Mieszkanie w kawalerce z mężem i dzieckiem - da się?

[Damayanti]

50m2 to przecież nie jest tak mało - my tyle mamy, mieszkanie 3 pokojowe i wcale nie są to jakieś super małe dziuple. ot, "blokowy" standard.

[Bananalama]

to fajnie macie...

[201712071518]

Napisane przez golgie

Jesteś nieogarnięta życiowo,ciśniesz się w klitce, uprawiasz seks przy dzieciach (no, co najmniej słyszą sapanie)-zawsze wiedziałam,że jesteś zwyrodnialcem

Przecież wiadomo, że nie mieszka się tak z wyboru (kocham moja rodzinę stać mnie na za☠☠☠isty duży dom/mieszkanie, ale kupię 40m mieszkanie, zeby wszyscy siedzieli na kupie bo w kupie siła), tylko z konieczności - bo zyjemy w takim kraju, gdzie jest taki stosunek zarobków do cen mieszkań, że mało kogo w wieku rozrodczym stac na apartament.

[Patrilla]

Napisane przez golgie

Witaj w gronie zboczeńcówJa nie mieszkam w kawalerce,ale nie przeszkadza mi to w byciu zboczuchem

ja generalnie wg sporej grupy wizażanek zapewne nieźle zboczona jestem karmilam piersią w miejscach publicznych (przykryta chustą) latamy na golasa przy sobie, zdarzalo mi się uprawiac sex jak dziecko spało kamienny snem w łózeczkuw tym samym pokoju, spalam w jednym łóżku z 1 dzieckiem (2 wolało spać samo) i mężem -nadal jest moim męzem i o dziwo się nam dobrze uklada

[201712071518]

Napisane przez Damayanti

50m2 to przecież nie jest tak mało - my tyle mamy, mieszkanie 3 pokojowe i wcale nie są to jakieś super małe dziuple. ot, "blokowy" standard.

oczywiscie, ze to nie jest kawalerka i całkiem dobrze i komfortowo można sobie z rodzina mieszkać w takim mieszkaniu.
Z drugiej strony - jesli można zapewnić sobie większy standard/komfort życia, to dlaczego tego nie zrobić (w moim przypadku mowie o ludziach 31 letnich - czyli nie ludziach na dorobku po studiach)

[Patrilla]

Napisane przez stupid-girl

Przecież wiadomo, że nie mieszka się tak z wyboru (kocham moja rodzinę stać mnie na za☠☠☠isty duży dom/mieszkanie, ale kupię 40m mieszkanie, zeby wszyscy siedzieli na kupie bo w kupie siła), tylko z konieczności - bo zyjemy w takim kraju, gdzie jest taki stosunek zarobków do cen mieszkań, że mało kogo w wieku rozrodczym stac na apartament.

ale znam ludzi ktorzy wolą wydawać pieniądze nie na kredyt, a na wyjazdy, zajęcia dla dzieci i wyjscia kulturalne dla siebie i jestem w stanie ich zrozumieć

[a34]

Napisane przez stupid-girl

Przecież wiadomo, że nie mieszka się tak z wyboru (kocham moja rodzinę stać mnie na za☠☠☠isty duży dom/mieszkanie, ale kupię 40m mieszkanie, zeby wszyscy siedzieli na kupie bo w kupie siła), tylko z konieczności - bo zyjemy w takim kraju, gdzie jest taki stosunek zarobków do cen mieszkań, że mało kogo w wieku rozrodczym stac na apartament.

Ilości dzieci też się nie wybiera, aha
Jeśli komuś jest tak wygodnie i postanowił właśnie tak żyć, to ok, rozumiem, że większość ludzi stać na takie a nie inne warunki, ale ilość dzieci też się wybiera zwykle i jeśli ktoś dokonał takiego wyboru i nie narzeka, to wszystko ok, ale jeśli komuś ciasno, bo ma model np. 2+3 na 50m2, to już jest nie halo do końca.

