Wakacyjne Mamy 2012 (XXV) - część X

[karolka110]

Napisane przez blueberry88

Karolka, oby przeszło i u Was i u nas Na każdej lekcji dziś ziewałam.

no ja mam nadzieję, że wróci mój Aniołek
w nocy tragedii nie ma, bo biorę ją do Nas, więc się wysypiam, ale dzień mnie męczy psychicznie:/

allebazi moja by pewnie też nie załapała ostatnio kupiłam kubek Aventu do nauki samodzielnego picia, różni się troszkę od Lovi i o dziwo załapała, ale tutaj trzeba lekko wargą nacisnąć ruchome "wieczko" i wtedy napój leci....rozlewa trochę, ale pije
http://www.philips.pl/c/avent-baby-t...scf782_00/prd/
oby to nie była szkarlatyna!

[katja_22]

też mamy ten kubek

[Soleilka]

Napisane przez agunia82

o ja o ja, i z okienkami! A ja dopiero co nakupiłam książeczek

Musisz dopisać do listy na zaś.
Ja właśnie myślę co tu zamówić


Fabi jakiś marudny, budzi się co chwilę z płaczem...

[karolka110]

Napisane przez katja_22

też mamy ten kubek

Avent? i jak?

[dottta]

Napisane przez Mandragorrka

Dziękuję dziewczyny za rady. Niestety u nas się nie sprawdziło. Po pobudce dostała do picia słabej herbatki z lyzeczki, która zwymiotowala. Tak wieć jesteśmy w szpitalu. Póki co mała została zbadana, pobrano jej krew do badań, a w tej chwili ma kroplowke nawadniajaca.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Biedna zdrówka!

[depoison]

Uff, wreszcie padła.
Lepiej późno, niż wcale

Napisane przez karolka110

Depoison-kurtka kupiona i już testowana w połączeniu z szarym zestawem z pepco piękniejestem bardzo zadowolonano i rękawiczki też nabyte
a jaki rozmiar kurtki chcesz dokupić?my mamy 86, a Wy?
współczuję usypiania, moja śpi od 20.45 uffff

mamy teraz 78 i jest taka w sam raz, nic na wyrost.
Myślę, że kupię 82, bo chyba dwóch kolejnych rozmiarów tej zimy nie zaliczy
Z drugiej strony mamy przecież jeszcze dwie inne z Zary (załączniki) - właśnie w rozmiarze 82 i miśkowy kombinezon, więc czy jest taka potrzeba?
Na razie chyba powinnam obserwować, w jakim tempie mała rośnie. Ostatnio coś dostała przyspieszenia, więc może teraz zwolni (i wreszcie jej też noga trochę urosła, teraz 19 z Zary są akurat )

A Lila inne zarowe rzeczy nosi w jakich rozmiarach? np ten sweterek z musztardowym sercem? albo koszula?
Bo u Zosi naprawdę od Sasa do Lasa dresowe z kotkami na kolanach - 74. Kurtka - 78. Dwie bluzy, sukienka, coś tam jeszcze - 78. Bawełniane koszulki z długim, inne dresowe spodnie - 82. Spodenki w kratkę (te o które pytałaś na insta) i grafitowe w kropeczki - 86! A czapka 12-24 za duża (i to sporo). Rajtki w podobnym rozmiarze za małe się nie zrobią też chyba przez najbliższy rok.
Kurde, strach coś zamawiać przez net, skoro ta rozmiarówka taka rozchwiana)


(też kupiłam ten kubek Avent, ale nawet nie wyjęłam z opakowania )

A tak BTW, to czy nie masz, kochana, czasem wrażenia, że jesteśmy na najlepszej drodze by zrobić z naszych dziewczynek bliźniaczki?

