2012-06-06, 14:11 | #31 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 110
|
Dot.: Torbiel jajnika - porozmawiajmy
Katarzynka,
no to super, że torbiele są dla Ciebie wspomnieniem Rozumiem Twój strach - chyba do końca życia zostanie nam obawa, że takie dolegliwości się powtórzą... Rzeczywiście kobiety niechętnie się badają. Ja np. mam wielki problem z zaciągnięciem mamy do gina. Nawet moje problemy jej nie zmotywowały... Ale znajdę na nią sposób Choćbym miała ją ogłuszyć i przywiązać do fotela Vespertine_milo, niestety statystyki pokazują, że torbiele lubią wracać, dlatego jesteśmy "skazane" na częste wizyty u gina Ale to akurat nie jest wcale złe Też miewam migreny, ale przez te kilka lat brania antyków tylko po jednych bolała mnie głowa - Yasmin. Dlatego skończyłam na jednym opakowaniu. Nigdy też nie przytyłam po antykach, ba - mam wrażenie, że odkąd je biorę moja waga stanęła w miejscu. Iamcookie, trzymam kciuki, żeby torbiel zniknęła definitywnie Skoro tak szybko reaguje na leki, to wydaje mi się, że to torbiel czynnościowa, a tych jednak najłatwiej się pozbyć Basiu, oby Twoja torbiel szybko odpuściła, żebyś jak najszybciej mogła rozpocząć starania... Chociaż....hmmm.... przez najbliższy miesiąc chyba będziesz musiała o tym zapomnieć No chyba, że wyrzucisz telewizor przez okno |
2012-06-06, 16:43 | #32 |
Raczkowanie
|
Dot.: Torbiel jajnika - porozmawiajmy
Niezapominajko moja kochana , właśnie....ciągle o tym zapominam że mój mężuś już właściwie za chwilkę wbije się w kanapę i wpadnie w telewizyjny trans Oj, ciężki czas dla nas nadchodzi....
Całus A nawet dwa
__________________
Czekam na swój maleńki cud [B][/B]
|
2012-06-06, 22:09 | #33 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 626
|
Dot.: Torbiel jajnika - porozmawiajmy
Cytat:
Cytat:
Niezapominajka, Basia - bardzo dziękuję za miłe słowa i za kciuki! |
||
2012-06-07, 09:16 | #34 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Torbiel jajnika - porozmawiajmy
Cytat:
__________________
Czekam na swój maleńki cud [B][/B]
|
|
2012-06-08, 18:25 | #35 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Szczecin/Malmö
Wiadomości: 282
|
Dot.: Torbiel jajnika - porozmawiajmy
Mój Tż wyjechał na weekend, a ja dostałam przykazanie, że mam siedzieć przed telewizorem i oglądać mecz Polska - Grecja, bo on chciał obejrzeć go ze mną, a nie może no i teraz siedzę przed TV, a on mi komentuje mecz sms-owo.
|
2012-06-09, 09:49 | #36 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 110
|
Dot.: Torbiel jajnika - porozmawiajmy
Katarzynka,
hahhaha.... a chociaż lubisz piłkę nożną? Ja ledwo zdzierżyłam oglądanie w towarzystwie męża i jego 2 braci. Można zawału dostać, w najlepszym wypadku ogłuchnąć od tych ich wrzasków Nie wiem jak przetrwam ten miesiąc :P Ostatnio trochę pobolewał mnie zdrowy jajnik. Ale chyba na @, bo jakoś pojawiła się niespodziewanie, choć biorę Visanne. Torbiel z lewego jajnika odczuwam szczególnie po jakimś wysiłku fizycznym, wystarczy, że trochę posprzątam, poodkurzam, albo coś podźwigam i potem booooli ehhhh...biedne my kobietki... |
2012-06-09, 11:09 | #37 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 55
|
Dot.: Torbiel jajnika - porozmawiajmy
hej dziewczyny, dałam sobie już tam spokój bo doszłam do wniosku że to i tak nic nie da.wyrzuciłam z siebie złość i koniec ale i tak mnie czepie jak czytam pewne rzeczy.
