Dyskopatia

[moodygirl]

Witam
nie wiem, czy zamieszczam mój wątek w odpowiednim miejscu, jak coś to prosze o przeniesienie.
z wyszukiwarki korzystałam , jednak nie znalazłam wyczerpującej odpowiedzi.
problem jest taki - od 2 miesięcy mam ból w dolnej części pleców, promieniujący na nogi.. 2 dni temu, po wcześniejszym zrobieniu prześwietlenia i rezonansu magnetycznego, dowiedziałam się, że mam dyskopatię lędźwiową. dostałam skierowanie na rehabilitacje, lecz niestety pod koniec marca są wolne terminy
czy może któraś z was cierpi na to samo? może jakieś rady - co robić, a czego unikać, aby nie pogorszyć swego stanu?
może ktoś jest w stanie powiedzieć mi coś więcej na temat tego schorzenia?
jak dla mnie jest to cięzka sytuacja, gdyż zawsze byłam osobą aktywną, a teraz niestety nie jestem w stanie nawet chodzić zbyt długo przez ten ból..

[agusia1]

no to jesteśmy dwie moj problem z kregoslupem trwa juz od dluższego czasu.... jakis 8 lat temu lekarz medycyny pracy stwierdzil ze mam krzywy kręgosłup, póki nie bolało to co tam sie bede krzywym kręgosłupem przejmowac! do czasu... jedna ciąża, druga ciąża... w drugiej tak mnie wygieło, ze przelezalam ciaże... po ciaży objawy sie nasilily... raz bylo lepiej raz gorzej.... ale teraz to non stop na przeciwbólowych jestem, jak mnie chwyciło to nie chce puścic. boli mnie w odcinku L-S ... poszlam pierw do rodzinnej, stwierdziła, ze tego nie mozna bagatelizowac, dała poki co skierowanie na rehabilitacje, laser... ale wiadomo terminy sa ... wiec dalej na przeciwbólowych jestem ani siedziec za dlugo nie moge, ani leżec ...jedynie chodzenie ale nie za dlugo.
Niezbyt systematycznie chodzilam a to na aerobik, a to na pilates... myslam, zeby wrocic choc do pilatesu, ale nie wiem czy to dobry pomysl... moze na tej rehabilitacji pokaza jak poprawnie ćwiczyc.
Tez jestem osoba aktywna, nie wyobrazam sobie leżenia i ciaglego bólu... ciagle mam nadzieje, że wstane ktoregoś razu i ze bedzie ok!
trzymaj sie

[moria44]

No to jesteśmy trzy U mnie również kilka dni temu zdiagnozowano dyskopatię w odcinku L5/S1 do tego spłycenie lordozy lędźwiowej i lewostronne skrzywienie z rotacją kręgów. Brzmi to wszystko okropnie, na ile jest rzeczywiście poważnie jeszcze nie wiem. Wizyta u lekarza w celu omówienia tych wyników dopiero przede mną więc w kwestii ćwiczeń nie pomogę.
Wiem natomiast, że na pewno dobry jest basen ale pływanie tylko tyłem, żabka odpada No i ogólnie nie należy się przeciążać, dźwigać, wykonywać bardzo gwałtownych ruchów tułowia.
Jeśli chodzi o szersze informacje na temat dyskopatii, to jest sporo różnych stron jej poświęconych. Opinie są różne, niektóre mnie mocno przeraziły ale wszystko zależy pewnie od stopnia zaawansowania choroby.

Ja nie jestem jeszcze w takim stanie że codziennie muszę wspierać się farmakologią. Towarzyszy mi po prostu ciągły ból pleców, najgorzej jest przy staniu. Kilkugodzinne zakupy są ponad moje siły i zaczynam się zginać w pół po dłuższym staniu a czasem i chodzeniu. Często też rano, po przebudzeniu już bolą mnie plecy, żebra, ciężko mi się oddycha. Dam znać pod koniec tygodnia jakie ćwiczenia zaleci mi mój lekarz, choć nie wiem czy nie powinny być one dostosowane indywidualnie.

moodygirl, może Twój lekarz mógłby Ciebie poinstruować co możesz robić do czasu fizjoterapii. Trzymam kciuki aby ból jak najszybciej minął bo wiem jaki jest dokuczliwy. Mi często pomagały takie plastry rozgrzewające i krem naproxen, no ale to tylko doraźne środki.

[elunka88]

Hej wszystkim!
Może za dużo nie wiem na ten temat a nie chciałabym wyjść na przemądrzałą ale coś tam mogę napisać
najważniejsze jest utrzymywanie odpowiedniej postawy ciała. Ja mam pracę za biurkiem i cały czas siedzę więc pod plecy podkładam poduszke, trochę głupio to wygląda ale działam tak już prawie miesiąc i poprawa jest. Po 2 - spanie na plecach,tym razem bez poduszki. Z początku ciężko się przyzwyczaić ale teraz jest OK. I tzw.pozycja przeciwbólowa - kładziemy sie na plecach przy np. łóżku albo krześle i leżymy z nogami na nim. Chodzi o to żeby biodro i kolano było zgięte w 90st.
A co do zabiegów do lasery faktycznie pomogą więc uzbrójcie się w cierpliwość
pozdrawiam

