Babcia i moje kolczyki.Co zrobić?

[Niewiemcozrobic]

hej dziewczyny, postanowiłam założyć nowe konto ponieważ nie chcę być kojarzona z tego tematu.Napiszę krótko i na tema.Otóż dawno temu gdy chodziłam do podstawówki moja mama "pożyczyła" moje złote kolczyki babci, które do dnia dzisiejszego babcia nosi.Jakiś czas temu poruszyłam ten temat ponieważ chciałam odzykać swoje kolczyki, jednakże mama krótko stwierdziła że babci zrobi się przykro....wiem, może głupi temat, jednak chciałam je przetopić( są grube)na pierścionek.Wracając do zrobienia przykrośći mnie też było przykro i smutno gdy babcia kupiła 2 telefony siostrze(w tym jeden po którego jechały w moje urodziny) a także laptopa, którego sprawili babcia i dziadek siostrze.Dziewczyny jak się zachować olać sprawe? jestem złą, bezduszną osobą która chce odzyskać od starszej babci kolczyki? jak wy byście się zachowały? Proszę o pomoc

[rzapek]

ua czemu kupila 2 telefony i laptop siostrze? moze akurat byly jej potrzebne? czulas sie wtedy olana? a na jej urodziny dostaje prezenty a Ty nie?

a o te kolczyki to moze zapytaj pol zartem pol serio jak Twoja babcia jest wrazliwa i bedzie jej przykro? ja bym sie normalnie mojej babci zapytala, w koncu sa moje, ale kazda babcia jest inna

[erusimilus]

Jeśli to była pożyczka to babcia sama z siebie już dawno powinna je oddać. Są w końcu Twoje.

[klempaa]

Napisane przez Niewiemcozrobic

hej dziewczyny, postanowiłam założyć nowe konto ponieważ nie chcę być kojarzona z tego tematu.Napiszę krótko i na tema.Otóż dawno temu gdy chodziłam do podstawówki moja mama "pożyczyła" moje złote kolczyki babci, które do dnia dzisiejszego babcia nosi.Jakiś czas temu poruszyłam ten temat ponieważ chciałam odzykać swoje kolczyki, jednakże mama krótko stwierdziła że babci zrobi się przykro....wiem, może głupi temat, jednak chciałam je przetopić( są grube)na pierścionek.Wracając do zrobienia przykrośći mnie też było przykro i smutno gdy babcia kupiła 2 telefony siostrze(w tym jeden po którego jechały w moje urodziny) a także laptopa, którego sprawili babcia i dziadek siostrze.Dziewczyny jak się zachować olać sprawe? jestem złą, bezduszną osobą która chce odzyskać od starszej babci kolczyki? jak wy byście się zachowały? Proszę o pomoc

Hm, wg mnie to Twoja własność i masz do niej prawo.
Nie wiem, czemu babci ma byc przykro

wystarczy do babci pójść i po ludzku porozmawiać i sprawę wyjaśnic...

[karolynka90]

Napisane przez Niewiemcozrobic

hej dziewczyny, postanowiłam założyć nowe konto ponieważ nie chcę być kojarzona z tego tematu.Napiszę krótko i na tema.Otóż dawno temu gdy chodziłam do podstawówki moja mama "pożyczyła" moje złote kolczyki babci, które do dnia dzisiejszego babcia nosi.Jakiś czas temu poruszyłam ten temat ponieważ chciałam odzykać swoje kolczyki, jednakże mama krótko stwierdziła że babci zrobi się przykro....wiem, może głupi temat, jednak chciałam je przetopić( są grube)na pierścionek.Wracając do zrobienia przykrośći mnie też było przykro i smutno gdy babcia kupiła 2 telefony siostrze(w tym jeden po którego jechały w moje urodziny) a także laptopa, którego sprawili babcia i dziadek siostrze.Dziewczyny jak się zachować olać sprawe? jestem złą, bezduszną osobą która chce odzyskać od starszej babci kolczyki? jak wy byście się zachowały? Proszę o pomoc

Ciężka sytuacja, skoro pozyczenie kolczyków miało miejsce ileś tam lat temu.
Ale skoro to Twoja mama je pożyczyła, ją bym poprosiła żeby je odzyskała.

