Koty - część VII

[Suvia]

a gdzie tam wiewiórę, to nasz osobisty szop pracz jest!

[Gosia X]

Napisane przez Suvia

a gdzie tam wiewiórę, to nasz osobisty szop pracz jest!

[esfira]

[Pinezk_a]

Mavri dopiero się trochę uspokoiła - cały dzień była prawie dzika, nie dawała się miziać, nie chciała się bawić ani jeść. Niedawno wychlipała wodną część mokrej karmy i daje się już miziać. Udało jej się też załapać, że kocyk na komodzie jest jej Niestety musi stać tam też miseczka, bo ona prawie wcale nie schodzi na ziemię - jest albo na łóżku albo na komodzie - nawet dzisiaj w kuwecie nie była:/

Z okazji jej uspokojenia zrobiłam jej zdjęcie.

[Suvia]

Napisane przez esfira

szaleństwo

zawsze się boje, że mój kot przy okazji tych naglych skocznych przewrotek w tył (bez patrzenia gdzie leci, oczywiście) wpadnie na coś twardego i się w końcu rozpłaszczy na ryjku. Będę miała persa

Napisane przez Pinezk_a

Mavri dopiero się trochę uspokoiła - cały dzień była prawie dzika, nie dawała się miziać, nie chciała się bawić ani jeść. Niedawno wychlipała wodną część mokrej karmy i daje się już miziać. Udało jej się też załapać, że kocyk na komodzie jest jej Niestety musi stać tam też miseczka, bo ona prawie wcale nie schodzi na ziemię - jest albo na łóżku albo na komodzie - nawet dzisiaj w kuwecie nie była:/

Z okazji jej uspokojenia zrobiłam jej zdjęcie.

oczy jak bursztynki

u nas Felut się szybko poczuł jak u siebie, ale za to pamiętam jeden wyjazd na święta do siostry. Trzy dni kot spędził na wysokiej szafie, tuż pod sufitem...

Także - dajcie kotu czas i będzie git

[Nimfa20]

Napisane przez Malla

Ale czemu ona ma to robić? Wszystkie koszty związane ze zwierzęciem powinien ponosić właściciel.

Tylko , że czasami właściciele olewają takie sprawy. Albo pies dalej będzie wył po nocach jak autorka zagada ( ja od wiosny też mam ten problem) , albo odbije się to na psie. Koszt naprawdę niewielki, a może na jakiś czas pomóc.

Napisane przez Gosia X

On ma tam zabawki i duże kości, czasem się ich czepi ale tak jak pisałam on szczeka na wszystko i wszystkich.
W dzień to różnie trochę w domu trochę na dworze, i też szczeka ale w dzień to jeszcze idzie znieść. Tak szczerze to nie mam za bardzo ochoty jemu kupować zabawek, wolę mojej Psince

Może pies się nudzi, nie ma rozrywek, to pozostaje mu szczekanie.
No cóż, nikt Cię do tego nie zmusi.



Byłam z kotami na odrobaczeniu, wszyscy wrócili cali

[zakonna]

Napisane przez Pinezk_a

Mavri dopiero się trochę uspokoiła - cały dzień była prawie dzika, nie dawała się miziać, nie chciała się bawić ani jeść. Niedawno wychlipała wodną część mokrej karmy i daje się już miziać. Udało jej się też załapać, że kocyk na komodzie jest jej Niestety musi stać tam też miseczka, bo ona prawie wcale nie schodzi na ziemię - jest albo na łóżku albo na komodzie - nawet dzisiaj w kuwecie nie była:/

Z okazji jej uspokojenia zrobiłam jej zdjęcie.

Bardzo piękna Marvi

[iwona1110]

A ja jestem dumna z mojej dwójki;-) Oboje dziś zjedli tabletkę na odrobaczenie z mojej ręki

[stasiek]

Napisane przez mycha9393

Juz nie drapie. Terapia tasma dwustronna robi cuda

probowalam z moim kocurkiem ostatnio takiej tasmy, nakleilam na wystajaca listewke z szafy, ktora atakuje. Maly paskud byl jeszcze bardziej zachwycony, lapki poobklejane, zabawa na calego, probowal ja obgryzac i przezuwac...




