Brązowowłose farbowane Cz.V

[MorganLeFay]

Napisane przez Weronisia

Morgan powodzenia

Ja zaczynam czytać o dekoloryzacji

ooo Ty też?

Napisane przez mcromance

No to nie ma co, jest ciekawie

Już po Tak jak myślałam ściągnęło jakieś pół poziomu jestem ogólnie zadowolona. Zobaczę jutro w świetle dziennym jak to wygląda i zrobię drugi raz tą samą farbą za jakiś tydzień. Efekt nie jest spektakularny ale jak na rozjaśnianie farby farbą zadowalający. Jestem w szoku że włosy mam ani odrobinę nie zniszczone..... są dokładnie w takim samym stanie jak przed farbowaniem. Nie spodziewałam się że farba z oxy 9% nie zmieni mi stanu włosów!!! Po castingu wyglądąły 100x gorzej (ich stan)

Napisane przez Weronisia

Nie nabijaj się
Ja chociaż jako jedyna nie myślę o rozjaśnianiu, a o dekoloryzacji
Nadal nie rozumiem dlaczego żadna z was nie dekoloryzuje, a rozjaśnia. Ja jednak na rozjaśnianie się nie odważę, szkoda mi włosów. Za to dekoloryzacja czemu nie. Robiłam na wiosnę i wiem, że nie niszczy włosów, a służy do ściągania niechcianego koloru.
Temat tak mnie zainteresował, że zaczynam przeliczać kasę na produkty

Bawiłam się w to w na początku ub. roku.... 6 razy i już nie chcę w ten sposób schodzić z koloru... i tak ostatecznie jeśli nie chcemy mieć rudego koloru kończy się na podjaśnianiu i farbie po deko ...

[mcromance]

Napisane przez Weronisia

Nie nabijaj się
Ja chociaż jako jedyna nie myślę o rozjaśnianiu, a o dekoloryzacji
Nadal nie rozumiem dlaczego żadna z was nie dekoloryzuje, a rozjaśnia. Ja jednak na rozjaśnianie się nie odważę, szkoda mi włosów. Za to dekoloryzacja czemu nie. Robiłam na wiosnę i wiem, że nie niszczy włosów, a służy do ściągania niechcianego koloru.
Temat tak mnie zainteresował, że zaczynam przeliczać kasę na produkty

Ja bym nawet sobie dekolor strzeliła, ale boję się, że kolor może wrócić, jeśli się dekoloryzatora dobrze nie wypłucze. No i już bym zupełnie zwariowała, jeśli miałabym wybrać poziom farby do zagruntowania na "po dekoloryzacji".
Bo jeśli bym rozjaśniała to chcę gdzieś między 7 a 6. Znowu przy dekolorze radzą farbę nawet 2 poziomy wyżej, czyli musiałabym machać poziomem 8 lub 9 - a jeśli by wyszedł za jasno, to masakra, bo tego chcę uniknąć

Może opisz mi swoje doświadczenia, bo Kachula i MorganLeFay już mnie postraszyły nawracającym kolorem

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

Napisane przez MorganLeFay

ooo Ty też?


Już po Tak jak myślałam ściągnęło jakieś pół poziomu jestem ogólnie zadowolona. Zobaczę jutro w świetle dziennym jak to wygląda i zrobię drugi raz tą samą farbą za jakiś tydzień. Efekt nie jest spektakularny ale jak na rozjaśnianie farby farbą zadowalający. Jestem w szoku że włosy mam ani odrobinę nie zniszczone..... są dokładnie w takim samym stanie jak przed farbowaniem. Nie spodziewałam się że farba z oxy 9% nie zmieni mi stanu włosów!!! Po castingu wyglądąły 100x gorzej (ich stan)


Bawiłam się w to w na początku ub. roku.... 6 razy i już nie chcę w ten sposób schodzić z koloru... i tak ostatecznie jeśli nie chcemy mieć rudego koloru kończy się na podjaśnianiu i farbie po deko ...

To dobrze, że włosy zostały na miejscu Powiedz jutro jak w świetle dziennym wyglądają koniecznie

No co osoba to inne zdanie o dekolorze

Widzisz, zaraziłyśmy Weronisię też, a tak się zarzekała, że kolor ma idealny

[MorganLeFay]

Napisane przez mcromance

Ja bym nawet sobie dekolor strzeliła, ale boję się, że kolor może wrócić, jeśli się dekoloryzatora dobrze nie wypłucze. No i już bym zupełnie zwariowała, jeśli miałabym wybrać poziom farby do zagruntowania na "po dekoloryzacji".
Bo jeśli bym rozjaśniała to chcę gdzieś między 7 a 6. Znowu przy dekolorze radzą farbę nawet 2 poziomy wyżej, czyli musiałabym machać poziomem 8 lub 9 - a jeśli by wyszedł za jasno, to masakra, bo tego chcę uniknąć

Może opisz mi swoje doświadczenia, bo Kachula i MorganLeFay już mnie postraszyły nawracającym kolorem

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------



To dobrze, że włosy zostały na miejscu Powiedz jutro jak w świetle dziennym wyglądają koniecznie

