2013-02-05, 18:43 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 36
|
Mąka i kaszka kukurydziana- od kiedy?
Witam wszystkie mamusie
Od miesiąca jestem szczęśliwą mamusią mojego pierwszego kochanego słoneczka. Bobasek jest dość duży i ma dosłownie wilczy apetyt. Moje mleko jest nie wystarczające, dlatego już od 3 tygodni dokarmiam go Bebilonem. Moja mama radzi mi abym podała mu mąkę kukurydzianą na mleku 2% do końca 2 miesiąca a kiedy bobas zacznie 3 miesiąc zaleca podawać kaszę kukurydzianą. Od kiedy karmię go więcej Bebilonem zauważyłam, że ma problemy z kupką dlatego zastanawiam się czy może przejść na naturalne odżywianie. Szczerze mówiąc nie mam zaufania do mleka modyfikowanego, pomimo, że wszyscy twierdzą, że jego składniki są odpowiednio dobrane do potrzeb dziecka. Dawniej babcie karmiły dzieci kaszkami, "moda" na mleko modyfikowane ma dopiero kilka lat. Dlaczego odeszło się od karmienia kasza kukurydzianą a poleca się te chemiczne kaszki i mleka? Stąd mój dylemat, czy od 6 tygodnia życia dziecka mogę dziecku podawać mąkę kukurydzianą a od 3 miesiąca kaszkę? |
2013-02-05, 20:13 | #2 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: okolice Krakowa :)
Wiadomości: 1 653
|
Dot.: Mąka i kaszka kukurydziana- od kiedy?
Cytat:
Co do mąki i kaszy kukurydzianej to nic nie słyszałam. Natomiast gotuję dla nas i dla małej według 5 przemian (nie wiem czy słyszałaś o tej kuchni) i tam też nie jest polecane wcale mleko modyfikowane. Tam jeśli dziecko nie jest karmione piersią poleca się owsiankę dla niemowląt ( którą moja je od 5 miesiąca) tylko bardzo dobrze zmiksowaną, gotuje się ją między innymi z kaszy kukurydzianej i płatków owsianych. Jeśli będziesz zainteresowana tematem polecam Ci książkę Moniki Biblis "Kuchnia 5 przemian dla dzieci zdrowych i alergicznych" jest tam wszystko napisane o żywieniu dzieci a także matek karmiących według tej kuchni. Ze się tak zapytam, kto stwierdził że masz za mało pokarmu?? Czytałam że organizm matki wytwarza tyle ile dziecku potrzeba i nawet jak się matki wydaje że nie ma pokarmu bo np ma miękkie piersi to ten pokarm jest i produkuje się na bieżąco.
__________________
|
|
2013-02-05, 21:20 | #3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Mąka i kaszka kukurydziana- od kiedy?
Cytat:
Jak czytam takie bzdury to mi się gorzej robi. Mleko modyfikowane to nie moda, tylko próba dobrania odpowiedniego składem sztucznego pokarmu dla dzieci, które nie mogą być karmione naturalnie. Kaszki, kleiki i inne pierdoły podaje się dzieciom po 4 miesiącu życia, kiedy już ich układ pokarmowy jest na tyle rozwinięty, żeby sobie poradzić z ich przetrawieniem, a mleko krowie po ukończeniu roku. Ale jak chcesz mu zrypać żołądek to oczywiście możesz zacząć już teraz. Co do zatykania mlekiem modyfikowanym - trzeba dziecko dopajać wodą a jeśli problem nie znika zmienić mleko, a najlepiej skonsultować to z pediatrą.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
|
2013-02-05, 21:21 | #4 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mąka i kaszka kukurydziana- od kiedy?
Cytat:
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 |
|
2013-02-05, 22:31 | #5 |
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
|
Dot.: Mąka i kaszka kukurydziana- od kiedy?
Szczerze watpie w to aby dziecku nie wystarczalo twoje mleko. Tym bardziej bobaskowi tygodniowemu,ktory nie potrzebuje duzej ilosci pokarmu. Moim zdaniem niepotrzebnie zaczelas podawac mm,wystarczylo przystawiac malucha do piersi czesciej,a wiecej pokarmu by sie produkowalo. Najwczesniej kaszke kukurydziana podaje sie po 4 miesiacu,z tego co wiem. Po co tuczyc maluszka kaszkami itd,nie rozpychaj mu brzuszka...
