|
Notka |
|
Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal. |
|
Narzędzia |
2014-01-12, 18:44 | #181 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 452
|
Dot.: Odchudzanie dla kobietek o niskiej motywacji i braku poczucia własnej wartości.
Jejku jestem taka napchana,że gdybyście zobaczyły jak wygląda mój dzisiejszy brzuch to pękłyby Wam monitory ,ale to wszystko prez urodziny TŻta
W niedzielę tradycyjnie rest,chyba muszę dodać więcej cardio do planów treningowych ,żeby szybciej schudnąć O właśnie dziewczyny pochwalicie mi się co studiujecie/studiowałyście? Bo ja ostatnio często myślę o studiach ,więc chętnie się dowiem co nieco o Waszych
__________________
'Jeśli myślisz,że potrafisz lub jeśli myślisz,że nie potrafisz-masz rację' |
2014-01-12, 20:07 | #182 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 21
|
Dot.: Odchudzanie dla kobietek o niskiej motywacji i braku poczucia własnej wartości.
A co to są te kardio, interwały i inne? Ja ćwicze, ale nie przywiązywałam wagi do tego jak. A chyba powinnam.
|
2014-01-12, 20:13 | #183 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 8
|
Dot.: Odchudzanie dla kobietek o niskiej motywacji i braku poczucia własnej wartości.
Cóż dziś kolejny dzień bez chipsów (już 6 !!) tak więc to mój mały sukces gdyż można śmiało powiedzieć, że to było moje uzależnienie.
Dziś zaczęłam także 30 dni z przysiadami i tak 50 przysiadów za mną Ale szczerze mówiąc nie spodziewałam się, że moje uda są tak słabe, po skończeniu ćwiczeń przez kolejne ok 10 min nogi mi się trzęsły. Dziewczyny poradźcie mi co mogę jeść na kolacje bo pomysłów zero A jeśli chodzi o studia to ja studiuję pracę socjalną |
2014-01-12, 20:54 | #184 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Kraków :)
Wiadomości: 1 852
|
Dot.: Odchudzanie dla kobietek o niskiej motywacji i braku poczucia własnej wartości.
Wróciłam ze squasha. Byłam dzisiaj pierwszy raz! Zakochałam się w tym Trener gestapo, śmiercionośna rozgrzewka i te karne pompki...ale i tak jestem strasznie zadowolona. Ah te endorfiny :P
A dzisiaj u mnie: 10:30 jajecznica z 2 jaj na teflonie z pomidorem, świeżym oregano i bazylią 1 Wasa wieloziarnista z 2 plasterkami polędwicy z kurczaka, kawa z mlekiem=310 12:00 Banan=200 14:00 potrawka : 1/2 paczki warzyw orientalnych, łyżka oleju kokosowego, 100g piersci z kurczaka, curry do tego 3 łyżki surówki z czerwonej kapusty deser: mandaryna=500 20:30 wieśniak light=120 =1130 Cytat:
przysiady robiłam w szerokim rozkroku, schodziłam nisko i chwile trzymałam, przy podnoszeniu napisałam pupę Ahh musze wrócić do przysiadów Ah i jeżeli chodzi o squat challenge to przy dniach gdy było juz sporo to rozkładałam sobie na raty i tak jak mówię nie dotrwałam do końca :P z obciążeniem, jak któraś w was wspomniała byłyby dużo lepsze efekty. niestety ja cwiczyłam w domu. budowlanka, ostatni rok
__________________
A musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda Będę odchudzoną inżynierką 68,5 68 67 66 65 64 63 62 61 60 Edytowane przez gaia Czas edycji: 2014-01-12 o 20:56 |
|
2014-01-13, 06:04 | #185 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 14
|
Dot.: Odchudzanie dla kobietek o niskiej motywacji i braku poczucia własnej wartości.
hej, podpowiedzcie mi coś udało mi się zrzucić od początku diety czyli ok tygodnia ok 2kg, i co zamiast to mnie zmotywować do dalszej pracy to co ja wczoraj zrobiłam? w nagrodę jadłam jak opętana nie wiem co ten mój umysł sobie myśli, może że już jestem "laska" i nie trzeba, może schudłam więc w to miejsce mogę wpakować trochę kg. Kurcze dobrze że to tylko jeden dzień słabości od dziś znowu walka muszę jakoś wybalansować to co wczoraj pochłonęłam
|
2014-01-13, 07:55 | #186 | |||||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 567
|
Dot.: Odchudzanie dla kobietek o niskiej motywacji i braku poczucia własnej wartości.