No co osoba to inne zdanie o dekolorze

Widzisz, zaraziłyśmy Weronisię też, a tak się zarzekała, że kolor ma idealny

Jutro pierwsze co robię rano to zdjęcia Wrzucam dziś jedno, tylko takie mi się udało zrobić na innych kolor jest przekłamany, a na tym jest w miare ok, tylko jakiś taki rudy w porównaniu do rzeczywistości. Środek włosów jest ciemniejszy tylko dlatego że tam światło nie padało od lampy.
Oczywiście nie zrobiłam zdjęcia przed więc daję porównanie do tego ostatniego w lokach, może cośtam będzie widać.
REASUMUJĄC : Zbliżyłam się do poziomu 6

[Weronisia]

mcromance ja robiłam dekolor tylko raz, bo po prostu nie miałam więcej, a było święto i wszystko było zamkniete
Ja chciałam sie pozbyć ognistej czerwieni za pomocą Goldwell System Color Remover. Korzystałam ze wskazówek z bloga Mysi. Mocno wypłukałam dekoloryzator. Dało mi to intensywną pomarańcz. Na to położyłam Mijirel 8,1 z 9% i wyszło beznadziejnie rabarbarowo
Włosy mi nie ciemniały, więc chyba wypłukałam dobrze.
Potem zrobiłam kąpiel rozjaśniającą 6% na 20 minut.
Fakt faktem pozbyłam się czerwieni, a jest to najtrudniejszy kolor do wywabienia, więc uznaję zabieg za udany

Obecnie mam poziom 4/0, a chciałabym 5/0 żeby te odrosty aż tak się nie rzucały w oczy. Nie mogę ich już ścierpieć.
Po dekolorze nałożyłabym farbę z poziomu 7, bo powinno się kłaść ze 2 poziomy jaśniejszą niż się chce. powinno więc dać mi ten poziom 5.

[Kachula82]

Napisane przez goldika

Kachula gorzje jak po fryzjerskim niewypale nie bedzie co ratowac
widze mania rozjasniania dopadla nasz watek mnie juz irytuje moj odrost ale nic nie robie bo nie wiem co! Boje sie, ze x.23 zdominuje mi jednak zlotem. Bo po naturze mam juz i tak czerwonawe refleksy, ktore wyplukuja sie na zloto

Ja dlatego biorę x,23 bo opal jest pierwszy. Ale fakt złoto w tym jest. Niestety ze względu na zielone co kryłam Palette nie mogę na razie walić nic z popieli. I coś dziwna ta Twoja natura... Jakby był to odcień z x,3 bo tak mojej mamie się 5,3 wypłukiwało... Może spróbujesz x,13? Te kolory często są piękne mimo złota.

Napisane przez mcromance

No taaaa.... Naprawi LOL
Tyle, że to ja będę swoje bambocle do niej targać, bo ona nie ma u siebie farb, rozjaśniaczy ani oxy, bo jej klientki same przynoszą wybrane farby.
Podejrzewam, że ja oraz przeze mnie moja mama jesteśmy chyba jedyne, które farbują profesjonalnymi u niej

Dziwna to fryzjerka bez farb, oxy itp...

Napisane przez goldika

ja tez tak pialam, ze fryzjerka mi rozjasni te klaki ale jak mi powiedziala, ze polozymy farbe joanna slodkie capuccino to mi sie odechcialo

Uwielbiam fryzjerki z uwielbieniem do Joanny za 5zł Nie po to idę płacić za koloryzację aby mi walili drogeryjne najtańsze coś. Przeżyłam takie coś i wtedy moja fryzjerka zobaczyła mnie u siebie po raz ostatni (poza drobnymi podcięciami końcówek). A jak zje.....ła mi boba (był krzywy) to już przestałam tam się ciąć Normalnie weź tu samej się nie farbuj i nie podcinaj włosów

Napisane przez Weronisia

ha ha no może nie być co ratować
Nie wiem co was tak nagle wzięło na to rozjaśnianie.
Ja uwielbiam mój kolor. No gdyby nie te wkurzające jasne odrosty. Ale gdybym była brązowowłosa jak większość z was, to miałabym łatwiej. A tak niestety moje blond odrosty są co najmniej dobijające przy moim prawie czarnym kolorze farby
Ze względu na tą różnicę pomiędzy odrostem a kolorem farby byłabym skłonna zejść do jasniejszego koloru o ile ktoś by mi umiał zagwarantować brak rudości
Staram się tu zaglądać jak najrzadziej, co by się nie zarazić manią rozjaśniania

A my czekamy....

Napisane przez Weronisia

Ja robiłam tym kolorkiem w kwietniu i wyszło mi rudo. A nakładałam tą farbę na rudo-zielone włosy.
Farba spłynęła mi w tempie natychmiastowym, ale to dlatego, że miałam rozjaśniane i dekoloryzowane, więc nic się moich włosów nie trzymało. Może na zdrowych nie rozjaśnianych włosach trzymałoby się pięknie i byłoby brązowo a nie rudo.
Zdjęcie w załączniku.

