Pasemka w domu?

[aniad61]

WoW Super wyglądają twoje włoski Aga

[Juliettt]

Rzeczywiscie ladnie - ja tez chce ! :-(

[Nany]

Ha! Odwazylam sie.. Postanowilam oddac sie w rece mamusi i zaryzykowac Ile sie przy tym nerwow najadlysmy to już nasze wiadomo ze nie jest to robota fryzjera ale pasemka wyszly naprawde ok uzylam rozjasniacza z Joanny, chociaz poczatkowo bylam pelna obaw czy dobrze robie ze wzgledu na opinie na forum... wprawdzie pasemka wyszly jasniejsze niz zamierzalam, (pierwsza reakcja po spojrzeniu w lustro brzmiala mniej wiecej: "Jejq wygladam jak barbie! Koszmar!") ale z efektu jestem zadowolona W przekonaniu ze nie wygladam tragicznie i moge sie pokazac ludziom utwierdzili mnie znajomi ktorzy stwierdzili ze dobrze mi "w tym co mam na glowie";D

pozdrawiam

[Kasia ZG]

Witajcie

Prosze o rade jaka farbe kupic by zrobic pasemka bląd mam zamiar zrobic eksmeryment na włosach mojej mamy. A jak zareaguja na rozjasnicz siwe odrosty. Reszta włosów jest koloru kasztanowego ale wypłukany. Mam zamiar robic na folie. Kupiłam rozjaśniacz super blond (5-6 tonów) z Joanny ale sie doczytałam na ulotce ze nie mozna zawijac rozjasnianych włosów w folie i stad moje pytanie? wiec jaki rozjaśniacz zastosowac?

Prosze was o rady!

POZDRAWIAM GORĄCO

[smerfeta01]

hmn, nie wiem czy włosy siwe sa podatne na rozjaśnianie, bo nie jestem ekspertem w tej dziedzinie..jedno co wiem to to, że niezbyt fajnie zrobiłaś kupując rozjaśniacz Joanny bo ten często wyprawia figle na włosach, typu żółty kolor, plamy itp. Przez czepek możesz powyciągać rozjaśniane pasemka, ale po co je od razu owijać w folię ? jeśli mogę doradzić Ci jakiś fajny rozjaśniacz to polecam Palette

[milwa]

ja robilam pasemka z joanny, nie reagowaly z folią, ale to jest bardzo kiepski rozjasniacz, rzczywiscie płata figle

poza tym wiesz,robienie pasemek na folię to naprawdę trudna sztuka, chociaz wydawalo by się - patrząc na fryzjerki- ze w sumie bułka z maslem. ale naprawde nic bardziej mylnego. włosy się plączą, samo wybieranie szydełkiem odpowiedniej grubosci i szerokosci pasm trwa i trwa, a to trzeba się spręzac, bo przeciez farba dziala....... mowie ci masakra. po paru listkach folii masz juz dosc, ale trzeba dalej robic, bo co, zostawisz mamę z plamą blondu?
wlasnie , plamy.....moja kolezanka takie nieudane pasemka nazywa "tygryskami"
w kazdym razie zycze powodzenia i pozdr

[Kasia ZG]

Witam
Serdecznie dziękuję za rady. Chyba zrobie mamie tradycyjnie na jeden kolor.

Pozdrawiam pa

[anastazjaa]

Ja goraco polecam "Pakette blond - STRANDS" kolor ME1. Jest po prostu rewelacyjna, uzywamy jej z mamą już chyba z 2 lata. NIE MA LEPSZEJ! Włosy zawsze są platynowe, a nie żółte i farba jest bardzo wydajna, ja kupuje ją za 12 zł. W sodeku jest czepek i pędzelek do pasemek, ale ja robiesobie jak u fryzjera balejaż na folię. POLECAM!

[Sara1]

Ja bym nie robiła pasemek na takie dwukolorowe włoski - ja swego czasu robiłam pasemka joanną i jak dla mnie była super , ale jak juz miałam odrosty to farbowałam całe włoski i zaraz po tym robiłam pasemka . Kolor pasemek był jednolity.

[anastazjaa]

Joanna jest do bani.....