__________________
We all find time to do what we really want to do... |
2013-02-05, 23:40 | #6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Mąka i kaszka kukurydziana- od kiedy?
Cytat:
deejayno1 Twoja mama mówi o mleku 2% krowim? Takim w kartonie?? Proszę, nie korzystaj z tej rady. Nie podawaj też żadnych mąk tak małemu dziecku, jest to zupełnie niepotrzebne. To tuczenie. Nie bój się nazwy "modyfikowane". Ono jest "przystosowane" do potrzeb dziecka. Mleko w kartonie nie jest. Możesz mu bardzo zaszkodzić. "naturalne odżywianie"? to się mija z mlekiem z kartonu. Dlaczego tak "pędzisz" z tym jedzeniem? Lepiej częściej przystawiaj do piersi (jeżeli chcesz piersią karmić), Twoja laktacja jeszcze ma czas, żeby się unormować. Jesli maluszek przybiera na wadze i zdrowo rośnie, nie masz podstaw by sądzić, że Twoje mleko jest niewystarczające. Ja dla odmiany mam synka, ma 8 mcy, jest praktycznie tylko na piersi. Też jest duży i ma duży apetyt. Nie wiem jak długo będę karmić, ale oprócz stałych posiłków mleko"z kartonu" dostanie po 3 urodzinach.
__________________
Edytowane przez taszkin Czas edycji: 2013-02-05 o 23:49 |
|
2013-02-06, 10:38 | #7 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 36
|
Dot.: Mąka i kaszka kukurydziana- od kiedy?
Cytat:
A swoją drogą to zastanawiam się czym karmią ludzie, których nie stać na mm, bo wiadomo, że do tanich te pokarmy nie należą. |
|
2013-02-06, 11:01 | #8 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mąka i kaszka kukurydziana- od kiedy?
Cytat:
Dziecko z glodu nie umrze,a ze ryzykują jego zdrowiem to inna sprawa.
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 |
|
2013-02-06, 11:07 | #9 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mąka i kaszka kukurydziana- od kiedy?
Pomijając fakt, że dawniej dzieci jadły krowie od krowy, a nie z zakładu mleczarskiego, który z mleka zrobił białą wodę.
Przystawiaj częściej do piersi i tyle. Taki maluch może i co godzine jeść, potem wyrówna Ci się laktacja i powinno być lepiej.
__________________
Pozdrawiam Paulina W Gagatkowym świecie Mamo, połamigłówkujemy? - Logico primo Agatka jest już z nami
|
2013-02-06, 11:11 | #10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Mąka i kaszka kukurydziana- od kiedy?
Cytat:
Mleko od krowy nadaje się najlepiej dla cielaka nie dla niemowlaka. Kiedyś kobiety je podawały dzieciom, bo nie było innej alternatywy, tak samo jak z lekami czy jakimikolwiek innymi preparatami. To, że dzieci od tego masowo nie umierały nie znaczy, że to było dla nich dobre. Takie krowie mleko jest dla dziecka trudne do strawienia, dlatego zaleca się je wprowadzać dzieciom dopiero w okolicach pierwszego roku życia lub nawet później (mleka modyfikowane typu junior zaleca się dzieciom dawać do wieku 3 lat, a z tradycyjnego mleka to jedynie przetwory). Co do tego drugiego - najtaniej jest karmić piersią. Skoro maluch ma miesiąc to spokojnie możesz wrócić do karmienia wyłącznie piersią, nie musisz mu nic dodatkowo podawać. Nawet jeśli przez 1-2 dni mały się nie naje to przystawiając go często pobudzisz laktację i mleka automatycznie zrobi się więcej. Niemowlakom karmionym wyłącznie piersią dietę rozszerza się po 6 miesiącu życia, więc masz pół roku wyżywienia za darmo To jest na prawdę najtańsza opcja. A pomysł podawania mąki wydaje mi się strasznie niedorzeczny, wyobraź sobie, że twój posiłek stanowi mleko wymieszane z mąką - chciałabyś coś takiego jeść? A czym karmią ludzie co nie mają kasy? No niestety najtańszym syfem, który potem odbije się na zdrowiu ich dzieci, przykre, ale prawdziwe... osobiście uważam, że jedzenie w Polsce jest bardzo drogie (mówię o dobrym jedzeniu, a nie byle czym) a dużo ludzi zaniedbuje te kwestie z powodu braku pieniędzy lub zwyczajnej ignorancji. A złe żywienie to proszenie się o choroby i dalsze koszty z tym związane...