[moodygirl]

dzięki za odpowiedzi wiadomo, ze jak chorować to zawsze razem raźniej mi sie na szczęscie udało załatwić nieco wcześniej rehabilitacje, już od tego tygodnia chodzę. mam leser, fizykoterapie i na razie spotkania z fizjoterapeutką, która z czasem pokaże mi jakie ćwiczenia wykonywać itp.
co do bólu, to jest różnie. raz boli mocniej, raz prawie w ogóle.
taka to już przypadłość

[Basia8212]

Witam.Więc tak.Moja choroba zaczęła się w grudniu kiedy to myślałam, że nadwyrężyłam nogę, ale bolało i bolało i wkońcu poszłam do lekarza.Przepisano mi zastrzyki Olfen i drugie z witaminami, miałam bite po 2 na raz.Nie pomogły, tabletki zazywałam ale też nie pomagały więc przestałam je zazywac bo niszczą tylko żoładek.Ze zdjęcia RTG kręgosłupa wyszło, że mam dyskopatię L5 S1 i stąd rwa kulszowa.Boli mnie cała prawa noga od kręgosłupa przez pośladek do łydki.okropny ból,nie zyczę nikomu...Dowiedziałam się trochę o tej chorobie i brzmiało jak wyrok, ale jestem optymistką.na tym odcinku lędźwiowo- krzyżowym wysuwa mi się krąg i uciska na nerw odpowiedzialny za czucie w nogach.Dyskopatii nie można już wyleczyc a jedynie zaleczyc, niepocieszające jest że rwa kulszowa lubi nawracac niestety, ale wszystko też zależy od naszej postawy.Byłam pierwsze na serii zabiegów laser i pole magnetyczne, a potem znów 10 zabiegów masazy, pola i cwiczenia macKenziego.Te cwiczenia są alternatywą dla dyskopatii, w moim przypadku gdy zrobię przeprosty to ból cofa się z łydki do kregosłupa, z tym, że muszę dużo robic tych przeprostów w ciągu dnia.Narazie cwiczę cały czas póki nie wsunie się krąg i tam się to zagoi, jesli nie będzie mnie nic ciągło w nodze ani bolało wtedy mam drugie cwiczenia, które pomogą wrócic do spręzystości mojego kręgosłupa.Jeśli to nie pomoże chyba dostanę terapię manualną ale ja sama niewiem czy chcę tego.mam nadzieje że cwiczenia pomogą.Niestety na basen nie chodze, żałuję ale nie umiem pływac, aż wstyd się przyznacAktualnie to ja mam już fazę rehabilitacyjna, ten ból jest znośny czasem znika, ale na poczatku to nie mogłam wstac z łózka, nie mogłam kroka zrobic, mąż mnie przenosił, dodam, żemam niespełna 2 letnie dziecko,bardzo wazne aby się nie schylac przez pół tylko na ugiętych nogach.Ja na noc obwijam talię ręcznikiem zwiniętym i wtedy jak leżę na boku to kręgosłup ma prosto, ja muszę cały czas utrzymywac prostą postawę bo pomaga mi.Bardzo ważne jest aby byc w ruchu kręgosłup to lubi.u mnie najgorzej boli jak siedzę albo w nocy i rano jak wstanę.Wazne jest aby schylac się nie przez pół a na ugiętych nogach, siedziec mozna z wałkiem podłożonym pod kregosłup pomaga utrzymac prosta postawę.Trzeba dbac o siebie aby wyleczyc ten stan i aby nie dopóscic do ponownego ataku.ja marze o tym aby przestało bolec bo trwa to już 4 miesiace...ale muszę byc cierpliwa przedewszystkim.Życzę Wam również powrotu do zdrowia i odzyskania formy

[moodygirl]