/mnie teraz ten 'Wasz' sweterek z sercem trochę kusi /

[nitka_88]

Zdrówka dla Amelki

[agunia82]

Hmmm tak odnośnie płacenia za "krzesło" w szpitalu, polecam zapoznać się:
http://sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/Interpe...p?key=411440DA
zwłaszcza wart uwagi jest fragment:

Wysokość ustalonej opłaty musi być również związana z jakością i zakresem usługi proponowanej przez szpital, a wysokość poniesionych kosztów powinna zostać przez szpital udokumentowana. Nie w każdym bowiem przypadku obecność rodziców przy dziecku powoduje koszty dla szpitala (np. gdy nie korzystają oni ze szpitalnego łóżka, a jedynie z krzesła przy łóżku dziecka). Pobieranie opłaty za nocleg jest w tej sytuacji niezasadne.

no ciekawe, ciekawe

[Kasik_12]

Hej

Mandragorrka zdróweczka dla Amelki i dużo siły i cierpliwości dla Ciebie. Szybkiego powrotu do domku, krzesło do spania 7 zł żenadaaaaaaa

Moje dziecko dzisiaj w nocy na mleczko budziło się o 24 o 6 rano plus oczywiście po kąpieli około 20.30 masakra.Czy którejś z Was dziecko zjada w dzień mało kaloryczne posiłki ( niewiele obiadu, żadnych kaszek, trochę jogurtu , owoce ) ,a w nocy nadrabia mleczkiem buuuuuuuuuu ?

[katja_22]

Napisane przez Soleilka

Musisz dopisać do listy na zaś.
Ja właśnie myślę co tu zamówić


Fabi jakiś marudny, budzi się co chwilę z płaczem...

Dołączam do klubu... U nas to samo, nocka nieciekawa Najgorsza pobudka niedługo po północy, płacz straszliwy, wierzganie, wyrywanie się... Była próba posmarowania dziąseł, był lek przeciwbólowy, noszenie, tulenie, kołysanie i śpiewanie, w końcu pierś (wcześniej próby, ale nie chciał), jakoś zasnął... Nie była to ani pierwsza ani ostatnia pobudka tej nocy, ale pozostałe nie były tak dramatyczne...

Napisane przez karolka110

Avent? i jak?

Tak dokładnie ten zielony

Kupiłam go jak mały zapomniał jak się pije z niekapka a najchętniej go gryzł Najlepsze, że nim doszedł mały sobie przypomniał A ponieważ uwielbia swój niekapek z TT to ten jest rzadziej używany, ale załapał jak z niego pić, zdarzyło mu się coś rozlać jak mu się zebrało pod tą przykrywką a nie wypił wszystkiego, ale raczej ok Czasem wyciągamy i używamy na przemian z niekapkiem a mam jeszcze dwa nierozpakowane kubki :P Akurat P. sobie radzi z każdym, bo i z normalnego pije i przez słomkę, nie ma problemu

Napisane przez Kasik_12

Hej

Mandragorrka zdróweczka dla Amelki i dużo siły i cierpliwości dla Ciebie. Szybkiego powrotu do domku, krzesło do spania 7 zł żenadaaaaaaa

Moje dziecko dzisiaj w nocy na mleczko budziło się o 24 o 6 rano plus oczywiście po kąpieli około 20.30 masakra.Czy którejś z Was dziecko zjada w dzień mało kaloryczne posiłki ( niewiele obiadu, żadnych kaszek, trochę jogurtu , owoce ) ,a w nocy nadrabia mleczkiem buuuuuuuuuu ?

Mój cały czas, z małymi przerwami, budzi się w nocy i podjada... Był czas, że jadł naprawdę malutko w dzień, prawie wszystkiego odmawiał i wtedy miałam wrażenie, że faktycznie w nocy nadrabia

W ogóle to hej

Miałam jeszcze napisać jak P. "odmienia" słowo "mama"
Mówi: "mama", "mamo", "mami" i "mamu" :P

Z ubieraniem też próbuje

[karolka110]

