Prawie żony 2010-prawie robi wielką różnicę cz. IV

[can't be perfect]

Napisane przez tancerka212

będziemy wszystkie trzymać kciuki i na pewno zaliczysz wszystko na 5

dziekuję

własnie skończył mi się tusz, ale dla recenzenta i promotora do oprawy mam, a sobie wydrukuje później jak kupię tusz

[Elitka4]

Napisane przez tancerka212

hmmm a ja zapytam się rodziców co oni o tym myślą... ja tam nie mam nic przeciwko żeby im postawić buteleczke... jedna przez całą noc na 6 osób to nawet jak sie skuszą to nic się nie stanie... chociaż i tak wiem że nie będa pili ale żeby się czuli miło to wódeczkę pewnie postawię a co! nie no naprawdę zespół to znajomi teściów więc znają się nie od dziś i wiem ze pic nie będą.. kamerzysta to samo... nie ma siły!

Akurat o znajomych, to Ja bym się bardziej obawiała niż o obcych. A jak się z teściami zechcą napić!?

Okay, tymczasem też uciekam.

[can't be perfect]

Napisane przez Elitka4

Akurat o znajomych, to Ja bym się bardziej obawiała niż o obcych. A jak się z teściami zechcą napić?

no własnie.. ja mam takiego wujka który lubi sobie robic toasty z orkiestrą.. i na weselu siostry przysiadł sie do nich i pół godziny była przerwa, az kolega siostry poszedł do nich żeby zaczęli grac..
a my chcemy ze wszystkim się dogadać przed żeby potem podczas wesela się nie martwić..

[tancerka212]

Napisane przez Elitka4

Akurat o znajomych, to Ja bym się bardziej obawiała niż o obcych. A jak się z teściami zechcą napić!?

Okay, tymczasem też uciekam.

kurczę no byłam na weselu tżta kuzynki- to tez znajomi naszej orkiestry i kielicha nie tknęli... ja wiem że można im zaufac. Są najlepsi w okolicy i trąbią o nich wszystkie fora okoliczne więc na pewno nie pozwolą sobie na to żeby popsuć sobie opinię... ufam im a to podstawa

[kinga1701]

A mnie niema na liście, moge prosić o dodanie 14.08.2010 dziękuje.

Ja też mam nadzieje że moja orkiestra niebędzie mić bo jak wcześniej było wspomniane to ich praca a wpracy się niepije. Ja w orkiestrze mam 5 chłopaków ( chłopaków bo najstarszy jest w moim wieku ma 22 lata, więc chyba pić niebędą)

[can't be perfect]

Napisane przez tancerka212

kurczę no byłam na weselu tżta kuzynki- to tez znajomi naszej orkiestry i kielicha nie tknęli... ja wiem że można im zaufac. Są najlepsi w okolicy i trąbią o nich wszystkie fora okoliczne więc na pewno nie pozwolą sobie na to żeby popsuć sobie opinię... ufam im a to podstawa

to dobrze jeżli masz juz jakies doświadczenia z nimi związane to na pewno mozesz im ufac ja wolę dmuchac na zimne

szukam wlasnie w necie jakiegos fajnego cytatu lub jakies fakjne motto do podziękowań ale nic ciekawego nie ma..


jak myslicie czy w podziekowaniach mam napisac caly tytuł naukowy profesora?? prof dr hab.??

[BlackAngel]

Witam
oo widze że dużo dziewczyn na sierpień

powiedzcie mi czy Wasi tz też zazdrośnicy?

[aniolekKB]

Melduję się w nowej części

Napisane przez tancerka212

naliczylam nas juz 83 na liscie!!!! jakby kazda panna mloda cos pisala to by juz pewnie z dziesiata część była.. panny młode wzywamy!!!

