Czy jest też ktoś na forum kto.....??

[czerisz]

... tak jak ja nie ma obecnie żadnych znajomych, ani tż-ta, że teraz w czasie wakacji siedzi codziennie w domu i dzieli czas między kompem a tv?

Na szczęścia ma z kim rozmawiać, bo mam w miarę sympatycznych rodziców i brat też raczej siedzi w domu niż na dworzu. Jednak to mi się pourywały wszystkie znajomości.

Jestem sama jak ten palec. Ktoś też tak jeszcze ma?

[madaaam]

witam w klubie

[Marmolada25]

Dlaczego znajomości Ci się pourywały?

Ile masz lat i czym się zajmujesz, praca? Szkoła?

Dlaczego zamiast siedzieć w domu nie wyjdziesz na spacer/rower/zakupy/pobiegać?

[RiotKitty]

mi też się pourywały znajomości, szkolni znajomi już nie piszą bo nie potrzebują odpisać lekcji, reszta gdzieś powyjeżdżała ... ja niedługo się przeprowadzam i właściwie już odpuściłam sobie spotkania z kimkolwiek, jedynie co to rodzina.
siedzę w domu od jakichś trzech tygodni bez przerwy, czasem wybiorę się na miasto albo po zakupy, a tak poza tym to moje życie towarzyskie jest martwe

[czekoladoweciastko]

. Ja.
Aaa, przepraszam. Mam "znajomego", który widział mnie raz w życiu, ostatniej niedzieli w kościele i chciałby rozwinąć naszą znajomość przez nk. Miałam kiedyś dwie przyjaciółki, z jedną pokłóciłam się o to, że chciała mnie mieć na własność, druga mnie ostatnio kompletnie olewa...

[karolynka90]

Napisane przez czerisz

... tak jak ja nie ma obecnie żadnych znajomych, ani tż-ta, że teraz w czasie wakacji siedzi codziennie w domu i dzieli czas między kompem a tv?

Na szczęścia ma z kim rozmawiać, bo mam w miarę sympatycznych rodziców i brat też raczej siedzi w domu niż na dworzu. Jednak to mi się pourywały wszystkie znajomości.

Jestem sama jak ten palec. Ktoś też tak jeszcze ma?

Ale dlaczego tak jest?

[Ivy123]

No ale czym się zajmujesz na co dzień?.

[aktaga13]

moi najbliżsi znajomi są na wakacjach, a tż ostatnio strasznie dużo pracuje więc siedze sama.. troche z musu, trochę z wyboru. i przyznaję, zaczyna mi to dokuczać

[Bothi]

Ja straciłam kontakt ze znajomymi z liceum jak powyjeżdżali na studia do różnych miast, niektórzy nie odpowiadali na próby kontaktu, z pracy też nie nie mam znajomych bo albo pracowałam ze starszymi ludźmi albo za krótko, żeby z kimś się bliżej poznać. Różnie to się układa, czasem wszyscy nas olewają, niektórzy za nami nie przepadają, mają swoje życie, z innymi my nie chcemy się zadawać. Też mi brakuje znajomych, na szczęście idę do szkoły i tam mam nadzieję poznać nowych ludzi a poza tym mam Tż i jego znajomych, niestety mieszka daleko i nie widujemy się codziennie.

[irene adler]

Autorko, na pewno jest przynajmniej jedna osoba, którą nawet niezbyt dobrze znasz, ale możesz np.zaprosić niezobowiązująco na piwo. Albo poprosić brata, żeby Ci przedstawił znajomych, zabrał gdzieś na wypad z kumplem (chociaż jednego pewnie ma?).
A jak nie masz z kim się spotkać to możesz bardziej konstruktywnie spędzać czas niż przed TV czy komputerem. Jakiś sport, spacer, wycieczka do biblioteki po książki, zakupy, gotowanie, szlifowanie języka...jest mnóstwo możliwości
Ja nie mam TŻta, a w czasie wakacji w moim mieście pozostaje niewielu znajomych, chociaż ktoś tam zawsze się znajdzie do kina/na kawę. Ale nawet jak spędzam czas sama to staram się robić coś ciekawego i wręcz narzekam, że mi za szybko czas leci.
Wiem, że nie prosiłaś o rady, ale jakoś tak przykro mi się zrobiło po przeczytaniu Twojego posta...wystarczy trochę chęci i mobilizacji, a życie może stać się całkiem przyjemne

[Lenka_007]

Jaa Lecz mam nadzieję że zmieni się to jak pójdę na studia, bo znajomi z liceum jakoś się nie odzywają a koleżanki z którymi się kumplowałam nie mieszkają w moim mieście.

