2009-09-03, 09:23 | #31 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomo¶ci: 6 544
|
Dot.: Czy to z³y nawy? Sprzêg³o:
Cytat:
__________________
"Lubiê byæ kur± domow± Do pralki wrzuciæ problem wraz z g³ow± Pralka pierze, ja nie wierzê w nic S³odko jest nie my¶leæ o niczym Siê zgubiæ we w³asnej spódnicy.." Edytowane przez moee Czas edycji: 2009-09-03 o 09:41 |
|
2009-09-03, 11:22 | #32 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Czêstochowa
Wiadomo¶ci: 1 357
|
Dot.: Czy to z³y nawy? Sprzêg³o:
Czasami nie da siê czego¶ przewidziec. Nie wiem czy juz nie pisalam tej historii. Jak wracal±m z nad morza w tym roku sta³am na ¶wiat³ach w korku i za mn± STA£A pani poczym nagle ³up i walnê³a mnie w ty³ek. Nie wiem jak ta pani to zrobi³a czy my¶la³a ze ma na luzie pu¶ci³a sprzêg³o i jej szarpn±³ do przodu mo¿e na szczêscie nic siê nie sta³o ale jakbym nie mia³a nigi na hamulcu to pewnie polecia³abym na nastêpny samochód. Od tej pory bardzo nie lubie jak za mn± jedzie pani blondynka (choæ znam blondynki które s± wspania³ymi kierowcami) i wci±¿ zastanawiam siê jak ona to zrobi³a
__________________
Przejecha³am dopiero: 32 000km "Je¼dziæ szybko nie znaczy je¼dziæ dobrze" |
2009-09-03, 15:29 | #33 | |
BAN sta³y
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomo¶ci: 146
|
Dot.: Czy to z³y nawy? Sprzêg³o:
Cytat:
|
|
2009-09-03, 20:20 | #34 |
... choæ nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomo¶ci: 27 979
|
Dot.: Czy to z³y nawy? Sprzêg³o:
Zawsze mo¿na wrzuciæ rêczny. Ja bym wystrzega³a siê takiej metody choæby po przeczytaniu posta wy¿ej krowy118
__________________
Dopóki nie skorzysta³em z Internetu,
nie wiedzia³em, ¿e na ¶wiecie jest tylu idiotów Stanis³aw Lem |
2009-09-03, 21:54 | #35 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Czêstochowa
Wiadomo¶ci: 1 357
|
Dot.: Czy to z³y nawy? Sprzêg³o:
Jak wiem ¿e troszke postojê to zawsze zaci±gam rêczny nigdy nie sta³am na samym luzie i po tym co mnie spotkalo chyba tak zostanie.
__________________
Przejecha³am dopiero: 32 000km "Je¼dziæ szybko nie znaczy je¼dziæ dobrze" |
2009-09-04, 08:38 | #36 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomo¶ci: 6 544
|
Dot.: Czy to z³y nawy? Sprzêg³o:
Cytat:
co do wykreslonego to ja mam dwa takie typy panowie w czapce lub kapeluszu(przewaznie to niedzielni kierowcy), strasze panie kolo 60 tudziez po,osoby naduzywajace hamulca tyle ze ja nie lubie za nimi jedzic i jak widze ze jedzie przede mna ktos w wymienionych typow od razu wyprzedzam Bo nie dosc ze zwalnia caly ruch ( przed nimi nikogo, za nimi ciag aut) to nie pewnie po pasie jada . Wczoraj czekalam zeby wjechac na rondo z naprzeciwka wjezdzala Pani lat kolo 65 i co zrobila? ruch na rondzie spory, trzeba odczekac swoje a ona ? po prostu sie nie zatrzymala przed rondem , wjechala sobie , wszyscy na rondzie po hamulcach, obtrabili ja okrutnie etc, a ta sie cieszyla
__________________
"Lubiê byæ kur± domow± Do pralki wrzuciæ problem wraz z g³ow± Pralka pierze, ja nie wierzê w nic S³odko jest nie my¶leæ o niczym Siê zgubiæ we w³asnej spódnicy.." Edytowane przez moee Czas edycji: 2009-09-04 o 08:40 |
|
2009-09-04, 11:28 | #37 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Czêstochowa
Wiadomo¶ci: 1 357
|
Dot.: Czy to z³y nawy? Sprzêg³o:
Jak moge to wyprzedzam je¿eli widze ¿e wogóle osoba ma jakies dziwne podejscie do jazdy raz na ¶wiat³ach sta³a pani i karmi³a butelk± dziecko i co jakis czas siê schyla³a ¿e nie byo jej widaæ jak tylko ruszylismy da³am susa do przodu, dziadki te¿ s± niez³e ale zawa¿y³am ze mam pecha i je¿dz± przede mn± :/. Ponoæ w³asnie najwiêcej wypadków powoduj± ludzie od 40 roku ¿ycia, a nie m³odzi kierowcy.
