|
Notka |
|
Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
|
Narzędzia |
2006-01-21, 20:08 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: spod samiutkiego Wawelu
Wiadomości: 163
|
byc rodzicem w szwecji
ostatnie wysokie obcasy: http://kobieta.gazeta.pl/wysokie-obc...1,3120847.html
no i jak tu sie nie frustrowac? bo ja (27 lat) moze i chcialabym zaczac powoli myslec o dzieciach, ale jakos nie potrafie sobie wobrazic: 1) oddania malenstwa do zlobka 2) wynajecia dlan opiekunki + utrzymania sie w dalszym ciagu z tych samych 2 pensji (a nie zarabiamy z TZ zle...). chce pracowac, bo lubie swoja prace i bez niej bysmy sie nie utrzymali, wiec pozostanie w domu nie wchodzi w rachube. TZ chce podzielic ze mna urlop, aby byc troche z dzieckiem, ale jak to powiedziec pracodawcy? kolo sie zamyka, a dzieci w PL coraz mniej....
__________________
Odważni nie żyją wiecznie - tchórze nie żyją wcale...
|
2006-01-21, 20:21 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: byc rodzicem w szwecji
czytalam artykuł,fajnie tama zdołowac mozna sie tutaj
|
2006-01-22, 12:02 | #3 |
Zakorzenienie
|
Dot.: byc rodzicem w szwecji
Imbirr my też z TŻ utrzymujemy sie z dwóch pensji nie za wysokich, mieszkamy w wynajętej kawalerce, daleko od rodzinnego domu, jednak świadomie zdecydowaliśmy się na dziecko. Jakbym patrzyła i myślała jak Ty to i za 10 lat jeszcze byśmy nie mieli dziecka , a przecież lata lecą. Teraz nie mamy złej sytuacji, ale jak pójde na wychowawczy to będzie tylko jedna pensja, moja odejdzie, ale jednak się nieobawiam że będzie nam źle. Wiadomo są ciężkie czasy, rządzą nami pieniądze, bez nich jest źle, ale czy to powód żeby pozbawiać siebie macieżyństwa? Fakt, że w PL nie dbają o nasze dobro i nie mamy za dobrych warunków do rodzenia dzieci.
|
2006-01-22, 12:22 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: byc rodzicem w szwecji
zgadzam sie ,nie mamy najgorzej ale super tez nie jest szczegolnie z 2 dzieci.
my nie zdecydowalismy sie swiadomie i to w najgorzyszym momencie bo TŻ wlasnie co stracil prace,nie bylo lekko nie powiem ale na szczescie mamy wlasne M4 ,zostalam z dzieckiem cale 3 lata na wychowawczym -na szczescie an starych zasadach czyli pol roku macierzynski ,wszytsko płatne bo pracowałam wczesniej,dodatkowo zasilek dla samotnej. obecnie dziecko ma 5,5 roku TŻ pracuje zarabia nie najgorzej ale duze wydatki musimy planowac ,ja pracuje na pol etatu za grosze,dziecko w przedszkolu pomimo iz mogłaby zostac ze mna w domu. ciesz sie ze wpadlismy bo obecnie nie zdecydowałabym sie swiadomie na dziecko, za wygodnie byloby nam w dwójke,no i narzekałabym na warunki do utrzymanie dziecka, strate pracy itp.a takim mysleniem mozna sobie ejdynie zrobic krzywde bo nie oszukujmy sie problem bezplodnosci dotyczy co 3 (?)pary a latka nie działaja na nasza korzysc,zazwyczaj tez decydujac sie na dziecko po 30 ma sie jedno dziecko bo czlowiek poznaje na wlasnej skórze co to znaczy miec dziecko i ile to kosztuje nie tylko materialnie. |
2006-01-22, 13:18 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Jestem z Krainy Pięknego Zachodu Słońca!
Wiadomości: 451
|
Dot.: byc rodzicem w szwecji
Fajnie tam, w tej Szwecji.
__________________
"Gorące jest me Ciało, Dla Ciebie oszalało. Już nie wiem co się dzieje, Ty dajesz mi nadzieję. Że się może spotkamy, I też porozmawiamy" |
2006-01-23, 14:54 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: spod samiutkiego Wawelu
Wiadomości: 163
|
Dot.: byc rodzicem w szwecji
no i generalnie poczulam sie jak skonczona egoistka...
a tak na prawde jedynie chodzi mi o to, ze chcialabym moje dziecko wychowywac w miare normalnych warunkach materialnych bez zbednych stresow. i nie chce, zeby panstwo mi to gwarantowalo - wystaczy, ze nie bedzie mi przeszkadzac. a dzisiaj czytam kolejny artykul, o kobietach-pracodawcach i zwyczajnie mnie trafia!
__________________
Odważni nie żyją wiecznie - tchórze nie żyją wcale...
|
2006-01-23, 18:45 | #7 |
Zakorzenienie
|
Dot.: byc rodzicem w szwecji
Imbirr nikt nie chciał żebyś się tak poczuła. Przepraszm jeżeli Cię uraziłam, każdy myśli inaczej i ma inny pogląd na życie. Jeżeli najpierw chcesz sie czegoś dorobić i nie bać się o przyszłość to oczywiście twoja sprawa, wolisz się najpierw zabezpieczyć, to zrozumiałe. Ja jednak uważam, że to nie jest dla mnie najważniejsze, bardzo pragnełam dziecka i zdecydowałam się świadomie na założenie rodziny, chociaż nie mamy własnego mieszkania i ślubu,to doskonale sobie radzimy. Wiem, że zrobie wszystko żeby zapewnić jak najlepszą przyszłość mojej kruszynce, poprostu nie chcę czekać x czasu , bo wiem że wtedy nawet za 10 lat nie miałabym dzieci. Mam nadzieje, że mnie rozumiesz... , to jest tylko moje zdanie i nikogo nie krytykuje.
|
2006-01-24, 08:56 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: spod samiutkiego Wawelu
Wiadomości: 163
|
Dot.: byc rodzicem w szwecji
platku, rozumiem cie w 100%
i ciesze sie, ze dajecie sobie rade - 3mam kciuki.
__________________
Odważni nie żyją wiecznie - tchórze nie żyją wcale...
|
2006-01-24, 09:05 | #9 |
Zakorzenienie
|
Dot.: byc rodzicem w szwecji
Ciesze się Imbirr, Tobie też życze powodzenia .
|
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:28.