terminacja ciąży - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-07-02, 19:22   #31
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: terminacja ciazy

Dziewczyny wiem, że to nic nie zmieni, ale chce napisać, że strasznie wam współczuję
Jesteście bardzo dzielne, życzę wam wszystkim zdrowych dzieciaczków.

Nie wiem czy wiecie ale na wizażu jest wątek dziewczyny, która się nie zdecydowała na terminacje ciąży Nabuko,
także czytałam ze łzami w oczach
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 15:13   #32
mamz
Zadomowienie
 
Avatar mamz
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 1 251
Dot.: terminacja ciazy

Cytat:
Napisane przez olka30 Pokaż wiadomość
wita was najszczęsliwsza mama na świecie, mała Julka przyszła na świat 27 czerwca, zdrowa , duza pieknosc wazyła 4030g , nie wiem jak dałam rade urodzic taki duzy cud. Kocham ja najbardziej na swiecie nie da sie tego opisac jakie uczucia w koboecie sie rodza przytulam ja całuję
Dla mnie jest to cud i jeszcze w to nie mogę uwierzyc
Gratuluje z całego serca i życzę samych szczęśliwych chwil!!!

Cytat:
Napisane przez kasiagora23 Pokaż wiadomość
na wstępie tule mocno te które przeszły przez to piekło
Ja akurat jestem w gronie szczęśliwców którym się udało za pierwszym razem ale jakiś czas temu zaczęłam się interesować tym tematem. Dokładnie to po tym jak obejrzałam film "Candy" który właśnie pokazuje jak sytuacja wygląda z perspektywy rodziców. Co prawda film dotyczy patologicznej pary uzależnionej od heroiny ale wstrząsający był dla mnie fakt, że kobieta rodziła siłami natury dziecko wiedząc że jest ono martwe. Zastanawiałam się czy w takich przypadkach jest to normalna 'procedura'. Dlaczego nie robi się (a może się mylę) cesarskiego cięcia w przypadku gdy dziecko jest martwe lub gdy żyje ale wiadomo że nie przeżyje poza łonem matki- zakładając, że trzeba przerwać ciąże z powodu choroby/wady np serca. Nie moge sobie nawet wyobrazić co czują rodzice dziecka, matka która ma świadomość że jej bóle porodowe są bezcelowe (mam na myśli macierzyństwo którego nie będzie). W wielu krajach cesarkę robi sie na życzenie dlaczego więc kobieta nie mogłaby w tak ciężkiej dla siebie sytuacji wybrać czy chce zmniejszyć swój dramat poddając się cesarskiemu cięciu (tak mi się wydaje że psychicznie jest to mniej obciążające).
A może z medycznego punktu widzenia w takich przypadkach poród musi się odbyć siłami natury (w co wierzyć mi się nie chce) ?
Przyznam, że też się nad tym nie raz zastanawiałam i na mój "chłopski rozum" takie sytuacje aż proszą się o cesarkę. A dlaczego ich nie robią
mamz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 17:39   #33
Toto1
Zadomowienie
 
Avatar Toto1
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: holandia
Wiadomości: 1 579
Dot.: terminacja ciazy

Olka 30 GRATULUJE

Cytat:
Napisane przez kasiagora23 Pokaż wiadomość
A może z medycznego punktu widzenia w takich przypadkach poród musi się odbyć siłami natury (w co wierzyć mi się nie chce) ?
dokladnie tak jest... ja rodzilam w 21 tygodniu.. nie chcieli mi robic cesarki gdyz macica byla za mala i mogli mi cos uszkodzic co rzutowaloby w przyszlosci na kolejna ciaze.. nie chcialam ryzykowac..
__________________
لا إله إلا الله محمد رسول الله
Ahmed 10.05.2011



http://muslitotek.blogspot.com/
Toto1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 17:45   #34
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: terminacja ciazy

Moja znajoma straciła dziecko w 9 miesiącu ciąży a i tak lekarze upierali się przy sn.
Bo każdy lekarz twierdzi, że sn jest bezpieczniejszym rozwiązaniem dla matki.

Akurat w przypadku mojej znajomej jej tż zrobił olbrzymią wojnę w szpitalu, włączając w to, że wezwał prokuratora,
i zabrano ją karetką do szpitala wojewódzkiego, gdzie zrobiono jej cc.
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 17:52   #35
Toto1
Zadomowienie
 
Avatar Toto1
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: holandia
Wiadomości: 1 579
Dot.: terminacja ciazy

przeczytalam ta historie Nabuko... uryczalam sie jak bobr....

