 1000 innych rzeczy na głowie, bo 2 spotkania w poradni, przymiarka sukni 400km stad (w moim miescie rodzinnym) i co drugi weekend zajecia z egzaminami i inne takie pierdoły związane ze ślubem. A tak powoli kompletuje garderobę, zamówiłam albumy i zacznę coś na nich tworzyć, na dniach zamawiamy zaproszenia i wszystko się trochę rozproszy.

dlategoż ja za 15 minut jade do miasta z tztem zapisac sie do makijazystki na sobote zobaczyc jak maluje pozniej na sylwestra do innej, ktora mnie malowala na studiowke i w styczniu bede sie zapisywac ostatecznie,fyrzjerke juz mam od dawien dawna, bo to siostra szwagra mojego tzta ;]

[popscene]

My obrączki odbieramy za 2 tygodnie

[śliweńka]

macie dziewczyny wesela dwa dni czy jeden???

ja mam dwa będzie impreza na całego

[popscene]

Napisane przez śliweńka

macie dziewczyny wesela dwa dni czy jeden???

ja mam dwa będzie impreza na całego

Jeden, drugiego dnia bezalkoholowy obiad, bo moja rodzina przyjeżdża z daleka.

[martucha84]

Napisane przez śliweńka

macie dziewczyny wesela dwa dni czy jeden???

ja mam dwa będzie impreza na całego

my dwa dni z alko i okrestra...

[Daysy85]

Acha była bym zapomniała !
TŻ wczoraj do mnie mówi tak " musimy pogadac o tym slubie bo chyba nic ztego nie będzie bo nie damy rady finansowo!"
Wkurzyłam się jak nie wiem, bo ja nie po to przeniosłam się ze szkoły dziennej na zaoczną i poszłamdo pracy żeby teraz takie rzeczy słyszeć!
Ja ze swojego jakże zacnego 650 zł grosza nie ruszyłam i całość wpłacam do banku!
A on ma 1000 i połowe nie wiem na co przeznacza a dopiero w zeszłym mieisącu włacił 500 zł a 2 miesiące wcześniej nic!!!!
wkurzyłam się i mu to wygarneła, że mi żal 5 zł na głupie majtki na targu żeby sobie kupić a Tobie nie żal przepieprzyć 500 zł na byle co? A on się zasłania że mamie musi dawać... tylko , że matce ręte po ojcu całą zostawia!
Powiedziłam mu , że nie po to moja mama w pracy sobie pozyczkę załatwia żebyś Ty teraz mi to odwoływał! Co prawda moja mama może wziąć "tylko"6 tys ale to i tak bardzo nam pomoże! Poza tym wypadało by oddać mojej mamie to co nam pozyczy bo wiem , że nie ejst w stanie podarować nam tyle kasy.
Po tym jak mój brat wyjechał za granicę i pożyczył od mamy chyba z 4 albo więcej tys i przez 2 lata nie może jej oddać mama wciąż ratuje się jakimiś kartami debetowymi a to też trzeba spłacać i kołeczko się zamyka...
A TŻ na to, że on nie wiedział że moja mama stara się o pożyczkę to zmienia postać rzeczy itd. a ja na to , że nie zmieni postaci rzeczy , że w końcu musisz się opanować i zacząć odkładac bo ja prawie na wszystko sobie żałuję po to żeby zaoszczędzic na ta uroczystość i boli mnie to, że on "trwoni" kasę!!!!
Powiedział, że się poproawi itd... tylko mnie to wkurza, że każdy problem jaki sie pojawi u nas to on komentuje " to przełóżmy ślub"
Wygarnęłam mu to i powiedziałam że jak nie był pewniem mnie to nie musiał mi zawracać "gitary" a teraz sie będzie wycofywał , bo to nie ja go na kolanach prosiłam o to żeby został moim mężem tylko na odwrót i pojechałam mu po ambicji : "prawdziwy facet się tak nie zachowuje"!!!!
I poszłam do domu! Zobaczymy co z tego będzie...

[SSR]

Napisane przez śliweńka

macie dziewczyny wesela dwa dni czy jeden???

ja mam dwa będzie impreza na całego

No ja zarezerwowałam termin na jeden dzień, ale się zastanawiam czy nie zrobić na drugi dzień w tej samej knajpie obiadu dla gości i ewentualnie zimnej płyty. Poprawiny w moim lokalu kosztują 50zł/os. (obiad, zimna płyta i kolacja). Tak trochę głupio mi puścić gości z pustymi żołądkami w trasę ponad 300km. Muszę to jeszcze przedyskutować.

