Biotechnologia, biotechnologia medyczna, a pielęgniarstwo. Specjalizacje położnicze?

[life01]

Witam,

Od dłuższego czasu myślę nad odpowiednim wyborem kierunku studiów, jako, ze zmieniałam kierunek już 2 razy. Aktualnie jestem po pierwszym roku elektroradiologii, ale zdałam sobie sprawę, ze nie odnajdę się po tym kierunku (ze swoich powodów). Teraz zastanawiam się nad biotechnologia oraz pielęgniarstwem. Chciałabym studiować położnictwo, lecz niestety nie mam możliwości wyjazdu do innego miasta. Po miesiącu odbytych praktyk po elektroradiologii, bardzo spodobała mi się praca w szpitalu, praca z pacjentami, stad rozważanie położnictwa lub pielęgniarstwa.
Czy po licencjacie pielęgniarstwa, można odbyć specjalizacje na położną? Moje marzenie to praca na oddziale noworodkowym *.* Jak to jest ze specjalizacjami po pielęgniarstwie? Czy w ogóle jest takie coś? Na czym one polegają? Mam o tym zerowe pojecie.

Myślę także o biotechnologii. Mam ogromny dylemat co wybrać. Z jednej strony odrzuca mnie pielęgniarstwo, z racji braku szacunku w Polsce oraz niskich plac, dodatkowo, jestem bardzo wrażliwa i nie wiem, czy podołałabym robiąc sobie zastrzyki czy pobierając krew. Czy pielęgniarka musi przy tym pracować w szpitalu?
Z drugiej strony, kocham prace w szpitalu oraz pomaganie innym.

Biotechnologia wydaje mi się bardziej pewnym zawodem, lubię laboratoria, jednak bardziej ciągnie mnie do pacjentów.
Do wyboru mam także biotechnologie medyczna. Czym rożni się od zwykłej biotechnologii? Lepiej wybrać biotechnologie medyczna czy zwykłą biotechnologie?

Z góry dziękuje za rady oraz odpowiedzi!

[viva91]

Napisane przez life01

Witam,

Od dłuższego czasu myślę nad odpowiednim wyborem kierunku studiów, jako, ze zmieniałam kierunek już 2 razy. Aktualnie jestem po pierwszym roku elektroradiologii, ale zdałam sobie sprawę, ze nie odnajdę się po tym kierunku (ze swoich powodów). Teraz zastanawiam się nad biotechnologia oraz pielęgniarstwem. Chciałabym studiować położnictwo, lecz niestety nie mam możliwości wyjazdu do innego miasta. Po miesiącu odbytych praktyk po elektroradiologii, bardzo spodobała mi się praca w szpitalu, praca z pacjentami, stad rozważanie położnictwa lub pielęgniarstwa.
Czy po licencjacie pielęgniarstwa, można odbyć specjalizacje na położną? Moje marzenie to praca na oddziale noworodkowym *.* Jak to jest ze specjalizacjami po pielęgniarstwie? Czy w ogóle jest takie coś? Na czym one polegają? Mam o tym zerowe pojecie.

Myślę także o biotechnologii. Mam ogromny dylemat co wybrać. Z jednej strony odrzuca mnie pielęgniarstwo, z racji braku szacunku w Polsce oraz niskich plac, dodatkowo, jestem bardzo wrażliwa i nie wiem, czy podołałabym robiąc sobie zastrzyki czy pobierając krew. Czy pielęgniarka musi przy tym pracować w szpitalu?
Z drugiej strony, kocham prace w szpitalu oraz pomaganie innym.

Biotechnologia wydaje mi się bardziej pewnym zawodem, lubię laboratoria, jednak bardziej ciągnie mnie do pacjentów.
Do wyboru mam także biotechnologie medyczna. Czym rożni się od zwykłej biotechnologii? Lepiej wybrać biotechnologie medyczna czy zwykłą biotechnologie?

Z góry dziękuje za rady oraz odpowiedzi!

