2014-03-03, 17:41 | #31 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 134
|
Dot.: Nie zaliczyłam pierwszego semestru, rodzice się obrazili
Dla Ciebie wszystko jest takie oczywiste A mówiłam ogólnikowo, ze nie wszyscy mają po prostu. Nie wchodziłam w szczegóły. Rozmawialiśmy o tym kilka razy, jak o wszystkim innym po prostu.
|
2014-03-03, 18:03 | #32 |
maszyna, nie człowiek
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Stolica Południa
Wiadomości: 24 775
|
Dot.: Nie zaliczyłam pierwszego semestru, rodzice się obrazili
To będzie brutalne, ale powiem to, do czego doszłam w trakcie własnych studiów - jak się nie jest w stanie zaliczyć chociaż jednego egzaminu w pierwszym terminie, jeśli oblewa sie wszystkie to warto się zastanowić czy takie studiowanie ma jakikolwiek sens... W momencie gdy z początku jedzie się chociazby na samych trójach mozna mieć nadzieję, że gdy zacznie się studiować bardziej interesujące nas zagadnienia to będzie lepiej, ale gdy nie jest się w stanie chociażby zaliczyć na to dst podstawowych przedmiotów bez których dalsza nauka nie ma najmniejszego sensu to... czy tędy droga?
Mówię to z dobrego serca, bo widziałam na własne oczy osoby, które tak ciułały studia przedmiot po przedmiocie po czym na przedostatnim semestrze miały takie zaległości, że były cofane na niższy rok by je nadrobić (bo tu jakiś warunek z zeszłego roku, tutaj ledwo zdane egzaminy, tutaj kolejne pismo o dodatkowa poprawkę...), ba, niektórzy zaczynali ze mną (jestem na V roku) i doszli... już do drugiego roku...! Po prostu czasem trzeba sobie odpowiedzieć na to proste pytanie - czy warto inwestować taki kawał czasu na coś, co idzie nam jak kulawy koń na Giewont i jeszcze co rusz się wywala?
__________________
Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1 Francuski A1-A2-B1-B2-C1
|
2014-03-03, 20:02 | #33 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 26
|
Dot.: Nie zaliczyłam pierwszego semestru, rodzice się obrazili
Cytat:
A jak znowu Ci nie wyjdzie to może się faktycznie zastanów czy na pewno podoba Ci się ten kierunek, wiążesz z nim swoją przyszłość, jesteś w tym dobra? Chyba, że już wiesz, że to nie to - w takim razie odpuścić sobie jutrzejszą poprawę i wszystko inne i ruszaj szukać pracy! W ogóle co studiujesz? |
|
2014-03-03, 20:23 | #34 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
|
Dot.: Nie zaliczyłam pierwszego semestru, rodzice się obrazili
Cytat:
Nie każdy musi studiować, może o tym przypomnijmy? bo takich asów co potem kupią pracę lic./inż./mgr raczej nie chcemy widzieć jako specjalistów. |
|
2014-03-03, 20:31 | #35 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 26
|
Dot.: Nie zaliczyłam pierwszego semestru, rodzice się obrazili
Tak, wiem o tym. Dlatego napisałam, że powinna się zastanowić nad tym czy się do tego nadaje, czy jej się to podoba itd.
|
2014-03-03, 20:54 | #36 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
|
Dot.: Nie zaliczyłam pierwszego semestru, rodzice się obrazili
Cytat:
I niektórym powinno się wprost mówić, że nie są stworzeni do studiowania, bo jeszcze o ile Autorka może da sobie radę na innym kierunku, bo może to nie to i się przejechała, tak taka osoba jak scotiii na pewno nie. A już tłumaczenia, że nie idzie na studiach przez to, że rodzina czy ktoś tam inny podcina skrzydła... żenada. Taki ludziom to właśnie dodaje skrzydeł bo udowadniają sobie i innym, że potrafią, że chcą, że są mądre. A gdyby były egzaminy wstępne to zapewne mielibyśmy mniej studentów i właśnie takie osoby by odpadały na starcie. I takie jest moje zdanie. ---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ---------- tak nawiasem mówiąc to studia się nie zawsze podobają, są wzloty i upadki, są zapychacze zamiast zawodowych przedmiotów, są dziwni wykładowcy, są problemy z projektami i bóg wie czym jeszcze ale no...na boga, jak ktoś nie zaliczył żadnego egzaminu to sorry, ale tego nie można już nazwać podwinięciem się nogi. |
|
2014-03-03, 21:56 | #37 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 456
|
Dot.: Nie zaliczyłam pierwszego semestru, rodzice się obrazili
Byłam dziś u psychologa. Dziękuję za Wasze wypowiedzi Decyzję mimo wszystko muszę podjąć sama.
|
2014-03-03, 22:50 | #38 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Nie zaliczyłam pierwszego semestru, rodzice się obrazili
Cytat:
A najgorsze że wtedy trudności w nauce sa zupełnie inaczej odbierane, nie jako potknięcie, ale potwierdzenie własnej beznadziejności. Współczuję autorce wątku, bo ma ewidentnie toksyczną rodzinkę. Jeden niezdany egzamin? Szkoda, że bez możliwości warunku. Ja bym się nie poddawała i próbowała jeszcze raz. KONIECZNIE. Znam osoby, które próbowały kilka razy, a teraz są wśród najlepszych studentów na roku. Bo trudności w nauce to nie zawsze wynik lenistwa, nieuctwa i skrajnego olewania
__________________
|
|
2014-03-04, 14:43 | #39 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 188
|
Dot.: Nie zaliczyłam pierwszego semestru, rodzice się obrazili
Cytat:
|
|
2014-03-07, 07:24 | #40 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: nigdziebądź
Wiadomości: 247
|
Dot.: Nie zaliczyłam pierwszego semestru, rodzice się obrazili
Studia to zupełnie inny tryb nauki, zwłaszcza jeśli jest się na humanie, więc może nie warto tak całkiem z tej anglistyki rezygnować. Poszukaj pracy, idź na kurs i jeśli zależy ci na tym kierunku to próbuj jeszcze raz. Wyczytalam że też jesteś z Lublina, zaraz otwierają Felicity i szukają dyspozycyjnych osób, to jest szansa. A na polonistykę lepiej nie idź, to nie są łatwe studia, więc jeśli nie jesteś pewna co do swojej przyszłości to lepiej nie próbować z czymś takim, zwłaszcza na umcs.
__________________
Moja zupa |
2014-03-07, 08:38 | #41 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 7
|
Dot.: Nie zaliczyłam pierwszego semestru, rodzice się obrazili
Tak, właśnie. Studia to inny tryb życia i nauki.. Tam trzeba być nastawionymm, że przyjdzie sesja i egzamin za egzaminem. I nie można się poddać.
|
Nowe wątki na forum Szkoła i edukacja |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:05.