Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. II

[piles]

Napisane przez Dominika 27og

a czy ktos z was biega po to aby schudnac ?? jak to robicie?

Dominika, ja słyszałam że utrzymanie odpowiedniego pulsu podczas biegania ma znaczny wpływ na spalanie tłuszczu.
Znalazłam też na jednym blogu o bieganiu tę stronkę http://www.trenujmadrze.pl/ - dużo tutaj informacji właśnie na ten temat.

Poza tym - wytrwałość i regularność



Solciuchna, dzięki za info, cofnę się kilka stron i poszukam Waszych opinii na ten temat.

[Solciuchna]

piles, przepraszam, że nie odpowiedziałam, ale co chwila ktoś nowy kto tu się pojawia, zadaje to samo pytanie, i już nie mam siły pisać znowu tego samego ale jednak napiszę coś, bo właśnie wyczytałam to w książce

(pochodzi z książki "Dieta South Beach Turbo" A. Agatstona)

Dawniej uważano, że najlepszym sposobem spalania tłuszczu jest ćwiczenie z taką intensywnością, żeby utrzymywać swoje tętno treningowe, wynoszące około 60% tętna maksymalnego. Kiedy już się ustaliło swoje tętno treningowe, należało utrzymywać ten poziom tętna podczas ćwiczeń. Ponadto twierdzono, że należy ćwiczyć z taką intensywnością co najmniej 20 min., zanim zacznie się spalać tłuszcz. Dziś wiemy, że to nieprawda.
Trening interwałowy nie jest niczym nowym, tyle, że dawniej korzystali z niego sportowcy uprawiający sporty wytrzymałościowe (...). Obecnie jednak mamy coraz więcej dowodów na to, że ten rodzaj ćwiczeń może też być wielkim dobrodziejstwem dla osób niezajmujących się sportem, które chcą schudnąć i poprawić kondycję. Sprawdzona wiedza naukowa przemawia za poglądem, że trening interwałowy jest wspaniałą metodą spalania tłuszczu i kalorii, a badania pokazują też, że daje on lepsze wyniki niż ćwiczenie w stałym, umiarkowanym tempie przez dłuższy czas.

W książce polecają różne sporty do interwałów, może być to rower, skakanka, biegi, a nawet mówią o marszach, chociaż to byłaby bardzo lekka forma interwałów. Ja sądzę, że jeżeli ktoś jest początkujący, niech wykonuje te biegi w przedziale tętna treningowego, żeby nabrać kondycji. Kiedy waga stanie, a będziesz chciała schudnąć jeszcze trochę, warto mieć interwały w zanadrzu, jako nowy bodziec stymulujący organizm do chudnięcia.

[kolokon]

Najlepsze w bieganiu jest to że jest ono najtańszym i jednym z lepszych sposobów na zrzucenie kilku zbędnych kilogramów.
Wystarczą jakieś buty i wiedza, której pełno w internecie. Warto poczytać o pulsie i o jego znaczeniu podczas treningu

[Solciuchna]

Napisane przez kolokon

Najlepsze w bieganiu jest to że jest ono najtańszym i jednym z lepszych sposobów na zrzucenie kilku zbędnych kilogramów.
Wystarczą jakieś buty i wiedza, której pełno w internecie. Warto poczytać o pulsie i o jego znaczeniu podczas treningu

W internecie jednak jest ogrom informacji, niektóre to jakieś mity, zwłaszcza śmieszą mnie artykuły na takich "ogólnych", dużych portalach, jak onet, interia, bo tam jakiś pismak bierze się za pisanie o czymś, o czym nie ma zielonego pojęcia, i wielokrotnie zdarza się tak, że totalne bzdury pisze Warto więc też umieć wyłuskać te naprawdę przydatne i sensowne informacje

[anja0804]

Napisane przez pl_madzia

u nas trzeba mieć skierowanie i dużo cierpliwości bo długo się czeka

uaa, to musze szybko zapisać sie do lekarza pierwszego kontaktu...