Dla dopełnienia historii podsyłam wcześniejszy wątek autorki: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=954591 z którego wiemy, że biotechnologię już studiowała.

A dla autorki wątek o pielęgniarstwie, gdzie może znaleźć odpowiedzi na swoje pytania dotyczące tego kierunku: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=455117

[casus_belli]

Pielęgniarka, która nie zrobi zastrzyku, n ie pobierze krwi, nie podłączy kroplówki...Czy tylko dla mnie brzmi to absurdalnie?

Myślałaś o zawodzie opiekuna medycznego?

[life01]

Nie chodzi o to, ze tego nie zrobie, jednakże boje sie tego (na te chwile), słyszałam od innych pielęgniarek, ze po prostu niektóre z nich tych czynności nie robią.
Nie, nie myslalam. Robienie przy kupach i sprzątanie, to nie dla mnie. Zreszta, interesuje mnie wyższe wykształcenie, nie żadne studium policealne :P

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez life01

Biotechnologia wydaje mi się bardziej pewnym zawodem, lubię laboratoria, jednak bardziej ciągnie mnie do pacjentów.
Do wyboru mam także biotechnologie medyczna. Czym rożni się od zwykłej biotechnologii? Lepiej wybrać biotechnologie medyczna czy zwykłą biotechnologie?

Zanim zaczniesz wybierać jakieś studia musisz sobie uświadomić jedną fundamentalną rzecz: nazwa kierunku nie ma żadnego znaczenia i nic nie mówi i programie studiów.
Sprawdź sobie dokładnie sylabusy i rozpiski przedmiotów, a będziesz wiedziała czym dokładnie różni się biotechnologia od biotechnologii medycznej na danej uczelni. Miej też na uwadze, że wiedza ta nie ma zastosowania dla innych uczelni. Biotechnologia w mieście X może różnić się praktycznie wszystkim od biotechnologii w mieście Y.
Dla przykładu: na mojej uczelni nie było na biotechnologii żadnych specjalizacji, sporo przedmiotów była do wyboru lub nieobowiązkowa, a do tego studenci zaliczali indywidualne zajęcia w konkretnych, samodzielnie wybranych laboratoriach. W rezultacie każdy miał na koniec taki sam dyplom, a wszyscy mieli różne umiejętności. Ostatecznie jak weźmiesz ludzi po różnych "biotechnologiach", to zobaczysz, że uczyli się kompletnie różnych rzeczy.

[life01]

No tak, rozumiem. Z tym, ze nie wiem w dalszym ciagu co wybrac. Biotechnologia medyczna, po przejrzeniu sylabusow, wydaje mi sie bardziej interesująca, z tym, ze dziwna wydaje mi sie jedna rzecz. Na jednej z uczelni, magisterkę mozna zrobic na specjalizacji biotechnologia medyczna, a na tej, którą ja rozważam, biotechnologia medyczna jest juz w licencjacie. Dla mnie totalnie bez sensu.
Wnioskuje, ze idąc na biotechnologie medyczna, nie mam możliwości dalszego rozwijania sie, bo mam juz tę 'medyczną', a nie 'ogólną', czyli ta 'medyczna' mnie blokuje? Tak to działa? Kompletnie nie rozumiem..

---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:19 ----------

Dodatkowo dodam, ze rozwijając w tym wszystkim pielęgniarstwo, wybrałabym wlasnie to, ale nie wiem, czy bede sie nadawała.. Nie wiem, czy nie zniechęcą mnie (po opiniach innych studentek) praktyki, na których jest sie 'służącym' i jedyne, co sie robi, to podciera tyłki i sprząta.. No błagam, dlaczego tak musi byc?! W dodatku, jestem wrazliwa na krew, igły, chociaz zdaje sobie sprawę z tego, ze idzie sie przyzwyczaić.
A w tym wszystkim, moim odwiecznym marzeniem, byłoby praca na oddziale noworodkowym

---------- Dopisano o 17:24 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ----------

