Styl kobiecy i rockowy jednocześnie, cz. VI

[Redhaired Witch]

Napisane przez mglista_noc

Teraz akurat jest w praniu, ale może później zrobię fotki i pokażę jak wyszło

Red, a jak tam wyjazd wakacyjny? Sprawdziły Ci się ciuchy, które zabrałaś?

A ja poluję sobie na buty, i nie mogę się zdecydować...

1. ciekawa jestem
2. daj spokój, tragedia... Znaczy ciuchy się sprawdziły w miarę, natomiast w szafie były ze cztery wieszaki i ubrania się nie mieściły, gniotły. Do tego wilgoć, cień w miejscu, w którym można rozwieszać pranie. Ciągle chodziłam uświniona zupkami itp.
W zasadzie mogę wkleić niektóre swoje wakacyjne zestawy tj. lans przy wózku, nie odbiegają zbytnio od codziennych "miastowych". Tzn. normalnie często noszę buty na średnim obcasie i bawię się biżuterią.
3. jakie wpadły Ci w oko?

Ja przystopowałam z ciuchami, teraz perfumy... To już chyba buty taniej wychodziły.

Takie wielce kobiece worki noszę najchętniej (na ostatnim zdjęciu młody chyba będzie puszczać tęczowego pawia ):

[rawita]

Red fajne stylówy. Za jakimi perfumami się rozglądasz? Mnie dzisiaj zaciekawiły Rainforest Olympic Orchids. Fajny żywiczny las z apteczną nutką syropu pini. Zastanawiam się też, czy nie chcę Black Pepper CdG. Jutro testy globalne.

Napisane przez mglista_noc

Udane te torby

Z płaszczem niestety nie pomogę... Sama bym chciała płaszcz - do kolan, może trochę trochę militarny, taliowany, rozkloszowany, no ale niestety... W zeszłym roku nie miałam już zupełnie w czym chodzić w zimie, to kupiłam przez neta sztuczny kożuszek, ale nie jest idealny.

Dziękuję w imieniu toreb Jestem z nich bardzo zadowolona. Dzikiego Józka z czaszką ostatecznie też kupiłam i głód torebkowy mam zaspokojony.
Z płaszczami lipa. Niby mam jakieś okrycia wierzchnie z zeszłych sezonów, ale marzy mi się nowy, mam bardzo konkretną wizję. Czarny, za kolano albo dłuższy, z "czymś" (jakaś ciekawa konstrukcja, asymetria itp.) i z porządnego, ciepłego materiału. Chyba marzenie ściętej głowy. Póki co poluję na kozaki. Jeszcze do wtorku jest promocja -15 % w Venezii. Znalazłam dwie pary z lakierowanej skóry w dziale outlet, które mi się podobają. Same w sobie mało rockowe, ale mogą się fajnie komponować.

[mglista_noc]

Napisane przez Redhaired Witch

3. jakie wpadły Ci w oko?

Ja przystopowałam z ciuchami, teraz perfumy... To już chyba buty taniej wychodziły.

Takie wielce kobiece worki noszę najchętniej (na ostatnim zdjęciu młody chyba będzie puszczać tęczowego pawia ):

Świetnie wyglądasz

Co do butów to wychodzi na to, że na chłodniejszą cześć roku prawie nie mam w czym chodzić, więc muszę powolutku pouzupełniać zapasy .
Sęk w tym od czego zacząć. I w głębokości sakiewki.
Chciałabym glany, chętnie zarówno w wersji bajeranckiej i podstawowej (corcorany) Wiem, że nie są to buty popularne w tym wątku, ja je jednak bardzo lubię. I jakieś bikery. Poza tym chodzą mi po głowie takie botki ze sprzączkami w stylu klasycznych gotów z lat 80. I tu mam dylemat - z jednej strony fajnie,bo można je teraz łatwo kupić, a z drugiej strony - motyla noga - są w każdym jednym sklepie Pełno tego jak grzybów na targowisku...

Wrzucam kilka fotek. Te na ostatnim zdjęciu mi się podobają, ale stwierdzam, że rozcięcie z tyłu jest chyba niezbyt praktyczne... Już wyobrażam sobie te mokre skarpetki w czasie deszczu

Perfumy >buty - to fakt. Przyłączam się do pytania Rawity - co fajnego wynalazłaś?

Napisane przez rawita

Mnie dzisiaj zaciekawiły Rainforest Olympic Orchids. Fajny żywiczny las z apteczną nutką syropu pini. Zastanawiam się też, czy nie chcę Black Pepper CdG. Jutro testy globalne.