Bardzo mnie się podobasz w tych włosach

Napisane przez MorganLeFay

Siedzę z garnierem 11o na głowie wzięłam ich oxy czyli 9%. Po 20min zmian nie widzę za bardzo, myślę że ściągnie z pół tonu jak dobrze pójdzie

Po pierwszym takim farbowaniu będziesz miała widoczny połysk danego koloru na ciemnych włosach i ewentualnie rozjaśnione odrosty i włosy bliżej skóry głowy. Ogólnie poświata powinna być przez co włosy zawsze jaśniej wyglądają. Jak znowu farba będzie się wymywać może ukazać też jaśniejsze włosy. Może to być różnica o pół tonu tylko ale zawsze coś

Napisane przez goldika

jako farbe po rozjasnianiu a czym by mi rozjasniala nie chciala powoedziec... ogolnie laska fajnie farbuje innych i scina ale wkurza mnie, to jak mnie traktuje czyli ciemna mase co nic nie wie o rozjasnianiu i farbowaniu

O Wizażu nie słyszała? To już nie te czasy kiedy klientka była zielona we wszystkim.

Napisane przez mcromance

Kachula to wszystko zaczęła Ja się nad rozjaśnieniem zastanawiam tylko w wypadku jeśli mi mój zestaw pomocy doraźnej na wypadające kłaki nie pomoże.

Chociaż jeśli gadki o rozjaśnieniu potrwają dłużej to i ja ulegnę niezależnie od wyniku kuracji

Wiesz, że kozieradka mi robiła rudawe włosy przy odrostach? Mój popielaty kolor zawsze przy niej cierpiał. Nie wiem czemu ale włosy tam gdzie ją wcierałam były zawsze takie rude, kolor curry czy coś.

Napisane przez Weronisia

Morgan powodzenia

Ja zaczynam czytać o dekoloryzacji

[Weronisia]

Morgan różnicę widać i to bardzo Może nie tyle u nasady, ale na długości widać wyraźnie różnicę

[MorganLeFay]

Napisane przez Weronisia

mcromance ja robiłam dekolor tylko raz, bo po prostu nie miałam więcej, a było święto i wszystko było zamkniete
Ja chciałam sie pozbyć ognistej czerwieni za pomocą Goldwell System Color Remover. Korzystałam ze wskazówek z bloga Mysi. Mocno wypłukałam dekoloryzator. Dało mi to intensywną pomarańcz. Na to położyłam Mijirel 8,1 z 9% i wyszło beznadziejnie rabarbarowo
Włosy mi nie ciemniały, więc chyba wypłukałam dobrze.
Potem zrobiłam kąpiel rozjaśniającą 6% na 20 minut.
Fakt faktem pozbyłam się czerwieni, a jest to najtrudniejszy kolor do wywabienia, więc uznaję zabieg za udany

Obecnie mam poziom 4/0, a chciałabym 5/0 żeby te odrosty aż tak się nie rzucały w oczy. Nie mogę ich już ścierpieć.
Po dekolorze nałożyłabym farbę z poziomu 7, bo powinno się kłaść ze 2 poziomy jaśniejszą niż się chce. powinno więc dać mi ten poziom 5.

No właśnie to jest dla mnie minus dekoloryzacji że i tak trzeba później rozjaśnić Jak po 6 dekoloryzacji położyłam rozjaśniacz to żałowałam że nie zrobiłam tego wcześniej. Jeden zabieg i efekt byłby taki sam, bez zapachu zgniłego jaja, nie mówiąc o ilości wydanych pieniędzy na dekoloryzatory

Napisane przez Weronisia

Morgan różnicę widać i to bardzo Może nie tyle u nasady, ale na długości widać wyraźnie różnicę

właśnie też tak to widzę, ruszyło wreszcie ten poziom 5 który mi się nie chciał na dole wypłukać. CDN
U samej nasady na odrosty nie kładłam bo mam swoje c. blond 2miesięczne.

[Weronisia]

Kachula mam rozumieć, że się cieszysz z mojego zarażenia????
I że podoba ci się ten rudawy brąz co dziś wkleiłam?
Ludzie, ja wariuję!!!! Chyba czas spać

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Napisane przez MorganLeFay

No właśnie to jest dla mnie minus dekoloryzacji że i tak trzeba później rozjaśnić Jak po 6 dekoloryzacji położyłam rozjaśniacz to żałowałam że nie zrobiłam tego wcześniej. Jeden zabieg i efekt byłby taki sam, bez zapachu zgniłego jaja, nie mówiąc o ilości wydanych pieniędzy na dekoloryzatory

Morgan właśnie wcale nie trzeba rozjaśniac po dekoloryzacji, wręcz nie powinno się. Ja nie miałam innego wyjścia, bo tylko rozjaśniacz miałam w domu.
Dekoloryzację powinno się robić kilka razy. Włosom nic nie będzie. Aż do pożądanego poziomu. Jednak zawsze wyjdą od rudego, po żółte. Dopiero gdy uznajemy, że poziom nam odpowiada to nakłada się dopiero farbę. Ja chciałam zejść z czerwieni w jeden dzień, więc nie mogłam czekać aż mi sklepy otworzą
Teraz zaopatrzyłabym się w większą ilość. Ale to tylko jeśli się zdecyduję na zejście z koloru

[MorganLeFay]

Weronisia zalezy też pewnie co się dekoloryzuje bo ja schodziłam z wieloletniej czerni i tak po 3-4 dekoloryzacji nic już się nie rozjaśniło, a zrobiłam ich 6 z nadzieją że może jeszcze coś ruszy...a nie wydaje mi się żebym osiągnęła swój poziom naturalny.

