Warszawa - marzec

[nekome]

juz niedlugo marzec, trzeba pomyslec o jakims spotkaniu...

w pierwszy weekend marca przyjezdza do mnie Tygrysiatko i mamy propozycje:

SPOTKAJMY SIE w sobote 4 marca!

proponujemy jakies kregle w GM /jesli uda sie wygrac wejscie/ albo makao u mnie - mieszkam na Ochocie.
kiedy:wczesnym sobotnim popoludnio-wieczorkiem powiedzmy miedzy 17 a 20 ...
kto:wszyscy grajacy i niegrajacy.ja nie umiem grac w makao wiec chetnie sie poucze dziewczyny ktore nie potrafia grac mile widziane


UWAGA: ustalmy najpierw cos a dopiero pozniej uprawiajmy radosna prywate

[Mirianka]

hi sir a więc jak jestem na tak chętnie pouczę gry w makao i sama się nauczę kręgli (moze Was ogram wszystkich?),takze pasują mi obie wersje i jestem na TAK

[pluszynka]

tak rzadko wpadam na wizaż, że jak zauważam nowy watek to on ma już z 10 stron a co nafajniejsze - nie mam już większości moich sztucznych pazurków i moge grać (chyba mogę bo nie wiem jak ), z rozdwajaniem tez nie mam problemu bo po tipsach - wszystkie są rozdwojone, kręęgle super, makao też

[Lexie]

Ja bardzo chętnie

Tzn też nie umiem grać, ale mnie nauczycie, mam obiecane już Kuba, pamiętam, że miałeś mnie nauczyć Nie odpuszczę

[agusia_1]

Ja bezwzględnie jestem za kręglami, bo już się na nie napaliłam i smutno mi będzie jak nie dojdą do skutku Makao kiedy indziej może być Ja tam mogę się z Wami co tydzień spotykać

[et-ka]

niestety na dzień dzisiejszy 4 marca u mnie odpada

[agusia_1]

Napisane przez et-ka

niestety na dzień dzisiejszy 4 marca u mnie odpada

Czemu?? Naprawdę nie dasz rady czy to jeszcze nic pewnego??

[Ami]

Oj, moja wizyta też mało prawdopodobna, ale jeszcze będę kombinować. Bo w sumie R. wtedy szkoły nie ma... Zobaczymy.

[Różowy Strachulec]

No tak, ja wiedziałam że tak będzie... Marzec to mój miesiąc moderatorowania i wątek powinnam ja założyć i chciałam to zrobić po spotkaniu. Skandal
a wracając do tematu mi 4 chyba pasuje tzn nie wygląda na to zeby miał mi nie pasować

[et-ka]

Napisane przez agusia_1

Czemu?? Naprawdę nie dasz rady czy to jeszcze nic pewnego??

nic pewnego, ale tak mi sie wyaje. bo moja Przyjaciółka przylatuje na dwa tygodnie z Norwegii gdzie pracować pojechała na rok. i 4 bądź 5 ma to nastąpić.

[polinqa]

jejku nowy watek... i gdzie ja teraz mam pisac i czytac ja tam zgadzam sie na wszystko i kregle i makao w ktore w sumie grywałam kiedys, wiec ja to sie pisze chwilowo jeszcze zimno, wiec na weekendy nigdzie sie nie wybieram ;p

[maciek_k]

jestem zdecydowanie za kręglami, tylko mam mały problem - targi w sobotę, nie wiem do której mi zejdą więc najwyżej mnie zabraknie na imprezie

[Ines1985]

Ja jestem za makao, bo na kregle jestem obrazona (na jakis miesiac).

[Ami]

Ja też preferuję makao. Kręgle jakoś do mnie nie przemawiają.

[Lexie]

Do mnie przemawiają obie rzeczy, bo przecież w kręgle mi nikt nie każe grać jesli nie zechcę (no, może poza Kubą, ale przed nim się obronię ), mogę podopingować i pogadać z pozostałymi nie-grającymi/akurat nie-rzucającymi .

Tak, że ja pozostaję neutralna Jak Szwajcaria

[agusia_1]

Napisane przez lexie

Do mnie przemawiają obie rzeczy, bo przecież w kręgle mi nikt nie każe grać jesli nie zechcę (no, może poza Kubą, ale przed nim się obronię ), mogę podopingować i pogadać z pozostałymi nie-grającymi/akurat nie-rzucającymi .

