|
Notka |
|
Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię. |
|
Narzędzia |
2010-09-27, 15:45 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 5
|
Niedochodzący tż...?
Witam Was,
jestem na wizażu już długi czas, ale ze względu na temat i możliwe konsekwencje (nie chcę by zbyt wiele osób wiedziało, że dotyczy to mnie), zarejestrowałam się na nowo, by zacząć ten wątek. Wybaczcie Mam problem ze swoim TŻem. Wiem, że kręcę go jako kobieta, podoba mu się to jak wyglądam, jak się ubieram, niewiele muszę robić, by go podniecić (czasem nawet nic, bo nieświadomie zrobię coś i on jest gotowy), ale w łóżku ma dziwną przypadłość. Otóż on potrafi się kochać strasznie długo, mówi, że mu dobrze, ale w końcu nie dochodzi. Ostatnio kochaliśmy się dłuższy czas, zmęczył się i nie doszedł. I to się zdarza dosyć często. On mówi, że już tak ma i dla niego to normalne, że może długo, ale nie dojdzie i że mam się nie przejmować pierdołami jak to ujął, ale mimo to boli mnie to jako kobietę, bo czuję się tak, jakbym go nie pociągała, choć widzę że tak nie jest i sam mi to mówi. Nasz seks wygląda mniej więcej tak, że 2-3 razy dochodzi, a potem raz nie. Nigdy nie miałam podobnych doświadczeń z exami, frustruje mnie to. Jaki może być powód? Czy to normalne? |
2010-09-27, 15:52 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: Niedochodzący tż...?
A gdzie jest napisane, ze facet musi dochodzic za kazdym razem? Skoro mowi Ci, ze jest mu przyjemnie to tak pewnie jest... nie nakrecaj sobie niczego. Facet w lozku jak sie zmacha to faktycznie moze byc zmeczony, mojemu tez sie to zdarza, ale nie robie z tego powodu problemow.
Facet to nie maszyna, dziwne stereotypy panuja na tym swiecie. |
2010-09-27, 16:00 | #3 |
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: Niedochodzący tż...?
Myślę że to nie problem skoro jest tak, jak napisałaś: dochodzi 2-3 razy a potem już nie. Ważne, że mu dobrze.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. |
2010-09-27, 16:00 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
|
Dot.: Niedochodzący tż...?
Mój TŻ też tak czasami ma, co prawda nie tak często jak Twój, ale uznaję to za normalne. Ty masz orgazm za każdym razem? Zapewne nie, daj też jemu to prawo. Jeśli jednak będzie cię to bardzo niepokoić, może dasz radę go namówić na wizytę u lekarza??
Słyszałam, że może być to spowodowane prędkością produkowania spermy. Nie ma spermy = nie ma wytrysku, choćby facet starał się i starał. I normalnym jest, ze jeden facet może 5 razy dziennie, a inny raz na 3 dni. |
2010-09-27, 16:01 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 5
|
Dot.: Niedochodzący tż...?
Dlatego pytam, żaden z moich poprzednich partnerów nigdy tak nie miał (chyba, że po alkoholu). Jedyna przyjaciółka, której powiedziałam stwierdziła, że to dziwne i żeby się przebadał, stąd moje obawy. Faktem jest, że zwykle to się dzieje za 2 razem jednego dnia (lub następnego), sporadycznie bywało tak, że się zmęczył po tygodniowej czy dwutygodniowej przerwie
Edytowane przez somuchmore Czas edycji: 2010-09-27 o 16:04 |
2010-09-27, 16:08 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
|
Dot.: Niedochodzący tż...?
Nienawidzę takich ludzi, którzy jak słyszą coś, z czym się nie zetknęli, lub z jakichś powodów uważają za dziwne, każą komuś iść do lekarza:/ Każdy jest inny, a to, że przyjaciółka miała takich a nie innych facetów, nie oznacza że każdy, który odbiega od jej normy jest przypadkiem medycznym:/
No widzisz, czyli potwierdza się moja teoria Daj chłopu spokój, bo jeszcze sam się tym zacznie stresować niepotrzebnie |
2010-09-27, 16:14 | #7 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: hmmm:)
Wiadomości: 29
|
Dot.: Niedochodzący tż...?
Cytat:
Witaj. Znam taka sytuacje, bo mojego chłopaka też to spotkało i równiez nie raz. Mogę Ci doradzic, ze naprawe nie masz o co sie martwic, a przede wszystkim wkrecac sobie roznych zlych rzeczy. Wiem jak to jest, bo tez to przeszlam. Teraz wiem, ze najwazniejsze jest to, zeby z partnerem o tym rozmawiac, a przede wszystkim wspierac go w tym. Moj TŻ zwykle nie dochodził z takich przyczyn jak: stres, sesja na studiach, zarzywanie innychy tabletek obnizajacych to wszystko, itp.. Z poczatku bardzo sie denerwowalam, bo wkrecalam sobie ze juz mu sie nie podobam, ze mnie juz nie chce itd.. ale zrozumialam, ze im dłuzej to sobie wkrecam i do tego niepotrzebnie go denerwuje tym on coraz bardzi stresuje sie, ze kolejnym razem cos mu nie wyjdzie. Wiec musialam i poziej juz chcialam byc z nim, wspeirac go i to mu wlasnie pomagalo-zaczelismy o tym problemie rozmawiac i jest dobrze On nie boi sie, ze cos mu nie wyjdzie, bo wie, ze awantury juz nie zrobie jak cos bedzie nie tak.Moj TŻ nigdy sie nie poddał Zreszta, gdy to zaczelo go meczyc-udal sie do lekarza. Lekarz uznal, ze to normalne przy stresie wywołanym studiami itp.. Teraz, jak sie czyms stresuje, czy jak ma sesje to bierze Body Max z zeń szeniem ( bez recepty jest)-bo tak doradził lekarz.. tylko, ze te tabletki trzeba brac okolo 10 dni, zeby zaczely działać. Więc głowa do góry, wspieraj swojego TŻ z całych sił bądź z nim, może niech przejdzie sie do lekarza.. i szczere rozmowy bardzo pomagają Trzymam kciuki |
|
2010-09-27, 16:29 | #8 |
Czekam na Ragnarok
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 23 241
|
Dot.: Niedochodzący tż...?