[Kachula82]

Napisane przez Weronisia

Nie nabijaj się
Ja chociaż jako jedyna nie myślę o rozjaśnianiu, a o dekoloryzacji
Nadal nie rozumiem dlaczego żadna z was nie dekoloryzuje, a rozjaśnia. Ja jednak na rozjaśnianie się nie odważę, szkoda mi włosów. Za to dekoloryzacja czemu nie. Robiłam na wiosnę i wiem, że nie niszczy włosów, a służy do ściągania niechcianego koloru.
Temat tak mnie zainteresował, że zaczynam przeliczać kasę na produkty

Bo mi kolor wrócił a kasy wydałam dużo i poszło w błoto

Napisane przez MorganLeFay

Już po Tak jak myślałam ściągnęło jakieś pół poziomu jestem ogólnie zadowolona. Zobaczę jutro w świetle dziennym jak to wygląda i zrobię drugi raz tą samą farbą za jakiś tydzień. Efekt nie jest spektakularny ale jak na rozjaśnianie farby farbą zadowalający. Jestem w szoku że włosy mam ani odrobinę nie zniszczone..... są dokładnie w takim samym stanie jak przed farbowaniem. Nie spodziewałam się że farba z oxy 9% nie zmieni mi stanu włosów!!! Po castingu wyglądąły 100x gorzej (ich stan)

Napisane przez MorganLeFay

Jutro pierwsze co robię rano to zdjęcia Wrzucam dziś jedno, tylko takie mi się udało zrobić na innych kolor jest przekłamany, a na tym jest w miare ok, tylko jakiś taki rudy w porównaniu do rzeczywistości. Środek włosów jest ciemniejszy tylko dlatego że tam światło nie padało od lampy.
Oczywiście nie zrobiłam zdjęcia przed więc daję porównanie do tego ostatniego w lokach, może cośtam będzie widać.
REASUMUJĄC : Zbliżyłam się do poziomu 6

Super wyszło! Jakbyś wyrównała kolor! Tylko ostrożnie z tymi farbami. Poczekaj trochę niech ci się wymyje ta farba bo może być jaśniej. Nie chcemy zieleni jak u mnie jakby co

Napisane przez Weronisia

Kachula mam rozumieć, że się cieszysz z mojego zarażenia????
I że podoba ci się ten rudawy brąz co dziś wkleiłam?
Ludzie, ja wariuję!!!! Chyba czas spać

Podobasz mi się Ty w nim Buzia taka ożywiona w tym kolorze.

[mcromance]

Napisane przez MorganLeFay

Jutro pierwsze co robię rano to zdjęcia Wrzucam dziś jedno, tylko takie mi się udało zrobić na innych kolor jest przekłamany, a na tym jest w miare ok, tylko jakiś taki rudy w porównaniu do rzeczywistości. Środek włosów jest ciemniejszy tylko dlatego że tam światło nie padało od lampy.
Oczywiście nie zrobiłam zdjęcia przed więc daję porównanie do tego ostatniego w lokach, może cośtam będzie widać.
REASUMUJĄC : Zbliżyłam się do poziomu 6

Nie no, jest spoko, ładnie. Ja tam widzę wyraźną różnicę tam gdzie była 5. Kolor wygląda bardziej jednolito

Napisane przez Weronisia

mcromance ja robiłam dekolor tylko raz, bo po prostu nie miałam więcej, a było święto i wszystko było zamkniete
Ja chciałam sie pozbyć ognistej czerwieni za pomocą Goldwell System Color Remover. Korzystałam ze wskazówek z bloga Mysi. Mocno wypłukałam dekoloryzator. Dało mi to intensywną pomarańcz. Na to położyłam Mijirel 8,1 z 9% i wyszło beznadziejnie rabarbarowo
Włosy mi nie ciemniały, więc chyba wypłukałam dobrze.
Potem zrobiłam kąpiel rozjaśniającą 6% na 20 minut.
Fakt faktem pozbyłam się czerwieni, a jest to najtrudniejszy kolor do wywabienia, więc uznaję zabieg za udany

Obecnie mam poziom 4/0, a chciałabym 5/0 żeby te odrosty aż tak się nie rzucały w oczy. Nie mogę ich już ścierpieć.
Po dekolorze nałożyłabym farbę z poziomu 7, bo powinno się kłaść ze 2 poziomy jaśniejszą niż się chce. powinno więc dać mi ten poziom 5.

