Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część III

[Adrianna_8]

Napisane przez Dommii877

Ja już nie mam problemów z puchnięciem, ale przed braniem leków rzeczywiście występował. U mnie to głownie o powieki chodziło – czasem po 8 godz snu wyglądałam jakbym przepłakała cała noc, albo imprezowała do białego rana.

Ja też miałam obrzęki powiek i ust, ale kostki mam opuchnięte cały czas.

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

[kocica27]

A czy któraś z Was miała drętwienie ust? Ja mam coś takiego - drętwieje mi dolna warga....

[Kirenne]

Cześć Kobietki

Czy zdarzały Wam się plamienia pomiędzy miesiączkami przy niedoczynności? Od paru m-cy pojawiają się one u mnie i zastanawiam się, co lekarz może mi powiedzieć w związku z tym...

[Adrianna_8]

Napisane przez Kirenne

Cześć Kobietki

Czy zdarzały Wam się plamienia pomiędzy miesiączkami przy niedoczynności? Od paru m-cy pojawiają się one u mnie i zastanawiam się, co lekarz może mi powiedzieć w związku z tym...

Pewnie wyślę Cię na różne badania hormonalne .

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

[agnieszka_2612]

Napisane przez Kirenne

Cześć Kobietki

Czy zdarzały Wam się plamienia pomiędzy miesiączkami przy niedoczynności? Od paru m-cy pojawiają się one u mnie i zastanawiam się, co lekarz może mi powiedzieć w związku z tym...

Ja nie miałam


W środę idę na badania kontrolne, ciekawe co tam u mojej tarczycy

[dzamatasi]

Hej, dawno mnie tu nie bylo... przez ostatnie miesiace bardzo olalam moje choroby,ale juz sie za siebie.biore.
W lipcu badalam tsh I mialam ponad.2 lekarz zwiekszyl mi dawke Letroxu z 75 na 100. Wczoraj zbadalam ponownie I wynik znowu powyzej 2 nie wien jakim.cudem, przez dwa lata odkad przeszlam na.letrox.tsh bylo niezmienne,a teraz ? Nie wiem czy nie przez to,ze mam duzp stresow w zyciu I czesto zapominam.o tabletce dodatkowo prolaktyna podwyzszona I nie wiem czy od tsh,czy jednak tsh podwyzszone od prolaktyny. Idzie oszalec z.tymi chorobami.


Czy ktoras.z.Was miala niedobor wit. B12? Odebralam morfologie I wskazujw na anemie.

[damdalena]

Napisane przez dzamatasi

Hej, dawno mnie tu nie bylo... przez ostatnie miesiace bardzo olalam moje choroby,ale juz sie za siebie.biore.
W lipcu badalam tsh I mialam ponad.2 lekarz zwiekszyl mi dawke Letroxu z 75 na 100. Wczoraj zbadalam ponownie I wynik znowu powyzej 2 nie wien jakim.cudem, przez dwa lata odkad przeszlam na.letrox.tsh bylo niezmienne,a teraz ? Nie wiem czy nie przez to,ze mam duzp stresow w zyciu I czesto zapominam.o tabletce dodatkowo prolaktyna podwyzszona I nie wiem czy od tsh,czy jednak tsh podwyzszone od prolaktyny. Idzie oszalec z.tymi chorobami.

Prolaktyna podwyższona od stresu. Wpływ na nią może też mieć nieregularne branie tabletek, bo to też stres dla organizmu, gdy brakuje hormonu. Nastaw w komórce przypominajkę.

[wodzonazanos]

Napisane przez dzamatasi

Hej, dawno mnie tu nie bylo... przez ostatnie miesiace bardzo olalam moje choroby,ale juz sie za siebie.biore.
W lipcu badalam tsh I mialam ponad.2 lekarz zwiekszyl mi dawke Letroxu z 75 na 100. Wczoraj zbadalam ponownie I wynik znowu powyzej 2 nie wien jakim.cudem, przez dwa lata odkad przeszlam na.letrox.tsh bylo niezmienne,a teraz ? Nie wiem czy nie przez to,ze mam duzp stresow w zyciu I czesto zapominam.o tabletce dodatkowo prolaktyna podwyzszona I nie wiem czy od tsh,czy jednak tsh podwyzszone od prolaktyny. Idzie oszalec z.tymi chorobami.