Mam nadzieję, że nie zapomniałyście o mnie Daty jeszcze nie mam, ale pracujemy nad tym Jak dobrze pójdzie, to w piątek jedziemy oglądać pierwszą salę

Napisane przez can't be perfect

ale ja się bronie 5 lutego

Wszystko będzie dobrze Będziemy mocno 3mać kciuki

A my dzisiaj ustaliliśmy przybliżoną listę gości i wyszło z dziećmi ok. 120- 130 osób Nie spodziewałam się, że aż tyle

[lain]

jestem
po moich zajeciach i zrobieniu rentgena zeba zgrzeszylam.... pojechalam z TZem na Kazimierz na zapiekanki moja dieta lezy i kwiczy...

a teraz lezymy i sie byczymy przed tv... najpierw bylo jezdzenie BMXami po rampach, przed chwila skonczyly sie mistrzostwa Europy w jezdzie figurowej, a teraz sa walki w klatce mamy roznorodny repertuar

Napisane przez BlackAngel

powiedzcie mi czy Wasi tz też zazdrośnicy?

pod tym wzgledem moj TZ ma bardzo zdrowe podejscie

Napisane przez can't be perfect

jak myslicie czy w podziekowaniach mam napisac caly tytuł naukowy profesora?? prof dr hab.??

jak najbardziej oni wszyscy lubia obnosic sie ze swoimi tytulami

[can't be perfect]

Napisane przez BlackAngel

Witam
oo widze że dużo dziewczyn na sierpień

powiedzcie mi czy Wasi tz też zazdrośnicy?

mój TŻ jest o mnie zazdrosny.. no nie tak przesadnie i to nie jest chorobliwa zazdrość.. ale ciesze się z tej nutki zazdrości, poniewaz wiem że mu zalezy i on wie że musi się zawsze starać, szczególnie jak mnie ktos podrywa ale przyznam że ja jestem bardziej zazdrosna

Napisane przez aniolekKB

Wszystko będzie dobrze Będziemy mocno 3mać kciuki

A my dzisiaj ustaliliśmy przybliżoną listę gości i wyszło z dziećmi ok. 120- 130 osób Nie spodziewałam się, że aż tyle

dziekuję my będziemy mieć coś koło 100 bym chciała 90-100 ale wiadomo że ktos może odmóiwć..

Napisane przez lain

jak najbardziej oni wszyscy lubia obnosic sie ze swoimi tytulami

to tak zrobie

[Karlain]

Witajcie dziewuszki w nowej części
super temat!!! mi tam się podoba

kurde ale jaja, moja sala jest strasznie droga, podpisanie umowy na dniach..... może z czegoś zrezygnujemy..
ponadto orkiestra troszeńke droga, no ale jutro na żywo zobaczymy ich możliwości, może są warci swojej ceny

dekorator od 1200-2000zł jutro podpisujemy umowę, to dogadamy
i jeśli się uda to w tym tyg wszytsko będzie załatwione <juuupiii>

A PONADTO ściełam włoski hihii mam grzywkę, tzn taką dłuuuuuuższą grzywkę ciężko związać, a raczej tą grzywkę muszę ewentualnie podpinać spineczkami, dlatego jutro jade po super spineczki .......... aaaa i kupiłam lakier do włosów Megalomania jest zaje..isty!!! pachnie truskawkowo ( ja tak czuję, ale w recenzji jest napisane malinowo) i jest baaardzo mocny i ma świetny czerwony kolor- ładnie wygląda w łazience chyba jeszcze po piankę skoczę i ten drugi lakier z połyskiem <wooow>



Moj TZ jest mało zazdrowsny ale cieszy się, że już jestem "zapierścionkowana" - wiecie zaklepana i już inny mnie nie poderwie hahahahahaha

[tancerka212]

Napisane przez BlackAngel

Witam
oo widze że dużo dziewczyn na sierpień

powiedzcie mi czy Wasi tz też zazdrośnicy?

czy ja wiem czy jest zazdrosny... jest na tyle ile trzeba ale i tak nie ma najmniejszego powodu więc się nie ujawnia najczęściej widzę jego zazdrość jak mu się śni że jestem z innym facetem to wtedy jest zazdrosny bo na żywo nie daję mu żadnych powodów! chociaż raz jak byliśmy w dyskotece to jakis koleś rzekomo za mna tanczył i tż był zazdrosny.. ja nawet tego kolesia nie widziałam a tż się dopiero w domku przyznał że poczuł zazdrość i to że kolesie się za mną oglądają na ulicy to tez on to widzi i mimo pierścionka uważa że nie moze przestać się starać w każdym razie jak juz jest zazdrosny to mówi mi to na uszko i to jest bardzo miłe bo wiem że mu zależy a nie że jakieś sceny dzikiej zazdrości..