Hejka

znowu niespokojna nocka....a poranekniby śpi a popłakuje i rzuca się-stawiam, że to zęby

u Nas leje

Depoison-u nas różnie-jak to Zarą bywa, jak wiesz prochowiec 78, sweterki 82 (ten z serduszkiem czy w gwiazdki) i powoli robią się krótkie rękawy, ale na koszulową bluzkę jeszcze mogą być, 86(z sówką) jest jeszcze obszerny, ale on jeszcze długo taki będzie, koszulki 82 są już przy ciele, ale bluzeczki koszulowe 82 jeszcze ok, spodnie 2 pary które ma 78 są przykrótkawe,
koszula jeansowa 82 idealna, sukienka 94 już może być i długo jeszcze posłuży
także powoli zakańczamy przygodę z 82, a zaczynamy 86kurtka 94 była za wielka
buty 21(zara ma rzeczywiście "dziwną" rozmiarówkę
teraz widziałam podobny sweterek z bordowym sercem zamiast musztardowego
kurczę ten szary sweterkowy płaszczyk jest boskinie chwaliłaś się jego zakupem-w sam ran na początki wiosnyalbo ciepłą zimę

co do bliźniaczek to tak, widzę to
może umówimy się na sesyjkę w jakichś zestawach

Kubek kupiony, a nie rozpakowany

[katja_22]

Napisane przez karolka110

Hejka

znowu niespokojna nocka....a poranekniby śpi a popłakuje i rzuca się-stawiam, że to zęby

u Nas leje

Depoison-u nas różnie-jak to Zarą bywa, jak wiesz prochowiec 78, sweterki 82 (ten z serduszkiem czy w gwiazdki) i powoli robią się krótkie rękawy, ale na koszulową bluzkę jeszcze mogą być, 86(z sówką) jest jeszcze obszerny, ale on jeszcze długo taki będzie, koszulki 82 są już przy ciele, ale bluzeczki koszulowe 82 jeszcze ok, spodnie 2 pary które ma 78 są przykrótkawe,
koszula jeansowa 82 idealna, sukienka 94 już może być i długo jeszcze posłuży
także powoli zakańczamy przygodę z 82, a zaczynamy 86kurtka 94 była za wielka
buty 21(zara ma rzeczywiście "dziwną" rozmiarówkę
teraz widziałam podobny sweterek z bordowym sercem zamiast musztardowego
kurczę ten szary sweterkowy płaszczyk jest boskinie chwaliłaś się jego zakupem-w sam ran na początki wiosnyalbo ciepłą zimę

co do bliźniaczek to tak, widzę to
może umówimy się na sesyjkę w jakichś zestawach

Kubek kupiony, a nie rozpakowany

Ja kupiłam kubek-bidon ze słomką z biedry, ale jakoś nie było okazji Ale myślę, że jeszcze będzie, to jest raczej taki kubek z którego się szybko nie wyrasta jak sądzę Drugi dostaliśmy w prezencie, niekapek z lovi i jego pasowałoby w końcu rozpakować, nim skończy się era niekapków

[wanilllka82]

Hej

Sol polecam Ci bardzo te książeczki, na każdej stronie są te same postacie i można mnóstwo historyjek wymyślać i śledzić dalsze losy, fajna zabawa nawet dla trochę starszych dzieci (nawet starszak poświęcił 30 min na analizę tej książki)

Napisane przez agunia82

Hmmm tak odnośnie płacenia za "krzesło" w szpitalu, polecam zapoznać się:
http://sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/Interpe...p?key=411440DA
zwłaszcza wart uwagi jest fragment:

no ciekawe, ciekawe

no ciekawe... ja np dostałam taboret do spania i faktycznie za to nie płaciłam, powiem więcej babka obok spała z dzieckiem w łóżku i też nie płaciła

Napisane przez Kasik_12

Czy którejś z Was dziecko zjada w dzień mało kaloryczne posiłki ( niewiele obiadu, żadnych kaszek, trochę jogurtu , owoce ) ,a w nocy nadrabia mleczkiem buuuuuuuuuu ?

oczywiście, od zawsze:/ kaszkę zjadł kilka razy w życiu, nie lubi, w ogóle zauważyłam, że preferuje smaki słone i kwaśne

