matka manipulantka hipokrytka - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-06-01, 20:33   #61
perfection09
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 33
Dot.: matka manipulantka hipokrytka

rozumiem. ja tam szanuje kazda z osob, ktora sie wypowiedziala. ile osob, tyle opinii nie zamierzalam tego usuwac
perfection09 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-01, 20:37   #62
rapifen
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
Dot.: matka manipulantka hipokrytka

Najwidoczniej twoja mama przechodzi to co ja :P czyli moment szału gdy córka dorasta.
Cóż ci mogę poradzić, wyprowadzkę. Sama podjęłam taką decyzję, pchnął mnie do tego wizaż. Od 1 lipca właściciel oferuje mi kawalerkę, z tym że biorę ją na pół z moim pracującym i faktycznie zarabiającym chłopkiem.
Spokój ducha jest ważniejszy niż rodzina.

Cytat:
wiec, mamie nerwy puszczaja jak potknie sie o zelazko... oczywiscie 'jakas szmata je tu postawila'.
moja rzuca we mnie butami gdy nie stoją w szafce

po prostu olej. Dolewałaś oliwy do ognia, ale teraz ją olej i najlepiej nie poruszaj tych tematów. Co masz zrobić po swojemu to zrób.
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze


rapifen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-01, 21:28   #63
muscat
Rozeznanie
 
Avatar muscat
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 699
GG do muscat
Dot.: matka manipulantka hipokrytka

Cytat:
Napisane przez rapifen Pokaż wiadomość
Cytat:
na co moja mama wyskakuje mi z tekstem pt. 'do kazimierza w boze cialo jedzie na ruchanie, a na wesele to nie ma kto z nia pojsc',

wybacz ale się z nią wyjątkowo zgadzam.
A zgadzasz się z tym, że matka tak zwraca się do swojego dziecka????????? RUCHANIE!? co to wogóle jest???? Jak można się w ten sposób wyrażać? Mam 21 letnią córkę, różne bywają u nas sytuacje, czasem mam ochotę złapać i trzasnąć w papę, ale w życiu nie wpadłabym na pomysł użycia czegoś takiego w stosunku do Niej. Ludzie co to jest? Jakaś masakra! Szmata?
Ja się pytam dlaczego niby miałaby być posłuszna matce? A cóż to za wzorzec? Co ta kobieta Jej przekazuje? Jaką mądrość życiową? No taką, że z pozycji matki można dzieciaka zgnoić, ma być tak jak ja chcę, bo ja matka jestem.... No sorry, ale jak słyszę takie mamuśki to krew mnie zalewa! Miłości i szacunku nie zdobywa się zastraszaniem, gnojeniem...choćby ta dziewczyna nie wiem jak była winna to sposób przywracania Jej do porządku jest tak naganny, że jako matka tej akurat matce nie przyklasnę!
I jako matka powiem, że nie poszłabym na to wesele, koniec kropka!
No i zastanawia mnie postawa ojca......
muscat jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-01, 21:30   #64
panierrka
Zadomowienie
 
Avatar panierrka
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 323
Dot.: matka manipulantka hipokrytka

perfection09, ja nie rozumiem, czemu się tak tłumaczysz z tego seksu. To Twoja matka nie powinna wchodzić z buciorami do tej strefy Twojego życia, skoro nie potrafi tego zrobić subtelniej. Co do tych wyzwisk, to na pewno bym puściła równie nieodpowiedni tekst (w relacjach matka-córka) jako odpowiedź, ale to by było dolewanie oliwy do ognia...

Co do wesela, to ja bym poszła z chłopakiem na złość, a nie zgodnie z wolą rodzicielki Popatrz na to od tej strony: udowodnisz jej, że Twój chłopak traktuje Cię na tyle poważnie, aby iść z Tobą na rodzinną imprezę. Tej jednej rzeczy bym wymagała od niego, skoro on Cię wspiera i rozumie Twoją sytuację, a 18nastka jest jego dobrego kumpla, który chciał ją przełożyć.

Ogólnie, to powoli zacznij nieco więcej wymagać od chłopaka niż zrozumienia... tak myślę.
__________________
1. Anonimowość w internecie to mit.
2. Wszystko wrzucone do internetu zostanie w nim na zawsze.
3. Jeżeli wyśmiewasz czyjś błąd ortograficzny to znaczy, że nie masz argumentów.

Rozsądek przede wszystkim.

Pisz poprawnie zamiast szukać wymówek...!
...albo chociaż się staraj - tak jak ja
panierrka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-01, 22:36   #65
perfection09
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 33
Dot.: matka manipulantka hipokrytka

Nie jest tez tak, ze nigdy nie uslyszalam dobrego slowa od mamy, bo bylo ich wiele, ale mimo wszystko im bylam starsza, i nazwijmy to, bardziej kumata, juz widzialam co sie dzieje i co mowi, tak od tamtej pory duza wage przywiazuje do jej slow...
i chyba sie na zlosc wybiore, a pozniej po prostu uciekniemy, tylko samochod musze dostac i to bedzie jzu polowa sukcesu.
tak mysle sobie, ze faktycznie to juz nie ten wiek,z eby ona az tak o mnie decydowala... skoro sie nie zajmuje moja nauka, nie interesuje ja jak sobie radze, ale zyciem towarzyskim to i owszem, nie wiem w jakim celu...
perfection09 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 09:12   #66
Quarrel
Raczkowanie
 
Avatar Quarrel
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 153
Dot.: matka manipulantka hipokrytka

A może mama ma, nie wiem, jakiś problem ze sobą? A co z menopauzą? Już po? Moja mama też jest starsza, urodziła mnie po 40stce i w trakcie menopauzy też nie było z nią łatwo, z tym, że miała ją dość szybko. No i oczywiście nigdy nie zwróciła się do mnie takimi słowami. Ale to moja mama, a Twoja to Twoja. Może warto porozmawiać z rodzeństwem, może mamie faktycznie potrzebna jest pomoc?
Quarrel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 09:29   #67
perfection09
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 33
Dot.: matka manipulantka hipokrytka