lecę dziewczynki spać
Lain ja też miałam niby zacząć dietę ale dziś w sklepie chipsy mi same do koszyka wskoczyły

[can't be perfect]

Napisane przez Karlain

Witajcie dziewuszki w nowej części
super temat!!! mi tam się podoba

kurde ale jaja, moja sala jest strasznie droga, podpisanie umowy na dniach..... może z czegoś zrezygnujemy..
ponadto orkiestra troszeńke droga, no ale jutro na żywo zobaczymy ich możliwości, może są warci swojej ceny

dekorator od 1200-2000zł jutro podpisujemy umowę, to dogadamy
i jeśli się uda to w tym tyg wszytsko będzie załatwione <juuupiii>

A PONADTO ściełam włoski hihii mam grzywkę, tzn taką dłuuuuuuższą grzywkę ciężko związać, a raczej tą grzywkę muszę ewentualnie podpinać spineczkami, dlatego jutro jade po super spineczki .......... aaaa i kupiłam lakier do włosów Megalomania jest zaje..isty!!! pachnie truskawkowo ( ja tak czuję, ale w recenzji jest napisane malinowo) i jest baaardzo mocny i ma świetny czerwony kolor- ładnie wygląda w łazience chyba jeszcze po piankę skoczę i ten drugi lakier z połyskiem <wooow>



Moj TZ jest mało zazdrowsny ale cieszy się, że już jestem "zapierścionkowana" - wiecie zaklepana i już inny mnie nie poderwie hahahahahaha

mój też tak na pocżatku myslał. ale wyprowadziłam go z błędu.. i teraz też musi się starać.. i to jest obustronne

my zrezygnowalismy z droższej sali na rzecz tańszeij ale lepsze.. tyle że wesele w piatekk.. no i dekoratorki mieć nie będziemy, bo w sumiem nie jest nam potrzebna.. kościoł płaci sie bodajze 200 zł i jest ładnie ubrany, nawer jak kogoś wexmiemy to i tak ta kasę trzeba dac.. sala sama w sobie jest piekna a samochodzić to w takiej fajnej kwiaciarni ubieraja


co do diety to dzisiaj zakonczyłam 3 dzień bez grzeszków i jestem strasznie głodna ale i tak za pół godzinki idę spać_

wiecie dziewczynki jak mi sie miło zrobiło że TŻ sam z siebie zainteresował się zespołem i ze nie musiałam mu nic mówić

[BlackAngel]

Mój maly zazdrośnik ale uciszam w nim dużego zazdrośnika jak się odzywa.
Zdrowa zazdrość ok, ale chorobliwa już nie.

Btw tz coś przebąkiwał aby wziąść szybko ślub ten to ma pomysły.. hihi
ale sie tez zdenerwowalam bo dużo znajomych mówi 'nie popełniajcie tego błędu, jesteście za młodzi..' jakby ktoś powiedział że po ślubie zero imprez, chodzenia do znajomych

[Karlain]

Napisane przez tancerka212

Lain ja też miałam niby zacząć dietę ale dziś w sklepie chipsy mi same do koszyka wskoczyły

dobre dobre hahahahaha

[Claris]

melduję się
A teraz dobranoc!

[BlackAngel]

Napisane przez Claris

melduję się
A teraz dobranoc!

dobranoc

zaraz pewnie tez pojde spac.

[lain]

Napisane przez can't be perfect

mój też tak na pocżatku myslał. ale wyprowadziłam go z błędu.. i teraz też musi się starać.. i to jest obustronne

no ale to ze nie jest zazdrosny, nie oznacza ze sie nie stara. moj TZ do zazdrosnikow nie nalezy jednak przez cale 7,5 roku stara sie jak moze. prezenty, kwiaty bez okazji, niespodzianki itp.
wlasciwie to nie daje mu powodow do zazdrosci. potanczyc jakos zawsze chodzimy grupa i nie ma wlasciwie sytuacji zeby jakis gosciu do mnie podbil na parkiecie, bo obok jest albo TZ albo koledzy... ostatnio jak tanczylam z naszym kolega i jego dziewczyna, a podbil do mnie jakis gosciu to zostal szybko (i niezbyt kulturalnie ) splawiony przez tego kolege, ktory poczul sie w obowiazku z racji kolezenstwa przypilnowac zeby nikt mnie nie napastowal wiec TZ nawet jak sam nie moze doplinowac sytuacji to ma swoich poslancow
no i obce sa mi sytuacje, ze np. nie moge wyjsc jakos ubrana, bo zbyt sexy etc. jestem dla TZa czyms w stylu trofeum - "ja ja mam a wy sobie mozecie tylko pomarzyc... "