[madana]

Nie szukaj pośrednika, nie pytaj się mamy, jeśli kolczyki są twoje, idziesz do babci, mówisz, że chcesz odzyskać pożyczone kolczyki i tyle.

[Niewiemcozrobic]

jestem tego prawie pewna, że babcia i dziadek tego nie zrozumieją.Będą to postrzegać jako atak...To było dostyć dawno, a ja już mam te 20-ileś lat na karku.

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ----------

Napisane przez madana

Nie szukaj pośrednika, nie pytaj się mamy, jeśli kolczyki są twoje, idziesz do babci, mówisz, że chcesz odzyskać pożyczone kolczyki i tyle.

Mama twierdzi, że zrobie jej wielką przykrość i będe tą złą wnuczką najgorszą:/

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ----------

Napisane przez rzapek

ua czemu kupila 2 telefony i laptop siostrze? moze akurat byly jej potrzebne? czulas sie wtedy olana? a na jej urodziny dostaje prezenty a Ty nie?

a o te kolczyki to moze zapytaj pol zartem pol serio jak Twoja babcia jest wrazliwa i bedzie jej przykro? ja bym sie normalnie mojej babci zapytala, w koncu sa moje, ale kazda babcia jest inna

siostra jest młodsza ode mnie o 5 lat wiec nie wydaje mi się aby pierwszy telefon komórkowy dziecku w podstawówce był potrzebny (x lat tem) co do drugiego telefonu dostała go gdy miała 16-17lat( i to nie jakiś za 300zł tylko 700zł) laptopa(ponad 2,500zł) w tym samym czasie jakoś.

[Kaja-ja]

Z jednej strony kolczyki są Twoje i masz prawo je odzyskać.

Z drugiej strony Twoja mama głupio zrobiła pożyczając je, a Ty głupio, że teraz się obudziłaś i nagle chcesz z nich zrobić pierścionek.

Ja bym tą sprawę chyba zostawiła w myśl zasady - nie rusz g*wna po śmierdzi...
Jeśli ryzykujesz obrazę majestatu do końca życia i wyrzuty ze strony mamy, to zastanów się czy możesz się obejść bez kolczyków/pierścionka.

Traktowana jesteś jako "ta gorsza" z tego co piszesz, ale dziadkowie zapewne tego nigdy nie zrozumieją. Nie wiem czemu, ale zazwyczaj tak to wygląda.... i u mnie, i u koleżanek.

[klempaa]

Sluchaj, nie mozesz brac odpowiedzialności za uczucia innych osób.
Jasne, takie sprawy załatwia się delikatnie (ale zdecydowanie), ale jeśli mimo tego, ze z Twojej strony sprawa załatwiona była w porządku dziadkowie zarzucą focha - cóż, to nie Twoja wina.
Masz prawo odzyskać swoją własność.

[madana]

Wybacz, ale argument matki "bo babci będzie przykro" jest głupi i tyle. W ten sposób "hoduje" córkę, która nigdy nie upomni się o swoje (nie oczekujesz babci, ale SWOICH kolczyków), zawsze potulnie stuli uszy po sobie- nic tylko taką osobę wykorzystywać i jeździć po niej jak po łysej kobyle.
A teraz pytanie: CZY na to pozwolisz?

[Niewiemcozrobic]

Napisane przez Kaja-ja

Z jednej strony kolczyki są Twoje i masz prawo je odzyskać.

Z drugiej strony Twoja mama głupio zrobiła pożyczając je, a Ty głupio, że teraz się obudziłaś i nagle chcesz z nich zrobić pierścionek.