Wiecie sprawa jest dosyc glupia, bo z bratem nie mam dobrego kontaktu, boje sie mu cokolwiek mowic, bo on ma swoje zycie, dziecko. Moja siostra jest daleko, czesto slysze od niej, zebym sie nie przejmowala, ale jak sytuacja ktorys raz sie powtarza to naprawde ciezko sobie z tym poradzic jakos... Mialam kiedys taki pomysl, zeby faktycznie nie mowic rodzicom o niczym, ale jak chce wrocic pozniej, czy gdzies wyjsc to po prostu czuje, ze to moj obowiazek, zeby oni o tym wiedzieli, a to co pozniej mama mowi, ciezko mi zrozumiec, nie wiem jaki mam na to wplyw i czym zawinilam... Co do tych zwrotow do mnie, no to od szmat wyzywanie zaczelo sie jak mialam 13lat, wtedy pierwszy raz cos takiego uslyszalam. Pyskata jestem, ale to bylo po raz pierwszy za zelazko... Ogolnie teraz jak ona cos mi mowi tego typu, to mowie, zeby sie opamietala, bo jest troche starsza ode mnie, a zachowuje sie jak gorzej niz ja, kilka razy jej powiedzialam, ze nie mam o czym z nia rozmawiac... Kiedys tez byla taka sytuacja, ze gdzies tam chcialam isc z moim bylym, gdzie uslyszalam 'tylek Cie swedzi' wtedy zaczelam rozmowe, no i pytam co miala na mysli, czy mysli, ze jestem taka glupia itd, ze mysle, ze to ona powinna mnie w tych kwestiach najpierw uswiadomic, a pozniej ewentualnie miec pretensje ale nie rzucac bezpodstawnymi stwierdzeniami. Odrzekla mi, ze tego ucza w szkole i ze nie ma takiej potrzeby, zeby rozmawiala o tym ze mna.
Moje rozmowy wygladaja tak, ze ona cos powie, ja zapytam juz z irytacja, bo sie zdarza to po raz kolejny, ona cos odburknie, ja wybucham, albo nie wybucham tylko wlacza mi sie potok slow i pytan, na co ona nie reaguje, udaje, ze mnie nie slyszy, robi ze mnie wielka histeryczke, a na koniec po moim dlugim monologu okrapianym lzami stwierdza, ze jak ja sie teraz nie wstydze sasiadom pokazac, ze jak ja traktuje wlasna matke itd itd...

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

Teraz jak to pisze sama mam wrazenie, ze zbyt duzo pretensji, ale chociaz jakby dalo sie porozmawiac, a nie da sie, to takie niepowazne, bo ona nigdy nie ma argumentow, zadnych, nawet nie probuje, odpuszcza, nie odzywa sie, czym mnie doprowadza do zlosci, bo ja sie wytrzasam, najczesciej zdarza sie to rano i ide taka zaplakana do szkoly, az sie nie chce wracac do tego domu po poludniu...
perfection09 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-06-02, 09:44   #68
nicka01
Wtajemniczenie
 
Avatar nicka01
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
Dot.: matka manipulantka hipokrytka

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Masz wymagania, a od siebie nic nie chcesz dac. Chłopakowi popuszczasz, kiedy mu sie nie chce z Toba isc, woli sie zabawic u kumpla, niz isc z Toba na wazna uroczystosc, a od rodziców wymagasz, zeby Ci ustepowali i dostosowywali sie do Twoich planów.Nie dziwie sie rodzicom, ze uwazaja, ze Twoj facet nie traktuje Cie zbyt powaznie, a Ty mu przytakujesz i nie wymagasz. Uwazam, ze wesele jest impreza nieporównywalną do urodzin i Twoj facet nieładnie sie zachowuje, ze Cie z tym olewa.
__________________



nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj


nicka01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 09:54   #69
201801022117
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 755
Dot.: matka manipulantka hipokrytka

Perfection09... Jakbym o sobie czytała momentami... Twoja mama najprawdopodobniej chce Cię do siebie... Przywiązać... Czuje, że zaczynasz mieć własne sprawy, i życie, w które ona nie ma jak ingerować... Próbuje chyba manipulować Tobą, bo wie, co najbardziej Cię uderzy, i widzi jak to na Ciebie działa... Tym samym nie chce Ci wytłumaczyć swojego zachowania. Może boi się, że straci kontrole nad Twoim życiem, tak jak się stało w przypadku Twojej siostry... Nie wchodz z nią w dyskusje, jeżeli będzie Cię tak nazywała, bo jak sama mówisz, nic to nie daje... Rób swoje, bo to Twoja prywatna sprawa, co robisz ze swoim facetem. Przecież Twoja mama nie mówi Ci, co robią z Twoim tatą. Powinna zrozumieć, że nie ważne ile masz lat, masz prawo do swojej prywatności. I naprawdę... Nie ma po co z nią dyskutować, i tłumaczyć jej jak się zachowuje, bo to nie odnosi skutku. Nie odpowiadaj na jej zaczepki. Nie jesteś od tego, by ona miała się na kim wyładować.

Moim zdaniem, w całym problemie nie chodzi o faceta, ale o mame autorki... ŻADNE prawo nie daje jej przyzwolenia na ubliżanie w ten sposób swojej córce.

