|
Notka |
|
Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji. |
|
Narzędzia |
2009-08-15, 22:03 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 395
|
Wątek nie związany z ginekologią, przepraszam.
Jak mówi tytuł, ten wątek nie jest związany z ginekologię, ale- nie linczujcie mnie jeszcze- już wyjaśniam dlaczego jednak tu go umieszczam. Ja wiem, że on powinien się znaleźć na forum Intymnym, ale cholercia, tam są jakieś niemiłe odpowiedzi zawsze, wszędzie doszukują się prowokacji, itd. A z Ginekologią, jestem tak cholernie zżyta i tak Was uwielbiam i na Wasze właśnie rady liczę, bo przecież wiem, że po drugiej stronie zawsze siedzi człowiek i to, że się specjalizuje (być może) w poradach ginekologicznych, wcale mu nie ujmuje tego człowieczeństwa i taki problem jak mój może zrozumieć. I gdybyście mogły spojrzeć w moje oczy to ujrzałybyście desperację i błaganie o nieprzenoszenie tego wątku, albowiem ja Was tak kocham! (Nie podlizuję się, skąd ten pomysł). Marwari, błagam, nie przenoś mnie. No chyba, że już tak absolutnie musicie ten mój malutki wąteczek przenieść, to trudno, mogę Was w takiej sytuacji tylko przeprosić za zaśmiecenie forum i łamanie wszelkich zasad.
Ale może przejdę do rzeczy. A więc razem z moim chłopakiem zrobiliśmy straszną głupotę i ja teraz za cholerę nie wiem jak się zachować. Postanowiliśmy zanocować u moich dziadków pod ich nieobecność, bo oni całe wakacje spędzają na takich jakby tam ich działkach poza miastem (no nie są to działki, ale nie ma sensu tłumaczyć, bo nieistotne), ale oni się chyba jakimś cudem skapnęli, bo dziadek nas o ósmej rano "odwiedził". W sumie to powiedział tylko "No to co? Wpadka. Eh, dziadka robisz w konia, wszystkich robisz w konia" i sobie poszedł, ale nawet nie był aż tak zły, no trochę był, ale nie bardzo. A jest mi tak głupio, że już bardziej być nie może. Jeszcze gdybyśmy byli chociaż (w świetle prawa) dorośli, a nam jednak te niecałe półtora roku brakuje, jakby nie patrzeć. Jest mi głupio, wstyd i w ogóle. Tzn. no nie dlatego, że spałam z moim chłopakiem, bo to akurat nic nowego (), ale że w domu dziadków. W sumie to my się nawet nie seksiliśmy wtedy. Po prostu tam spaliśmy. Ale jak to, kurde, wytłumaczyć? Co ja mam zrobić powiedzcie mi? Zadzwonić? Przeprosić (jak tak to za co? Tylko za to, że u nich?)? Oddać klucze? Męczy mnie to cholernie, ratujcie. Nie musicie mówić mi, że jestem głupia, nieodpowiedzialna i tak dalej, bo to to ja dokładnie już wiem. Tylko, jeśli możecie, to proszę- dajcie mi jakieś rady. Mój chłopak mówi, żebym się tak nie przejmowała, bo jesteśmy młodzi, zrozumieją... Ale no nie wiem. |
2009-08-15, 22:42 | #2 |
Raczkowanie
|
Dot.: Wątek nie związany z ginekologią, przepraszam.
mi osbiscie wydaje się ze powinnaś pójść i pogadać z dziatkami wiem że to będzie trudno i ciężko sie przełamać ale też napewno zrozumieją przecież kiedyś tak samo byli młodzi i robili różne głupoty a jak pójdziesz i pogadasz to nie będziesz się już tak zadręczać i wrócą normale relacje z dziadkami życzę powodzenia i napisz jak ci poszło
|
2009-08-16, 07:36 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Łódź.
Wiadomości: 4 127
|
Dot.: Wątek nie związany z ginekologią, przepraszam.
Musisz z dziadkami porozmwiac. A swoją drogą, czemu Wy tam spaliście?
|
2009-08-16, 08:29 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Wątek nie związany z ginekologią, przepraszam.
kupić kwiatki i czekoladki, wziąc faceta pod łapę i biegiem ze skruszoną mina i przeprosić w 4 oczy jak rozsądni ludzie
a jak będą coś mówić to się z nimi zgadzać na zasadzie "jesteście nie rozsądni " tak jesteśmy" i też sądzę, że zrozumieją
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
2009-08-16, 09:07 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 820
|
Dot.: Wątek nie związany z ginekologią, przepraszam.
No nieźle, masz i tak bardzo tolerancyjnych dziadków.... mi by pewnie nogi z tyłka powyrywali, naskarżyli rodzicom i zaczęliby pomścić na mnie po wieczne czasy jakby zastali mnie w swoim domu w wyrze z chłopem z wieku 16,5 lat ....
No ale w Twojej sytuacji chyba nic bym nie mówiła tylko już więcej nie powtarzała tej sytuacji... |
2009-08-16, 10:51 | #6 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 395
|
Dot.: Wątek nie związany z ginekologią, przepraszam.
