Kolczyk w chrząstce - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy

[punkUstrzyki]

hmm...ja mam mały problemik...przekuwałam uszko [chrząstkę] u jubilera i pistoletem...kolzyk owy mam od pazdziernika 2007 r. taka jest sprawa, że zmieniałam juz pare razy kolczyk ale zawszena srebrny. dziś chciałam zmienić znów na ten od jubilera i patrze z tyłu a tam jest grudka [bąbelek, nie wiem poprosty cos]. to "coś" znajduje się obok dziurki. zdaje mi się, że to moze jakas ropa, albo zakrzep krwi...troszke się martwie, ściągnełam kolczyk posmarowałam mascią, czekam na rezultaty, mieliście juz może takie doświadczenia?
coo tym myślicie?
prosze opomoc

[Zulli]

haha xD

to bez sensu, z tymi stronami, ale coz...
ludziom sie nudzi, to tworzą ideologie, nie?? ^^.

moja chrzastka goiła sie 10 miesiecy i jest ładnie pieknie.

jak zmieniam kolczyk, to czasami jej sie nie podoba, ale ogolnie jest okey

[Zulli]

a od jubliler to nie srebro, albo złoto?? ^^
hm?

to wybrzuszenie o którym mowisz, jest tak jakby 'na dziurce, prawda?
dziurka jest na środku jakby xD?

to normalne,
z czasem powinno Ci zniknąć,

po prostu pojawia się takie wybrzuszenie, kiedy przekłuwa sie pistoletem, ale w wiekszosci przypadków się wchłania .

[jenny87]

mam pytanie orietuje sie ktos jakie sa ceny pzekuci gornej czesci chcrzastki (helix) w warszawie w salonie piercingu? mozecie polecic jakies dobre salony? z gory dzieki

[Superchic(k)]

Ja 1,5 roku temu przekłuwałam chrząstkę u kosmetyczki, pistoletem. Z początku rzeczywiście kiepsko się goiło, ciągle bolało mnie ucho i dziurka szybko zarastała. Pewnego dnia zmieniłam kolczyka od kosmetyczki ze stali chirurgicznej na cieniutkiego srebrnego i dopiero wtedy zaczęło się goić. Teraz mogę nawet nie nosić kolczyka parę miesięcy i nie mam później żadnych problemów z założeniem go z powrotem .
Dziś byłam na kolejnym przekłuciu chrząstki, trochę niżej niż poprzednio no i co tu dużo mówić - teraz boli. Ranka krwawi, gdy wyjmę kolczyk, ale już przemyłam wodą utlenioną i założyłam tamtego kolczyka, który 'wyleczył' mi poprzednią dziurkę . Zatyczka jest gumowa. Mam nadzieję, że szybko się zagoi .

BTW. W salonie piercingu byłam, ale cena mnie odstraszyła. U kosmetyczki zapłaciłam dwie dychy.

[araneaa]

Ja mam dwa kolczyki w prawej chrząstce i jeden w lewej (: w obu uszach robilam tak samo z tym ze w lewym ciężej mi sie goją wszystkie kolczyki, nie wiem od czego to zależy o.O

[jenny87]

Napisane przez Superchic(k)

Ja 1,5 roku temu przekłuwałam chrząstkę u kosmetyczki, pistoletem. Z początku rzeczywiście kiepsko się goiło, ciągle bolało mnie ucho i dziurka szybko zarastała. Pewnego dnia zmieniłam kolczyka od kosmetyczki ze stali chirurgicznej na cieniutkiego srebrnego i dopiero wtedy zaczęło się goić. Teraz mogę nawet nie nosić kolczyka parę miesięcy i nie mam później żadnych problemów z założeniem go z powrotem .
Dziś byłam na kolejnym przekłuciu chrząstki, trochę niżej niż poprzednio no i co tu dużo mówić - teraz boli. Ranka krwawi, gdy wyjmę kolczyk, ale już przemyłam wodą utlenioną i założyłam tamtego kolczyka, który 'wyleczył' mi poprzednią dziurkę . Zatyczka jest gumowa. Mam nadzieję, że szybko się zagoi .

BTW. W salonie piercingu byłam, ale cena mnie odstraszyła. U kosmetyczki zapłaciłam dwie dychy.