mam nadzieję że tego forum nikt nie zniszczy. i koniec offtopa teraz na temat u mnie tak sobie, w pon idę do gina zobaczymy co mi powie, starania zakończone brakiem ciąży więc zaczynam pewnie leczenie endo. obawiam się teraz jak pójdę że jakaś torbiel wyjdzie bo mnie tak dziwnie pobolewa od kilku dni. @ bolesne jak zwykle więc żadnej poprawy nie widzę i to mnie martwi tez bardzo. z jelitami znowu problem, zwłaszcza dziś ale ogólnie brzuch boli mnie prawie codziennie bez przerwy. |
2012-06-09, 11:36 | #38 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 110
|
Dot.: Torbiel jajnika - porozmawiajmy
nuczka,
mówiłam - z głupotą nie wygrasz, na 1 Twój argument będzie seria karabinu maszynowego bzdur, chamstwa i jadu... w życiu się z czymś takim nie spotkałam. Normalnie szok. Żaden sposób obrony nie ma szans, bo to jak gadanie ze ścianą - śmiem jednak twierdzić, że ze ścianą dałoby się szybciej dogadać. A tam... hipokryzja nie ma granic. Kto jak kto, ale ja rozumiem Cię lepiej niż doskonale, bo przeszlam dokładnie to samo. A widzisz, że słowa "przepraszam" się nie doczekam. Wracając do tematu: jestem w trakcie drugiego opakowania Visanne. Miewam czasem jakieś skutki uboczne, ale wszystko jest do zniesienia. Martwi mnie tylko, że Visanne trzeba brać naprawdę długo, żeby były jakieś skutki - minimum 3 miesiące i ja tak właśnie mam brać. W lipcu wizyta u gina i wtedy się rozstrzygnie czy będzie laparo czy nie. Aktualnie dostałam @, która mnie mocno zaskoczyła. Szczęście jednak, że brzuch nie boli, a normalnie zwijałabym się z bólu. Wiem, że ulotka Visanne w części skutków ubocznych powala z nóg. Nie jest jednak tak strasznie, a przyznaję, że ja też się bałam, zwłaszcza, że 2 miesiące temu byłam w szpitalu po bardzo poważnych powikłaniach po antybiotykoterapii. Myślę, że też czeka Cię Visanne, bo sama kiedyś o tym wspominałaś Tam Trudno, jeśli nie ma innego wyjścia, trzeba tylko wierzyć, że wszystko się uda trzymam kciuki i pozdrawiam |
2012-06-09, 11:58 | #39 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 55
|
Dot.: Torbiel jajnika - porozmawiajmy
Niezapominajko
a przy braniu Vissane nie powinno być tak ze @ się nie dostaje?? tzn jakieś plamienia mogą podobno być ale strikte okresu raczej chyba nie...ale moze się mylę mnie w tej chwili najbardziej dokuczaja jelita, kolonoskopie będę robic prawdopodobnie w lipcu bo przypadkowo ktos z mojej rodziny teraz robił po znajomości na fundusz pod narkozą i mi załatwi chce mieć to juz z głowy i wreszcie wiedziec czy to od endo tak mi szwankują czy od czegoś innego, czy tylko i wyłącznie z nerwów. a jakieś inne skutki odczuwasz przy braniu vissane? |
2012-06-09, 12:46 | #40 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 110
|
Dot.: Torbiel jajnika - porozmawiajmy
No własnie przy Visanne nie ma reguły: jedne kobietki nie mają @, inne mają plamienia, a jeszcze inne mają normalną @.
Ja zaczęłam ją brać w ostatnim dniu @. Co ciekawe - po 2 dniach dostałam znowu @, z normalnymi objawami bólowymi Potem @ przeszła w plamienie, które trwało chyba 2-3 tyg. Potem znowu jakieś 3 dni przerwy i teraz znowu @. Mocno się zdziwiłam, bo byłam pewna, że na pewno nie będę miała. Fakt, że kilka dni wcześniej pobolewał mnie jajnik, ale zwaliłam to na wysiłek fizyczny, bo w pracy mamy remont, więc się nadźwigałam dokumentacji i segregatorów. Nowością jest to, że w ogóle nie boli mnie brzuch (tfu tfu tfu), ani nie leje się ze mnie tak jak zwykle. Skutki uboczne jakie miałam po Visanne to: - trądzik... prawie jak za młodzieńczych lat - na samym początku koszmarnie sucha skóra na całym ciele, ale to już przeszło, - pobolewanie podbrzusza sięgający aż po pachwinę... to trwało dość długo i było najbardziej uciążliwe... ból taki, że w sumie nie wiadomo czy boli jajnik, macica, jelita czy coś innego najczęściej do wytrzymania, obeszło się prawie bez leków przeciwbólowych, - na początku bardzo bolał mnie kręgosłup, ale zastanawiam się czy to nie skutek 2 tyg leżenia prawie plackiem w szpitalu choć na ulotce Visanne są tego typu