Czy ktoras.z.Was miala niedobor wit. B12? Odebralam morfologie I wskazujw na anemie.

Skoro nie bierzesz leków, to nie ma się co dziwic, że tsh nie spadło. Leki bierze się codziennie. Zacznij traktować swoje ciało poważnie.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[Armara]

Napisane przez dzamatasi

Hej, dawno mnie tu nie bylo... przez ostatnie miesiace bardzo olalam moje choroby,ale juz sie za siebie.biore.
W lipcu badalam tsh I mialam ponad.2 lekarz zwiekszyl mi dawke Letroxu z 75 na 100. Wczoraj zbadalam ponownie I wynik znowu powyzej 2 nie wien jakim.cudem, przez dwa lata odkad przeszlam na.letrox.tsh bylo niezmienne,a teraz ? Nie wiem czy nie przez to,ze mam duzp stresow w zyciu I czesto zapominam.o tabletce dodatkowo prolaktyna podwyzszona I nie wiem czy od tsh,czy jednak tsh podwyzszone od prolaktyny. Idzie oszalec z.tymi chorobami.


Czy ktoras.z.Was miala niedobor wit. B12? Odebralam morfologie I wskazujw na anemie.

Żeby tsh spadło to trzeba brać leki, a jak sama piszesz często zdarza Ci się zapomnieć o tabletce więc nie oczekuj w takiej sytuacji cudów. Samo z siebie tsh nie spadnie. Chcesz aby spadło to zacznie brać leki codziennie a nie raz na jakiś czas, jak sobie przypomnisz.

Podobno przy niedoczynności niedobór b12 często się zdarza. Ja biorę z suplementów b12, d3, omega3 i wapno.

[LonelyDay]

Hej już od jakiegoś czasu wcale się nie wysypiam, chociaż dużo śpię, nic mi się nie chce, często mi zimno, wypada mi sporo włosów oraz mam problem z koncentracją :/ w związku z tym zrobiłam badania i zastanawiam się, czy ktoś tutaj mógłby mi polecić jakiegoś dobrego lekarza na Śląsku?

Moje wyniki są takie:
FT3 - 2,97 pg/mL norma: 2,30 - 4,20
FT4 - 0,98 pg/mL norma: 0,89-1,76
TSH - 4,023 mU/L norma: 0,550 - 4,780
Anty-TG - <25 U/ml <60,0
Anty-TPO >1300 U/ml <60,0

Nie wiem, czy wiek ma duże znaczenie, ale mam 22 lata.

[Adrianna_8]

Napisane przez LonelyDay

Hej już od jakiegoś czasu wcale się nie wysypiam, chociaż dużo śpię, nic mi się nie chce, często mi zimno, wypada mi sporo włosów oraz mam problem z koncentracją :/ w związku z tym zrobiłam badania i zastanawiam się, czy ktoś tutaj mógłby mi polecić jakiegoś dobrego lekarza na Śląsku?

Moje wyniki są takie:
FT3 - 2,97 pg/mL norma: 2,30 - 4,20
FT4 - 0,98 pg/mL norma: 0,89-1,76
TSH - 4,023 mU/L norma: 0,550 - 4,780
Anty-TG - <25 U/ml <60,0
Anty-TPO >1300 U/ml <60,0

Nie wiem, czy wiek ma duże znaczenie, ale mam 22 lata.

Masz niedoczynność tarczycy i o ile rozumiem dobrze podwyższone anty tpo, a więc hashimoto.

