Problem z mamą

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85096346]Liczyłam jednak na jakiś argument za tym, że obejrzenie prostej czynności fizjologicznej (seks) za dzieciaka, powoduje jakieś nieodwracalne traumy przy jednoczesnym wykluczeniu innych wpływów otoczenia takich jak wychowywanie w przekonaniu, że seks to jakieś wielkie tabu.[/QUOTE]


Serio nie łapiesz, że oglądanie/doświadczanie przez dziecko czynności seksualanych dorosłych osób (na co nie jest gotowe ani nie rozumie o co chodzi) powoduje u niego traumy i jest w zasadzie molestowaniem go ?

Tutaj na dodatek seks to jest wielkie tabu pomimo tego, że ci durni ludzie uprawiali seks przy dziecku (w tym samym łóżku na którym spało). Najwyraźniej temat ten nigdy nie był poruszany otwarcie na co też wskazuje histeryczne zachowanie matki.
Najbardziej mnie uderzył tekst, że córka nie powinna tak reagować, bo "ona się nie puszcza". Też ciekawe podejście do seksu.

To jakiś dramat jest i jak można tego nie widzieć i jeszcze tłumaczyć, że kiedyś też tak było więc o co halo

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;8509651 1]Serio nie łapiesz, że oglądanie/doświadczanie przez dziecko czynności seksualanych dorosłych osób (na co nie jest gotowe ani nie rozumie o co chodzi) powoduje u niego traumy i jest w zasadzie molestowaniem go ?
[/QUOTE]Autorka nie była gwałcona ani dotykana i żadnego molestowania tutaj nie widzę. I nie, nie ma opcji, żebym tak sobie beż żadnego dowodu uwierzyła, że setki pokoleń ludzi świadomych od dziecka, że inni uprawiają seks, miało masowo traumy i spaczenia tym wywołane.

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85096581]Autorka nie była gwałcona ani dotykana i żadnego molestowania tutaj nie widzę. I nie, nie ma opcji, żebym tak sobie beż żadnego dowodu uwierzyła, że setki pokoleń ludzi świadomych od dziecka, że inni uprawiają seks, miało masowo traumy i spaczenia tym wywołane.[/QUOTE]


No jak dla ciebie molestowanie to tylko gwałcenie albo dotykanie to faktycznie poczytaj o tym więcej.


Dalszą dyskusję uważam za bezcelową.

[Pani_Robot]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;8509623 1]Kiedyś również dzieci były bite i traktowane gorzej niż żywy inwentarz.
A jeszcze kiedyś jednych wieszano na oczach drugich albo odrąbywano im głowy toporem. Wierzono, że ziemia jest płaska i leży na dwóch krokodylach.
Ergo - tego, że kiedyś było źle i patologicznie nie należy podawać jako usprawiedliwienie patologii, która dzieje się u niektórych obecnie.
As simple as that.[/QUOTE]

Kiła była normą, średni wiek życia wynosił 35 lat, a kobieta była gorszej jakości niż mężczyzna. Nie zapomnijmy o gównie płynącym ulicami miast, gwałtach dokonywanych przez żołnierzy. No ale nikt wtedy nie zgłaszał molestowania także ten, było lepiej! Choroby psychiczne i szczepionki to nic innego jak SPISEK z ubiegłego stulecia! Ot taka nowomoda.

[Hultaj]

Ja absolutnie rozumiem jej traumy po tym jak właściwie w dzieciństwie było molestowana przez rodziców dupczących sie na łóżku na którym spała. Te patologiczne sytuacje z przeszłości - nie przepracowane w żaden sposób - spowodowały takie a nie inne nastawienie dziewczyny do tego tematu.

no tak, tylko oni przyjeli naiwne i wygodne zalożenie że dziewczyna spi i nic nie wie, a ona nigdy już jako dorosła nie wzięła mamy na spokojną rozmowę i nie pogadała że słyszy, że jej to przeszkadza i co można zrobic by wszystkim było trochę bardziej komfortowo. wybuchnęła nagle w nocy po latach milczenia najpierw robiac jakąś manifę z zapaleniem światła , a przy drugiej sytuacji akcję z wpadaniem do pokoju i zamykaniem drzwi na klucz, więc trochę sie matce nie dziwie że ją wsciekłość wzięła o awantury i fochy po nocach.