[sylwia622]

Dziewczyny z powodu braku kasy chcialam sobie zrobic pasemka w domku. Narazie mam wlosy do polowy plecow ale mam zamiar je jeszcze ciachnac o jakies 10-15 cm i dopiero walnac pasemka. Nie wiem ile moga kosztowac pasemka na takie wlosy wiem ze na takie jakie mam teraz wycenili jakies 70 zl (moze ktos sie orientuje).
Mam jednak pytanie do samodzielnych pasemek. Jakie polecacie preparaty ?? Reklamuja ostatnio w TV tkaie cacko do dwu-kolorowych pasemek- uzywal ktos tego ?? Mozna bez obaw tym robic czy raczej nie polecacie. Prosz eo pomoc.

[anusiuniaa]

w każdym bądź razie... jak się zdecydujesz wklej fotke przed i po

[sylwia622]

A kto doradzi farbe bo ja sie na tym kompletnie nie znam

[201803290936]

Ten fryzjer to gdzie? W Londynie, w centrum Warszawy?? Pasemka nawet w dosyć "ekskluzywnych" salonach kosztują ok. 100-120 zł. Chyba, że masz tak grube i długie włosy, że fryzjer od razu policzył więcej za czasochłonną robotę. Nie masz w okolicy innego fryzjera? Bo bawienie się w robienie pasemek w domu, jeśli nie masz doświadczenia... Nie polecam.

[sylwia622]

Napisane przez Doris1981

Ten fryzjer to gdzie? W Londynie, w centrum Warszawy?? Pasemka nawet w dosyć "ekskluzywnych" salonach kosztują ok. 100-120 zł. Chyba, że masz tak grube i długie włosy, że fryzjer od razu policzył więcej za czasochłonną robotę. Nie masz w okolicy innego fryzjera? Bo bawienie się w robienie pasemek w domu, jeśli nie masz doświadczenia... Nie polecam.

Znaczy sie wg Ciebie 70 zl za pasemka w salonie to duzo czy malo ?? Bo nie do konca zrozumialam Twoja wypowiedz. Rozgladalam sie po kilku salonach i wszedzie dostawalam odpowiedz ze w granicach 70 zl zrobia mi pasemka. Chcialam robic w domu (nie sama tylko z mama ktora farbuje wlosy od 30 lat) bo mam male dziecko i wole wydac 20 zl na farbe niz 70 u fryzjera.

[201803290936]

Napisane przez sylwia622

Znaczy sie wg Ciebie 70 zl za pasemka w salonie to duzo czy malo ?? Bo nie do konca zrozumialam Twoja wypowiedz. Rozgladalam sie po kilku salonach i wszedzie dostawalam odpowiedz ze w granicach 70 zl zrobia mi pasemka. Chcialam robic w domu (nie sama tylko z mama ktora farbuje wlosy od 30 lat) bo mam male dziecko i wole wydac 20 zl na farbe niz 70 u fryzjera.

Nie, spojrzałam na pierwszy wpisz gdzie byłam mowa o 130 zł! W końcu to wątek założony przez Nany i to ona prosiła tu o radę.

A moje zdanie jest takie, że lepiej wydać 50-60 zł u fryzjera i mieć coś porządnie zrobione, niż wydać 20 zł na byle farbę, zrobić nieprofesjonalnie pasemka, a potem wydać kolejne kilkadziesiąt złotych na poprawianie tego, co może wyjść na głowie. Ja też farbuję włosy od lat, ale jeśli chodzi o pasemka to wolę zaufać profesjonalistom. Bo potem widzę na ulicy ofiary domowych eksperymentów z pasemkami.

[sylwia622]

Napisane przez Doris1981

Nie, spojrzałam na pierwszy wpisz gdzie byłam mowa o 130 zł! W końcu to wątek założony przez Nany i to ona prosiła tu o radę.

A moje zdanie jest takie, że lepiej wydać 50-60 zł u fryzjera i mieć coś porządnie zrobione, niż wydać 20 zł na byle farbę, zrobić nieprofesjonalnie pasemka, a potem wydać kolejne kilkadziesiąt złotych na poprawianie tego, co może wyjść na głowie. Ja też farbuję włosy od lat, ale jeśli chodzi o pasemka to wolę zaufać profesjonalistom. Bo potem widzę na ulicy ofiary domowych eksperymentów z pasemkami.