Lekarza możesz poszukać na dobrylekarz pl.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[Syllvcia]

Cześć dziewczyny, tak czytam to o czym piszecie i zastanawiam się czy wspomagacie się naturalnymi sposobami? Mi pomogło, więc może komuś również się przyda...https://planetaswiadomosci.pl/catego...owie/tarczyca/

[Dommii877]

Napisane przez kocica27

A diety nie zmieniałaś? Solisz?

Ja zapomniałam dopisać, że odkąd mam Hashi, jem coraz zdrowiej. Od kwietnia nie jem glutenu.

dieta to juz wcześniej była, nawet bardziej restrykcyjna, bo było łatwiej o dodatkowe kg. a ta opuchlizna przestała sie pojawiać od czasu brania hormonów.

[Friese]

Dieta bez:
- glutenu
- nabiału
- serów
- jajek - polecicie przepisy na śniadanie i kolacje?


Odwiedza mnie koleżanka która ma niedoczynność i nie je glutenu, ORAZ serów i nabiału i jajek (wyszło jej w testach na nietolerancje pokarmowe).. w sklepach tu gdzie mieszkam nie można kupić kaszy jaglanej. Mleko sojowe tylko, innych nie ma. Pomocy....



Tylko coś w miarę normalnego bo szukam po google i takie rzeczy trochę są egzotyczne:
1) czerwona soczewica z kaparami, cebulka i rukolą
2) komosa ryżowa z jarmużem i orzechami (nie mam komosy chyba w Portugalii...)
3) Zupa krem z papryki z jabłkami - ten smak nie jest jakiś dziwny?
4) szybka owsianka bezglutenowa z musem i żurawiną - nie mam bezglutenowych owsianek w sklepach..
5) lekka sałatka z ciecierzyca i granatem - tylko ciecierzyca i granat? a co z przyprawami, oliwą?

[orion_lady]

Napisane przez Friese

Dieta bez:
- glutenu
- nabiału
- serów
- jajek - polecicie przepisy na śniadanie i kolacje?


Odwiedza mnie koleżanka która ma niedoczynność i nie je glutenu, ORAZ serów i nabiału i jajek (wyszło jej w testach na nietolerancje pokarmowe).. w sklepach tu gdzie mieszkam nie można kupić kaszy jaglanej. Mleko sojowe tylko, innych nie ma. Pomocy....



Tylko coś w miarę normalnego bo szukam po google i takie rzeczy trochę są egzotyczne:
1) czerwona soczewica z kaparami, cebulka i rukolą
2) komosa ryżowa z jarmużem i orzechami (nie mam komosy chyba w Portugalii...)
3) Zupa krem z papryki z jabłkami - ten smak nie jest jakiś dziwny?
4) szybka owsianka bezglutenowa z musem i żurawiną - nie mam bezglutenowych owsianek w sklepach..
5) lekka sałatka z ciecierzyca i granatem - tylko ciecierzyca i granat? a co z przyprawami, oliwą?

Polecam chleb z kaszy gryczanej, do zrobienia w domu, skladniki to tylko kasza, woda, sol. Mozesz jej z tego chleba zrobic poprostu kanapki z warzywami, salata, ogorek, pomidor itp. Prosty przepis jest tez na twarozek ze slonecznika, albo cos ala hummus z cieciezycy i pomidorow. Placki bananowe tez sa mega proste, rozgniecione banany, troche maki bezglutenowej lub skrobi ziemniacznej i juz. Ewentualnie mozesz zrobic salatke poprostu, wpisz w google weganska salatka, napewno jest mnostwo przepisow na salatki z samych warzyw lub owocow. Mozesz zrobic ryz z jablkiem tez na slodko. Budyn tez jest bezglutenowy, tylko sprawdz sklad czy jest tam tylko skrobia ziemniaczana i zrob na mleku sojowym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damdalena]

Napisane przez Friese

Dieta bez:
- glutenu
- nabiału
- serów
- jajek - polecicie przepisy na śniadanie i kolacje?