Ekhm.... Rabarbarka to ja nie chcę, dziękuję bardzo. Ja już wolę raz, ewentualnie dwa rąbnąć kąpiel rozjaśniającą. Mniejsza szansa, że coś pójdzie nie tak

Napisane przez Kachula82

Dziwna to fryzjerka bez farb, oxy itp...


Wiesz, że kozieradka mi robiła rudawe włosy przy odrostach? Mój popielaty kolor zawsze przy niej cierpiał. Nie wiem czemu ale włosy tam gdzie ją wcierałam były zawsze takie rude, kolor curry czy coś.

A nie ma, bo robi u siebie w domu, dorywczo. No i jak mówiłam to klientki do niej ściągają własne farby i inne bzdety "bo taniej wychodzi", to po co ma mieć farby i oxydanty. Za to ma sporo szamponów, odżywek i masek, bo tego klientki nie biorą ze sobą

U mnie kozieradka raczej nadaje taki złotawy poblask, ale to tylko jak jest na włosach. Po myciu to znika zupełnie.
No i ja mam obecnie naturę, więc nic dziwnego mi nie powinno po niej być.

[Weronisia]

Napisane przez MorganLeFay

Weronisia zalezy też pewnie co się dekoloryzuje bo ja schodziłam z wieloletniej czerni i tak po 3-4 dekoloryzacji nic już się nie rozjaśniło, a zrobiłam ich 6 z nadzieją że może jeszcze coś ruszy...a nie wydaje mi się żebym osiągnęła swój poziom naturalny.

Naturalnego to na pewno nie da się odzyskać po czerni.
Ja pocieszam się tym, że moją czerń uzyskałam po jednym farbowaniu parę miesięcy temu. Potem już tylko odrosty i przeciąganie całości na sam koniec. A więc ogólnie liczę, że mam tylko jedną warstwę farby na głowie. Daję więc sobie szansę
Z tym, że od myślenia do wykonania długa droga, przynajmniej teraz, bo bardzo lubię ten mój ciemny kolor. Tak jak już pisałam rozmyślam nad tym tylko z powodu moich mocno rzucających sie odrostów

[mcromance]

Napisane przez Weronisia

Naturalnego to na pewno nie da się odzyskać po czerni.
Ja pocieszam się tym, że moją czerń uzyskałam po jednym farbowaniu parę miesięcy temu. Potem już tylko odrosty i przeciąganie całości na sam koniec. A więc ogólnie liczę, że mam tylko jedną warstwę farby na głowie. Daję więc sobie szansę
Z tym, że od myślenia do wykonania długa droga, przynajmniej teraz, bo bardzo lubię ten mój ciemny kolor. Tak jak już pisałam rozmyślam nad tym tylko z powodu moich mocno rzucających sie odrostów

Wiem jak to boli, ja rozmyślam nad rozjaśnieniem, bo nie mogę ścierpieć tych prześwitów po wypadaniu
Cały czas staram się w rozpuszczonych chodzić, albo wiązać kucyka jak najniżej. Ale sam fakt, że ja wiem jak jest mnie dobija

[Weronisia]

Napisane przez mcromance

Ekhm.... Rabarbarka to ja nie chcę, dziękuję bardzo. Ja już wolę raz, ewentualnie dwa rąbnąć kąpiel rozjaśniającą. Mniejsza szansa, że coś pójdzie nie tak

Ty już chyba zmęczona jesteś, że mnie nie rozumiesz Ja miałam rabarbar, bo miałam wcześniej czerwień i to ognistą. A pod czerwienią miałam pasemka biało/brązowe. A więc miałam wyjątkowo głupi kolor wyjściowy i raczej mogłam liczyc na szczęście.
Dla osób o słabiutkich włosach dekoloryzacja jest zdecydowanie lepsza niż rozjaśniacz., Rozjaśnianie/kąpiel niestety niszczy włosy słabiej lub mocniej w zależności od użytego oxy, czasu działania i stanu włosów. Rozjaśnia również naturalny odrost.
Natomiast dekoloryzacja ściąga sztuczny barwnik z włosa, ale nie rusza naturalnego koloru.
Rozglądam się za innym dekoloryzatorem niż ja użyłam, bo Mysia jakoś nim zachwycona nie była. Tym razem kupię inny.... o ile się zdecyduję

[Natala6]

Witam Was ponownie
Przepraszam, że znów wrzucę pytanie nie z tematu o którym piszecie teraz. Mam chwilkę i pomyślałam kto jak nie Wy rozwiejecie moje wątpliwości :-D Ostatnio wpadł mi w ręce katalog Avonu i znalazłam tam serię kosmetyków do włosów z olejkiem arganowym. Słyszałam, że ma dobry wpływ na włosy odżywia itd). Jest szampon, odżywka, kuracja i maseczka. I nad tą maseczką się właśnie zastanawiam czy zamówić czy nie.
Włosy farbuję od ładnych kilku lat, muszę je myć codziennie może i nie z tego względu, że się przetłuszczają ale co rano włosy mam we wszystkie strony świata i bez mycia nie ułożę ich tak żeby móc ludziom się pokazać ;-) Miałam ochotę na szampon i odżywkę ale nie wiem czy z tym olejkiem nadają się do codziennego mycia, jak sądzicie dziewczyny ?

