|
Notka |
|
Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
|
Narzędzia |
2011-06-15, 14:55 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
|
Tata w ciąży i ojcostwo!
Witajcie!
Piszmey tu o naszych problemach z perspektywy kobiet, czasami się uskarżamy,ze nasi Tz-ci nas w ciazy nie rozumią,że opieka nad dzieckiem wychodzi im jak taniec słonia w składzie porcelany.A czy my właściwie wiemy co oni czuja, gdy dowiaduja się,że upojna noc przed dwoma tygodniami zapoczątkowała szereg zmian w ich życiu? Co oni czują gdy poronimy? Co czują jak rodzimy? Przeczytałama bardzo ciekawy artykuł na interii: http://facet.interia.pl/raport/ojcos...c-tata,1653364 I łza mi się w oku zakręciła jak mezczyzna wylał z siebie to co czuje. Bo tak właściciwie czasami w naszej ciązy i macierzynstwie zdarza nam się zapomniec, ze przeciez nie jestesmy same - ojciec tez czuje. Ciekawy też był komentarz pod artykułem - taki męski http://facet.interia.pl/raport/ojcos...3364,,37410584 I chyba chłop ma po części racje - oni nam zrobią pomogą, interesuja sę dzieckiem, ale nie są do roli matki opiekunki stworzeni A jak to jest u Was? Pamiętacie,że macie partnera, ktory tez przezywa Wasza ciąze? Pytacie go jak się on np czuje, czy tylko on zadaje takie pytania? Ja na razie jestem na etapie ciazy, mimo,ze maz na poczatku powiedział,że bedzie ze mną wszystko przeżywał, to wiem,ze wielu rzeczy,ktore sie ze mną dzieja nie jest on w stanie pojac i odwrotnie. Ja dla siebie nie jestem juz atrakcyjna xs z płaskim brzuchem smigajaca jak przepiorka. Za to dla mnie maz jakby spoważniał, zaczał myslec trcohe inaczej - przykłąd- nie kupuj mi nic na urodziny mamy tyle wydatkow- kup cos dziecku ,zrobisz mi przyjemność.Chce mu dalej robic przyjemnosci, nie chce zeby sie to zmieniło.Ale widze jak potrafia sie zmienic priorytety Zapraszam do dyskusji! |
2011-06-15, 16:07 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Tata w ciąży i ojcostwo!
Cytat:
Gdy człowiek jest w dobrym zdrowym związku to bez względu na okoliczności bierze pod uwagę uczucia, emocje i zdanie partnera. W ciąży czy nie, pamiętam o tym, że mam partnera. Nie zapominiałam o tym będąc w ciązy, a ni teraz, gdy dzieci są na swiecie.
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
|
2011-06-15, 16:34 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Tata w ciąży i ojcostwo!
Luna, a ja bym się nie śmiała, bo na pewno wiele kobiet w ciąży skupia się wyłącznie na sobie - choć poza ciążą o partnerze jak najbardziej myślały.
Co do ciąży nie wiem, wiem jak jest teraz, i różnice w opiekowaniu się małą widzę - mąż do wielu rzeczy podchodzi całościowi: gdy kąpie, robi tylko to i super zabawę mają, gdy się z nią bawi, to też tylko zabawa, gdy cokolwiek innego wykonuje, to myśli tylko o tej danej rzeczy. A ja inaczej - bawiąc się patrzę na zegarek, czy czasem nie pora na jedzenie, czy czasem nie trzeba małej kłaść na drzemkę, to ja muszę pomyśleć o przygotowaniu ciuszków na rano (mąż wyprawia młodą do babci, ja wcześniej wychodzę - oni śpią jeszcze ), to ja pamiętam o jedzeniu dla niej - w sensie, by kupić wszystko (choć on robi lepiej zakupy dla nas niż ja i robi je częściej, niż ja), no ogólnie - ja muszę zorganizować, on wykona. Jeśli chodzi o czułość - to tu jedziemy równo i nie zauważam najmniejszej różnicy. |
2011-06-15, 20:25 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
|
Dot.: Tata w ciąży i ojcostwo!
ja pamietalam, ale co z tego jak mi podcas porodu uciekl?
w ciazy bylam ja, on mnie traktowal jak kobiete ktora jest w ciazy a nie swieta krowe, wiec jak mialam zachcianke o 1 w nocy a on po pracy 10godzinne zdychal w lozku to mi mowil, ze nie pojdzie do sklepu bo nie ma sily |
2011-06-15, 20:53 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Tata w ciąży i ojcostwo!