chyba w Walentynki zaraz po moim egzaminie rano pojedziemy na 4 dni na deske gdzies w gory (jeszcze nie wiemy gdzie) mam nadzieje, ze mi juz zadnych egzaminow nie poprzenosza na te dni. to bedzie akurat w momencie kiedy koncza sie ferie jednym wojewodztwom, a zaczynaja drugim, wiec moze troszke luzniej by bylo....
rozpoczynam modly zeby snieg sie utrzymal, a najlepiej zeby napadl nowy

[can't be perfect]

Napisane przez BlackAngel

Mój maly zazdrośnik ale uciszam w nim dużego zazdrośnika jak się odzywa.
Zdrowa zazdrość ok, ale chorobliwa już nie.

Btw tz coś przebąkiwał aby wziąść szybko ślub ten to ma pomysły.. hihi
ale sie tez zdenerwowalam bo dużo znajomych mówi 'nie popełniajcie tego błędu, jesteście za młodzi..' jakby ktoś powiedział że po ślubie zero imprez, chodzenia do znajomych

niektórzy mówia że małżeństwo ogranicza, ja uważam że bardziej rozwija ja i tak bez TZta praktycznie nie wychodze, a w czym problem żeby wyjść gdzieś razem jak się jest małżeństwem

lain mi nie chodzilo o to że jak nie jest zazdrosny to sie nie stara.. tylko ja lubie u mojego taką iskierkę zazdrości w oczach no i tez nie daję powodów do zazrości rzecz jasna

dobranoc

[kubusewa]

Napisane przez can't be perfect

a odpowie któras mi na moje pytanie z cz. II.. moze przypomne że TŻ chce w umowie z zespołem zaznaczyc że nie piją alkoholu, a po weselu dostaja buteleczke na łebka myslicie że na takie cos mozna zrobic?

Wiesz co ja osobiście uważam, że jest to okazywanie totalnego braku zaufania do ludzi, poza tym z lekka to uwłacza ich godności.. no bo wygląda to tak jakby pijak podpisywał cyrograf na zaszycie...
Nie mniej jednak rozumiem, że są ludzie, którzy chcą mieć zagwarantowane konkretne warunki.. u nas nie było podpisywania żadnej umowy i tak swoją drogą dla wszystkich idealistek którym się wydaje, że na pewno ich orkiestra nawet jak podpisze umowe to z cała pewnościąnie tknie nawet grama...
Byłam na przygotowaniach zespołów kilku do imprezy i powiem Wam tyle... wytrzymanie cala noc z calym stadem bylo nie bylo uchlanych w trupa ludzi, nie jest mozliwe... kazdy zdrowy czlowiek musi choc lyk piwa zarzyć, zeby nie zdurniec.. nawet jesli idealistycznym mlodym dziewczynkom ktore raz w zyciu maja wesele i uwazaja ze skoro one mogly wytrzymac bez alkoholu to inni też powinni...
Jesli nie chce miec durnych sytuacji na weselu ja osobiscie odradzam takie rozwiazanie
Za pewne znajdzie sie cale stado prawie żon które zanegują moje słowa, ale uważam że pisanie czegośtakiego w umowie jak: zobowiązuje się członków zespołu do nie spożywania alkoholu w trakcie trwania przyjecia weselnego jest obrazliwe dla Was i dla nich.. obraza Was bo pokzuje ze skoro spodziewacie sie ze oni sie upiją to krótko mówiąc mierzycie ich własną miarą.. czyli sami jesteście pijakami... w co ja osobiście wątpie,
Ja ze swojej strony powiem tak... profesjonalizm profesjonalizmem ale gdyby do mnie przyszla lalunia i zażyczyła sobie podpisanai czegos takeigo... mmo calego profesjonalizmu... odmowilabym
Rozmawialam z moją wokalistką bo w sumie dośc poważnie się kolegujemy.... nawet mnie ochrzaniła, że jak przyjechaąłm do basisty z zaliczką nie wpadlam do niej nakawe.. w kazdym razie ona mi mówiła, że ludzie sie różnie zachowują...
czasem dajączasem nie dają... oni są normalni... nie piją w zasadzie nic... bo co by nie powedzieć 25 lat stażu w branży zobowiązuje... oni mają swoją markę...
I powiedziaął mi ona sama.. że wiadomo, że coś mozna się napić ale to tak delikatnie jedno piwo na pół nocy czy coś...ale nie pol litra na godzine... bo to po pierwsze koszty dla pary mlodej po drugie utrata renomy a poza tym upicie sie sprawia spadek formy grajaco spiewajacej... (ona sama nie pije bo to zle wplywa na struny glosowe - a jak patrzylam na zespol na probie przed wejsciem mlodych to tych 4 chlopa robi jej chorki dosc czesto wiec 5 osob w zasadzie spiewa....)
Moja orkiestra to poważni ludzie ja sie nie musze takimi rzeczami przejmować....

