Izotek - cz.II

[kaskaa11_11]

Napisane przez Artur94

a ja wczoraj kilka godzin na słońcu bez żadnego filtra - nic
dziś kilka godzin z 50 również nic

jutro 4 tydzień, póki co jest super, niech tylko skóra przestanie schodzić z nosa i będzie rewelacja jutro pierwsza wizyta kontrolna, pewnie podniesie mi dawkę bo póki co niewielka pozdrawiam

Przebarwienia spowodowane promieniowaniem słonecznym nie wyjdą od razu a po czasie Lepiej unikać słońca i stosować filtry

[gawisz]

Dołączę się do tych co narzekają na zaczerwienioną skórę twarzy. Ja wczoraj wzięłam dopiero 5 tabletkę, a właśnie od wczoraj skóra jest mocno czerwona. Uspokaja się po nocy, ale po umyciu twarzy wychodzi znów zaczerwienienie. Skóra nie jest przesuszona, ale "wypija" każdą ilość kremu nawilżającego - używam Avene Cicalfate (lżejszej emulsji na dzień, a na noc bardziej treściowej). Wczoraj Spędziłam 3 h. na zewnątrz, wcześniej posmarowałam skórę filtrem Pharmaceris hydrolipidowy SPF 50 - bardzo polecam, nie bieli skóry, ładnie się rozprowadza, nawilża (choć ja pod niego nałożyłam jeszcze krem nawilżający). Odłożyłam już antybiotyk, który stosowałam punktowo, bo właściwie wszystko się ładnie zagoiło.. mam nadzieję, że wysypu żadnego nie będzie.


Czy to zaczerwienie (i pieczenie) twarzy znika z czasem?

[YOxD]

Napisane przez tytlini

czy ktos stosowal jakies lekkie peeeligni? nie iwem czy usunac nieestetyczne skorki na twarzy

Przecierasz twarz wacikami z tonikiem lub płynem micelarnym? Już to powinno delikatnie usunąć skórki. A poza tym mocno nawilżaj i natłuszczaj oraz nie podkreślaj ich makijażem. Jak potrę twarz to też pojawiają mi się suche skórki, ale jak delikatnie wklepuje wszelkie kosmetyki wtedy nie mam problemu.

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

Napisane przez gawisz

Dołączę się do tych co narzekają na zaczerwienioną skórę twarzy. Ja wczoraj wzięłam dopiero 5 tabletkę, a właśnie od wczoraj skóra jest mocno czerwona. Uspokaja się po nocy, ale po umyciu twarzy wychodzi znów zaczerwienienie. Skóra nie jest przesuszona, ale "wypija" każdą ilość kremu nawilżającego - używam Avene Cicalfate (lżejszej emulsji na dzień, a na noc bardziej treściowej). Wczoraj Spędziłam 3 h. na zewnątrz, wcześniej posmarowałam skórę filtrem Pharmaceris hydrolipidowy SPF 50 - bardzo polecam, nie bieli skóry, ładnie się rozprowadza, nawilża (choć ja pod niego nałożyłam jeszcze krem nawilżający). Odłożyłam już antybiotyk, który stosowałam punktowo, bo właściwie wszystko się ładnie zagoiło.. mam nadzieję, że wysypu żadnego nie będzie.


Czy to zaczerwienie (i pieczenie) twarzy znika z czasem?

Warto popróbować wszelkich kosmetyków do cery naczynkowej i jeść dużo produktów bogatych w wit. C. Mi trochę pomógł płyn oczarowy Fitomed pod bogate kremy. Mam też podkład kryjący, który jest dla mnie trochę za żółty (Bielenda), ale jak pojawia się rumień wtedy kolor twarzy robi się "naturalny" bez czerwieni :P
Dobrze, że używasz filtr, dermatolog mówiła, że ta skłonność do rumieńcy to może być m.in. nadwrażliwość na słońce.

Może warto zmienić metodę oczyszczania twarzy?