Ja bym tą sprawę chyba zostawiła w myśl zasady - nie rusz g*wna po śmierdzi...
Jeśli ryzykujesz obrazę majestatu do końca życia i wyrzuty ze strony mamy, to zastanów się czy możesz się obejść bez kolczyków/pierścionka.

Traktowana jesteś jako "ta gorsza" z tego co piszesz, ale dziadkowie zapewne tego nigdy nie zrozumieją. Nie wiem czemu, ale zazwyczaj tak to wygląda.... i u mnie, i u koleżanek.

Może tak, zawsze odkładałam rozmowe o kolczykach, było coś ważniejszego, później myślałam, że może babci samej się przypomni o kolczykach jednak się myliłam...i teraz mam zdaje sobie zdego sprawy, że jestem traktowana jako ta gorsza, dziadkowie (może nie robią tego specjalnie) ale ja odczuwam to prawie każdej sytuacji, że tak własnie jest...ponadto siostra co miesiąc dostaje kieszonkowe od dziadków( już nie chodzi mi o fakt, że dostaje ) ale o to że nie tylko ona jest ich wnuczką.

[Kaja-ja]

Jeszcze dochodzi kwestia jaki jest Twój kontakt z babcią? Z tego, co piszesz masz do niej żal...
Zależy Ci czy "będzie jej przykro" czy nie? Bo jeśli niespecjalnie Cię interesuje czy ona się obrazi (bo zapewne to miała na myśli Twoja mama mówiąc "przykro"), to upomnij się o TWOJE kolczyki.

[Niewiemcozrobic]

Napisane przez Kaja-ja

Jeszcze dochodzi kwestia jaki jest Twój kontakt z babcią? Z tego, co piszesz masz do niej żal...
Zależy Ci czy "będzie jej przykro" czy nie? Bo jeśli niespecjalnie Cię interesuje czy ona się obrazi (bo zapewne to miała na myśli Twoja mama mówiąc "przykro"), to upomnij się o TWOJE kolczyki.

moze to jest okropne co teraz napisze, ale mam zal o wszystko i chciałabym aby było jej przykro w tej sytuacji....Z drugiej strony nie chce być znienawidzona postrzegana jako ta czarna owca w rodzinie.

---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------

Napisane przez Kaja-ja

Z jednej strony kolczyki są Twoje i masz prawo je odzyskać.

Z drugiej strony Twoja mama głupio zrobiła pożyczając je, a Ty głupio, że teraz się obudziłaś i nagle chcesz z nich zrobić pierścionek.

Ja bym tą sprawę chyba zostawiła w myśl zasady - nie rusz g*wna po śmierdzi...
Jeśli ryzykujesz obrazę majestatu do końca życia i wyrzuty ze strony mamy, to zastanów się czy możesz się obejść bez kolczyków/pierścionka.

Traktowana jesteś jako "ta gorsza" z tego co piszesz, ale dziadkowie zapewne tego nigdy nie zrozumieją. Nie wiem czemu, ale zazwyczaj tak to wygląda.... i u mnie, i u koleżanek.

zdaje sobie sprawę z tego, że jestem postrzegana ta gorsza, której się nic nie należy, może dziadkowie to robią nieświadomie lecz krzywdza tym ich zachowaniem mnie jako swoja nie jedna wnuczkę.

[Kaja-ja]

Napisane przez Niewiemcozrobic

moze to jest okropne co teraz napisze, ale mam zal o wszystko i chciałabym aby było jej przykro w tej sytuacji....Z drugiej strony nie chce być znienawidzona postrzegana jako ta czarna owca w rodzinie.


zdaje sobie sprawę z tego, że jestem postrzegana ta gorsza, której się nic nie należy, może dziadkowie to robią nieświadomie lecz krzywdza tym ich zachowaniem mnie jako swoja nie jedna wnuczkę.