O ile dobrze pamiętam, taką dietę stosuje autorka bloga https://deliciouslyella.com/

Warto też przejrzeć polskie blogi wegańskie i odrzucic przepisy z glutenowymi zbożami:
http://www.jadlonomia.com/
http://ervegan.com/

Jeśli masz blender, to mleka roślinne zrobisz bez problemu.
Myślę, że koleżanka pomoże gotować, tylko zaopatrz się w produkty:
dużo warzyw, awokado!,
tofu i i inne produkty sojowe,
mięso (wędlin raczej nie),
koniecznie ziarna i orzechy (szczególnie nerkowce przydatne, nasiona słonecznika, migdały, wiórki kokosowe, sezam jako źródło wapnia - trzeba sprawdzić na opakowaniu info o glutenie),
coś strączkowego (wspomniana ciecierzyca przyda się do wielu zastosowań),
kasza quinoa (chyba bardziej międzynarodowa niż gryczana czy jaglana),
mąka ryżowa lub kukurydziana albo z tapioki z adnotacją o braku glutenu (mąki-mieszanki stricte bezglutenowej bym nie kupowała, bo później możesz jej nie wykorzystać),
wafle ryżowe, makaron ryżowy,
siemię lniane lub inne lepiszcze zastępujące jajka,
z owoców przydatny szczególnie będzie banan i suszone daktyle.

Na śniadania i kolację najlepsze będą sałatki, by nie komplikować z chlebem i kanapkami. Ewentualnie zamiast pieczywa tortille kukurydziane. Można też zrobić z mąki ciecierzycowej coś co się nazywa socca. A może polenta pieczona?

Z bananów polecam szybkie ciasteczka: rozgniecione dojrzałe banany + wiórki kokosowe + posiekane orzechy + ew. płatki bezglut. + suszone owoce. Nałożyć kupki masy na posmarowany tłuszczem papier do pieczenia, piec w 180 stopniach - najlepsze w dniu przygotowania.
Ze słodkości dla bezglutenowych wegan robiłam jeszcze trufelki ze zmiksowanych suszonych daktyli i czekolady.

[LonelyDay]

Napisane przez Adrianna_8

Masz niedoczynność tarczycy i o ile rozumiem dobrze podwyższone anty tpo, a więc hashimoto.

Lekarza możesz poszukać na dobrylekarz pl.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Byłam właśnie dzisiaj u lekarza i stwierdził, że nic mi nie jest

[Adrianna_8]

Napisane przez LonelyDay

Byłam właśnie dzisiaj u lekarza i stwierdził, że nic mi nie jest

U internisty czy endokrynologa?

Tak czy siak, zmień tego kogoś na prawdziwego lekarza.

U kobiet w wieku rozrodczym tsh max. 2. Najlepiej ok. 1.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[LonelyDay]

Napisane przez LonelyDay

Byłam właśnie dzisiaj u lekarza i stwierdził, że nic mi nie jest

Napisane przez Adrianna_8

U internisty czy endokrynologa?

Tak czy siak, zmień tego kogoś na prawdziwego lekarza.

U kobiet w wieku rozrodczym tsh max. 2. Najlepiej ok. 1.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

U endokrynologa, prywatnie. Miał dobre opinie, zrobił mi usg tarczycy i stwierdził, że jest ona prawidłowa. A byłam już wcześniej u 2 innych endokrynologów i powiedzieli mi dokładnie to samo, czyli że wszystko jest w porządku.
W dodatku wczoraj usłyszałam też, że ta norma tsh max 2 jest nieprawdziwa, więc już sama nie wiem co robić :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[X_ana_X]

Napisane przez LonelyDay

U endokrynologa, prywatnie. Miał dobre opinie, zrobił mi usg tarczycy i stwierdził, że jest ona prawidłowa. A byłam już wcześniej u 2 innych endokrynologów i powiedzieli mi dokładnie to samo, czyli że wszystko jest w porządku.
W dodatku wczoraj usłyszałam też, że ta norma tsh max 2 jest nieprawdziwa, więc już sama nie wiem co robić :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A może masz tak samo jak ja-tzn. mnie z tsh 3-3,5 zawsze odsyłają do domu twierdząc, ze jest ok. A byłam u trzech endo, dla pewności. Ale tylko dwóch z nich powiedziało, ze mam hashimoto (pomimo braku zastrzeżeń co do obrazu usg tarczycy). Mam hashimoto i musze uważać, bo w każdej chwili może "eksplodować" i wtedy tsh przekroczy 3,5 czy nawet 4 i dopiero wtedy włączą mi leki. Na chwilę obecną, przy braku chęci do zajścia w ciąże nie widza takiej konieczności.