[lolpik]

Dzisiaj wracałem z pracy, a auto było po całym dniu trochę się nagrzało, siedziałem w korku, i takiego miałem buraka na twarzy że masakra, aż mnie skóra piekła. Myślałem czy mnie tak spaliło czy co. Ale nigdzie na słońce nie wychodziłem. Teraz w domu wszystko się normuje.

[KarolaKr]

Napisane przez lolpik

Dzisiaj wracałem z pracy, a auto było po całym dniu trochę się nagrzało, siedziałem w korku, i takiego miałem buraka na twarzy że masakra, aż mnie skóra piekła.

myślę że z takim nasilonym objawem powinieneś zgłosić się do swojego lekarza

[lolpik]

W przyszłym tygodniu mam wizytę, zobaczę co na to powie.

Ja Myślę że nie jest tak źle bo wystarczy że wezmę kąpiel, odpocznę i wszystko zaraz wraca do normy.

[gawisz]

Napisane przez YOxD

Warto popróbować wszelkich kosmetyków do cery naczynkowej i jeść dużo produktów bogatych w wit. C. Mi trochę pomógł płyn oczarowy Fitomed pod bogate kremy. Mam też podkład kryjący, który jest dla mnie trochę za żółty (Bielenda), ale jak pojawia się rumień wtedy kolor twarzy robi się "naturalny" bez czerwieni :P
Dobrze, że używasz filtr, dermatolog mówiła, że ta skłonność do rumieńcy to może być m.in. nadwrażliwość na słońce.

Może warto zmienić metodę oczyszczania twarzy?

Dzięki za odpowiedź. Właśnie zamierzałam kupić płyn oczarowy.. na stronie producenta jest informacja, że powinno się go rozcieńczyć - robiłaś tak? Fitomed ma jeszcze kompleks na naczynka, może zrobię sobie z tego tonik. O tym, że żółte tony neutralizują zaczerwienienia słyszałam i chyba zamienię moje minerałki Anabelle z neutralnego odcienia na golden A zaczerwienienie utrzymuje się przez całą kurację czy skóra z czasem lepiej toleruje lek?

[YOxD]

Napisane przez gawisz

Dzięki za odpowiedź. Właśnie zamierzałam kupić płyn oczarowy.. na stronie producenta jest informacja, że powinno się go rozcieńczyć - robiłaś tak? Fitomed ma jeszcze kompleks na naczynka, może zrobię sobie z tego tonik. O tym, że żółte tony neutralizują zaczerwienienia słyszałam i chyba zamienię moje minerałki Anabelle z neutralnego odcienia na golden A zaczerwienienie utrzymuje się przez całą kurację czy skóra z czasem lepiej toleruje lek?

Teraz jak zrobiło się gorąco jest gorzej Przez całą kurację miałam problem, ale raczej nasilał się niż malał. Ja mam ten z kwiatem pomarańczy, nie trzeba go rozcieńczać. Niby jest do cery tłustej i mieszanej, ale gdy taką miałam, stosowałam go zamiast kremu, tak dobrze nawilżał Nie jest jakiś mega skuteczny, ale od kiedy wróciłam do niego jest lepiej z tymi rumieńcami. Przestały mnie dopadać bez przyczyny.

[HOPE777]

Witam. ten sam problem od 2 tyg. zaczerwienienie w pracy prawie cały dzień, policzki a uszy bordowe w domu się to normuje ale nie zawsze są jakieś tabletki, suplementy diety na to? Proszę o radę

2 Pyt. Po miesiącu marcu gdzie nie było niespodzianek na 99 % czysta buzia zapomniałem na chwile o problemie, tylko przebarwienia ewentualnie. Teraz po świętach w kwietniu wyskoczyły mi 3-5 małe pryszczy, po 1-2 dniach znikają zostawiające ślady czerwone. ALE dziś rano pojawiły się kolejne (nie są to ropne krosty). Jestem na początku 5 miesiąca za mną 60% kuracji przyjąłem do tej pory 6700mg ( zmniejszyłem dawkę dzienną z 70 mg na 60mg w kwietniu).
Czy któraś osoba miała podobnie w tym czasie? W tym okresie leczenia? Czy to normalne czy mam się martwić, że bezskuteczna walka przed mną. Liczyłem, że jak już było na zero to już się tak utrzyma do końca trapi.