[Elitka4]

Napisane przez can't be perfect

jak myslicie czy w podziekowaniach mam napisac caly tytuł naukowy profesora?? prof dr hab.??

Pewnie, że napisać wszystko tylko Ja mam pytanie o jakie podziękowania chodzi? Umieszczasz coś takiego/tekst na końcu pracy? czy dajesz coś promotorowi?

Napisane przez tancerka212

Lain ja też miałam niby zacząć dietę ale dziś w sklepie chipsy mi same do koszyka wskoczyły

A to akrobatki

Napisałam kolejne dwie strony pracy, to już razem mam trzy i zamiast myśleć co dalej, myślę co Ja powiem promotorowi w czwartek, żeby mi jednak zaliczył semestr. Jutro raczej nic sensownego nie stworzę, bo dziadków odwiedzimy i pewnie trochę u nich posiedzimy.

Miałam dzisiaj z TŻ obgadać cenę zespołu (tego co słuchaliśmy w sobotę), ale ma wyłączony telefon kupił sobie nową obudowę i pewnie teraz nad tym siedzi, żeby ją założyć.

Idę spać, bo dzisiaj w pracy, to głowa sama mi leciała, a miałam takie nudne rzeczy do robienia, że szok - opłata środowiskowa (tancerka i lusmarija pewnie wiedzą jakie to rozwijające zajęcie przygotowywanie danych do opłaty środowiskowej, której i tak większość ludzi nie płaci, a w urzędzie złożyć trzeba).

[m.a.r.t.a]

Napisane przez can't be perfect

ale nie napisałaś cz. IV

Napisane przez kaska87

ah zapomniałam moderarka poprawi

Dopisałam do tytułu jak i zedytowałam pierwszy post, w którym należy zawsze podawać link do poprzedniej części wątku .

Owocnego plotkowania

[ultraradiola]

Witam serdecznie drogie PM 2010

Widzę wątek sie rozwija błyskawicznie juz IV część jak tak dalej pojdzie to w 2010 dojdziemy do 20 części

Ja sie musze pochwalic ze znalazłam fajnego DJ oraz swoja wymarzona sale i jutro juz jedziemy podpisac umowe Jedyny minus to ze musielismy zmienic date ślubu i zostanę żonką o tydzień pózniej czyli 14.08.2010.

Pozdrawiam wszystkie PM serdecznie a w szczególności te które zakuwaja do sesji .... Moja sie juz zaczyna od soboty

[tancerka212]

dzień doberek moje panienki
kurczę wczoraj poszłam spać wcześnie bo mi się tak chciało a jak przyszło co do czego to nie mogłam zasnąć i gadałam sobie z tżcikiem przez telefon pół nocy, potem w nocy sie obudziłam i już byłam pełna energii i dalej mi się nie chciało no ale jakoś zasnęłam a dziś już też od rana brykam.. coś mi się w głowie poprzestawiało bo normalnie bym spała do 11 itp..