skutki uboczne. Kurcze, szkoda, że masz tę kolono tak późno... niby lipiec za pasem, ale wiem co oznaczają bóle jelit przez tyle dni. Czytałam na jakimś forum, że problemy jelitowe związane z endo często sa mylone z syndromem drażliwego jelita. Wiele kobiet myśli, że ma problem z jelitami, a tak naprawdę to ukryta endometrioza. U mnie też kiedyś lekarz rodzinny podejrzewał ten syndrom i proszę jak można się pomylić... Mój problem sprzed paru miesięcy okazał się konkretny i do wyleczenia. Fakt, że mogło się to skończyć inaczej, ale na szczęście zostałam szybko zdiagnozowana i podano mi właściwe leki. Mnie po wielomiesięcznej terapii farmakologicznej dobił Dalacin C... wystrzegajcie się tego leku, zwlaszcza gdy wasz organizm jest osłabiony. U mnie doprowadził do zapalenia jelit, które jest naprawdę straszne i może nawet skończyć się śmiercią... |
2012-06-09, 13:20 | #41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 55
|
Dot.: Torbiel jajnika - porozmawiajmy
o kurczaki to tych skutków ubocznych trochę jest, ten trądzik młodzieńczy przeraża ale plus chociaż taki że w czasie @ nie boli. ja marzę tylko o tym bo że o dziecku no to wiadomo, żeby wreszcie nie bolało i można było normalnie funkcjonować a nie że moje życie kręci się już od dłuższego czasu wokół że tak brzydko powiem srania aż to jest śmiesze po prostu ale i smutne.
a jeśli mogę zapytać to Tobie powiedzieli że te boleści brzucha i tez problemy z jelitami że od endo tak?? czy zwyczajnie coś innego jeszcze Ci się przyplątało poza tym ostatnim czyli zapaleniem jelit... ja np dzisiaj rano wstałam i nie wiem, ni z tego ni z owego od rana ból brzucha, skręty jelit i kibelek co chwile. i już czuję stresik i tak spirala się nakręca i potem już boli od wszystkiego:/ chciałam kolonoskopię wcześniej ale mam wyjazd 16-19 lipca i tak jakoś wolę na spokojnie po powrocie. przerąbane mamy jak nie wiem no chyba się zdrzemnę bo mnie coś łamie buziaki. |
2012-06-09, 14:32 | #42 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 110
|
Dot.: Torbiel jajnika - porozmawiajmy
Heh... kochana, chyba nie widziałaś ulotki Visanne Można się przerazić, naprawdę...
Zerknij sobie na nią, jest nawet na necie, mnie powaliła... Zastanawiam się czy powinnaś brać Visanne jeśli masz takie problemy jelitowe... Fakt, że to może być skutek endo... ale jeśli to coś innego, to nie wiem czy Visanne nie pogorszy sprawy... Mnie nie lekarz zdiagnozował odnośnie jelita i endo. Po prostu jak gin stwierdził u mnie endo, to nagle wszystkie objawy jakie miałam przez lata znalazły uzasadnienie... |
2012-06-09, 14:56 | #43 | ||
Raczkowanie
|
Dot.: Torbiel jajnika - porozmawiajmy
Cytat:
U mnie tak jak przewidywałam - mężuś zarezerwował kanapę i tv na najbliższe dni Więc kobitki : byle do końca euro Cóż, nadrobię zaległości książkowe i filmowe ( te ostatnie na laptopie chyba ) ---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:49 ---------- Cytat:
Niezapominajka ma rację, że chyba ściana by prędzej zrozumiała Trzymam kciuki za Twoją wizytę Bardzo dobrze że jednak zdecydowałaś się na tą kolonoskopię - może dzięki temu badaniu uda sie zdiagnozować przyczynę Twoich problemów i stwierdzić czy to na tle nerwowym czy też innym. Super że udało Ci się załatwić na NFZ i w narkozie - ostatnio rozmawiałam z jedną osoba która miała wykonywaną w ten sam sposób i jest bardzo zdowolona - głównie oczywiście dlatego że nic nie pamięta bo słodko spała
__________________
Czekam na swój maleńki cud [B][/B]
Edytowane przez Basia_32 Czas edycji: 2012-06-09 o 15:04 |
||
2012-06-09, 20:46 | #44 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 110
|
Dot.: Torbiel jajnika - porozmawiajmy
Basiu,
ojjjj...psychiatra jak najbardziej nawet caly tabun - na oddziale zamkniętym nuczka, trzymamy kciuki, jak zawsze My - złe, podłe, zjadliwe stare panny |
2012-06-10, 19:17 | #45 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Szczecin/Malmö
Wiadomości: 282
|
Dot.: Torbiel jajnika - porozmawiajmy
Dzisiaj też będę oglądać piłkę (lubie tak sobie), ale już z Tż-tem .
