Suche jak wiór- >po Nerilu

[Voodia]

Witam

Od około 4 tygodniu używam szamponu Neril. Efekty owszem, są widoczne- coraz mniej włosów mi wypada, zniknęły problemy z lekkim łupieżem i swędzeniem głowy. Niestety, włosy mimo regularnego używania odżywki i jedwabiu, uschły mi na wiór Nadal są zdrowe, bez rozdwojonych końcówek, ale strasznie "tępe", porowate, nastroszone; zaczęły się zbijać.
Włosy mam niefarbowane (jedynie trochę blond pasemek), myję je co 2-3 dni, niestety, muszę korzystać z suszarki. Nie używam żadnych produktów do stylizacji.

Co kupić i jak tego używać by poprawić ich kondycję?

Z góry dziękuję za odpowiedzi

[boniulka]

Witaj
Też od dłuzszego czasu używam Nerila i o dziwo moje włosy są gladkie i sliskie podczas ostatniego płukania.Na początku miałam paskudne kołtuny i porowate włosy.Podejrzewam,że to zasługa olejku rycynowego i olejku jojoba.Przed myciem jesli mogę wcieram go we włosy,a na noc zawsze na końcówki raz jest to olejek rycynowy raz jojoba no i efekty są skoro nie wyrywam już włosów przy rozczesywaniu.Może spróbuj.
Pozdrawiam

[Voodia]

Boniulko, dziękuję
Olejek jojoba dostanę w aptece?

[boniulka]

Ja kupiłam w zielarskim a czy w aptece to nie wiem

[psycha]

Z moim wlosami neril zrobił to samo - przesuszył. Szampon nie robił nic, poza przesuszaniem a tonik niszczyl po prostu włosy - byly suche, łamały się i "elektryzowaly". Z tego co pamietam nawet na opakowaniu napisano ze poczatek kuracji neril'em moze wzmagac wypadanie wlosow, co z czasem uzytkowania ma sie ustabilizowac. Moim zdaniem ta seria dziala "na opak".
Rok temu kupilam polecany na wizazu
szampon Dermena .. lekko przesusza włosy, czego mozna uniknac uzywajac dowolna odzywke, ale minal nie caly miesiac i po dzien dzieijszy ma spokoj z wypadajacymi wloskami..z ktorymi walczylam 2 lata. Teraz uzywam go raz na tydzien,2 tygodnie - profilaktycznie.
Nigdy wiecej bym sie nie skusila na Neril'a...brrr

[201804200952]

Napisane przez psycha

Z moim wlosami neril zrobił to samo - przesuszył. Szampon nie robił nic, poza przesuszaniem a tonik niszczyl po prostu włosy - byly suche, łamały się i "elektryzowaly". Z tego co pamietam nawet na opakowaniu napisano ze poczatek kuracji neril'em moze wzmagac wypadanie wlosow, co z czasem uzytkowania ma sie ustabilizowac. Moim zdaniem ta seria dziala "na opak".
Rok temu kupilam polecany na wizazu
szampon Dermena .. lekko przesusza włosy, czego mozna uniknac uzywajac dowolna odzywke, ale minal nie caly miesiac i po dzien dzieijszy ma spokoj z wypadajacymi wloskami..z ktorymi walczylam 2 lata. Teraz uzywam go raz na tydzien,2 tygodnie - profilaktycznie.
Nigdy wiecej bym sie nie skusila na Neril'a...brrr

A u mnie jak na razie wręcz odwrotnie

Neril w zeszłym roku, podobnie jak Voodii, przyczynił się do ustąpienia lekkiego łupieżu, swędzenia i wypadania włosów. A w parze z Waxem nie powodował przesuszenia włosów.

Teraz skusiłam się na Dermenę i niestety MEGAprzesuszenie i taka właśnie "tępość" włosów, dodatkowo wydaje mi się, że potęguje swędzenie i łupież.

Także ja z kolei nigdy więcej nie skusiłabym się na Dermenę

[Voodia]

No właśnie, u mnie w kontekście wypadania włosów i łupieżu Neril sprawuje się bardzo dobrze- tylko ta suchość Wax, niestety, to nie moja bajka- moje włosy go nie lubią
Jutro poszukam olejku jojoby i kupię rycynowy- jak nie zadziałają, może spróbuję z Dermeną

[201804200952]

Napisane przez Voodia

No właśnie, u mnie w kontekście wypadania włosów i łupieżu Neril sprawuje się bardzo dobrze- tylko ta suchość Wax, niestety, to nie moja bajka- moje włosy go nie lubią
Jutro poszukam olejku jojoby i kupię rycynowy- jak nie zadziałają, może spróbuję z Dermeną

Tyle, że Dermena również bardzo wysusza i strasznie plącze włosy.

Pamiętam, że Beliczek gdzieś wspominała, że dużo lepszy jest ten żel Dermeny do wcierania w skórę głowy po myciu - efekt ponoć ten sam, a przesuszenia brak .

Ja z suchością po Dermenie próbuje sobie poradzić nakładając wielką ilość odżywki, czepek foliowy, ręcznik i siedząc z tym godzinę - nie jest tak źle.

[agatka-a]

Napisane przez boniulka

Podejrzewam,że to zasługa olejku rycynowego i olejku jojoba.Przed myciem jesli mogę wcieram go we włosy,a na noc zawsze na końcówki raz jest to olejek rycynowy raz jojoba no i efekty są skoro nie wyrywam już włosów przy rozczesywaniu.

wcierasz w całą długośc włosa? od samej skóry głowy?