Napisane przez Basia8212

Witam.Więc tak.Moja choroba zaczęła się w grudniu kiedy to myślałam, że nadwyrężyłam nogę, ale bolało i bolało i wkońcu poszłam do lekarza.Przepisano mi zastrzyki Olfen i drugie z witaminami, miałam bite po 2 na raz.Nie pomogły, tabletki zazywałam ale też nie pomagały więc przestałam je zazywac bo niszczą tylko żoładek.Ze zdjęcia RTG kręgosłupa wyszło, że mam dyskopatię L5 S1 i stąd rwa kulszowa.Boli mnie cała prawa noga od kręgosłupa przez pośladek do łydki.okropny ból,nie zyczę nikomu...Dowiedziałam się trochę o tej chorobie i brzmiało jak wyrok, ale jestem optymistką.na tym odcinku lędźwiowo- krzyżowym wysuwa mi się krąg i uciska na nerw odpowiedzialny za czucie w nogach.Dyskopatii nie można już wyleczyc a jedynie zaleczyc, niepocieszające jest że rwa kulszowa lubi nawracac niestety, ale wszystko też zależy od naszej postawy.Byłam pierwsze na serii zabiegów laser i pole magnetyczne, a potem znów 10 zabiegów masazy, pola i cwiczenia macKenziego.Te cwiczenia są alternatywą dla dyskopatii, w moim przypadku gdy zrobię przeprosty to ból cofa się z łydki do kregosłupa, z tym, że muszę dużo robic tych przeprostów w ciągu dnia.Narazie cwiczę cały czas póki nie wsunie się krąg i tam się to zagoi, jesli nie będzie mnie nic ciągło w nodze ani bolało wtedy mam drugie cwiczenia, które pomogą wrócic do spręzystości mojego kręgosłupa.Jeśli to nie pomoże chyba dostanę terapię manualną ale ja sama niewiem czy chcę tego.mam nadzieje że cwiczenia pomogą.Niestety na basen nie chodze, żałuję ale nie umiem pływac, aż wstyd się przyznacAktualnie to ja mam już fazę rehabilitacyjna, ten ból jest znośny czasem znika, ale na poczatku to nie mogłam wstac z łózka, nie mogłam kroka zrobic, mąż mnie przenosił, dodam, żemam niespełna 2 letnie dziecko,bardzo wazne aby się nie schylac przez pół tylko na ugiętych nogach.Ja na noc obwijam talię ręcznikiem zwiniętym i wtedy jak leżę na boku to kręgosłup ma prosto, ja muszę cały czas utrzymywac prostą postawę bo pomaga mi.Bardzo ważne jest aby byc w ruchu kręgosłup to lubi.u mnie najgorzej boli jak siedzę albo w nocy i rano jak wstanę.Wazne jest aby schylac się nie przez pół a na ugiętych nogach, siedziec mozna z wałkiem podłożonym pod kregosłup pomaga utrzymac prosta postawę.Trzeba dbac o siebie aby wyleczyc ten stan i aby nie dopóscic do ponownego ataku.ja marze o tym aby przestało bolec bo trwa to już 4 miesiace...ale muszę byc cierpliwa przedewszystkim.Życzę Wam również powrotu do zdrowia i odzyskania formy

a co to za ćwiczenia? mogłabym prosić o jakieś szczegóły ?

[Basia8212]

Napisane przez moodygirl

a co to za ćwiczenia? mogłabym prosić o jakieś szczegóły ?

Te cwiczenia zalecił mi lekarz rehabilitant i po dobraniu pasujących do mojego schorzenia cwiczę sobie, musisz spytac swojego rehabilitanta jak coś bo czasem można sobie zaszkodzic.Tutaj co nieco pisze o tej metodziehttp://www.ravopt.phg.pl/mckenzie.htm

[adren]

W przypadku ataku rwy kulszowej połóż się na plecach np na termoforze, nogi unieś, tak by biodra i kolana tworzyły ze sobą kąt prosty, a podudzia było oparte na poduszkach lub krześle. W ten sposób uzyskasz zbliżone do pionu ustawienie miednicy, z zachowaniem naturalnej wklęsłości w dole pleców, co zmniejszy siłę nacisku na krążki lędźwiowe.

[moria44]

adren - spróbuję tego gdy znów mnie złapie

[madziares25]

Napisane przez moodygirl

Witam
nie wiem, czy zamieszczam mój wątek w odpowiednim miejscu, jak coś to prosze o przeniesienie.
z wyszukiwarki korzystałam , jednak nie znalazłam wyczerpującej odpowiedzi.
problem jest taki - od 2 miesięcy mam ból w dolnej części pleców, promieniujący na nogi.. 2 dni temu, po wcześniejszym zrobieniu prześwietlenia i rezonansu magnetycznego, dowiedziałam się, że mam dyskopatię lędźwiową. dostałam skierowanie na rehabilitacje, lecz niestety pod koniec marca są wolne terminy
czy może któraś z was cierpi na to samo? może jakieś rady - co robić, a czego unikać, aby nie pogorszyć swego stanu?
może ktoś jest w stanie powiedzieć mi coś więcej na temat tego schorzenia?
jak dla mnie jest to cięzka sytuacja, gdyż zawsze byłam osobą aktywną, a teraz niestety nie jestem w stanie nawet chodzić zbyt długo przez ten ból..

Napisane przez agusia1

no to jesteśmy dwie moj problem z kregoslupem trwa juz od dluższego czasu.... jakis 8 lat temu lekarz medycyny pracy stwierdzil ze mam krzywy kręgosłup, póki nie bolało to co tam sie bede krzywym kręgosłupem przejmowac! do czasu... jedna ciąża, druga ciąża... w drugiej tak mnie wygieło, ze przelezalam ciaże... po ciaży objawy sie nasilily... raz bylo lepiej raz gorzej.... ale teraz to non stop na przeciwbólowych jestem, jak mnie chwyciło to nie chce puścic. boli mnie w odcinku L-S ... poszlam pierw do rodzinnej, stwierdziła, ze tego nie mozna bagatelizowac, dała poki co skierowanie na rehabilitacje, laser... ale wiadomo terminy sa ... wiec dalej na przeciwbólowych jestem ani siedziec za dlugo nie moge, ani leżec ...jedynie chodzenie ale nie za dlugo.
Niezbyt systematycznie chodzilam a to na aerobik, a to na pilates... myslam, zeby wrocic choc do pilatesu, ale nie wiem czy to dobry pomysl... moze na tej rehabilitacji pokaza jak poprawnie ćwiczyc.
Tez jestem osoba aktywna, nie wyobrazam sobie leżenia i ciaglego bólu... ciagle mam nadzieje, że wstane ktoregoś razu i ze bedzie ok!
trzymaj sie