A Wy kończycie się kochać i co potem? Próbować po zwykłym seksie - oralnego, żeby doszedł czy po prostu kończycie i tyle?
I na czym polega to kończenie? Ty dochodzisz i kończycie czy może się męczycie i kończycie? Bo skoro on jest zmęczony i już nie daje rady to może mu trochę pomóż. |
2010-09-27, 16:33 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Niedochodzący tż...?
moim zdaniem nie masz co się przejmować
nikt nie powiedział, że facet musi zawsze dochodzić kobiety też nie zawsze dochodzą a mimo to im dobrze prawda ? Więc nie wiem czemu facet miałby nie móc odczuwać przyjemności bez "finału" Cytat:
a moim zdaniem lepiej jest iść do lekarza i usłyszeć że jest wszystko ok niż dotrzeć za późno nienawidzę takich ludzi którzy olewają swoje zdrowie bo przecież "to normalnie"
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
|
2010-09-27, 16:39 | #10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
|
Dot.: Niedochodzący tż...?
Cytat:
A jeśli chłopak mówi że ma tak od zawsze, nic go nie boli, czuje się dobrze, to nie ma powodu do obaw, a każdy ma prawo do tego, żeby być inni niż wszyscy. |
|
2010-09-27, 16:42 | #11 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 5
|
Dot.: Niedochodzący tż...?
Cytat:
|
|
2010-09-27, 16:42 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: hmmm:)
Wiadomości: 29
|
Dot.: Niedochodzący tż...?
"urocze
a moim zdaniem lepiej jest iść do lekarza i usłyszeć że jest wszystko ok niż dotrzeć za późno nienawidzę takich ludzi którzy olewają swoje zdrowie bo przecież "to normalnie"[/QUOTE]" Dokładnie |
2010-09-27, 17:08 | #13 | |
Czekam na Ragnarok
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 23 241
|
Dot.: Niedochodzący tż...?
Cytat:
Więc po prostu jest zmęczony i siły nie ma - ot co. Wyślij go na jakieś ćwiczenia, żeby kondycję poprawił |
|
2010-09-27, 17:28 | #14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 5
|
Dot.: Niedochodzący tż...?
Ćwiczy codziennie, zdecydowanie bardziej budowa masy, bo chudzielec z niego, niż wydolność więc to by wiele tłumaczyło. Dziękuję dziewczyny, wizaż jak zawsze pomocny
|
2010-09-27, 17:33 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 439
|
Dot.: Niedochodzący tż...?
Ja za to mam trochę inną sytuacje :P
Potrafię się z moim kochać pierwsze np. dwa razy, ale nie dojdzie. Wszystko trwa długo i namiętnie, jest wszystko dobrze jednym słowem :P Dochodzi dopiero przy kolejnych naszych harcach ;] Dla niego to nie problem, a jeżeli mu to nie przeszkadza, to ja jestem jak najbardziej za ;] |
2010-09-27, 19:40 | #16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Oln
Wiadomości: 20
|
Dot.: Niedochodzący tż...?
Moim zdaniem może być rozproszony, może zdenerwowany. Piszesz, że nie zdarza się to za każdym razem, więc chyba nie masz się czym martwić
|
2010-09-28, 11:33 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Niedochodzący tż...?
Cytat:
wiem z autopsji- ex zaczął biegać i problem sie szybciutko skończył
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować... |
|
2010-09-28, 12:37 | #18 |
Rozeznanie
|
Dot.: Niedochodzący tż...?
Mój TŻ miał taki problem jak używaliśmy prezerwatyw, jak kochamy się bez to nigdy nie miał tak .
__________________
|
2010-09-28, 12:42 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 61
|
Dot.: Niedochodzący tż...?
Faceci to nie są maszyny. I tak większość razy dochodzi więc nie masz czym się przejmować
|
2010-09-28, 18:08 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 58
|
Dot.: Niedochodzący tż...?
To calkiem normalne, jak sama piszesz 2-3 razy dochodzi, a potem z raz nie. Wielu tak ma. Nawet kobiety. Z czasem ten temperament co prawda nieco opada, ale tak najzwyczajniej juz musi byc. Zatem bez obaw
__________________
- ...Kiedy jesteś jedyną kobietą w pokoju, jesteś warta milion dolarów... - |
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:50.