Tak myślałam właśnie. Wiem, co czujesz... jedna moja babcia też mnie podobnie traktowała. A właściwie mnie i moje siostry, bo dzieci jej drugiego syna (brata taty) zawsze były "te lepsze"... Zlałam to już dawno temu.

Kolczyki są Twoje. Sprawa jest prosta. Jeśli babcia się obrazi - to ją olej. Jeśli mama będzie Ci ciosać kolki na głowie, to jej powiedz, że masz do babci żal i nie rozumiesz dlaczego Cię tak traktuje, a kolczyki były i są Twoje, masz co do nich plany - postanowiłaś odzyskać.

Nie sądzę, żebyś przez głupie kolczyki została czarną owcą w rodzinie. Ale nie spodziewaj się lepszego traktowania ze strony babci.
Po prostu olej.

[Rubinka01b]

po prostu idź do babci i powiedz jej, że potrzebujesz je odzyskać bo chcesz je sobie przetopić na pierścionek a to TWOJE jedyne kolczyki na pewno zrozumie.

[Kaja-ja]

Napisane przez Rubinka01b

po prostu idź do babci i powiedz jej, że potrzebujesz je odzyskać bo chcesz je sobie przetopić na pierścionek a to TWOJE jedyne kolczyki na pewno zrozumie.

Jestem pewna, że NIE zrozumie. Wiem na czym polega taka "nieświadomie toksyczna" babcia. Ale i tak poszłabym po te kolczyki

[Niewiemcozrobic]

narazie się zastanawiam co zrobić, jest to dla mnie trudne, gdyż babcia jest po wylewie i jednak sumienie nie pozwala mi tak postąpić.Kiedyś na pewno je odzyskam....

[kwiatek101]

o nie ! ja bym na to nie pozwoliła. Twoje kolczyki - co z tego, że pożyczone X lat temu? TWOJE !!! Mama pożyczyła jej jak Ty byłaś mniejsza (tak, dobrze zrozumiałam?) i niejako nie miałaś może na to wpływu. Później po jakimś czasie zapomina się o tym, przecież życie polega na różnych rzeczach - nauka, obowiązki codzienne itd więc w takiej sytuacji nie myśli się codziennie o kolczykach jeśli zostały pożyczone dawno. Miałaś prawo zapomnieć, a teraz jesteś dorosła i MASZ PRAWO żądać żeby Ci je oddała, bo akurat teraz chcesz je przetopić na pierścionek, bo Ci się zamarzył. Leć do babci (nie pytaj nawet mamy) i poproś grzecznie o kolczyki - powiedz, że mama jej kiedyś pożyczyła jak byłaś mniejsza, ale właśnie TERAZ ich potrzebujesz np na imprezę, która jest powiedzmy - jutro ,pojutrze i pasują Ci do sukienki. Tak więc prosisz o zwrot bo są złote i dużo warte, ładnie wyglądają...
Powinna Ci zwrócić po takiej bajce o imprezie. Tak mi się wydaje. A później zrobisz z nimi co będziesz chciała. Skoro babcia nie liczy się z Tobą i Twoimi uczuciami - nie oddaje kolczyków, daje Twojej siostrze prezenty nie współmierne do tych, które Ty dostajesz lub nie dostajesz (tak, wiem, babcia wcale nie musi dawać prezentów, nikomu ani po równo każdemu, to nie jej obowiązek - ale moim zdaniem dawanie jednej siostrze więcej a drugiej mniej jest po prostu świństwem, bo jak ta druga osoba ma się czuć? Gorzej...)tak więc nie licz na to, że "zabranie" kolczyków coś zmieni, skoro ona i tak traktuje Cię dziwnie. Po prostu ja bym się z jej uczuciami nie liczyła. Nie daj się ograbiać. Możesz mieć pierścionek za darmo, a tak - zapłacisz za nowy pewnie ok 700zł. 700 zł na drodze nie leży. Pożyczone = pożyczone a nie przywłaszczone.