Napisane przez moria44

No to jesteśmy trzy U mnie również kilka dni temu zdiagnozowano dyskopatię w odcinku L5/S1 do tego spłycenie lordozy lędźwiowej i lewostronne skrzywienie z rotacją kręgów. Brzmi to wszystko okropnie, na ile jest rzeczywiście poważnie jeszcze nie wiem. Wizyta u lekarza w celu omówienia tych wyników dopiero przede mną więc w kwestii ćwiczeń nie pomogę.
Wiem natomiast, że na pewno dobry jest basen ale pływanie tylko tyłem, żabka odpada No i ogólnie nie należy się przeciążać, dźwigać, wykonywać bardzo gwałtownych ruchów tułowia.
Jeśli chodzi o szersze informacje na temat dyskopatii, to jest sporo różnych stron jej poświęconych. Opinie są różne, niektóre mnie mocno przeraziły ale wszystko zależy pewnie od stopnia zaawansowania choroby.

Ja nie jestem jeszcze w takim stanie że codziennie muszę wspierać się farmakologią. Towarzyszy mi po prostu ciągły ból pleców, najgorzej jest przy staniu. Kilkugodzinne zakupy są ponad moje siły i zaczynam się zginać w pół po dłuższym staniu a czasem i chodzeniu. Często też rano, po przebudzeniu już bolą mnie plecy, żebra, ciężko mi się oddycha. Dam znać pod koniec tygodnia jakie ćwiczenia zaleci mi mój lekarz, choć nie wiem czy nie powinny być one dostosowane indywidualnie.

moodygirl, może Twój lekarz mógłby Ciebie poinstruować co możesz robić do czasu fizjoterapii. Trzymam kciuki aby ból jak najszybciej minął bo wiem jaki jest dokuczliwy. Mi często pomagały takie plastry rozgrzewające i krem naproxen, no ale to tylko doraźne środki.

Napisane przez elunka88

Hej wszystkim!
Może za dużo nie wiem na ten temat a nie chciałabym wyjść na przemądrzałą ale coś tam mogę napisać
najważniejsze jest utrzymywanie odpowiedniej postawy ciała. Ja mam pracę za biurkiem i cały czas siedzę więc pod plecy podkładam poduszke, trochę głupio to wygląda ale działam tak już prawie miesiąc i poprawa jest. Po 2 - spanie na plecach,tym razem bez poduszki. Z początku ciężko się przyzwyczaić ale teraz jest OK. I tzw.pozycja przeciwbólowa - kładziemy sie na plecach przy np. łóżku albo krześle i leżymy z nogami na nim. Chodzi o to żeby biodro i kolano było zgięte w 90st.
A co do zabiegów do lasery faktycznie pomogą więc uzbrójcie się w cierpliwość
pozdrawiam

Hej dziewczynyto jesteśmy 4
Tylko,że u mnie zdiadnozowano dyskopatię szyjną...hehe
Pracowałam przed 4 lata w pozycji siedzącej i nie przywiązywałam wagi do słów:nie garb się... niestety...
Któregoś pięknego dnia w pracy ,drugiej,takiej troszkę stojącej,troszkę siedzącej
pyknęło mi niespodziewane cos w głowie,dostałam ataku paniki...zaczęły się badania,a może guz mózgu,cuda...u neurologów byłam i nic,w koncu mama mi doradziła zebym sama sobie rtg zrobiła i wyszło,że mam dyskopatię szyjną,a jak byłam o skierowanie na fizjoterapię,to wyszło,że mam skrzywioną pozostałą część kręgosłupa...więc jestem cała pokręcona
A dzisiaj jak się przeciągałam rano, to m taki nerwoból wzlazł w szyjkę.,że nawet siedzieć nie mogę makabra...pozdrawiam wszystkie dziewczyny

[moria44]

Witaj madziu Wiesz co, mój odcinek szyjny też wygląda tragicznie. Nie miałam rtg górnej części kręgosłupa więc nie wiem co tam mam. Ale znam te nerwobóle i czasem bardzo boli mnie ten kark. Ale to już tak jest, że jeśli kręgosłup jest skrzywiony w jednym miejscu to oddziałuje na pozostałą jego część. Ja bym tam chciała mój kręgosłup wymienić
Robisz jakieś ćwiczenia, zalecił Ci coś ciekawego lekarz. Mój mnie zostawił ze słowami "większość ludzi ma pokrzywiony kręgosłup, musi pani po prostu nauczyć się z tym żyć". Trochę się z tym nie zgadzam i chciałabym zrobić coś dla moich pleców ale za bardzo nie wiem co