Czarny, za kolano albo dłuższy, z "czymś" (jakaś ciekawa konstrukcja, asymetria itp.) i z porządnego, ciepłego materiału. Chyba marzenie ściętej głowy.

1.Żywiczny las brzmi zachęcająco.

2. No może nie być łatwo

A zastanawiałyście się kiedyś nad uszyciem płaszcza u krawca? Mi czasem coś takiego chodzi po głowie, ale boję się, że będzie to kosztować milion monet, a efekt w sumie niewiadomy

[iamxshi]

Ja w tamtym roku kupiłam dwa płaszcze w Mango, polecam tam sprawdzać co chwilę nowości, bo mają fajne minimalistyczno-kobiece kroje.

Kupiłam już kozaki na zimę https://www.venezia.pl/kozaki-p-33341-27-15.30.27.html
Na żywo są boskie, chociaż kiedy kupowałam, liczyłam, że nie będą za specjalne i je zwrócę, portfel by odetchnął.

Szukam teraz większej skórzanej torby, miękkiej, w której można schować dosłownie wszystko.

[rawita]

Mglista podobają mi się botki na trzecim i piątym zdjęciu. Co to za marka? Te ostatnie fajne, ale rzeczywiście to wycięcie jest mało praktyczne.

Iamxshi świetne kozaki! Z podobnym obcasem (tylko z czarnymi ćwiekami) mam botki i robią cały outfit. Jak z szerokością tych butów? 38 cm wydaje się trochę dużo. Są obcisłe?
I dzięki za info o mango, będę sprawdzać.

[mglista_noc]

Napisane przez iamxshi

J

Kupiłam już kozaki na zimę https://www.venezia.pl/kozaki-p-33341-27-15.30.27.html
Na żywo są boskie, chociaż kiedy kupowałam, liczyłam, że nie będą za specjalne i je zwrócę, portfel by odetchnął.

Dają czadu

Napisane przez rawita

Mglista podobają mi się botki na trzecim i piątym zdjęciu. Co to za marka? Te ostatnie fajne, ale rzeczywiście to wycięcie jest mało praktyczne.

Trzecie to jakiś wynalazek z allegro, Vices się nazywają. Takie niedrogie ze sztucznej skóry, na zdjęciu wyglądają ok, ale ciekawe czy na żywo też dają radę. Mają jakieś ocieplenie w środku, więc byłyby lepsze na zimniejszą pogodę, a ja potrzebuję czegoś na już.
A te z piątego to Asos.

[iamxshi]

Napisane przez rawita

Mglista podobają mi się botki na trzecim i piątym zdjęciu. Co to za marka? Te ostatnie fajne, ale rzeczywiście to wycięcie jest mało praktyczne.

Iamxshi świetne kozaki! Z podobnym obcasem (tylko z czarnymi ćwiekami) mam botki i robią cały outfit. Jak z szerokością tych butów? 38 cm wydaje się trochę dużo. Są obcisłe?
I dzięki za info o mango, będę sprawdzać.

Dla mnie są idealne, odstają trochę na górze, ale dlatego, że są delikatnie za kolano. Najlepiej zamówić i sprawdzić na sobie, szczególnie, że Venezia ma teraz bezproblemowe zwroty.

[Redhaired Witch]

Napisane przez rawita

Red fajne stylówy. Za jakimi perfumami się rozglądasz? Mnie dzisiaj zaciekawiły Rainforest Olympic Orchids. Fajny żywiczny las z apteczną nutką syropu pini. Zastanawiam się też, czy nie chcę Black Pepper CdG. Jutro testy globalne.

Z płaszczami lipa. Niby mam jakieś okrycia wierzchnie z zeszłych sezonów, ale marzy mi się nowy, mam bardzo konkretną wizję. Czarny, za kolano albo dłuższy, z "czymś" (jakaś ciekawa konstrukcja, asymetria itp.) i z porządnego, ciepłego materiału.

1. dzięki!
W zasadzie już się nie rozglądam... Do niedawna byłam szczęśliwą posiadaczką 6 flach, a potem mnie wzięło i rozmnożyły się do 13
Capnęłam Baruti Berlin im Winter (moje najlepsze odkrycie roku 2017 czyli porzeczkowo-zwierzęco-ziołowo-dymnie, mrocznawo i brudno), mocno dymny Feu de Bois Diptyque (ten roomspray, oczywiście używam na siebie), Jaisalmer CdG (bo też zapragnęłam lasu, na mnie jest bardzo jałowcowy), Tea for Two (jako lekko dymiący ocieplacz na wywiadówki i do ludzi), olejek Alkemii Fumee (pachnie jak palone liście), z wymiany Dune i jeszcze Oriflame Mirage (jako podomowy osładzacz, do ludzi jakoś mi w nim za ładnie).
Na mnie Rainforest i Black Pepper nie robiły niestety szału, ale sam kierunek lubię - las, pieprz, omnomnom.