Napisane przez depoison

(a tak swoją drogą, to ta opłata 7 zł jest aż zastanawiająca - wynajem krzesła tyle kosztuje czy eksploatacja pomieszczenia? )

opłata klimatyczna w końcu takie nagromadzenie bakterii i wirusów to niezwykłe miejsce

[karolka110]

Napisane przez katja_22

Ja kupiłam kubek-bidon ze słomką z biedry,

bidon z kubusiem?u nas w użytku od jakichś 4 miesięcy, na zmianę z butelką z kubusia play era niekapków zakończona już

[Malwina_a]

Napisane przez katja_22

Ja kupiłam kubek-bidon ze słomką z biedry, ale jakoś nie było okazji Ale myślę, że jeszcze będzie, to jest raczej taki kubek z którego się szybko nie wyrasta jak sądzę Drugi dostaliśmy w prezencie, niekapek z lovi i jego pasowałoby w końcu rozpakować, nim skończy się era niekapków

Ja ten bidon z biedry dawno temu wywaliłam bo przeciekał, teraz mamy bidon z canpola.
Z aventu ten obrotowy narazie leży na półce, mała umie z niego pić ale ciągle naciska te wieczko i mi rozlewa po całym mieszkaniu i przy okazji cała mokra jest. Więc wyciągnę pewnie za parę miesięcy.

Mandi zdrówka dla córeczki, żeby szybko malutka doszła do siebie i wróciłyście do domu!Trzymacie się.

Kupiła któraś już lalkę dzidziusia?oglądałam w lidlu, kauflandzie i tesco i są bardzo brzydkie z buzi, wręcz ochydne jak dla mnie, szukam dalej.

Sanki mamy takie http://allegro.pl/show_item.php?item=3695666999 ale jeszcze nie przyszły.

[ewka5891]

Hej

Mandi duzo zdrowka dla Amelki. Na pewno po kroplowkach szybko wróci do formy

Jak byliśmy w czerwcu w szpitalu to nie placilam za łóżko, jednak nie dowiadywalismy sie jak to wyglada w przypadku matki niekarmiacej. Swoją droga uważam, ze takie opłaty to trasznie głupie, bo taka matka w szpitalu w większości sprawach 'wyręcza' pielęgniarki a te dzięki temu maja mniej pracy.

[Malwina_a]

Napisane przez Kasik_12

Hej
nadaaaaaaa

Moje dziecko dzisiaj w nocy na mleczko budziło się o 24 o 6 rano plus oczywiście po kąpieli około 20.30 masakra.Czy którejś z Was dziecko zjada w dzień mało kaloryczne posiłki ( niewiele obiadu, żadnych kaszek, trochę jogurtu , owoce ) ,a w nocy nadrabia mleczkiem buuuuuuuuuu ?

Moja w dzień je normalnie (1, 2 śniadanie, zupa, 2 danie, podwieczorek, kolacja), wręcz sporo bym powiedziała. O 18 jada kolację, przed spaniem obowiązkowo mleko ok 20. Potem budzi się o 1 (dostaje mleko 180 wody z 2 miarkami, czasem wypije, czasem nie), o 4:30 obowiązkowo mleko na 180 wody, potem o 9 je normalne śniadanie.
Niestety do tej pory nic nie udało mi się zrobić z piciem Jest głodna i kręci się dopóki nie dostanie butelki. Jak jakimś cudem zaśnie to i tak obudzi się za 20-30min i to samo.
Tłumaczę sobie to tym że ma przemianę materii po mężu, ciągle słyszę w nocy jego żołądek.

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

Napisane przez allebazi

Dziś zadzwoniła kuzynka, żebym obserwowała małego bo jej synek z którym Wojtuś się bawił w niedzielę ma szkarlatynę. Wieczorem zauważyłam mini wysypkę na policzku i pod szyją.

Moja mała miała w sierpniu podejrzenie szkarlatyny. Objawy podobne do anginy, malinowy język, wysypka, tyle że jest charakterystyczny trójkąt na twarzy wokół ust który nie jest obsypany. To tyle co pamiętam. Moja miała tylko wysypkę i czerwone gardło. Miała robione badania krwi, ASO, i nie wykazało żadnego zakażenia. Obserwuj małego.

[agunia82]

Napisane przez ewka5891

Jak byliśmy w czerwcu w szpitalu to nie placilam za łóżko, jednak nie dowiadywalismy sie jak to wyglada w przypadku matki niekarmiacej. Swoją droga uważam, ze takie opłaty to trasznie głupie, bo taka matka w szpitalu w większości sprawach 'wyręcza' pielęgniarki a te dzięki temu maja mniej pracy.

gdzieś też znalazłam wypowiedź rzecznika NFZ, że choć takie opłaty są prawnie dozwolone (jeśli jest to uzasadnione, a nie jako płacenie "za krzesło"), to wg niego i tak ich zasadność jest wątpliwa, bo w większości przypadków rodzice wyręczają personel w podstawowych czynnościach opieki nad pacjentem, i gdyby tego zabrakło mogłoby się okazać, że szpital ma za mało personelu i musiałby zatrudnić dodatkowe osoby, więc jest to dla szpitala wręcz korzyść, a nie koszt.

W ogóle jak dla mnie to przynajmniej do 3 r.ż. pobyt rodzica z dzieckiem w szpitalu powinien być całkowicie bezpłatny

[ewka5891]

Napisane przez agunia82

gdzieś też znalazłam wypowiedź rzecznika NFZ, że choć takie opłaty są prawnie dozwolone (jeśli jest to uzasadnione, a nie jako płacenie "za krzesło"), to wg niego i tak ich zasadność jest wątpliwa, bo w większości przypadków rodzice wyręczają personel w podstawowych czynnościach opieki nad pacjentem, i gdyby tego zabrakło mogłoby się okazać, że szpital ma za mało personelu i musiałby zatrudnić dodatkowe osoby, więc jest to dla szpitala wręcz korzyść, a nie koszt.

W ogóle jak dla mnie to przynajmniej do 3 r.ż. pobyt rodzica z dzieckiem w szpitalu powinien być całkowicie bezpłatny

Dokładnie
Ja musiałam mieć mój termometr i sama pilnować wszystkiego u młodego. Pielęgniarki za duzo nie narobily sie przy synku.

[katja_22]

Napisane przez karolka110

bidon z kubusiem?u nas w użytku od jakichś 4 miesięcy, na zmianę z butelką z kubusia play era niekapków zakończona już

Akurat z Myszką Miki, aż musiałam go wygrzebać :P

Napisane przez Malwina_a

Ja ten bidon z biedry dawno temu wywaliłam bo przeciekał, teraz mamy bidon z canpola.
Z aventu ten obrotowy narazie leży na półce, mała umie z niego pić ale ciągle naciska te wieczko i mi rozlewa po całym mieszkaniu i przy okazji cała mokra jest. Więc wyciągnę pewnie za parę miesięcy.

Mandi zdrówka dla córeczki, żeby szybko malutka doszła do siebie i wróciłyście do domu!Trzymacie się.

Kupiła któraś już lalkę dzidziusia?oglądałam w lidlu, kauflandzie i tesco i są bardzo brzydkie z buzi, wręcz ochydne jak dla mnie, szukam dalej.

Sanki mamy takie http://allegro.pl/show_item.php?item=3695666999 ale jeszcze nie przyszły.

A nasz nie wypróbowany nawet, więc nie wiem jak z nim jest, ale mnie nie pocieszyłaś P. pił ze słomki, załapał od razu, ale nie z tego bidona

P. lubi swój niebieski niekapek, więc z niego pije, ale równie często ze zwykłej szklanki czy kubka, na prawdę nie ma problemu, więc już więcej wynalazków nie będę kupować raczej Cokolwiek mu nie podsunę P. doskonale sobie radzi

[depoison]

Hello
Ech, nie wiem już, co robić z tymi spacerami. Pogoda wciąż pod psem (a na domiar złego od kiedy trzeba zakładać cieplejsze rzeczy, to mała potrafi się całą drogę awanturować Spacery są zatem urocze nie tylko ze względu na aurę, ale i towarzyszący im akompaniament )