Zaczełam czytać "Wróćmy do ziół" O.Klimuszki i zastanawiam się, czy dałoby się zastąpić leki ziołami, ale z drugiej strony boję się ryzykować. Tak się zastanawiam, czym kobiety dawniej leczyły torbiele i czy w ogóle się leczyły. Nuczka, to robią kolonoskopię na żywca ???? moja mama ją miała, ale też w narkozie, bez narkozy to musi być drastyczne przeżycie |
2012-06-10, 20:33 | #46 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 587
|
Dot.: Torbiel jajnika - porozmawiajmy
Hej, chcialabym sie do Was przyłaczyc.
Od samego poczatku mam BARDZO bolesne miesiaczki, czesto bola mnie jajniki, zwlaszcza jak mam zimne stopy. Gin nie odwiedzalam, bo bardzo sie zrazilam i tak go omijalam. Az w koncu poszlam, dostalam na USG i badanie wykazalo liczne torbiele na obu jajnikach 1, 2cm. Badanie bylo wykonywane przez powloki brzuszne tydz po okresie. Wiem, że czeka mnie kuracja tab anty, ale jakos ma obawe przed nimi. |
2012-06-10, 20:53 | #47 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 110
|
Dot.: Torbiel jajnika - porozmawiajmy
Cytat:
co do ziół, też parę miesięcy temu mocno się nad tym zastanawialam, ale bałam się zaryzykować. Wiem na pewno, że nie można ich stosować jednocześnie z hormonami. Poza tym wiadomo jak jest z ziołami - trzeba je dłużej stosować, żeby były efekty. Choć własnie tu, na Wizażu w wątku o Visanne - dziś napisała posta dziewczyna, która w pierwszym cyklu, pijąc ziółka zaszła w ciążę. Ja na razie kontynuuję leczenie Visanne. Co będzie dalej - zobaczymy. Cytat:
gin ginowi nie równy. Wkurzając się na jednego - lepiej szukać innego, który będzie nam pasował pod każdym lub pod prawie każdym względem. Nie warto zaniedbywać własnego zdrowia przez jakiegoś niekompetentnego buca. Jakie sa tego skutki - już się przekonałaś. Piszesz, że boisz się antyków.... A wolisz mieć operację? laparoskopię? Przez lata bralam antyki i jakoś żyję, nie przytylam ani 1 kg, moja waga stanęła w miejscu. Ba, pamiętam, że przy jakichś antykach miałam super cerę, fajne włosy i super biust Ewentualnie poproś gina o badanie hormonów, by jak najlepiej dopasować tabletki anty. Naprawdę nie ma się czego bać. Lepsze to niż krojenie, ból i blizny... A ile masz lat? Dlaczego miałaś usg przez powłoki? Transwaginalne jest o wiele lepsze. Sorki, ale trochę jesteś sama sobie winna... zaniedbania w tej sferze naszego życia mogą nas bardzo drogo kosztować... Mam nadzieję, że Twoje leczenie będzie skuteczne i szybko pozbędziesz się torbieli pozdrawiam |
||
2012-06-10, 21:08 | #48 | ||
Raczkowanie
|
Dot.: Torbiel jajnika - porozmawiajmy
Cytat:
Ja też swego czasu miałam taki obraz jajników na usg - lekarz powiedział mi że nazywa się to wielotorbielowatością jajników i charkteryzuje się wieloma drobnymi pęcherzykami na ich powierzchni.U mnie już sporo upłynęło od tamtego czasu - teraz jajniki wyglądają lepiej, choć czasem zrobi sie torbiel.W międzyczasie przeszłam diagnostykę, laparoskopię, leczenie farmaklogiczne....oj, sporo tego było.Ale u mnie problem był dużo poważniejszy bo doszło jeszcze parę innych spraw. Nie bój się tabletek antykoncepcyjnych - dobrze dobrane mogą pomóc. Czy lekarz zalecił Ci jakieś badania hormonalne lub jakiekolwiek inne? Dobrze by było wykonac też usg transwaginale - dużo dokładniejsze niż to przez powłoki brzuszne. Daj znac co u Ciebie!!!!Pozdrawiam ---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ---------- Cytat:
Ale - jeśli miałabym spróbować pić jakiekolwiek zioła to właśnie wyłacznie te Ojca Klimuszki - jak czytam o mieszankach od ,,chińczyka" z targu to mi słabo....tutaj masz absolutną pewność co wchodzi w skład takiej mieszanki i co pijesz. Acha - kupuj zioła tylko w pewnych punktach - najlepiej w sklepach zielarskich. Jeśli zdecydujesz się spróbować - pisz, baaardzo chętnie poczytam Kto wie, może i ja dołączę Odnośnie piłki to u mnie właśnie ,,odgłosy" słychać z sąsiedniego pokoju Mój M w transie meczowym Pozdrawiam
__________________
Czekam na swój maleńki cud [B][/B]
Edytowane przez Basia_32 Czas edycji: 2012-06-10 o 21:26 |
||
2012-06-10, 21:10 | #49 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 310
|
Dot.: Torbiel jajnika - porozmawiajmy
Witaj majorka!