Edytowane przez 201801022117
Czas edycji: 2010-06-02 o 09:57
201801022117 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 09:58   #70
perfection09
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 33
Dot.: matka manipulantka hipokrytka

Cytat:
Napisane przez nicka01 Pokaż wiadomość
Jak ktos wyzej zauwazyl, to wesele to byl przyklad
perfection09 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-03, 11:57   #71
karolynka90
Zakorzenienie
 
Avatar karolynka90
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
Dot.: matka manipulantka hipokrytka

Cytat:
Napisane przez perfection09 Pokaż wiadomość
mysle, ze to ona powinna mnie w tych kwestiach najpierw uswiadomic, a pozniej ewentualnie miec pretensje ale nie rzucac bezpodstawnymi stwierdzeniami. Odrzekla mi, ze tego ucza w szkole i ze nie ma takiej potrzeby, zeby rozmawiala o tym ze mna.
Tragedia...

perfection09, na Twoim miejscu przestałabym próbować zaczynać jakiekolwiek rozmowy, pytać matki o co jej chodzi, tłumaczyć się przed nią, skoro nic złego nie robisz.

Na odzywki typu "tyłek Cię swędzie, szmata" itd nie reagowałabym wogóle, wręcz ostentacyjnie olewałabym jej słowa.

Nie dawaj się wyprowadzić z równowagi, bo mam wrażenie, że matka chce zrobić z Ciebie wariatkę, histeryczkę i daje jej to satysfakcję, że się złościsz, smucisz, stresujesz itd.

Ja nie wyobrażam sobie żeby moja mama odzywała się do mnie w ten sposób, Twoja chyba, wybacz, ale ma problemy z psychiką, albo jak już ktoś wcześniej wspomniał - menopauza.
__________________
Welcome to Earth
https://www.youtube.com/watch?v=p_abkDLAF5Q
karolynka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-06-03, 13:01   #72
roxyroxy
Zadomowienie
 
Avatar roxyroxy
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 413
Dot.: matka manipulantka hipokrytka

Autorko, uwazam ,ze Twoja mama jest bardzo niesprawiedliwa i zachowuje sie strasznie. Watpie,zeby trozmowy tu cos pomogly. Sprobuj sie na razie nie przejmowac a gdy tylko pojawi sie okazja wyprowadzic sie. Zobaczysz jak szybko mamusia zmadrzeje.

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Masz wymagania, a od siebie nic nie chcesz dac. Chłopakowi popuszczasz, kiedy mu sie nie chce z Toba isc, woli sie zabawic u kumpla, niz isc z Toba na wazna uroczystosc, a od rodziców wymagasz, zeby Ci ustepowali i dostosowywali sie do Twoich planów.Nie dziwie sie rodzicom, ze uwazaja, ze Twoj facet nie traktuje Cie zbyt powaznie, a Ty mu przytakujesz i nie wymagasz. Uwazam, ze wesele jest impreza nieporównywalną do urodzin i Twoj facet nieładnie sie zachowuje, ze Cie z tym olewa.
chyba zartujesz?? Wesele kuzyna autorki ( z ktorym nie jest blisko) ma byc wazniejsze dla jej chlopaka ( ktory jej kuzyna nie zna) niz urodziny przyjaciela?? Uroczystosc tego typu jest tylko wazna gdy jes uroczystoscia osoby nam bliskiej. Ja tam czesto nie chodze na wesela osob z ktorymi nie utrzymuje kontaktu i watpie ,aby ma nie obecnosc zauwazali.

Niektore z was naprawde przesadzaja. Jej matka zachowuje skandalicznie, wyzywa ja , zyczy jej smierci a wy ja probujecie bronic?Pewnie ,ze moze czesc winy lezy po stronie autorki ale ja podejrzewam ,ze mama nie potrafi zrozumiec ,ze autorka watku ma prawo do wlasnego zycia.niezaleznie od tego czy ja utrzymuje czy nie.

Autorko, strasznie ci wsplczuje takiej matki.
roxyroxy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-03, 15:53   #73
muscat
Rozeznanie
 
Avatar muscat
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 699
GG do muscat
Dot.: matka manipulantka hipokrytka

Cytat:
Napisane przez roxyroxy Pokaż wiadomość
Niektore z was naprawde przesadzaja. Jej matka zachowuje skandalicznie, wyzywa ja , zyczy jej smierci a wy ja probujecie bronic?Pewnie ,ze moze czesc winy lezy po stronie autorki ale ja podejrzewam ,ze mama nie potrafi zrozumiec ,ze autorka watku ma prawo do wlasnego zycia.niezaleznie od tego czy ja utrzymuje czy nie.

Autorko, strasznie ci wsplczuje takiej matki.
No więc właśnie ja też czytam te wypowiedzi i własnym oczom nie wierzę...
Próba nauczenia córki tego czy owego w takiej formie i takimi słowami? No sorry, dla mnie to może jedynie wyzwalać agresję, przekorę, bunt.....cokolwiek ale nie odnieść pozytywne skutki, nie wspominając o wzorcach jakie się daje dziecku na przyszłość.

Przytoczę tu pewną historię z mojego bliskiego otoczenia...
Dziewczyna 17-letnia zginęła tragicznie i Jej Matka, której naprawdę trudno byłoby coś konkretnego zarzucić jako matce, przeżywała dramat że zawsze była wymagająca, że chyba za mało Ją chwaliła, ale przede wszystkim że jest tyle rzeczy które chciałaby Jej powiedzieć........ a co czułaby gdyby do Niej zwracała się tak jak matka autorki......?
Zostawiam to do przemyśleń czytających ten temat.
muscat jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-03, 17:52   #74
anarchia25
Zakorzenienie
 
Avatar anarchia25
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 698
Dot.: matka manipulantka hipokrytka

Nie wierzę w to co czytam - nawet jesli dziewczyna robi z siebie sierotkę i wg. niektórych jest ksiązniczka bo nie chce iśc na wesele czy to powód żeby jej matka wyzywała ja od szmat ??
Mam 25 i za soba duzo przygód z rodzicami - mój tata jest osoba bardzo nerwową - istny raptus , ale NIGDY nie nazwał mnie szmata, k..rwą i nie wiadomo jak jeszcze - uważam,że dorośli powinni trzymac swoje nerwy choc troche na wodzy i darować sobie takie wyzwiska :/
Nie wyobrażam sobie żeby rodzic mógł tak mówić do swoich dzieci !! i mówcie co chcecie ale z tego co dziewczyna napisała wynika,że jej mama ma powazne problemy ze swoimi emocjami - czasami tacy ludzie sie zdarzają i chocby nie wiem jak dziewczyna sie starała to mam i tak sie nie zmieni.