ja nieestety nie mialam szansy donoszenia ciazy... dwa tygodnie temu dostalismy wyniki histo... i z sekcji...
dzialalo tylko serduszko ktore i tak mialo dziurke....
a genetycy wykryli u malego triplodie / potrojny garnitor chromosomow oraz uszkodzony chromosom 4.... wytrzeszczyli oczy gdyz z triplodia mozna donosic ciaze do max 8/10 tygodni... a nie jak ja do 21...
no i szansa na to iz nie poronie przed tym czasem wynosila ... 0,001%--
a jednak na nas trafilo.
teraz czekamy na spotkanie w Akademii Genetycznej w Amstedramie. musza nas przebadac. bo mogloby to byc dzielo przypadku albo cos u nas nie tak jest... i dalej czekamy jak na szpilkach.. echhhhh

---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ----------

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
Moja znajoma straciła dziecko w 9 miesiącu ciąży a i tak lekarze upierali się przy sn.
Bo każdy lekarz twierdzi, że sn jest bezpieczniejszym rozwiązaniem dla matki.

Akurat w przypadku mojej znajomej jej tż zrobił olbrzymią wojnę w szpitalu, włączając w to, że wezwał prokuratora,
i zabrano ją karetką do szpitala wojewódzkiego, gdzie zrobiono jej cc.

bardzo wspolczuje...
ale jednak macica w 9 miesiacu jest duzo wieksza niz w 4 tym... nie wiem czemu jej tej cesarki nie chcieli zrobic..
__________________
لا إله إلا الله محمد رسول الله
Ahmed 10.05.2011



http://muslitotek.blogspot.com/
Toto1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 20:05   #36
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: terminacja ciazy

Cytat:
Napisane przez Toto1 Pokaż wiadomość
przeczytalam ta historie Nabuko... uryczalam sie jak bobr....

ja nieestety nie mialam szansy donoszenia ciazy... dwa tygodnie temu dostalismy wyniki histo... i z sekcji...
dzialalo tylko serduszko ktore i tak mialo dziurke....
a genetycy wykryli u malego triplodie / potrojny garnitor chromosomow oraz uszkodzony chromosom 4.... wytrzeszczyli oczy gdyz z triplodia mozna donosic ciaze do max 8/10 tygodni... a nie jak ja do 21...
no i szansa na to iz nie poronie przed tym czasem wynosila ... 0,001%--
a jednak na nas trafilo.
teraz czekamy na spotkanie w Akademii Genetycznej w Amstedramie. musza nas przebadac. bo mogloby to byc dzielo przypadku albo cos u nas nie tak jest... i dalej czekamy jak na szpilkach.. echhhhh

---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ----------


bardzo wspolczuje...
ale jednak macica w 9 miesiacu jest duzo wieksza niz w 4 tym... nie wiem czemu jej tej cesarki nie chcieli zrobic..
a czy te wady o których piszesz są możliwe do wykrycia w jakiś sposób wcześniej? jeszcze w I trymestrze?


nie wiem dlaczego, jest to tylko znajoma, i ja nigdy z nią tego tematu nie poruszałam
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 20:40   #37
Toto1
Zadomowienie
 
Avatar Toto1
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: holandia
Wiadomości: 1 579
Dot.: terminacja ciazy

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
a czy te wady o których piszesz są możliwe do wykrycia w jakiś sposób wcześniej? jeszcze w I trymestrze?
te wady sa do wykrycia tylko poprzez aminopunkcje. my jej nie robilismy bo nie sadzilam ze cos nam zagraza.. poza tym przy drugiej ciazy tez nie wiem czy sie zdecyduje.. bo jakby nie bylo jest to ryzykowne..

jak tylko dostaniemy odpowiedz od genetykow ze z naszymi kariotypami jest wszystko wporzadku to ... zaufam Bogu...
__________________
لا إله إلا الله محمد رسول الله
Ahmed 10.05.2011



http://muslitotek.blogspot.com/
Toto1 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-07-03, 21:47   #38
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: terminacja ciazy

Cytat:
Napisane przez Toto1 Pokaż wiadomość
te wady sa do wykrycia tylko poprzez aminopunkcje. my jej nie robilismy bo nie sadzilam ze cos nam zagraza.. poza tym przy drugiej ciazy tez nie wiem czy sie zdecyduje.. bo jakby nie bylo jest to ryzykowne..

jak tylko dostaniemy odpowiedz od genetykow ze z naszymi kariotypami jest wszystko wporzadku to ... zaufam Bogu...
rozumiem,
ja też bym chyba nie ryzykowała, chociaż cięzko powiedzieć jeśli się nie jest w takiej sytuacji
__________________

Edytowane przez iizabelaa
Czas edycji: 2011-07-04 o 09:44
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-03, 22:07   #39
Toto1
Zadomowienie
 
Avatar Toto1
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: holandia
Wiadomości: 1 579
Dot.: terminacja ciazy

no dokladnie.. ja sama nie wiem co zrobie.. wszystko sie zmienia z dnia na dzien...
__________________
لا إله إلا الله محمد رسول الله
Ahmed 10.05.2011



http://muslitotek.blogspot.com/
Toto1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-12, 11:22   #40
Kasiorek211
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 1 349
Dot.: terminacja ciazy

