"Efekt czarnej dziury"

[manolita]

Nie, to nie tytuł książki, ale czegoś co czasami mi się przytrafia.
Przykład z niedalekiej przeszłości : wczoraj rano szukałam kalkulatora, wiedziałam w którym miejscu powinien się znajdować, wiedziałam też , ze jeśli ktoś go ruszał i nie odłożył na półkę, to może być w dwóch innych miejscach. Chodziłam szukałam, w końcu wydarłam się na wszystkich i na wszystko, szukałam nawet w miejscach tzw. trudno dostępnych, a kalkulatora jak nie było tak nie ma..... aż do czasu.
Nie uwierzycie. Po chwili poszłam z powrotem do pokoju zajrzałam na półkę, a nieszczęsna maszyna do liczenia leży tuż przed moimi oczami. Jak to możliwe? Nie wiem.
Takie sytuacje zdarzyły się kilka razy. Czy tylko mi, czy Wam też?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Diabeł ogonem nakrył :d

[Inna_odCiebie]

Napisane przez manolita

Nie, to nie tytuł książki, ale czegoś co czasami mi się przytrafia.
Przykład z niedalekiej przeszłości : wczoraj rano szukałam kalkulatora, wiedziałam w którym miejscu powinien się znajdować, wiedziałam też , ze jeśli ktoś go ruszał i nie odłożył na półkę, to może być w dwóch innych miejscach. Chodziłam szukałam, w końcu wydarłam się na wszystkich i na wszystko, szukałam nawet w miejscach tzw. trudno dostępnych, a kalkulatora jak nie było tak nie ma..... aż do czasu.
Nie uwierzycie. Po chwili poszłam z powrotem do pokoju zajrzałam na półkę, a nieszczęsna maszyna do liczenia leży tuż przed moimi oczami. Jak to możliwe? Nie wiem.
Takie sytuacje zdarzyły się kilka razy. Czy tylko mi, czy Wam też?

też tak czasem mam
szukam czegoś, co kładę zawsze w stałym miejscu, a tego tam nie ma; po paru minutach "się pojawia"

[manolita]

Napisane przez Inna_odCiebie

też tak czasem mam
szukam czegoś, co kładę zawsze w stałym miejscu, a tego tam nie ma; po paru minutach "się pojawia"

no własnie jak to możliwe? Czy mózg nie rejestruje tego co widzi w danej chwili ?

[FlowerGirl]

Dla mnie również przytrafiła się taka sytuacja. Szukałam pudełeczka z kolczykami. Zawsze jest na górnej półce, szukałam na niej chyba ze 100 razy i nic, przeszukałam cały pokój, nic. Wydarłam się na wszystkich, że ktoś mi zrobił psikusa i je zabrał. Odpuściłam. Po kilku godzinach sięgam po szczotkę do włosów, która również leży na górnej półce, patrzę, a obok w miejscu w którym szukałam, na samym brzegu stoi pudełeczko. Zbaraniałam od samego widoku

[agniesikk]

Mnie tez sie to czasem zdarza, strasznie irytujace sa takie sytuacje.

[delfix10]

Mózg chyba faktycznie nie rejestruje tego co widzi prosty przykład mam czasem tak,że zaglądam na zegarek żeby zobaczyć która godzina a za moment robię to jeszcze raz chociaż przed momentem patrzyłam ale zupełnie nie kojarzę która była

[Mini007]

Często tak mam. Albo inaczej: kładę coś, odwracam się na sekundę i po chwili tego czegoś już nie ma w tym miejscu. Chyba faktycznie diabeł ogonem nakrył, bo niektórych rzeczy do dziś nie znalazłam. :p

[bybella]

ja mam tak samo i z tym zegarkiem tez, patrze czasami po kilka razy i nadal nie wiem która godzina

wczoraj np. szukałam smoczka mojego synka, wszystko przeszukałam i oczywiscie znalazł sie tam gdzie zaglądałam już, a jak!

[roxyroxy]

tez tak mam.

najorzej w pracy: ogaladam dokument, odkladam przed siebie, a za chwile znalezc go nie moge. To samo z dlugopisem, zszywaczem, tasma itd

Czasem mam wrazenie,ze mi odwala

[lilka_vanilka]

Może to dlatego, żebyśmy "nie były takie mądre" Wam pewnie też się zdarza to słyszeć, jak wasz tż czegoś potrzebuje, wszędzie szuka, tłumaczyccie, on nie widzi, w końcu przychodzicie, podajecie mu szukaną rzecz w ciągu sekundy wzdychając ciężko z politowaniem

[roxyroxy]

przypomnialo mi sie,ze w jednej z ksiazek Cecili Ahern 'Placed called here' byl taki watek, ze jest miejsce do ktorego wlasnie ida te zagninione rzecz i osoby. Teoria mi sie bardzo spodobala;-)

[manolita]

Napisane przez roxyroxy

przypomnialo mi sie,ze w jednej z ksiazek Cecili Ahern 'Placed called here' byl taki watek, ze jest miejsce do ktorego wlasnie ida te zagninione rzecz i osoby. Teoria mi sie bardzo spodobala;-)

to ja bym chciała poznać drogę do takiego miejsca.