Oraz uwielbiam pomagać innym, sprawia mi to ogromna satysfakcję

[viva91]

Napisane przez life01

No tak, rozumiem. Z tym, ze nie wiem w dalszym ciagu co wybrac. Biotechnologia medyczna, po przejrzeniu sylabusow, wydaje mi sie bardziej interesująca, z tym, ze dziwna wydaje mi sie jedna rzecz. Na jednej z uczelni, magisterkę mozna zrobic na specjalizacji biotechnologia medyczna, a na tej, którą ja rozważam, biotechnologia medyczna jest juz w licencjacie. Dla mnie totalnie bez sensu.
Wnioskuje, ze idąc na biotechnologie medyczna, nie mam możliwości dalszego rozwijania sie, bo mam juz tę 'medyczną', a nie 'ogólną', czyli ta 'medyczna' mnie blokuje? Tak to działa? Kompletnie nie rozumiem..

Ale skupiasz się na nazwie. W rzeczywistości nazwy tak zbliżonych kierunków studiów w bardzo niewielu przypadkach mają znaczenie. Określenie "medyczna" w niczym Cię nie ogranicza. Dla pracodawcy ważne będzie, że masz podstawy z biotechnologii, reszty douczysz się w pracy. Czy będziesz po samej biotechnologii, czy po medycznej czy po jeszcze innej jaka może gdzieś istnieje... Pracodawcy zatrudniając nie przeglądają programu studiów, dla nich ważne są podstawy i ogólne pojęcie, bo wiedzą, że WSZYSTKIEGO to żadna uczelnia i żaden kierunek nie uczy.

A to, czy kierunki mają sens czy nie to dyskusja bez końca. Odkąd uczelnie mogą tworzyć jakie im się podobają kierunki, powstało wiele kierunków, które kiedyś były specjalizacjami. Np. UP Wrocław, z którym miałaś już do czynienia utworzył inżynierię wodną, która wcześniej była specjalizacją na inżynierii środowiska. Nic nowego. Z relacji znajomych wiem, że wiedza studenta IŚ i studenta IW jest bardzo zbliżona, a przy szukaniu pracy nie ma znaczenia nazwa kierunku, jedni i drudzy pracują w tych samych miejscach.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez life01

No tak, rozumiem. Z tym, ze nie wiem w dalszym ciagu co wybrac. Biotechnologia medyczna, po przejrzeniu sylabusow, wydaje mi sie bardziej interesująca, z tym, ze dziwna wydaje mi sie jedna rzecz. Na jednej z uczelni, magisterkę mozna zrobic na specjalizacji biotechnologia medyczna, a na tej, którą ja rozważam, biotechnologia medyczna jest juz w licencjacie. Dla mnie totalnie bez sensu.
Wnioskuje, ze idąc na biotechnologie medyczna, nie mam możliwości dalszego rozwijania sie, bo mam juz tę 'medyczną', a nie 'ogólną', czyli ta 'medyczna' mnie blokuje? Tak to działa? Kompletnie nie rozumiem..

Nie ma tu nic bez sensu. To po prostu kolejna rzecz bez znaczenia. Określenie na dyplomie, że biotechnologia z licencjatu była "medyczna", niczego ci nie blokuje. Większość kierunków studiów funkcjonuje teraz w systemie dwu(a nawet trzy-)stopniowym licencjat->megister->doktorat. Możesz sobie zrobić licencjata z np. neurobiologii i magistra z mikrobiologii. Jak ci się zachce, to tego magistra możesz zrobić nawet z filologii angielskiej, chociaż czasem trzeba zdać egzaminy wstępne lub spełnić inne kryteria. Każda uczelnia ma dokładnie opisane zasady kogo i na jakiej podstawie przyjmuje na studia magisterskie.

[viva91]

Napisane przez life01

Oraz uwielbiam pomagać innym, sprawia mi to ogromna satysfakcję

Dodaj, że uwielbiasz pomagać "wybranym", bo jak sama w innym wątku napisałaś, zajmowanie się starszymi ludźmi Cię nie interesuje. No i najlepiej jakby ci, którym będziesz pomagać, nie robili kupy.