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;27532723]Luna, a ja bym się nie śmiała, bo na pewno wiele kobiet w ciąży skupia się wyłącznie na sobie - choć poza ciążą o partnerze jak najbardziej myślały.
Co do ciąży nie wiem, wiem jak jest teraz, i różnice w opiekowaniu się małą widzę - mąż do wielu rzeczy podchodzi całościowi: gdy kąpie, robi tylko to i super zabawę mają, gdy się z nią bawi, to też tylko zabawa, gdy cokolwiek innego wykonuje, to myśli tylko o tej danej rzeczy. A ja inaczej - bawiąc się patrzę na zegarek, czy czasem nie pora na jedzenie, czy czasem nie trzeba małej kłaść na drzemkę, to ja muszę pomyśleć o przygotowaniu ciuszków na rano (mąż wyprawia młodą do babci, ja wcześniej wychodzę - oni śpią jeszcze ), to ja pamiętam o jedzeniu dla niej - w sensie, by kupić wszystko (choć on robi lepiej zakupy dla nas niż ja i robi je częściej, niż ja), no ogólnie - ja muszę zorganizować, on wykona. Jeśli chodzi o czułość - to tu jedziemy równo i nie zauważam najmniejszej różnicy.[/QUOTE] szaja poniekąd jest dla mnie śmiesznym potraktowanie swojego partnera jak dawcę spermy i tyle może to trochę gorzki śmiech.
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
2011-06-15, 21:07 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Tata w ciąży i ojcostwo!
A uważasz, że tu albo albo jest? Nie traktowałam męża jako dawcy, ale na pewno były też sytuacje, gdy siedziałam i wczuwałam się w ruchy dziecka, nie widząc że on zmęczony po pracy. Na pewno nie zawsze go olewałam i równocześnie nie zawsze dostrzegałam. A Twoja wypowiedź taka ortodoksyjna trochę jest...
|
2011-06-15, 22:12 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Tata w ciąży i ojcostwo!
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;27540009]A uważasz, że tu albo albo jest? Nie traktowałam męża jako dawcy, ale na pewno były też sytuacje, gdy siedziałam i wczuwałam się w ruchy dziecka, nie widząc że on zmęczony po pracy. Na pewno nie zawsze go olewałam i równocześnie nie zawsze dostrzegałam. A Twoja wypowiedź taka ortodoksyjna trochę jest...[/QUOTE]
Uważam, ze nie jest albo-albo. Jednak sama zauważyłaś, że istnieją kobiety, które ignorują/odsuwają mężczyznę/ partnera. I mówię o takich przypadkach własnie. To, że kobieta inaczej odczuwa ciążę to sprawa zupełnie normalna i naturalna.
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
2011-06-16, 15:31 | #8 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
|
Dot.: Tata w ciąży i ojcostwo!
Cytat:
Cytat:
__________________
przeczytane książki 2018 rok -100 2017 rok-100 2016 rok -100 2015 rok -105 2014 rok-61 2013 rok-58 2012 rok-35 Komu komu, czyli książki do oddania |
||
2011-06-16, 20:20 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Tata w ciąży i ojcostwo!
Ja przeczytałam mężowi wątek i proszę bardzo odpowiedź, co myśli facet
Się dowiedziałam, że w ciąży nie odczuwał większych zmian nastawienia do rodzicielstwa, owszem, zauważył, że się powiększam ale to w zasadzie była "moja ciąża". Wrażenie na nim zrobiło dopiero odcięcie pępowiny, ale czuł obawy przed opieką nad dzieckiem. A "ojcostwo" przyszło dopiero z czasem, ale teraz mała jest jego oczkiem w głowie Co do tego komentarza z forum, który podałaś to mój tż się z nim nie zgadza, ma czas zejść do garażu czyścić motocykl, a czasem mała mu towarzyszy ale generalnie uważamy w tym temacie podobnie - wszystko jest kwestią organizacji i koordynacji. Nam się ciągle jeszcze zdarza tu czy tam wyskoczyć i nie widzimy problemu. Poza tym jeszcze zależy jak kto podchodzi do dziecka, można mu poświęcić 100% uwagi i nie robić już nic więcej, a można poświęcić 90% i zostawić coś dla siebie, jak mi tu tż podpowiada, wtedy się nie biadoli jak to strasznie być tatusiem Ostatnio mała została pierwszy raz z tatą na weekend i żyją obydwoje i mają się dobrze
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki Edytowane przez Klarissa Czas edycji: 2011-06-16 o 20:28 |
2011-06-16, 20:29 | #10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
|
Dot.: Tata w ciąży i ojcostwo!