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

Ja właściwie mam podobnie. Wiadomo wakacje, ludzie powyjeżdzali, czasem ktoś do mnie wpadnie, czasem ja gdzieś pójdę, byłam nad morzem, ale i tak dużą czasu czasu spędzam przy kompie/tv/książce. Jestem raczej typem, który lubi siedzieć w domu, po ciężki roku nauki lubię sobie pograć czy poprzeglądać strony.. A TŻ.. hmm, chyba każda chciałaby mieć swoją 2 połówkę, mi póki co to dane nie było, widocznie moja otoczka wizualna nie jest zbyt przyciągająca..

[Ivy123]

[1=9b13fa772a089c950fe6533 92ec6a155eb1c8e79_6035971 53b11b;21595127]widocznie moja otoczka wizualna nie jest zbyt przyciągająca.. [/QUOTE]

Popatrzyłam na avatar i może coś w tym jest,heh?.

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

he ..Chochlik przy mnie to 8 cud świata ;p

[gringolada]

mnie tez sie stare kontakty pourywaly ale staram sobie jakos ten wolny czas rozplanowac tak by nie byl to tylko komp i tv

[krooolewna]

Jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa: D
Tż brak,przyjaciółki wyjechały do innych miast za pracą,ale ja czytam ksiązki.Naprawdę czas mi leci strasznie tylko ostatnio narzekam na oczy

[ikkaaa]

nie jesteście same kobitki i dołączam do waszego grona ;p Ostatnio moje życie towarzyskie umarło śmiercią naturalną z tych samych powodów co u większości z Was. Skończyłam szkołę średnią i zaczynam studia więc większość z kontaktów się pourywało. Jestem typem domatorki, która lubi czasami wyjść gdzieś, ale nie lubi zarywać nocek. Dlaczego? Bo uwielbiam spać i niewyspana czuję się cholernie źle Ale miło mieć tą świadomość, że zawsze można pogadać na tym forum i się wyżalić

[krooolewna]

Napisane przez ikkaaa

nie jesteście same kobitki i dołączam do waszego grona ;p Ostatnio moje życie towarzyskie umarło śmiercią naturalną z tych samych powodów co u większości z Was. Skończyłam szkołę średnią i zaczynam studia więc większość z kontaktów się pourywało. Jestem typem domatorki, która lubi czasami wyjść gdzieś, ale nie lubi zarywać nocek. Dlaczego? Bo uwielbiam spać i niewyspana czuję się cholernie źle Ale miło mieć tą świadomość, że zawsze można pogadać na tym forum i się wyżalić

Skąd ja to znamile ja pseudo przyjaciół straciłam rpzez ten argument gdy ciągle mnie ciągali

[ikkaaa]

Napisane przez krooolewna

Skąd ja to znamile ja pseudo przyjaciół straciłam rpzez ten argument gdy ciągle mnie ciągali

wg mnie żeby się dobrze bawić nie trzeba zarywać całych nocy. I nie jesteś sama bo ja też straciłam pełno znajomych przez moją pasję do spania ;p śpiąca nie bawię się dobrze ot co. Więc wolę spać hah
ps też zatapiam się w książkach ))

[Lenka_007]

ikkaaa- a co bedziesz studiowała i gdzie?? :P:P

[krooolewna]

Napisane przez ikkaaa

wg mnie żeby się dobrze bawić nie trzeba zarywać całych nocy. I nie jesteś sama bo ja też straciłam pełno znajomych przez moją pasję do spania ;p śpiąca nie bawię się dobrze ot co. Więc wolę spać hah
ps też zatapiam się w książkach ))

Normalnie bratnie dusze z nas
Zmienisz środowisko będzie lepiej

[ikkaaa]

Napisane przez Lenka_007

ikkaaa- a co bedziesz studiowała i gdzie?? :P:P

[Lady_Luck]