[casus_belli]

Zawód ma być medyczny, ale "czysty" i pewnie "estetyczny" czyli w praktyce żaden. Z porodu wrażenia artystyczne też są umiarkowane.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez casus_belli

Zawód ma być medyczny, ale "czysty" i pewnie "estetyczny" czyli w praktyce żaden. Z porodu wrażenia artystyczne też są umiarkowane.

Jeśli ma być czysto, estetycznie i mało śmierdząco, to zostaje chyba tylko praca na liniach komórkowych

[life01]

Napisane przez viva91

Ale skupiasz się na nazwie. W rzeczywistości nazwy tak zbliżonych kierunków studiów w bardzo niewielu przypadkach mają znaczenie. Określenie "medyczna" w niczym Cię nie ogranicza. Dla pracodawcy ważne będzie, że masz podstawy z biotechnologii, reszty douczysz się w pracy. Czy będziesz po samej biotechnologii, czy po medycznej czy po jeszcze innej jaka może gdzieś istnieje... Pracodawcy zatrudniając nie przeglądają programu studiów, dla nich ważne są podstawy i ogólne pojęcie, bo wiedzą, że WSZYSTKIEGO to żadna uczelnia i żaden kierunek nie uczy.

A to, czy kierunki mają sens czy nie to dyskusja bez końca. Odkąd uczelnie mogą tworzyć jakie im się podobają kierunki, powstało wiele kierunków, które kiedyś były specjalizacjami. Np. UP Wrocław, z którym miałaś już do czynienia utworzył inżynierię wodną, która wcześniej była specjalizacją na inżynierii środowiska. Nic nowego. Z relacji znajomych wiem, że wiedza studenta IŚ i studenta IW jest bardzo zbliżona, a przy szukaniu pracy nie ma znaczenia nazwa kierunku, jedni i drudzy pracują w tych samych miejscach.

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;65251211]Nie ma tu nic bez sensu. To po prostu kolejna rzecz bez znaczenia. Określenie na dyplomie, że biotechnologia z licencjatu była "medyczna", niczego ci nie blokuje. Większość kierunków studiów funkcjonuje teraz w systemie dwu(a nawet trzy-)stopniowym licencjat->megister->doktorat. Możesz sobie zrobić licencjata z np. neurobiologii i magistra z mikrobiologii. Jak ci się zachce, to tego magistra możesz zrobić nawet z filologii angielskiej, chociaż czasem trzeba zdać egzaminy wstępne lub spełnić inne kryteria. Każda uczelnia ma dokładnie opisane zasady kogo i na jakiej podstawie przyjmuje na studia magisterskie.[/QUOTE]

Rozumiem już wszystko, dziękuje

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ----------

Napisane przez viva91

Dodaj, że uwielbiasz pomagać "wybranym", bo jak sama w innym wątku napisałaś, zajmowanie się starszymi ludźmi Cię nie interesuje. No i najlepiej jakby ci, którym będziesz pomagać, nie robili kupy.

Napisane przez casus_belli

Zawód ma być medyczny, ale "czysty" i pewnie "estetyczny" czyli w praktyce żaden. Z porodu wrażenia artystyczne też są umiarkowane.

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;65252136]Jeśli ma być czysto, estetycznie i mało śmierdząco, to zostaje chyba tylko praca na liniach komórkowych [/QUOTE]