[asiuulkaa]

Czy mogę bez obaw używać kremu avene cicaplast ? Nie wiem czy on jest skłonny do zapychania skóry.

Wcześniej przed rozpoczęciem kuracji nigdy w życiu bym go nie nałożyła,ale teraz lubię go na noc. Tylko nie wiem co z tym zapychaniem. Jakie kremy polecacie?

[tytlini]

ja przestrzegam przed nakladaniem alantan + na claa twraz, srasznie zapycha!!

[gawisz]

Napisane przez YOxD

Teraz jak zrobiło się gorąco jest gorzej Przez całą kurację miałam problem, ale raczej nasilał się niż malał. Ja mam ten z kwiatem pomarańczy, nie trzeba go rozcieńczać. Niby jest do cery tłustej i mieszanej, ale gdy taką miałam, stosowałam go zamiast kremu, tak dobrze nawilżał Nie jest jakiś mega skuteczny, ale od kiedy wróciłam do niego jest lepiej z tymi rumieńcami. Przestały mnie dopadać bez przyczyny.

Z tym nasilaniem to byłoby ciężko, bo ostatnio w pracy zapytał ktoś gdzie się opalałam, że taka zaczerwieniona jestem Na razie zrobiłam sobie tonik - hydrolat oczarowy, koncentrat na naczynka Fitomed i hydrolat z drzewa oliwkowego. Jak się okazuje bardzo nawilżająca kompozycja, bo spryskałam tonikiem twarz rano, na to nałożyłam krem nawilżający Avene i teraz skóra jest tłusta.. chyba jednak muszę go używać bez kremu albo tylko na noc. Jutro minie pierwszy tydzień kuracji i poza zaczerwienieniem twarzy nie mam żadnych objawów skutków ubocznych. Ni nowego mi na buzi nie wyskoczyło, a to co było goi się szybko.

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------

Napisane przez asiuulkaa

Czy mogę bez obaw używać kremu avene cicaplast ? Nie wiem czy on jest skłonny do zapychania skóry.

Wcześniej przed rozpoczęciem kuracji nigdy w życiu bym go nie nałożyła,ale teraz lubię go na noc. Tylko nie wiem co z tym zapychaniem. Jakie kremy polecacie?

Ja też mam ten krem i nakładam kiedy skóra jest bardziej sucha. Nie zapycha, a przy tym jest antybakteryjny (tlenek cynku). Jeśli boisz się, że jest zbyt tłusty to dobra jest emulsja z Avene post acte - jest lżejsza, a też świetnie nawilża.

[tytlini]

ja poelcma krem mediderm - 7 zl, duza tubka, swietnie nawilza a na bardziej sicha physiogel ten niebieski

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ----------

Mam pytanie, czy wy tez macie nieraz takie czerwone rany, nieraz krew z nich leci, trudno sie goja po krostach? ja mam kilka i nie moge sb z nimi poradzic...

[allesi]

_________________________
70 DZIEŃ KURACJI - 10 TYDZIEŃ
_________________________

• Trądzik hormonalny po odstawieniu antykoncepcji (wcześniej brak kłopotów z cera)
• Axotret - 40mg/1 dzień
• Waga - 52,5kg
• Wiek - 20lat
• Przyjęte - 2800mg, 53,8mg/1kg

Optymalna skumulowana dawka to 120(150)mg/1kg masy ciała. Ważę 52kg, planuję przyjąć 7200mg. Daje to 138mg/1kg.
Do tej pory przyjęta dawka, 2800mg, stanowi 53,8mg/1kg masy ciała