Cytat:
Napisane przez Toto1 Pokaż wiadomość
przeczytalam ta historie Nabuko... uryczalam sie jak bobr....

ja nieestety nie mialam szansy donoszenia ciazy... dwa tygodnie temu dostalismy wyniki histo... i z sekcji...
dzialalo tylko serduszko ktore i tak mialo dziurke....
a genetycy wykryli u malego triplodie / potrojny garnitor chromosomow oraz uszkodzony chromosom 4.... wytrzeszczyli oczy gdyz z triplodia mozna donosic ciaze do max 8/10 tygodni... a nie jak ja do 21...
no i szansa na to iz nie poronie przed tym czasem wynosila ... 0,001%--
a jednak na nas trafilo.
teraz czekamy na spotkanie w Akademii Genetycznej w Amstedramie. musza nas przebadac. bo mogloby to byc dzielo przypadku albo cos u nas nie tak jest... i dalej czekamy jak na szpilkach.. echhhhh

---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ----------




bardzo wspolczuje...
ale jednak macica w 9 miesiacu jest duzo wieksza niz w 4 tym... nie wiem czemu jej tej cesarki nie chcieli zrobic..
W Polsce nikt nawet nie wspomniał o cc. W 20 tc poród siłami natury to normalka. A bóle porodowe? Da się wytrzymać choć ból jest faktycznie okrutny (zwarzywszy na to, że skurcze trwały u mnie 60 godzin). Gorszy od fizycznego, który przechodzi jest ten psychiczny, który na chwilke odchodzi ale wraca jak bumerang wcale nie ze słabnącą siłą.
Kasiorek211 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-26, 13:49   #41
SylvikZ
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 4
Dot.: terminacja ciazy

hej,
pierwszy raz "udzielam się na forum", choć podobnie jak Wy jakiś czas temu szukałam na forach pocieszenia czytając o dziewczynach, które przeżywają to samo....

Mam cudowną córeczkę, ma teraz 2,5 roku. W wigilię zeszłego roku zrobiłam test ciążowy - i mega euforia - 2 kreski. Oczywiście powiedzieliśmy całemu światu cudowną nowinę, gęba sama się śmiała. W pracy ustaliliśmy kiedy idę na zwolnienie, zatrudniliśmy kogoś na zastępstwo - nawet mi do głowy nie przyszło, że moje plany się nie spełnią. Poszliśmy na usg w 12 tyg. Oczywiście nie spodziewaliśmy się tego co usłyszeliśmy - NT 5,3, zakwalifikowani do grupy ryzyka, ...potem PAPPa - ryzyko ZD 1:6, amniomuncja potwierdziła wyrok. Koszmarne czekanie, płacz, straszne sny (o ile się udało usnąć), kolejne USG, na których nie patrzyłam na monitor, żeby nie widzieć machających rączek i nóżek. Starałam się wyprzeć z myśli, że w ogóle jestem w jakiejś ciąży. Też szukałam w całym internecie informacji o terminacji - jak to wygląda. Łudziłam się, ze to nie może być przecież poród....Mój synek nie urodził się 30 marca 2011 po 2 dobach na porodówce. Czas ten staram się wyrzucić z pamięci, myśli, wspomnień. Lekarz zabronił mi zachodzić w ciążę do końca czerwca....2 lipca zaszłam w ciążę. Boję się strasznie tego 12 tygodnia. Tym razem nie mówimy nikomu o ciąży. Za 2 tygodnie pójdę do nowego lekarza. Mam nadzieję że 2 razy mnie nie spotka ten koszmar.....



SylvikZ jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-07-26, 19:50   #42
Kasiorek211
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 1 349
Dot.: terminacja ciazy

Cytat:
Napisane przez SylvikZ Pokaż wiadomość
hej,
pierwszy raz "udzielam się na forum", choć podobnie jak Wy jakiś czas temu szukałam na forach pocieszenia czytając o dziewczynach, które przeżywają to samo....