Posłuchaj moich przedmówczyń, one na torbielach zęby zjadły Skoro piszesz, że stwierdzono liczne torbiele, to może masz PCO? Z pewnością wszystko się wyjaśni po kontroli u gina. Witam również "brzydkie stare panny" Nuczka, ja również idę do gina w tym tygodniu, we wtorek. Mam zamiar delikatnie zasugerować mu zmianę sposobu leczenia, bo u mnie sam progesteron cudów nie zdziałał Pewnie zrobi mi usg i zobaczymy jak się ma moja "torbiela".... |
2012-06-10, 21:24 | #50 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Torbiel jajnika - porozmawiajmy
Cytat:
Trzymam mocno kciuki za wtorkową wizytę I żeby ,,torbiela" była mniejsza, a najlepiej by nie było jej już wcale!! Całuski nuczka, trzymam mocno kciuki także i za Twoją wizytę.Mam nadzieję że dasz nam znać jak poszło. Całus.
__________________
Czekam na swój maleńki cud [B][/B]
Edytowane przez Basia_32 Czas edycji: 2012-06-11 o 11:41 |
|
2012-06-11, 12:50 | #51 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 55
|
Dot.: Torbiel jajnika - porozmawiajmy
hej dziewczynki stare panny
jaki to spokój aż miło "TAM" zaglądnęłam przed chwilą i ktoś znowu pisze z pomarańcza i będzie na mnie zobaczycie ale kurna jak napisze coś na mnie to nie wiem czy wytrzymam, ale będę się starać Katarzyna ano wykonują na żywca, ponoć przeżycie nie z tej ziemi) Pszczółka witam ja dzisiaj w domu bo jelita strajkują, w sumie od czwartku zeszłego tyg ale przynajmniej jedzenie przyswajałam. od piątku jest znowu jakaś masakra, nie jem prawie w ogóle bo jest wtedy jeszcze gorzej a i tak z nerwów staje mi wszystko w gardle. ale poszłam krok do przodu bo w czwartek idę po pomoc do psychologa. niech coś ze mną zrobi bo tak nie da się żyć. boję się jak cholera, nie wiem w ogóle co mu powiedzieć, a jak się denerwuję to już w ogóle gadam jak nienormalna wiec zapowiada się ciekawie. gin za 3 godz i też się boję jak diabli. boże jakbym chciała mieć inny charakter i lać na wszystko jak to się mówi.(((( czy Wy miewacie w ogóle tak jak ja takie doły i schizy?? czy ja po prostu jestem jakaś nienormalna:/ Basia cudnego masz owczarka, kocham owczarki. dodam mojego niby owczarka wczoraj odwiozłam piękna sunie owczarka niemieckiego do nowego domu wyrzuconą u nas w miejscowości z samochodu. jest jeszcze 75 piesów gdyby ktoś chciał)) |
2012-06-11, 13:51 | #52 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 310
|
Dot.: Torbiel jajnika - porozmawiajmy
Nuczka,
nie stresuj się tym co nie jest tego warte. Z pewnością problemy zdrowotne przysparzają Ci wystarczająco dużo nerwów. Wizyta u psychologa to dobry pomysł. Ja mam najnormalniejsze dziecko pod słońcem, ale jak mam potrzebę / okazję to rozmawiam sobie na jego temat z psychologiem w przedszkolu. To żaden wstyd ani ujma na honorze. Od tego psycholog jest Wyczytałam właśnie w prasie fachowej prosty, ziołowy sposób na zapalenie jelit i biegunkę, może skorzystasz? Jedną łyżkę kwiatów stokrotki trzeba zalać szklanką wrzątku, zaparzać w ten sposób przez 10 minut, odcedzić. Pije się to 3 razy dziennie po 1/2 szklanki. Pomaga również na kaszel, przeziębienie, obniża ciśnienie krwi. Katarzynka, z kolonoskopią różnie jest. Moja teściowa miała prawie na żywca - dostała tylko lekkiego "głupiego jasia" i myślała, że zejdzie w trakcie. A wiem, że np. u mnie we Wrocławiu, w niektórych miejscach robi się to w znieczuleniu ogólnym krótkotrwałym w standardzie, na NFZ. |
2012-06-11, 13:59 | #53 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 55
|
Dot.: Torbiel jajnika - porozmawiajmy
Pszczółka wiem że nie ma się czym stresować a już takimi pierdołami. jak już nieraz pisałam gorzej to wykonać. to jest silniejsze ode mnie, to się po prostu dzieje niezależnie ode mnie i od mojej woli. a jeśli mam nerwicę to już w ogóle sama sobie nie poradzę. bo kot się zesra jak to się mówi a mnie już brzuch boli:/ do tego stopnia u mnie to doszło. nie chce też ładować non stop w siebie stoperanu, itp bo zaraz będę mieć inne problemy z wątrobą od ilości lekarstw jakie biorę.