[chiquititaa]

to ja również dołączam do wątku, niestety też jestem dyskopatką mam stwierdzoną dyskopatię, skoliozę lewowypukłą i cechy choroby Baastrupa. ale mi się nazbierało mam skierowanie na rehabilitację, idę załatwiać w przyszłym tygodniu, tylko nie wiem, jak z dostaniem się?
u mnie są bóle w okolicy lędźwiowej, zwłaszcza jeśli długo stoję lub siedzę, ostatnio dokuczała mi rwa udowa (powoli przechodzi) - miałam też rwę kilka lat temu na studiach i lekarz skierował mnie na rehabilitację, ale nic z tego nie wyszło wtedy, natomiast nie skierował mnie wówczas chociażby na rtg. stąd dopiero teraz rozpoznanie. a mnie nie przyszło do głowy, że mam dykopatię czy skoliozę, myślałam, że te bóle są "normalne", że jak np. się krzywo siedzi, to potem boli kręgosłup. no i na dodatek od dłuższego czasu chodzę na fitness (tzn. od stycznia zrobiłam sobie przerwę), a teraz się dowiedziałam, że w związku z chorobą nie mogę się schylać i nadwyrężać kręgosłupa. acha, no i chodzę taka przygarbiona, z wystającymi trochę łopatkami, to pewnie też ma związek z moimi dolegliwościami.
no i niestety, nie umiem pływać, a to podobno bardzo pomaga.

[agatoniks]

Dyskopatię ma chyba 100% populacji po 40-ce. Z tym, że dolegliwości są na różnym poziomie. Najlepiej gimnastykować się unikać długotrwałego dużego obciążania kręgosłupa. Jednym słowem bardziej dbać o siebie

[nimfawodna]

By uniknąc dyskopatii nalezy dbać o "higienę kręgosłupa", nie przeciążać, nie zginać sie podnosić ciężary na zgiętych kolanach...
Ważne by wzmocnić mięśnie kręgosłupa, dobre jest pływanie na plecach, nawet 2 razy w tygodniu.
Gdy zaczyna boleć i podejrzewamy, ze mogło się stać coś z dyskiem, to polecam najpierw do fizjoterapeuty iść, nie każda zmiana w obrębie dysku musi oznaczac operayjnośc(dopiero gdy jadro miażdżyste przerwie pierścień włoknisty a do tego daleka droga). Istnieje świetna metoda MC Kenzie, ktora pomaga w bolach kręgosłupa i również dyskopatii, a czasem same możemy sobie pomoc: położyć się i parę razy unieśc się na rękach tak by wygiąc plecy w łuk trochę cięzko to opisać...;/

[paula23look]

Hej Dziewczyny;-)
Też mam dyskopatię w odcinku L4-L5 i L5-S1. Na początku silnego ataku miałam podawane lekarstwa i również zastrzyki sterydowae Dexaven, które miały zmniejszyć obrzęk korzenia nerwowego. A później każdy lekarz, ortopeda i neurolog kazał mi iść do dobrego rehabilitanta...poczytała m w necie i postanowiłam spróbować metodę Mckenziego - nie żałuję!
Dziewczyny nawet jeżeli jest rwa kulszowa to ona jest objawem choroby czyli dyskopatii i leczyć trzeba przyczyne a nie tylko objaw. Wielu lekarzy jest bezradnych i kompletnie niepomocnych.
Ja cieszę się, że zaczęłam uczęszczać i ćwiczyć Mckenziego - dziś mogę po 3 tyg. ćwiczeń powiedzieć, że jest dobrze. Ból już mi się prawie centalizuję i jak będę miała centalny to wtedy zacznę przeprosty. Aktualnie póki ból mam jeszcze trochę w pośladku robię przesuwy.

Poza tym dziewczyny musicie odciążać kręgoslup. Koniec z pochylaniem się, jeżeli chcecie po coś sięgnąć to na ugiętych kolanach. Mycie włosów na stojąco. Warto odbyć kilka spotakań z osobą, która skończyła kurs Mckenziego, gdyż pokaże jak należy kłaść się i wstawać z łóżka, jak pracować na ugiętych kolanach, jak kichać, kaszleć.
Oczywiście jak już ból się scentralizuję i będę robiła tylko i wyłącznie przerosty to po jakimś czasie zacznę pomału robić rownież skłony. Bo kręgosłup będzie musiał być w pełni elastyczny. Później jak już się wrócę do pełnej sprawności to oni ułożą mi ćwiczenia do codziennego stosowania, aby rozluźniać i wzmacniać kręgosłup.

Jeżeli ktoś ma pytania proszę pisać.
Paula

[Karolka28]

Witam!!!
Jestem jedną z Was...jej jak to brzmi...
5 maja nie wstałam rano z łóżka..wielki ból sprawił że nie dałąm rady z niego się ruszyć a co gorsza usiąść na toalecie..
po wizycie u lekarza ortopedy i po zdjęciu rentgenowskim wyszło szydło z worka ..wypadł mi dysk na odcinku L4/L5 a do tego miałam dewiacje ciała..byłam skęcona na prawo..Do dnia dziejszego przebywam na zwolnieniu..coż przez pierwszych 20 dni zastrzyki ketanol potem leki..febrofen, mydocalm forte, olfen 100 sr, alanerv....itd.
Zero rehabilitacji, lekarz zabronił do czasu aż nie będzie miął wyniku z rezonansu..obecnie czekam na wizyte u neurologa...
Powiem wam jedno czasami mam już dośc tego bólu..zwłaszcza tego jak drętwieje mi cała prawa noga i jak nią ciągne po drodze...ostatnio ulgę sprawia mi chodzenie o kulach,opieram się i jest oki...nie wiem co dalej..w pracy krzywo już patrzą..mam 6 letnia córke i kochającego faceta..ale ten ból mnie dołuje strasznie...
Przepraszam że tak się żale ale nikt inny jak tylko wy mnie nie zrozumie..
Teraz czekam też na rezonans zobaczymy co mi na nim wyjdzie, spokojnie jestem dobrej myśli...
Pozdrawiam was drogie Koleżaki...