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Napisane przez Niewiemcozrobic

narazie się zastanawiam co zrobić, jest to dla mnie trudne, gdyż babcia jest po wylewie i jednak sumienie nie pozwala mi tak postąpić.Kiedyś na pewno je odzyskam....

bez przesady. Jest po wylewie - PO ! Teraz powinna odpoczywać, nie denerwować się, ale poproszenie o kolczyki w takim tonie jak napisałam nie powinno spowodować nerwów, a jeśli nawet to już dostała od lekarzy na pewno leki, które nie dopuszczą w tym momencie do następnego wylewu. Skąd w ogóle wiesz, że babci się zrobi przykro, że chcesz te kolczyki? A może ona zapomniała... ? chociaż to mało prawdopodobne chyba.
Idź poprosić tak jak mówiłam - "idę na imprezę..."

[_chocolate]

A ile kosztuje takie przetopienie? Opłaca się?

Ja bym chyba olała, babka Ci tego pewnie nigdy nie zapomni, będzie oburzona, naopowiada po całej rodzinie, jaka to jesteś niewdzięczna, że okradłaś ją z biżuterii (na pewno nie powie całej prawdy), itp. Z drugiej strony możesz iść i jak coś zacznie mówić, to odgryźć się, nawiązując, że ona w Twoje urodziny kupiła drogi prezent Twojej siostrze, itp.
Musisz zrobić chłodną kalkulację.

[Kaja-ja]

Kurczę, tak naprawdę nawet jakbyś chciała powiesić je na choince, albo na gwoździu nad łóżkiem, lub porzucać sobie wesoło nimi przez balkon - masz prawo, bo są TWOJE. I masz prawo je odzyskać.
I nie wiem, ale babci po wylewie chyba nie powinno się pogorszyć przez to, że chcesz odzyskać SWOJĄ własność.

[Niewiemcozrobic]

Napisane przez kwiatek101

o nie ! ja bym na to nie pozwoliła. Twoje kolczyki - co z tego, że pożyczone X lat temu? TWOJE !!! Mama pożyczyła jej jak Ty byłaś mniejsza (tak, dobrze zrozumiałam?) i niejako nie miałaś może na to wpływu. Później po jakimś czasie zapomina się o tym, przecież życie polega na różnych rzeczach - nauka, obowiązki codzienne itd więc w takiej sytuacji nie myśli się codziennie o kolczykach jeśli zostały pożyczone dawno. Miałaś prawo zapomnieć, a teraz jesteś dorosła i MASZ PRAWO żądać żeby Ci je oddała, bo akurat teraz chcesz je przetopić na pierścionek, bo Ci się zamarzył. Leć do babci (nie pytaj nawet mamy) i poproś grzecznie o kolczyki - powiedz, że mama jej kiedyś pożyczyła jak byłaś mniejsza, ale właśnie TERAZ ich potrzebujesz np na imprezę, która jest powiedzmy - jutro ,pojutrze i pasują Ci do sukienki. Tak więc prosisz o zwrot bo są złote i dużo warte, ładnie wyglądają...
Powinna Ci zwrócić po takiej bajce o imprezie. Tak mi się wydaje. A później zrobisz z nimi co będziesz chciała. Skoro babcia nie liczy się z Tobą i Twoimi uczuciami - nie oddaje kolczyków, daje Twojej siostrze prezenty nie współmierne do tych, które Ty dostajesz lub nie dostajesz (tak, wiem, babcia wcale nie musi dawać prezentów, nikomu ani po równo każdemu, to nie jej obowiązek - ale moim zdaniem dawanie jednej siostrze więcej a drugiej mniej jest po prostu świństwem, bo jak ta druga osoba ma się czuć? Gorzej...)tak więc nie licz na to, że "zabranie" kolczyków coś zmieni, skoro ona i tak traktuje Cię dziwnie. Po prostu ja bym się z jej uczuciami nie liczyła. Nie daj się ograbiać. Możesz mieć pierścionek za darmo, a tak - zapłacisz za nowy pewnie ok 700zł. 700 zł na drodze nie leży. Pożyczone = pożyczone a nie przywłaszczone.