[Kachula82]

Napisane przez MorganLeFay

Weronisia zalezy też pewnie co się dekoloryzuje bo ja schodziłam z wieloletniej czerni i tak po 3-4 dekoloryzacji nic już się nie rozjaśniło, a zrobiłam ich 6 z nadzieją że może jeszcze coś ruszy...a nie wydaje mi się żebym osiągnęła swój poziom naturalny.

A ja schodziłam z rocznego brązu i d...a. Śmierdziałam, włosy takie same poza odrostami gdzie mi pacnęło, kasa wydana. To zeszłam do rudego farbami

[MorganLeFay]

Napisane przez Kachula82

A ja schodziłam z rocznego brązu i d...a. Śmierdziałam, włosy takie same poza odrostami gdzie mi pacnęło, kasa wydana. To zeszłam do rudego farbami

Widzę że też nie jesteś zwolenniczką dekoloryzacji
Jestem w szoku po tym moim farbowaniu hehe Zeszłam z pół tonu tylko a ile radości w sumie to trochę dzięki Tobie bo napisałaś mi o tym ombre więc starałam się robić po trochu od końcówek w górę myślę że dzięki temu włosy się tak fajnie zrównały
Jakby mi ktoś powiedział że to jest możliwe bez zniszczeń to bym nie uwierzyła
A tak się bałam oxy 9%...... ale jak widać farba jest o niebo łagodniejsza niż rozjaśniacz... i pewnie prawdą jest to co czytałam że mniej szkodzi włosom farba z 9% niż rozjaśniacz z 3%....

[Kachula82]

Napisane przez Natala6

Witam Was ponownie
Przepraszam, że znów wrzucę pytanie nie z tematu o którym piszecie teraz. Mam chwilkę i pomyślałam kto jak nie Wy rozwiejecie moje wątpliwości :-D Ostatnio wpadł mi w ręce katalog Avonu i znalazłam tam serię kosmetyków do włosów z olejkiem arganowym. Słyszałam, że ma dobry wpływ na włosy odżywia itd). Jest szampon, odżywka, kuracja i maseczka. I nad tą maseczką się właśnie zastanawiam czy zamówić czy nie.
Włosy farbuję od ładnych kilku lat, muszę je myć codziennie może i nie z tego względu, że się przetłuszczają ale co rano włosy mam we wszystkie strony świata i bez mycia nie ułożę ich tak żeby móc ludziom się pokazać ;-) Miałam ochotę na szampon i odżywkę ale nie wiem czy z tym olejkiem nadają się do codziennego mycia, jak sądzicie dziewczyny ?

O tej mówisz? http://avonshop.co.uk/shop/Assets/im...od_1147226.jpg
Mi obciążała włosy i nic z nimi nie robiła. Poszła do śmieci... Na niesforne włosy polecam jakieś maski i odżywki wygładzające. Może to by coś pomogło?

[MorganLeFay]

Napisane przez Natala6

Witam Was ponownie
Przepraszam, że znów wrzucę pytanie nie z tematu o którym piszecie teraz. Mam chwilkę i pomyślałam kto jak nie Wy rozwiejecie moje wątpliwości :-D Ostatnio wpadł mi w ręce katalog Avonu i znalazłam tam serię kosmetyków do włosów z olejkiem arganowym. Słyszałam, że ma dobry wpływ na włosy odżywia itd). Jest szampon, odżywka, kuracja i maseczka. I nad tą maseczką się właśnie zastanawiam czy zamówić czy nie.
Włosy farbuję od ładnych kilku lat, muszę je myć codziennie może i nie z tego względu, że się przetłuszczają ale co rano włosy mam we wszystkie strony świata i bez mycia nie ułożę ich tak żeby móc ludziom się pokazać ;-) Miałam ochotę na szampon i odżywkę ale nie wiem czy z tym olejkiem nadają się do codziennego mycia, jak sądzicie dziewczyny ?

Szampon NIE ODŻYWIA włosów niezależnie co do niego producent właduje Kup sobie na allegro czysty olej arganowy i używaj np domieszując do najzwyklejszej odżywki lub wogóle sam. Pewnie w tej z avonu tego oleju jest 0,0001 % Taki malutki na próbę kosztuje z 5zł na all

mcromance cieszę się że widać różnicę

kachula serio ten kolor może jeszcze pojaśnieć???? w sumie ta woda która spływała była taka bura więc moooże.... zieleni mam nadzieję że nie będzie bo to nie była farba z popielem tylko 110

[Kachula82]

Napisane przez MorganLeFay

Widzę że też nie jesteś zwolenniczką dekoloryzacji
Jestem w szoku po tym moim farbowaniu hehe Zeszłam z pół tonu tylko a ile radości w sumie to trochę dzięki Tobie bo napisałaś mi o tym ombre więc starałam się robić po trochu od końcówek w górę myślę że dzięki temu włosy się tak fajnie zrównały
Jakby mi ktoś powiedział że to jest możliwe bez zniszczeń to bym nie uwierzyła
A tak się bałam oxy 9%...... ale jak widać farba jest o niebo łagodniejsza niż rozjaśniacz... i pewnie prawdą jest to co czytałam że mniej szkodzi włosom farba z 9% niż rozjaśniacz z 3%....