[golgie]

Napisane przez Patrilla

ja generalnie wg sporej grupy wizażanek zapewne nieźle zboczona jestem karmilam piersią w miejscach publicznych (przykryta chustą) latamy na golasa przy sobie, zdarzalo mi się uprawiac sex jak dziecko spało kamienny snem w łózeczkuw tym samym pokoju, spalam w jednym łóżku z 1 dzieckiem (2 wolało spać samo) i mężem -nadal jest moim męzem i o dziwo się nam dobrze uklada

Jeeezuuuu
Ale i tak dzieciaki będą mieć traumę

[Patrilla]

golgie nAwet Ciebie szokuje o matko

[201712071518]

Napisane przez a34

Ilości dzieci też się nie wybiera, aha
Jeśli komuś jest tak wygodnie i postanowił właśnie tak żyć, to ok, rozumiem, że większość ludzi stać na takie a nie inne warunki, ale ilość dzieci też się wybiera zwykle i jeśli ktoś dokonał takiego wyboru i nie narzeka, to wszystko ok, ale jeśli komuś ciasno, bo ma model np. 2+3 na 50m2, to już jest nie halo do końca.

ajtam - moja ciotka bliżniaków sobie nie zamawiała :-P

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez stupid-girl

no niby nie, ale to takie typowo kawalerskie mieszkanie ;-) - gdzie w sypialni jest tylko wieeelkie łóżko i szafa w zabudowie - łóżeczko się już nie wciśnie.
Poza tym jest zrobione na wysoki połysk - więc bardziej opłaca się je sprzedać i mieć na wkład do segmentu/miększego mieszkania.

Rozumiem, rozumiem ja tam sie ciesze, ze za kilka miesiecy bede mieszkac sama w 3-pokojowym mieszkaniu no dobra, nie sama. Z psem ^^

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201712071518]

Napisane przez Patrilla

ale znam ludzi ktorzy wolą wydawać pieniądze nie na kredyt, a na wyjazdy, zajęcia dla dzieci i wyjscia kulturalne dla siebie i jestem w stanie ich zrozumieć

ja nie znam rodziny z dwójką dzieci mieszkającej z własnego wyboru i mającej mozliwości finansowe na zmiane mieszkania, na 40m i wydającą pieniądze na wyjazdy, zajęcia i imprezy kulturalne.
Chociaż może jest w tym jakaś metoda - zamiast w dom inwestowac pieniądze w np zajęcia tenisowe dla dzieci - a nuż wyrośną drugie siostry Williams i potem kupią rodzicom po rezydencji

[a34]

Napisane przez stupid-girl

ajtam - moja ciotka bliżniaków sobie nie zamawiała :-P

Jak się przed chwilą dowiedziałam, bliźniaki to ok. 3% wszystkich urodzeń. Rzeczywiście bardzo częsta sytuacja.

[Patrilla]

Napisane przez stupid-girl

ja nie znam rodziny z dwójką dzieci mieszkającej z własnego wyboru i mającej mozliwości finansowe na zmiane mieszkania, na 40m i wydającą pieniądze na wyjazdy, zajęcia i imprezy kulturalne.
Chociaż może jest w tym jakaś metoda - zamiast w dom inwestowac pieniądze w np zajęcia tenisowe dla dzieci - a nuż wyrośną drugie siostry Williams i potem kupią rodzicom po rezydencji

a wiesz super pomysl i nie bedą egoistyczne, bo chowane "na kupie"

[201604181004]

Napisane przez Patrilla

ale znam ludzi ktorzy wolą wydawać pieniądze nie na kredyt, a na wyjazdy, zajęcia dla dzieci i wyjscia kulturalne dla siebie i jestem w stanie ich zrozumieć

Kredyt to koniecznosc nie fantazja. Zdradze ci sekret: mieszkania nie spadaja z nieba i najczesciej trzeba je kupic

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Z reszta jaka kupa wtf 54 metry to sa trzy pokoje

[201712071518]

Napisane przez a34

Jak się przed chwilą dowiedziałam, bliźniaki to ok. 3% wszystkich urodzeń. Rzeczywiście bardzo częsta sytuacja.