[śliweńka]

widziałam plakat ze teraz mają być jakoś targi w Rybniku 30 listopad chyba a 4 stycznia największe targi ślubne w Katowicach ale ja wybiorę się chyba jedynie na targi w lutym w Opolu


w Rybniku można wygra suknię ślubną


Daysy85 ciężka sprawa

[sas]

Napisane przez śliweńka

macie dziewczyny wesela dwa dni czy jeden???

ja mam dwa będzie impreza na całego

my mamyjeden nio i wdrugim zostanie troche rodziniki
ale wy piszecie dziewczynki:0 niestety dzieciaczki nie bardzi daja mi szanse zagladac na neta zcesto buuu

[martucha84]

Daysy dobrze zrobilas moe sie opamieta a jak nie t ja bym zrezygnowala wogole ze slub i z faceta bo skoro teraz niedba o to zeby cos odlozyc a slub tyo co bedzie po slubie tez cala kase roztwoni a co z zyciem..

Napisane przez śliweńka

widziałam plakat ze teraz mają być jakoś targi w Rybniku 30 listopad chyba a 4 stycznia największe targi ślubne w Katowicach ale ja wybiorę się chyba jedynie na targi w lutym w Opolu


w Rybniku można wygra suknię ślubną


Daysy85 ciężka sprawa

o to moze Rybulka sie do rybnika na targi wybierze i sobie jeszcze suknie wygra

[Daysy85]

Martucha to samo mu powiedziała!
Dziećmi też tak się będziesz świetnie zajmowal?
On twierdzi że nie musze sobie niczego załować a ja sądzę że właśnie na tym polega odkładanie , że zamiast wydawać na pierdoły to odkładam... nie mam kasy na spodnie i nawet płakałam ale wiem że nie rusze tej kasy bo ona jest na inny cel... fartnęło mi się z tym bonem 50 i będę szukać takich spodnii w galerii żeby wykorzystać go!

[Scio]

Witam kochane gaduły w nowym wątku

[Daysy85]

Nooo Scio nareszcie już myślałam że dziś Cię nie zobaczę... kamień z serca

[zielony_motylek]

Melduje się w VII wersji tytuł wątku bardzo mi się podobuje seses...
ja niestety nie bardzo mam czas pisać bo jedna praca, druga praca, studia no i TŻ wrócił na weekend więc masakra poprostu, zalatana jestem troszke i jeszcze jutro kolos także zmykam się uczyć i miłego popołudnia życze

[gold-fish]

Napisane przez Daysy85

Wpadłam na tak mi się wydaje genialny pomysł
Tak sobie wykombinowałam, że pójdę tam wybiorę jakąś suknie a oni mi doszyją do niej czarną koronkę
Co o tym pomyśle sądzicie ????

Dobry pomysł

Daysy tak trzymaj. Nie ma przekładania. Później tak będzie z ,,przekładaniem dziecka"... niech spoważnieje

U nas są dwa dni. Ale na poprawinach będzie tylko obiad, ciasto, owoce. Więc potrwają moze do 17...

[agnusek22]

My mamy jednego, ale część gości nouje także drugiego też coś będzie. Może party w ogrodzie?

Jeśli chodzi o pieniadze, to ja teraz szukam pracy i mam stypendium, które w całości idzie na ślubne wydatki. Póki co tż płacił i jeszcze zapłaci za odbiór obrączek. Było i w sumie jest mi głupio i w sobotę mu to powiedzialam, a on, że nie mam gadać glupot, bo to jest na jego koncie należy też do mnie...bardzo się wzruszylam. Także na siebie wydaję teraz bardzo niewiele ( a byłam prawdziwą zakupoholiczką ) i ciułam każdy grosz, ale będzie dobrze! Musi być!!!

[Daysy85]

Ja mam wesele jednodniowe ... oczywiście ta rodzina , kótra będzie z daleka ... yyyy nie wiem czy taka mam i moi bracia to pewnie an 2 dzień na obiedzie zostaną i tyle

[martucha84]

Napisane przez Scio

Witam kochane gaduły w nowym wątku

witaj

Napisane przez zielony_motylek

Melduje się w VII wersji tytuł wątku bardzo mi się podobuje seses...
ja niestety nie bardzo mam czas pisać bo jedna praca, druga praca, studia no i TŻ wrócił na weekend więc masakra poprostu, zalatana jestem troszke i jeszcze jutro kolos także zmykam się uczyć i miłego popołudnia życze

tzrymam kcuki za jutro

Napisane przez agnusek22

My mamy jednego, ale część gości nouje także drugiego też coś będzie. Może party w ogrodzie?