[moria44]

Witaj Karolka28
Ja też mam wadę w tym odcinku. Jeszcze nigdy mnie tak nie ścięło ale co jakiś czas łapie mnie rwa kulszowa, czasem budzę się z dużym bólem kręgosłupa i trudno mi oddychać.
Niestety sama też nie wiem co z tym zrobić. Każdy lekarz mówi co innego, nie wiem co mam ćwiczyć czy się rehabilitować. Niektórzy chwalą kręgarzy, którzy nastawiają kręgosłup ale ja jakoś nie mam do tego przekonania Moja teściowa po takim nastawianiu trafiła na stół operacyjny no ale może trafiła na kogoś niekompetentnego.

Mówisz, że będziesz miała rezonans... też bardzo chcę go sobie zrobić ale nie wiem czy mam iść do lekarza pierwszego kontaktu i poprosić o skierowanie? Mam wadę na całej długości kręgosłupa, dyskopatię, lordozę, lewoskrętne skrzywienie kręgosłupa ale miałam tylko 1 x prześwietlenie i tylko dolnego odcinka. Masz skierowanie od ortopedy?

[Karolka28]

Witaj Serdecznie...
tak skierowanie mam od ortopedy, lekarz rodzinny nie chciał mi wystawić twierdził że nie może,szczerze nie wiem czy ściemniał czy nie ale w końcu ortopeda mnie skierował...
cały czas jestem pod jego kontrolą teraz idę do neurologa bo powiedział że to najwyższa pora...
Ja też mam raz tak że boli i chodzę o kulach a raz tak że wystarczy tabletka i tylko torszke kuleje....ale ogólnie już zmęczona jestem tym bólem
Pozdrawiam

[aniaf72]

Witam,
Myślę, że operacja to ostateczność Trzeba się ratować aktywnością fizyczną i masażem. Ja też mam problemy głównie z tym odcinkiem kręgosłupa, Jak mnie dopadnie ból to idę do masażysty, nic mi nie nastawia tylko masuje całe plecy z nogami około 50 minut. Po kilku masażach mam spokój na jakiś czas. Podobno lepiej dla kręgosłupa jak się chodzi niż stoi i leży niż siedzi. Więc osoby pracujące na siedzącą są, chyba skazani na ciągły ból pleców - załamka. Jak ktoś chce kontakt na sprawdzonego masażysty z Warszawy, to poproszę o wiadomość na skrzynkę pocztową.
pozdrawiam

[noli]

Mam podobny problem. Podejrzewam, że wdzisiejszych czasach większość ludzi ma większe lub mniejsze problemy wz kręgosłupem - XXI wiek to niestety wiek siedzenia (czy to przy komputerze, czy przed tv), ba nieprawidłowego siedzenia (tzn. z nogą na nodze, ze spiętym karkiem, z przekrzywionym ramieniem itp.) skutkiem czego są problemy z pleckami.
Remedium jest jedno: codzienna profilaktyka kręgosłupa (z naciskiem na codzienna). Tzn. ćwiczenia lub basen wspomagane raz na jkiś czas masażem (tu idealny dla plecowych dolegliwości jest masaż jivaka, czyli tzw. joga dla leniwych). A codzienne ćwiczenia muszą nam wejść w krew tak samo, jak codzienne przesiadywanie przed komputerem.
polecam bo działa

[Karolka28]

Ja już jestem po rezonansie..niestety jednak operacja, 3 przepukliny w odcinku lędźwiowym opinające worek oponowy-centralne-powyżej 1 cm każda ..3 neurochirurgów i ta sama diagnoza, 24 września do szpitala ...Ćwiczenia codziennie,basen codziennie..ale operacja konieczna..Będą mi "łyżeczkować" te dyski...jak na razie czeka mnie znów wizyta w zusie hehe znów będą sprawdzać czy przypadkiem już nie wyzdrowiałam ..buziaki dla was dziewczyny

[Ainka_in_love]

Napisane przez Karolka28

Ja już jestem po rezonansie..niestety jednak operacja, 3 przepukliny w odcinku lędźwiowym opinające worek oponowy-centralne-powyżej 1 cm każda ..3 neurochirurgów i ta sama diagnoza, 24 września do szpitala ...Ćwiczenia codziennie,basen codziennie..ale operacja konieczna..Będą mi "łyżeczkować" te dyski...jak na razie czeka mnie znów wizyta w zusie hehe znów będą sprawdzać czy przypadkiem już nie wyzdrowiałam ..buziaki dla was dziewczyny

I jak poszlo, Karolka? Ja wczoraj byla u neurochirurga, operacja w najblizszy wtorek lub tydzine pozniej. Mam dyskopatie na odcinku L5/S1 (ktora bedzie operowana) i male przepukliny na 3 kregach w gore. Jestem przerazona, bo nigdy nie mialam zadnego zabiegu medycznego, nigdy nie bylam w szpitalu...