Skutki uboczne
- CERA: Minęło już 2,5 miesiąca odkąd sięgnęłam po Axotret. Wtedy sądziłam, że po takim czasie będę miała już czystą twarz. W tym momencie jest znacznie gorzej niż przed rozpoczęciem leczenia. Obawiam się trwałych śladów/przebarwień/blizn. Jest źle. Tydzień temu miałam kolejny wysyp, teraz powoli się stabilizuje, ale nie zmienia to faktu, iż wyglądam po prostu bardzo źle.
Cera coraz bardziej się przesusza. Jest coraz cieplej, więc zawsze balsam +50 pod krem.
- WŁOSY: Bez zmian od ostatniego wpisu.
- SKÓRA: Bez zmian od ostatniego wpisu.
- USTA: Bez zmian od ostatniego wpisu.
- SAMOPOCZUCIE: Jestem często zmęczona/niewyspana, ale nie wiem czy to wina leku.
- MIESIĄCZKA: Miesiączkę zawsze miałam jak w zegarku (cykl ok. 28 dni). Na ten moment spóźnia mi się już tydzień. Nie ma możliwości, żebym była w ciąży. Dodam, że nie używam tabletek antykoncepcyjnych wraz ze stosowaniem leku, gdyż to właśnie po ich odstawieniu rozpoczęły się moje problemy.


Koszta +- (sumarycznie)

• - 3 opakowania Axotret'u - 420zł
• - 2 wizyty u dermatologa - 200zł
• - kremy, pomadki, maści, odżywki - około 350zł
• - badania - 26zł

Napisane przez tytlini

[/COLOR]Mam pytanie, czy wy tez macie nieraz takie czerwone rany, nieraz krew z nich leci, trudno sie goja po krostach? ja mam kilka i nie moge sb z nimi poradzic...

Tak, mam całą twarz w takich rankach/krostkach. Modle się tylko, żeby nie było po nich śladu...

[Xzuz]

Napisane przez allesi

_________________________
70 DZIEŃ KURACJI - 10 TYDZIEŃ
_________________________

• Trądzik hormonalny po odstawieniu antykoncepcji (wcześniej brak kłopotów z cera)
• Axotret - 40mg/1 dzień
• Waga - 52,5kg
• Wiek - 20lat
• Przyjęte - 2800mg, 53,8mg/1kg

Optymalna skumulowana dawka to 120(150)mg/1kg masy ciała. Ważę 52kg, planuję przyjąć 7200mg. Daje to 138mg/1kg.
Do tej pory przyjęta dawka, 2800mg, stanowi 53,8mg/1kg masy ciała

Skutki uboczne
- CERA: Minęło już 2,5 miesiąca odkąd sięgnęłam po Axotret. Wtedy sądziłam, że po takim czasie będę miała już czystą twarz. W tym momencie jest znacznie gorzej niż przed rozpoczęciem leczenia. Obawiam się trwałych śladów/przebarwień/blizn. Jest źle. Tydzień temu miałam kolejny wysyp, teraz powoli się stabilizuje, ale nie zmienia to faktu, iż wyglądam po prostu bardzo źle.
Cera coraz bardziej się przesusza. Jest coraz cieplej, więc zawsze balsam +50 pod krem.
- WŁOSY: Bez zmian od ostatniego wpisu.
- SKÓRA: Bez zmian od ostatniego wpisu.
- USTA: Bez zmian od ostatniego wpisu.
- SAMOPOCZUCIE: Jestem często zmęczona/niewyspana, ale nie wiem czy to wina leku.
- MIESIĄCZKA: Miesiączkę zawsze miałam jak w zegarku (cykl ok. 28 dni). Na ten moment spóźnia mi się już tydzień. Nie ma możliwości, żebym była w ciąży. Dodam, że nie używam tabletek antykoncepcyjnych wraz ze stosowaniem leku, gdyż to właśnie po ich odstawieniu rozpoczęły się moje problemy.


Koszta +- (sumarycznie)

• - 3 opakowania Axotret'u - 420zł
• - 2 wizyty u dermatologa - 200zł
• - kremy, pomadki, maści, odżywki - około 350zł
• - badania - 26zł

Tak, mam całą twarz w takich rankach/krostkach. Modle się tylko, żeby nie było po nich śladu...