Kurczę sprawdzałam na stronie internetowej mojej parafii czy są napisane godziny w jakich czynna jest kancelaria parafialna ale ani ja ani tż nie znaleźliśmy takich informacji... myślicie że w niedziele po mszy można takie rzeczy załatwić jak zapisanie się na ślub??? ja to się nie znam bo nigdy nie załatwiałam takich rzeczy więc od razu pytam was bo kto mi lepiej podpowie

[kubusewa]

Napisane przez tancerka212

dzień doberek moje panienki
kurczę wczoraj poszłam spać wcześnie bo mi się tak chciało a jak przyszło co do czego to nie mogłam zasnąć i gadałam sobie z tżcikiem przez telefon pół nocy, potem w nocy sie obudziłam i już byłam pełna energii i dalej mi się nie chciało no ale jakoś zasnęłam a dziś już też od rana brykam.. coś mi się w głowie poprzestawiało bo normalnie bym spała do 11 itp..

Kurczę sprawdzałam na stronie internetowej mojej parafii czy są napisane godziny w jakich czynna jest kancelaria parafialna ale ani ja ani tż nie znaleźliśmy takich informacji... myślicie że w niedziele po mszy można takie rzeczy załatwić jak zapisanie się na ślub??? ja to się nie znam bo nigdy nie załatwiałam takich rzeczy więc od razu pytam was bo kto mi lepiej podpowie

A wizyta duszpasterska ??
może trzeba było w trakcie kolendy coś zagadnąć i zapytać ksiedza ??

[tancerka212]

Napisane przez kubusewa

A wizyta duszpasterska ??
może trzeba było w trakcie kolendy coś zagadnąć i zapytać ksiedza ??

w czasie wizyty duszpasterskiej mama się pytała czy już trzeba rezerwowac i ksiądz powiedział że tak żeby przyjść do kancelarii ale mama nie zapytała w jakich godzinach czynna a z racji tego że studiuję od poniedziałku do piątku to tak się zastanawiam czy w niedziele po mszy by sie nie dało pójsc...

[kubusewa]

Napisane przez tancerka212

w czasie wizyty duszpasterskiej mama się pytała czy już trzeba rezerwowac i ksiądz powiedział że tak żeby przyjść do kancelarii ale mama nie zapytała w jakich godzinach czynna a z racji tego że studiuję od poniedziałku do piątku to tak się zastanawiam czy w niedziele po mszy by sie nie dało pójsc...

No to widzisz, że problem sam się rozwiązuje
Nam ksiądz powiedizał, że z racji tego, że on nie ma jeszcze kalendarza należy przyjśćw listopadzie najwcześniej a nauki przedmałżeńskie we wrześniu

[tancerka212]

czyli mówisz iść po mszy..
nie no tak spytałam bo ja z tżtem chodzimy rano każdy do swojego Kościoła bo dzieli nas 10km i nie chciałabym go ciągać w to i z powrotem jakbym miała nic nie załatwić ale w tak szczytnym celu na pewno go pociągne hehehe

[kubusewa]

Napisane przez tancerka212

czyli mówisz iść po mszy..
nie no tak spytałam bo ja z tżtem chodzimy rano każdy do swojego Kościoła bo dzieli nas 10km i nie chciałabym go ciągać w to i z powrotem jakbym miała nic nie załatwić ale w tak szczytnym celu na pewno go pociągne hehehe

Nas dzieli 15 km.. ale to nei stanowi problemu.. TŻ przyjeżdza do mnie i idziemy do mojego kościołą, chyba, że nocujemy u niego .. no to wtedy idziemy do tamtejszego kościoła.. to żaden problem tylko kwetia umówienia się .. dizś idziemy nie na 8 osobno tylko na 12 razem i już.. co za problem ??
Slub to ślub trzeba go załątwiaćwe dwoje a co.. jeszcze sobie ksiądz pomyśli, ze Twój TZ sie go boi albo co.. od tego jesteście we dwoje, zeby wszystko załątwiaćwe dwoje.. przecież kamerzystów foto i sale też załątwiacie razem ?? chyba ??

[lain]

Napisane przez tancerka212

myślicie że w niedziele po mszy można takie rzeczy załatwić jak zapisanie się na ślub??? ja to się nie znam bo nigdy nie załatwiałam takich rzeczy więc od razu pytam was bo kto mi lepiej podpowie

my musielismy przyjsc w godzinach dyzuru proboszcza w rezultacie nasza pierwsza wyprawa zeby sie zapisac zakonczyla sie fiaskiem

ja juz dzis po uczelni. wcinam sniadanko i zabieram sie za nauke. chodz bez zagladaniu tu sie pewno nie obejdzie