Dolaczylam sie do watku zeby nie zaśmiecac forum - taki jest regilamin :P
A co do pasemek to moze i lepiej wydac te 70 zl ale jak sie ich nie ma to co wtedy ? Kazdego miesaica mam tyle wydatkow z enaprawd enie moge sobie wydac tych 70 zl od tak Przykre ale prawdziwe

[201803290936]

Napisane przez sylwia622

Dolaczylam sie do watku zeby nie zaśmiecac forum - taki jest regilamin :P
A co do pasemek to moze i lepiej wydac te 70 zl ale jak sie ich nie ma to co wtedy ? Kazdego miesaica mam tyle wydatkow z enaprawd enie moge sobie wydac tych 70 zl od tak Przykre ale prawdziwe

Jasne, rozumiem. Sama zdecydowałam się na pasemka tylko raz - dałam 50, czy 60 zł ze ścięciem (najtaniej jest w zwykłych, osiedlowych salonach) i nawet taka suma była dla mnie spora. Ale naprawdę super mi to fryzjerka zrobiła i efekt na włosach był widoczny i fajny jakieś 2,5-3 miesiące. Tylko włosy od pasemek rzeczywiście bardzo się niszczą .

[sylwia622]

No wlasnie slyszalam ze pasemka strasznie niszcza wlosy, ale staram sie tym nie przejmowac bo nie chce farbowac calej glowy tylko "rozjasnic sobie twarz" pasemkami. W koncu trzeba cos ze soba zrobic

[diablica9]

Ja jestem przeciwniczką jakiegokolwiek farbowania włosów, ale skoro musisz ... Zrób sobie te pasemka, ale żeby nie kontrastowały aż tak bardzo z resztą, bo potem jak już Ci się znudzą będziesz alowala. I lepiej idź do salonu.

[MalgorzataXX1]

Tak, chętnie wypowiem się na ten temat.

Otóż moje doświadczenia z fryzjerami były negatywne, w większości (99,9%) Zatem starałam się jednak omija ten rodzaj rozrywki płatnej. Moje włosy zawsze były długie, gęste i lśniące. Wizyty u fryzjera (te z konieczności) sprawiły że był to dziwnie smagany kosmyk włosów do pasa (czyt. sł. fryz. "cieniowanie")

Pewnego dnia stwierdziłam że ładnie mi w jasnych włosach. Mam na myśli miodowy kolorek. Dowiedziałam się w sklepach kosmetycznych jak zrobić sobie taki kolorek na głowie. Panie poradziły mi rozjaśniacz i miodowa farba. I tak zrobiłam. Efekt? Owszem rozjaśnienie. Defekt? Rozdwojone końcówki wypadanie włosów.
Ale tak na marginesie. Bardzo podobały mi się moje włoski, które niestety nie za fajnie wtedy potraktowałam.

Zatem w tym roku (dwa lata później) poszłam do specjalistki z konkretnymi wymaganiami (pasemka).

PANIE ODRADZAM SPECJALISTÓW> NIE DAJCIE SIĘ NABRAĆ!!!!

Za pierwszą wizytę zapłaciła 180 zł. Pani powiedziała że zeka mnie dwa, trzy takie etapy.
I ETAP: Włosy bardziej rude. Czerwone niemal. Porażka. - Jednak miałam jeszcze dozę cierpliwości. Oczekiwałam mniejszej ceny za drugim podejściem.

II ETAP: 175 zł HEHE. Włosy? prawie niczym się nie różniły. Może pół tonu jaśniejsze? W biały dzień wyglądały jak kupa. Niedookreślony kolor.

Jednym zdaniem porażka!

Profesjonalistka daleka była od mojego domowego efektu, który był o niebo lepszy. Fakt, u niej nie wypadały mi włosy, ale to dlatego że dodatkowo kupiłam szampon za 70zł. plus odżywka 40

Milutko, czyż nie?

Pójdę do niej jeszcze. Zapytam, czy ma koszmary odnośnie tego co robi klientom

Taki mały joke

Ale tak zupełnie poważnie, trzecia wizyta będzie z wystawką na środkowy paluszek

Dziewczynki dacie radę same, bo kto lepiej niż WY znacie swoje potrzeby ;-))

Pozdrawiam wszystkie odważne PANIE.

Bóg z Wami