|
Notka |
|
Kuchnia - moje gotowanie Forum dla osób, które kochają gotować. W kuchnia - moje gotowanie dzielimy się wiedzą jak przyrządzić najlepsze na świecie potrawy, ciasta i desery. |
|
Narzędzia |
2013-09-10, 22:25 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 1
|
Moje "gotowanie".
Dziewczyny,chciałabym się wyżalić.
Tak bardzo chciałabym umieć coś ugotować, a kompletnie nie potrafię. Mam 20 lat i nigdy nie upiekłam żadnego ciasta,nie ugotowałam żadnej zupy - potrafię jedynie zrobić schabowe, klopsiki i kotlety mielone. Zawsze jak próbowałam coś zrobić w kuchni to byłam "wyganiana" przez rodziców a potem już sama zostałam zniechęcona przez nich. Po prostu zawsze kazali mi iść się pouczyć, że oni zrobią, a nie raz jak poprosiłam żeby pokazali mi np. jak zrobić naleśniki (może nie uwierzycie, ale ja muszę mieć przepis, bo nie potrafię inaczej) to zabrali ode mnie patelnię itd., i powiedzieli że sami zrobią. Kiedyś jak zabrałam się za ryż z kurczakiem tak dla siebie i mojego TŻ to mój tata przez cały czas stał w kuchni i wyśmiewał się,że ja potrafię ugotować ryż to cud. Wiem,że to może śmieszne,że się tutaj żalę,ale jest mi przykro okropnie,bo chciałabym coś ugotować,sprawić radość TŻ, ale ja nie potrafię, bo nigdy nic nie robiłam a na pomoc od rodziców też nie mam co liczyć. Mój problem polega na tym,że ja nie potrafię tak sama z siebie domyślić się, że np.należy coś włożyć do zupy trochę później, bo np. marchew się rozleci, rozgotuje. Ja nie mam takiego zmysłu. Czy Wy też miałyście takie problemy? Jak sobie z tym poradzić? To jest dla mnie męczące,bo mówią innym ludziom,że nic nie potrafię ugotować, ale sami mnie do tego zniechęcają. |
2013-09-10, 22:48 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 474
|
Dot.: Moje "gotowanie".
Haha, to powinno być na Intymnym
Czyli nie masz własnego zdania i wieku 20 lat nie potrafisz się postawić? Zapisz się na kurs gotowania, czytaj książki kulinarne,przepisy, oglądaj programy. Nic z kosmosu
__________________
Я свободен, словно птица в небесах, Я свободен, я забыл, что значит страх. Sowa, córka piekarza |
2013-09-10, 23:51 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 059
|
Dot.: Moje "gotowanie".
.
Edytowane przez niut80 Czas edycji: 2018-09-02 o 20:43 |
2013-09-11, 06:31 | #4 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 900
|
Dot.: Moje "gotowanie".
Moim zdaniem 3 podstawowe rzeczy umiesz, do tego mięso jakiś ogórek, pomidor, sałata i mężowi w przyszłości byś dogodziła. A co do innych potraw to polecam książki kucharskie lub sprawdzone blogi lub strony internetowe. Ogółem dużo do wiesz się i fajne sprawdzone przepisy domowe znajdziesz u nas na stronie w linku niżej.
|
2013-09-11, 09:06 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Moje "gotowanie".
Nie ma obowiązku gotowania, nie ma obowiązku posiadania umięjętności gotowania.
Chociaż przyznaję przydaje się ta umięjętność lub zasobny portfel co by wynająć kucharza. W necie jest cale mnostwo blogów, programow kuinarnych pokazujacych krok po kroku wszytsko np. na YT więc zamiast się mazac zacznij ogladac i czytać. |
2013-09-11, 10:38 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Skierniewice
Wiadomości: 5 723
|
Dot.: Moje "gotowanie".
Ja miałam podobnie, ale zaczęłam gotować, jak miałam prawie 19 lat. Denerwowało mnie wyśmiewanie Mamy i ciągłe wtrącanie się, więc prosiłam, żeby wyszła i zajęła się czymś innym.