spróbuję ten napar dzięki |
2012-06-11, 16:32 | #54 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 587
|
Dot.: Torbiel jajnika - porozmawiajmy
Jakby to powiedziec mam 22 lata i jestem dziewica dlatego mialam robione USG przez powloki brzuszne. Tak zastanawiam sie czy nie powtorzyc teraz USG????????? Poprzednie mialam robione miesiac temu to moze przez miesiac cos sie zmienilo,jest ich mniej badz urosly,a jutro mam wizyte u gin. Dodam ze coodziennie bola mnie jajniki, bol nie jest mocny,ale jest to odczuwalne w stopniu umiarkowanym.
Mialam robione badania: wolny testosteron, DHEA, androstreadion. Dwa pierwsze w normie, androstreadnion 3,7, a norma jest do 3,5. Edytowane przez majorka:) Czas edycji: 2012-06-11 o 16:50 |
2012-06-11, 16:36 | #55 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 110
|
Dot.: Torbiel jajnika - porozmawiajmy
Pszczółka_maja,
mój gin na sugestie zmiany leczenia był głuchy Trzeba więc było zmienić gina Trzymam kciuki, żeby Twoja "torbiela" poszła w ... cholerę i by usg było czyściutkie aż miło popatrzeć P.S. Swoją drogą - kobieto, Ty to masz porę na neta Nie to co my, stare panny, które całymi dniami dyżurują na necie Nuczka, rozumiem Twój kiepski stan fizyczny i psychiczny. Wiadomo, ze jak się zdrówko sypie, to psycha też siada, a nawet pogarsza stan fizyczny. I koło się zamyka. Moim zdaniem pójście do psychologa to świetny pomysł, bo może pomoże Ci spojrzeć na Twoje problemy z innej perspektywy, pomoże ustalić priorytety, uporządkuje trochę gonitwe myśli. Wydaje mi się, że ta wizyta Cię trochę uspokoi. Psychoterapia w nerwicy to podstawa, sama nie dasz sobie rady. Wydaje Ci się, że nie będziesz wiedziała o czym mówić. Jak już zaczniesz, to z pewnością nie będziesz mogła skończyć Poza tym psycholog na pewno będzie Ci zadawał konkretne pytania, więc to też ułatwi sprawę. Ja kiedyś też miałam straszną nerwicę, ale z pomocą dobrych ludzi udało mi się nad nią częściowo zapanować Na jelita do czasu kolonoskopii musisz stosować dietę, bez tego ani rusz. Jeść musisz - bez tego będziesz bardzo słaba, a i samopoczucie wtedy fatalne. Pamiętaj, żeby dużo pić, najlepiej kup sobie w aptece jakiś preparat uzupełniający elektrolity, np. Orsalit - bez recepty. Ja na biegunkę brałam stoperan, nifuroksazyd i smectę. A ze sposobów bardziej naturalnych testowałam odgazowaną coca-colę, słone paluszki, gorzką czekoladę, marchwiankę, suche kakao, suszone jagody Tyle, że w moim przypadku to nie mogło pomóc... Będzie dobrze, zobaczysz... Musisz tylko pomalutku i po kolei rozwiązać swoje problemy P.S. A gdzie Ty takie stadko psów masz? A może działasz w jakiejś pro-zwierzęcej organizacji? Edytowane przez Niezapominajka_81 Czas edycji: 2012-06-11 o 16:37 |
2012-06-11, 18:15 | #56 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 55
|
Dot.: Torbiel jajnika - porozmawiajmy
no i jestem...ehhh
no i w sumie jestem nie do końca pewna ze podjęłam dobrą decyzje. moja gin na początku rozmowy dała mi dwie opcje. albo staramy się dalej ale wspomagamy się stymulacją albo zaczynam półroczne leczenie. po moich słowach że @ są wciąż takie bolesne jak były i do tego że jelita i ból brzucha nie daje mi żyć, że będę robić kolonoskopię, stwierdziła że w moim przypadku lepiej jednak przeleczyć a potem zacząć starania znowu. i tak się zastanawiając to się z nią zgadzam no bo w sumie jeśli zajdę to moje problemy jelitowe mogą się jeszcze nasilić o czym też powiedział mi gastrolog. kolonoskopia ani żadne inne leczenie nie będzie możliwe. no i niby wszystko dobrze ale zapisała mi Danazol, którego tak się cholernie obawiam. skutki uboczne są o wiele gorsze jak przy Vissane a do tego w większości nieodwracalne jak piszą na forach inne dziewczyny które go zażywały. zastanawiam się czy się jeszcze skonsultować z innym ginem...ehhh nie wiem co robić bo