masło shea

[izula29]

wiecie co? głupie pytanko może...,ale ...jak to się czyta?

[Sylwiasta]

Moj domowy nejtiv spiker mowi ze "szea" (po tym "sz" jeszcze takie "i" wsadza, wiec to brzmi jak "sziea") ale to chlop i nigdy o czyms takim nie slyszal Mozesz zawsze zastosowac francuskojezyczna nazwe " beurre de karite" czyli maslo karite (akcent nad e w prawa strone jest ale nie mam takich znaczkow).
A czy ktos wie, jak wymawiac prawidolowo Shiseido? jak dla mnie to powinno byc "sziseido" ale panie w perfumeriach namietnie stosuja wymowe " sziszeido" i juz nie wiem kto ma racje. "Sziseido" brzmi mi tu lepiej...

[konfitura]

Sziseido, sziseido... jakie znowu sziszeido?
A co do masełka, to ja mówię szea.

[Sylwiasta]

No tez mnie zadziwilo to ichnie "sziszeido" stad myslalam, ze moze wiedza cos, czego ja nie wiem??? Ja tez mowie "szea" Czy ktos na Wizazu ma chlopca Japonczyka???

[konfitura]

Napisane przez Sylwiasta

Czy ktos na Wizazu ma chlopca Japonczyka???

dobre.
Ach te panie w perfumeriach. Kiedyś słyszałam ciekawe wymówienie Bourjois, ale nie potrafię przytoczyć tej radosnej twórczości. "Sziszeido" pewnie bierze się stąd, że po pierwszym "sz" pasuje im mówić drugie "sz" - tak z rozpędu.

[konfitura]

I jeszcze jedno przemyślonko: japońska firma Seiko - i jak wymawiamy? Seiko, a nie szeiko. Chróbka - szeiko.

[kot_bury]

Shiseido niby z Japonii ale w całej Azji poularne. Moje znajome Chinki, (maniaczki tej marki, która u nich notabene o połowę tańsza jest i ma produkty zarówno z mega wysokiej półki jak i uwaga: coś jak nasza ziaja, dobre, tanie ale nie jakś top excluzive z kawiorem itd.) wymawiały:
szyszejdo
z czego to koncowe 'o' przechodziło w 'u' i bardzo to było krótkie w wymowie na końcu, takie ostre, nie wymawiane jednym ciągiem, jak u nas, ale w sumie trzema krótkimi sylabami, takim 3-członowym rytmem:
szy-szej-dou
ciekawe czy ktoś zrozumiał o co mi chodzi?..hmmm

[konfitura]

Zrozumiałam chyba doskonale. No to mnie zaskoczyłaś tym "szyszejdou"!
Cóż, człowiek uczy się na błędach. No nie przypuszczałabym... A może to jakaś chińska naleciałość?
Jakbyś mogła to zapytaj je przy okazji jak wymawiają Seiko, ok?

[konfitura]

Mam kolegę z Laosu - jego też zapytam jak by wymówił Shiseido, bo bardzo mnie to zainteresowało.

[kot_bury]

No w sumie racja, Chiny to 5 osobnych języków, oni tam wszystko maja po swojemu i każda prowincja inaczej.

A swoja drogą jak wchodze do sklepu i widze, że ekspedientki nadęte, zawsze można "przypalić głupa": przepraszam chciałabym aby doradziła mi pani odcien fluidu tej Japońskeij firmy, wyleciłao mi z głowy..
Rękę dam sobie uciąć, że mało sobie językiem zebów nie wybiją, żeby sie popisac i powiedzą za nas.

[konfitura]

Hahaha, rzeczywiście, nieraz są strasznie nadęte i "najlepiej" wiedzące. Szkoda gadać. Powinny odbywać szkolenie w kierunku prawidłowego wypowiadania nazw.

[Gonia1]

A jak się czyta "Vipera"? [vajpera]?