Tak, że ja pozostaję neutralna Jak Szwajcaria

Nie nieutralna tylko masz mnie popierać
Ej no dziewczyny ja tu mam porachunki z Tygrysem do wyrównania
Poza tym jakoś średnio wyobrażam sobie zgraję z 10-15 osób grającą w makao A na kręglach można by na tory się podzielić

[Lexie]

Napisane przez agusia_1

Nie nieutralna tylko masz mnie popierać
Ej no dziewczyny ja tu mam porachunki z Tygrysem do wyrównania
Poza tym jakoś średnio wyobrażam sobie zgraję z 10-15 osób grającą w makao A na kręglach można by na tory się podzielić

Czyli mam popierać opcję kręgli?

Ja nie chcę się na tory dzielić
Ja chcę być ze wszystkimi, a nie z kilkoma osobami. Nie podobają mi się takie podziały na grupki.
No, teraz możecie zacząć mnie przekonywać To do fanów kręgli

[Ami]

Napisane przez lexie

Ja nie chcę się na tory dzielić
Ja chcę być ze wszystkimi, a nie z kilkoma osobami. Nie podobają mi się takie podziały na grupki.

Właśnie, właśnie. A makao w takiej zgrai może być zabawne.
P.S. Ja chcę jeszcze raz na Narnię.

[Lexie]

Napisane przez Ami

Właśnie, właśnie. A makao w takiej zgrai może być zabawne.
P.S. Ja chcę jeszcze raz na Narnię.

No właśnie, może być fajnie

Wariacko, ale fajnie

Narnia faaaajna była, możemy iść jeszcze raz i będę tym razem koło ciebie siedzieć, pod warunkiem, że nie będziesz mi przedstawiać wizji rozmnażania gatunku ludzkiego z syrenkami

[Ami]

Napisane przez lexie

No właśnie, może być fajnie

Wariacko, ale fajnie

Narnia faaaajna była, możemy iść jeszcze raz i będę tym razem koło ciebie siedzieć, pod warunkiem, że nie będziesz mi przedstawiać wizji rozmnażania gatunku ludzkiego z syrenkami

Dlaczego? Mnie dalej ta wizja intryguje. Tak się zastanawiam, a co z tym fajnym liskiem? Czy jego też przywrócili do żywych?
Niech mi ktoś kupi boberka

[nekome]

PROSZE NIE UPRAWIAC PRYWATY
od tego jest watek lutowy!

[sphinks]

Ja też jestem za makao Jeśli to zostanie potwerdzone to i ja jako kolejny mężczyzna zgłaszam się na to spotkanie, a co mi tam, do odważnych świat należy Nawet więcej mogę przynieść ze dwie talie kart!

Pewnie dużo osób będzie, więc można zorganizować cały turniej, najlepiej systemem drabinkowym z podziałem na początkujących i zaawansowanych

No ale żeby nie było że ja tylko tak dla kart, bo bardzo miło byłoby Was poznać, Aga, znaczy się Ines przedstawia Was w takim pozytywnym świetle, że nie mam wątpliwości co do tego czy panująca na spotkaniach atmosfera jest fajna Tylko tak szczerze mówiąć trochę się tego Waszego szaleństwa obawiam, tyle się teraz o tym pisze Tzn jeszcze nie w gazetach, ale to pewnie tylko kwestia czasu ja akurat mam na myśli lutowy wątek...

[tygrysiatko18]

Napisane przez sphinks

Ja też jestem za makao Jeśli to zostanie potwerdzone to i ja jako kolejny mężczyzna zgłaszam się na to spotkanie, a co mi tam, do odważnych świat należy Nawet więcej mogę przynieść ze dwie talie kart!

Pewnie dużo osób będzie, więc można zorganizować cały turniej, najlepiej systemem drabinkowym z podziałem na początkujących i zaawansowanych

No ale żeby nie było że ja tylko tak dla kart, bo bardzo miło byłoby Was poznać, Aga, znaczy się Ines przedstawia Was w takim pozytywnym świetle, że nie mam wątpliwości co do tego czy panująca na spotkaniach atmosfera jest fajna Tylko tak szczerze mówiąć trochę się tego Waszego szaleństwa obawiam, tyle się teraz o tym pisze Tzn jeszcze nie w gazetach, ale to pewnie tylko kwestia czasu ja akurat mam na myśli lutowy wątek...

ja zawsze gralem tak ze liczylo sie punkty z kart ktore ma sie na reku po tym jak ktos skonczy gre i jak ktos uzbiera tysiac to koniec wiem tez ze sa rozne szkoly gry w makao wiec ja moge sie zgodzic na przestawianie sie bo reguly wedlug ktorych ja gram sa malo znane niestety

atmosfery sie nie boj jak przyjedziesz i przestaniesz lapac o co chodzi w rozmowie ktora prowadza dziewczyny usuniemy sie na bok i w meskim gronie je obgadamy zobaczysz jak szybko sie zainteresuja zebysmy jednak byli w ich poblizu

o tak karty mozesz wziasc to by ulatwilo sprawe nie musialbym brac ze soba

[Estella]