Mam cudowną córeczkę, ma teraz 2,5 roku. W wigilię zeszłego roku zrobiłam test ciążowy - i mega euforia - 2 kreski. Oczywiście powiedzieliśmy całemu światu cudowną nowinę, gęba sama się śmiała. W pracy ustaliliśmy kiedy idę na zwolnienie, zatrudniliśmy kogoś na zastępstwo - nawet mi do głowy nie przyszło, że moje plany się nie spełnią. Poszliśmy na usg w 12 tyg. Oczywiście nie spodziewaliśmy się tego co usłyszeliśmy - NT 5,3, zakwalifikowani do grupy ryzyka, ...potem PAPPa - ryzyko ZD 1:6, amniomuncja potwierdziła wyrok. Koszmarne czekanie, płacz, straszne sny (o ile się udało usnąć), kolejne USG, na których nie patrzyłam na monitor, żeby nie widzieć machających rączek i nóżek. Starałam się wyprzeć z myśli, że w ogóle jestem w jakiejś ciąży. Też szukałam w całym internecie informacji o terminacji - jak to wygląda. Łudziłam się, ze to nie może być przecież poród....Mój synek nie urodził się 30 marca 2011 po 2 dobach na porodówce. Czas ten staram się wyrzucić z pamięci, myśli, wspomnień. Lekarz zabronił mi zachodzić w ciążę do końca czerwca....2 lipca zaszłam w ciążę. Boję się strasznie tego 12 tygodnia. Tym razem nie mówimy nikomu o ciąży. Za 2 tygodnie pójdę do nowego lekarza. Mam nadzieję że 2 razy mnie nie spotka ten koszmar.....



To przykre, że wlasciwie nie ma miejsc w internecie, gdzie można znaleźć kobiety po takich samych przejściach. Na tym wątku też zapewne pojawi się "życzliwa" osoba, która skutecznie obrzydzi zaglądanie tutaj...

Sylvi - trzymam kciuki za zdrowie Twojego Maleństwa. Ja staram się wierzyć, że piorun nie trafia 2 razy w to samo drzewo. Ty też wierz ze wszystkich sił, że będziecie szczęśliwi! Napisz nam dobre wieści po usg , potrzebujemy takich jak powietrza
Kasiorek211 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-26, 21:49   #43
Toto1
Zadomowienie
 
Avatar Toto1
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: holandia
Wiadomości: 1 579
Dot.: terminacja ciazy

Sylvik... tak mi przykro. wiem ze sie okropnie boisz.. ale znajdz sily dla nowego dzidziola... bedzie dobrze!!

trzymam mocno za Ciebie kciuki... prosze daj nam znac po USG
__________________
لا إله إلا الله محمد رسول الله
Ahmed 10.05.2011



http://muslitotek.blogspot.com/
Toto1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-27, 08:48   #44
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: terminacja ciazy

Cytat:
Napisane przez SylvikZ Pokaż wiadomość
hej,
pierwszy raz "udzielam się na forum", choć podobnie jak Wy jakiś czas temu szukałam na forach pocieszenia czytając o dziewczynach, które przeżywają to samo....

Mam cudowną córeczkę, ma teraz 2,5 roku. W wigilię zeszłego roku zrobiłam test ciążowy - i mega euforia - 2 kreski. Oczywiście powiedzieliśmy całemu światu cudowną nowinę, gęba sama się śmiała. W pracy ustaliliśmy kiedy idę na zwolnienie, zatrudniliśmy kogoś na zastępstwo - nawet mi do głowy nie przyszło, że moje plany się nie spełnią. Poszliśmy na usg w 12 tyg. Oczywiście nie spodziewaliśmy się tego co usłyszeliśmy - NT 5,3, zakwalifikowani do grupy ryzyka, ...potem PAPPa - ryzyko ZD 1:6, amniomuncja potwierdziła wyrok. Koszmarne czekanie, płacz, straszne sny (o ile się udało usnąć), kolejne USG, na których nie patrzyłam na monitor, żeby nie widzieć machających rączek i nóżek. Starałam się wyprzeć z myśli, że w ogóle jestem w jakiejś ciąży. Też szukałam w całym internecie informacji o terminacji - jak to wygląda. Łudziłam się, ze to nie może być przecież poród....Mój synek nie urodził się 30 marca 2011 po 2 dobach na porodówce. Czas ten staram się wyrzucić z pamięci, myśli, wspomnień. Lekarz zabronił mi zachodzić w ciążę do końca czerwca....2 lipca zaszłam w ciążę. Boję się strasznie tego 12 tygodnia. Tym razem nie mówimy nikomu o ciąży. Za 2 tygodnie pójdę do nowego lekarza. Mam nadzieję że 2 razy mnie nie spotka ten koszmar.....




Takich rzeczy chyba nikt się nie spodziewa, ale każdy się obawia.
Pomyśl o tym w ten sposób - miałaś możliwość wyboru, a co jednak z najcenniejszych spraw w życiu. Jaki to byłby szok, gdybyś o chorobie dziecka dowiedziała się po porodzie i wtedy wyboru już by nie było. A tak masz szansę na zdrowe dziecko; to zawdzięczamy nowoczesnej medycynie.