Powiem Ci, ja też myślałam, że po 2,5-3msc już będzie czysta buzia, dopiero w 6 miesiącu zaczęło się stopniowo uspokajać. ( a przez ten czas nie miałam prawie miejsca bez wielkich pryszczy) Zostały przebarwienia na całej twarzy, ale już wolę to niż trądzik, zresztą mam nadzieję, że zejdą, a jak nie to po kuracji spróbuję się ich pozbyć. Miesiączka też mi się spóznia nawet 10 dni. Więc nie martw się i wytrzymaj jeszcze jakiś czas, bo myślę, że warto .

[allesi]

Napisane przez Xzuz

Powiem Ci, ja też myślałam, że po 2,5-3msc już będzie czysta buzia, dopiero w 6 miesiącu zaczęło się stopniowo uspokajać. ( a przez ten czas nie miałam prawie miejsca bez wielkich pryszczy) Zostały przebarwienia na całej twarzy, ale już wolę to niż trądzik, zresztą mam nadzieję, że zejdą, a jak nie to po kuracji spróbuję się ich pozbyć. Miesiączka też mi się spóznia nawet 10 dni. Więc nie martw się i wytrzymaj jeszcze jakiś czas, bo myślę, że warto .

Wcale mnie nie pocieszyłaś... Bo moje problemy nie były aż tak duże jak są teraz. Od trądziku średniego przeszłam do ciężkiego Jesteś w stanie ukryć przebarwienia pod makijażem? Lekarz mi powiedział, że one zejdą.
I moja kuracja jest na 6 miesięcy rozpisana!!! Więc powinno się uspokoić chyba przed zakończeniem. Ile Ty stosowałaś?

[kaskaa11_11]

Odstawiłam pigułki anty 2-3 tygodnie przed końcem kuracji izo i mam nadzieję,że mi nie namieszają A curacne jutro ostatnia tabletka

[Xzuz]

Napisane przez allesi

Wcale mnie nie pocieszyłaś... Bo moje problemy nie były aż tak duże jak są teraz. Od trądziku średniego przeszłam do ciężkiego Jesteś w stanie ukryć przebarwienia pod makijażem? Lekarz mi powiedział, że one zejdą.
I moja kuracja jest na 6 miesięcy rozpisana!!! Więc powinno się uspokoić chyba przed zakończeniem. Ile Ty stosowałaś?

Idealnie nie jest, ale nie rzucają się w oczy , używam minerałów i naprawdę jest spoko. Ja jestem jeszcze w trakcie , w 7 miesiącu, więc od miesiąca mam spokój (odpukać ) , ja mam na rok , bo leczę jeszcze plecy (150mg/kg) i zaczynałam od 20 mg od chyba 4 miesięcy jestem na 40 mg . A ty jesteś od początku na 40 mg ?

[allesi]

Tak, od początku. Wiedziałam, ze decydując się na taką dawkę będę narażona na większe skutki uboczne, ale jak na razie poza wysypem to mi one nie doskwierają... Zostałam skuszona "piękna cerą do wakacji".. Jasne!
Mam więc nadzieję, że jednak za jakiś miesiąc/pół cudownie "ozdrowieje".
Kurcze, rok to bardzo długo, ale teraz to już masz z górki na szczęście Zazdrosze ludziom, którzy już po miesiącu/dwóch widzą poprawę. Skoro zostały Ci jeszcze 3 miesiące, to bardzo możliwe, że te przebarwienia i blizny znikną.

EDIT: Plecy na szczęście/klatke piersiowa/ramiona etc mam czyste. Ciekawe, dlaczego w takim razie mam przyjąć aż 138 mg/kg. Może lekarz chce zapobiec nawrotowi?

[Xzuz]

Napisane przez allesi

Tak, od początku. Wiedziałam, ze decydując się na taką dawkę będę narażona na większe skutki uboczne, ale jak na razie poza wysypem to mi one nie doskwierają... Zostałam skuszona "piękna cerą do wakacji".. Jasne!
Mam więc nadzieję, że jednak za jakiś miesiąc/pół cudownie "ozdrowieje".
Kurcze, rok to bardzo długo, ale teraz to już masz z górki na szczęście Zazdrosze ludziom, którzy już po miesiącu/dwóch widzą poprawę. Skoro zostały Ci jeszcze 3 miesiące, to bardzo możliwe, że te przebarwienia i blizny znikną.