[lalesia]

a jak z Moschino? slyszalam ostatnio w sephorze jak pani ekspedientka mowila "moskino". tak to sie wymawia? ja bym raczej powiedziala "moszino"

[eniawa]

usunięte - nieopłacona reklama
(4 posty, wszystkie linkują do tej samej strony)

[ufcio]

bez urazy, ale to brzmi jak reklama

[Judytka2]

Napisane przez ufcio

bez urazy, ale to brzmi jak reklama

Mi tez troche wyglada to na reklame. Ale SHEA jest w wielu odzywkach do wlosów i wcale nie przynosi dobrych efektów. bynajmniej u mnie. Wlosy po masle shea stawaly sie matowe.

[Rayne]

Może i reklama, fakt Ja używam masła shea 100%, ale innych firm (wcześniej Home Institut, teraz Argiletz) i owszem, bardzo je sobie chwalę - na łokcie, stopy czy dodane do kąpieli jest cudowne. Stosowałam też na włosy i dobrze je odżywia, ale na co dzień wolę lżejsze odżywki. Stron podawać nie będę, każdy sam znajdzie, jak będzie chciał ale powiem, że akurat w moim przypadku reklama tej firmy - o ile to reklama - nie zda egzaminu Tamte firmy znam dobrze i wiem, jakiej jakości kosmetyki proponują, a tu - nie wiem nic.
Aha, Judytko - mnie kosmetyki do włosów z masłem shea też nie służą specjalnie (jest co prawda jeden wyjątek), ale czyste masełko - i owszem

[eniawa]

może zabrzmiało jak rekalama
ale chcialam wiedziec co sadzicie o tej firmie bo oferta jest kuszaca
o tyle ze to masełko jest prosto z Ghany (Afryka) i w 100% naturalne
to w sumie tak jak czyste zioła żadnych syntetycznych srodkow
i chcialam wiedziec czy ma ono wedlug was te wlasciwosci o ktorych pisza
dzisiaj dosc sporo sie na ten temat naczytalam w necie i chcialabym sprobowac jednak

[Rayne]

Eniawa, toż na to odpowiedziałam Ci wyżej Produkt jako taki znam, używam i jestem zadowolona, ale o tej firmie słyszę pierwszy raz, więc co o niej sądzić?...

[lafigue]

Napisane przez Rayne

Ja używam masła shea 100%, ale innych firm (wcześniej Home Institut, teraz Argiletz) i owszem, bardzo je sobie chwalę - na łokcie, stopy czy dodane do kąpieli jest cudowne. Stosowałam też na włosy i dobrze je odżywia, ale na co dzień wolę lżejsze odżywki.

Rayne, w jakiej formie używałaś masełka do kąpieli i na włosy? zmieszany z olejem? długo trzymasz taką odżywkę na włosach?

[Rayne]

Ono ma taką specyficzną, twardą konsystencję, zwłaszcza jeśli się je przechowuje w lodówce (ja tak robię), więc najpierw najlepiej je rozgrzać, tzn albo wybiera się trochę z opakowania i rozgrzewa w dłoniach, albo łyżeczką. Do kąpieli po prostu wrzucam taką łyżeczkę masła - skóra "po" jest jak marzenie po prostu, gładziutka, natłuszczona - cudo Z włosami to różnie - można rozrobić trochę z gorącą wodą na taką jakby pastę, można z oliwą z oliwek - ja wolę pierwszy sposób, bo jakoś ta oliwa do mnie nie przemawia, ale działa dobrze i jeden, i drugi sposób. Trzymam koło 15-20 minut, czasem nawet dłużej, z tym że ja to robię na odwrót - najpierw moczę włosy, nakładam maskę, zawijam w ręcznik i odczekuję swoje, a potem myję włosy szamponem. Na moje włosy to działa idealnie, mam bardzo długie, proste - po takiej masce są sypkie, nawilżone, nieobciążone - ale pewnie brak obciążenia wynika z tego, że myję je po zastosowaniu maski
Edit: myślę, że spokojnie można by je też dodać do jakiejś domowej odżywki np z żółtka - nie próbowałam, ale pewnie sprawdzę.
I jeszcze jedno - pewnie nie każdemu to masełko będzie pasowało, więc polecam kupić najpierw małe opakowanie - Argiletz ma takie 50 g po ok. 14 zł zdaje się. Ja już kupuję wyłącznie duże ale na spróbowanie małe lepsze. I jeszcze nadaje się na spierzchnięte usta