Tak od chodz±c od tematu to zauwa¿y³am podpis moee o ³okciu jak siê raz walnê³a w ten splot nerwowy to my¶la³±m ¿e mi rêke spali od ¶rodka poczym jak mi po 20 min przesz³o to mi siê sparali¿owa³a posz³am do lekarza i powiedzia³ ¿e to siê goi nawet pó³ roku. Teraz jest u¿ ok ale na to miejsce faktycznie lepiej uwa¿aæ. Sorki za OT.
__________________
Przejecha³am dopiero: 32 000km "Je¼dziæ szybko nie znaczy je¼dziæ dobrze" Edytowane przez krowa118 Czas edycji: 2009-09-04 o 11:31 |
2009-09-04, 13:27 | #38 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wroc³aw
Wiadomo¶ci: 2 679
|
Dot.: Czy to z³y nawy? Sprzêg³o:
wg mnie stanie na swiatlach na recznym tez nie jest rewelacyjnym pomyslem.
wszystko ma swoje plusy i minusy - jesli ktos cie lekko puknie, to stojac na hamulcu nie wladujesz sie w tylek temu co stoi przed toba, ALE jesli ktos cie puknie porzadnie - pal licho samochod. jesli samochod podjedzie do przodu to jakas amortyzacja i oddanie sily uderzenia bedzie, a przy staniu na recznym - szarpniecie moze byc na tyle mocne ze moze zrobic krzywde. tak na prawde ciezko ocenic co jest lepsze bo w roznych sytuacjach moga wyjsc rozne rzeczy. moja mama - doswiadczony i imo swietny kierowca stoi 'na luzie', ja tez z instruktorem jak jezdzilam i widzialam ze swiatlo dopiero wskoczylo na czerwone albo z innych wzgledow spodziewalam sie dluzszego stania zawsze wrzucalam na luz i nigdy nawet nie skomentowal tego zachowania. |
2009-09-04, 13:40 | #39 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Czêstochowa
Wiadomo¶ci: 1 357
|
Dot.: Czy to z³y nawy? Sprzêg³o:
Ze wszystkim tak jest np pasy ratuj± ¿ycie ale powiedzmy przyk³adowo 1 na 100 przypadków kto¶ przez nie mo¿e zgin±æ. A wyobra¼ sobie ¿e stoj±c na ¶wiat³ach na samym luzie bez hamulca kto¶ Ciê mocno wali w ty³ i tywyje¿dzasz na sam ¶rodek skrzy¿owania nie dosyæ ze dosta³a¶ w ty³ to jeszcze z boku np u mnie na DK1 je¿d¿± szybko przez skrzy¿owania i nie wiem czy usz³abym z ¿yciem jakby siê tak sta³o. Wszystko zale¿y od sytuacji, ale nie wybra¿am sobie staæ na samym luzie.
Mo¿e nie podawajmy tu przyk³adów "moja mama dobry kierowca" bo to nie ma znaczenia. Co do instruktorów to s± ró¿ni i nie konieznie to co pan istruktor powiedzia³ jest ¶wiête. Ka¿dy robi jak uwa¿a nikogo siê tu do niczego nie zmusza.
__________________
Przejecha³am dopiero: 32 000km "Je¼dziæ szybko nie znaczy je¼dziæ dobrze" Edytowane przez krowa118 Czas edycji: 2009-09-04 o 13:44 |
2009-09-04, 14:48 | #40 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wroc³aw
Wiadomo¶ci: 2 679
|
Dot.: Czy to z³y nawy? Sprzêg³o:
przyklad, ktory podalas z wepchnieciem na skrzyzowanie to tez kolejny punkt na rzecz hamulca.
i tak zle i tak nie dobrze. najlepiej nie wychodzmy z domu |
2009-09-05, 09:46 | #41 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomo¶ci: 587
|
Dot.: Czy to z³y nawy? Sprzêg³o:
Tak sobie czytam ten Wasz watek i zdaje sobie sprawe,ze ja rowniez przy zakrecie choc nie zawsze mam wcisniete sprzeglo. A to chyba zle ,tak??Noga powinna byc przygotowna a wrazie czego do nacisniecia sprzegla.