Za każdym razem zastanawiam się jak to możliwe, że wcześniej nie widziałam , nie wyczułam danej rzeczy. Podobnie było z tym kalkulatorem. No, mówię Wam, ogarnęłam wzrokiem całą tą półkę - NIE BYŁO , a potem "ukazał się".

[myboyismine]

i ja też tak ciężko mam wczoraj podłączyłam tel do ładowania a za chwilę obszukałam cały pokój i go nie znalazłam dopiero po chwili go zobaczyłam, aż dziwnie się poczułam

[soffka]

może to po prostu roztargnienie ?

[manolita]

nie, Sofka, to nie roztargnienie ja tu węszę coś innego

[kuki9]

Żadna czarna dziura.Też tak mam czasami.

Jak dla mnie to pewien rodzaj "patrzę ale nie widzę".Nie miewacie tak?Patrzycie się na coś ale tego nie widzicie.Tak samo jest w tych przypadkach.Ta rzecz tam leży tylko jak patrzę po raz pierwszy czy drugi to jakoś mi się zlewa z tłem i jej nie widzę.

No chyba, że ktos wierzy w duchy albo inne takie.

[mhm0808]

też tak mam szukam i szukam i znaleźć nie mogę ale serio zauważyłam, że jak powiem na głos: słuchajcie zgubiłam klucze (czy co tam szukam to się zaraz znajduje

[ulinkaaa]

Napisane przez manolita

no własnie jak to możliwe? Czy mózg nie rejestruje tego co widzi w danej chwili ?

Ja jak nie mogę czegoś znaleźć, to stan mojego wkurzenia rośnie wprost proporcjonalnie do czasu szukania i sama wiem, że nieraz tak jest, że NIE WIDZĘ tego co leży w zasięgu wzroku, albo szukam po omacku.

[cava]

Polecam poczytać ŚLEPOWIDZENIE Petera Wattsa.
On uwielbia takie mózgowe tricki i ta książka choć o czym innym, jest tym napchana. W dodarku to chyba najlepsze twarde SF o kontakcie od czasu Lema i Strugackich.

Mózg ludzki to wielki tłusty oszust, leń i kompilator rzeczywistości . Tak naprawdę, większość życia spędzamy w nieświadomości, ślepi i głusi, jak żywe zombie lub białkowe automaty zaprogramowane na rutynowe czynności i rutynowe odruchy.
Zwracają uwagę na to(choć od innej strony bo Watts za największe zło traktuje wytworzenie się świadomości) dalekowschodnie filozofie,apelujące o to by świadomie stawać się świadomym żyć tu i teraz.

[saab_]

Miałam tak ostatnio, szukałam papierowego ręcznika zaczynając od kuchni, gdzieś zawsze stoi na blacie, później przeszukałam całe mieszkanie, wchodzę do kuchni i... jest, stoi na blacie, jakby go ktoś tam przed chwilą odstawił. Aż mnie ciarki przeszły

[Inna_odCiebie]

Napisane przez manolita

no własnie jak to możliwe? Czy mózg nie rejestruje tego co widzi w danej chwili ?

może mózg nie nadąża za oczami
szukamy czegoś, spieszymy się i szybko przeczesujemy wzrokiem półki w poszukiwaniu tego czegoś; a to nam się zlewa z tłem czy coś xD

dlatego jak nie mogę czegoś znaleźć, a wiem, gdzie powinno być, to zamykam oczy i staram się to sobie z wizualizować. zwykle pomaga i jak oczy otwieram- to widzę (to co zginęło, oczywiście)

[żurawinka]

Tak, zdarza się. Wczoraj tak zgubiłam telefon, znalazłam lezący na srodku łózka które juz wczesniej przeszukałam. Gina mi tez klucze itp. Wtedy klę, biegam jak szalona bo przewaznie juz stoje ubrana i gotowa do wyjścia
Ja myslę że my gubimy a "ktoś" nam te rzeczy potem podsuwa

[Mini007]

Napisane przez mhm0808

też tak mam szukam i szukam i znaleźć nie mogę ale serio zauważyłam, że jak powiem na głos: słuchajcie zgubiłam klucze (czy co tam szukam to się zaraz znajduje

Ja wołam "kici, kici, x" i często pomaga.

[bybella]

Napisane przez Mini007

Ja wołam "kici, kici, x" i często pomaga.

padłam
teraz już wiem jak brzmi to magiczne zaklęcie