Napisane przez Kasik_12

Czy którejś z Was dziecko zjada w dzień mało kaloryczne posiłki ( niewiele obiadu, żadnych kaszek, trochę jogurtu , owoce ) ,a w nocy nadrabia mleczkiem buuuuuuuuuu ?

nie, moja w nocy się na jedzenie nie budzi, ale przez cały dzień też zjada mało. Nadrabia wieczorem, na kolację na ogól zje więcej, niż przez cały dzień (wszystkie posiłki razem wzięte)
A tak przy okazji zapomniałam ostatnio napisać - śliczny nowy avatarek!

Napisane przez katja_22

Miałam jeszcze napisać jak P. "odmienia" słowo "mama"
Mówi: "mama", "mamo", "mami" i "mamu" :P

a rozgryzłaś, co znaczy ta końcówka "u"? bo (też) mamy mianownik, wołacz, dopełniacz i...? Narzędnik to jest? jak myślisz?

Napisane przez karolka110

Depoison-u nas różnie-jak to Zarą bywa, jak wiesz prochowiec 78, sweterki 82 (ten z serduszkiem czy w gwiazdki) i powoli robią się krótkie rękawy, ale na koszulową bluzkę jeszcze mogą być, 86(z sówką) jest jeszcze obszerny, ale on jeszcze długo taki będzie, koszulki 82 są już przy ciele, ale bluzeczki koszulowe 82 jeszcze ok, spodnie 2 pary które ma 78 są przykrótkawe,
koszula jeansowa 82 idealna, sukienka 94 już może być i długo jeszcze posłuży
także powoli zakańczamy przygodę z 82, a zaczynamy 86kurtka 94 była za wielka
buty 21(zara ma rzeczywiście "dziwną" rozmiarówkę
teraz widziałam podobny sweterek z bordowym sercem zamiast musztardowego
kurczę ten szary sweterkowy płaszczyk jest boskinie chwaliłaś się jego zakupem-w sam ran na początki wiosnyalbo ciepłą zimę

co do bliźniaczek to tak, widzę to
może umówimy się na sesyjkę w jakichś zestawach

Kubek kupiony, a nie rozpakowany

też widziałam sweterek z bordowym sercem, ale z musztardowym podoba mi się chyba bardziej Pasowałby do grafitowych portek i na musztardową bluzeczkę i w ogóle
/ech, czekam na te wyprzedaże jak głupia, jakby mi dziecko nago miało chodzić Ale już obiecałam sobie, że koniec, koniec, koniec kupowania kolejnych ubrań w Zarze tej jesieni, przecież ja się zachowuję jak jakaś psycholka /
Kurteczką się rzeczywiście nie chwaliłam, mąż ją kupił, przymierzyłam, stwierdziłam, że ciut za duża i pieprznęłam do szafy nawet nie wyjąwszy z torebki
Sesję musimy zrobić koniecznie

No, nierozpakowany. Kupiłam go w czasie, gdy Zosia nie chciała pić z niczego, co nie jest butlą ze smoczkiem. Schowałam w szafce z postanowieniem, że poruszę temat za tydzień-dwa. A tu nagle zaczęła (sama z siebie) pić a to przez słomkę, a to z takiego zaworka, jak mają Kubusie, a to jeszcze z czegoś. No i ostatecznie nie wyjęłam uznawszy sprawę za załatwioną

Napisane przez wanilllka82

opłata klimatyczna w końcu takie nagromadzenie bakterii i wirusów to niezwykłe miejsce

Doskonałe
To po prostu musi być to

Napisane przez Malwina_a

Kupiła któraś już lalkę dzidziusia?oglądałam w lidlu, kauflandzie i tesco i są bardzo brzydkie z buzi, wręcz ochydne jak dla mnie, szukam dalej.

ja nie kupowałam, bo nie czuję potrzeby, ale moja matka owszem, wprost palącą, mówi o tym od kiedy w ciążę zaszłam
/tylko na razie udało mi się ją przekonać, by się z tym nie śpieszyła, Zosia lalki (ma dwie) i maskotki (ma z 15) traktuje tak samo/
Wiem, że oglądała różne-rozmaite, większość zgodnie uznałyśmy też za ohydne i stanęło ostatecznie na Liliputiens. Słodkie są, wielkość wg mnie idealna, mają (w zależności od modelu) wyprawkę i w ogóle

[nadalka]

Cześć. Ja dzisiaj nieżyję. Jęczenie od 24 do 3.