Cytat:
Cytat:
Najlepiej jakoś to wyważyć i robić zamiennie. Chociaż mnie zawsze siłowe demotywują bo co mi po mięśniach pod tłuszczem (tak sobie wmawiam) więc najpierw póki nie schudnę męczę dwa pierwsze rodzaje ćwiczeń. Cytat:
Ja walczę z uzależnieniem od chleba i sera i póki co już równy tydzień ich nie jem. Dla mnie też to sukces Cytat:
A w jakim czasie miałaś efekty i czy trzymałaś jakąś konkretną dietę/więcej białka? Cytat:
__________________
|
|||||
2014-01-13, 10:42 | #187 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 846
|
Dot.: Odchudzanie dla kobietek o niskiej motywacji i braku poczucia własnej wartości.
Cytat:
__________________
INSTAGRAM: https://www.instagram.com/kalinowskaiza/ |
|
2014-01-13, 11:43 | #188 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warmia i Mazury
Wiadomości: 360
|
Dot.: Odchudzanie dla kobietek o niskiej motywacji i braku poczucia własnej wartości.
Witam Was Dziewuszki.
I ja bardzo chciałabym się do Was przyłączyć. Przeczytałam calutki wątek i nabrałam odrobinę wiary, że może się udać! Tak w skrócie o mnie i moim "ciężkim" problemie. Mam 25 lat, 168 cm wzrostu i aż 82kg żywej wagi.. W ciągu ostatnich 2 lat przytyłam 15kg. Od jakichś 3 miesięcy ograniczam jedzonko, staram się jeść mniej wyrobów mącznych, więcej owoców i warzyw, ale waga cały czas rośnie. Nie wiem dlaczego! Do tej pory dobre samopoczucie i wiarę w to, że uda się schudnąć dostarczały mi treningi siatkówki i step (łącznie 3 razy w tygodniu). Niestety sport a zwłaszcza siatkówka wyszła na światło dzienne w postaci chondromalacji rzepki w obydwu kolanach. Ruszam się jak stara babcia do tego stopnia, że ciężko mi usiąść czy wstać z krzesła. Także wszystkie ćwiczenia typu przysiady odpadły. Zmagam się z obszerną oponką, fałdkami i cellulitem. Najbardziej zależy mi na tym żeby jednak pozbyć się nadmiaru tłuszczu. Macie może kilka rad, żeby prawidłowo wystartować? Dopowiem, że nie często jem słodycze, czasem dopadną mnie słone przekąski, ale zmorą jest chyba objadanie się, gdy dopadnie mnie wilczy głód. W pracy nie mam możliwości czegoś sobie odgrzać, więc jak wpadnę do domu to wciągam jak odkurzacz. Co polecicie kochane na dobry początek? Jakie ćwiczenia, które nie obciążają kolan? Jaki jadłospis do pracy na zimno? Podpowiedzcie coś, bo nie mogę patrzeć w lustro... Chciałabym bardzo zjechać do 70kg na dobry początek. Pozdrawiam Was wszystkie |
2014-01-13, 16:32 | #189 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 136
|
Dot.: Odchudzanie dla kobietek o niskiej motywacji i braku poczucia własnej wartości.
Welcome back, Kruszynki!
No.. Bingeul wróciła po weekendowym luzie. Widzę, że mój 'potencjalny TŻ' zrobił furorę Po cichutku powiem, że było baaaardzo miło ;D Co do diety.. nie będę się wypowiadać, bo mam tak potworne wyrzuty sumienia, że wszystkiego mi się odechciewa. Mam nadzieję, że od jutra jakoś zepnę pośladki i ruszę do boju Orchid, hmm.. coś na zimno do pracy. Wiesz, od razu wpadły mi na myśl takie różne kolorowe pojemniczki śniadaniowe Nie wiem jak Ciebie, ale mnie nastrajają pozytywnie. Możesz sobie do nich napakować jakiejś sałatki, kanapeczki, owocki lub warzywa, twarożek domowej roboty. Co o tym myślisz?