Jeśli chodzi o pieniadze, to ja teraz szukam pracy i mam stypendium, które w całości idzie na ślubne wydatki. Póki co tż płacił i jeszcze zapłaci za odbiór obrączek. Było i w sumie jest mi głupio i w sobotę mu to powiedzialam, a on, że nie mam gadać glupot, bo to jest na jego koncie należy też do mnie...bardzo się wzruszylam. Także na siebie wydaję teraz bardzo niewiele ( a byłam prawdziwą zakupoholiczką ) i ciułam każdy grosz, ale będzie dobrze! Musi być!!!

moj tez zarabia duzooo wiecej odemnie i est mi dziwnie jak mowi to nasze pieniade wszytkie na koncie jak potrzebuje to mam brac.. wiec wiem co czujesz.. my sie umowilismy ze ze moje stypednium pojdzie na oplacenie studiow moja wyplata na biezace wydatki np beznzyna karty do telefonow.. itd.. a jego wyplata na wesele.. dlatego tak duzooooo juz uzbieralismy...

[Scio]

Napisane przez Daysy85

Nooo Scio nareszcie już myślałam że dziś Cię nie zobaczę... kamień z serca

jak miło dawno nikt się tak nie cieszył na mój widok
ja w pracy, dlatego też i na wizażu, ale zaraz zabieram się za nauke musze na jutro przeczytać nieznośną lekkość bytu

My mamy jednodniowe, z tym, ze drugiego dnia pewnie zrobimy obiad dla rodzinki i może wieczorem jakąś imprezę dla znajomych, ale zobaczy się jeszczę.

Uff w końcu zamówiliśmy zaproszenia, sto tysięcy zmienialiśmy koncepcje, ale w końcu udało się

A co do pieniędzy, TZ ostatnio zlikwidował lokatę i za te pieniądze kupilismy wódkę, ja z nastepnej wyplaty kupuje buty i obraczki, za zaproszenia zaplacilam ja.
(z tym, ze wlasciwie mamy wspolna kasę, bo razem mieszkamy), a w styczniu mam zamiar odlożyć z wyplaty 1000 zł na kieckę zobaczymy

w ogole to mi smutno, bo w grudniu muszę się rozglądać za nową pracą, bo mam do konca grudnia

[popscene]

Mój TŻ tez zarabia 3 razy tyle co ja zarabiałam w ostatniej robocie. Teraz jestem bezrobotna i mam tylko 400 zl zasiłku, ale TŻ nie traktuje tych pieniędzy co zarabia jak swoje, ale nasze, opłaca wszystkie rachunki włącznie z moim telefonem i nie wypomina mi tego, wręcz przeciwnie, powiedział, że jak dla niego mogę siedzieć w domu (oczywiście wolałby żebym pracowała). Jak mieszkaliśmy w Anglii był okres, że ja pracowałam a on nie, ale kwestia pieniędzy nie była podnoszona, wiadomo raz się jest na wozie a drugi raz pod i trzeba się nadal wspierać.

[martucha84]

Napisane przez popscene

Mój TŻ tez zarabia 3 razy tyle co ja zarabiałam w ostatniej robocie. Teraz jestem bezrobotna i mam tylko 400 zl zasiłku, ale TŻ nie traktuje tych pieniędzy co zarabia jak swoje, ale nasze, opłaca wszystkie rachunki włącznie z moim telefonem i nie wypomina mi tego, wręcz przeciwnie, powiedział, że jak dla niego mogę siedzieć w domu (oczywiście wolałby żebym pracowała). Jak mieszkaliśmy w Anglii był okres, że ja pracowałam a on nie, ale kwestia pieniędzy nie była podnoszona, wiadomo raz się jest na wozie a drugi raz pod i trzeba się nadal wspierać.

no bo wlasnie na tym polega zwiazek partnerstwo i odpowiedzialnosc.. ja mam to ja zaplace ty masz to z twojej.. niewypominamy sobie ze to z mojej kasy a to twojej.. poprostu nasze... i chyba tak powinno byc zawe.. bo to jest rozsadne.. mardze apislas... raz sie jest na wozie a drugi raz pod.. trzeba sie wspierac..