Napisane przez viki1988

Jeśli u lekarza się okaże że wszystko ok, to możliwe że porostu masz słabe mięśnie w tych okolicach i nie "chronią" one odpowiednio stawów, więc w takim wypadku należałoby je po prostu wzmocnić ćwiczeniami - polecam wszelkie wykroki i przysiady

ja mam prawie 180cm wzrostu i zawsze wszyscy mnie straszą,że to przez wzrost będę miała problemy z kolanami i kręgosłupem więc obawiam się,że przy ćwiczeniu w końcu coś mi tam pęknie i bedzie masakra. no ale póki co robie powolutku inne ćwiczenia,a po konsultacji z lekarzem wezme sie za bieganie...

[kasiczka83]

Godzinka dziś wybiegana Trochę deszczyk nas zmoczył, ale wcale nam to nie przeszkadzało Coraz dłuższy czas biegu, coraz krótsze przerwy i coraz bardziej mi się to podoba Jutro mija miesiąc mojego biegania i jutro rano zobaczę co tam na wadze słychać

[invissible]

Mi się dziś nie udało - zjeździłam pół Wawy wzdłuż i wszerz i wróciłam do domu padnięta, a poza tym, zrobiło się chłodno.

Za to jutro z rana obowiązkowo idę!

[kolokon]

Napisane przez Solciuchna

W internecie jednak jest ogrom informacji, niektóre to jakieś mity, zwłaszcza śmieszą mnie artykuły na takich "ogólnych", dużych portalach, jak onet, interia, bo tam jakiś pismak bierze się za pisanie o czymś, o czym nie ma zielonego pojęcia, i wielokrotnie zdarza się tak, że totalne bzdury pisze Warto więc też umieć wyłuskać te naprawdę przydatne i sensowne informacje

No na z takich stron to nawet nie mam zamiaru korzystać, ale jakby ktoś polecił coś mądrego to będę wdzięczna

[Dominika 27og]

wiesz co ja znalazlam strone trenujmadrze. .pl i tam np. przeczytalam zeby na poczatek biegac w taki sposob aby moc rozmawiac, bo wlasnie wazne jest tetno...

[invissible]

Melduję 36 min biegu z przerwami - 5,8km Udało mi się trafić w jedyne 40 min słońca dziś

[viki1988]

Napisane przez invissible

Melduję 36 min biegu z przerwami - 5,8km Udało mi się trafić w jedyne 40 min słońca dziś

Zazdroszczę, u mnie jest śnieg więc jakiekolwiek bieganie dziś odpada

[aluniaa007]

u mnie tez snieg

Napisane przez viki1988

Zazdroszczę, u mnie jest śnieg więc jakiekolwiek bieganie dziś odpada

[Nefretarix3]

dołączę do Was : D
Zacznę biegać chyba od poniedziałku, bo śnieg pada ; o

[invissible]

Napisane przez viki1988

Zazdroszczę, u mnie jest śnieg więc jakiekolwiek bieganie dziś odpada

Napisane przez aluniaa007

u mnie tez snieg

Napisane przez Nefretarix3

dołączę do Was : D
Zacznę biegać chyba od poniedziałku, bo śnieg pada ; o

No właśnie ja jestem niepocieszona, bo u mnie zapowiadają na jutro śnieg. Jak na złość - jak mam wolny dzień i dużo czasu, to zawsze coś musi stanąć na drodze! Mimo wszystko liczę, że może snieg nas ominie...

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:49 ----------

No i , u mnie też śnieg wali jak szalony... Oby szybko stopniał.

[Solciuchna]

U mnie idzie zwariować. Co godzina zmiana pogody - deszcz, słońce, grad, deszcz, słońce, grad, deszcz, słońce, grad...

[Figlak]

Dzisiaj sukces
Pierwszy raz udało mi się biec przez pół godziny Zrobiłam jakieś 5 km
Jestem z siebie bardzo dumna, bo jeszcze tydzien temu ledwo mogłam 15 minut wytrzymać. Dzisiaj troche zmobilizowała mnie pogoda, bo złapał mnie deszcz ze śniegiem, a tu do domu daleko więc się sprężyłam i biegiem do domku.

