Jaki profil w liceum wybrać ?

[Japanication]

90 % rzeczy uczymy się w domu

Tak.

ale znacznie łatwiej jest się tego nauczyć, gdy wyniesiemy jakiś zarys tego ze szkoły

Nie.

lepsze liceum daje na pewno większe szanse na rozwój...

Wyplułem przez ciebie herbatę...liceum...możliw ości.
:F

Toż to to samo, tylko inaczej zapisane. To po prostu wybitni matematycy byli

Pewnie tyle w tym prawdy, ile w sztucznych sercach po biotechnologii.

jeżeli chciałam się dostać na medycynę/stomę to musiało mi się chcieć marnować czas na te "bzdury".

W takim wypadku tak, ale to jest grupa ludzi, która ma określony cel i zdaje 2 konkretne trudne przedmioty.
Natomiast z ludzi uczących się wszystkich przedmiotów jak leci, marnując tony czasu - śmiechałem.

[z_blondem_mi_do_twarzy]

Napisane przez Japanication

Nie ma czegoś takiego jak "poziom LO" - to nie ma najmniejszego znaczenia.

Nie zgodzę się : JEST coś takiego jak poziom liceum. JEST, bo gdy jesteś wśród bandy tumanów, którzy nie umieją tabliczki mnożenia, a do LO dostali się tylko z powodu wolnych miejsc i przechodzą tylko na zasadzie "prześlizgiwania się jakimś cudem" to ciężko aby nauczyciele przygotowali do czegoś więcej niż zdanie matury.

Nie da się porównać liceum, gdzie stawiają na poziom matury, a liceum gdzie ambicją jest by zdać na te 30 %. Zaraz napiszecie : " uczyć się można wszędzie" - tak samo uważam, lecz gdy poziom jest niski to ciężej jest coś osiągnąć.

Nie powiem - uczą czasami głupot, ale trzeba umieć to racjonalnie wyważyć, LO - liceum ogólnokształcące, masz zdobyć wiedzę ogólną.

[sylvios]

Napisane przez z_blondem_mi_do_twarzy

Nie zgodzę się : JEST coś takiego jak poziom liceum. JEST, bo gdy jesteś wśród bandy tumanów, którzy nie umieją tabliczki mnożenia, a do LO dostali się tylko z powodu wolnych miejsc i przechodzą tylko na zasadzie "prześlizgiwania się jakimś cudem" to ciężko aby nauczyciele przygotowali do czegoś więcej niż zdanie matury.

Nie da się porównać liceum, gdzie stawiają na poziom matury, a liceum gdzie ambicją jest by zdać na te 30 %. Zaraz napiszecie : " uczyć się można wszędzie" - tak samo uważam, lecz gdy poziom jest niski to ciężej jest coś osiągnąć.

Nie powiem - uczą czasami głupot, ale trzeba umieć to racjonalnie wyważyć, LO - liceum ogólnokształcące, masz zdobyć wiedzę ogólną.

o tak. popieram

[Japanication]

" uczyć się można wszędzie" - tak samo uważam, lecz gdy poziom jest niski to ciężej jest coś osiągnąć.

Nie.
To tylko LO, nawet matematykę tu można spokojnie samodzielnie przerobić...chociaż w sumie na studiach też.

Nie powiem - uczą czasami głupot, ale trzeba umieć to racjonalnie wyważyć, LO - liceum ogólnokształcące, masz zdobyć wiedzę ogólną.

Co to za wiedza ogólna, która polega na "ZZZ"?
Wiedza ogólna to jest podstawówka i gimnazjum - a nie LO.

[Hayasakaa]

Napisane przez Japanication

Co to za wiedza ogólna, która polega na "ZZZ"?
Wiedza ogólna to jest podstawówka i gimnazjum - a nie LO.

Nie zgadzam sie. Wiedza ogolna to glownie LO, bo dopiero majac 16-19 lat jestes na tyle dojrzaly, aby zainteresowac sie ta wiedza, uznac ja za wartosciowa i wchlonac ja.

[Trochofora]

Też sądzę, że LO to wiedza ogólna. A podstawy tej wiedzy powinny być wyniesione z gimnazjum i podstawówki.

Dobre liceum, wbrew pozorom da pewien zarys, zakres tego, co trzeba umieć i rozumieć na maturę. Ale ile jest takich szkół? Mało. Jedna szkoła ma lepszy poziom fizyki, a druga języka polskiego.

Co do samego pytania autorki. Masz jeszcze czas. Nie denerwuj się. Oceny z gimnazjum zazwyczaj nie pokrywają się z tym co będzie w LO. W gimnazjum miałam 4 z fizyki, teraz- w liceum, ledwo 3. Zastanów się lepiej co lubisz robić, co Cię interesuje i tym się kieruj.
Moim zainteresowaniem jest biologia odkąd pamiętam, dlatego wybrałam bio-chem. Nie żałuję, chociaż miałam kryzys i chciałam iść do klasy humanistycznej, gdzie są rozszerzone języki, które również są moją pasją. Jednak przemyślałam sprawę i po prostu po biologii mam więcej perspektyw, szans.

[dariamaz00]

...