__________________
Precz z tłuszczykiem! 65 ---> 60,5 ---> 58 |
2014-01-13, 16:48 | #190 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 303
|
Dot.: Odchudzanie dla kobietek o niskiej motywacji i braku poczucia własnej wartości.
orchid1989 nie łam się i uwierz, że jesteś w stanie wszystko zrobić. Na początek to musisz chyba dojść do zdrowia, bo w końcu masz kontuzję. Nie forsuj się tylko skup się na diecie. Pij dużo wody niegazowanej, przestań podjadać (!), zacznij jeść o stałych porach, jedz dużo warzyw. Powoli zaczniesz tracić na wadze i zobaczysz, że będzie dobrze Może tak szybko to nie nastąpi, ale lepiej wolniej a na stałe Aa ja jeszcze polecam jeść codziennie jabłko (ale ze skórką, bo zawiera pektyny) i z rana na czczo pić wodę z cytryną.
Cześć dziewczynki <3
__________________
♥21.06.2014♥ Najszczęśliwsza mężatka ♥P ♥ |
2014-01-13, 17:12 | #191 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Kraków :)
Wiadomości: 1 852
|
Dot.: Odchudzanie dla kobietek o niskiej motywacji i braku poczucia własnej wartości.
Cytat:
Nogi z natury mam w miare szczupłe (cały tłuszcz odklada się wyżej :P), no i też to jedyna cześć ciała którą mogę ćwiczyć i ćwiczyć bo sprawia mi to przyjemność czas: około 3 tygodnie - krótko, ale przysiady dodany to moich ulubionych "wymachów i podnoszenia nóg" :P (jak cos to bede tłumaczyc, chyba ze sie domyslasz co mam na mysli) dały u mnie fajny efekt jak na tak krótki czas. Az sie zdziwiłam Dlatego po 3 tygodniowej przerwie, wczoraj wróciłam do tego zestawu Ale jeżeli masz jakiś dużo większy problem z udami to u ciebie taki zestaw może się nie sprawdzić. Tłuszczyk trzeba wtedy spalić Pamiętaj też ze na nogach mamy jedne z największych partii mięsniowych na ciele, dlatego efekt pojawia się szybko w porównaniu do innych części ciała.
__________________
A musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda Będę odchudzoną inżynierką 68,5 68 67 66 65 64 63 62 61 60 Edytowane przez gaia Czas edycji: 2014-01-13 o 17:18 |
|
2014-01-13, 18:19 | #192 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 7 036
|
Dot.: Odchudzanie dla kobietek o niskiej motywacji i braku poczucia własnej wartości.
hej
orchid1989, robiłaś badania tarczycy? jeżeli faktycznie z Twoją dietą jest wszystko w porządku, to mogą być jakieś zawirowania hormonalne utrudniające chudnięcie. jak masz ochotę, to wrzuć jakiś jadłospis, mogę zerknąć, może problem jest nie w ilości, a w stosunku białek/tłuszczu/węglowodanów przejrzałam wątek trochę, ale malutko jecie! dla mnie ilości typu 1200kcal to jest zupełna abstrakcja nie boicie się spowolnienia metabolizmu i problemów z powrotem do normalnego odżywiania? teoretycznie na początek odjęcie 300 kcal od dziennego zapotrzebowania (u kobiet średnio z 2000kcal chyba) powinno spowodować już pierwsze spadki, potem w razie zastojów wagi zaleca się dalsze ucinanie. u mnie dzisiaj tak: 1. Serek homogenizowany z płatkami owsianymi, bananem i garścią mieszanki studenckiej; kawa z mlekiem. 2. Kanapka z dwóch kromek chleba lnianego z pieczoną piersią indyka, czarnymi oliwkami, fetą i ziołami prowansalskimi. 3. Makaron pełnoziarnisty z sosem brokułowym i piersią kurczaka gotowaną na parze posypane łyżeczką prażonych migdałów. 4. Jajecznica z dwóch jaj. 5. Sałatka z mixu sałat, pomidorków koktajlowych i tuńczyka + może kromka chleba do tego, jeżeli będę głodna. odpocznę trochę po jedzeniu i idę ćwiczyć |
2014-01-13, 19:43 | #193 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 303
|
Dot.: Odchudzanie dla kobietek o niskiej motywacji i braku poczucia własnej wartości.
poppy seed też im mówiłam, że bardzo malutko jedzą ja na razie jakoś nie liczę kalorii, nie mam do tego głowy
__________________
♥21.06.2014♥ Najszczęśliwsza mężatka ♥P ♥ |
2014-01-13, 20:15 | #194 | |||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 567
|
Dot.: Odchudzanie dla kobietek o niskiej motywacji i braku poczucia własnej wartości.