a co to za różnica ile % jak akurat na Ciebie padnie ;-)
U mnie w rodzinie w każdym pokoleniu sa bliźniaki - mój brat szedł na pierwsze usg z dziewczyna na miękkich kolanach ;-)

[a34]

Napisane przez stupid-girl

a co to za różnica ile % jak akurat na Ciebie padnie ;-)
U mnie w rodzinie w każdym pokoleniu sa bliźniaki - mój brat szedł na pierwsze usg z dziewczyna na miękkich kolanach ;-)

A żadna, ale jednak nie pada na 97% par nie pada, a mimo to nie wszystkie mieszkają komfortowo i część narzeka, a dzieci się dorabiała po jednym

[201712071518]

Napisane przez drabineczka

Kredyt to koniecznosc nie fantazja. Zdradze ci sekret: mieszkania nie spadaja z nieba i najczesciej trzeba je kupic

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Z reszta jaka kupa wtf 54 metry to sa trzy pokoje

zależy od rozkładu - niemniej jednak mówimy cały czas o mieszkaniach w okolicach 40m

[Patrilla]

Napisane przez drabineczka

Kredyt to koniecznosc nie fantazja. Zdradze ci sekret: mieszkania nie spadaja z nieba i najczesciej trzeba je kupic

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Z reszta jaka kupa wtf 54 metry to sa trzy pokoje

ale jak to sie ma do moje wypowiedzi. i zdradzę Ci mój sekret ja ten sekret znam przez nastepne 28 lat. czasem tak bywa szczęśliwie ze dostajesz mieszkanie najczęściej po jakiejs kochanej babci lub cioci i wtedy spada z nieba

[a34]

Napisane przez stupid-girl

zależy od rozkładu - niemniej jednak mówimy cały czas o mieszkaniach w okolicach 40m

Wydaje mi się, że większość obecnie budowanych mieszkań ma ok.50 metrów i 3 pokoje to często właśnie 50-55 metrów. Z tego co kojarzę, to nikt nie pisał, że minimum na 3 osoby to 5 pokoi, no ale pewnie nie umiem czytać.

[Fleur_D]

Napisane przez drabineczka

[/COLOR]Z reszta jaka kupa wtf 54 metry to sa trzy pokoje

3 pokoje czy jeden z aneksem kuchennym, jaka to różnica

Też już mnie nie dziwi, czemu autorka nie chce zamienić tej kawalerki lub sprzedać i kupić coś innego przed urodzeniem dziecka. Trudno sprzedać coś, czego się nie posiada. Taki mały szczegół, a jak wiele wątpliwości rozwiał od razu.

[201712071518]

Napisane przez a34

Wydaje mi się, że większość obecnie budowanych mieszkań ma ok.50 metrów i 3 pokoje to często właśnie 50-55 metrów. Z tego co kojarzę, to nikt nie pisał, że minimum na 3 osoby to 5 pokoi, no ale pewnie nie umiem czytać.

w nowym budownictwie mieszkania ok 50m maja najczesciej 2 pokoje i (salon i sypialnia) aneks kuchenny - to trochę inny styl budowania niż wielka płyta ;-)

[a34]

Napisane przez stupid-girl

w nowym budownictwie mieszkania ok 50m maja najczesciej 2 pokoje i (salon i sypialnia) aneks kuchenny - to trochę inny styl budowania niż wielka płyta ;-)

Właśnie szukam mieszkania i sporo 3-pokojowych wybudowanych po 2000 roku ma ok. 55 metrów, choć są i większe oczywiście.

[Patrilla]

Napisane przez stupid-girl

w nowym budownictwie mieszkania ok 50m maja najczesciej 2 pokoje i (salon i sypialnia) aneks kuchenny - to trochę inny styl budowania niż wielka płyta ;-)

zgadzam sie
mieszkałam poprzednio na 48 w jednym wariancie były to 3 (jeden mikro) pokoje z aneksem, potem były 3 pokoje mikro kuchnia i jeden przejsciowy.