[karolka110]

Depoison-miałam pytać:kupujecie sanki?macie śnieg w mieście?bo u Nas to rzadkość, mieszkamy w centrum, w niecce i śnieg jest tylko w wyższych partiach miasta
jeśli chodzi o Zarę to, hmmm tak zachowujesz się dziwnie, ale ja też jak widzę te rzeczy to coś mi się z mózgiem robi, na szczęście nie mam funduszy i się powstrzymuję (wczoraj nie mogłam się napatrzeć na te tuniczki, sukienki, koszule....i wieczorem nawet Małżowi marudziłam)
gdzie zakupiłaś zaworek jak w kubusiu?czy to inny taki z dziura po prostu?(bo kubusiowy ma gumeczkę-zaworek ograniczający przepływ napoju)


---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

Napisane przez nadalka

Cześć. Ja dzisiaj nieżyję. Jęczenie od 24 do 3.

ojojoj współczuję

[Mandragorrka]

Hej pozdrawienia ze szpitalnego krzesła.
Przy przyjęciu do szpitala pielęgniarka poinformowała mnie ze opłata 7 zl jest za zużyty prąd i wodę
Czyli krzesło i powietrze gratis. Mam blisko do szpitala wieć popołudniu ide do domu wziąć prysznic i przespać się. Z mała zostanie mąż. Ja wracam na noc.

Corcia czuje się lepiej. Dzisiaj jest pełna werwy. Chętnie pije i nawet jadła bułkę. Teraz ma ostatnia kroplowke, a jutro wychodzimy


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agunia82]

Napisane przez Mandragorrka

Hej pozdrawienia ze szpitalnego krzesła.
Przy przyjęciu do szpitala pielęgniarka poinformowała mnie ze opłata 7 zl jest za zużyty prąd i wodę
Czyli krzesło i powietrze gratis. Mam blisko do szpitala wieć popołudniu ide do domu wziąć prysznic i przespać się. Z mała zostanie mąż. Ja wracam na noc.

Corcia czuje się lepiej. Dzisiaj jest pełna werwy. Chętnie pije i nawet jadła bułkę. Teraz ma ostatnia kroplowke, a jutro wychodzimy


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

koniecznie poproś ich o rachunek przy wyjściu i zapytaj, czy Ty możesz im wystawić rachunek za pełnienie opieki nad pacjentem a następnie spytaj w NFZ, czy taka wysokość opłaty za "zużycie wody i prądu" jest zasadna, bo coś mi się wydaje, że nie bardzo

fajnie, że córcia ma się lepiej

[karolka110]

o jej wyprałam śpiworek zimowy, on jest z owczej wełny, fuj jak to po wypraniu śmierdzi....mimo delikatnego płynu do płukania aromat specyficzny

EDIT: wyniosłam śmierdziela na poddasze, bo nie było czym w łazience oddychać

Mandi-super, że z Niunią lepiejzużywaj tego prądu i wody ile wlezie:P

[nel_a]

Napisane przez nadalka

Cześć. Ja dzisiaj nieżyję. Jęczenie od 24 do 3.

uuuu wspolczuje!
Moj tez jeczal, dostal butle i zasnal spokojnie.

My mamy bidon ze slomka z canpolu jak sie nie myle ale niestety leje sie z niego. Nawet jak zasune slomke to po przechyleniu leci. Wymienie go na nuby i zobaczymy - podobno po przechyleniu do gory dnem nie kapie.