Uważam,że Twoja mama ma problemy ze sobą o ile rzeczywiscie to wygląda tak jak opisałaś.
Powinnas jak najszybciej sie uniezaleznic - wiadomo to nie jest łatwe ale to najlepsze wyjscie dla Ciebie.
__________________
I remember when,
I remember, I remember
When I lost my mind
There was something so pleasant
about that phase.
Even your emotions had an echo
In so much space
(Gnarls Barkley )

Edytowane przez anarchia25
Czas edycji: 2010-06-03 o 21:27
anarchia25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-03, 21:22   #75
karolynka90
Zakorzenienie
 
Avatar karolynka90
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
Dot.: matka manipulantka hipokrytka

Cytat:
Napisane przez anarchia25 Pokaż wiadomość
Nie wierzę w to co czytam - nawet jesli dziewczyna robi z siebie sierotkę i wg. niektórych jest ksiązniczka bo nie chce iśc na wesele czy to powód żeby jej matka wyzywała ja od szmat ??
Mam 25 i za soba duzo przygód z rodzicami - mój tata jest osoba bardzo nerwową - istny raptus , ale NIGDY nie nazwał mnie szmata, k..rwą i nie wiadomo jak jeszcze - uważam,że dorośli powinni trzymac swoje nerwy choc troche na wodzy i darować sobie takie wyzwiska :/
Nie wyobrażam sobie żeby rodzic mógł tak mówić do swoich dzieci !! i mówcie co chcecie ale z tego co dziewczyna napisała wynika,że jej mama ma powazne problemy ze swoimi emocjami - czasami tacy ludzie sie zdarzają i chocby nie wiem jak dziewczyna sie starała to mam i tak sie nie zmieni.


Uważam,że Twoja mama ma problemy ze sobą o ile rzeczywiscie to wygląda tak jak opisałaś.
Powinnas jak najszybciej sie uzaleznic - wiadoo to nie jest łatwe ale to najlepsze wyjscie dla Ciebie.
Chyba uniezależnić?
Zgadzam się z tym.
__________________
Welcome to Earth
https://www.youtube.com/watch?v=p_abkDLAF5Q
karolynka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-03, 21:27   #76
anarchia25
Zakorzenienie
 
Avatar anarchia25
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 698
Dot.: matka manipulantka hipokrytka

Cytat:
Napisane przez karolynka90 Pokaż wiadomość
Chyba uniezależnić?
Zgadzam się z tym.
przepraszam za błąd - oczywiscie chodziło mi o ''uniezaleznić''
__________________
I remember when,
I remember, I remember
When I lost my mind
There was something so pleasant
about that phase.
Even your emotions had an echo
In so much space
(Gnarls Barkley )
anarchia25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-04, 10:18   #77
MissHuffy
Zakorzenienie
 
Avatar MissHuffy
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 917
Dot.: matka manipulantka hipokrytka

Cytat:
Napisane przez Atwa Pokaż wiadomość
Dziewczyny czy Wy trochę nie przesadzacie? Ona ma matkę, która jej zyczy wypadku samochodowego, wyzywa ją od szmat, a Wy piszecie, ze ma nie dolewać oliwy do ognia?Może u Was w domach takie teksty są normalne, ale dla mnie to jest jakiś kosmos jak można własnemu dziecku powiedzieć cos takiego I dziewczyna jest w takim wieku, że woli wyjść gdzieś z chłopakiem niż jakieś nudne weselicho. I rodzice jako starsi i przynajmniej teoretycznie mądrzejsi powinni to zrozumieć, albo Ci wytłumaczyć, że zalezy im na byciu tam z Tobą albo odpuścić bo nie jesteś małym dzieckiem żeby chodzić z mamusią i tatusiem. A tu dziewczyna jest wyzywana, poniżana, masakra. Czy Twoja matka nie ma jakiejś choroby psychicznej? Ja Ci naprawdę współczuję.
Dokładnie!
Cytat:
Napisane przez FreakChic Pokaż wiadomość
Perfection09... Jakbym o sobie czytała momentami... Twoja mama najprawdopodobniej chce Cię do siebie... Przywiązać... Czuje, że zaczynasz mieć własne sprawy, i życie, w które ona nie ma jak ingerować... Próbuje chyba manipulować Tobą, bo wie, co najbardziej Cię uderzy, i widzi jak to na Ciebie działa... Tym samym nie chce Ci wytłumaczyć swojego zachowania. Może boi się, że straci kontrole nad Twoim życiem, tak jak się stało w przypadku Twojej siostry... Nie wchodz z nią w dyskusje, jeżeli będzie Cię tak nazywała, bo jak sama mówisz, nic to nie daje... Rób swoje, bo to Twoja prywatna sprawa, co robisz ze swoim facetem. Przecież Twoja mama nie mówi Ci, co robią z Twoim tatą. Powinna zrozumieć, że nie ważne ile masz lat, masz prawo do swojej prywatności. I naprawdę... Nie ma po co z nią dyskutować, i tłumaczyć jej jak się zachowuje, bo to nie odnosi skutku. Nie odpowiadaj na jej zaczepki. Nie jesteś od tego, by ona miała się na kim wyładować.