Masz ogromną szansę na to, że następne dziecko będzie zdrowe, każdy lekarz Ci to powie.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-28, 09:58   #45
SylvikZ
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 4
Dot.: terminacja ciazy

Hej,
tak wiem - mam szansę na zdrowe dziecko i liczę, wierzę, że właśnie zdrowe dziecko mam w sobie. Nie byłam niestety na tyle silna i dzielna, żeby świadomie podjąć decyzję o urodzeniu chorego dziecka. Gdyby się urodziło....pewnie musiałabym tę siłę w sobie znaleźć... Też uważam, że skoro mamy możliwość robienia badań prenatalnych, to trzeba z tej możliwości korzystać...w sumie po to je wynaleziono...
Boję się USG (jeszcze 7 tygodni do genetycznego) bardziej niż matury, ale w głębi serca wierzę, że będzie dobrze!
Tego i Wam życzę. Życie jest takie słodko-gorzkie. "Po tamtej ciąży" znajoma mi powiedziała, że byliśmy dotąd tak szczęśliwi i zadowoleni z życia, że w końcu musiało nam się coś złego przydarzyć...co za bzdura!....
dziękuję wszystkim za ciepłe słowa!
SylvikZ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-29, 13:35   #46
Toto1
Zadomowienie
 
Avatar Toto1
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: holandia
Wiadomości: 1 579
Dot.: terminacja ciazy

olej znajoma
kochana wiem jak czas sie moze dluzyc... zapraszam cie do watku Aniolkowych Mam. Jestem tam z Kasiorkiem .
jest tam nas duuuuzo... duzo za duzo..
dziala to jak grupowa terapia z nami szybciej ci bedzie czas lecial
wiele z dziewczyn ma juz kolejna pchelke pod sercem.. przezywamy wspolnie strachy i radosci... testowania, usg, wizyty lekarskie

wpadnij do nas https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=545384
__________________
لا إله إلا الله محمد رسول الله
Ahmed 10.05.2011



http://muslitotek.blogspot.com/

Edytowane przez Toto1
Czas edycji: 2011-07-29 o 13:36
Toto1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-05, 19:00   #47
Ewcia39
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 11
Dot.: terminacja ciazy

Cytat:
Napisane przez Toto1 Pokaż wiadomość
witajcie...
zakladam nowy watek dla tych ktore przeszly przez pieklo terminacjii...
wiem jak wazne jest wsparcie.. chocby tylko slowem..
i wiem ze nikt nas nie zrozumie dopoki tego nie doswiadczy...
nie umniejszam bolu kobiet ktore poronily...kazda strata jest bolem nie do zniesienia..
niestety terminacja ciazy to...przeciez tego nawet sie nie da slowami opisac..
nie wiem czemu ale mam wrazenie ze jest to temat tabu.. probowalam znalezc cos w sieci.. stron o poronieniach cala masa.. a o naszych horrorach zmowa milczenia..
a jesli juz cos dzwieczy.. to uwierzcie mi ze nie chcialybyscie tego sluchac.. czas juz moze rozwiac stereotypy wyrodnych matek decydujacych sie na przedwczesny porod...

zaczynam od siebie...
stracilam swojego synka 10.05.2011 o godz.20.34.... moj Aniolek mial 22 cm i wazyl 195gr.... piekny, maly i bezbronny... to byl 21tc
wszystko zaczelo sie 5 dni przed tym kiedy to wieczorem zaczelam krwawic.. i to dosc mocno. Przyjechala polozna, zawiozla nas do szpitala.. serduszko bilo.. kamien spadl mi serca.. ale tylko na 30 min.. wtedy lekarz zrobil mi usg...
pamietam kazdy szczegol.. kazde slowo.. i to niedowierzanie...
prawa nerka mocno powiekszona i brak wod plodowych...zbyt kiepski sprzet by powiedziec cos wiecej.ale nie zostawiono nam nawet kropli nadziei.....
nast dnia po poludniu wizyta w akademii medycznej, i werdykt : zatkana cewka moczowa, dziecko polyka wody plodowe ale ich nie wydala, w zwiazku z czym powiekszajacy sie pecherz zmiazdzyl obie nerki- jedna w 85% druga w 90%.....na dodatek nie wiedziec skad znalazla sie dziurka w serduszku, brak laczenia miedzyplatowego w mozgu, powiekszony i nieksztaltny zoladek, za krotkie raczki i nozki.. reszty nie dalo sie sprawdzic przez brak wod.....
na usg z 16 tyg wszystko bylo idealne.....
Pani profesor powiedziala ze na 99,9% dziecko nie przezyje.. funkcjonuje teraz dzieki lozysku.... nie ma najmniejszej szansy. I teraz pytanie "decydujemy sie na skrocenie cierpien moich i dziecka i przerywamy ciaze, czy kontynuujemy i czekamy na smierc....ktora de facto moze nastapic nawet po 5 miesiacach........
zdecydowalismy sie przerwac... to byla najtrudniejsza decyzja w moim zyciu..w naszym...
rodzilam silami natury..16 godzin skurczy.. piekielny bol.. i brak sil na walke...urodzilam synka.. nie zyl juz... 3 dni potem byl pogrzeb. nie pamietam nic z niego.
a teraz? teraz minal tydzien..... i probuje uczyc sie na nowo zyc.
czas nie leczy ran. pomaga tylko z nimi zyc................
Witaj!!!
Podczytuje sobie Wasze wpisy na temat terminacji a to dlatego, że ja też przez to przeszłam. Też jestem aniołkową mamą Weszłam też na stronkę Aniołkowe Mamy gdzie wyczytałam, że teścik wykazał że jesteś w ciąży!!!! Gratuluje z całego serca!!!! Oby teraz było wszystko w porządku!!! Trzymam za Was kciuki Nadal będę śledzić Twoje wpisy - dodałaś mi wiary, że i mnie się uda zajść w ciąże. Ale się cieszę!!!!
Gratuluje!!!!
Ewcia39 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-05, 22:33   #48
Toto1
Zadomowienie
 