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

Napisane przez Mandragorrka

Hej pozdrawienia ze szpitalnego krzesła.
Przy przyjęciu do szpitala pielęgniarka poinformowała mnie ze opłata 7 zl jest za zużyty prąd i wodę
Czyli krzesło i powietrze gratis. Mam blisko do szpitala wieć popołudniu ide do domu wziąć prysznic i przespać się. Z mała zostanie mąż. Ja wracam na noc.

Corcia czuje się lepiej. Dzisiaj jest pełna werwy. Chętnie pije i nawet jadła bułkę. Teraz ma ostatnia kroplowke, a jutro wychodzimy


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

swietnie!

[agunia82]

co do kubka lovi 360 stopni, to sam producent pisze, że przy silnym potrząsaniu lub upadku może się z niego trochę płynu wydostać. To nie jest typowy niekapek, on ma służyć jedynie do nauki picia tak, żeby dziecko nie mogło oblać się zawartością kubka

Napisane przez nel_a

uuuu wspolczuje!
Moj tez jeczal, dostal butle i zasnal spokojnie.

My mamy bidon ze slomka z canpolu jak sie nie myle ale niestety leje sie z niego. Nawet jak zasune slomke to po przechyleniu leci. Wymienie go na nuby i zobaczymy - podobno po przechyleniu do gory dnem nie kapie.

też mam ten bidon i też nam przecieka ale Lu go uwielbia więc jakoś to toleruję jakoś nie mam ochoty znowu kasy wydawać... Na wyjścia biorę butelkę po kubusiu waterrr, tam nic nie cieknie, nawet jak się urwie zatyczka

Karolka co się dziwisz, lanoliną Ci pewnie zajeżdża

[depoison]

Mandi, super, że już lepiej!

Napisane przez karolka110

Depoison-miałam pytać:kupujecie sanki?macie śnieg w mieście?bo u Nas to rzadkość, mieszkamy w centrum, w niecce i śnieg jest tylko w wyższych partiach miasta
jeśli chodzi o Zarę to, hmmm tak zachowujesz się dziwnie, ale ja też jak widzę te rzeczy to coś mi się z mózgiem robi, na szczęście nie mam funduszy i się powstrzymuję (wczoraj nie mogłam się napatrzeć na te tuniczki, sukienki, koszule....i wieczorem nawet Małżowi marudziłam)
gdzie zakupiłaś zaworek jak w kubusiu?czy to inny taki z dziura po prostu?(bo kubusiowy ma gumeczkę-zaworek ograniczający przepływ napoju)

co do sanek, to właśnie sama nie wiem. Mąż chce kupować już-teraz, a ja coś czuję, że będzie kolejna zawalidroga
Bo śnieg na ulicach owszem, bywa, ale jednak dość rzadko (też mieszkamy w centrum, padać-pada, ale albo zaraz stopnieje, bo ludzie rozdepczą, albo służby to przysypują piaskiem)

A myślisz, że ja mam nieograniczone? o nienienie, właśnie dlatego piszę, że zachowuję się jak psycholka - gdybym miała nadmiar kasy, to by w ogóle tematu nie było
Tyle że ja sobie nie kupię, gdzieś na piechotę polecę, bo mi szkoda 5,2€ na bilet, nabiał w Edece wybiorę z działu "gut und günstig" a potem lekką ręką wypieprzę (kolejny raz w miesiącu) kilkadziesiąt € w Zara Baby

Yyyy... za trudne pytanie.
Nigdzie nie kupiłam, babcia po prostu coś z zaworkiem w tym stylu kupiła i dała małej. Okazało się, że pije, ale nie wpadłam na to, by to rozkręcać i się przyglądać, więc nawet nie wiem, czy to było identyczne, czy tylko podobne do tego, co jest w Kubusiu

[karolka110]

Agunia- no szok, zajeżdża to delikatnie powiedziane, smród jak nie wiem co....mam nadzieję, że jak wyschnie to minie

Depoison, to widać gołym okiem, czy w zaworku jest coś, czy dziura