Cytat:
Podejrzane, albo masz kompletnie złe menu albo coś z tarczycą/hormonami/nie wiem, nie znam się. Podałabyś przykładowy jadłospis? Jeśli chodzi o ćwiczenia - może basen, hula hop. Ten problem z kolanami jest uleczalny? Zimne posiłki: jajko na twardo, serek wiejski, ser biały ze szczypiorkiem albo orzechami, migdałami, sałatki z rybą, warzywami, kurczakiem, jajkiem (no nie wszystkim naraz ), jabłko, ciemne pieczywo z chudym mięsem i warzywami... Sorry, że tak skrótowo piszę ale padam na katar i ból zatok. Cytat:
Niby nie mam dużego problemu ale strasznie opornie spada mi tłuszcz z tej części ciała. Cytat:
__________________
|
|||
2014-01-13, 21:01 | #195 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 452
|
Dot.: Odchudzanie dla kobietek o niskiej motywacji i braku poczucia własnej wartości.
Trochę zgrzeszyłam dzisiaj i wczoraj ,jeśli chodzi o dietę
Ale ,żeby się ukarać zrobiłam dzisiaj ZWOW 63 ,totalny wycisk dla pośladków,a jeszcze większy dla kondycji,ledwo wytrzymałam,ale było warto,bo endorfinki są i to niezłe Jeśli ktoś nie boi się igrać ze śmiercią ,to Wam to tu podlinkuję http://www.youtube.com/watch?v=JptauSjM17A Czyli żadna z Was nie studiuje medycyny? Wybieram się na ten kierunek i chciałam wiedzieć,czy faktycznie jest tak ciężko ;/ Mogę się Wam pochwalić? Bo muszę się z kimś podzielić,tym,że w końcu mi się udało (co prawda koślawo),musiałam zamazać twarz ,bo wiecie jak się wygląda po treningu. I wiem uda mam masywne i niejędrne,ale to sie zrobi
__________________
'Jeśli myślisz,że potrafisz lub jeśli myślisz,że nie potrafisz-masz rację' Edytowane przez didaska Czas edycji: 2014-01-13 o 21:16 |
2014-01-13, 21:04 | #196 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 7 036
|
Dot.: Odchudzanie dla kobietek o niskiej motywacji i braku poczucia własnej wartości.
Cytat:
tu jest fajny wzór na zapotrzebowanie ostatnio wrzucony na NCJ, wygląda dość wiarygodnie, przykładowo policzyłam zapotrzebowanie dla niećwiczącej 25-letniej kobiety mającej 160cm wzrostu i ważącej 50kg. bmr wyszło 1256, zapotrzebowanie 1758. przepraszam, że tak nudzę, ale może komuś się to przyda, dla poparcia faktów mogę powiedzieć, że ja kiedyś też jadłam sporo poniżej mojego zapotrzebowania, rozwaliłam metabolizm, osłabiłam organizm. i tyłam na 1400 kcal. no i przytyłam do dawnej wagi oczywiście. |
|
2014-01-14, 08:47 | #197 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 567
|
Dot.: Odchudzanie dla kobietek o niskiej motywacji i braku poczucia własnej wartości.
Cytat:
Cytat:
__________________
|
||
2014-01-14, 10:26 | #198 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 136
|
Dot.: Odchudzanie dla kobietek o niskiej motywacji i braku poczucia własnej wartości.
Dzień dobry, Słoneczka
No, no, no.. dzień zaczął się całkiem przyzwoicie, choć w ogóle nie mogłam się zmusić do zwleczenia z łóżka.. Właśnie się nad czymś zastanawiam. Chciałabym nieco urozmaicić ten nasz wątek, co by nie był taki, jak wszystkie inne o odchudzaniu. W końcu ten nasz jest wyjątkowy Czy macie jakieś propozycje? Od siebie rzucę taką, by na początek każda z nas zastanowiła się nad pytaniem i odpowiedziała szczerze, z serduszka: "Dlaczego nie lubię mojego ciała? Czy darzę je nienawiścią? Co mi w nim najbardziej przeszkadza?"