Avatar Toto1
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: holandia
Wiadomości: 1 579
Dot.: terminacja ciazy

Cytat:
Napisane przez Ewcia39 Pokaż wiadomość
Witaj!!!
Podczytuje sobie Wasze wpisy na temat terminacji a to dlatego, że ja też przez to przeszłam. Też jestem aniołkową mamą Weszłam też na stronkę Aniołkowe Mamy gdzie wyczytałam, że teścik wykazał że jesteś w ciąży!!!! Gratuluje z całego serca!!!! Oby teraz było wszystko w porządku!!! Trzymam za Was kciuki Nadal będę śledzić Twoje wpisy - dodałaś mi wiary, że i mnie się uda zajść w ciąże. Ale się cieszę!!!!
Gratuluje!!!!
dzieki wielkie. Dalej jestem w szoku.. nie wiem czy sie bardziej cieszyc czy bac...

Strasznie mi przykro ze mamy wspolne doswiadczenia.. zapraszam do Aniolkowych mam.
Skoro mnie wyweszylas to wiesz ze tam fajna atmosfera panuje
W kupie razniej
__________________
لا إله إلا الله محمد رسول الله
Ahmed 10.05.2011



http://muslitotek.blogspot.com/
Toto1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-12, 09:54   #49
SylvikZ
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 4
Dot.: terminacja ciazy

A mówią, że piorun nie trafia 2 razy w to samo drzewo. Z mojej trzeciej ciąży dzidziusia nie będzie :-( Na wizycie u gina w 7tc okazało się, ze zarodek jest za mały i nie ma akcji serca. Lekarz sugerował, ze może później zaszłam w ciążę...ale kto raz przeszedł koszmar ciąży zakończonej terminacją to już za bardzo w cuda nie wierzy...teraz czekam na poronienie samoistne, a jeśli nie nastąpi do piątku, to zabieg. Jeszcze w to nie wierzę...chyba muszę być złym człowiekiem skoro los mnie tak doświadcza. mam nadzieję, że skoro trafiło we mnie, to statystycznie Wy macie więcej szans na szczęście. Znikam, bo i tak już nic nie widzę przez łzy...
SylvikZ jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-08-13, 14:46   #50
Toto1
Zadomowienie
 
Avatar Toto1
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: holandia
Wiadomości: 1 579
Dot.: terminacja ciazy

Cytat:
Napisane przez SylvikZ Pokaż wiadomość
A mówią, że piorun nie trafia 2 razy w to samo drzewo. Z mojej trzeciej ciąży dzidziusia nie będzie :-( Na wizycie u gina w 7tc okazało się, ze zarodek jest za mały i nie ma akcji serca. Lekarz sugerował, ze może później zaszłam w ciążę...ale kto raz przeszedł koszmar ciąży zakończonej terminacją to już za bardzo w cuda nie wierzy...teraz czekam na poronienie samoistne, a jeśli nie nastąpi do piątku, to zabieg. Jeszcze w to nie wierzę...chyba muszę być złym człowiekiem skoro los mnie tak doświadcza. mam nadzieję, że skoro trafiło we mnie, to statystycznie Wy macie więcej szans na szczęście. Znikam, bo i tak już nic nie widzę przez łzy...
moja kochana.... tak mi przykro. Nie jestes zlym czlowiekiem!!
ja swoja ciaze tez stracilam. Podobno biochemiczna.... czulam sie jakby ktos mnie toporkiem w gebe strzelil...
cieszylam sie nia tylko pare dni...

Nie wolno Ci tak myslec!! pomysl o tym z innej strony...
wolalabys drugi raz przejsc przez terminacje????????? wolalabys aby twoje wymarzone dziecko bylo smiertelnie chore?????

wiem ze jest ciezko. wiem bo tez to przechodzilam. i przechodze dalej.
do tej pory nie mam odwagi isc na grob syna.. minely dopiero 3 miesiace a ja juz stracilam kolejne dziecko..
ale walcze! bo wierze ze jezeli przejde ta probe z pokora to bedzie mi to wynagrodzone!!
Pisz do mnie jak masz ochote... zawsze to latwiej pogadac z kims kto jest w tej samej bajce...