[Friese]

Chciałabym odświeżyć wątek. Czy któraś z Was jest po operacji kręgosłupa jeśli chodzi o dyskopatię lędźwiową?

Mam 21 lat. Dyskopatię lędźwiową i chorobę Sheuremanna.

Od stycznia 2011 straciłam czucie w obrębie ukł. rodnego. Byłam u 9 ginekologów, jeden odsyłał mnie do drugiego, każdy mówił że jestem ich pierwszym przypadkiem. Nie czuję od stycznia zupełnie nic. zero. podczas badania na fotelu ginekologicznym nie zauważałam nawet że badania się zaczyna, nie wspominając o stosunku seksualnym z partnerem (nie nie czułam, a pzred styczniem wszystko było ok).
Wkońcu po 7 miesiącach ginekolog wpadł aby dać mi skierowanie do neurologa. Ten zalecił rezonans.

Jestem klasyfikowana do operacji.
Z powodu objawów tj brak czucia w obrębie ukl rodnego, i wada wzroku stała mi 7 lat w miejscu, a w styczniu miałam na lewe oko - 4 D a teraz mam -5,75 D.
To też przez UCISK NA RDZEŃ NERWOWY.

Czy ktoś z WAs jest po operacji..? Jak wyglądała wasza operacja? Gdzie była robiona i przez kogo, jak wygląda wasze życie po operacji? Jakieś powikłania?

[moria44]

Friese niestety nie pomogę bo operowana nie byłam ale będę trzymać kciuki aby wszystkie Twoje dolegliwości minęły gdy lekarze Ciebie "naprawią"

[Friese]

Napisane przez moria44

Friese niestety nie pomogę bo operowana nie byłam ale będę trzymać kciuki aby wszystkie Twoje dolegliwości minęły gdy lekarze Ciebie "naprawią"

dziękuję.. może ktoś jeszcze się odezwie..

[Ainka_in_love]

Friese mialam operacje pol roku temu. Dyskopatia w odcinku L5-S1 centralno-prawostronna z rwa kulszowa w prawej nodze siegajacej do polowy lydki. Jestem tylko troche starsza od Ciebie bo mam 26 lat.

Operacja trwala ok. 1 godziny, w znieczuleniu ogolnym. Zostala mi po niej mala blizna - ok 3-4 cm. Obudzilam sie bez bolu plecow (wczesniej mialam tak silne bole, ze budzilam sie w nocy, nie moglam samodzielnie zrobic wielu rzeczy takich jak np. zalozenie spodni).

Operowana bylam w prywatnym szpitalu w Lodzi (placil za to NFZ), operowalo mnie dwoch neurochirurgow. Nastepnego dnia zostalam wypisana do domu (w panstwowych szpitalach trzymaja cie przez tydzien), przez miesiac musialam lezec w lozku, nie wolno mi bylo siadac, schylac sie, dzwigac, etc. Moglam tylko lezec i spacerowac po mieszkaniu. Przez pierwszy tydzien glownie lezelalam, bo bolal mnie szew, potem coraz wiecej wstawalam. Po tygodniu mialam wizyte w szpitalu w celu zdjeciu szwu, po miesiacu wizyte kontrolna u lekarza. Potem jeszcze miesiac zwolenienia (w sumie 2-3 miesiace zwolnienia).

Przez ten miesiac wracalam do sprawnosci fizycznej (lezenie w lozku troche czlowieka oslabia), nadal unikalam dlugiego siedzenia. Zalecone mam chodzenie na basen w celu wzmocnienia miesni plecow. Niedlugo ide na rtg i wizyte kontrolna. Na poczatku bylam oslabiona (jak to po dlugim lezeniu w lozku) i dosc sztywna, teraz czuje sie bardzo dobrze, normalnei zyje i pracuje, uwazam tylko troche bardziej i dbam o kregoslup.

Z chyba jedynych skutow ubocznych to mam taki, ze jak sie potkne czy zejde ze stopnia ktorego nie zauwaze, to odczuwam to niemile w kregoslupie w miejscu operacji (dysk jest mniejszy, wiec pewnie dlatego). Moja mama mowi, ze ona tez tak ma a nie byla operowana, wiec widac ze jest to po prostu zwiazane z tym ze dysk jest mniejszy (z wiekiem tez sie kurczy). Jednak teraz odczuwam to mniej.

Bedziesz musiala zmienic troche styl zycia, unikac dlugiego siedzenia bez przerwy, schylania sie, dzwigania. Operacja nie naprawi ci plecow - tzn nie przywroci ich do pierwotnej formy. Ona tylko pozwoli ci zyc bez bolu i miejmy nadzieje odzyskac czucie (mnie np. nie pozostalo nic po mrowieniu w nodze i czucie mam normalne). Bedziesz jednak zawsze musiala dbac bardziej o kregoslup i nauczyc sie go oszczedzac.