__________________
Precz z tłuszczykiem! 65 ---> 60,5 ---> 58 |
2014-01-14, 10:26 | #199 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 21
|
Dot.: Odchudzanie dla kobietek o niskiej motywacji i braku poczucia własnej wartości.
|
2014-01-14, 11:47 | #200 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 567
|
Dot.: Odchudzanie dla kobietek o niskiej motywacji i braku poczucia własnej wartości.
Czyli długotrwały wysiłek fizyczny o umiarkowanej intensywności - rowerek, biegi, te sprawy.
Cytat:
Ja mam wścibskie pytanie: czy kompleksy w jakiś poważniejszy sposób wpłynęły na wasze życie?
__________________
|
|
2014-01-14, 13:21 | #201 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 7 036
|
Dot.: Odchudzanie dla kobietek o niskiej motywacji i braku poczucia własnej wartości.
Cytat:
ojoj, myślałam, że wrzuciłam wzór, gapa nie znam źródła, cytuję z ncj Cytat:
|
||
2014-01-14, 14:07 | #202 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warmia i Mazury
Wiadomości: 360
|
Dot.: Odchudzanie dla kobietek o niskiej motywacji i braku poczucia własnej wartości.
Dziękuję Wam wszystkim za tak szybkie i pełnowartościowe odpowiedzi. Aż człowieka naprawdę cieszy i przynosi trochę wiary, że może wreszcie się uda.
Bingeul_Bingeul: bardzo spodobał mi się pomysł z kolorowymi pojemniczkami. Co cieszy oko to i brzuszek muszę spróbować! Paulettee: Dziękuję za silne słowa. Już od wczoraj postanowiłam, zaraz po tym jak napisałam na forum. W końcu jak zaczynać to od razu a nie słane "od jutra". Tym sposobem jakoś przeżyłam dzień na lekkich potrawach i sałatkach, choć prawdziwym wyzwaniem były leżące bezpańsko chipsy na stole. Ale nie dałam się! nie ruszyłam ani jednego i postanowiłam również, że koniec z jedzeniem po 19.00 i woda woda i jeszcze raz woda Od czegoś trzeba zacząć Poppy seed, Eivor: Badań na tarczycę nigdy nie robiłam... aż się w sumie zaczęłam zastanawiać.Przykładowy jadłospis jaki prowadziłam od dłuższego czasu, żeby ograniczyć trochę kalorie i jedzonko: 1. śniadanie - grahamka z plasterkiem wędliny i kawa zbożowa 2. posiłki w pracy od 7.00 do 15.00 - jakaś mała sałateczka mix, jajko, parówka, jabłko, jogurt 3. Obiad ok. 16.15 - co drugi dzień duży kubek zupy, a w pozostałe dni np. ryż z gulaszem drobiowym, duszony schab bez ziemniaków z surówką, rzadziej pierogi, pizza domowej roboty. Ziemniaki jadam raczej nieczęsto 4. podwieczorek/kolacja ok. godz. 19.00-20.00: kefir z bananów, mini tortilla warzywna, albo w ogóle nic.. 5. czasami dochodzi do tego podjadanie: paluszki, żelki.. albo piwo Jeżeli chodzi o ćwiczenia to hula hop mam zamiar reaktywować, bo jakiś czas temu kupiłam to z wypustkami, ale póki co się kurzy :P Od razu jak się wczoraj zawzięłam to i na siłownię poszłam (mój chłopak próbuje mnie wspierać). Niestety nie wszystko przychodzi mi łatwo ze względu na te moje parszywe kolana. Z ćwiczeń rehabilitacyjnych zalecany jest rower, więc na siłowni go nie odpuszczałam i ćwiczeń pochodnych również. Mam nadzieję, że zapał mi nie minie A i dziękuję Eivor za skrupulatne wypisanie przykładowego jedzonka same dobre podpowiedzi W kupie siła heheh |
2014-01-14, 15:22 | #203 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 567
|
Dot.: Odchudzanie dla kobietek o niskiej motywacji i braku poczucia własnej wartości.
Cytat:
Z tego, który wkleiłaś wyszło mi około 1700, wzięłam współczynnik 1,3 bo nie pracuję ale jednocześnie nie leżę cały dzień - więc coś pośrodku Cytat:
Nie to żebym sama się do tego stosowała :P Poważnie rower jest polecany przy bolących kolanach? Przecież pedałowanie wymaga żeby ciągle je zginać, hm.