Takie ombre to i mi włosy wyrównało dopóki nie zaczęłam przesadzać Ale to dobry sposób na zbliżenie się do tego co jest na górze jeśli różnice mamy o ton (jak w naszym przypadku było). Teraz musisz zaobserwować włosy jak ci się będą wymywać i kombinujemy dalej

[mcromance]

Napisane przez Weronisia

Ty już chyba zmęczona jesteś, że mnie nie rozumiesz Ja miałam rabarbar, bo miałam wcześniej czerwień i to ognistą. A pod czerwienią miałam pasemka biało/brązowe. A więc miałam wyjątkowo głupi kolor wyjściowy i raczej mogłam liczyc na szczęście.
Dla osób o słabiutkich włosach dekoloryzacja jest zdecydowanie lepsza niż rozjaśniacz., Rozjaśnianie/kąpiel niestety niszczy włosy słabiej lub mocniej w zależności od użytego oxy, czasu działania i stanu włosów. Rozjaśnia również naturalny odrost.
Natomiast dekoloryzacja ściąga sztuczny barwnik z włosa, ale nie rusza naturalnego koloru.
Rozglądam się za innym dekoloryzatorem niż ja użyłam, bo Mysia jakoś nim zachwycona nie była. Tym razem kupię inny.... o ile się zdecyduję

Aha, to to, że miałaś przed deko czerwień mi jakoś umknęło, moja wina

Wiesz, mnie to jeszcze cena, konieczność super dokładnego wypłukania i farbowania 2 poziomy wyższym kolorem odstrasza od dekoloru.
Bo co ja zrobię z resztą tej jaśniutkiej farby wtedy? Wolałabym zostać przy Inebryi, bo na razie jest najlepsza z wszystkich jakie miałam. Tylko jej jest duuużo, a nie chcę kombinować z mieszaniem 2 poziomów, żeby mieć pośredni.

W sumie włosy mam w dobrym stanie, żeby przerwać włos to musze go dość mocno naciągać, super-cienkie nie są, a że bardzo dużo z koloru schodzić nie chcę to może nie byłoby tak źle przy samej kąpieli na oxy 6%?
Jedyne co to te wypadanie mnie martwi...


Aha, jak się już zdecydujesz na dekolor to zdaj relację

[MorganLeFay]

Napisane przez mcromance

Aha, to to, że miałaś przed deko czerwień mi jakoś umknęło, moja wina

Wiesz, mnie to jeszcze cena, konieczność super dokładnego wypłukania i farbowania 2 poziomy wyższym kolorem odstrasza od dekoloru.
Bo co ja zrobię z resztą tej jaśniutkiej farby wtedy? Wolałabym zostać przy Inebryi, bo na razie jest najlepsza z wszystkich jakie miałam. Tylko jej jest duuużo, a nie chcę kombinować z mieszaniem 2 poziomów, żeby mieć pośredni.

W sumie włosy mam w dobrym stanie, żeby przerwać włos to musze go dość mocno naciągać, super-cienkie nie są, a że bardzo dużo z koloru schodzić nie chcę to może nie byłoby tak źle przy samej kąpieli na oxy 6%?
Jedyne co to te wypadanie mnie martwi...


Aha, jak się już zdecydujesz na dekolor to zdaj relację

Ale przecież jak ominiesz odrosty to nie będą wypadały, skoro cebulki włosów/skóra nie będą mieć kontaktu z tą chemią.

[Natala6]

Napisane przez Kachula82

O tej mówisz? http://avonshop.co.uk/shop/Assets/im...od_1147226.jpg
Mi obciążała włosy i nic z nimi nie robiła. Poszła do śmieci... Na niesforne włosy polecam jakieś maski i odżywki wygładzające. Może to by coś pomogło?

Tak dokładnie o tej.
Mam rozwichrzone włosy po nocy, bo niestety mam dużo ale cienkich włosów, fryzurkę dłuższa z przodu do brody krótszą z tyłu do tego grzywka. Żałuję, że nie mam długich gęstych włosów, no ale cóż zrobić... Miałam takie w dzieciństwie. Ale w liceum zaczęły się eksperymenty z trwałą potem z kolorami i mam tego skutki Planuję ściąć je już wkrótce na całkiem krótkie.

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

Napisane przez MorganLeFay

Szampon NIE ODŻYWIA włosów niezależnie co do niego producent właduje Kup sobie na allegro czysty olej arganowy i używaj np domieszując do najzwyklejszej odżywki lub wogóle sam. Pewnie w tej z avonu tego oleju jest 0,0001 % Taki malutki na próbę kosztuje z 5zł na all

Dziękuję dziewczyny za opinie Wyrzuciłabym pieniądze w błoto. Wprawdzie niewielkie ale po co... Kupię tak jak napisałaś na próbę olejek i zobaczymy jakie będą po nim włosy.
Dziękuję i pozdrowionka dla Was

[mcromance]

Napisane przez MorganLeFay

Ale przecież jak ominiesz odrosty to nie będą wypadały, skoro cebulki włosów/skóra nie będą mieć kontaktu z tą chemią.