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Suvia]

brawo za tabletki

u nas namiot wrócił do łask:

[Vivienne]

Kot szop czadowy Lubię te ogony u kotów, moja mała ma taki raz dziennie, jak ja jakas myszka wkurzy albo pańcio... pańcia nie wkurza na szczęście

Ostatnio miałam sporo gości i cieszę się, bo Lady super reaguje na ludzi. łasi się, na kolana pcha. Już kilka osób mówiło, że się zachowuje jak pies ale myślę, że po prostu nie znają kotów od tej strony

Napisane przez Pinezk_a

Z okazji jej uspokojenia zrobiłam jej zdjęcie.

Pięęękna daj jej jeszcze trochę czasu, ale grunt, że do przodu

[Malla]

Napisane przez iwona1110

A ja jestem dumna z mojej dwójki;-) Oboje dziś zjedli tabletkę na odrobaczenie z mojej ręki

Jak to zrobiłaś?

Napisane przez stasiek

probowalam z moim kocurkiem ostatnio takiej tasmy, nakleilam na wystajaca listewke z szafy, ktora atakuje. Maly paskud byl jeszcze bardziej zachwycony, lapki poobklejane, zabawa na calego, probowal ja obgryzac i przezuwac...

To jak u mnie. Na stół oklejony taśmą wskakiwał częściej niż na stół bez taśmy

Napisane przez esfira

Jaki on zwinny i jak pięknie się odbija!

Napisane przez Pinezk_a

Niestety musi stać tam też miseczka, bo ona prawie wcale nie schodzi na ziemię - jest albo na łóżku albo na komodzie - nawet dzisiaj w kuwecie nie była:/

Jak nie jadła ani nie piła, to nie musiała iść do kuwety Teraz, jak już wrzuciła coś na ząb, powinna się do rana zdecydować. Trzymam kciuki za ten ciężki okres!

Napisane przez Suvia

zawsze się boje, że mój kot przy okazji tych naglych skocznych przewrotek w tył (bez patrzenia gdzie leci, oczywiście) wpadnie na coś twardego i się w końcu rozpłaszczy na ryjku. Będę miała persa

Napisane przez Suvia

u nas Felut się szybko poczuł jak u siebie, ale za to pamiętam jeden wyjazd na święta do siostry. Trzy dni kot spędził na wysokiej szafie, tuż pod sufitem...

Jak koleżanka podrzuciła mi kota na parę dni, to było tak samo. Kot na szafie, Daniels pod szafą. Nie jadła ani nie piła cały weekend, raz udało jej się siknąć, gdy Daniels spał.

[Pinezk_a]

No jestem dzisiaj z mojego niedźwiadka zadowolona - pochlipała jeszcze mokrej karmy, dała sobie uszko rivanolem przemyć. Niestety jeszcze ma strupek po ropniu i muszę jej uszko przemywać co ją dodatkowo wkurza. A jak Mavri leży to wygląda jak mały niedźwiadek... Nie wiem czy też tak miałyście na początku, ale ona wgl nie chce się bawić. Tylko miziajcie mnie i miziajcie, a ja będę sobie spała i delikatnie mruczała.

[iwona1110]

Malla nie mam pojęcia. Ambra zjadla ale to u niej normalne. Horusowi dałam na ręce ale tak do powachania i tabletka zniknęła
Ważenie też dziś było. Duży 5300. Mała 3700.

[Malla]

Pinezka - Jest bardzo zestresowana, ale grzeczna. Dobrze rokuje

Moje od razu szalały, ale nie były po przejściach.

Iwona - dużo ważą, a takie chude!

[iwona1110]

I Horus śpi ze mną w łóżku;-) no cuda wianki normalnie ktoś mi koty podmienił:-D

[Suvia]

Napisane przez Pinezk_a

Nie wiem czy też tak miałyście na początku, ale ona wgl nie chce się bawić. Tylko miziajcie mnie i miziajcie, a ja będę sobie spała i delikatnie mruczała.

jeszcze zatęsknisz jak nadejdą czasy pod tytułem "baw się ze mną! no baw, baw, baw się! teraz! bo zacznę świrować!"