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
|
2013-02-06, 11:41 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Mąka i kaszka kukurydziana- od kiedy?
jeśli masz mało pokarmu, albo tak ci się wydaje (bo piersi nie są twarde i nie leci ci jak z kranu), pij więcej płynów- herbatki laktacyjne są smaczne, mozesz ich pić ile dusza zapragnie Woda, zwykła minerałka-też nieogranioczone ilości mozesz przyjmować, zioła typu rumianek, koper włoski, melisa, mozesz pić i dosładzać sobie miodem- będziesz miec dzięki temu słodziutki pokarm i młode nie zeche się odkleić od cyca
a im więcej razy będziesz dostawiać- tym więcej pokarmu wyprodukujesz- to prosta zasada i nie ma wyjątków od niej (no poza chronicznym niedożywieniem matki- ale to ci nie grozi raczej), generalnie prawdą jest, ze piersi produkują tyle mleka ile się z nich "wyciska" więc im więcej dziecko ssie, tym większa laktacja (pod warunkiem, ze kobieta uzupełnia płyny i pokarm, ale głównie o płyny chodzi). Nie zastnawiaj się nad "wypełniaczami" typu kukurydza, mąka i inne wybacz- świństwa. Bo tak, te produkty dla tak młodego, nie wykształconego ukł.pokarmowego to świństwo. Zostaw to na "potem"- a im później to "potem" nastąpi tym lepiej dla dziecka. Ja swojemu staram się ograniczać jak tylko sie da mąkę (pod każdą postacią) i kukurydzę(pod kazdą postacią), a ma już 2 lata- uwierz, że dobrze na tym wychodzi. Co do MM- ono jest dobre, gdy laktacja ci zanika, lub gdy nie chcesz karmić piersią, jesli zalezy ci na zachowaniu laktacji- przystawiaj częściej do piersi i co najwyżej dopajaj wodą z odrobinką rumianku/kopru włoskiego (dobre na trawienie). Jeśli podasz dziecku MM z butli- laktacja może ci zacząć zanikać,bo dziecku łatwiej ciągnąć smoka niż twojego sutka- nie będzie mu się chciało wysilać i przestanie ssać pierś, skoro i tak dasz mu "łatwą" butelkę. Zastanów się czego tak naprawdę chcesz dla swojego dziecka, jesli przestawić je na mm- to podawaj mm lub swoje odciągnięte z butli, jesli chcesz żeby jak najdłużej ssało pierś- podawaj pierść nawet naście- razy dziennie i to co napisałam Klarissa jest świętą prawdą- karmienie cycem jest najtańszą opcją więc całkiem możliwe, ze biedni ludzie po prostu zamiast dokarmiać modyfikowanym, dają matce pęto kiełbasy, zeby miała pokarm i żeby młode ssało cycka- tak na logikę jedynm pętkiem wtedy się 2 osoby najedzą
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować... Edytowane przez la'Mbria Czas edycji: 2013-02-06 o 11:45 |
2013-02-06, 12:16 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 36
|
Dot.: Mąka i kaszka kukurydziana- od kiedy?
Widzę, że zdania są raczej jednomyślne. Pozostaje jeden problem, bobasek nie chce jeść z piersi. W zasadzie już w szpitalu w ogóle nie chwytał, jeśli je to tylko przez kapturki. Od początku nie chciał ssać, karmienie piersią to czas spędzony na płaczu, krzyku, spazmach pomagały mi położne w szpitalu przystawiać, położna środowiskowa i znam wszelkie pozycje i metody przystawiania do piersi, przystawiam za każdym razem kiedy zachodzi taka potrzeba i nic, bobas nie chce jeść to jest na prawdę dobijające.