Ja w sumie sobie zrobilam w dobrym saklonie piercingu i wcale nie wyszlo drozej ,a nawet taniej niz u niektorych kosmetyczek,wiec to pewnie zalezy od miasta

[Superchic(k)]

Napisane przez jenny87

Ja w sumie sobie zrobilam w dobrym saklonie piercingu i wcale nie wyszlo drozej ,a nawet taniej niz u niektorych kosmetyczek,wiec to pewnie zalezy od miasta

Zapewne, Ty mieszkasz w Warszawie, gdzie tego typu salonów jest pewnie na pęczki, a ja w Opolu z jednym marnym .

[Queen Of The Damned]

Ja 9 dni temu zrobiłam sobie kolczyk w chrząstce, kupiłam igłę w aptece 12 mm, zdezynfekowałam kolczyk spirytusem tak samo miejsce przekucia. Przy wkładaniu kolczyka na końcu trochę krew wypłynęła, ucho było tylko trochę czerwone i minimalnie napuchło. Ale nic nie bolało. Nawet ze spaniem na tym uchu nie było problemu. RAz tylko koleżanka bawiąc się moimi włosami zaczepiła o kolczyk, aż łzy miałam w oczach. Teraz w ogóle nie czuję że go mam. Miałam iść do kosmetyczk, ale moja siostra robiła sobie u kosmetyczki to jej pistoletem przekuła, ucho spuchło, masakra i mówiła że strasznie boli. Więc już wolałam sobie sama zrobić. Dodam, że kolczyk mam złoty codziennie przemywam wodą utlenioną, ale go nie wyjmuję i jest Ok

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

Napisane przez Superchic(k)

Zapewne, Ty mieszkasz w Warszawie, gdzie tego typu salonów jest pewnie na pęczki, a ja w Opolu z jednym marnym .

lepiej zainwestowac, i sie nie martwic o to ze u kosmetyczki moze byc niehigienicznie, ze pistolet jest niesterylny...

[miss venflon]

Napisane przez Queen Of The Damned

Ja 9 dni temu zrobiłam sobie kolczyk w chrząstce, kupiłam igłę w aptece 12 mm, zdezynfekowałam kolczyk spirytusem tak samo miejsce przekucia. Przy wkładaniu kolczyka na końcu trochę krew wypłynęła, ucho było tylko trochę czerwone i minimalnie napuchło. Ale nic nie bolało. Nawet ze spaniem na tym uchu nie było problemu. RAz tylko koleżanka bawiąc się moimi włosami zaczepiła o kolczyk, aż łzy miałam w oczach. Teraz w ogóle nie czuję że go mam. Miałam iść do kosmetyczk, ale moja siostra robiła sobie u kosmetyczki to jej pistoletem przekuła, ucho spuchło, masakra i mówiła że strasznie boli. Więc już wolałam sobie sama zrobić. Dodam, że kolczyk mam złoty codziennie przemywam wodą utlenioną, ale go nie wyjmuję i jest Ok

o igła 12mm -marzę o takiej -zamiast dermal puncha moznaby uzywać

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

no i conch jest nie jest bardzo bolesny myslalam ze bedzie gorzej

[Superchic(k)]

[1=6f478752bd2871e8cc7e642 01f2c815878556baf_60bff67 2628d8;7204546]lepiej zainwestowac, i sie nie martwic o to ze u kosmetyczki moze byc niehigienicznie, ze pistolet jest niesterylny...[/quote]
Nie będę płacić 110 zł za przekłucie, podczas gdy kosmetyczka zrobiła mi to za dwie dychy. Jest też inna kwestia, mianowicie ja już w tym salonie kosmetycznym raz byłam na przekłucie chrząstki i nie było poważniejszych komplikacji, wszystko ładnie się zagoiło i nie mam żadnych kłopotów z tą dziurką .


A przy okazji... moja nowa dziurka fajnie się goi, czasami troszkę ropieje, ale generalnie nic się nie babrze, mogę już spokojnie wyjąć kolczyka na noc i rano założyć go bez większych problemów . Przemywam prawie codziennie wodą utlenioną . Czasami też posmaruje maścią z antybiotykiem.

[jenny87]

Napisane przez Superchic(k)

Nie będę płacić 110 zł za przekłucie, podczas gdy kosmetyczka zrobiła mi to za dwie dychy. Jest też inna kwestia, mianowicie ja już w tym salonie kosmetycznym raz byłam na przekłucie chrząstki i nie było poważniejszych komplikacji, wszystko ładnie się zagoiło i nie mam żadnych kłopotów z tą dziurką .