__________________
|
||
2014-01-14, 16:19 | #204 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 136
|
Dot.: Odchudzanie dla kobietek o niskiej motywacji i braku poczucia własnej wartości.
Eivor, na moje tak. I w sumie nadal mnie ograniczają w wielu aspektach. Mam skłonności dysmorfofobiczne. Straciłam znajomych, którzy nie potrafili, albo nawet nie chcieli zrozumieć. Woleli uciec od problemu, którym się dla nich stałam. Bo przecież każdy woli otaczać się towarzystwem uśmiechniętych optymistów, a nie takich mruczków.. Teraz jest nieco lepiej. Staram się nad sobą pracować, ale wiadomo.. to arcytrudne zadanie. Ostatnio popełniłabym największy błąd swojego życia- omal nie odrzuciłam mężczyzny, na którym mi szalenie zależy. Spytacie, z jakiego powodu? Ano bo zadręczam się myślami, że ktoś taki jak ja nie może się podobać i nie zasługuje na uwagę. Huh.. trochę to osobiste, ale mam nadzieję, że wszystkie powoli zaczniemy się otwierać. Bo oprócz wsparcia w odchudzaniu, chciałabym tutaj wprowadzić kącik 'podnoszenia na duchu'. Czasami lepiej jest wygadać się komuś obcemu, kto nie będzie Cię oceniał. I kto prawdopodobnie trzeźwo spojrzy na daną sytuację
__________________
Precz z tłuszczykiem! 65 ---> 60,5 ---> 58 |
2014-01-14, 17:55 | #205 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 303
|
Dot.: Odchudzanie dla kobietek o niskiej motywacji i braku poczucia własnej wartości.
orchid1989 nie ma za co Najważniejsze, żebyś się nie poddawała. Na początku jest trudno, ale warto. Rób to dla siebie, nie dla kogoś innego. To coś, co robisz dla siebie. Spisz swoje cele, miej zdjęcia gdzieś na wierzchu, by Cię motywowały do działania. No a jeśli mogę coś dodać, to postaraj się ograniczyć a najlepiej w ogóle wykluczyć piwo. To produkt, który pomaga zwiększyć nasz brzuszek, a przecież tego nie chcemy, prawda?
A wcześniej ćwiczyłaś z hula hop jak długo? poppy seed dziękuję za wzór oraz rady Eivor kompleksy mam chyba jak każdy. Jestem na takim etapie, że chcę być coraz szczuplejsza i szczuplejsza. Kiedyś podobały mi się dziewczyny, które wyglądały szczupło, ale to znaczy zdrowo. Obecnie najbardziej takie bardziej chude wiem, że może to niezdrowe, ale nic nie poradzę. Po prostu chciałabym mieć taką figurę i tyle (i weź tu wytłumacz upartemu, że nie ma racji:P). Nie podoba mi się mój brzuch i uda, powinny być zdecydowanie mniejsze. Dążę do tego. Może teraz tak się nie wstydzę, bo zeszczuplałam, ale jednak całkowicie kompleksów się nie wyzbyłam. Ja dziś w końcu ćwiczyłam swoje podstawowe ćwiczenia i od razu czuję się lepiej od jutra wprowadzę nowe ćwiczenia, musi coś się ruszyć powolutku.
__________________
♥21.06.2014♥ Najszczęśliwsza mężatka ♥P ♥ |
2014-01-15, 07:26 | #206 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warmia i Mazury
Wiadomości: 360
|
Dot.: Odchudzanie dla kobietek o niskiej motywacji i braku poczucia własnej wartości.
Eivor: z tymi kolanami to jest tak, że rower jest zalecany, bo wówczas kolana faktycznie są trochę obciążone, ale cały czas się "ruszają" przez co wspomagane jest wytwarzanie mazi, której mi brakuje. Co innego jakieś przysiady (obciążenie znacznie większe), albo moja ukochana siatkówka, gdzie kolana obrywają przy każdym zrywie, spadaniu na nogi po skoku, czy choćby uderzeniu mechanicznym o podłogę. Tragedia normalnie...