Wiem, iz mam pewne 'wymagania' i ciężko ich uniknąć będąc pielęgniarka, ale i tak bardzo ciągnie mnie do czegoś medycznego Bardzo, ale to bardzo, spodobała mi się praca w szpitalu, pomimo tego, ze nie miałam styczności z maluszkami na oddziałach noworodkowych (mogę sobie jak narazie tylko to wyobrazić ), ale odbywając praktyki, tzn robiłam EKG, EEG, spirometrie i audiometrie własnie starszym ludziom, to tak czy siak bardzo spodobała mi się praca z pacjentem, co prawda, nie miałam styczności z kupami, wymiocinami, itp., ale to, co robiłam podczas praktyk bardzo mnie rajcowało i sprawiało ogromna satysfakcje, pomimo tego, ze było to ot takie byle co, w porównaniu do tego, co mogłabym robić po pielęgniarstwie. Swoja droga, do obowiązków pielęgniarki należy przebieranie pampersów, sprzątanie wymiocin, itd.? Jakie obowiązki ma pielęgniarka w pracy? Obiło mi się o uszy coś w rodzaju, ze pielęgniarki maja przyjąć więcej obowiązków lekarzy, czy to prawda? Co by to było przykładowo?

[viva91]

Napisane przez life01

Swoja droga, do obowiązków pielęgniarki należy przebieranie pampersów, sprzątanie wymiocin, itd.? Jakie obowiązki ma pielęgniarka w pracy? Obiło mi się o uszy coś w rodzaju, ze pielęgniarki maja przyjąć więcej obowiązków lekarzy, czy to prawda? Co by to było przykładowo?

Sprzątanie np. koło łóżka może należeć do obowiązków pań sprzątających, ale już przy pacjencie pani sprzątająca ma niewiele do powiedzenia. Ktoś z personelu medycznego musi się nim zająć, lekarz to nie będzie, więc zostaje pielęgniarka. Jak sama nazwa wskazuje, "pielęgnować". Zmiana pampersa to też pielęgnacja i pomoc.

A co do przejmowania obowiązków polecam wątek dot. pielęgniarstwa, od kogo dowiesz się lepiej jak nie od pielęgniarek.

[casus_belli]

Czy w Twoich wyobrażeniach o słodkich maluszkach jest miejsce na takie szczegóły jak np. to, że noworodki rzadko korzystają z toalety?

[life01]

Kocham dzieci i to akurat mi nie przeszkadza..
Ale obowiązki pielęgniarek, ich traktowanie przez dorosłych (z tego, co sie naczytałam), a m.in. tym, którym zmienia sie pampersy, to raczej jest nie na miejscu., bynajmniej w Polsce..

[viva91]

Napisane przez life01

Ale obowiązki pielęgniarek, ich traktowanie przez dorosłych (z tego, co sie naczytałam), a m.in. tym, którym zmienia sie pampersy, to raczej jest nie na miejscu., bynajmniej w Polsce..

To prawda. Dlatego pielęgniarka to niedoceniany, trudny zawód, wyczerpujący fizycznie i psychicznie. Nie dla każdego.

P.S. "Bynajmniej" nie jest synonimem "przynajmniej".

[life01]

No wlasnie.. Co tutaj robic, dalej jestem w kropce

[life01]

Dziewczyny, mam dodatkowe pytanie. Na jakie studia podyplomowe mogę iść, mając ukończona biotechnologie? Słyszałam, ze jest duzo możliwości, np. pójścia na analitykę medyczna, czy to prawda?
Wystarczy miec tytuł licencjata/inżyniera, zeby dostać sie, np. na ta podyplomówke z an. med.?

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez life01

Dziewczyny, mam dodatkowe pytanie. Na jakie studia podyplomowe mogę iść, mając ukończona biotechnologie? Słyszałam, ze jest duzo możliwości, np. pójścia na analitykę medyczna, czy to prawda?
Wystarczy miec tytuł licencjata/inżyniera, zeby dostać sie, np. na ta podyplomówke z an. med.?

Na jakie chcesz. Weź w końcu ogarnij strony internetowe interesujących cię uczelni zamiast pytać o wszystko na forum. Tam masz napisane kogo się przyjmuje, na jakie studia i na jakich zasadach. Jak chcesz być analitykiem medycznym, to sprawdź na stronie najbliżej uczelni medycznej czy robią studia z analityki dla magistrów biotechnologii, sprawdź opłaty itp. To wszystko tam jest.