Napisane przez mglista_noc

Świetnie wyglądasz

Poza tym chodzą mi po głowie takie botki ze sprzączkami w stylu klasycznych gotów z lat 80. I tu mam dylemat - z jednej strony fajnie,bo można je teraz łatwo kupić, a z drugiej strony - motyla noga - są w każdym jednym sklepie Pełno tego jak grzybów na targowisku...

Wrzucam kilka fotek. Te na ostatnim zdjęciu mi się podobają, ale stwierdzam, że rozcięcie z tyłu jest chyba niezbyt praktyczne... Już wyobrażam sobie te mokre skarpetki w czasie deszczu

1. dzięki!
2. fajne są, tylko teraz każda pseudorockowa bloggerka takie nosi (albo nosiła) :/
3. trójka super, te z dziurą na kałużę też, tylko właśnie bardzo niepraktyczne... Ja miałam kiedyś glany z rozcięciem na kostce, nie było takiej konkretnej dziury, a mimo wszystko całe skarpety mokre jak wlazłam w trawę czy coś w tym rodzaju. Odradzam.

Napisane przez iamxshi

Kupiłam już kozaki na zimę https://www.venezia.pl/kozaki-p-33341-27-15.30.27.html
Na żywo są boskie, chociaż kiedy kupowałam, liczyłam, że nie będą za specjalne i je zwrócę, portfel by odetchnął.

Piękne! Marzą mi się takie wyćwiekowane obcasy, z drugiej strony coraz trudniej chodzi mi się na obcasach. Nie to, że coś boli, po prostu drepczę zbyt wolno, odzwyczaiłam się. Nie mam czasu na dreptanie.

[cebulki]

dziewczyny nie udzielam sie w wątku ale chyba tutaj dostane najbardziej konkretne odpowiedzi, szukam ramoneski z ekoskóry która jak jest rozpięta klapy ładnie leżą na swoim miejscu. Mam teraz taką której klapy odchylają sie całkowicie i wogole nie trzymają fasonu, co mnie bardzo drażni

[rawita]

Mglista oglądając płaszcze w mango, znalazłam podobny do opisu takiego, jak szukasz (rozkloszowany, militarny)
https://shop.mango.com/pl/kobieta/p%...ndas.familia;2

[aileenn]

Napisane przez Redhaired Witch

Takie wielce kobiece worki noszę najchętniej (na ostatnim zdjęciu młody chyba będzie puszczać tęczowego pawia ):

Red Pisałam już, że jestem fanką Twoich worków?

Napisane przez mglista_noc

Co do butów to wychodzi na to, że na chłodniejszą cześć roku prawie nie mam w czym chodzić, więc muszę powolutku pouzupełniać zapasy .
Sęk w tym od czego zacząć. I w głębokości sakiewki.
Chciałabym glany, chętnie zarówno w wersji bajeranckiej i podstawowej (corcorany)

Mam identyczną sytuację butowo-sakiewkową Zostałam z kozakami, które nadają się już głównie "na grzyby" i z klasycznymi czarnymi martensami - te kocham i noszę namiętnie, ale jednak czasami chciałoby się włożyć coś innego

Zapisz

[mglista_noc]

Napisane przez Redhaired Witch

Capnęłam Baruti Berlin im Winter (moje najlepsze odkrycie roku 2017 czyli porzeczkowo-zwierzęco-ziołowo-dymnie, mrocznawo i brudno), mocno dymny Feu de Bois Diptyque (ten roomspray, oczywiście używam na siebie), Jaisalmer CdG (bo też zapragnęłam lasu, na mnie jest bardzo jałowcowy), Tea for Two (jako lekko dymiący ocieplacz na wywiadówki i do ludzi), olejek Alkemii Fumee (pachnie jak palone liście), z wymiany Dune i jeszcze Oriflame Mirage (jako podomowy osładzacz, do ludzi jakoś mi w nim za ładnie).

2. fajne są, tylko teraz każda pseudorockowa bloggerka takie nosi (albo nosiła) :/
3. trójka super, te z dziurą na kałużę też, tylko właśnie bardzo niepraktyczne...