Przytulam cie z calych sil...
__________________
لا إله إلا الله محمد رسول الله
Ahmed 10.05.2011



http://muslitotek.blogspot.com/
Toto1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-15, 19:19   #51
Ewcia39
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 11
Dot.: terminacja ciazy

Cytat:
Napisane przez SylvikZ Pokaż wiadomość
A mówią, że piorun nie trafia 2 razy w to samo drzewo. Z mojej trzeciej ciąży dzidziusia nie będzie :-( Na wizycie u gina w 7tc okazało się, ze zarodek jest za mały i nie ma akcji serca. Lekarz sugerował, ze może później zaszłam w ciążę...ale kto raz przeszedł koszmar ciąży zakończonej terminacją to już za bardzo w cuda nie wierzy...teraz czekam na poronienie samoistne, a jeśli nie nastąpi do piątku, to zabieg. Jeszcze w to nie wierzę...chyba muszę być złym człowiekiem skoro los mnie tak doświadcza. mam nadzieję, że skoro trafiło we mnie, to statystycznie Wy macie więcej szans na szczęście. Znikam, bo i tak już nic nie widzę przez łzy...
Przytulam Cię bardzo mocno!!! Proszę Cię tylko nie myśl że jesteś złym człowiekiem! Ja podobnie jak Ty jestem po terminacji ciąży i pamiętam że jak się dowiedziałam o chorobie mojego dziecka również zastanawiałam się czym sobie zasłużyłam... co zrobiłam w życiu niedobrego skoro spotkała mnie taka kara... Nadal zdarza się, że zadaje sobie takie pytania, ale od razu próbuję myśleć inaczej... że może mnie to spotkało, bo inna kobieta nie dałaby rady przez to przejść...
Nie wiem dlaczego takie rzeczy nas spotykają i nie potrafię wytłumaczyć ani sobie ani nikomu innemu czemu tak się stało... czemu tak Bóg chciał....
Cieszyłam się jak wyczytałam, że jesteś w ciąży. A może lekarz ma rację, że później zaszłaś. Oby tak było!!!
Trzymam za Ciebie mocno kciuki i nadal wierzę że nam się uda.
Przytulam Cie!
Ewcia39 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-15, 19:44   #52
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: terminacja ciazy

Nie doświdczyłam takiej straty i nie rozumiem terminacji ciązy dziecka, które może przeżyć poród i żyć.

W ostatnim numerze Twojego Stylu jest raport na temat utraty, poronień, terminacji.
Tego jakim jest to tabu i z jakimi trudnościami kobiety się spotykają również ze strony personelu medycznego.

Podane również są informacje o tym, gdzie można otrzymać wsparcie i pociechę.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-15, 21:45   #53
Ewcia39
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 11
Dot.: terminacja ciazy

Cytat:
Napisane przez Toto1 Pokaż wiadomość
moja kochana.... tak mi przykro. Nie jestes zlym czlowiekiem!!
ja swoja ciaze tez stracilam. Podobno biochemiczna.... czulam sie jakby ktos mnie toporkiem w gebe strzelil...
cieszylam sie nia tylko pare dni...

Nie wolno Ci tak myslec!! pomysl o tym z innej strony...
wolalabys drugi raz przejsc przez terminacje????????? wolalabys aby twoje wymarzone dziecko bylo smiertelnie chore?????

wiem ze jest ciezko. wiem bo tez to przechodzilam. i przechodze dalej.
do tej pory nie mam odwagi isc na grob syna.. minely dopiero 3 miesiace a ja juz stracilam kolejne dziecko..
ale walcze! bo wierze ze jezeli przejde ta probe z pokora to bedzie mi to wynagrodzone!!
Pisz do mnie jak masz ochote... zawsze to latwiej pogadac z kims kto jest w tej samej bajce...

Przytulam cie z calych sil...
Toto1 kochanie pozwoliłam sobie śledzić Twój los... i mam nadzieję, że kiedyś wyczytam że jesteś szczęśliwą kobietą, żoną i mamą!!! Jestem pewna, że tak będzie!!!
Ja odwiedzam swoją córeczkę na cmentarzu. Zebrałam na tyle siły i pojechałam...
Łzy cisnęły mi się do oczu już w drodze na cmentarz a gdy podeszłam do grobu to ryczałam jak bóbr. Tak jest za każdym razem...ale później przez jakiś czas czuję się lepiej, jest mi lżej na sercu...
Kochana zbierz siły i jedź na cmentarz!
Ewcia39 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-16, 08:07   #54
SylvikZ
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 4
Dot.: terminacja ciazy