Ponadto piję herbatki pobudzające laktację, stosuję odpowiednią dietę, piję dużo płynów a kiedy odciągam pokarm to czasem nawet 60 ml nie udaje mi się uzbierać Jest to dość problematyczne, tym bardziej, że byłam nastawiona na karmienie piersią więc już psycha mi siada... Trochę dostałam od Was baty drogie wizażanki, ale to dobrze, bo lepiej jest pytać osób, które mają doświadczenie i wiedzą co dobre. Myślę, że wątek pomoże innym dziewczynom, którym babcie i mamy będą proponować kaszki tak wcześnie mówcie stanowcze NIE na tym etapie życia dziecka. Dziękuję Wam dziewczyny za rady |
2013-02-06, 12:54 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Mąka i kaszka kukurydziana- od kiedy?
Cytat:
Nic na to nie poradzisz niestety. Trochę szkoda, że maluszek nie chce ssać, ale jak się zaparł to nic nie poradzisz, w tej sytuacji nie zostaje nic innego jak tylko odciągać ile dasz radę a dokarmiać mlekiem modyfikowanym. Na tym etapie życia co jest twój maluch nie trzeba mleka niczym zagęszczać, w zależności od produktu karmisz co 3 lub 4h pełną porcją, chyba, że maluch nie będzie w stanie tyle zjeść. Dopiero w wieku 6 miesięcy można coś dodawać do mleka albo kupić mleko zagęszczone (a dla dzieci karmionych sztucznie od urodzenia po 4 miesiącu można kleikiem ryżowym zagęszczać, pytanie tylko czy jest sens?). Na opakowaniu tam gdzie masz podany schemat karmienia jest wiek, ilość i częstotliwość karmień. Moja córka zjadała zawsze o 1 pozycję z tabelki niżej niż wiek także w razie czego nie martw się jak dzieciak nie będzie chciał jeść zgodnie z wytycznymi jak w zegarku. I nawet jak karmisz mieszanym systemem - trochę z piersi, trochę modyfikowanym to już musisz dopajać dziecko, bo mleko modyfikowane inaczej się trawi, a problemy z brzuszkiem lubią się ciągnąć miesiącami, niestety wiem coś o tym. A jeszcze co do mamy - pewnie chciała poradzić dobrze, moja mama też wyskakuje czasem z takimi właśnie poradami dziwnymi, ale należy brać pod uwagę, że nasze mamy nie miały tylu dostępnych produktów dla dzieci, dawały nam to, co było. Dzisiaj wiemy, że niektóre z tych rzeczy się w ogóle dla dzieci nie nadają, więc warto ich unikać bo na prawdę jest w czym wybierać.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki Edytowane przez Klarissa Czas edycji: 2013-02-06 o 12:56 |
|
2013-02-06, 13:45 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
|
Dot.: Mąka i kaszka kukurydziana- od kiedy?
Ja chciałam jeszcze dodać, że kiedyś była "instytucja" mamki
A odnośnie karmienia - ja też karmię swoim odciąganym ( ile się da) i mm, bo moja córka woli butelkę. Mleko matki jest najlepsze i niech to nawet będzie to 60 ml - zawsze to więcej niż nic. |
2013-02-06, 16:13 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 36
|
Dot.: Mąka i kaszka kukurydziana- od kiedy?
Tak właśnie stosuję taki mieszany system karmienia. Trochę z piersi jeśli się uda, jeśli nie to odciągam i podaję to mleko jako pierwsze a dopiero później daję modyfikowane. Mały regularnie je co 2 godziny, czasem dopomina się częściej. Robię co mogę żeby jak najdłużej utrzymać laktację bo wiem że moje mleko jest dla niego najlepsze.
Oczywiście podaję mu też herbatkę koperkową a od wczoraj rumiankową z dodatkiem kilku nasion siemienia lnianego. Zazdroszczę mamom, które bez problemów karmią swoje dzieci piersią przynajmniej pół roku... Ja na pewno nie dotrwam |
2013-02-06, 18:24 | #16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 3
|
Dot.: Mąka i kaszka kukurydziana- od kiedy?
Gdybyś od samego początku nie kombinowała z dokarmianiem ze smoczka, to nie miałabyś dzisiaj najmniejszego problemu z karmieniem, a dziecko z wypróżnianiem się. W tej chwili niestety jesteś na równi pochyłej ku końcowi karmienia piersią.