Mogło by już wyjść słońce bo na tej pogodzie się nawet nie chce na zewnątrz wychodzić.

Kupiłam sobie dzisiaj też buty do biegania, ma je któraś z was może?
Ja czuje mega różnice pomiędzy bieganiem w ich a moich starych adidasach.
Biega się świetnie.

[Ulcia2512]

Dzień dobry.

Nie zrezygnowałam z biegania, oj nie. Doszłam już do pół godziny systemem 2minuty biegu/1 minuta szybkiego marszu. Do prawdziwego biegania jeszcze kawałek(tak żeby te30 minut całe przebiec), ale jest coraz lepiej i takie bieganie interwałowe ładnie znów ruszyło spalanie tłuszczu.
Kolana dają radę bez najmniejszego problemu, ani razu nic mnie nie bolało. I powinno im być coraz lżej, bo mnie ubywa.

Dziękuję Wam wszystkim za pomoc i radę.

[Pallavi]

Hej u dało mi się pokonać zmorę (czyt. depresję)

Dziś skakanka może jeszcze wieczorem przebieżka? Zobaczymy

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

Tym bardziej,że jakieś trzy tygodnie w domku bez biegania i skakanki

[Nefretarix3]

Napisane przez Solciuchna

U mnie idzie zwariować. Co godzina zmiana pogody - deszcz, słońce, grad, deszcz, słońce, grad, deszcz, słońce, grad...

No u mnie to samo ;<

[invissible]

Ja też się załamuję - śnieg na przemian ze słońcem... Jak już już mam nadzieję, że może się uspokoiło, zagrzeje się trochę i wieczorem pójdę biegać, to robi się ciemno i zaczyna sypać... Porażkowa ta pogoda.

No cóż, w najgorszym razie dziś będzie dzień z pilatesem

[Solciuchna]

Coś na poprawę tego deszczowego humoru http://www.☠☠☠☠☠☠☠/video/34144e4/Wypadki-na-biezni
miałyście tak kiedyś?

[viki1988]

Napisane przez Solciuchna

Coś na poprawę tego deszczowego humoru http://www.☠☠☠☠☠☠☠/video/34144e4/Wypadki-na-biezni
miałyście tak kiedyś?

Dobre, uśmiałam sie ale to chyba starszy filmik bo teraz te bieżnie maja taki klips który się przypina i ma za zadanie zatrzymać bieżnię jak się odepnie od ubrania??

[invissible]

Napisane przez Solciuchna

Coś na poprawę tego deszczowego humoru http://www.☠☠☠☠☠☠☠/video/34144e4/Wypadki-na-biezni
miałyście tak kiedyś?

Świetne, ale jestem więcej niż pewna, że jak pod koniec sezonu pójdę na bieżnie na siłownię, to i mi sie coś takiego przytrafi

Wyszło słońce! Mam nadzieję, że trochę się ociepli do wieczora.

[e005a964934c5ccfb93a5ccda41449f79d95ca06]

Napisane przez Solciuchna

Coś na poprawę tego deszczowego humoru http://www.☠☠☠☠☠☠☠/video/34144e4/Wypadki-na-biezni
miałyście tak kiedyś?

chyba wlasnie dlatego lepiej sie biega na dworze

ja wczoraj 7,5km. dzisiaj nic, bo tak wialo, ze chyba nie dalabym rady biegac .... w zamian zrobilam 45min na rowerku

[Jutte]

głupi wiatr i glupie zimno;/ poszłam pobiegać dzisiaj ale tak zmarzłam ze czuje ze mnie coś bierze;/
a w sumie nie wiadomo jak sie ubrac..