To mogą Ci szybciej przyjść efekty , bo szybciej będziesz miała tą dawkę skumulowana niż ja. Też zazdroszczę, ale ważne żeby w końcu było dobrze. No no oby do przodu może akurat do wakacji będziemy mieć ładną buzię
Ja też właśnie nie mam jakiś niesamowitych skutków ubocznych, więc tym bardziej damy radę :sly:

[allesi]

Napisane przez Xzuz

To mogą Ci szybciej przyjść efekty , bo szybciej będziesz miała tą dawkę skumulowana niż ja. Też zazdroszczę, ale ważne żeby w końcu było dobrze. No no oby do przodu może akurat do wakacji będziemy mieć ładną buzię
Ja też właśnie nie mam jakiś niesamowitych skutków ubocznych, więc tym bardziej damy radę :sly:

Oby! Na dobrą sprawę pozostał nam podobny czas do zakończenia kuracji. Tobie 3 miesiące, a mnie 3,5 Już niedługo przestaniemy straszyć !

[chlopoczekkk]

Co polecilibyście na przebarwienia ? Gdzieś było spomniane o skinorenie i już miałem go kupować ale się wstrzymałem zeby zaczerpnac inormacji od was na temat tego jak i innych produktów.

[asiuulkaa]

Moje leczenie rozpoczęło się miesiąc temu i przyjmowałam początkowo 20mg, teraz mam 40mg na dzień. Moja lekarka mówi,że oprócz kwietnia jest maj i czerwiec i taka samą dawkę będę wtedy przyjmować i w lipcu schodzimy do mniejszej i zapewnia że na sierpień będę mieć ładną cerę. Ważę 48kg. Myślicie,że jest realne aby cera była ładna do tego sierpnia?

[m_magdalenka]

A co na zajady? Bo mam straszne 😞

[laisla]

Napisane przez chlopoczekkk

Co polecilibyście na przebarwienia ? Gdzieś było spomniane o skinorenie i już miałem go kupować ale się wstrzymałem zeby zaczerpnac inormacji od was na temat tego jak i innych produktów.

Podczas kuracji skinorenu nie używaj, chyba, że jesteś po. Złuszcza skórę więc pomaga na przebarwienia, ale całkiem nie znikają. Kwasy, np. migdałowy działają silniej, ale to też po kuracji

[allesi]

Napisane przez asiuulkaa

Moje leczenie rozpoczęło się miesiąc temu i przyjmowałam początkowo 20mg, teraz mam 40mg na dzień. Moja lekarka mówi,że oprócz kwietnia jest maj i czerwiec i taka samą dawkę będę wtedy przyjmować i w lipcu schodzimy do mniejszej i zapewnia że na sierpień będę mieć ładną cerę. Ważę 48kg. Myślicie,że jest realne aby cera była ładna do tego sierpnia?

To wszystko jest kwestia indywidualna. Niektórzy szybciej maja ladna cerę, niektorzy pozniej. Sadze, ze to realne. Tradzik zniknie na pewno. Oby orzebarwienia tez

[HOPE777]

Napisane przez HOPE777

2 Pyt. Po miesiącu marcu gdzie nie było niespodzianek na 99 % czysta buzia zapomniałem na chwile o problemie, tylko przebarwienia ewentualnie. Teraz po świętach w kwietniu wyskoczyły mi 3-5 małe pryszczy, po 1-2 dniach znikają zostawiające ślady czerwone. ALE dziś rano pojawiły się kolejne (nie są to ropne krosty). Jestem na początku 5 miesiąca za mną 60% kuracji przyjąłem do tej pory 6700mg ( zmniejszyłem dawkę dzienną z 70 mg na 60mg w kwietniu).
Czy któraś osoba miała podobnie w tym czasie? W tym okresie leczenia? Czy to normalne czy mam się martwić, że bezskuteczna walka przed mną. Liczyłem, że jak już było na zero to już się tak utrzyma do końca trapi.