[stasiek]

Napisane przez Pinezk_a

Nie wiem czy też tak miałyście na początku, ale ona wgl nie chce się bawić. Tylko miziajcie mnie i miziajcie, a ja będę sobie spała i delikatnie mruczała.

zgadzam sie, ze jeszcze zatesknisz za tym
ostatnie dni lezalam chora z goraczka prawie 40 stopnii, wiec koteczki znudzone. Zaliczylismy nawet topienie dywanu w misce z woda

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Malla]

Napisane przez iwona1110

I Horus śpi ze mną w łóżku;-) no cuda wianki normalnie ktoś mi koty podmienił:-D

Do mnie dziś przyszedł Pańcio i Daniels od razu się przy nim położył. Ale nie mogę narzekać, bo wcześniej leżały mi oba koty na kolanach.

[monika_sonia]

Nie nadrabiałam, mam nadzieję nic ważnego mnie nie ominęło . Jutro doczytam.

Przyszłam się pochwalić, że jutro po Czarnego jadę. Ma już kupioną czerwoną kuwetkę nową i czerwony kocyk, pięknie będzie wyglądał w klatce krecik .

[Nimfa20]

Ja byłam wczoraj na odrobaczeniu. Znaczy koty były Cham waży ok. 4.1, Persilla ok. 4.5.


Dziewczyny, jakie proponujecie szczepienia dla tego kociaka? Szczepic go teraz zimą? Wcześniej wypadało by porobić mu jakieś badania, czy nie jest już czymś zarażony, nie?



Nowy wątek:

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...7#post44577797

[Pinezk_a]

Jak zauważyłam ona w nocy ma takie chwile, że chce się bawić. Śpi ze mną i TŻ w łóżku, ale tuli się do mnie a tż-owi chodzi po twarzy. Na szczęście wieczorem już zjadła, dzisiaj też. No i od kryzysu były już dwa razy siuśki w kuwecie

Mam pytanie: jak kot chodzi z ogonem w górze to znaczy, że jest ok czy w drugą stronę?

[Gosia X]

Napisane przez Pinezk_a

Z okazji jej uspokojenia zrobiłam jej zdjęcie.

Śliczna Mam taką samą miskę każdy zwierzak u mnie jak był mały od niej zaczynał.

Napisane przez iwona1110

A ja jestem dumna z mojej dwójki;-) Oboje dziś zjedli tabletkę na odrobaczenie z mojej ręki

Gratuluję i zazdroszczę. U mnie podaje wet bo kot się ślini, wypluwa, ,ucieka.

Napisane przez stasiek

zgadzam sie, ze jeszcze zatesknisz za tym
ostatnie dni lezalam chora z goraczka prawie 40 stopnii, wiec koteczki znudzone. Zaliczylismy nawet topienie dywanu w misce z woda

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Biedactwo. Dużo zdrówka

Napisane przez monika_sonia

Nie nadrabiałam, mam nadzieję nic ważnego mnie nie ominęło . Jutro doczytam.

Przyszłam się pochwalić, że jutro po Czarnego jadę. Ma już kupioną czerwoną kuwetkę nową i czerwony kocyk, pięknie będzie wyglądał w klatce krecik .

Super całuski dla kotka

Napisane przez Pinezk_a

Jak zauważyłam ona w nocy ma takie chwile, że chce się bawić. Śpi ze mną i TŻ w łóżku, ale tuli się do mnie a tż-owi chodzi po twarzy. Na szczęście wieczorem już zjadła, dzisiaj też. No i od kryzysu były już dwa razy siuśki w kuwecie

Mam pytanie: jak kot chodzi z ogonem w górze to znaczy, że jest ok czy w drugą stronę?

To znaczy, że nie czuje się zagrożony i jest pewny siebie.

[Pinezk_a]

Fajnie w takim razie, ze zaczyna czuć się pewnie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.