2013-05-14, 15:56 | #61 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
|
Dot.: obroże ogranoiczające szczekanie psa
Zamiast wydawać 200 zł na obrożę wydaj je na behawiorystę.
Resztę dziewczyny już napisały i ja się z nimi zgadzam. W ogóle to co twoim zdaniem ma dać ta obroża? Jak ma niby pomóc? |
2013-05-14, 16:18 | #62 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: obroże ogranoiczające szczekanie psa
sama sobie taką obrożę załóż, kurde no! poza tym zdecyduj się czy twój pies jest agresywny czy szczekliwy? i dobrze ci dziewczyny piszą, żeby zainwestować w behawiorystę lub dobrego szkoleniowca a nie w coś co może służyć za narzędzie tortur
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2013-05-15, 07:07 | #63 |
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
|
Dot.: obroże ogranoiczające szczekanie psa
JESTEM CAŁKOWICIE PRZECIWNA TEGO TYPU ARTYKUŁOM ! Dziewczyny już napisały co o tym myślą. A może popracuj nad tym, co podsunęła Belushi : spraw, abyś to Ty była atrakcyjna dla psa, a nie reszta otoczenia. Do tego służą te klikery (poprawcie mnie jak coś ) , jakieś zabawki, może to być ulubiony smakołyk psa. Nie wiem czy to by coś dało, gdybyś podchodziła do psów (tych, które można pogłaskać) i pogłaskała ich, pokazując psu, że pobratymca to nic strasznego. W przypadku moich psów czasami działa- działa niemal zawsze, gdy na spacerach idę z nimi osobno. Z 2 różnie bywa. Jak któryś z psów zaczynał warczeć na innego, mówię stanowczo- łagodnym głosem, że nie wolno, że malutki piesek itd. Moje psy reagują na słowo 'malutki' .
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki Edytowane przez Nimfa20 Czas edycji: 2013-05-15 o 07:08 |
2013-05-17, 13:18 | #64 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 165
|
Dot.: obroże ogranoiczające szczekanie psa
To co powyżej. Kolczatka to przeżytek który dokłada problemów z psem i niszczy psu przy okazji krtań. A obroża anty szczekowa to debilizm absolutny zwłaszcza przy psie przerażonym. Ludzie kupują to narzędzie tortur i rażą zwierzęta przy każdym nie po ich myśli zachowaniu. Ty sobie wymyśliłaś że prądem chore psychicznie zwierze ogarniesz inny idiota kupuje bo mu pies w ogrodzie kopie. A ktoś inny bo mu pies pod drzwi podchodzi jak ktoś obcy się dobija. Gdzie tu jest rozum ? Praca z behawiorem. Nie masz kasy ? Masz net i fora behawiorow gdzie są porady z których możesz korzystać do woli. Ważna jest konsekwencja. Pracę z psem wykonujesz systematycznie , codziennie , a nie w tedy gdzy ci się chce.
__________________
Wszystkie idee antywolnościowe są ideami faszystowskimi.Nikt nie ma prawa ograniczać prawa kobiety i mężczyzny do własnego ciała i poglądów. |
2013-09-21, 08:57 | #65 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 42
|
Dot.: obroże ogranoiczające szczekanie psa
Jestem z Wrocławia i chętnie pomogę. Mozemy umówic się na spacer z psami Jeżeli jesteś chętna i otwarta na pomoc pisz na pw.
|
2013-09-21, 15:51 | #66 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: obroże ogranoiczające szczekanie psa
Powiem tylko tyle, zgadzam się ze wszystkimi postami powyżej.
Pomyśl logicznie masz przerażonego psa, potraktujesz go prądem, albo metalem wbijającym się w szyję... i co on zrobi? Jeszcze bardziej zacznie się bać! To jest logiczne, nie trudno na to wpaść. Jeśli na prawdę to zrobisz to za kilka tygodni wylądujesz z psem, który jest bardzo poważnie psychicznie uszkodzony, bo będzie się bał WSZYSTKIEGO. Stres + ból fizyczny = panika. Nie obrażaj się na nas, na nasze krytykujące posty, ale po prostu nie chcemy, żebyś skrzywdziła tego psa. Lęk trzeba zamieniać na pozytywne bodźce, a nie na jeszcze większy strach. |
2013-09-21, 16:22 | #67 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
|
Dot.: obroże ogranoiczające szczekanie psa
A zdajesz sobie sprawe ze użycie obrozy indukcyjnej jedynie powiększy jej lek w stosunku do innych psow a nawet moze sprawic ze będzie bała sie chodzic przy Twojej nodze. Takiej obrozy używa sie jedynie za rada specjalisty i najpierw to on powinien Ci dokładnie wytłumaczyć jak i kiedy jej uzywac. Problem masz nie ze szczekaniem ale z tym ze pies nie był prawidłowo socjalizowany.