A z hamowaniem to jak jest duza predkosc to pierw hamujemy samym hamulcem ale jak juz schodzimy na 2 bieg to wtedy hamujemy przy uzyciu sprzegla rowniez.Przynajmniej mnie tak uczono. |
2009-09-05, 11:15 | #42 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomo¶ci: 6 544
|
Dot.: Czy to z³y nawy? Sprzêg³o:
Cytat:
co do lokacia to Cytat:
Wchodzac w zakret na sprzegle jak pisalam po pierwsze nie redukujesz na 2 tylko wchodzisz w zakrety na 3(i na jakiej wolej predkosci -dla silnika nie dobrze bardzo ) , po drugie masz luzny samochod i mniejsza kontrole nad nim. Co do hamowania to jak podjezdzasz szybko to jak pisalas hamulec w koncowej fazie dolaczasz sprzeglo . W korku przy malych obrotach silnika etc to na pol sprzegle czesto, na 1 i wtedy sprzeglo do konca i hamulec
__________________
"Lubiê byæ kur± domow± Do pralki wrzuciæ problem wraz z g³ow± Pralka pierze, ja nie wierzê w nic S³odko jest nie my¶leæ o niczym Siê zgubiæ we w³asnej spódnicy.." Edytowane przez moee Czas edycji: 2009-09-05 o 11:16 |
||
2009-09-05, 11:31 | #43 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Czêstochowa
Wiadomo¶ci: 1 357
|
Dot.: Czy to z³y nawy? Sprzêg³o:
Powiem Wam dziewczyny ¿e ja te¿ bym teorii juz nie zdal± teraz z kol robi³am to mi na samym poczatku 7 b³êdów wysz³o. Wydaje mi siê ¿e u tych starszych ludzi nie wynika to z braku znajomo¶ci prepisów tylko z ich mniemania o sobie jedzie aki i my¶li" przecie¿ to m³odzi powoduj± wypadki, wszêdzie tak mówi±, ja ju¿ jestem do¶wiadczony to nic z³ego zrobic nie moge" nie uwa¿aja bo my¶l± ¿e nie s± w grupie ryzyka a potem jest bum.
__________________
Przejecha³am dopiero: 32 000km "Je¼dziæ szybko nie znaczy je¼dziæ dobrze" Edytowane przez krowa118 Czas edycji: 2009-09-05 o 11:38 |
2009-09-12, 00:47 | #44 | |||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomo¶ci: 7 911
|
Dot.: Czy to z³y nawy? Sprzêg³o:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;14031612]Ja na ¶wiat³ach zwsze trzymam na sprzêgle, bo siê stresuje, ze inaczej nie zd±¿ê szybko ruszyæ, a sama nie lubie, jak kto¶ wolno rusza. Szczególnie pierwszy samochód. No chyba, ze naprawdê trzeba d³ugo czekaæ. [/QUOTE] No ale przecie¿ nikt Ci nie ka¿e staæ na luzie a¿ do zielonego. Przecie¿ mo¿esz wrzuciæ sobie 1, jak np. pieszym siê zmieni ¶wiat³o na czerwone, co oznacza, ¿e zaraz Ty dostaniesz zielone. ¯ó³te te¿ od czego¶ jest. A szybko¶æ. Kwestia wprawy A dlaczego?