I powiem Wam, że sama nie wiem co robić. Brać czy nie brać tych leków, mam dużo problemów hormonalnych i łudzę się, że gdybym lekami zbiła tsh do 2 to pozytywnie wpłynęłoby to na inne hormony. Z z kolei oni twierdza, że tsh na obecnym poziomie 3,3 na pewno nie szkodzi organizmowi

[damdalena]

U mnie zażywanie tyroksyny przyczyniło się do:
- unormowania prolaktyny, a była baaardzo wysoka
- wyraźnego zmniejszenia hiperinsulinizmu (pośrednio poprzez unormowanie masy ciała), poprawienie krzywej cukrowej
- zatrzymania postępującego PCOs, unormowania miesiączek i ich obfitości
- niewielkiego spadku androgenów (przestały mi wyrastać nowe włoski w niechcianych miejscach)
Trwało to ze 3 lata, ale zdecydowanie zażywanie Letroxu miało wpływ - co teraz potwierdzają zdumieni lekarze.


Daleka jestem od namawiania kogoś do codziennego brania tabletek do końca życia. Uważam, że jeśli ktoś ma tarczycę o objętości powyżej 10-12 ml o nie zniszczonym zapalnie miąższu, to jeszcze może zawalczyć niefarmakologicznie. Może jod (o ile wolno), może poprawa ukrwienia (poprzez zabiegi medycyny manualnej), może suplementy, a na pewno zmiana stylu życia z uwzględnieniem diety i sportu. Trzeba dążyć do TSH w okolicach 1 i wolnych hormonów w połowie normy - wtedy jest szansa, że z czasem gospodarka hormonalna ureguluje się.

[Adrianna_8]

Napisane przez LonelyDay

U endokrynologa, prywatnie. Miał dobre opinie, zrobił mi usg tarczycy i stwierdził, że jest ona prawidłowa. A byłam już wcześniej u 2 innych endokrynologów i powiedzieli mi dokładnie to samo, czyli że wszystko jest w porządku.
W dodatku wczoraj usłyszałam też, że ta norma tsh max 2 jest nieprawdziwa, więc już sama nie wiem co robić :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to współczuję. TSH powyżej 4 to nie jest normalny stan. Ft3 i ft4 bardzo nisko, co oznacza, że Twoja tarczyca produkuje mało hormonów. Według mnie wcale nie jesteś zdrowa.

Jelsi rozumiem Twój zapis, to anty tpo masz powyżej 1300, tak? To też baaaaardzo wysoki wynik. Oznacza to, że w Twoim organizmie występują przeciwciała, które atakują tarczycę.

Nie wiem, u jakich lekarzy się leczysz, ale ja miałam lepsze wyniki i lekarze już mi kazali trzymać rękę na pulsie.

No i co do granicy... Zdrowa kobieta musi mieć ok. 2, jeśli chce zajść w ciążę, przetrwać ciążę i urodzić zdrowe dziecko. Nie wspominając o innych objawach choroby.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

Napisane przez X_ana_X

A może masz tak samo jak ja-tzn. mnie z tsh 3-3,5 zawsze odsyłają do domu twierdząc, ze jest ok. A byłam u trzech endo, dla pewności. Ale tylko dwóch z nich powiedziało, ze mam hashimoto (pomimo braku zastrzeżeń co do obrazu usg tarczycy). Mam hashimoto i musze uważać, bo w każdej chwili może "eksplodować" i wtedy tsh przekroczy 3,5 czy nawet 4 i dopiero wtedy włączą mi leki. Na chwilę obecną, przy braku chęci do zajścia w ciąże nie widza takiej konieczności.