1 - Poszalałaś Ja trochę musiałam przystopować od jakiegoś czasu z perfumami, bo dopadła mnie astma i czasem mnie poddusza Ale i tak sobie w tym roku dorwałam Amber Mystique i La Liturgie Des Heures Z tych o których piszesz to kiedyś robiłam podejścia do Jaisalmera i Tea for Two, ale jakoś mi nie podeszły. Z kadzidlaków CdG najbardziej przypadł mi do gustu Ouarzazate. A z kadzidlaków w ogóle to Rock Crystal .

2. nie zaglądam wprawdzie na blogi, ale no właśnie - sadząc po tym ile tego sprzedają, to może tak być. Ale z drugiej strony czy jest sens się tym przejmować?

3. trojkę bym kliknęła, tylko to futerko w środku mnie zniechęca..

Napisane przez cebulki

dziewczyny nie udzielam sie w wątku ale chyba tutaj dostane najbardziej konkretne odpowiedzi, szukam ramoneski z ekoskóry która jak jest rozpięta klapy ładnie leżą na swoim miejscu. Mam teraz taką której klapy odchylają sie całkowicie i wogole nie trzymają fasonu, co mnie bardzo drażni

Nie do końca rozumiem o co Ci chodzi z tymi klapami, ale mam ramoneskę ze sztucznej skóry z hm i jest moim zdaniem ok.

Napisane przez rawita

Mglista oglądając płaszcze w mango, znalazłam podobny do opisu takiego, jak szukasz (rozkloszowany, militarny)
https://shop.mango.com/pl/kobieta/p%...ndas.familia;2

O całkiem interesujący, ale miałam na myśli taki z jeszcze bardziej podkreśloną talią. I nie wiem, czy dobrze się wyraziłam z tym militarnym, chodziło mi o to, ze chętnie bym widziała pagony na ramionach (czy jak się takie paseczki nazywają) i przy rękawach. Takie detale jak na fotce. Ale zresztą i tak w tym roku nie nastawiam się finansowo na zakup płaszcza, chyba że objawi się jakiś cud wyprzedażowy
A ty sobie wypatrzyłaś coś w Mango?
A tak na marginesie to jak pomyśle o zimowych podróżach tramwajem, to nagle ten model staje się bardzo pociągający
https://shop.mango.com/pl/kobieta/p%...ndas.familia;2

Napisane przez aileenn

Mam identyczną sytuację butowo-sakiewkową Zostałam z kozakami, które nadają się już głównie "na grzyby" i z klasycznymi czarnymi martensami - te kocham i noszę namiętnie, ale jednak czasami chciałoby się włożyć coś innego is

Taak, znam to A jakie buty byś chciała sobie sprawić?


A swoją drogą, dyskusja jednocześnie o braku obuwia i perfumach niszowych to chyba tylko na wizażu

[Redhaired Witch]

Napisane przez aileenn

Red Pisałam już, że jestem fanką Twoich worków?

Napisane przez mglista_noc

1 - Poszalałaś
(...) Z kadzidlaków CdG najbardziej przypadł mi do gustu Ouarzazate. A z kadzidlaków w ogóle to Rock Crystal .

2. nie zaglądam wprawdzie na blogi, ale no właśnie - sadząc po tym ile tego sprzedają, to może tak być. Ale z drugiej strony czy jest sens się tym przejmować?

A swoją drogą, dyskusja jednocześnie o braku obuwia i perfumach niszowych to chyba tylko na wizażu

1. nooo
Ouarzazate pachnie na mnie jakieś pół godziny A szkoda bo jest faaajny. Natomiast RC daje tak długo i namiętnie, że też nie mogę go nosić Za bardzo "otula".
2. w zasadzie nie Chociaż we mnie zawsze budzi się durny sprzeciw przeciwko noszeniu czegoś bardzo popularnego. Z drugiej strony trudno nie nosić popularnych ubrań, sieciówki coś podchwytują i kopiują same siebie.
3. jeszcze czasami na fragrze
Śliczny ten bordowy płaszczyk! Choć mało praktyczny.

W tym sezonie chyba będę musiała kupić ciepły sweter. Niekoniecznie merynosy itp. może być niespecjalny skład. Czarny, luźny, długi do pół uda, z dużym golfem, który będzie się dobrze układał. Jakbyście zauważyły coś, co nie zabija ceną, to dajcie znać!

[Nuova]

Z płaszczem to ja też mam problem, bo od kilku lat poszukuję czarnego, militarnego, lekko rozkloszowanego płaszcza z dużą domieszką wełny i nic. Z Mango mam jeden, ale bardziej w stylu "marynarka po tacie z wojska", krój całkowicie prosty, zero talii, duże klapy i złote elementy.