Mi chodzi o to, że teraz cały czas mi wypadają i przez to są osłabione. Dlatego wolę jeszcze 2 razy zrobić 5/0 Inebryi, bo stanu włosów nie pogarsza, a dopiero jak mi się wypadanie unormuje to ewentualnie rozjaśnię.
Pewnie za jakiś miesiąc, dwa stwierdzę, ze rozjaśnię tak czy siak, ale dopiero jak dam radę zatrzymać resztę włosów na miejscu.
Pocieszam się tym, że Biotebal po miesiącu już zadziałał na paznokcie, więc teraz kolej na włosy w otrzymaniu tej "dobroci".

Uwaga, będzie nieładne zdjęcie mojego problematycznego, pofalowanego kciuka x2! - jak ktoś wrażliwy na takie widoki to niech ominie mój post, bo ładny widok to to nie jest

Na drugim zdjęciu zaznaczyłam mniej więcej kiedy zaczęłam brać Biotebal, widać, że dość szybko zadziałał, szkoda że włosy reagują zawsze dużo później na wszystkie suplementy

P.S. to jest jedno i to samo zdjęcie, ale wstawiłam je 2 razy. Jedno "czyste", drugie pokazujące kiedy zaczęłam brać Biotebal i jak na to zareagował paznokieć.

IMG_2866.jpg
IMG_2866 v2.jpg

Sorki, bo najwyraźniej nie wyraziłam się za jasno

[Weronisia]

mcromance nie kumam o co chodzi z tym kciukiem. Ja nie widzę żadnej różnicy.
A poza tym mam pytanko, czy ty obcinasz skórki? Bo tak to wygląda, jakbyś mocno grzebała przy skórkach.

[MorganLeFay]

mcromance tez nie widzę różnicy

[goldika]

Napisane przez MorganLeFay

mcromance tez nie widzę różnicy

i ja nie widze roznicy

Morgan super Ci ta farba chwycila! i wiesz co niedobra Ty teraz mnie kusi zeby tez ja walnac na glowe. W drogerii na bank ja dostane od reki wiec nie bede musiala czekac na przesylke
i szukam juz jakiejs farbki z poziomu 6...

[mcromance]

Napisane przez Weronisia

mcromance nie kumam o co chodzi z tym kciukiem. Ja nie widzę żadnej różnicy.
A poza tym mam pytanko, czy ty obcinasz skórki? Bo tak to wygląda, jakbyś mocno grzebała przy skórkach.

To jest jedno i to samo zdjęcie, tylko na jednym zaznaczyłam kiedy zaczęłam brać Biotebal Przepraszam, nie potrafiłam się dobrze wysłowić

Nigdy nie wycinałam skórek, bo łatwo mi się wysuszają, pękają, krwawią i bolą. I to jest właśnie dziwne Bo gdybym w nich grzebała, to chociaż wiedziała bym, że coś musiałam uszkodzić w macierzy paznokcia i stąd tak jest.

A różnica jest tylko zdjęcie jest do niczego, bo fotograf jest pierdołą
Najdalsza część paznokcia ma fałdki poprzeczne z lewej strony paznokcia + jakby załamywała na samym końcu - zrobiło się jakieś dziwne zgrubienie w tamtym miejscu paznokcia. Lepiej to widać kiedy światło odbija się w paznokciu pod kątem.
W trakcie brania Biotebalu zaczęło się mocniejsze falowanie po tej lewej stronie (ta dziwna część po lewej stronie w środku), a teraz w końcu paznokieć się wyrównuje na prosto i bez załamania na lewą stronę.

Najdziwniejsze jest to, że tylko moje kciuki tak mają, zwłaszcza na lewym jest to lepiej widoczne.
Szukałam w internecie co to może być, ale nic nie pasowało. Bo gdyby to była jakaś grzybica, łuszczyca, czy coś ogólnoustrojowego to objęłoby wszystkie paznokcie. Uszkodzenie mechaniczne też musiałoby być jakieś nienormalne, bo tylko kciuki to obejmuje, przy czym lewy "cierpi" na to bardziej.
Dermatolog pytałam, co to może być to powiedziała, że może to wynik niedoboru czegoś lub ogólnego osłabienia organizmu. Czyli nadal nic nie wiem, poza tym, że Biotebal coś tam na to poradził (na razie ). Nie ma to jak skuteczna diagnoza...

[goldika]

Morgan zadam niedyskretne pytanie to Twoje naturalne brwi? w sensie kształt? bo jest boski

[mcromance]

Napisane przez MorganLeFay

mcromance tez nie widzę różnicy

Napisane przez goldika

i ja nie widze roznicy

To jest jedno i to samo zdjęcie, ale wstawiłam je 2 razy. Jedno "czyste", drugie pokazujące kiedy zaczęłam brać Biotebal i jak na to zareagował paznokieć.

Przepraszam, bom pierdoła i nie potrafię się jasno wysłowić