Dziecko nie jest głupie, od razu wyczuwa, że ze smoczka leci bez wysiłku, po co więc ma się trudzić przy piersi? |
2013-02-06, 18:38 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Mąka i kaszka kukurydziana- od kiedy?
Cytat:
Druga sprawa- oceniłaś ją, ale rady żadnej nie dałaś. No przecież w czasie się nie cofnie, choćby chciała. Autorko- pij ile wlezie wody mineralnej z miodem, albo jeśli dasz radę- rumianku z miodem- pokarm robi się od tego smaczniejszy, może twoje młode zechce lepszego cyśka No i pewnie mnie tu objadą od góry do dołu, ale mi i mojej mamie pomagało piwo na laktację. Jeśli boisz się, że alkohol przeniknie do pokarmu to może spróbuj napić się piwa i potem odciągać- ten odciągnięty wylej, po 8 godzinach już raczej nie będzie alko w pokarmie, a tobie może laktacja "zaskoczy" Generalnie- im mniej się przejmujesz tym więcej będzie pokarmu, tak to dziala Spróbuj też sie mocno dotleniać, dużo pij i jest nadzieja, ze mleka będzie coraz więcej. A młodemu kup jakąś "trudną" butelkę- żeby ciężko się piło z niej, moze się jednak zniechęci
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować... |
|
2013-02-06, 19:02 | #18 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: 3 Planeta od Słońca
Wiadomości: 781
|
Dot.: Mąka i kaszka kukurydziana- od kiedy?
Cytat:
Także próbuj, próbuj, bo może się okazać, że wytrwasz o wiele dużej niż myślisz. |
|
2013-02-06, 22:04 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Mąka i kaszka kukurydziana- od kiedy?
Cytat:
Dotrwasz! A może nawet dłużej Tylko, nie narzucaj sobie presji, dotrwam, nie dotrwam. Jeśli chcesz karmić piersią-próbuj. Jak masz możliwość, zróbcie sobie "dzień cycka". Leżcie razem, bawcie się, przystawiaj, przystawiaj, przystawiaj. Jeśli Ci się nie uda z piersi pełnego karmienia to nic, spróbujecie za chwilkę. Możesz też odciągać i dawac z buteleczki, znam mamę, która tak karmiła prawie 2 lata z powodu wklęsłych brodawek(potem w kubeczku). Jeśli będziesz podawać coraz częściej modyfikowane, jesli będzie to zastępowało karmienie piersią pokarmu będzie mniej. Coraz mniej. Żaden laktator nie pobudzi też piersi tak jak dziecko, dlatego choć na chwilkę przystawiaj zanim podasz butelkę. Powiedz jeszcze, ile mały wytrzymuje przy piersi? Mój na przykład dłużej niż 5 minut nie je wcale (chyba, ze w nocy, albo jak mu się przyśnie). Ale się najada. Je wnocy? karmienia nocne bardzo pobudzają produkcję
__________________
Edytowane przez taszkin Czas edycji: 2013-02-06 o 22:34 |
|
2013-02-07, 07:49 | #20 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 36
|
Dot.: Mąka i kaszka kukurydziana- od kiedy?
Cytat:
---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:34 ---------- Cytat:
Przystawiam go jak to tylko jest możliwe, kiedy już skapituluję najpierw daję mleko odciągnięte a dopiero później dokarmiam mm. Ale z racji że tego pokarmu jest mało zdarza się, że co drugie karmienie podaję mu tylko mm. Nigdy bym nie pomyslała, że będę miec takie problemy z karmieniem. Mówi się, że karmienie piersią wzmacnia więzi między matką a dzieckiem... no to powodzenia... |
||
2013-02-07, 09:58 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
|
Dot.: Mąka i kaszka kukurydziana- od kiedy?
syna karmilam wlasnie przez nakladki bo strasznie gryzł (moze wlasnie miesa chcial ). karmilam pol roku wylacznie z piersi. corke juz dluzej i bez (ponad rok). nie poddawaj sie. zrob wlasnie taki dziec cycka na spokojnie. bez porad rodziny!