[lafigue]

dzięki za odp muszę spróbować takiej maseczki do włosów

[eniawa]

własnie otrzymałam przesyłke z tego sklepu
a w niej pojemniczek z masłem shea
masełko pachnie cudownie ma niesamowity roślinny zapach
zrobiłam sobie kąpiel, dodałam jedną łyżeczke tego specyfiku tak jak mówiłas
i chyba z godzine się relaksowałam )
po kąpieli skóra jest delikatna, gładziutka i odświeżona
mam teraz niesamowite uczucie czystości
i ten zapach rewelacja!!!
musze jeszcze spróbowac tej maseczki na włosy
ale z oliwa z oliwek też mi raczej nie pasuje..

[taniacos]

Masło shea jest zbawiannie jeżeli chodzi o suchą skórę ,ja używałam go zimą podczas tych okropnych mrozów,smaruję nim łokcie ,stópki i czasami całe ciało.Używam masełka które kupiłam bedąc na wakacjach w Tunezji,kosztowało niewiele,a rezultat to dobrze nawilżone ciało nawet utrzymujące sie 3 dni,przynajmniej w moim przypadku.Masło jest w postaci czegos na pograniczu smalcu z wazeliną ma roslinny zapach i twardą (zwartą konsystencję) najczęsciej nabieram odrobinę na dłon i trzymam tak chwilkę do momentu aż zmięknie i wcieram.

[Różyczka_89]

Hmm a kochane ile to cudeńko kosztuje?

[Rayne]

Różyczko, tam w linku w pierwszym poście jest masło shea w cenie 34,99 zł za 226 g, cena dość atrakcyjna moim zdaniem. Można kupić też masło shea innych firm, ja miałam Home Institut (150 g za 29,80 zł), teraz mam Argiletz (200 g za 37,70 zł). Argiletz oferuje też małe opakowania - 50 g za 12,90 zł, myślę, że warto spróbować kupić najpierw małe, bo przecież zawsze może się zdarzyć, że się nie spodoba Aha, ceny podaję w oparciu o stronę esentii, w sklepie zielarskim mogą się troszkę różnić - ja mam odrobinkę taniej.

[Smile_Smile]

Eniawa: mi to dalej brzmi jak reklama I jakie jeszcze produkty z tej strony przyszły Ci w paczce?

[Rayne]

Smile_Smile - może sobie brzmieć, ja również nie wiem, czy eniawa stosowała to masło, zwłaszcza że coś szybko jej przysłali ale samego produktu jako takiego będę bronić, choć z tą akurat firmą nie miałam do czynienia i pewnie nie będę mieć, bo wolę kupować osobiście w sklepie. W każdym razie ja tam lubię masełko shea, zwłaszcza za jego wszechstronność.
Aha, wymienianie przeze mnie cen miało na celu pokazanie różnych możliwości zakupu, a nie reklamowanie którejś z tych firm, bo zaraz pewnie też zostanę o to posądzona.

[Veni]

ja slyszalam, ze maslo shea jest podobno bardzo dobre na rozstepy wiecie cos wiecej moze o tym?

[Judytka2]

Napisane przez eniawa

własnie otrzymałam przesyłke z tego sklepu
a w niej pojemniczek z masłem shea
masełko pachnie cudownie ma niesamowity roślinny zapach
zrobiłam sobie kąpiel, dodałam jedną łyżeczke tego specyfiku tak jak mówiłas
i chyba z godzine się relaksowałam )
po kąpieli skóra jest delikatna, gładziutka i odświeżona
mam teraz niesamowite uczucie czystości
i ten zapach rewelacja!!!
musze jeszcze spróbowac tej maseczki na włosy
ale z oliwa z oliwek też mi raczej nie pasuje..

to na 100% reklama