Nie zwlekaj zbyt dlugo z decyzja bo na operacje przewaznie czeka sie kilka miesiacy, a im dluzej zwlekasz tym gorzej, bo skutki nacisku moga stac sie z czasem nieodwracalne.

Z iloma neurolchirurgami badz neurologami rozmawialas? Czy mowili cos o rehabilitacji?

[Friese]

Napisane przez Ainka_in_love

Friese mialam operacje pol roku temu. Dyskopatia w odcinku L5-S1 centralno-prawostronna z rwa kulszowa w prawej nodze siegajacej do polowy lydki. Jestem tylko troche starsza od Ciebie bo mam 26 lat.

Operacja trwala ok. 1 godziny, w znieczuleniu ogolnym. Zostala mi po niej mala blizna - ok 3-4 cm. Obudzilam sie bez bolu plecow (wczesniej mialam tak silne bole, ze budzilam sie w nocy, nie moglam samodzielnie zrobic wielu rzeczy takich jak np. zalozenie spodni).

Operowana bylam w prywatnym szpitalu w Lodzi (placil za to NFZ), operowalo mnie dwoch neurochirurgow. Nastepnego dnia zostalam wypisana do domu (w panstwowych szpitalach trzymaja cie przez tydzien), przez miesiac musialam lezec w lozku, nie wolno mi bylo siadac, schylac sie, dzwigac, etc. Moglam tylko lezec i spacerowac po mieszkaniu. Przez pierwszy tydzien glownie lezelalam, bo bolal mnie szew, potem coraz wiecej wstawalam. Po tygodniu mialam wizyte w szpitalu w celu zdjeciu szwu, po miesiacu wizyte kontrolna u lekarza. Potem jeszcze miesiac zwolenienia (w sumie 2-3 miesiace zwolnienia).

Przez ten miesiac wracalam do sprawnosci fizycznej (lezenie w lozku troche czlowieka oslabia), nadal unikalam dlugiego siedzenia. Zalecone mam chodzenie na basen w celu wzmocnienia miesni plecow. Niedlugo ide na rtg i wizyte kontrolna. Na poczatku bylam oslabiona (jak to po dlugim lezeniu w lozku) i dosc sztywna, teraz czuje sie bardzo dobrze, normalnei zyje i pracuje, uwazam tylko troche bardziej i dbam o kregoslup.

Z chyba jedynych skutow ubocznych to mam taki, ze jak sie potkne czy zejde ze stopnia ktorego nie zauwaze, to odczuwam to niemile w kregoslupie w miejscu operacji (dysk jest mniejszy, wiec pewnie dlatego). Moja mama mowi, ze ona tez tak ma a nie byla operowana, wiec widac ze jest to po prostu zwiazane z tym ze dysk jest mniejszy (z wiekiem tez sie kurczy). Jednak teraz odczuwam to mniej.

Bedziesz musiala zmienic troche styl zycia, unikac dlugiego siedzenia bez przerwy, schylania sie, dzwigania. Operacja nie naprawi ci plecow - tzn nie przywroci ich do pierwotnej formy. Ona tylko pozwoli ci zyc bez bolu i miejmy nadzieje odzyskac czucie (mnie np. nie pozostalo nic po mrowieniu w nodze i czucie mam normalne). Bedziesz jednak zawsze musiala dbac bardziej o kregoslup i nauczyc sie go oszczedzac.

Nie zwlekaj zbyt dlugo z decyzja bo na operacje przewaznie czeka sie kilka miesiacy, a im dluzej zwlekasz tym gorzej, bo skutki nacisku moga stac sie z czasem nieodwracalne.

Z iloma neurolchirurgami badz neurologami rozmawialas? Czy mowili cos o rehabilitacji?

dziekuje Ci za opisanie mi tego..
bylam u 2 neurochirurgow kazdy mowi o tym ze operacja obowiazkowa
mowili o rehabilitacji tyle ze NIE POMOZE mi teraz i trzeba operowac bo sa objawy neurologiczne jak brak czucia
i im wiecej zwlekam tym bardziej bede tracila czucie
a bol jest okropny..

[Ainka_in_love]

To na stol skoro mowia ze trzeba. Ewentualna rehabilitacja po operacji. Trzymaj sie i nie martw! Bedzie dobrze!

[Friese]

dziekuje ;*

mam pytanie:
pare mcy temu bylam u rehabilitanta - ustalil rehabilitacje pod katem SKOLIOZY. zaczelam dzis:
1. gimnastyka
2. tensy (prady)

ale po tej wizycie okazalo sie ze mam dyskopatie. pytalam w rejestracji i rehabilitantow czy przy dyskopatii moge cwiczyc ta gimnastyke. oni ze tak tak.

dzis gimnastyka... poryczalam sie z bolu, byl nie do wytrzymania jak musialam np krecic biodrami.. bol jak 150.. ;( biore co 2,3 dzien Ketonal, staram sie rzadko ale bol jest straszny.. apapy i ibupromy nie dzialaja juz.

i teraz... mam cwiczyc ta gimnastyke? gimnastyka jest na wzmocnienie miesni.. ale .. to ma tak bolec? rehabilitanci nie wiedza. do lekarza nie moge wejsc bo musze stanac w kolejke. a czekalam na ta rehabilitacje pare mcy. nie wiem ..