W temacie perfum to może polecicie coś dziewczyny? Mam ochotę na coś mniej mainstreamowego, ale wydaje mi się, że w tych niszowych zapachach ciężko znaleźć słodkie, owocowe i ciężkie. Coś podobnego do Hypnotic Poison.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Redhaired Witch]

Napisane przez Nuova

W temacie perfum to może polecicie coś dziewczyny? Mam ochotę na coś mniej mainstreamowego, ale wydaje mi się, że w tych niszowych zapachach ciężko znaleźć słodkie, owocowe i ciężkie. Coś podobnego do Hypnotic Poison.

Ciężko mi wymyślić coś podobnego bo nie czuję w HP owoców W każdym razie ponoć Profumum Roma Confetto jest zbliżone. Tylko bardzo drogie.
Ze słodkich owocowych killerów znam i dość lubię Tom Ford Plum Japonais, Dark Purple Montale (śliwki).
Z waniliowców: Lutens Un Bois Vanille (lukrecjowa wanilia), Tom Ford Noir Pour Femme, Tom Ford Black Orchid.
Tych nie znam, opieram się na opiniach: Keiko Mecheri wszelkie wariacje na temat Loukhoum są migdałowe, podobnie Montale Sweet Oriental Dream. Montalakom warto się przyjrzeć, nie są niemożebnie drogie a zazwyczaj mocne i znajdzie się coś słodkiego.
Ja akurat w słodkich nie siedzę.

[rawita]

Napisane przez mglista_noc

1 - Poszalałaś Ja trochę musiałam przystopować od jakiegoś czasu z perfumami, bo dopadła mnie astma i czasem mnie poddusza Ale i tak sobie w tym roku dorwałam Amber Mystique i La Liturgie Des Heures Z tych o których piszesz to kiedyś robiłam podejścia do Jaisalmera i Tea for Two, ale jakoś mi nie podeszły. Z kadzidlaków CdG najbardziej przypadł mi do gustu Ouarzazate. A z kadzidlaków w ogóle to Rock Crystal .



A ty sobie wypatrzyłaś coś w Mango?

Mamy podobny gust. Też używam Liturgii Godzin i Rock Crystal Z czarnej serii CdG najczęściej noszę Avignon, nieco rzadziej Zagorsk i Kyoto, Ouarzazate jakiś czas temu skończyłam i może kupię ponownie. Za Jaisalmerem jednak nie przepadam, a Tea for Two szybko poszło w świat Z kadzideł bardzo lubię poza tym Bois d'Encens, Black Afgano, Crafta i mój signature scent Nu edp Ale poza tym używam różnych innych rodzin zapachowych, nie mogłabym pachnieć tylko kadzidłem.

Z płaszczy mangowych niestety nie znalazłam nic dla siebie. Fasony mają bardzo fajne, ale szukam czegoś co ma co najmniej 70% wełny. Wszystkie z mango mają góra 50. A ten, co wkleiłaś, bordowy, bardzo fajny.

Nuova ja podobnie jak Red nie siedzę jakoś bardzo w słodyczach. Czasem, w wielkie mrozy, używam Kenzo Jungle. Lubisz? Dla mnie to podobny kaliber jak Hypnotic Poison. Z niszy w tych klimatach polecam przede wszystkim przetestować Sensei i Shihan Piotra Czarneckiego (dostępne w Lulua), a z Lutensów, poza wymienioną już wanilią, Feminite du Bois i Ambre Sultan.

[martaakow]

Napisane przez rawita

Z płaszczy mangowych niestety nie znalazłam nic dla siebie. Fasony mają bardzo fajne, ale szukam czegoś co ma co najmniej 70% wełny. Wszystkie z mango mają góra 50. A ten, co wkleiłaś, bordowy, bardzo fajny..

To zależy jaki masz budżet. Wiele płaszczy z Mango ma 60-80% wełny, ale kosztują wtedy min. 550 zł
(chociaż teraz widzę, jaką masz wizję i faktycznie chyba nic z tego w Mango)

[mglista_noc]

Napisane przez Redhaired Witch

2. w zasadzie nie Chociaż we mnie zawsze budzi się durny sprzeciw przeciwko noszeniu czegoś bardzo popularnego. Z drugiej strony trudno nie nosić popularnych ubrań, sieciówki coś podchwytują i kopiują same siebie.

Śliczny ten bordowy płaszczyk! Choć mało praktyczny.

W tym sezonie chyba będę musiała kupić ciepły sweter. Niekoniecznie merynosy itp. może być niespecjalny skład. Czarny, luźny, długi do pół uda, z dużym golfem, który będzie się dobrze układał. Jakbyście zauważyły coś, co nie zabija ceną, to dajcie znać!

No właśnie, też nie jestem fanką noszenia tego co jest dosłownie wszędzie
Ale przyznam wam się, ze się złamałam i w końcu kupiłam takie botki ze sprzączkami. Żadne z tych na fotkach - uznałam, że potrzebuję butów na zmianę na już i poleciłam do sklepu, brać co dają. Tak więc to tyle w temacie wyjątkowości. Ale weźcie mnie nie wyrzucajcie z wątku, dobra .

Napisane przez Nuova

W temacie perfum to może polecicie coś dziewczyny? Mam ochotę na coś mniej mainstreamowego, ale wydaje mi się, że w tych niszowych zapachach ciężko znaleźć słodkie, owocowe i ciężkie. Coś podobnego do Hypnotic Poison.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Poisony mi jakoś nigdy nie przypadły do gustu, nie umiem więc doradzić czegoś w podobie, ale na hasło słodkie - ciężkie - owocowe przyszło mi do głowy, że może warto rozejrzeć się wśród arabskich zapachów? Jakieś Al Rehab lub insze Rasasi? Nie jest to wprawdzie nisza, ale zdecydowana odmiana od mainstreamu, a ciężkość i słodycz masz zagwarantowane w sumie na dzień dobry.

Napisane przez Redhaired Witch

Ciężko mi wymyślić coś podobnego bo nie czuję w HP owoców W każdym razie ponoć Profumum Roma Confetto jest zbliżone. Tylko bardzo drogie.
Ze słodkich owocowych killerów znam i dość lubię Tom Ford Plum Japonais, Dark Purple Montale (śliwki).
Z waniliowców: Lutens Un Bois Vanille (lukrecjowa wanilia), Tom Ford Noir Pour Femme, Tom Ford Black Orchid.
Tych nie znam, opieram się na opiniach: Keiko Mecheri wszelkie wariacje na temat Loukhoum są migdałowe, podobnie Montale Sweet Oriental Dream. Montalakom warto się przyjrzeć, nie są niemożebnie drogie a zazwyczaj mocne i znajdzie się coś słodkiego.
Ja akurat w słodkich nie siedzę.

O, Plum Japonais i Dark Purple są faaajne . Chociaż nie nazwałabym DP zupełnie śliwkowymi, jednak jest tam chyba więcej róży, ale tak czy siak są ekstra. Ehh, przypomniałaś mi, że chcę flaszkę

Napisane przez rawita

Mamy podobny gust. Też używam Liturgii Godzin i Rock Crystal Z czarnej serii CdG najczęściej noszę Avignon, nieco rzadziej Zagorsk i Kyoto, Ouarzazate jakiś czas temu skończyłam i może kupię ponownie. Za Jaisalmerem jednak nie przepadam, a Tea for Two szybko poszło w świat Z kadzideł bardzo lubię poza tym Bois d'Encens, Black Afgano, Crafta i mój signature scent Nu edp Ale poza tym używam różnych innych rodzin zapachowych, nie mogłabym pachnieć tylko kadzidłem.

Z płaszczy mangowych niestety nie znalazłam nic dla siebie. Fasony mają bardzo fajne, ale szukam czegoś co ma co najmniej 70% wełny. Wszystkie z mango mają góra 50. A ten, co wkleiłaś, bordowy, bardzo fajny.

1.Bois d'Encens,Afgana i Nu wąchałam tylko przelotnie, ten pierwszy mi się bardzo spodobał. A Crafta w ogóle nie kojarzę, to coś nowego?
A z kadzideł jeszcze bardzo cenię Black Tourmaline, ale nie mam niestety swojej flaszki.

2.A chodzi Ci o płaszcz na zimę, czy jesień? Taka uczciwa wełna na pewno da radę na jesień, ale mam wrażenie że na większe mrozy, to już konieczna jest jednak jakaś pikowana podpinka (czy jeszcze szyją takie rzeczy?), albo coś w tym stylu?

Bordowy został wynaleziony kiedyś w otchłaniach pinterestu, sądząc po podpisie to jakiś Burberry


Red - w sprawie swetra z golfem - a taki widziałaś?
http://www2.hm.com/pl_pl/productpage.0537688007.html

Tylko że skubaniec nie jest czarny, a ciemnoszary...

[rawita]

Napisane przez martaakow

To zależy jaki masz budżet. Wiele płaszczy z Mango ma 60-80% wełny, ale kosztują wtedy min. 550 zł
(chociaż teraz widzę, jaką masz wizję i faktycznie chyba nic z tego w Mango)

550 zł za płaszcz wełniany, to spoko cena. Może faktycznie akurat z fasonów, które zwróciły moją uwagę, nie było niczego z dobrym składem. Będę jeszcze obserwować mango.