Moim zdaniem, w całym problemie nie chodzi o faceta, ale o mame autorki... ŻADNE prawo nie daje jej przyzwolenia na ubliżanie w ten sposób swojej córce.

Matka ma problem ze sobą, niestety w ten sposób okazuję ci swoją miłość wyglada też na to jakby nie pracowała? może jej sie nudzi i wymysla takie rzeczy?
Poza tym autorka wątku ma swoje lata, wcale nie musi iść z mamusią i tatusiem na rodzinną imprezkę, nie widzę opcji by moi rodzice ingerowali w takie sprawy!
__________________
Nie stój.Drogę wytycza się idąc.

Edytowane przez MissHuffy
Czas edycji: 2010-06-04 o 10:20
MissHuffy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-04, 10:42   #78
lily92920
Zakorzenienie
 
Avatar lily92920
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle
Wiadomości: 11 997
Dot.: matka manipulantka hipokrytka

Cytat:
Napisane przez she7 Pokaż wiadomość
ludzie, czemu ją tak krytykujecie? łatwo mówić...

matki hipokrytki są wśród nas, sama mam bardzo podobną sytuację. też mam 18, no prawie 19 lat, i jestem na utrzymaniu rodziców którzy ciągle grożą mi wyprowadzką. i wiem jak to jest, a nie jest łatwo.

kochana, życzę Ci powodzenia i sobie też

spróbuj metodą małych kroczków, albo zrób jak chcesz. idąc na to wesele, będziesz ciągle myślami tam, gdzie mogłabyś być. myślisz, że matka zmieni do ciebie nastawienie jeśli zrobisz po jej myśli? nie. przeciwnie, będzie wiedziała, że osiągnęła cel, a ty będziesz jeszcze bardziej poniewierana. zrób jak ja - postaw się raz, drugi, trzeci. w końcu zrozumie, naprawdę. nie jest łatwo to zrobić, okupisz to kłótniami z nią, ale warto. z niektórymi tak trzeba.

powodzenia
A ja wczoraj skonczyłam 18 lat... I nie wydaje mi sie, że jestem jakas bardzo dorosla, ale moi rodzice tez przesadzaja... Co prawda na 18 moge chodzic, ale wyobrazcie sobie, ze nigdy nie bylam na obozie, raz przed 6 kl. podstawowki na jakiejs lichej kolonii i ciagle mi wypominaja, jak to plakalalam i bylo beznadziejnie... Ale w tym roku postawilam na swoim i jedziemy z tż do Bułgarii. Moja matka zakłada oczywiscie ze wroce z brzuchem, ewentualnie porwa mnie do bur***u albo do Turcji, do haremu, bo jest blisko. Oczywiscie bede sie upijac i mnie cala dyskoteka wykorzysta, a tż po 10000 kłótni ze mna sie wypnie i mnie zostawi, o! Ciągle też slysze "I co Ty chcesz w życiu robić?!" koniecznie musze sie zdeklarowac gdzie na studia chce iść... Ale powoli zaczynam umiec z tym zyc, poprostu robie swoje, czasem dochodze z matka do porozumienia. Ostatnio nasze niesnaski dotyczyly tego obozu, ale ignoruje co ona sobie tam gada... A czasem ide z nia na kompromis... Np. wczoraj z tż jej oznajmilismy, ze chce dzisiaj wyjsc (zaprosil mnie z okazji urodzin do sauny) a ona, ze mam sprzatac i goscie po poludniu na caly weekend (moja 18 dla rodzinki, bo dla znajomych robie za 2 tygodnie w lokalu...) przyjezdzaja, wiec powiedziala zebysmy sobie w pon. poszli, bo jej wspominalam, ze szybciej konczymy lekcje... Oczywiscie nie wie, gdzie sie wybieramy
Nie wiem czym to jest spowodowane, raz idzie jak po masle, wszystko ładnie, dogadujemy sie, a raz... MASAKRA!!!

Edytowane przez lily92920
Czas edycji: 2010-06-04 o 10:45
lily92920 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-04, 13:48   #79
perfection09
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 33
Dot.: matka manipulantka hipokrytka

No tak, moja mama juz nie pracuje. Właśnie nie ma co robic. Prowadzi typ notesu, w ktorym zapisuje wydatki i jakies wazne sprawy, ostatnio chcialam sprawdzic, ile pieniedzy dostalam, no i zaczelam szperac. Notes przerodzil sie w pamietnik, w ktorym mama zapisuje tresci typu : ;Byli sami w domu; 'Rozstala sie z M.' 'Kloci sie ze mna, jak sie nie wstydzi' i takie tam.
Postawilam na swoim, tzn wczoraj kiedy wyjezdzalam na ten dzien to rodzice sie do mnie nie odzywali, wygladali na smiertelnie obrazonych. Wieczorem dzwonili, czy wszystko Ok. Martwia sie rozumiem, ale doszlam do wniosku, ze nie potrafie w inny sposob pokazac, ze moga mi ufac. Zapowiadam o ktorej wroce i sie melduje zazwyczaj o tej, na ktora obiecalam. Jakos to bedzie, postanowilam sie tak nie przejmowac, bo widze, ze mama pogada pogada, jakos to bardzo nia nie wstrzasa i nie rusza, pozniej wg niej jest ok i jak probowalam cos porozmawiac pozniej, po klotni z nia to zazwyczaj sie do mnie nie odzywala, a nastepnego dnia znowu ok, jakby sie nic nie stalo... Wiec nie pozostaje nic innego, jak troche olac, od razu lepiej sie robi... macie racje...
__________________
ja wiem i ty wiesz
wiemy, że my
wiemy, co dzieje się naprawdę
a co się tylko śni
perfection09 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-06-04, 17:38   #80
martasdz
Zakorzenienie
 
Avatar martasdz
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 208
Dot.: matka manipulantka hipokrytka

O matko, jak przeczytałam początkowe wypowiedzi - atakujące Autorkę, to aż mi się słabo zrobiło i pomyślałam, ze chyba ludziom się już totalnie we łbach poprzestawiało, na szczęście dalsza lektura znów wróciła mi nadzieję.