__________________
|
|||||
2009-09-12, 01:17 | #45 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wroc³aw
Wiadomo¶ci: 2 679
|
Dot.: Czy to z³y nawy? Sprzêg³o:
|
2009-09-25, 21:39 | #46 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie koñczy siê Internet
Wiadomo¶ci: 30 736
|
Dot.: Czy to z³y nawy? Sprzêg³o:
Cytat:
Robi siê to PRZED!!! Zanim skrêcasz - zwalniasz, wciskasz sprzêg³o, zmieniasz bieg na mniejszy (najczê¶ciej dwójkê), zaczynaj±c skrêt puszczasz sprzêg³o dodaj±c gazu. Inaczej siê nie da tego opisaæ nie da
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obra¿aj. |
|
2009-09-26, 03:02 | #47 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomo¶ci: 6 544
|
Dot.: Czy to z³y nawy? Sprzêg³o:
Cytat:
Z tym dodawaniem gazu na zakrecie bym sie nie zgodzila , raczej sie zwalnia wchodzac w zakret - czesto sa przejscia dla pieszych zaraz za nim etc
__________________
"Lubiê byæ kur± domow± Do pralki wrzuciæ problem wraz z g³ow± Pralka pierze, ja nie wierzê w nic S³odko jest nie my¶leæ o niczym Siê zgubiæ we w³asnej spódnicy.." |
|
2009-09-26, 08:26 | #48 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomo¶ci: 8 299
|
Dot.: Czy to z³y nawy? Sprzêg³o:
Owszem, a w polowie zakretu gaz(tak mnie przynajmniej uczono) No chyba, ze jest przejscie, faktycznie czesto sa bezposrednio za zakretami.
|
2009-09-26, 10:04 | #49 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie koñczy siê Internet
Wiadomo¶ci: 30 736
|
Dot.: Czy to z³y nawy? Sprzêg³o:
Cytat:
A z wcze¶niejszym napisa³am, bo tutaj by³y tak obja¶nione teorie skrêcania, ¿e mo¿na zg³upieæ
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obra¿aj. |
|
2009-10-26, 18:10 | #50 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomo¶ci: 273
|
Dot.: Czy to z³y nawy? Sprzêg³o:
no to siê dowiedzia³am, ¿e robiê karygodny b³±d stanowczo za bardzo nadu¿ywam sprzêg³a g³ównie przy hamowaniu - mam wyrobiony taki g³upi nawyk, ¿e sprzêg³o, potem hamulec, a tu proszê najpierw hamulec a pó¼niej sprzêg³o ojojoj zaczynam siê tego oduczaæ - ju¿ w drodzê do domu zwrócê na to uwagê
__________________
Zawsze trzeba wiedzieæ, kiedy koñczy siê jaki¶ etap w ¿yciu. Je¶li uparcie chcemy w nim trwaæ d³u¿ej ni¿ to konieczne, tracimy rado¶æ i sens tego, co przed nami |
2009-10-26, 19:40 | #51 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Czêstochowa
Wiadomo¶ci: 1 357
|
Dot.: Czy to z³y nawy? Sprzêg³o:
Warto, a hamowanie silnikiem zmniejsza spalanie :P
__________________
Przejecha³am dopiero: 32 000km "Je¼dziæ szybko nie znaczy je¼dziæ dobrze" |
2009-10-26, 19:45 | #52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie koñczy siê Internet
Wiadomo¶ci: 30 736
|
Dot.: Czy to z³y nawy? Sprzêg³o:
w mie¶cie mo¿na zaoszczêdziæ 1-2 l gazu
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obra¿aj. |
2009-10-26, 20:06 | #53 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Czêstochowa
Wiadomo¶ci: 1 357
|
Dot.: Czy to z³y nawy? Sprzêg³o:
Akurat na gazie to ja siê nie znam, ale przyoszczêdziæ mo¿na sporo.
__________________
Przejecha³am dopiero: 32 000km "Je¼dziæ szybko nie znaczy je¼dziæ dobrze" |
2009-10-26, 20:26 | #54 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: dolina muminków
Wiadomo¶ci: 204
|
Dot.: Czy to z³y nawy? Sprzêg³o:
z³yy nawyk, je¶li (odpukaæ) bêdzie ¶lisko i se tak wjedziesz nawet z niedu¿a prêdko¶ci± to stracisz kontrolê na autem i bêdzie karuzela, tak¿e raczej sobie zredukuj bieg przed skretem i ew. nieco przyhamuj ale sprzêg³a nie trzymaj
__________________
...wiosna ju¿ doros³a naboje ma w kieszeniach.. ;] |
2009-10-27, 12:46 | #55 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: stolica
Wiadomo¶ci: 265
|
Dot.: Czy to z³y nawy? Sprzêg³o:
Cytat:
p.s. Ja te¿ mia³am podobny problem, tzn wchodzenia w zakrêty z nog± na hamulcu i sprzêgle ale zwalczy³am to bo szkoda mi w³asnego samochodu i nie grzej± mnie koszty wymiany sprzêg³a czy te¿ skrzyni biegów, które potrafi± byæ pora¿aj±ce |
|
2009-10-27, 14:43 | #56 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie koñczy siê Internet
Wiadomo¶ci: 30 736
|
Dot.: Czy to z³y nawy? Sprzêg³o:
Cytat:
Przy niedostosowanej prêdko¶ci do ³uku drogi (obojêtnie, zakrêt, skrêt, ³uk...) si³a od¶rodkowa potrafi samochód WYRZUCIÆ. Nic nie bêdzie skaka³o, chyba, ¿e dachuj±ce auto... A przy redukcji przy du¿ej prêdko¶ci (na dwójkê), auto bêdzie wy³o z powodu zbyt wysokich obrotów silnika.. brrrr.... o zgrozo... a poza tym redukcja z czwórki na dwójkê przy prêdko¶ci 50 km.h jest prawie niemo¿liwa (z racji, ¿e ¿adna skrzynia i silnik nie s± tak elastyczne).