[nika_34]

A już się bałam, że tylko mnie takie przygnębienie z powodu tej pogody złapało... ;( Wczoraj miałam biegać z koleżanką jak zwykle, ale sobie odpuściłyśmy z powodu pogody właśnie- popołudniu to jakiś taki śniego-deszczo-grad padał na zmianę ze słońcem. Potem do końca dnia chodziłam zła, że sobie odpuściłam.
Dzisiaj uparłam się (no bo mówię sobie tak: jak wczoraj nie poszłam, dziś też nie pójdę to już w ogóle przestanę biegać, a przecież na dobrą sprawę to jeszcze porządnie nie zaczęłam... ) i poszłam bez koleżanki, bo zrezygnowała. Też miałam problem w co się ubrać- założyłam taką cieniutką kurtkę, a wróciłam cała mokra. A tak w ogóle to wzięłam psa. Masakra... Na początku jako tako biegł, a potem to co chwilę się zatrzymywał się obwąchiwał okolicę... Powiem, że chyba bardziej się zmęczyłam ciągnięciem psa za sobą niż tymi marszo-biegami. No ale grunt, że pobiegałam i zaczęłam 3 tydzień planu Niech zrobi się już cieplutko, albo przynajmniej przestanie padać...

[konstel]

Napisane przez viki1988

Dobre, uśmiałam sie ale to chyba starszy filmik bo teraz te bieżnie maja taki klips który się przypina i ma za zadanie zatrzymać bieżnię jak się odepnie od ubrania??

Te klipsy są, ale nie zauważyłam, żeby ktoś sobie je zaczepiał, teraz rzadko biegam na bieżni (wolę na świeżym powietrzu) ale jak mi się zdarzy to zacznę się podpinać

PS. Motywacja coraz większa, wczoraj późnym wieczorem... (bardzo późnym wieczorem ok. 24) stoję pod prysznicem, odkręcam wodę, trochę się zmoczyłam, byłam taka zmęczona... tylko czekałam na przypływ ciepłej wody... I nagle słyszę: "idziemy biegać?", zakręciłam wodę i krzyczę : JASNE ZE IDZIEMY, wytarłam się, wskoczyłam w ciuchy do biegania i fruuu

[Forget_me]

U mnie wczoraj 3 km były Plus skakanka oczywiście
Pogoda jest teraz tak beznadziejna, że już nawet nie wiem, jak się ubierać do biegania. A niby super ciepłe święta mieliśmy mieć

Napisane przez Solciuchna

Coś na poprawę tego deszczowego humoru http://www.☠☠☠☠☠☠☠/video/34144e4/Wypadki-na-biezni
miałyście tak kiedyś?

Heheh dobre

[invissible]

Napisane przez konstel

PS. Motywacja coraz większa, wczoraj późnym wieczorem... (bardzo późnym wieczorem ok. 24) stoję pod prysznicem, odkręcam wodę, trochę się zmoczyłam, byłam taka zmęczona... tylko czekałam na przypływ ciepłej wody... I nagle słyszę: "idziemy biegać?", zakręciłam wodę i krzyczę : JASNE ZE IDZIEMY, wytarłam się, wskoczyłam w ciuchy do biegania i fruuu

Ładnie... Ja wczoraj przestraszyłam się pogody, a jak już pod wieczór zrobiło się ładnie, to byłam w samym środku pisania licencjata i nie chciałam przerywać dobrej karmy...

Za to dziś 5,6 km w 41 minut w trybie 5 x 7min biegu - 1 min marszu. Tempo słabe, ale momentami wiatr w ogóle nie pozwalał biec do przodu, tylko zatrzymywał w miejscu. Ale humorek od razu lepszy

[Figlak]

Ja jestem strasznie zła. Byłam biegać w sobote, biegam co 2 dzień więc dzisiaj chciałam iść, ale ta pogoda to dramat.
W sobote jak pisałam cała przemokłam bo złapał mnie deszcz ze śniegiem, dzisiaj na szczęście nie pada, ale jest taki wiatr że źle się normalnie idzie, a co dopiero biega. Gdybym miała czapke to może bym jakoś dała rade, ale kurde wszystkie cieplejsze rzeczy już wywiozłam do domu.

Wie, ktoś kiedy ta pogoda się w końcu poprawi?