Cytat:
Tylko mój facet to dzisiaj wraca o 19 do domu (mieszka w innym mieście). A sama się boję. Ale rada dobra... Dzięki. Pogadam z TŻ, bo zaraz do niego idę właśnie. ---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ---------- Cytat:
No właśnie oni są tak dosyć tolerancyjni. Bo ci drudzy, to też by mnie zabili. ---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ---------- To pytanie jest za trudne, nie umiem na nie odpowiedzieć. Po prostu. Lubimy być blisko siebie. ---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ---------- Cytat:
Że porozmawiać, to ja wiem, bo i tak w końcu będę musiała. Tylko właśnie ja nie wiem co ja mam właściwie powiedzieć? |
|||
2009-08-16, 11:46 | #7 |
Raczkowanie
|
Dot.: Wątek nie związany z ginekologią, przepraszam.
Nie wiem przeprosić napewno wytłumaczyć że tylko sie przytulaliście nawet jeśli to troszke się mija z prawda nie wiem powiedz sie kochasz tego chlopaka że to nie tylko jakiś tam kolega że dużo dla ciebie znaczy wiesz takie tam żeby dziadkowie sie uspokoijli i nie bali się że będziesz im na chate sprowadzać tabuny facetów
|
2009-08-16, 14:41 | #8 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Chester
Wiadomości: 852
|
Dot.: Wątek nie związany z ginekologią, przepraszam.
jesli są tolerancyjni powinni zrozumieć to że chcieliście być blisko. Poprzytulać się i spędzić noc razem(nie wspominaj o kochaniu się). Przeproś i powiedz, ze już się to więcej nie powtórzy..Oczywiście zrób skruszoną minę, co by nie było..
tak kwiatki i czekoladki jak najbardziej na miejscu...I nie powinnaś iść sama...W końcu sama w tym wyrku nie leżałaś.. Jak już będzie po całej aferze to daj znać co i jak...
__________________
Aparatka od 04/08/2013 "Live as if you were to die tomorrow. Learn as if you were to live forever" |
2009-08-16, 20:51 | #9 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 395
|
Dot.: Wątek nie związany z ginekologią, przepraszam.
Cytat:
No ale mój chłopak wyjechał, więc jak mam z nim iść...? Boże, wstydzę się. |
|
2009-08-17, 11:58 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Łódź.
Wiadomości: 4 127
|
Dot.: Wątek nie związany z ginekologią, przepraszam.
|
2009-08-17, 13:23 | #11 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 395
|
Dot.: Wątek nie związany z ginekologią, przepraszam.
Cytat:
Oj cicho. No racje masz, to nie podlega dyskusji. Teraz tylko się muszę w sobie zebrać i pojechać do nich (bo oni dalej na tych "działkach"). ---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ---------- Bardzo Wam za wszystkie rady dziękuję i za to, że nie przenieśliście mojego wątku. |
|
2009-08-18, 08:29 | #12 |
Raczkowanie
|
Dot.: Wątek nie związany z ginekologią, przepraszam.
Twój chłopak ma rację- nie bierz tak tego do siebie.
Nie wiem jakie masz relacje ze swoim dziadkiem a od tego uzależniłabym dalsze postępowanie.... na pewno bym ich (dziadków) nie unikała, oni nie są z kosmosu i swoje wiedzą- tez kiedyś byli młodzi może odwiedź ich ze swoim chłopakiem dali Ci klucze wiedząc że nie będziesz sama? bo jeżeli tu nagięłaś to zwyczajnie ich zawidłaś- tym bardziej bym z dziadkiem porozmawiała pozdrawiam uszy do góry |
2009-08-18, 09:07 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
|
Dot.: Wątek nie związany z ginekologią, przepraszam.
ja bym na Twoim miejscu powiedziala, ze ogladaliscie film i zwyczajnie usneliscie, i ze przepraszasz i wiecej sie to nie powtorzy
swoja droga, smieszna sytuacja |
2009-08-18, 16:46 | #14 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 395
|
Dot.: Wątek nie związany z ginekologią, przepraszam.
Cytat:
Klucze do nich to ja miałam od zawsze, tak po prostu. ---------- Dopisano o 17:46 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ---------- Cytat:
Gorzej, że tam nie ma telewizora (bo zabrali ze sobą), ani komputera, więc nie wiem jak byśmy mieli ten film tam oglądać. |
||
2009-08-18, 18:08 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Kraków/Zielonki
Wiadomości: 480
|
Dot.: Wątek nie związany z ginekologią, przepraszam.
Hmm trudna sprawa, rodzicom byłoby łatwiej to wytłumaczyć - w końcu to tylko jedno pokolenie, są młodsi i więcej potrafią zrozumieć. Ale kup dziadkom czekoladki, łzy w oczach i wio przepraszać, że głupio zrobiliście, że nie powinniście, że to się więcej nie powtórzy ( w żadnym wypadku się nie tłumacz, ze chcieliście być blisko siebie bo dziadkowie mogą opatrznie zrozumieć sformułowanie "blisko siebie" ) Jesteś ich wnuczką na pewno Ci wybaczą ale musisz z nimi porozmawiać a nie chować głowy w piasek powodzenia i napisz jak było
__________________
the Devil wears Zara |
2009-08-19, 10:03 | #16 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
|
Dot.: Wątek nie związany z ginekologią, przepraszam.
Cytat:
Cytat:
|
||
Nowe wątki na forum Ginekologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:39.