Czy naprawdę waszym zdaniem (co poniektórych), fakt uczenia się i uczęszczania do szkoły wyłącza możliwość rozerwania się raz na jakiś czas, pójścia na koncert czy imprezę?
Przecież Autorka wyraźnie napisała, że nie zdarza się to co drugi dzień, tylko raz na jakiś czas. Ja skończyłam LO z bardzo dobrymi wynikami i imprezowałam w tym czasie. Nie wszyscy są na tyle małointeligentni, że muszą zakuwać non stop i cały rok szkolny spędzić z nosem w książce, nie wychodząc z domu nigdzie, prócz do szkoły i po bułki do sklepu. Znam takich ludzi, których rodzice chyba, również jak niektóre Wizażanki, twierdzili, że mając 18 lat trzeba się uczyć i nigdzie ich nie puszczali, szczerze mówiąc - nie wyglądali mi na wielce uradowanych z życia czy nawet ze swoich dobrych wyników w nauce, bo tak naprawdę nic nie mieli z życia, nie nawiązali dobrych relacji z grupą i często żyli jako klasowe "odludki".

Dziewczyna nie może zmusić TŻta, żeby szedł z nią na wesele, zwłaszcza, że gdybym ja sama miała wybór - iść na wesele z TŻtem do jego kuzyna, z którym nie mają żadnych większych kontaktów, a iść do najlepszej przyjaciółki na 18stkę, oczywiście (bez zastanowienia) poszłabym na 18stkę, chyba, że, w jakiś cudowny sposób, dałoby się te 2 imprezy pogodzić.
Tu - wyraźnie - nie da się tych imprez pogodzić, więc TŻtowi odpuściłabym, bo niby z jakiej racji miałby rezygnować z urodzin swojego najlepszego kumpla, po to, by iść na jakieś bzdetne wesele.

Co do obecności samej autorki na weselu - Autorka podkreśliła, że z rodziną ma średnie relacje. Miałam jakiś czas temu podobną sytuację, kuzynka, która nie odzywała się do mnie ładnych kilka lat, tylko jak potrzebowała jakiś książek po mnie do szkoły etc., zaprosiła mnie na wesele - nie poszłam, bo mam serdecznie w d*** taką rodzinę, której przypomina się o mnie albo jak czegoś chcą albo jak robią wesele i liczą na prezent. Albo się ze sobą obchodzimy albo nie.

Autorko, na Twoim miejscu poszłabym do pracy, a jak będziesz już na studiach, wyprowadź się, choćby do akademika (internatu) w tym samym mieście, byleby nie mieszkać już z toksyczną matką.
Współczuję Ci bardzo, bo Twoja mama ma ewidentnie problem ze sobą (menopauza?), wypowiedzi, jakie kieruje pod Twoim adresem, reprezentują poziom szamba. Nie wiem kto tak ją tak skrzywdził, że mówi tak do własnego dziecka, ale jest to przesada i to znaczna, ewidentnie kobieta nie może sobie poradzić z emocjami, przydałby się jej specjalista. Staraj się z nią nie kłócić, bo z takimi nie warto, nie daj się też sprowadzić nigdy do jej poziomu, staraj się odpowiadać spokojnie i nie kłócić się z nią, bo "ten typ tak ma", że to zapewne niczego nie zmieni, a może nawet pogorszy sytuację.

Życzę powodzenia i mocnych nerwów

Edytowane przez martasdz
Czas edycji: 2010-06-04 o 17:43
martasdz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-19, 18:20   #81
perfection09
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 33
Dot.: matka manipulantka hipokrytka

Wracam do wątku, poniewaz juz nawet nie wiem komu zawracac glowe z przyjaciol. W srode mam zabieg wymrazania nadzerki, 2 z rzedu, na poprzednim nie byl ze mna nikt, poniewaz wolalam nie brac mamy, bo zrobilaby wywiad co i jak... ona i tak wie swoje, a ja nie mam ochoty jej sie spowiadac. No i powiedzialam rodzicom, ze pojde z chlopakiem i mnie odprowadzi do domu (nadal go nie poznali, bo nawet nie ma okazji, wesele coraz blizej i coraz bardziej jestem pewna, ze sie jednak moja rodzina na nie nie wybierze), wiadomo, ze nie bedzie ze mna tam siedzial w gabinecie czy cos, na zewnatrz poczeka, ja wiem jak sie czulam po ostatnim wymrazaniu i nie chce byc tam sama. Mama oczywiscie mnie skwitowala 'grabisz sobie, nie jestescie malzenstwem, ani narzeczenstwem, zwariowalas'. Wyprowadzila mnie znowu z rownowagi, nie znam sposobu, zeby jakos ja zignorowac, calymi dniami jej nie ma w domu, sprzatam jak moge, zeby jak wroci nie mowila, ze jest balagan a i tak slysze pretensje o dwa nieumyte talerze... to ignorowalam, ale dzisiaj wybuchlam. Koniec roku za tydzien, znalazlam byc moze prace, w czwartek mam rozmowe kwalifikacyjna, pochwalilam sie, ze do mnie dzwonili, nic nie powiedziala. Wygarnelam jej znowu, ze sie mna nie interesuje, ze pewnie swiadectwo by chciala zobaczyc, a na zebrania nie chodzi, powiedziala, ze jej to do niczego nie jest juz potrzebne... Ja juz nie wiem, plakac mi sie chce nad tym wszystkim, od momentu umieszczenia tamtego posta minelo troche czasu, byla wzgledna cisza, wlasnie z powodu,ze mam cale dnie pracuje na dzialce. Po przyjezdzie oczywiscie powiedziala mi, ze ona sobie wezmie kogos przypadkowego, kto jej pomoze, ze ja wcale nie musze jej pomagac, ze ona mnie nie potrzebuje... Nie wiem co mam robic, pomozcie, musze przetrwac jeszcze nastepny rok w domu, korki, przygotowania do matury...
__________________
ja wiem i ty wiesz
wiemy, że my
wiemy, co dzieje się naprawdę
a co się tylko śni
perfection09 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-19, 20:09   #82
201801022117
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 755
Dot.: matka manipulantka hipokrytka