Napisane przez mglista_noc

1.Bois d'Encens,Afgana i Nu wąchałam tylko przelotnie, ten pierwszy mi się bardzo spodobał. A Crafta w ogóle nie kojarzę, to coś nowego?
A z kadzideł jeszcze bardzo cenię Black Tourmaline, ale nie mam niestety swojej flaszki.

2.A chodzi Ci o płaszcz na zimę, czy jesień? Taka uczciwa wełna na pewno da radę na jesień, ale mam wrażenie że na większe mrozy, to już konieczna jest jednak jakaś pikowana podpinka (czy jeszcze szyją takie rzeczy?), albo coś w tym stylu?

1. Craft to Andrea Maack, niezbyt nowy, używam od kilku lat. Można je dorwać w Galilu, teraz już w nowej wersji, która się odrobinę różni. Black Tourmaline fajowy.

2. Chodzi mi o typową, polską zimę, podczas której temperatura przez większość czasów nie spada poniżej -6 stopni. Na siarczyste mrozy mam kożuchy. Taki płaszcz z porządnej wełny bez podpinki też już mam w szafie (szary z kapturem z Simple), do -10 spokojnie daje radę, ale chodzę w nim już dwa lata i trochę mi się znudził.

Pokaż nowe buty

[mglista_noc]

Dobrze wiedzieć,że wełna nawet bez podpinki daje radę. Zależy mi żeby zimowe okrycia były na tyle ciepłe, żeby sprawdzały się nawet w nieogrzewanym tramwaju (tramwaj - największe miejskie wyzwanie termiczne).

A buty w końcu mam takie, wrzucam też fotki płaszczy, które mi się spodobały za zdjęciach, ale nie mam pojęcia jak z ich składem, jakością i generalnie walorami użytkowymi.

[rawita]

A jakiej marki te płaszcze? Nie ma składu na stronie? Na oko wyglądają na bardziej ozdobne niż użytkowe, ale kto wie.

[Redhaired Witch]

Napisane przez mglista_noc

A buty w końcu mam takie, wrzucam też fotki płaszczy, które mi się spodobały za zdjęciach, ale nie mam pojęcia jak z ich składem, jakością i generalnie walorami użytkowymi.

Wow, widzę się w takim płaszczu na wywiadówce Pewnie na żywo nie są tak fajnie dopasowane w talii...

Napisane przez mglista_noc

Ale weźcie mnie nie wyrzucajcie z wątku, dobra .

A z kadzideł jeszcze bardzo cenię Black Tourmaline, ale nie mam niestety swojej flaszki.

Red - w sprawie swetra z golfem - a taki widziałaś?
http://www2.hm.com/pl_pl/productpage.0537688007.html
Tylko że skubaniec nie jest czarny, a ciemnoszary...

1. noo dooobra...
2. teraz, po kolejnej reformulacji, pewnie nie ma sensu za niego łapać. Już ta druga wersja była bardzo miętowa i mało "zgliszczowa".
3. ooo, właśnie taki! Muszę zmacać czy to nie jakaś cienizna. Kolor bardzo ok. Tylko mógłby kosztować z 80 zł

Napisane przez rawita

Też używam Liturgii Godzin i Rock Crystal Z czarnej serii CdG najczęściej noszę Avignon, nieco rzadziej Zagorsk i Kyoto, Ouarzazate jakiś czas temu skończyłam i może kupię ponownie. Za Jaisalmerem jednak nie przepadam, a Tea for Two szybko poszło w świat Z kadzideł bardzo lubię poza tym Bois d'Encens, Black Afgano, Crafta i mój signature scent Nu edp

Czyli zupełnie inaczej niż ja "Typowe" kadzidła lubię, ale nosić już nie umiem. Avignon i Bois d'Encens poleciały w świat. Podobnie Zagorsk, Rock Crystal. Liturgii i BA w ogóle nie trawię Natomiast też kocham Nu a ostatnio wzięło mnie na Kyoto.

BTW przypomniało mi się, że wyszło Clinique Aromatics Black Cherry i może to będą jakieś "mroczne" mało słodkie owoce? Muszę przetestować bo coś w ten deseń też bym chętnie przygarnęła na zimę.

[melkmeisje]

A u mnie... kolejna jesień - kolejne botki

Perfumowo podobnie jak u Was. No dobra, podobnie, ale inaczej.
Z CdG najbardziej lubię Black, Jaisalmer i Kyoto. Z lżejszych rzeczy mam ostatnio fazę na Rose Oud YR I Like This ELDO.