Ja jak mam być szczera to chyba bym zdjęła drzwi z zawiasów i rozkręciła te futryny bo trochę niepoważne żeby ktoś komus zamykał drzwi na klucz w jego wlasnym mieszkaniu.


Jej dyskomfort jest zrozumiały ale autorka wręcz prowadzi monitoring, jak, w jakiej pozycji, fakt faktem, ona nie wstaje rano, nie spi po nocach, to co, mają gdzieś iść, wstawać o 4 rano, jak już panna się położy, no słabe. Może jakby pani poszła do pracy to przestałaby tyle spac do południa i siedzieć po nocach i rodzice też by mieli trochę oddechu i prywatności.
Dziwny wątek ma dziewczyna trochę racji ale i przesadza.

[ajah]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85096581]Autorka nie była gwałcona ani dotykana i żadnego molestowania tutaj nie widzę. I nie, nie ma opcji, żebym tak sobie beż żadnego dowodu uwierzyła, że setki pokoleń ludzi świadomych od dziecka, że inni uprawiają seks, miało masowo traumy i spaczenia tym wywołane.[/QUOTE]

Możesz zawsze poszerzyć swoje horyzonty i doczytać w temacie. Tak na początek:
http://www.who.int/violence_injury_p...ines_chap7.pdf

Co do autorki problem jest głebszy niż świadomość seksu rodziców.
Jej rodzice uprawiali seks będąc z nią w jednym łóżku.

Jest to przemoc seksualna.

[manic]

Na serio ktoś uważa, że seks w łóżku w którym śpi dziecko jest normalne?

Pomijam jakieś chore akcje ze spaniem ze swoimi dziećmi zamiast ze sobą. ( tu trochę trollem zajeżdża)

Rodzice chyba nie są upośledzeni ? Powinni wiedzieć, że seks przy dzieciach jest niedopuszczalny i zaiste jest to forma molestowania. A jeśli w domu wszystko słychać to powinni być dyskretni. I to raczej nie jest temat do dyskusji tylko coś co każdy normalny człowiek wie. A nie mój dom to patrz i słuchaj naszych radosnych uciech.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez ajah

Możesz zawsze poszerzyć swoje horyzonty i doczytać w temacie. Tak na początek:
http://www.who.int/violence_injury_p...ines_chap7.pdf

Aha. Nie dowiedziałam się niczego nowego, a sytuacja autorki nadal nijak mi nie pasuje do definicji molestowania. Co więcej, jako rzecze link "The evaluation of children requires special skills and techniques in history taking, forensicinterviewing and examination", a ty dziwnym trafem zdiagnozowałaś autorkę przez internety

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------

Napisane przez manic

Pomijam jakieś chore akcje ze spaniem ze swoimi dziećmi zamiast ze sobą. ( tu trochę trollem zajeżdża)

Co w tym dziwnego? Jak jest jedno dziecko za małe, żeby spać samemu, to śpi z jednym rodzicem, a drugie z drugim.

[ajah]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85097361]Aha. Nie dowiedziałam się niczego nowego, a sytuacja autorki nadal nijak mi nie pasuje do definicji molestowania. Co więcej, jako rzecze link "The evaluation of children requires special skills and techniques in history taking, forensicinterviewing and examination", a ty dziwnym trafem zdiagnozowałaś autorkę przez internety [/QUOTE]

[Pani_Robot]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85097361]Aha. Nie dowiedziałam się niczego nowego, a sytuacja autorki nadal nijak mi nie pasuje do definicji molestowania. Co więcej, jako rzecze link "The evaluation of children requires special skills and techniques in history taking, forensicinterviewing and examination", a ty dziwnym trafem zdiagnozowałaś autorkę przez internety