ja wiem ze kiedys mleko z maka sie mieszalo i dawalo albo bylo mleko w proszku niebieskie (zwykle mleko krowie w proszku!) i wszyscy lecieli za tym jakby to niewiadomo co bylo. teraz masz rozne mieszanki. niekotre lepsze dla konkretnego dziecka, inne mniej. korzystaj z mleka modyfikowanego, w krowim za duzo sodu (ciezko dla nerek), maka jest zapychajaca (zaparcia) oraz jest ryzyko choroby: Celiakia jest chorobą uwarunkowaną genetycznie, ale jej wystąpienie może być związane z niewłaściwą dietą stosowaną w czasie pierwszego roku życia. To co możesz zrobić dla swojego dziecka, to stosować się do wskazówek dotyczących wprowadzania nowych produktów do diety niemowlęcia. Zgodnie z zaleceniami Instytutu Matki i Dziecka przez pierwsze 10 miesięcy życia, dziecko nie powinno mieć kontaktu z glutenem. Dopiero później stopniowo wprowadza się produkty glutenowe. Badania pokazują, że zbyt wczesne podanie tych produktów może wpłynąć na pojawienie się objawów celiakii. (z http://www.twojadieta.pl/zdrowie/167...co-to-takiego/) diete dziecka rozszerzamy w 4 mies zycia wg schematow - najpierw pojedyncze warzywa i owoce lokalne (jablka najczesciej i marchewka), potem zupki, potem miesa z warzywami itd. |
2013-02-07, 11:32 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
|
Dot.: Mąka i kaszka kukurydziana- od kiedy?
Cytat:
A to że dziecko nie jest głupie i je z butli, bo tak jest wygodniej to zgadzam się, ale dla mnie najważniejsze jest żeby była najedzona. |
|
2013-02-07, 12:10 | #23 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 36
|
Dot.: Mąka i kaszka kukurydziana- od kiedy?
Cytat:
Na pewno będę próbować przystawiać małego a jeśli nic się nie zmieni, nie będę robić sobie wyrzutów. W końcu chcę dobrze i ciągle próbuję... Masz rację najważniejsze to by dzieciak był zdrowy i najedzony a forma karmienia to już sprawa indywidualna. |
|
2013-02-07, 12:42 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
|
Dot.: Mąka i kaszka kukurydziana- od kiedy?
dziecko nie chce matki idealnej - chce wystarczajaco dobra! pamietaj o tym w chwili zwatpienia. i dobrze ze pytasz innych o rade!
|
2013-02-07, 15:20 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 36
|
Dot.: Mąka i kaszka kukurydziana- od kiedy?
|
2013-02-07, 21:41 | #26 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 1 206
|
Dot.: Mąka i kaszka kukurydziana- od kiedy?
ja tez mialam problemy z karmieniem piersia bo mialam wklesle sutki i jechalam na nakladkach przez 2 miesiace,stosowalam tez laktator i czasem dawalam z butli swoje mleko,bo chcialam zeby cycki odpoczely i czasem mi az krew leciala...takze dostalas dobre rady...odpoczac,jesc czesto male porcje,herbatki pic,zrelaksowac sie i nie sluchac "dobrych rad"....jezeli nie podolasz to sie tym nie przejmuj..wazne aby dziecko bylo zdrowe...ale sprobuj powalczyc o piers bo naprawde warto..pociesze cie ze mi po 2 miesiacach udalo sie bez nakladek a mleko az sikalo....cycki musza miec czas na regulacje...wierze ze bedzie dobrze i dasz rade..powodzenia i nie poddawaj sie..odetchnij troche...
__________________
Malgosia |
2013-02-08, 19:15 | #27 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 420
|
Dot.: Mąka i kaszka kukurydziana- od kiedy?
Cytat:
Jeśli uważasz, że masz mało pokarmu to powinnaś częściej przystawiać dziecko albo często próbować odciągać laktatorem. Oczywiście odpowiednio się odżywiaj i uzupełniaj płyny (choć ja nie piję dużo, a nie narzekam na brak pokarmu). Staraj się być odprężona, bo kiedy będziesz się denerwować (a pewnie często tak jest) może nie lecieć wcale. Myśl o dziecku. Mi na samą myśl o moim Łobuzie zaczyna lecieć strumieniem... Powodzenia! |
|
2013-02-08, 19:54 | #28 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
|
Dot.: Mąka i kaszka kukurydziana- od kiedy?
Cytat:
---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ---------- Cytat:
|
||
2013-02-09, 08:06 | #29 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 420
|
Dot.: Mąka i kaszka kukurydziana- od kiedy?