I powiem Wam, że sama nie wiem co robić. Brać czy nie brać tych leków, mam dużo problemów hormonalnych i łudzę się, że gdybym lekami zbiła tsh do 2 to pozytywnie wpłynęłoby to na inne hormony. Z z kolei oni twierdza, że tsh na obecnym poziomie 3,3 na pewno nie szkodzi organizmowi

A może zbicie tsh pomoże na Twój problem z włosami?

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[X_ana_X]

Adrianna, dziękuję za opinię. Lekarze twierdzą, że przy moim tsh, które waha się od 2,7 do 3,5 branie leków i obniżanie do 1,5 nie ma sensu. A może jednak pokuszę się o zbicie tsh i pomoże to na cały układ hormonalny, który nie jest w zbyt dobrym stanie. z tego co wiem leki na tarczyce nie obciążają jakoś bardzo mocno organizmu, może spróbować...

[Adrianna_8]

Napisane przez X_ana_X

Adrianna, dziękuję za opinię. Lekarze twierdzą, że przy moim tsh, które waha się od 2,7 do 3,5 branie leków i obniżanie do 1,5 nie ma sensu. A może jednak pokuszę się o zbicie tsh i pomoże to na cały układ hormonalny, który nie jest w zbyt dobrym stanie. z tego co wiem leki na tarczyce nie obciążają jakoś bardzo mocno organizmu, może spróbować...

To wszystko zależy od objawów. Możesz mieć tsh 3 i czuć się zarąbiście, a możesz mieć tsh 3 (jak ja kiedyś) i tyć w oczach. Mi włosy bardzo leciały, a unormowanie tych hormonów pomogło.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[Kamea2000]

Dołączam do wątku.

U mnie dopiero początek leczenia, diagnoza świeża.
Jestem bardzo zmęczona, rano dosłownie nieprzytomna, czasem nawet z trudem naciągam spodnie.
Łatwo się rozpraszam, z trudem skupiam.
Czuję się otępiała, wiecznie zmęczona, plus wrażenie bolącego serca.
Mimo brania leku (Letrox) nie widzę żadnej poprawy. Tydzień po diagnozie i braniu tego leku czułam się nieco lepiej, ale obecnie (dobijam do miesiąca) prawie tak samo jak wcześniej.
Mam dość, wszyscy uważają mnie za lenia (czas wolny spędzam dosłownie na kanapie, nie mam sił na nic).

[Armara]

Napisane przez Kamea2000

Dołączam do wątku.

U mnie dopiero początek leczenia, diagnoza świeża.
Jestem bardzo zmęczona, rano dosłownie nieprzytomna, czasem nawet z trudem naciągam spodnie.
Łatwo się rozpraszam, z trudem skupiam.
Czuję się otępiała, wiecznie zmęczona, plus wrażenie bolącego serca.
Mimo brania leku (Letrox) nie widzę żadnej poprawy. Tydzień po diagnozie i braniu tego leku czułam się nieco lepiej, ale obecnie (dobijam do miesiąca) prawie tak samo jak wcześniej.
Mam dość, wszyscy uważają mnie za lenia (czas wolny spędzam dosłownie na kanapie, nie mam sił na nic).

A jakie miałaś TSH i jaką dawkę leków dostałaś?

Ja na początku przy TSH 4.7 dostałam Euthyrox 25, i dopiero po jakiś dwóch miesiącach poczułam różnicę. Na przełomie lipca/sierpnia miałam miesiąc przerwy w lekach, i później startowałam z TSH 100 i Euthyrox 125, i już po trzech tygodniach brania leków czułam poprawę, przy czym nie mam pojęcia jakie obecnie mam TSH, będę badania robiła w listopadzie.

[Adrianna_8]

Napisane przez Kamea2000

Dołączam do wątku.