Cytat:
Z druga częścią tez się zgadzam, kwestia organizacji, kazde z nas ma czas na swoje przyjemnosci, wyjścia również się zdarzają, z dzieckiem, bo nie ma z kim zostawić
__________________
przeczytane książki 2018 rok -100 2017 rok-100 2016 rok -100 2015 rok -105 2014 rok-61 2013 rok-58 2012 rok-35 Komu komu, czyli książki do oddania |
|
2011-06-20, 08:50 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 212
|
Dot.: Tata w ciąży i ojcostwo!
A ja, wszystkim facetom w ciąży polecam blog http://dziennikciezarowca.blox.pl/ht...146,17.html?84
Niesamowicie się go czyta, również z "babskiej" perspektywy. Sporo mi uzmysłowiło to "męskie" podejście - np. to, że moj mąż też jest przerażony, że też się martwi, że też musi się przygotować na zmiany. Że nie jestem tylko JA i DZIECKO, ale też on i cała masa... moich hormonów |
2012-05-31, 12:34 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 92
|
Dot.: Tata w ciąży i ojcostwo!
nie wyobrażam sobie ciąży bez mojego Partnera. właściwie to My jesteśmy w ciąży a nie ja w niej jestem.
na samym początku to ja byłam stroną, która studziła emocje. On szalał z radości. wybieranie najlepszego wózka, przedszkola, lekarza... ja bałam się, że coś będzie nie tak, że poronię, że będzie chore... teraz (jesteśmy na półmetku) sytuacja się unormowała. wspólnie wszystko planujemy. począwszy od jedzenia, przez wizyty u lekarza, zakupy dla potomka, kończąc na porodzie. nie wyobraża, sobie, że mogłabym w jakikolwiek sposób odsunąć Go od ciąży. cokolwiek się ze mną dzieje (złego czy dobrego) on wie pierwszy. czy chodziło o bolący kręgosłóp czy o pierwsze poruszenia. na większość spraw patrzymy inaczej. czasami pamięta o czymś o czym ja zapomnę. i na odwrót. jest jednym z elementów układanki, bez której byłaby niekompletna. i z tego co obserwuję, wśród naszych znajmomych jest to sytuacja normalna. faceci są równie mocno zaangażowani w ciążę jak i opiekę oraz wychowanie dziecka. podoba mi się taki model wspólnego życia. he-he. peam-na-cześć mi wyszedł. ale po prawdzie należy Mu się. |
2012-06-01, 01:52 | #13 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 281
|
Dot.: Tata w ciąży i ojcostwo!
Ja nie moge absolutnie zarzucic mojemu mezowi zaangazowania, zainteresowania czy czasu spedzanego z dzieckiem (wiadomo sa male glupoty, gdzie ja sie bardziej czepiam, niz na prawde jest w tym problem)
Adas ma super tate! Tylko ja gdzies po drodze zgubilam meza nasz zwiazek i dynamika mocno sie zmienily |
2012-06-02, 11:33 | #14 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 067
|
Dot.: Tata w ciąży i ojcostwo!
Mnie irytuje tylko jedno. Że facet uwaza, że żona ''lepiej wytrze tyłek dziecku, bo ma delikatniejsze dłonie''. Każdy powód jest świetny, żeby nie babrać się w kupie. Czasem mam wrażenie, że niektórzy faceci myślą, że nam matkom kupa mniej śmierdzi, ryk dziecka mniej nas wykańcza itp itd. Mam znajomą, która ma 2 dzieci i jej mąż może ze 2 razy wytarł dziecku tyłek z kupy. Powodów ma milion. Na taką postawę się nie zgadzam.
Natomiast jak ktoś wyżej napisał. W zdrowym związku, gdzie i facet i kobieta mają zwyczaj mówić o tym co czują i rozmowa jest na porządku dziennym, to czas oczekiwania na dziecko i potem po porodzie jest łatwiejszy, bo oboje wiedzą co na dany temat sądzi drugie. Czyli konkluzja stara jak Wizaż - rozmawiać, rozmawiać, rozmawiać. Ze sobą, a nie obgadywać jedno drugie do koleżanek albo kumpli.
__________________
Życie na czas? Czas na życie! |
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:55.