Skąd ja to znam mój Tż przez prawie całe wakacje pracował więc widywaliśmy się raz góra dwa w tygodniu... od czasu do czasu starałam się wyskoczyć ze znajomymi na miasto ale najsmutniejsze jest to, że urwał mi się kontakt z przyjaciółką...(w sumie to przestałam już ją tak traktować bo przyjaźń to coś więcej niż rozmowa której ona potrzebuje a ja to co już się nie liczę?) o znajomych ze szkoły nie wspomnę bo piszą tylko wtedy kiedy trzeba wydrukować ściągi, odpisać lekcje albo pomóc na teście :P cóż jak widać niektórzy ludzie bywają dość dwulicowi mimo wszystko nie narzekam a większość czasu spędzam w domu tylko z czystego lenistwa bo nie chcę mi się nigdzie ruszyć :P o taka prawda! ;d

[ikkaaa]

Napisane przez krooolewna

Normalnie bratnie dusze z nas
Zmienisz środowisko będzie lepiej

mam nadzieję, że będzie lepiej !
i szkoda, że takie bratnie dusze spotyka się na forum a nie na reala ;(
chociaż kto wie, może kiedyś na reala przez przypadek się spotkamy ;p

[Lenka_007]

Napisane przez ikkaaa

w Krakowie Ogrodnictwo

[enkusia]

Też tak kiedys mialam. Ale to być może dlatego że jestem jedynaczką i nie potrafię nawiązać kontaktu z ludźmi... Zawsze Rodzice w pracy, a ja sama w domu. Teraz jakoś wszystko sie zmienia powoli. Musisz sie otworzyć, zauważ z kim najlepiej będziesz sie dogadywać, zaproś pierwsza na jakiś sok, piwo. Uwierz mi, że im częściej będziesz gdzies wychodzić tym więcej nowych osób poznasz

[krooolewna]

Napisane przez ikkaaa

mam nadzieję, że będzie lepiej !
i szkoda, że takie bratnie dusze spotyka się na forum a nie na reala ;(
chociaż kto wie, może kiedyś na reala przez przypadek się spotkamy ;p

Na pewno,w końcu inne środowisko

[czekolada09]

Też się przyłącze. Przyjaciółki każda zajęła się swoim życiem i swoimi sprawami, pozmieniały otoczenie i niestety kontakty się bardzo rozluźniły. Tż całymi tygodniami pracuje z dala od domu, wraca na weekendy, ale z racji, że razem nie mieszkamy to też całych weekendów nie mamy dla siebie, bo wiadomo musi coś zrobić w domu, pomóc rodzicom. Chociaż i tak ma dla mnie zawsze dużo czasu jak przyjeżdża

[ikkaaa]

Napisane przez enkusia

Też tak kiedys mialam. Ale to być może dlatego że jestem jedynaczką i nie potrafię nawiązać kontaktu z ludźmi... Zawsze Rodzice w pracy, a ja sama w domu. Teraz jakoś wszystko sie zmienia powoli. Musisz sie otworzyć, zauważ z kim najlepiej będziesz sie dogadywać, zaproś pierwsza na jakiś sok, piwo. Uwierz mi, że im częściej będziesz gdzies wychodzić tym więcej nowych osób poznasz

ja też jestem jedynaczką a do tej pory nie miałam problemu z towarzystwem. Dopiero gdy zaczęłam zmieniać pogląd na świat(czyli dorastam, a większość moich znajomych myśli ,że ma wciąż 16 lat) ograniczyłam imprezy, dyskoteki itp. więc znajomi zaczęli się wykruszać. Życie ;(

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

Napisane przez czekolada09

Też się przyłącze. Przyjaciółki każda zajęła się swoim życiem i swoimi sprawami, pozmieniały otoczenie i niestety kontakty się bardzo rozluźniły. Tż całymi tygodniami pracuje z dala od domu, wraca na weekendy, ale z racji, że razem nie mieszkamy to też całych weekendów nie mamy dla siebie, bo wiadomo musi coś zrobić w domu, pomóc rodzicom. Chociaż i tak ma dla mnie zawsze dużo czasu jak przyjeżdża

Zazdriszczę TŻta! Bo nie dość, że ja nie mam prawdziwej przyjaciółki to drugiej połówki też brak ;( a czasami mam taaaką straszną ochotę się do kogoś przytulić ;p

[Morello]

I jeszcze ja!
Wróciłam na wakacje do mojego rodzinnego miasta i ze smutkiem odkryłam, że nie mam już tutaj znajomych. Moja najlepsza przyjaciółka wyjechała do prazy za granicę, a reszta kontaktów się pourywała...
Już nie mogę się doczekać, żeby znów wyjechać do miasta, w którym na codzień studiuję