[Redhaired Witch]

Napisane przez melkmeisje

A u mnie... kolejna jesień - kolejne botki

Możesz już liczyć swój wiek w ilości botków?

[iamxshi]

Zazdroszczę Wam tych wszystkich zapachów Jestem bezzapachowa, nie mogę nic nosić, bo kręci mi się w głowie cały dzień, a sprawdzanie zapachów w perfumeriach to gwarantowana migrena.

[mglista_noc]

Napisane przez rawita

A jakiej marki te płaszcze? Nie ma składu na stronie? Na oko wyglądają na bardziej ozdobne niż użytkowe, ale kto wie.

Punk Rave. znalazłam skład jednego z nich - poliester dominujący. Ale w sumie to i tak je wrzuciłam tylko do popaczania bo nie są tanie. Zwłaszcza, że z jakością nie wiadomo jak.

Napisane przez Redhaired Witch

Wow, widzę się w takim płaszczu na wywiadówce Pewnie na żywo nie są tak fajnie dopasowane w talii...

1. noo dooobra...
2. teraz, po kolejnej reformulacji, pewnie nie ma sensu za niego łapać. Już ta druga wersja była bardzo miętowa i mało "zgliszczowa".
3. ooo, właśnie taki! Muszę zmacać czy to nie jakaś cienizna. Kolor bardzo ok. Tylko mógłby kosztować z 80 zł

.

1 - ten z kolcami? Myślę, że zapadłabyś w pamięć. Ale można je odpiąć

2 -
3- może się trafi jakiś kod na stronie, albo stacjonarnie będzie obniżona cena? Nie maja jakiejś międzysezonowej obniżki? Jak kupowałam sukienkę, która jakiś czas temu pokazywałam, to na stronie była za jakieś 90 czy 100 a ja dałam 40.

Napisane przez melkmeisje

A u mnie... kolejna jesień - kolejne botki

Perfumowo podobnie jak u Was. No dobra, podobnie, ale inaczej.
Z CdG najbardziej lubię Black, Jaisalmer i Kyoto. Z lżejszych rzeczy mam ostatnio fazę na Rose Oud YR I Like This ELDO.

1 -Wyglądają na wygodne
2- Like This nie wąchałam, a Rose Oud też lubię

Napisane przez iamxshi

Zazdroszczę Wam tych wszystkich zapachów Jestem bezzapachowa, nie mogę nic nosić, bo kręci mi się w głowie cały dzień, a sprawdzanie zapachów w perfumeriach to gwarantowana migrena.

Przynajmniej nie przepuszczasz kasy na flaszki

Zapisz
Zapisz
Zapisz

[rawita]

Iamxshi przegrałam bój sama ze sobą i skusiłam się na te same kozaki, co Ty. Po co je wkleiłaś zła kobieto ? Teraz mój portfel leży i kwiczy. Oby na żywo nie były takie fajne jak się wydają! Mogłabym je wtedy ze spokojem ducha odesłać

[Redhaired Witch]

Napisane przez iamxshi

Jestem bezzapachowa, nie mogę nic nosić, bo kręci mi się w głowie cały dzień, a sprawdzanie zapachów w perfumeriach to gwarantowana migrena.

Pogrubione - u mnie też bo to kompletnie nie moje klimaty zapachowe Nie znoszę zwłaszcza mocnych kwiatów, wanilii, pralin itp. albo bogatych paczul, sandałowców, piżma, skóry czy oudu. A arabskie orienty to już w ogóle.
Lubię jak zapach jest wytrawny, przestrzenny (jako przeciwieństwo bogatego) i mało perfumeryjny.

Mglista noc, właśnie czekam na jakieś promocje Parcia nie mam, może przecenią.

[melkmeisje]

Napisane przez Redhaired Witch

Pogrubione - u mnie też bo to kompletnie nie moje klimaty zapachowe Nie znoszę zwłaszcza mocnych kwiatów, wanilii, pralin itp. albo bogatych paczul, sandałowców, piżma, skóry czy oudu. A arabskie orienty to już w ogóle.
Lubię jak zapach jest wytrawny, przestrzenny (jako przeciwieństwo bogatego) i mało perfumeryjny.

Mglista noc, właśnie czekam na jakieś promocje Parcia nie mam, może przecenią.

Galilu czy Lulua to przecież też perfumeria

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Redhaired Witch]

Napisane przez melkmeisje

Galilu czy Lulua to przecież też perfumeria

No, racja, tylko nigdy w nich nie bywam A i tam ostatnio dają sporo "killerów".