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obra¿aj. |
|
2009-10-27, 16:33 | #57 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Czêstochowa
Wiadomo¶ci: 1 357
|
Dot.: Czy to z³y nawy? Sprzêg³o:
Mnie skakal bo mia³ za niskie obroty, my¶lal±m ze o takie sakanie chodzilo. Trzeba przyhamowaæ do oko³o 30km/h (zale¿y od ³uku) i daæ 2 i bêdzie ok
__________________
Przejecha³am dopiero: 32 000km "Je¼dziæ szybko nie znaczy je¼dziæ dobrze" |
2009-11-01, 21:51 | #58 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomo¶ci: 15 678
|
Dot.: Czy to z³y nawy? Sprzêg³o:
ja tez tak robilam ale do czasu...mialam samochod na gaz... i wiadomo sprzeglo plus hamulec przytrzymane powodowalo ze samochod gasl. no i raz mi zgasl jechalam powoli 50 przez meijscowosc na glownej krajowej trasie..jakies 10 metrow przede mna samochod.ale samochod mi zgasl.bo przytrzymalam sprzeglo... no a jak mi zgasl zablokowalo hamulce i bylo bum chociaz bylam daleko od samochodu to nawet recznymialam slaby..no i samochod przede mna caly zderzak rozbity.spadl z jednej strony no i wiadomo porysowany w moim prawie nic...no ale ze i tak mialam wymieniac samochod to po tym wymienilam dzien pozniej i juz nei trzymam sprzegla przy hamowaniu i zbyt czesto.tym bardziej ze jak to okreslil moj znajomy sprzeglo tak sie szybciej zuzywa jesli sie go NADUZYWA...a wymiana sprzegla to nie maly koszt
|
2009-11-01, 23:26 | #59 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Czêstochowa
Wiadomo¶ci: 1 357
|
Dot.: Czy to z³y nawy? Sprzêg³o:
Nie rozumiem 2 rzeczy.
1. Jak to samochód ga¶nie Ci ze sprzêg³em? 2. Jak to hamulec nie dzia³a³ jak Ci zgas³? To jak ty go np holujesz? Pewnie jestem jaka¶ têpa, mo¿e ¼le zrozumia³am, ale nie wiem jak to mo¿liwe.
__________________
Przejecha³am dopiero: 32 000km "Je¼dziæ szybko nie znaczy je¼dziæ dobrze" |
2009-11-02, 00:10 | #60 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomo¶ci: 42
|
Dot.: Czy to z³y nawy? Sprzêg³o:
Krowa nie Ty g³upia jeste¶ , prêdzej kole¿anka bzdury pisze
Je¼dzi³am samochodem benz+gaz i jako¶ nie jest mi wiadome , ¿e sprzeg³o + hamulec to auto ga¶nie. Pierwszy raz siê z czym¶ takim spotykam nawet! I jakie ma w ogóle znaczenie, do tego ga¶niêcia , ¿e samochód jest na gaz? Tego to ju¿ naprawdê nie rozumiem i nie zrozumiem chyba. Jak mo¿e auto zgasn±æ rozpêdzone do 50km/h? Mo¿e ci po prostu hamulce wysiad³y, a nie by³o to zwi±zane ze zga¶niêciem auta, bo znów jak mog³yby one niedzia³aæ - co wed³ug Ciebie jest zale¿ne od tego, ¿e silnik zgas³? |
Nowe w±tki na forum Auto Marianna |
|
Ten w±tek obecnie przegl±daj±: 1 (0 u¿ytkowników i 1 go¶ci) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:42.