|
2013-09-21, 17:48 | #68 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: obroże ogranoiczające szczekanie psa
No i jeżeli pies szczeka ze strachu, to nie możesz eliminować szczekania, musisz wyeliminować strach, a wtedy i szczekanie zniknie.
|
2013-09-22, 10:39 | #69 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 371
|
Dot.: obroże ogranoiczające szczekanie psa
A może po prostu naucz psa..
|
2013-09-23, 11:30 | #70 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: obroże ogranoiczające szczekanie psa
wychowanie psa- you're doing it wrong.
|
2014-01-12, 14:59 | #71 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 6
|
Dot.: obroże ogranoiczające szczekanie psa
Żeczywiście obroża anty-szczekowa nie wydaje się w tym przypadku najlepszym rozwiązaniem. Obroże kontrolujące eliminują jedynie objaw nie eliminują przyczyny. Jeśli przyczyną jest głęboki uraz psychiczny to kupowanie obroży to zamiatanie problemu pod dywan.
U mnie obroża sprawdziła się ale pies po prostu szczekał w reakcji na wszelkie odgłosy kiedy zostawiony był sam w mieszkaniu. Niestety miałem postawioną ultimatum przez sąsiadów. Albo ograniczenie szczekania albo pozbycie się psa. Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2014-01-12 o 23:26 |
2014-10-10, 23:22 | #72 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 100
|
szczekanie, pomocy:(.
Witajcie,
mam coraz większy problem z psem - ma 15 miesięcy i jest w miarę grzeczny, bylismy z nim w psim przedszkolu. Jest bardzo żywiołowy i radosny. Mało jest sam w domu gdyż ja i mąż mamy nieregulowany czas pracy i duzo tez pracujemy z domu. Do tej pory jak zostawał sam to był spokojny, szedł spać (jak otwieralismy drzwi to zaspany wychodził ze swojego legowiska i się przeciągał i ziewał). Musielismy jednak wyjechać na miesiąc za granicę i przez kilka tygodni piesek był u moich teściow, w domu z ogrodem. Podobno tam spędzal cale dnie biegając w ogrodzie i zaczął dużo szczekać, np. na ptaki czy jak cos go zaciekawiło. Byl bardzo zadowolony na tych jego 'wakacjach', teściowa mowila ze nie tęksnil za bardzo za nami co nas oczywiscie zdziwilo. W kazdym razie po powrocie sąsiedzi zwrocili nam uwage, ze pies szczeka glosno i że jesteśmy niekulturalni. Bylam w szoku bo wydawalo mi się to niemozliwe ale gdy został sam to nasluchiwalismy przy windzie i faktycznie nasz pies szczekał. Bardzo sie zmartwilismy bo nie chcemy klopotów. Dzis przed wyjsciem do kina zabralismy go na dlugi spacer, potem jeszcze sie z nim bawilismy, zostawilam mu kosć do gryzienia, zabawki, światło i włączony tv. Pies był wykonczony po zabawie i spacerze więc jak wyszlismy i nasluchiwalismy to byl spokój, ale po 3 godzinach jak wrocilismy to znow go slyszelismy na schodach(. Co tu robic? Jak go tego oduczyć? Gdy jestesmy w domu to nie szczeka, nie chodzi za nami krok w krok. Pomóżcie. |
2014-10-13, 23:28 | #73 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 18
|
Dot.: szczekanie, pomocy:(.