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------



bez przesady. Jest po wylewie - PO ! Teraz powinna odpoczywać, nie denerwować się, ale poproszenie o kolczyki w takim tonie jak napisałam nie powinno spowodować nerwów, a jeśli nawet to już dostała od lekarzy na pewno leki, które nie dopuszczą w tym momencie do następnego wylewu. Skąd w ogóle wiesz, że babci się zrobi przykro, że chcesz te kolczyki? A może ona zapomniała... ? chociaż to mało prawdopodobne chyba.
Idź poprosić tak jak mówiłam - "idę na imprezę..."

ja wszystko rozmiem, tylko że babcia je cały czas nosi i są dosyć charakterystyczne bo duże...nie sposób ich nie zauważyć, pierwsze pytanie członków rodziny(domowników i przyjezdnych) gdzie są twoje kolczyki? ano wnuczka mi je zabrała, dziewczyny może wydawać wam się to łatwe, ale mi jest trudno babcia mieszka z nami, zżyła sie tymi kolczykami, traktuje je jako swoje, dziadek pewnie nawet nie wie ze są moje, trudno byloby mu przetyumaczyc (jest starej daty) będe ta najgorsza, pomijana.a co najgorzsze w głębi serca babcia będzie miała żal do mnie.

[Niewiemcozrobic]

kolczyki są dosyć charakterystyczne, bo są duże.Dosyć zauważalne ponadto babcia cały czas w nich chodzi, nie sciąga ich w ogole więc taraktuje jako SWOJE tak mi sie wydaje( kiedyś powiedziała, że wie że to są moje) sama chodze bez kolczyków....bo nie mam, i się zastanawialam czy by je nie przetopić na inne kolczyki i pierscionek(dokupując złota)

[Niewiemcozrobic]

wizaz coś świruje, wiec napisz jeszcze raz
Kolczyki są dosyć charakterystyczne, bo są duże.Babcia się do nich przyzwyczaiła i traktuje troche jako swoje( w ogole ich nie sciąga) sama nie noszę kolczyków złotych bo nie mam, wiec sie zastanawiałam czy nie przerobić na inne kolczyki, i może dokupić złota i zrobić pierscionek.

[201706190936]

Skoro babcia nosi jak swoje i traktuje jak swoje to mam dziwne przeczucie że łatwo nie odpuści a jeśli to zrobi to się obrazi i uzna cię za pazerną dziewuchę. Jeżeli zależy ci na dobrych stosunkach z babcią to trochę patowa sytuacja a jeśli chcesz odzyskać własność bez względu na wszystko to wal prosto.
Babcia babcią ale własność własnością, jak babcia chce mieć dobre stosunki z wnuczką to niech najpierw sama o nie zadba.

[Kaja-ja]

Napisane przez Niewiemcozrobic

wizaz coś świruje, wiec napisz jeszcze raz
Kolczyki są dosyć charakterystyczne, bo są duże.Babcia się do nich przyzwyczaiła i traktuje troche jako swoje( w ogole ich nie sciąga) sama nie noszę kolczyków złotych bo nie mam, wiec sie zastanawiałam czy nie przerobić na inne kolczyki, i może dokupić złota i zrobić pierscionek.

Jeszcze raz napiszę: zastanów się, czy jest Ci to potrzebne.
Rozumiem, że czujesz do babci żal (bardzo zrozumiały), masz święte prawo odzyskać swoją własność.
Ale z drugiej strony - czy opłaca Ci się przez chęć posiadania pierścionka z kolczyków, o których nie myślałaś kilka lat narażać na "potępienie" ze strony - już pal licho babci - ale Twojej mamy? Która na pewno nie będzie zadowolona, jak będzie słyszeć przy każdej okazji jaka to jej córka jest niewdzięczna i zabrała własnej babci jej ukochane kolczyki. Jej, bo babcia pewnie dziwnym trafem "nie pamięta", że kolczyki są Twoje.