PONAWIAM. Czy jest osoba/y która/e na tym samych etapie kuracji 50-60% całej dawki? Po 4 miesiącach - 88mg na kg m.c. Jeśli nie, to może "doświadczeni gracze" się wypowiedzą. Czy to możliwe, że mam drugi "mniejszy" wysyp? Tak źle, tak dużo niespodzianek (małe ale coraz więcej się pojawia nie wiem gdzie przyczyna tego stanu) nie było od lutego po tamtym MEGA wysypie (styczeń).
Od 2 dni czytam stare forum izotek i nic.

[YOxD]

Napisane przez HOPE777

PONAWIAM. Czy jest osoba/y która/e na tym samych etapie kuracji 50-60% całej dawki? Po 4 miesiącach - 88mg na kg m.c. Jeśli nie, to może "doświadczeni gracze" się wypowiedzą. Czy to możliwe, że mam drugi "mniejszy" wysyp? Tak źle, tak dużo niespodzianek (małe ale coraz więcej się pojawia nie wiem gdzie przyczyna tego stanu) nie było od lutego po tamtym MEGA wysypie (styczeń).
Od 2 dni czytam stare forum izotek i nic.

Ja miałam po kilku miesiącach mini wysyp, bo zapomniałam na weekendowy wyjazd wziąć leku. Po ponowieniu wszystko mi zeszło, poza jednym paskudem który rósł w siłę na poliku, a akurat byłam przed ważnym wydarzeniem Też coś cera zaczęła marudzić jak zaczęłam stosować olejek arganowy, ale po odstawieniu wszystkie zmiany się cofnęły. Może zmieniłaś ostatnio coś w pielęgnacji lub diecie?

[Iwona_77]

Napisane przez gawisz

Dołączę się do tych co narzekają na zaczerwienioną skórę twarzy. Ja wczoraj wzięłam dopiero 5 tabletkę, a właśnie od wczoraj skóra jest mocno czerwona. Uspokaja się po nocy, ale po umyciu twarzy wychodzi znów zaczerwienienie. Skóra nie jest przesuszona, ale "wypija" każdą ilość kremu nawilżającego - używam Avene Cicalfate (lżejszej emulsji na dzień, a na noc bardziej treściowej). Wczoraj Spędziłam 3 h. na zewnątrz, wcześniej posmarowałam skórę filtrem Pharmaceris hydrolipidowy SPF 50 - bardzo polecam, nie bieli skóry, ładnie się rozprowadza, nawilża (choć ja pod niego nałożyłam jeszcze krem nawilżający). Odłożyłam już antybiotyk, który stosowałam punktowo, bo właściwie wszystko się ładnie zagoiło.. mam nadzieję, że wysypu żadnego nie będzie.


Czy to zaczerwienie (i pieczenie) twarzy znika z czasem?

Polecam:
YOUTH ACTIVATOR Vitamin C with Acerola laboratorium Ava do nabycia w Hebe

[HOPE777]

Napisane przez YOxD

Ja miałam po kilku miesiącach mini wysyp, bo zapomniałam na weekendowy wyjazd wziąć leku. Po ponowieniu wszystko mi zeszło, poza jednym paskudem który rósł w siłę na poliku, a akurat byłam przed ważnym wydarzeniem Też coś cera zaczęła marudzić jak zaczęłam stosować olejek arganowy, ale po odstawieniu wszystkie zmiany się cofnęły. Może zmieniłaś ostatnio coś w pielęgnacji lub diecie?

Bez zmian lek cały czas brałem. jedyna różnica to święta i wiadomo inna dieta ale to było 2 tyg. temu a niespodzianki dopiero teraz mi wyskakują. No i to zaczerwienie większość dnia to nowość. Zakupiłem flit La Roche-Posay 50+ Anthelios XL i wodę termalna tej samej firmy - pytanie jak stosować rano przed wyjściem? Najpierw krem potem woda term. czy na odwrót?
Dodam cały marzec było bez żadnych kłopotów, nic nie wyskakiwało. Wiec jestem zaniepokojony takim obrotem.