Kochana, skoro mama nie potrzebuje Ciebie do pomocy, to droga wolna... Niech bierze kogoś przypadkowego. Twoja mama nie chodzi na wywiadówki?? Nie interesuje się Twoją szkołą, ale za to życiem prywatnym i intymnym jak najbardziej... To hipokryzja. Wychodzi na to, że Twój TŻ jest bardziej odpowiedzialny od niej, bo chce iść z Tobą do gina, czyli jednak martwi się o Twoje samopoczucie... Ignoruj mame, staraj się nie dyskutować, nie odpowiadać na jej zaczepki... Ona specjalnie Cię prowokuje.
A tak na marginesie... Dlaczego mnie się wydaje, że zanim kobieta nie urodzi dziecka, nadżerki nie powinny być wymrażane...
201801022117 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-19, 20:16   #83
perfection09
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 33
Dot.: matka manipulantka hipokrytka

Nie mam zielonego pojecia jak to jest z ta moja, tak poza tematem, ginekolog mi powiedziala, ze moja jest dosyc duza i dosyc spory stan zapalny mam, wiec trzeba cos z nia zrobic. Co innego, ze ona niby chciala e mna pojsc, ale wiem, ze by zrobila mi... kolokwialnie mowiac 'sajgon', bo znajac zycie weszlaby do gabinetu i pytala o wszystko. Zagrozila mi zreszta dzisiaj, ze ona jak bedzie chciala to i tak sie dowie, to jej powiedzialam, ze niestety ale obowiazuje tajemnica lekarska, wiec niczego sie nie dowie raczej, poza tym tak naprawde powiedzialam jej, ze jakbym miala ochote ukrywac przed nia istotne fakty z mojego zycia tak jak moja choroba, to bym sciemnila, zeby mi dala na cos zeby zaplacic w szkole, a nie sie przyznawala, ze mam problem. Chciala isc ze mna, ale jak sie tylko dowiedziala, to mialam kazanie na temat tego, zebym nikomu nie mowila, bo to swiadczy o mnie (tu chyba i tym ze sie puszczam?) i dlatego sie tak oburzyla jak powiedzialam, ze chlopak ze mna idzie. Irytuje mnie strasznie, drazni, i co gorsza ja widze, ze ona to robi specjalnie, zaczepia mnie non stop, non stop cos przychodzi mi tlumaczyc, a jak zaczynam miec swoje wlasne stanowisko, to zamyka mi drzwi przed nosem i nie chce sluchac...
__________________
ja wiem i ty wiesz
wiemy, że my
wiemy, co dzieje się naprawdę
a co się tylko śni
perfection09 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-19, 20:35   #84
201801022117
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 755
Dot.: matka manipulantka hipokrytka

Skoro ona ignoruje to co mówisz, i oczekuje jedynie, że Ty będziesz jej słuchała, to tak rób... Przyjdzie, zacznie gadać, przytakuj. Nie reaguj nerwowo na jej gadanie, i zaczepki, jej chodzi o to, żeby wyprowadzić Cię z równowagi, to daje jej podstawe do kolejnych zaczepek w Twoją stronę... Ze swojego doświadczenia wiem, że jak matka zagrozi że gdzieś pójdzie, to może tak zrobić... Sama miałam kilka nieprzyjemnych sytuacji związanych z moją matką, i jej kontrolą... Przychodziła do koleżanek kiedy spózniałam się 10 minut, chciała wydzwaniac na policje, nawet chodziła do szkoły, i opowiadała niestworzone historie...
No tak, jak powiesz komuś, że masz nadżerkę, to dla Twojej mamy tak, jakbyś miała Hiv... Jeszcze ktoś powie, że jak Cię ta matka wychowała, że na takie rzeczy chorujesz...
201801022117 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-19, 20:48   #85
perfection09
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 33
Dot.: matka manipulantka hipokrytka

Ale przynajmniej tyle, ze mam przyjaciol, ktorym moge to powiedziec, ja jak sie o tym dowiedzialam to bylam zalamana, rozmawialam z chlopakiem, bo sie balam w ogole jej powiedziec, bo wiedzialam, ze pieniedzy bede potrzebowala na zabieg, poza tym to wlasnie dla mnie bylo troche juz jak taki wyrok na przyszlosc, bo naprawde mialam ostre zapalenie... i dopoki nie poczytalam to nie wiedzialam co mi jest. Generalnie bylam pocieszana juz wtedy, ale akurat sie zdarzylo, ze mielismy zaliczenie w szkole w dniu tego wymrazania i nikt z przyjaciol nie mogl ze mna pojsc.
Moja wada jest to, ze reaguje strasznie nerwowo i wlacza mi sie pyskowka, zadaje pytanie, na ktore ona nie potrafi odpowiedziec, tak jak ttym razem zapytalam co ma na mysli mowiac, ze sobie grabie, nie wiedziala co mi powiedziec i uslyszalam tylko 'wyjdz'... nie wiem jak sie ogarnac czasami, zeby nie reagowac, tak mam zszargane te nerwy, ze zaczynam plakac i krzyczec od razu...
Nie umiem sie z nia nie liczyc i to chyba moj problem...
__________________
ja wiem i ty wiesz
wiemy, że my
wiemy, co dzieje się naprawdę
a co się tylko śni
perfection09 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-19, 21:01   #86
201801022117
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 755
Dot.: matka manipulantka hipokrytka