[Niewiemcozrobic]

Napisane przez Kaja-ja

Jeszcze raz napiszę: zastanów się, czy jest Ci to potrzebne.
Rozumiem, że czujesz do babci żal (bardzo zrozumiały), masz święte prawo odzyskać swoją własność.
Ale z drugiej strony - czy opłaca Ci się przez chęć posiadania pierścionka z kolczyków, o których nie myślałaś kilka lat narażać na "potępienie" ze strony - już pal licho babci - ale Twojej mamy? Która na pewno nie będzie zadowolona, jak będzie słyszeć przy każdej okazji jaka to jej córka jest niewdzięczna i zabrała własnej babci jej ukochane kolczyki. Jej, bo babcia pewnie dziwnym trafem "nie pamięta", że kolczyki są Twoje.

Dlatego oleje sprawę, bo i tak bym byla tą najgorszą.Dziadek pewnie nie pamięta, nie wie że to są moje kolczyki.Dziękuje dziewczyny za odpowiedzi

[Madelaine87]

skoro i tak byłabyś i jesteś ta najgorszą to po co olewać? dla spokoju własnego sumienia że babcia nie poczuje się dotknięta? może jeszcze ma ci TWOJE kolczyki w spadku zapisać?

[Ivi 1988]

Wiesz, naprawde mnie dziwi Twoj problem...
Skoro babcia, to chyba nie obcy czlowiek czy daleka kolezanka, wiec powiedz,ze marzy Ci sie zloty pierscionek i chcialabys wykorzystac SWOJE kolczyki, ktore babcia NADAL nosi.

A jak babcia sie niby obrazi, to wypomnij jej,ze obsypuje prezencikami siostre itp, to niech chociaz Ci odda, co TWOJE

Zawsze mozesz do Czestochowy na kolanach, ale mysle,ze nie bedzie potrzeby

[KarolinaK]

A mi to troche zawiscia pachnie ze dziadkowie faworyzuja siostre .
To byly kolczyki otrzymane z jakiejs okazji? Czy w jaki sposob staly sie Twoje? Bo mam wrazenie ze niewiele warte (skoro chcesz je przetopic) zrozumialabym gdyby na obraczke.

[wiefiulecka]

Napisane przez KarolinaK

A mi to troche zawiscia pachnie ze dziadkowie faworyzuja siostre .
To byly kolczyki otrzymane z jakiejs okazji? Czy w jaki sposob staly sie Twoje? Bo mam wrazenie ze niewiele warte (skoro chcesz je przetopic) zrozumialabym gdyby na obraczke.

Pogrubione - myślę, że to nie jest istotne.
Jak się pożycza komuś książkę, która jest warta niewiele, bo 30 zł to chce się i ma się prawo ją odzyskać, czy to babcia, dziadek, przyjaciółka, koleżanka mamy, kuzynka.
Moim zdaniem nie tyle zawiść co jakiś żal do nich, każdy jest równy, jak kupują jej to dlaczego tamtej nie? nigdy tego nie zrozumiem.

Moim zdaniem ,herbatka, jakieś ciastko i porozmawiać, zapytaj babci czy nadal ma te kolczyki, bo są Ci potrzebne i tyle.

Nie wiem z jakiego powodu ma jej być przykro, Ty jej przykrości nie sprawiłaś, rozumiem gdybyś chciała jej własne kolczyki bez niczego wziąć i przetopić, ale to są Twoje kolczyki.

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

Napisane przez rzapek

a o te kolczyki to moze zapytaj pol zartem pol serio jak Twoja babcia jest wrazliwa