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------

Co w tym dziwnego? Jak jest jedno dziecko za małe, żeby spać samemu, to śpi z jednym rodzicem, a drugie z drugim.[/QUOTE]

W doprawdy dziwnej żyjesz krainie

[manic]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85097361]A

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------

Co w tym dziwnego? Jak jest jedno dziecko za małe, żeby spać samemu, to śpi z jednym rodzicem, a drugie z drugim.[/QUOTE]


Dziwne jest to że autorka miała 11 lat więc nie wiem na co była za mała? Jak jej siostra nie miała roku to nadal nie rozumiem. Normalni ludzie jak mają 2 pokoje to z nich korzystają właśnie po to żeby mieć minimum prywatności. I jest to mega dziwne i nienaturalne. Zamiast iść do pokoju obok to bzykali się przy córce u boku.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez manic

Dziwne jest to że autorka miała 11 lat więc nie wiem na co była za mała? Jak jej siostra nie miała roku to nadal nie rozumiem. Normalni ludzie jak mają 2 pokoje to z nich korzystają właśnie po to żeby mieć minimum prywatności. I jest to mega dziwne i nienaturalne. Zamiast iść do pokoju obok to bzykali się przy córce u boku.

Nie napisałam, że autorka była na coś za mała.

[manic]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85097511]Nie napisałam, że autorka była na coś za mała.[/QUOTE]
Przecież zacytowałam Twój post... Nie ogarniam czy Ty nie rozumiesz co piszesz czy już zapomniałaś po kilku minutach. Czy piszesz zdania bez związku z tematem tak żeby sobie popisać jakie to normalne bo przecież to tylko fizjologia więc można przy dzieciach co tam.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez manic

Przecież zacytowałam Twój post... Nie ogarniam czy Ty nie rozumiesz co piszesz czy już zapomniałaś po kilku minutach.

Nie, to ty nie zrozumiałaś, że w moim poście nie ma ani słowa wskazującego na to, że piszę o autorce. Założyłam też naiwnie, że czytałaś pierwszego posta i zauważyłaś, że autorka ma siostrę.

[manic]

Tak zauważyłam o czym też napisałam. Autorka podała swój wiek i opisała sytuację. Skoro nie pisałaś w nawiązaniu do jej postów i problemu to w takim razie nie rozumiem po co? Chciałaś się pochwalić poglądami? Serio nie ma czym a jako odpowiedź na mój post totalnie od czapy bo ja o d.. a Ty o trupie.
A nie przepraszam uważasz że spanie z dziećmi w określonym wieku jest normalne.. co dalej nic nie wnosi do tematu

[Nimve]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85096346]Liczyłam jednak na jakiś argument za tym, że obejrzenie prostej czynności fizjologicznej (seks) za dzieciaka, powoduje jakieś nieodwracalne traumy przy jednoczesnym wykluczeniu innych wpływów otoczenia takich jak wychowywanie w przekonaniu, że seks to jakieś wielkie tabu.[/QUOTE]

Jeśli Tobie nie przeszkadzałoby leżeć w jednym łóżku z bzykającymi się rodzicami to fajnie, ja bym miała traumę tak samo jak autorka.

Też uważam, że ich zachowanie było chore. Mieli oddzielny pokój, tam powinni spać i tam się bzykać. A nie koniecznie wybierać łóżko z leżącą na nim córką. Nie rozumiem też czemu na siłę wszyscy musieli spać na kupie w jednym pomieszczeniu, kiedy drugie stało puste. Jeszcze ojciec na podłodze, bo tak bardzo nie dało się iść z żoną do drugiego pokoju.

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez Hultaj

Dziwny wątek ma dziewczyna trochę racji ale i przesadza.

No to się w zasadzie zgadzamy.
Ma rację ale i jej reakcje są przesadzone. Z tym, że ja rozumiem dlaczego takie są/skąd się biorą.
A biorą się z tego, że była w dzieciństwie ofiarą wykorzystywania seksualnego w wykonaniu jej rodziców.

Napisane przez manic

A nie przepraszam uważasz że spanie z dziećmi w określonym wieku jest normalne.. co dalej nic nie wnosi do tematu

W ogóle ten argument, że kiedyś też dzieci widziały seks rodziców, bo mieszkały z nimi w jednej izbie jest paradny.
Jestem pewna, że wychodzi to spod palców osób, które nie wychowywały się w podobnych warunkach, a miały swój pokój i swoje łóżko, w którym spały same ewentualnie z misiami. No ale teraz tak fajnie mędrkować o tym, że kiedyś to było tak i srak i nikt nie ma traumy....Zamieniłabyś się jedna z drugą, skoro to nic takiego uczestniczyć biernie w seksie rodziców ? Masz 11 lat, leżysz w łóżku, a obok mamusia z tatusiem ćwiczą kamasutrę. Fajnie, co ?

Napisane przez Nimve

Mieli oddzielny pokój, tam powinni spać i tam się bzykać. A nie koniecznie wybierać łóżko z leżącą na nim córką. Nie rozumiem też czemu na siłę wszyscy musieli spać na kupie w jednym pomieszczeniu, kiedy drugie stało puste. Jeszcze ojciec na podłodze, bo tak bardzo nie dało się iść z żoną do drugiego pokoju.

Mam tylko głęboką nadzieję na trollwątek. Nie mieści mi się w głowie coś takiego. To jest tak chore, że brak słów.

[Pani_Mada]

Napisane przez manic

Na serio ktoś uważa, że seks w łóżku w którym śpi dziecko jest normalne?

Pomijam jakieś chore akcje ze spaniem ze swoimi dziećmi zamiast ze sobą. ( tu trochę trollem zajeżdża)

(...)

serio, to się zdarza. i najczęsciej chyba uskuteczniają to madki z OZM. jakiś czas temu nawiązała się rozmowa w pracy o tym... młoda dziewczyna, matka śpi z córką (6 lat) a mąż sam. na pytanie czy nie próbowali nauczyć dziecko spać same odpowiedziała "po co?"
nie miałam więcej pytań

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85097361](...)
Co w tym dziwnego? Jak jest jedno dziecko za małe, żeby spać samemu, to śpi z jednym rodzicem, a drugie z drugim.[/QUOTE]

co to znaczy, że dziecko jest za małe na spanie samemu? miliony dzieci jakoś od narodzin spi we własnym łóżku, żyje i ma się dobrze.

[Nimve]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;8509772 6]
Mam tylko głęboką nadzieję na trollwątek. Nie mieści mi się w głowie coś takiego. To jest tak chore, że brak słów.[/QUOTE]

Ja też, bo dla mnie to pachnie dewiacją i celowym działaniem.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez manic

Tak zauważyłam o czym też napisałam. Autorka podała swój wiek i opisała sytuację. Skoro nie pisałaś w nawiązaniu do jej postów i problemu to w takim razie nie rozumiem po co? Chciałaś się pochwalić poglądami? Serio nie ma czym a jako odpowiedź na mój post totalnie od czapy bo ja o d.. a Ty o trupie.
A nie przepraszam uważasz że spanie z dziećmi w określonym wieku jest normalne.. co dalej nic nie wnosi do tematu

Nie interesują mnie twoje zawoalowane obelgi, tylko merytoryczna dyskusja, więc na przyszłość tego typu posty możesz sobie darować, bo nie robią na mnie żadnego wrażenia.
[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;8509772 6]
W ogóle ten argument, że kiedyś też dzieci widziały seks rodziców, bo mieszkały z nimi w jednej izbie jest paradny.
Jestem pewna, że wychodzi to spod palców osób, które nie wychowywały się w podobnych warunkach, a miały swój pokój i swoje łóżko, w którym spały same ewentualnie z misiami. No ale teraz tak fajnie mędrkować o tym, że kiedyś to było tak i srak i nikt nie ma traumy....Zamieniłabyś się jedna z drugą, skoro to nic takiego uczestniczyć biernie w seksie rodziców ? Masz 11 lat, leżysz w łóżku, a obok mamusia z tatusiem ćwiczą kamasutrę. Fajnie, co ?
[/QUOTE]Pudło. Swój pokój dostałam w wieku mniej więcej gimnazjalnym. Wszędzie w mojej rodzinie i najbliższym otoczeniu spanie w łóżku z rodzicem było bardzo często spotykane i nikogo nie dziwiło. Zwyczajnie mało kogo było stać na zapewnienie dzieciom osobnego pokoju, czy nawet łóżka na wyłączność.

[61a08125505a341f1365cc627294330b05bf0ff7_5eb5e47234ae2]

Napisane przez Nimve

Mieli oddzielny pokój, tam powinni spać i tam się bzykać. A nie koniecznie wybierać łóżko z leżącą na nim córką. Nie rozumiem też czemu na siłę wszyscy musieli spać na kupie w jednym pomieszczeniu, kiedy drugie stało puste. Jeszcze ojciec na podłodze, bo tak bardzo nie dało się iść z żoną do drugiego pokoju.

Może ich kręci uprawianie seksu przy innych. Na to wygląda niestety.
[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;8509772 6]
Mam tylko głęboką nadzieję na trollwątek. Nie mieści mi się w głowie coś takiego. To jest tak chore, że brak słów.[/QUOTE]
Nawet jeśli to w innych rodzinach takie rzeczy się zdarzają.

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85097841]
Pudło. Swój pokój dostałam w wieku mniej więcej gimnazjalnym. Wszędzie w mojej rodzinie i najbliższym otoczeniu spanie w łóżku z rodzicem było bardzo często spotykane i nikogo nie dziwiło. Zwyczajnie mało kogo było stać na zapewnienie dzieciom osobnego pokoju, czy nawet łóżka na wyłączność.[/QUOTE]


I byłaś biernym uczestnikiem seksu swoich rodziców ? Na łóżku w którym spałaś to robili ?

Jeżeli tak, to nie dziwne, że nie wiesz co jest normalne, a co nie.

[Hanako]

Napisane przez Pani_Mada

co to znaczy, że dziecko jest za małe na spanie samemu? miliony dzieci jakoś od narodzin spi we własnym łóżku, żyje i ma się dobrze.

Wręcz przeciwnie, bardzo dużo dzieci od narodzin śpi z rodzicami, bo łatwiej jest je wtedy karmić w środku nocy. A oduczenie małego dziecka od stałej obecności rodzica podczas snu jest trudne i wymaga poświęceń, których wielu rodziców nie ma siły podjąć.
I część dzieci tak zostaje na parę ładnych lat.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;8509789 1]I byłaś biernym uczestnikiem seksu swoich rodziców ? Na łóżku w którym spałaś to robili ? [/QUOTE]Nie, nie przypominam sobie takiej sytuacji. W sumie jeśli chcesz rozmawiać o mnie, to zapraszam na PW, bo ten wątek jest na nieco inny temat.

Jeżeli tak, to nie dziwne, że nie wiesz co jest normalne, a co nie.

Normalność jest pojęciem względnym i używanie jej w dyskusji do niczego nie prowadzi.

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez Hanako

Wręcz przeciwnie, bardzo dużo dzieci od narodzin śpi z rodzicami, bo łatwiej jest je wtedy karmić w środku nocy. A oduczenie małego dziecka od stałej obecności rodzica podczas snu jest trudne i wymaga poświęceń, których wielu rodziców nie ma siły podjąć.
I część dzieci tak zostaje na parę ładnych lat.

I ja to rozumiem, to nie jest nic aż tak bardzo niezwykłego. Kiedy mówimy o dzieciach max kilkuletnich.
Ale tutaj dzieci były starsze, był drugi pokój, a rodzice woleli uprawiać seks na jednym łóżku z córką. Więc to zupełnie co innego.

---------- Dopisano o 00:16 ---------- Poprzedni post napisano o 00:12 ----------

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85097921]Nie, nie przypominam sobie takiej sytuacji. [/QUOTE]


Czyli poza tym, że nie miałaś swojego pokoju nic cię z autorką w tym względzie nie łączy. We względzie poruszanego tematu. Acha.