strasznie boję się tego Danazolu. aaa i jeszcze co mi powiedziała to że moje problemy jelitowe to nerwy swoją drogą ale że dla niej główny powód do endometrioza którą mam na jelitach co było widać w czasie laparo. po całym dniu niejedzenia próbowałam teraz wciągnąć obiad ale dziubnęłam tylko odrobinę bo mi w gardle staje. a co do psiaków to je kocham, zresztą kocham wszystkie zwierzęta. nie działam w żadnej organizacji ale pomagam jak tylko mogę, zbiórki żywności itp oraz szukanie domów. a że po znalezieniu tej su i owczarka nie chciałam jej oddawać do schroniska z wiadomych przyczyn to umieściłam ją w hoteliku dla zwierząt do czasu aż jej znalazłam dom. no ale w hoteliku dowiedziałam się żęe oprócz prywatnych psiaków jest jeszcze 30 bezpańskich które właściciel przygarnął a docelowo 75 w schronisku obok:/ masakra jacy ludzie są okrutni ale to inny temat nie chcę robić offtopa ---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ---------- kurde czytam i czytam teraz o tym Danazolu i na prawdę same albo w większości złe opinie. dość że skutki uboczne typu owłosienie na twarzy, obniżenie głosu, bóle kości, głowy i wysiada wątroba to jeszcze dużo dziewczyn pisze że lek w ogóle nieskuteczny, za granica już dawno niestosowany tylko u nas w Polsce:/ że jest o wiele więcej innych skuteczniejszych i nowszej generacji leków.... ehhhhhhhhhhhh |
2012-06-11, 18:53 | #57 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Torbiel jajnika - porozmawiajmy
nuczka,
ja kocham wszystkie psy, wszystkie zwierzęta - ale jestem największą fanką owczarków właśnie Ten oto to mój najukochańszy łobuziak pod słońcem Twój psiak też śliczny - zmieniłam wczesniej avatar ale jak zobaczyłam że Ty wstawiłaś swojego psiaczka to postanowiłam wrócić do porzedniego Widzę że znalazłybyśmy mnóstwo wspólnych tematów w tym zakresie. Ja też nie moge patrzeć na przemoc wobec zwierząt i wręcz ,,kocham" takie osoby jak Ty - które pomagają porzuconym i bezbronnym zwierzętom. Jestem pewna los wynagrodzi Cię za te wszystkie dobre uczynki!!!! Co do psychologa to dziewczyny mają rację - dobry pomysł i żaden wstyd.Myślę że trzeba go potraktować jak innego ,,specjalistę", odważyć się i iść a na wizycie otworzyć sie i wyrzucić z siebie wszystkie problemy. Ja też miewam gorsze dni i psychiczne dołki - pisałam Ci o tym zresztą. To jest rzecz ludzka i nie ma w tym nic dziwnego.Rozumiem Cię doskonale i będę wspierać w tym co postanowisz. Co do Danazolu to nie pomogę bo nigdy nie stosowałam, mogłabym się wypowiedzieć tylko w takim zakresie w jakim poczytałam o tym leku ale myślę że moje informacje są niewystarczające.Rzeczywi ście w dobie refundowanego leku Visanne nie wiem czemu lekarz stwierdził że akurat Danazol będzie dla Ciebie lepszy - o to trzeba zapytać jego.....wiem że on ma mnóstwo ubocznych skutków i jest raczej lekiem starej generacji. Może warto się właśnie skonsultować z innym lekarzem jeśli boisz sie tego leku i nie jesteś przekonana do jego stosowania. Pozdrawiam Cię serdecznie i pisz do nas często Acha - czeka na Ciebie niespodzianka na poczcie Zajrzyj ---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ---------- Cytat:
P.S. Dziewczyny, chyba zostałam ,,kibicką" Bo ja patrzę na mecz a mój M udając że patrzy - śpi Tylko komu to dziś kibicować???? Pozdrówki
__________________
Czekam na swój maleńki cud [B][/B]
Edytowane przez Basia_32 Czas edycji: 2012-06-11 o 19:45 |
|
2012-06-12, 11:43 | #58 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 55
|
Dot.: Torbiel jajnika - porozmawiajmy
umówiłam się na jutro do innego gina żeby skonsultować. powiedzcie mi bo nie wiem jak to zrobić żeby było dobrze. czy po prostu powiedzieć jej o moich problemach i czekać na to co ona powie czy zwyczajnie prosto z mostu pokazać zaleceni, wyniki, usg tamtej gin i co ona wtedy na to??