Paulettee: cele spisane na samym początku i kurcze niby nic, ale trochę motywuje do działania jak się uzbiera taaaaaka lista Wiem, że piwo to nic dobrego, bo fatalnie wpływa na brzuszek, ale jest takie dobre Mimo wszystko jednym z postanowień jest jego odstawienie, a ewentualnie zamiana na małe ilości wina (wiadomo jak jakaś imprezka czy coś :P ). Jeśli chodzi o hula hop to po pierwszym razie - ok. 15 minut kręcenia - odstawiłam na tydzień, bo miałam tak obolałe boczki i siniaki, że nie szło się dotknąć. Potem jeszcze kilka razy się zabierałam stosując dodatkowo pas neoprenowy, żeby było cieplej i mniej bolało. A później chyba dopadło mnie zwyczajne lenistwo... A co do Twojej figury marzenia to uważaj tylko, żeby nie przesadzić z tą chudością. Mam koleżankę, która faktycznie kiedyś była bardziej przy sobie, potem zaczęła ćwiczyć, schudła dużo, a potem wyglądając jak prawie patyk, chwytała się przed lustrem za skórę na brzuchu, którą ledwo co udało się złapać w palce i mówiła, że musi koniecznie schudnąć, bo ma za duży brzuch i jest tłusta. Wreszcie przesadziła i naprawdę przestała wyglądać atrakcyjnie, bo ze szczupłej kobiety stała się szkieletorem bez żadnych kobiecych kształtów sylwetki. Także dbaj o siebie, ale bez przesady |
2014-01-15, 09:23 | #207 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 567
|
Dot.: Odchudzanie dla kobietek o niskiej motywacji i braku poczucia własnej wartości.
Niestety postępuję dość podobnie.
W moim przypadku to ja powoli zrywałam znajomości, obecnie mam praktycznie tylko dwoje przyjaciół "na żywo" odpornych na moje narzekania i rzadko daję się wyciągnąć z domu. Jakoś ciężko jest mi wyjść między ludzi, nie chcę żeby ktoś się na mnie patrzył itp. Dodatkowo dobijała mnie praca, w której musiałam przyjmować klientów. Nie dość, że czułam się intelektualnie głupia i niekompetentna to jeszcze taki bliski kontakt z obcymi (Obcymi :P), brr Zamiast się skupić na robocie myślałam czy np. nie spłynął mi podkład. Akurat figurą martwię się na samym końcu, bardziej stresują mnie twarz, cera i włosy. Jak to głupio brzmi Mimo wszystko w przypadku facetów wierzyłam, że im się podobam (ale ostatnie randki były z 7 lat temu, teraz po ślubie to już po ptokach Z kimś nowym raczej nie miałabym odwagi się umawiać.) To na swój sposób budujące, że inni też mają podobne problemy. Też lubię szczupluteńkie, trochę chłopięce figury chociaż to politycznie niepoprawne
__________________
|
2014-01-15, 10:12 | #208 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 303
|
Dot.: Odchudzanie dla kobietek o niskiej motywacji i braku poczucia własnej wartości.
Cytat:
No w sumie racja
__________________
♥21.06.2014♥ Najszczęśliwsza mężatka ♥P ♥ |
|
2014-01-15, 11:34 | #209 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warmia i Mazury
Wiadomości: 360
|
Dot.: Odchudzanie dla kobietek o niskiej motywacji i braku poczucia własnej wartości.
Paulettee, Eivor: w sumie o gustach się nie dyskutuje także trzymam kciuki
ahh... kurcze, nie myślałam, że kilka słów od ogólnie rzecz biorąc Nieznajomych ludzi tak może podnieść na duchu |
2014-01-15, 11:56 | #210 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 136
|
Dot.: Odchudzanie dla kobietek o niskiej motywacji i braku poczucia własnej wartości.
Wiecie co... wpadam w jakiś dziwny stan, który powoli zaczyna mnie martwić. Nie wiem zbytnio, jak mogłabym go określić. Po prostu to coś w rodzaju ograniczeń i odgórnej kontroli. A wszystko przez.. dietę x_x Mój dzień toczy się od posiłku do posiłku. Ciągle zerkam na zegarek. I tak jak skończę śniadanie już myślę o tym, że kolejny posiłek jest za trzy godziny i zamiast robić coś innego, po prostu na to czekam. To zaczyna się robić bardzo męczące.. Ech. I nie wiem, co by tutaj z tym zrobić. Bo przez to znów zaczynam tracić chęci do dalszego działania.
__________________
Precz z tłuszczykiem! 65 ---> 60,5 ---> 58 |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:11.