[201712071518]

Napisane przez a34

Właśnie szukam mieszkania i sporo 3-pokojowych wybudowanych po 2000 roku ma ok. 55 metrów, choć są i większe oczywiście.

aż z ciekawości wpisałam moje okolice (Katowice) w wyszukiwarke i z wybudowanych po 2000 roku o powierzchni 50-55m z 3 pokojami gratka pokazała mi aż 16 ogłoszeń z czego 14 mieszkania planowane ;-)
o takiej samej powierzchni mieszkań 2 pokojowych jest 75.
Taki jest teraz styl budowania open space i otwarta kuchnia/aneks

Aktualnie miszkam na osiedlu z lat 80tych i są tutaj takie kwiatki jak mieszkania 4 pokojowe o powierzchni ok 65 m - jak się chce to się da i co z tego, że ściany i drzwi zajmują polowę powierzchni

[a34]

Napisane przez stupid-girl

aż z ciekawości wpisałam moje okolice (Katowice) w wyszukiwarke i z wybudowanych po 2000 roku o powierzchni 50-55m z 3 pokojami gratka pokazała mi aż 16 ogłoszeń z czego 14 mieszkania planowane ;-)
o takiej samej powierzchni mieszkań 2 pokojowych jest 75.
Taki jest teraz styl budowania open space i otwarta kuchnia/aneks

Aktualnie miszkam na osiedlu z lat 80tych i są tutaj takie kwiatki jak mieszkania 4 pokojowe o powierzchni ok 65 m - jak się chce to się da i co z tego, że ściany i drzwi zajmują polowę powierzchni

Mnie też wychodzi ok. 1/4 bez planowanych, ale wciąż uważam, że nietrudno takie znaleźć.
W przedziale 55-60 to już stosunek 2/1.

[201712071518]

Napisane przez a34

Mnie też wychodzi ok. 1/4 bez planowanych, ale wciąż uważam, że nietrudno takie znaleźć.
W przedziale 55-60 to już stosunek 2/1.

pewnie, że się da. + jak się kupuje nowe to zwykle jest opcja zmiany ustawienia ścianek działowych. Zreszta nawet w mieszkaniu z rynku wtórnego można dołożyć/wyburzyć ściany jak jest sensowny rozkład.
I w ustawnej kawalerce można wydzielić pokój dla dziecka - jak nie ma się perspektyw na nic więcej
Wszystko zależy od środków finansowych jakimi sie dysponuje.
Czasem modernizacja mieszkania mniej się opłaca niż jego sprzedaż i uzycie gotówki jako wkładu własnego do większego. Jak się ma wkład własny to można mniejsze mieszkanie wynająć i z pieniędzy opłacać ratę kredytową. A jak się nie ma perspektyw to trzeba sobie radzić i w kawalerce
Poza tym IMHO dużo zależy od osobistych preferencji i przyzwyczajeń - dla kogoś wychowanego w 200m - mieszkanie 50m będzie klitką, a jak ktoś mieszkał z rodzicami w kawalerce to ten sam metraż będzie ''pałacem".

[201604181004]

jeśli kawalerka ma taki układ i jest na tyle duża że da się wydzielić pokój dziecięcy to gdzie jest problem ? :P
myśmy mieszkali na 35 metrowej kawalerce z której... wydzielono osobny pokój z osobnym wejściem i żadne pomieszczenie nie było przechodnie i nie było też jakieś tragicznie małe. co prawda tylko przez 3 lata żeby potem przenieśc się na większe. dla mnie jesli kawalerka ma taki układ i jest taka duża że naprawdę da się wydzielić pokój, to problem nie istneije, bo to to samo jakbysmy dysponowali dwupokojowym

[a34]

Parę osób pisało, że dla nich układ, w którym dziecko ma swój pokój, a rodzice śpią w tzw. salonie, też nie jest komfortowy, no ale to już nie dotyczy problemów z kawalerką
Ja też sobie tego nie wyobrażam, no ale to już nie to samo, co dziecko w jednym pokoju z rodzicami, ale jednak jest spora różnica.

[yoona]

halo? czy Wy pamietacie ze mieszkamy w Polsce? rece mi opadaja, jak czytam takie mądrosci, ze ktoś ma dylemat bo mieszkanie 54m to za mało, na dziecko.