chodzi mi o to żeby ta nowa nie sugerowała się wytycznymi mojej gin. |
2012-06-12, 12:57 | #59 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Torbiel jajnika - porozmawiajmy
Cytat:
Bo czasem lekarze niestety sugerują się zaleceniami poprzedników a Tobie chodzi o inne, odrębne spojrzenie na sprawę.Możesz też dyskretnie spytać czy wchodzi w grę kuracja Visanne ( szczerze to gdybym ja miała wybierać to zdecydowanie Visanne - zwłaszcza teraz gdy jest refundowana ).A tak ogólnie to myślę że nie ma zbytnio co planować - ja nieraz planowalam sobie przebieg wizyty a potem i tak wszystko potoczyło się inaczej Najwazniejsze żebyś trafiła na sympatycznego, rzeczowego i kompetentnego lekarza.Daj koniecznie znać jak będziesz ,,po"
__________________
Czekam na swój maleńki cud [B][/B]
|
|
2012-06-12, 16:03 | #60 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 55
|
Dot.: Torbiel jajnika - porozmawiajmy
hej dziewczynki
Basiu jak miło pisać do buzi którą się już na)) ja już po wizycie u gina, do tego co miałam iść jutro nie idę bo byłam dziś u jeszcze innego którego mi poleciła znajoma.u mnie krótka piłka, wiecie że należę do tych niecierpliwych. ale nie zawiodłam się. z planów jak to ma wyglądać nici, jak weszłam od razu przeszłam do rzeczy, wyciągnęłam moja wielka księgę z wynikami, badaniami itd i zapytałam co ona na to. siedziałam u niej półtorej godziny, zrobiła mi usg, zbadała ręcznie, zbadała piersi, zrobiła wymaz z szyjki na chlamydie, urynoplasme i coś tam jeszcze. no i jej zdanie jest takie że ona by jeszcze dała 3 miesiące czasu na staranie, gdyż jak to argumentowała "normalnym" zdrowym parom daje się te pół roku na zajście a mi dano tylko 3 miesiące. przepisała też acard i kazała zażywać 1 tabletke dziennie. o dziwo wiedziała co to hashimoto i jak endo i hashimoto współgrają ze sobą. zdziwiona tez była że pzrepisano mi własnie Danazol, który ona uważa za okropny lek i nigdy nikomu go nie przepisała i nie przepisze. zdziwiona że nie przepisano mi Vissane. moich ginów kojarzy, potwierdziła że to naprawdę dobrzy lekarze. na usg tez mi wypatrzyła mięśniaka w macicy. kazała współżyc w czwartek i pokazać się w piątek. powiedziała też ciekawą rzecz że bardziej mogę liczyć na prawy jajnik bo jest mniej dotknięty endo. bo lewy jest w kiepskiej kondycji zwłaszcza że to przy jelitach i w tych usg monitoringach ewidentnie ten prawy bardziej "pracował". no i tyle. kolono też powiedziała że lepiej zrobić. aaaa o psychologu tez wspomniała bo widziała żem nerwus straszny no i w sumie tyle, jestem jakoś bardziej skłonna spróbować jej zaleceń..... co myślicie??? ---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ---------- no i zdaje sobie sprawę z tego że jak wykonam jej zalecenia to u tamtych już raczej nie będę mile widziana.... |
Nowe wątki na forum Ginekologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:56.