A przy okazji... moja nowa dziurka fajnie się goi, czasami troszkę ropieje, ale generalnie nic się nie babrze, mogę już spokojnie wyjąć kolczyka na noc i rano założyć go bez większych problemów . Przemywam prawie codziennie wodą utlenioną . Czasami też posmaruje maścią z antybiotykiem.

gratuluje...i lepiej nie bede komentowac bo tu szkoda slow...

[Superchic(k)]

Napisane przez jenny87

gratuluje...i lepiej nie bede komentowac bo tu szkoda slow...

Ależ skomentuj, skoro już zaczęłaś, bo jeśli mam być szczera nie bardzo wiem o co Ci chodzi .

[jenny87]

Napisane przez Superchic(k)

Ależ skomentuj, skoro już zaczęłaś, bo jeśli mam być szczera nie bardzo wiem o co Ci chodzi .

wedlug mnie oszczedzanie na zdrowiu jest szczytem glupoty i to ,ze raz Ci sie udalo i sie nie papralo nie znaczy ,ze drugi raz sie uda...

[rebeliantka69]

mam pytanie. czy sztanga nadaje się do do chrząstki? jak tak, to możecie mi napisać jaki rozmiar sztangi mam kupić. ;> moje miejsce przekłucia znajduję się gdzieś, dołączam zdjęcie, czerwona kropka, to mniej więcej miejsce przekłucia.

[Superchic(k)]

Napisane przez jenny87

wedlug mnie oszczedzanie na zdrowiu jest szczytem glupoty i to ,ze raz Ci sie udalo i sie nie papralo nie znaczy ,ze drugi raz sie uda...

Spoko . Jeśli Ciebie stać na zapłacenie stu złotych za przekłucie ucha, to się cieszę, mnie niestety nie, tym bardziej że jestem na utrzymaniu rodziców i nie zarabiam sama pieniędzy .

[jenny87]

Napisane przez Superchic(k)

Spoko . Jeśli Ciebie stać na zapłacenie stu złotych za przekłucie ucha, to się cieszę, mnie niestety nie, tym bardziej że jestem na utrzymaniu rodziców i nie zarabiam sama pieniędzy .

ale najwazniejsze i tak by sie dobrze gilo,wiec jak sie dobrze goi to super

[jenny87]

Napisane przez rebeliantka69

mam pytanie. czy sztanga nadaje się do do chrząstki? jak tak, to możecie mi napisać jaki rozmiar sztangi mam kupić. ;> moje miejsce przekłucia znajduję się gdzieś, dołączam zdjęcie, czerwona kropka, to mniej więcej miejsce przekłucia.

tak nadaje sie,kup albo 1.2 albo ,chyba lepiej 1,6

[rebeliantka69]

dzięki za odpowiedź. ^

[rebeliantka69]

http://www.allegro.pl/item341727654_..._1_6_12_5.html

12, to ta najmniejsza, tak?

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

Napisane przez Superchic(k)

Spoko . Jeśli Ciebie stać na zapłacenie stu złotych za przekłucie ucha, to się cieszę, mnie niestety nie, tym bardziej że jestem na utrzymaniu rodziców i nie zarabiam sama pieniędzy .

bez przesad100 zl za klucie ucha nie biora ^^

[Superchic(k)]

[1=6f478752bd2871e8cc7e642 01f2c815878556baf_60bff67 2628d8;7221428]bez przesad100 zl za klucie ucha nie biora ^^[/quote]
Właśnie też byłam w lekkim szoku, może ceny się teraz zmieniły (choć nie sądzę), bo pytałam 1,5 roku temu. Był to salon Evilmoon w Opolu - jedyny salon piercingu w tym mieście.

[jenny87]

w warszawie od 70 zl w dobrym salonie,zawsze,oczywiscie pytanie skd jestescie mozna umowic sie z kims kto kluuje prywatn,wtedy ceny sa znacznie nizsze i 100% pewnosc ,ze bedzie wykonane jak nalezy

http://grono.net/forum/topic/755791/0/

[dorotie85]

w Szczecinie kosztuje ok. 30 zł

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

zalezy u kogo mi kolega za darmo robi

[jenny87]

[1=6f478752bd2871e8cc7e642 01f2c815878556baf_60bff67 2628d8;7222346]zalezy u kogo mi kolega za darmo robi [/QUOTE]
a zna sie na tym? ma doswiadczenie?

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

Napisane przez jenny87

a zna sie na tym? ma doswiadczenie?

no tak, ma salon i w ogole. w nieprofesjonalnego rece bym sie nie oddala.

[jenny87]

to dobrze,bo jak czytam niiektore wypowiedzi,to zdarza mi sie watpic w rozsadek niektorych