U mnie dopiero początek leczenia, diagnoza świeża.
Jestem bardzo zmęczona, rano dosłownie nieprzytomna, czasem nawet z trudem naciągam spodnie.
Łatwo się rozpraszam, z trudem skupiam.
Czuję się otępiała, wiecznie zmęczona, plus wrażenie bolącego serca.
Mimo brania leku (Letrox) nie widzę żadnej poprawy. Tydzień po diagnozie i braniu tego leku czułam się nieco lepiej, ale obecnie (dobijam do miesiąca) prawie tak samo jak wcześniej.
Mam dość, wszyscy uważają mnie za lenia (czas wolny spędzam dosłownie na kanapie, nie mam sił na nic).

Zdecydowanie za krótko bierzesz leki, żeby oczekiwać poprawy. Ja bym poczekała z dwa miesiące, zrobiła ponownie badania i zobaczyła, czy dawka nie jest za wysoka lub za niska.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[Kamea2000]

Napisane przez Adrianna_8

Zdecydowanie za krótko bierzesz leki, żeby oczekiwać poprawy. Ja bym poczekała z dwa miesiące, zrobiła ponownie badania i zobaczyła, czy dawka nie jest za wysoka lub za niska.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Tak też powiedziała mi lekarka. Poprawa ma być do dwóch miesięcy i wtedy ewentualnie zmiana gdyby nie zadziałało, ale mi ciężko
Na dobre "rozbudzam" się około południa lub później, a jak mam gorszy dzień to cały dzień jest ospała i nie do życia.
Mam też wrażenie puchnięcia
Plusem jest to, że minęła nerwowość ranna, wcześniej było tragicznie.
Zastawiam się czy na "puchnięcie" dobra byłaby pokrzywa? Z jednej srony pomaga pozbyć się wody, ale jednocześnie na mnie zawsze działała lekko usypiająco, więc do tego co teraz jest chyba bym już całkiem dostała śpiączki.
Jak sobie radzicie z opuchnięciami?

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:12 ----------

Napisane przez Armara

A jakie miałaś TSH i jaką dawkę leków dostałaś?

Ja na początku przy TSH 4.7 dostałam Euthyrox 25, i dopiero po jakiś dwóch miesiącach poczułam różnicę. Na przełomie lipca/sierpnia miałam miesiąc przerwy w lekach, i później startowałam z TSH 100 i Euthyrox 125, i już po trzech tygodniach brania leków czułam poprawę, przy czym nie mam pojęcia jakie obecnie mam TSH, będę badania robiła w listopadzie.

TSH - 6,1.
Dostałam Letrox - około 38 mg (tabletki 75 mg na połowę).

[--Olka--]

Zbadałam sobie poziom witaminy D.
<20 wskazuje znaczny niedobór
mam 18

Za to witamina B12, magnez i o dziwo! kortyzol są w normie.

[Adrianna_8]

Napisane przez Kamea2000

Tak też powiedziała mi lekarka. Poprawa ma być do dwóch miesięcy i wtedy ewentualnie zmiana gdyby nie zadziałało, ale mi ciężko
Na dobre "rozbudzam" się około południa lub później, a jak mam gorszy dzień to cały dzień jest ospała i nie do życia.
Mam też wrażenie puchnięcia
Plusem jest to, że minęła nerwowość ranna, wcześniej było tragicznie.
Zastawiam się czy na "puchnięcie" dobra byłaby pokrzywa? Z jednej srony pomaga pozbyć się wody, ale jednocześnie na mnie zawsze działała lekko usypiająco, więc do tego co teraz jest chyba bym już całkiem dostała śpiączki.
Jak sobie radzicie z opuchnięciami?

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:12 ----------



TSH - 6,1.
Dostałam Letrox - około 38 mg (tabletki 75 mg na połowę).

No dość mała dawka, ale na początek okay.

Musisz wytrzymać ten najgorszy okres. Suplementujesz Wit D3?

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka