Nawracające zapalenie dróg moczowych, sex a zapalenie pęcherza

[szonja]

Każdy ma swoje jak widać sposoby, ale mnie one nie pomogły, żeby nie uro vaxom to dalej bym cierpiała kilka razy do roku

[8Alice]

szonja, jakiś czas temu udowodniono działanie żurawiny na układ moczowy http://wyborcza.pl/1,75476,8296616,D...moczowych.html

a poza tym, to też po tych wszystkich badaniach moczu i krwi, dochodzę do wniosku, że mam taką budowę ciała, że zawsze będę miała jakieś zapalenie po seksie, więc tak jak 8mouse3 polecam profilaktykę, dużo wody, wit. C, żurawina albo urosept i myć się, zwłaszcza po stosunku a no i pokrzywa też dobrze wpływa : )
jak już bardzo boli to łykam nospę

[firewolf1]

8Alice jestem prawie przekonany że w Twoim przypadku (jak i większej części osób udzielających się w tym wątku- czytaj NIE WSZYSTKICH) masz do czynienia z chlamydia trachomatis. Mnie też to dotyczy więc nie widzę powodu do wstydu.

Temat śledzę od początku i sam również się udzielałem. Należe do ludzi upartych więc w swoim przypadku dążyłem do prawdy długą i cieżką drogą.
Lekarze generalnie nie wyjaśniają tematu jasno gdyż nie chcą siać paniki. Chlamydia jest prawie nieuleczalna a jeśli się juz udaje to zazwyczaj na samym początku.
Chlamydia mogl byc zakazony wczesniej partner od ladnych paru lat. Do dzisiaj nie musi miec zadnych objawow a bedzie zarazal. U kobiety przy pierwszym zakazeniu zazwyczaj objawy pojawiaja sie 2-4 dni po wspolzyciu. Takze pozniej nie wiadomo skad.
Pieczenie przy mikcji, czestomocz, bóle podbrzusza, krwawienia miedzymiesiaczkowe, bilawa wydzielina o nieprzyjemnym zapachu to czeste objawy.
Pozniej po przeleczeniu bole podbrzusza sa duzo slabsze, wlasciwie stan zapalny odzywa sie co jakis czas.
Jesli po wspolzyciu objawy sie pojawiaja to zapewne partner w niewidzy moze zakazac. Dlatego leczy sie zawsze partnerow razem.


W krajach zachodniej europy( krajów bardziej rozwiniętych) aż wrze od chlamydii. W polsce juz też zaczyna się mała epidemia, którą można zaoberwować głównie w dużych mieścinach. Wystarczy czytać tematyczne fora internetowe.

Jak najbardziej polecam wyciagi z zurawiny.

[szonja]

Jednak najlepiej jak lekarz postawi diagnozę, a jeśli chodzi o te badania żurawiny to potwierdzonych klinicznych badań niestety nie ma. W tym artykule opisane są jedynie testy jakiegoś chemika.

[8mouse3]

Napisane przez szonja

Jednak najlepiej jak lekarz postawi diagnozę, a jeśli chodzi o te badania żurawiny to potwierdzonych klinicznych badań niestety nie ma. W tym artykule opisane są jedynie testy jakiegoś chemika.

no tak bo testy jakiegoś chemika nie są badaniami....boshe, aż brak słów.

[szonja]

Ponieważ dopiero kliniczne badania dadzą wiarygodność czy żurawina pomaga czy nie, bo jak dotąd żurawina jest zarejestrowana jako suplement diety i nie ma udokumentowanego mechanizmu działania, więc ani nie leczy ani nie zapobiega.

[Peyton22]

ja juz nie moge z tym pecherzem. nie wiem co robic. pierwsze zapalenie pecherza na drugi dzien po pierwszym stosunku, na poczatku nawet nie wiedzialam co to jest bo nigdy wczesniej tego nie mialam. bralam na poczatku urosepty, urinale i tego typu specyfiki, niestety nie bylo poprawy, 2 razy mialam odmiedniczkowe zapelenie nerek, szpital, mocne antybiotyki, potem na jakis czas byl spokoj, ale nastapily kolejne nawroty. teraz biore furagine od prawie dwoch lat, bylam u urologa, robil mi usg, niby wszystko w porzadku, bylam u ginekologa, tez wszystko gra, nie wiem co robic, jakos nauczylam sie z tym zyc, ale jesli bede chciala zajsc w ciaze nie moge sie faszerowac furagina... nie mowie juz o tym, ze mam mniejsza przyjemnosc z sexu poniewaz mysle juz ze bedzie kolejne zapalenie i musze faszerowac sie furagina, jesli jej nie mam to uciekam od partnera jak sie da, nie moge uprawiac sexu z moim partnerem tak czesto jakbym chciala... i on zapewne tez... co mam zrobic...

[8mouse3]

Napisane przez szonja

Ponieważ dopiero kliniczne badania dadzą wiarygodność czy żurawina pomaga czy nie, bo jak dotąd żurawina jest zarejestrowana jako suplement diety i nie ma udokumentowanego mechanizmu działania, więc ani nie leczy ani nie zapobiega.

Nie wiem gdzie Ty takie ciekawe rzeczy wyczytujesz, ale chyba nie jest Ci wiadome, że suplement diety w niektórych krajach jest zarejestrowany jako lek- wszystko zależy od tego jak skontruowane sa tam przepisy.
http://naukadlazdrowia.pl/dlaczego-m...e-sie-zurawina Pod tym linkliem możesz sobie przeczytać artukuł, w którym są umieszczone artukyły "matczynne" na którym opierał sie pisarz. Nie wiem czy jest Ci wiadomo, że jeśli ktoś chce opublikowac artykuł, to musi najpierw przeprowadzić badania, potwierdzające zawartą w tytule tezę. Myśle, że jeszcze sporo musisz sie dowiedzieć o zapaleniach pęcherza....
Inną kwestią jest to, że ślepo wierzysz lekarzom, a nie wiesz, że najlepszym doradcą dla Ciebie jesteś sama Ty. Jeśli znasz swój organizm i go obserwujesz, to żaden lekarz po ok 7 minutach rozmowy z Tobą nie znajdzie prawdziwego powodu Twojej choroby- chyba, że powiesz mu o tym co zaobserwowałaś. Ktoś Cię namówił na szczepionkę, zadziałała, bo inaczej nie mogło być, ale nie neguj wszystkiego co ludzie piszą o profilaktyce, bo może niektórzy więdzą na jej temat więcej niż Ty. Myśle, że dosyć pisania o żurawinie, bo nikogo nie zdołasz przekonać do tego, że do niczego sie ona nie nadaje.

[czokled]

Napisane przez szonja

Jednak najlepiej jak lekarz postawi diagnozę, a jeśli chodzi o te badania żurawiny to potwierdzonych klinicznych badań niestety nie ma. W tym artykule opisane są jedynie testy jakiegoś chemika.

Tak czytam te Twoje wypowiedzi tutaj, czytam... Czy ktoś Cię kiedyś może rzucił żurawiną i krzywdę zrobił?
Daj spokój, napisałaś, że wg. Ciebie żurawina jest be, dla mnie jest super, mi pomaga, i co? Coś z tego wynika? Poza tym często ją stosuję profilaktycznie i problemy nie wracają. Więc...dzięki za radę, kto chce, ten skorzysta, powtarzanie swojego stanowiska w kółko raczej nic nie zmieni
Pozdro!

[szonja]

Nie napisałam, że jest be, sama lubię kisiel żurawinowy, każdy leczy się jak chce, nie narzucam nikomu niczego, ja tylko wyraziłam swój pogląd Po co te złośliwości?

[8mouse3]

skąd ta złość- a stąd, że jeśli się wypowiadasz na jakiś temat to zdanie powinno być poparte argumentami a nie wyssane z palca...tyle w tym temacie. no i nie dziwię Ci się, że żurawina Ci nie pomaga jeśli znasz ją pod postacią kisielku żurawinowego ..

[szonja]

każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie aby pomóc innym.

[Peyton22]

a czy ktos moze pomoc lub dac jakas rade mi ? opisalam wyzej moja historie

[8mouse3]

Napisane przez Peyton22

ja juz nie moge z tym pecherzem. nie wiem co robic. pierwsze zapalenie pecherza na drugi dzien po pierwszym stosunku, na poczatku nawet nie wiedzialam co to jest bo nigdy wczesniej tego nie mialam. bralam na poczatku urosepty, urinale i tego typu specyfiki, niestety nie bylo poprawy, 2 razy mialam odmiedniczkowe zapelenie nerek, szpital, mocne antybiotyki, potem na jakis czas byl spokoj, ale nastapily kolejne nawroty. teraz biore furagine od prawie dwoch lat, bylam u urologa, robil mi usg, niby wszystko w porzadku, bylam u ginekologa, tez wszystko gra, nie wiem co robic, jakos nauczylam sie z tym zyc, ale jesli bede chciala zajsc w ciaze nie moge sie faszerowac furagina... nie mowie juz o tym, ze mam mniejsza przyjemnosc z sexu poniewaz mysle juz ze bedzie kolejne zapalenie i musze faszerowac sie furagina, jesli jej nie mam to uciekam od partnera jak sie da, nie moge uprawiac sexu z moim partnerem tak czesto jakbym chciala... i on zapewne tez... co mam zrobic...

Ja nihttps://wizaz.pl/forum/newreply.php?do=newreply& p=25413494e miałam tak silnych zapaleń, po prostu przechodzone i niewyleczone zapalenie spowodowało u Ciebie takie komplikacje. Jak dla mnie branie codzienne furaginy to jakaś pomyłka- raz, że niszczysz wątrobę a dwa, że bakterie uodparniają się na nią i w końcu lek nie działa. Nie wiem czy próbowałaś tych wszystkich rzeczy co pisałyśmy-np. pro uro, wit C, dużo wody i nie trzymać siku Przed sexem mycie i po też, żeby nic nie drażniło. Ja używam Laktacyd femina, bo ma ph takie jak ph pochwy- kwaśne. Poza tym łykam Lacibios femina- szczepy pałeczek Lactobacillus, które także wzmagają kwaśne pH pochwy. U nas ujście narządów rodnych i dróg moczowych są tak blisko siebie, że trzeba dbać i o cewkę i o pochwę. Jeśli to wszystko nie pomoże to już nie wiem- wtedy może faktycznie zastosować szczepionkę, ale to już musisz porozmawiać z lekarzem prowadzącym, jeśli takiego masz. Od razu "mówię", że po jednej tabletce jakiegoś probiotyku nie będzie lepiej- ja łykam od dłuższego czasu pro uro.
Poczytaj uważnie wątek- może jeszcze coś ciekawego wyszukasz....
Życzę powodzenia i informuj jakie decyzje podjełaś i jak Ci idzie...

[wiolka1115]

Ja też mam zapalenie pęcherza praktycznie po każdym stosunku.
Wymyślilam stosowaną profilaktyke:
-mycie po sposunku lactacydem
-po stosunku zażyć 2 tabletki uroseptu
-codziennie brac witamine c (właśnie jak to jest z wpływem witaminy c na antykoncepje, pytam bo krążą różne opinie?)
-pic codziennie rumianek i duuuuuzo wody
coć jeszcze byście dodały do tej kuracji?

[Peyton22]

a czy zwykly lekarz rodzinny moze wypisac szczepionke czy to musi byc urolog ?

[8mouse3]

Ja nie mam pojęcia- zapytaj Szonję skąd miała skierowanie na szczepionkę, bo ona chyba jako nieliczna brała szczepionkę. Jednak polecam poczytać w internecie na temat szczepionki zanim się zdecydujesz.

[MoniaHan]

Napisane przez firewolf1

8Alice jestem prawie przekonany że w Twoim przypadku (jak i większej części osób udzielających się w tym wątku- czytaj NIE WSZYSTKICH) masz do czynienia z chlamydia trachomatis. Mnie też to dotyczy więc nie widzę powodu do wstydu.

Temat śledzę od początku i sam również się udzielałem. Należe do ludzi upartych więc w swoim przypadku dążyłem do prawdy długą i cieżką drogą.
Lekarze generalnie nie wyjaśniają tematu jasno gdyż nie chcą siać paniki. Chlamydia jest prawie nieuleczalna a jeśli się juz udaje to zazwyczaj na samym początku.
Chlamydia mogl byc zakazony wczesniej partner od ladnych paru lat. Do dzisiaj nie musi miec zadnych objawow a bedzie zarazal. U kobiety przy pierwszym zakazeniu zazwyczaj objawy pojawiaja sie 2-4 dni po wspolzyciu. Takze pozniej nie wiadomo skad.
Pieczenie przy mikcji, czestomocz, bóle podbrzusza, krwawienia miedzymiesiaczkowe, bilawa wydzielina o nieprzyjemnym zapachu to czeste objawy.
Pozniej po przeleczeniu bole podbrzusza sa duzo slabsze, wlasciwie stan zapalny odzywa sie co jakis czas.
Jesli po wspolzyciu objawy sie pojawiaja to zapewne partner w niewidzy moze zakazac. Dlatego leczy sie zawsze partnerow razem.


W krajach zachodniej europy( krajów bardziej rozwiniętych) aż wrze od chlamydii. W polsce juz też zaczyna się mała epidemia, którą można zaoberwować głównie w dużych mieścinach. Wystarczy czytać tematyczne fora internetowe.

Jak najbardziej polecam wyciagi z zurawiny.

witajcie,
pierwszy raz ostro zlapalo mnie na poczatku grudnia, mocz poszedl do badania (infekcja jak sie okazalo), przepisane antybiotyki i wyleczone...tymczasowo niestety. Po trzech miesiecach - czyli w zeszlym tygodniu powrocily te same objawy, wydawaloby sie ze to zapalenie pecherze, krew itd, zurawina nie pomogla (bo jak powyzej spory maja miejsce- nie jest ona lekarstwem, mozna ja stosowac profilaktycznie), znow probka moczu do badania, antybiotyki i jest ok ..ciekawe na jak dlugo, teraz pielegniarka i pani doktor (mieszkam w UK) maja zagadke, skoro badania wyszly ok, to gdzie jest problem, zbadaly czy to nie rak szyjki macicy - dzieki Bogu wynik jest normalny, w moczu nie wyszly zadne infekcje, a dzisiaj zrobiono mi test na chlamydie -za kilka dni bede miala wyniki, to cholerstwo jest bardzo niebezpieczne i jesli macie takie problemy z ukladem moczowym warto poddac sie testowi na obecnosc tej bakterii - nie boli, trwa 2 minuty - praktycznie jak badanie ginekologiczne.
Pozdrawiam

[8Alice]

Napisane przez firewolf1

8Alice jestem prawie przekonany że w Twoim przypadku (jak i większej części osób udzielających się w tym wątku- czytaj NIE WSZYSTKICH) masz do czynienia z chlamydia trachomatis. Mnie też to dotyczy więc nie widzę powodu do wstydu.

Też czasem mam takie wrażenie, że to ta bakteria ale niestety lekarze nigdy nie powiedzieli, że przydałyby się badania na jej obecność, ba, nawet nie podsunęli takiego pomysłu, żeby je zrobić np. na własną rękę. Zwykle skierują na badania krwi i moczu, i antybiotyk w ślepo.

Napisane przez wiolka1115

Ja też mam zapalenie pęcherza praktycznie po każdym stosunku.
Wymyślilam stosowaną profilaktyke:
-mycie po sposunku lactacydem
-po stosunku zażyć 2 tabletki uroseptu
-codziennie brac witamine c (właśnie jak to jest z wpływem witaminy c na antykoncepje, pytam bo krążą różne opinie?)
-pic codziennie rumianek i duuuuuzo wody
coć jeszcze byście dodały do tej kuracji?

No dokładnie, tylko takie czynności pozwalają zminimalizować zapalenie.
Ja dodatkowo pijam herbatkę z pokrzywy (rumianku nie pijam). Też mi pomaga.
Wit. C jeśli miałaby zaszkodzić na antykoncepcję, z czego wyczytałam, musiałabyś połknąć jej 3g/dobę aby wpłynęło na działanie. Z inną opinią nt wit. C się nie spotkałam.

[flybird]

witamina C w ogóle nie wpływa

8Alice, podziwiam Cię z tą pokrzywą - jak miałam atak zapalenia pęcherza, to kupiłam sobie pokrzywę, bo czytałam że pomaga, że ładnie oczyszcza organizm itd, ale wypiłam 2 łyki i nie dałam rady więcej :/ zrobiłam jeszcze próbę z dużą ilością cytryny, ale nijak mi nie idzie. jest potworna dla mnie w smaku ;D
za to zielona, skrzyp polny, nawet jałowiec dają radę, oczywiście żurawinowa (choć wolę łykać prouro) - nie wiem co do tej pokrzywy mam. ciekawe czy są tabletki pokrzywowe czy tylko takie na włosy i paznokcie

[szonja]

Napisane przez 8mouse3

Ja nie mam pojęcia- zapytaj Szonję skąd miała skierowanie na szczepionkę, bo ona chyba jako nieliczna brała szczepionkę. Jednak polecam poczytać w internecie na temat szczepionki zanim się zdecydujesz.

Dla mnie urovaxom wypisał urolog, ale ginekolog tez wypisuje podobno.

[Moolla]

.

[flybird]

badanie moczu ogólne możesz zrobić

[kajka6]

podobne objawy moze dawać zakażenie bakteriami z grupy chlamydia. Można sobie w domu zrobić prosty test na chlamydia viola . Wtedy lekarz bedzie wiedział,jakie leczenie zastosować.

[szonja]

Z reguły zapalenia dróg moczowych wywołują bakterie E-coli i w tym kierunku trzeba iść z leczeniem, samemu nie ma co stawiać żadnej diagnozy.

[8mouse3]

No, a ja zaglądam na wątek, a muszę się pochwalić, że nie miałam zapalenia od pół roku chyba stosuję to wszystko co wcześniej pisałam i jestem zadowolona....profilaktyk a ale regularna to chyba podstawa, jeśli chodzi oczywiście o zapalenia od stosunku, bo u mnie takie bywały

[kajka6]

Napisane przez szonja

Z reguły zapalenia dróg moczowych wywołują bakterie E-coli i w tym kierunku trzeba iść z leczeniem, samemu nie ma co stawiać żadnej diagnozy.

U kobiet często tak,ze względu na krotką cewkę moczową. Pałeczki okrężnicy są u każdego człowieka w jelicie grubym. Dlatego po wyeliminowaniu ich trzeba szukać innych przyczyn.

[flybird]

Napisane przez 8mouse3

No, a ja zaglądam na wątek, a muszę się pochwalić, że nie miałam zapalenia od pół roku chyba stosuję to wszystko co wcześniej pisałam i jestem zadowolona....profilaktyk a ale regularna to chyba podstawa, jeśli chodzi oczywiście o zapalenia od stosunku, bo u mnie takie bywały

gratki, oby tak dalej

Napisane przez kajka6

U kobiet często tak,ze względu na krotką cewkę moczową. Pałeczki okrężnicy są u każdego człowieka w jelicie grubym. Dlatego po wyeliminowaniu ich trzeba szukać innych przyczyn.

dlatego trzeba uważać na kierunek podmywania i podcierania no i dlatego tak są polecane środki żurawinowe, bo proantocyjany z żurawiny mają potwierdzone, że uprzykrzają życie e. coli
przy nawrotach najlepiej zrobić posiewy tlenowo i beztlenowo i w kierunku chlamydii również. czasem nawet mycoplasmy i ureoplasmy

[szonja]

No ja nie wiem czy aż tak polecane są te środki żurawinowe, raczej są przereklamowane i szkoda, że nie mają badań klinicznych , no ale jak na kogoś działają ...to dobrze

[8mouse3]

Napisane przez szonja

No ja nie wiem czy aż tak polecane są te środki żurawinowe, raczej są przereklamowane i szkoda, że nie mają badań klinicznych , no ale jak na kogoś działają ...to dobrze

Znowu zaczynasz...