Ja wolalabym karty albo jakis pub/kawiarnie.
Co do daty to jeszcze nie wiem

[agusia_1]

Ha!!!! To ja namówiłam Sphinks'a Oczywiście Ines przekonała go ostatecznie, ale to ja poddałam mu myśl i zaczęłam przekonywanie Nie ma to jak chwalenie się

[sphinks]

Napisane przez tygrysiatko18

ja zawsze gralem tak ze liczylo sie punkty z kart ktore ma sie na reku po tym jak ktos skonczy gre i jak ktos uzbiera tysiac to koniec wiem tez ze sa rozne szkoly gry w makao wiec ja moge sie zgodzic na przestawianie sie bo reguly wedlug ktorych ja gram sa malo znane niestety

atmosfery sie nie boj jak przyjedziesz i przestaniesz lapac o co chodzi w rozmowie ktora prowadza dziewczyny usuniemy sie na bok i w meskim gronie je obgadamy zobaczysz jak szybko sie zainteresuja zebysmy jednak byli w ich poblizu

o tak karty mozesz wziasc to by ulatwilo sprawe nie musialbym brac ze soba

Co do gry samej w sobie to wiem, że jest kilka wersji reguł, ale to właściwie tak prosta gra, że można szybko się dostosować. Ten pomysł z tysiącem nie jest zły, chociaż to zależy od punktacji, bo jeżeli po punkcie za karte to obawiam się ze to mogłoby potrwać kilka dni

Jeśli chodzi o stanięcie twarzą w twarz z Wizażankami to trochę mnie pocieszyłeś, heh

No a jeśli o karty idzie to nie ma sprawy!

BTW: Słyszałem że Ty i jeszcze Mirianka jesteście mistrzami, więc jeśli dojdzie do starcia spodziewam się ciekawej i zaciętej gry No i z góry ostrzegam, że nie lubię i nie potrafię przegrywać

[sphinks]

Napisane przez agusia_1

Ha!!!! To ja namówiłam Sphinks'a Oczywiście Ines przekonała go ostatecznie, ale to ja poddałam mu myśl i zaczęłam przekonywanie Nie ma to jak chwalenie się

No dobra dobra, przyznaje się, Ona mówi prawdę

Ale teraz już spadam, bo głodny jestem no i spać niedługo trzeba iść - dobranoc.

[tygrysiatko18]

sphinks nie jestem mistrzem, dzisiaj Twoja Agnieszka mnie ograla na kurniku

Powiedz mi kto lubi przegrywac? Ja do takich osob nie naleze tak samo jak Ty wiec szykuje sie ciekawy wieczor

a punktacja jest prosta
joker - 50 pkt
Krol kier i pik - 50 pkt
as - 20 pkt
3 - 30 pkt
2 - 20 pkt
4,5,6,7,8,9,10 - punktow tyle ile mowi dana karta
dama i walet - po 10 pkt
pozostale krole - 10 pkt

ja jak gralem z rodzinka w 5 czasem 7 osob to gra trwala jakies 2,5- 3 godzin

wizazanek sie nie boj zawsze bedziesz mial Ines za ktora bedziesz mogl sie schowac ja tak zrobilem jak bylem na pierwszym spotkaniu

[Mirianka]

Napisane przez sphinks

Co do gry samej w sobie to wiem, że jest kilka wersji reguł, ale to właściwie tak prosta gra, że można szybko się dostosować. Ten pomysł z tysiącem nie jest zły, chociaż to zależy od punktacji, bo jeżeli po punkcie za karte to obawiam się ze to mogłoby potrwać kilka dni

Jeśli chodzi o stanięcie twarzą w twarz z Wizażankami to trochę mnie pocieszyłeś, heh

No a jeśli o karty idzie to nie ma sprawy!

BTW: Słyszałem że Ty i jeszcze Mirianka jesteście mistrzami, więc jeśli dojdzie do starcia spodziewam się ciekawej i zaciętej gry No i z góry ostrzegam, że nie lubię i nie potrafię przegrywać

o,dziękuję jest mi bardzo przyjemnie i chętnie zagram w makao

[et-ka]

ja tez bym w makao pograła, bo makao na kurniku z Mirianką i Tygryskiem dostarczało mi dużo radości, ale teraz już jestem pewna, że 4 mnie nie będzie