U mnie najlepszą opcją było wyprowadzenie się od Rodziców i wtedy zaczęłam gotować to, co chciałam i jak chciałam. Ale wiem, że nie każdy ma taką opcję, więc jeśli chcesz się nauczyć gotować, to próbuj, jak Rodziców nie będzie w domu lub będą oglądać tv czy jakimś swoim hobby (o ile to nie gotowanie ) Do tej pory nie robię nic u Rodziców, jak ich odwiedzam i Mama się kręci po kuchni, bo nie lubię, jak mi zagląda i mówi co by zrobiła inaczej pichcę albo jak śpi, albo jak wychodzi z domu, albo jak ogląda telewizję I stwierdzam, że blogi i książki kulinarne to fantastyczne źródło. Co prawda na początku ciężko stwierdzić, co będzie ok, a co za trudne, ale warto próbować. Polecam też filmiki kulinarne na YouTube, tam wszystko dobrze widać PS. zrobienie schabowego czy mielonych to nie jest nic! Edytowane przez adrijah Czas edycji: 2013-09-11 o 10:41 |
2013-09-11, 11:06 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 486
|
Dot.: Moje "gotowanie".
Nie masz się czym przejmować, masz dopiero 20 lat, mało kto w tym wieku jest mistrzem kuchni Ja w domu też mało gotowałam, bo rodzice to robili, czasami mama mnie wołała do kuchni, żeby mi coś pokazać, czasami ja sama coś zrobiłam, ale tak naprawdę nauczyłam się gotować jak się wyprowadziłam i uczę się cały czas poszukaj przepisów, pogotuj, ucz się na własnych błędach, jak raz włożysz coś za szybko do zupy, to następnym razem już będziesz wiedzieć co robić
|
2013-09-11, 12:23 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 81
|
Dot.: Moje "gotowanie".
Ja nauczyła się gotować, jak poszłam na studia i zamieszkałam z dala od rodziców. Od tamtej pory minęło kilka lat, przez które naprawdę dużo się nauczyłam. Wszyscy się zajadają moimi potrawami, a ja naprawdę uwielbiam to robić! A moja mama z kolei po ślubie nie umiała nawet naleśników usmażyć :P a teraz gotuje tak pysznieeee! Wszystko jeszcze przed Tobą, nie załamuj się i nie przejmuj się krytyką rodziców
|
2013-09-11, 14:39 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Moje "gotowanie".
Treść usunięta
Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2013-09-13 o 17:09 |
2013-09-12, 17:21 | #10 |
Zadomowienie
|
Dot.: Moje "gotowanie".
Najważniejsze to nie załamywać się,i próbować ,próbować,próbować.
Do wszystkiego trzeba dojść ćwiczeniami kiedyś się nauczysz i jak wspomniały dziewczyny wspomagaj się przepisami z blogów,stron kucharskich itp. Pamiętam moja pierwszą zupęHehe nawet pies nie chciał tknąć
__________________
Każdemu zdarza się być głupcem Przynajmniej przez pięć minut dziennie.Mądrość polega na tym, by nie przekroczyć tego limitu. |
2013-09-14, 22:27 | #11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: z domu;)
Wiadomości: 1 306
|
Dot.: Moje "gotowanie".
Nauczysz się metodą prób i błędów, jak każdy. Potrzebujesz czasu. Poza tym jest mnóstwo blogów z filmikami, które mogą być pomocne, np. kotlet.tv. Pogrzeb w necie i na youtubie, jest tego multum. Gotowanie na każdym kroku aż do obrzydzenia i na każdym programie w TV. Dasz radę
__________________
21.04.2001 21.12.2010 29.01.2011 07.06.2012 |
2013-09-14, 22:33 | #12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 059
|
Dot.: Moje "gotowanie".
.
Edytowane przez niut80 Czas edycji: 2018-09-02 o 20:57 |
2013-09-24, 14:36 | #13 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 20
|
Dot.: Moje "gotowanie".
Nie jest tak źle Jeśli krępujesz się uwagami taty, to umów się z jakąś koleżanką na wspólne gotowanie u niej - nauczysz się i w domu będziesz czuć się pewnie gotując coś co potrafisz przygotować bez problemu. Zawsze też możesz sobie ułatwić sprawę i w przyszłości zaoszczędzić na Speedcooka, takie urządzenie bardzo pomaga, no i zdecydowanie ogranicza ilość błędów jakie możesz popełnić, sama go używam
|
2013-09-24, 16:55 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 55
|
Dot.: Moje "gotowanie".
też miałam taki problem i zaczełam od pieczenia. bo jak z obiadem nie wyjdzie, to wszyscy warczą, że głodni i w ogóle. a ciastka? ciastka każdy lubi zacznij od muffinek, proste i efektowne i nie potrrzebujesz foremek na poczatek, wystarcza papilotki, mnie się trzymają same
|
Nowe wątki na forum Kuchnia - moje gotowanie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:49.