Ja też miałam problem z niewyparzonym językiem, co do mojej matki... Ale po obserwacjach zauważyłam, że czasem lepiej jest się ugryść w język, bo takie pyskówki nie przynoszą żadnego efektu... Poprostu szkoda nerwów. Niestety, ale będziesz musiała nauczyć się z nią nie liczyć. Jeżeli ona będzie widziała, że bierzesz sobie do serca jej zaczepki, to nadal będzie tak robiła... Podejrzewam, że ona wyładowuje na Tobie swoje frustracje, czy niepowodzenia, a może nawet Ci czegoś zazdrości.
201801022117 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-20, 10:01   #87
perfection09
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 33
Dot.: matka manipulantka hipokrytka

dzisiaj moja mama powiedziala mi, ze nie jest moja matka, ze uslyszala co o niej mysle, bo powiedzialam, ze nie szanuje czyjejs pracy, ze nabalagani, a pozniej wyjezdza na caly tydzien i jej nie ma w domu. oprocz tego, ez nie jest moja matka troszke okrasila rozmowe slowami, ktore juz slyszalam, ale zawsze w stosunku do ojca... jest mi bardzo przykro, ale coraz bardziej przekonuje sie o tym, ze jej nie potrzebuje... nie wiem co robic... nie chce zeby cokolwiek musiala mi od siebie dawac, pieniadze, czy cokolwiek, ale nie jestem w stanie pojsc na stale do pracy na roku szkolnym, bo musze dobrze przygotowac sie do matury... nie wiem co mam robic...
__________________
ja wiem i ty wiesz
wiemy, że my
wiemy, co dzieje się naprawdę
a co się tylko śni
perfection09 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-20, 10:34   #88
Krolowa Francji
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 29
Dot.: matka manipulantka hipokrytka

Cytat:
Napisane przez perfection09 Pokaż wiadomość
dzisiaj moja mama powiedziala mi, ze nie jest moja matka, ze uslyszala co o niej mysle, bo powiedzialam, ze nie szanuje czyjejs pracy, ze nabalagani, a pozniej wyjezdza na caly tydzien i jej nie ma w domu. oprocz tego, ez nie jest moja matka troszke okrasila rozmowe slowami, ktore juz slyszalam, ale zawsze w stosunku do ojca... jest mi bardzo przykro, ale coraz bardziej przekonuje sie o tym, ze jej nie potrzebuje... nie wiem co robic... nie chce zeby cokolwiek musiala mi od siebie dawac, pieniadze, czy cokolwiek, ale nie jestem w stanie pojsc na stale do pracy na roku szkolnym, bo musze dobrze przygotowac sie do matury... nie wiem co mam robic...
A moze udałoby ci się wyprowadzić na rok do jakichś krewnych, albo wynająć mieszkanie z jakimiś studentami? Pogadaj z ojcem, może udaloby mu się wyłuskać trochę pieniędzy na czynsz... W takich warunkach nie zdołasz się dobrze nauczyć.
Krolowa Francji jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-20, 11:43   #89
perfection09
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 33
Dot.: matka manipulantka hipokrytka

rozmawialam z ojcem, on twierdzi, ze nie moze mi dac pieniedzy, bo oni nie maja tyle, zeby mi zafundowac stancje, a mi naprawde zalezy na tym, zeby sie dostac na dobre studia, ale nie moge w 3 klasie pracowac, bo sytuacja sie zmienila i nie chce od nich pieniedzy na korki, wiec wszystko bede musiala sama powtarzac i sie przygotowywac i wierze, ze to jest mozliwe i ze mi sie uda, i chociaz bardzo chce sie wyprowadzic, to nie mam jak, bo nie mam skad wziac na to wszystko kasy...
__________________
ja wiem i ty wiesz
wiemy, że my
wiemy, co dzieje się naprawdę
a co się tylko śni
perfection09 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-20, 12:13   #90
201801022117
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 755
Dot.: matka manipulantka hipokrytka

Słuchaj, mówiłaś, że może dostaniesz pracę. Więc jak już będziesz pracowała, to odłóż sobie nawięcej jak będziesz mogła... Może wtedy wystarczy Ci na jakieś korki, a jeśli nie, to zawsze możesz powtarzać materiał z koleżankami, napewno znajdzie się taka która będzie mogła Ci pomóc, a Ty jej...
Powiem Ci tak... Mnie matka zawsze wmawiała, że jest moją matką, bo mnie wychowała, co nie jest prawdą, bo wychowała mnie babcia... Matka co jakiś czas przyjeżdza z zagranicy. Kiedyś stwierdziła, że ona nie musi na mnie łożyć pięniedzy... No cóż, jednym z jej obowiązków jako matki (i to dobrej matki, za jaką się uważa), jest łożenie pieniędzy na dziecko, aby zapewnić mu to, czego potrzebuje. Nie mówię to o jakichś zachciankach, ale o potrzebnych rzeczach, takich jak korepetycje np. Tak więc myślę,że nie powinnaś mieć objekcji w tej materii, i brać od niej pieniądze, na jedzenie, na korepetycje...
Logicznie myśląc, skoro ona Cię tak kontroluje, ponieważ nadal mieszkasz pod jej dachem, to powinna wiedzieć, że z tego samego powodu ma obowiązek zapewnić Ci najpotrzebiejsze rzeczy, i wspierać w edukacji. Jak tak dalej pójdzie, to każe Ci płacić czynsz za wynajem pokoju.
Twoje mama jest mniej odpowiedzialna od Ciebie.
201801022117 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:47.