Hej allthatjazz,
Jak reagujecie gdy piesek szczeka? Czasami poprzez samo odpowiedzenie - Cicho! moze mu sie wydawac ze prowadzimy z nim konwersacje tym samym nagradzajac go swoja uwaga. Jesli Twoj pupil rozumie komende- siad, warto za kazdym razem gdy szczeknie, uzyc jej. Gdy w ciszy posucha natychmiast nagrodzic smakolykiem. W ten oto sposob skojarzy---> cisza-smakolyk. Nie wiem czy jasno to wytlumaczylam Pozdrawiam
__________________
Mama: 02.08.2009 01.03.2011 czekamy 04.2015 -------- <ciach_reklama> |
2014-10-14, 09:31 | #74 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 170
|
Dot.: szczekanie, pomocy:(.
Cytat:
Trening klatkowy i duże szanse, że problem zniknie
__________________
Bohemian like you |
|
2014-10-14, 15:11 | #75 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 5
|
Dot.: szczekanie, pomocy:(.
Miałam w dzieciństwie wiele piesków. Niektóre były ciche a inne z natury głośne. Tych szczekających jakoś nigdy nie udawał się nauczyć, by siedziały cicho. Szczekały nawet z radości.
__________________
http://pata-patu.blogspot.com |
2016-04-07, 17:13 | #76 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 5 899
|
Dot.: Uciążliwe szczekanie - pies szczeka w domu - WĄTEK ZBIORCZY
Witam.
Odświeżam wątek. Jakieś 3 tygodnie wprowadziła się do bloku nowa sąsiadka - dokładnie na przeciwko mnie. Ma małego psa - chyba shitzu. Problem w tym, że ta pani najprawdopodobniej ma na 6 rano do pracy. Wychodzi z domu o 5 i wtedy się zaczyna... Zostawia psa samego w domu i ten wtedy zaczyna szczekać. Ale to nie tak, że poszczeka kilka minut i przestanie. Siedzi pod drzwiami i non stop szczeka bez powodu. Nikt wtedy nie chodzi po klatce i nie ma potrzeby, by bronił domu. Do tego wszystkiego jest to piskliwe niskie szczekanie, mega wkurzające i irytujące. Jest to bardzo uciążliwe, bo zaczyna się o 5 rano i najnormalniej w świecie wybudza mnie ze snu. Ja mam do pracy na 8, wstaję o 7 (mam blisko), ale przez tego psa już trzeci tydzień budzę się o 5 i już praktycznie nie zasypiam - przewracam się na łóżku i przeklinam pod nosem na tego psa. Później wiadomo - jestem półprzytomna, niewyspana i często boli mnie głowa. Teraz "ratuję" się tym, że zamykam drzwi do sypialni, a na głowę narzucam kołdrę i koc, ale i to słabo pomaga. A robi się coraz cieplej i najzwyczajniej w świecie jest mi duszno. Latem spałam przy otwartych drzwiach - jak tak dalej będzie to nie ma na to szans. Sama mieszkam tutaj od roku, nie znam sąsiadów, więc nie wiem, czy innych też to wybudza (podejrzewam, że sąsiada, który mieszka pomiędzy nami i sąsiadów nad nią na 90% tak). Echo niesie się na klatkę na pewno. Nie jestem osobą, której wszystko przeszkadza. Jeśli pies szczekałby o 7 rano, to niech szczeka, ale on szczeka o 5 rano - jest to jeszcze cisza nocna i wybudza ze snu i nie daje dalej zasnąć. Poradźcie proszę co robić, bo się męczę i jestem w kropce. Pewnie poradzicie, żeby iść do niej i przedstawić grzecznie sytuację. Co powiedzieć? Co jej doradzić? Przecież nie zmieni pracy, żeby później z domu wychodzić. Że ma go w łazience zostawić bądź innym zamkniętym pomieszczeniu, żeby chociaż nie siedział pod drzwiami? Długotrwałe tresury i zajęcia z behaviorystami o czym tutaj piszecie nie wchodzą w grę - nie wyobrażam sobie wstawać codziennie o 5 rano bez potrzebny przez kolejnych kilka tygodni czy miesięcy... Wzywanie policji czy straży miejskiej chyba mija się z celem, bo pocałują klamkę (pies jest sam w domu). Dodam, że ta pani (na oko ma ok. 40 lat) mieszka chyba sama - wynajmuje to mieszkanie.
__________________
Edytowane przez Melissa86 Czas edycji: 2016-04-07 o 17:28 |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:19.