Cytat:
Może laktator masz kiepski? Wiem, że pewnie ktoś by powiedział, że złej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy, ale wypróbowałam już chyba z sześć modeli i naprawdę są różne. Jeden był tak kiepski, że sypał się w rękach - skusiła mnie cena... Miał być w razie awarii (bo swój reklamowałam wtedy), a sam był tak awaryjny, że musiałam pędem lecieć po inny Słyszałam, że niby używanie laktatora zmniejsza produkcję mleka, ale u siebie nie zauważam... Dobrego laktatora. Bo jak macha się na darmo to się w końcu odechciewa, odciąga się coraz mniej i coraz mniej się potem wytwarza. Faktem jest, że im większy popyt, tym większa podaż. Ważne jest, żeby podchodzić do tego na luzie, bez spinania. Super, że masz wsparcie! Ja na początku czułam, że jestem sama po tej stronie barykady. Moja mama i teściowa raczej próbowały mnie zniechęcić do karmienia, ciągle słyszałam o dobroczynnym działaniu mleka modyfikowanego, po którym dzieci w ogóle nie płaczą, przesypiają całe dnie i noce... Innych bzdur też się nasłuchałam niemało (choćby o tym, że jak ma się małe piersi to nie ma mowy o karmieniu czy o treściwości pokarmu ), ale szukałam rzetelnych informacji w necie, co rozwiało moje wątpliwości. Jestem uparta, więc się zawzięłam Chyba regularne odciąganie (bądź przystawianie) to podstawa. Można przed tym próbować z polewaniem piersi ciepłą wodą, ciepłymi okładami czy masowaniem - nie stosuję, bo u mnie wystarczy, że pomyślę o dziecku (często jak jestem poza domem i nie mam go przy sobie :P) albo o tym, że chyba pora odciągnąć i zaraz czuję mrowienie i leci... Dobrze jest wykorzystać ten moment, bo w krótkim czasie, bez dużego wysiłku można całkiem sporo odciągnąć. Może spróbuj wtedy? Nie poddawaj się szybko, bo potrzeba trochę czasu... Z czasem wszystko się unormuje i będzie go coraz więcej |
|
2013-02-09, 12:12 | #30 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: krk i wroc :)
Wiadomości: 1 324
|
Dot.: Mąka i kaszka kukurydziana- od kiedy?
Cytat:
Moja cora jak sie urodziła miala strasznie silny odruch ssania,kazda polozna mi to mowila,smoczka uspokajacza nie tolerowala,zreszta cieszylam sie z tego powodu dopoki palcow ssac nie zaczela ale nie o tym mowa Tez byla dokarmiana mm,ku niecheci pielegniarek w szpitalu,zadna mi nie pomogla z karmieniem,slyszalam tylko ze co ze mnie za matka jak dziecka nakarmic nie umiem ... Bardzo zalezalo mi na kp,wiec sie nie poddalam,walczylam kilka miesiecy,i przez pierwsze 3 mala byla na karmieniu mieszanym w wiekszosci na mm,a pozniej moje samozaparcie przynioslo skutki bo prawie calkiem przeszla na piers Da sie to zrobic,jest to mozliwe,dzieci owszem sa rozne i w wiekszosci przypadkow przyzwyczajaja sie do smoczka i picia z butelki ale sa i takie ktore tego nie toleruja Wszystko zalezy od tego czy chcesz karmic piersia,jesli nie to mm nie traktuj jak zlo konieczne,wydaje mi sie ze mimo wszystko jest lepiej dostowona dla malego brzuszka niz mleko z kartonu Ja bym pokarmow stalych takich jak kaszki nie wprowadzala jeszcze,u mnie byl jeszcze ten problem ze mala kiepsko przybierala na wadze,ale teraz wiem ze moglo to byc wynikiem zlego przystawiania do piersi,u nas pediatra zalecila zageszczacz do mleka mm lub odciagnietego I rad w stylu "Twoje dziecko jeszcze nie je zupy/kaszki/czy cokolwiek tu wstawicie " lepiej olej,zycze Ci zebys slyszala ich jak najmniej
__________________
Nigdy nie zobaczysz,tego co ja widzę Są chwile które kocham,i których nienawidzę ... Wymianka |
|
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:01.