Toto1, Dziewczęta, dziękuję za ciepłe słowa. Toto1 - zazdroszczę Ci wiary, wiary w to, że to co przechodzisz nie jest bez sensu, że zostanie Ci wynagrodzone...nie mówię, że winię JEGO za to co się stało, ale też nie spodziewam się nagrody. Teraz czekam na piątek na zabieg i mam nadzieję, że szybko wrócę do domu. Toto1 - masz rację - ta sytuacja jest niczym z poprzednią zakończoną terminacją, ale już razem stanowią ostrze wbijające się w samo serce. Nie wiem czy odważę się starać jeszcze o dziecko. Wielkim pocieszeniem jest moja córeczka, nie wiem co bym bez niej zrobiła. Trzymajcie się.
SylvikZ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-04, 14:14   #55
haniusia21s
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 2
Dot.: terminacja ciazy

Witam, 16 lipca urodziłam synka, to była terminacja... minęło 2,5 miesiąca i ogromnie pragnę drugiej ciąży, czy to nie za szybko? dla mnie to jest jedynym lekarstwem...
haniusia21s jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-04, 19:10   #56
Kasiorek211
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 1 349
Dot.: terminacja ciazy

Cytat:
Napisane przez haniusia21s Pokaż wiadomość
Witam, 16 lipca urodziłam synka, to była terminacja... minęło 2,5 miesiąca i ogromnie pragnę drugiej ciąży, czy to nie za szybko? dla mnie to jest jedynym lekarstwem...
Witaj, to czy za szybko czy nie to pytanie do Ciebie (twojej psyhiki) i twojego ginekologa. Ja na starania o dziecko zdecydowałam się dopiero jak "pogodziłam się" ze smiercią syna. Zajęło mi to 7 miesięcy...
Wiem, że wcześniej była to histeria. I chociaż Cię nie znam to śmiem twierdzic, że jesli tak bardzo Ci się spieszy to nie do końca pogodziłaś się z sytuacją... ale to tylko moje zdanie
Kasiorek211 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-11, 13:11   #57
ptysza
Zadomowienie
 
Avatar ptysza
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 550
Dot.: terminacja ciazy

Cytat:
Napisane przez haniusia21s Pokaż wiadomość
Witam, 16 lipca urodziłam synka, to była terminacja... minęło 2,5 miesiąca i ogromnie pragnę drugiej ciąży, czy to nie za szybko? dla mnie to jest jedynym lekarstwem...
pamietaj ze nie mozesz myslec w tym momencie tylko o sobie, ale tez o tym nowym drugim dziecku które tak teraz pragniesz

one nie moze byc w zastepstwie tego straconego, musisz sie w pelni pogodzic ze strata pierwszego, one nie moze nigdy poczuc ze je urodzilas bo bylo ci smutno, bo stracilas wczesniejsze
ptysza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-29, 09:46   #58
Lilith_32
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 7
Dot.: terminacja ciazy

Witam,
wątek na którym nie ma wpisów od kilku miesięcy, ale muszę się gdzieś "wypisać". Czytam Wasze historie i aż łzy same lecą po policzkach. Wiem co czułyście, bo być może sama będę musiała stanąć przed taką decyzją. w 13 tc poszłam na USG, lekarz wykrył zwiększoną przezierność karkową 2,47 mm i wysłał na dalsze konsultacje. Z polecenia znajomych, którzy robili USG genetyczne zwróciłam się z prośbą o konsultację do lekarza o bardzo dobrej wiedzy i renomie w tej dziedzinie. Robiąc badanie wykrył u maluszka zagięcie na kręgosłupie. Podejrzenie rozszczepu... Jestem po teście PAPPA, czekam na wynik... Nie wiem co będzie dalej, ale w myślach mam już najczarniejsze scenariusze. Nie mogę wykrzesać z sibie iskierki nadzieji, że będzie dobrze. To moje trzecie dziecko, upragniony syn... Bezradność dobija
Lilith_32 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-01, 20:29   #59
martynika2012
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 5
Dot.: terminacja ciazy

witam,
czekam na wyniki amniopunkcji, najprawdopodobniej będę musiała wybierać...
martynika2012 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-03-05, 14:46   #60
Lilith_32
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 7
Dot.: terminacja ciazy

Trzymam kciuki za pozytywny wynik aminopunkcji. To czekanie jest koszmarne. U mnie najgorsze jest to, że nie robi się nic w celu potwierdzenia podejrzeń. Każą mi czekać trzy tygodnie na następne USG. Lekarz uprzedził mnie, że nawet w wypadku gdy dziecko okaże się chore i podejmę i tak najkoszmarniejszą w życiu decyzję, to jeszcze czekają mnie przepychanki prawne. Tak czy inaczej trzymam koleżanko kciuki, by los choć do Ciebie się uśmiechnął, ja jakoś straciłam nadzieję na wszystko
Lilith_32 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-08-31 20:01:29


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:09.