I jednak dało się i kiedyś mieszkać w jednej izbie z dziećmi i nie deprawować ich swoim życiem seksualnym ? To po co był ten przykład wcześniej z jedną izbą i tym jakoby kiedyś było standardem to czego doświadczała autorka wątku ?



[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85097921]
W sumie jeśli chcesz rozmawiać o mnie, to zapraszam na PW, bo ten wątek jest na nieco inny temat. [/QUOTE]


Absolutnie nie chcę.


[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85097921]
Normalność jest pojęciem względnym i używanie jej w dyskusji do niczego nie prowadzi.[/QUOTE]


Żadnym względym nie jest. Ty po prostu najwyraźniej chyba nie wiesz o czym mówisz.
Z dwóch powodów:
1) nie doświadczyłaś tego co autorka,
2) nie wiesz czym jest molestowanie seksualne dzieci.

[Hanako]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;8509793 1]I ja to rozumiem, to nie jest nic aż tak bardzo niezwykłego. Kiedy mówimy o dzieciach max kilkuletnich.
Ale tutaj dzieci były starsze, był drugi pokój, a rodzice woleli uprawiać seks na jednym łóżku z córką. Więc to zupełnie co innego.[/QUOTE]
Ja tylko wyjaśniam, jak tworzą się takie sytuacje tym użytkowniczkom, które nigdy się z nimi nie zetknęły.
Zgadzam się z opinią, że zachowanie rodziców było patologiczne i nosiło znamiona molestowania seksualnego. (Poza tym również spałam w łóżku rodziców, do 10 roku życia - całkiem inna historia, też niezdrowa - i pozostaję błogo nieświadoma ich pożycia seksualnego, a więc da się.)
Zgadzam się, że relacja z matką wygląda na mocno toksyczną.
Równocześnie zachowanie autorki jest irracjonalne i w żaden sposób nie pomaga rozwiązać tego konfliktu, prowadzi donikąd - nie można zabronić rodzicom uprawiać seksu w ich własnym domu.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;8509793 1]
Absolutnie nie chcę.[/QUOTE]
To dziwne biorąc pod uwagę natężenie twoich wycieczek personalnych w moją stronę.

[Pani_Mada]

Napisane przez Hanako

Wręcz przeciwnie, bardzo dużo dzieci od narodzin śpi z rodzicami, bo łatwiej jest je wtedy karmić w środku nocy. A oduczenie małego dziecka od stałej obecności rodzica podczas snu jest trudne i wymaga poświęceń, których wielu rodziców nie ma siły podjąć.
I część dzieci tak zostaje na parę ładnych lat.

co wręcz przeciwnie?
nie napisałam że wszystkie, ani nawet więkoszość spi sama. napisałam że miliony dzieci śpią same - i to jest prawda. bo tak jest. i ciekawi mnie jakie to dzieci są za małe na spanie same, bo taki tekst się pojawił, a nie jak rodzicom wygodniej. jaki konkretnie jest to przedział wiekowy, że dziecko jest za małe na spanie w łóżeczku czy własnym łóżku?

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85097961]To dziwne biorąc pod uwagę natężenie twoich wycieczek personalnych w moją stronę.[/QUOTE]


Jakich znowu wycieczek ? Nawet jeżeli moje domysły co do tego, że miałaś swój pokój i swoje łóżko w dzieciństwie były chybione, to nijak nie ma się to do faktu, że argumenty które podajesz są absurdalnie nieadekwatne do sytuacji autorki.

Rozumiem, że brakuje argumentów. No trudno.

[Pani_Mada]

Napisane przez Hanako

Ja tylko wyjaśniam, jak tworzą się takie sytuacje tym użytkowniczkom, które nigdy się z nimi nie zetknęły.
(...)

a dlaczego przy tym zacytowałaś moją wypowiedź, która odnosiła się do zupełnie innej sprawy? i zakładasz że nigdy się z tym nie zetknęłam?