Karmienie piersią - wątek wsparcia ;)

[wika82]

Napisane przez Iwona 25

HEJ

Wika- ja karmię też 18 miesięcy, urodziłam 20 czerwca 2014



i tak.....rodzina mnie krytykuje,że karmię 1,5 roku, no trudno mi odstawić dziecko, skoro chce i mam pokarm

To my już 19 miesiąc, Igi jest miesiąc starszy.
Moja rodzina wspiera, rodzina męża uważa to za dziwne, ale mam ich w nosie i mówię im to wprost.

[Linka25]

Napisane przez isabelka00

to co powiecie o karmieniu 5 latka- autentyczny przykład z rodziny... uważam, że to zboczone i wypaczone , żeby 5 latek dotykał moich piersi

Ja nie krytykuję. Tyle pewnie powinniśmy się karmić jako ssaki. Ale - ja bym nie potrafiła i bym nie chciała. Dla mnie 2,5 roku mojego karmienia było w sam raz

[d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640]

Napisane przez isabelka00

to co powiecie o karmieniu 5 latka- autentyczny przykład z rodziny... uważam, że to zboczone i wypaczone , żeby 5 latek dotykał moich piersi

A czy ten pieciolatek probuje dotknac Twoich piersi? Chyba nie, wiec w czym Ty akurat masz problem?

Zadziwiajace jak bardzo oczekujemy tolerancji dla swoich pomyslow (przyklad ze zlobkiem i zakazem przynoszenia swojego mleka) a innych oskarzamy o dewiacje seksualne nie tolerujac DKP. Smutne.

[pani-jesień]

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;5353532 7]A czy ten pieciolatek probuje dotknac Twoich piersi? Chyba nie, wiec w czym Ty akurat masz problem?

Zadziwiajace jak bardzo oczekujemy tolerancji dla swoich pomyslow (przyklad ze zlobkiem i zakazem przynoszenia swojego mleka) a innych oskarzamy o dewiacje seksualne nie tolerujac DKP. Smutne.[/QUOTE]

Bo to już nie DKP, tylko BDKP (bardzo długie karmienie piersią) Nie oszukujmy się, jest to zjawisko b. rzadko spotykane w naszej kulturze, a przez to budzące zdziwienie i raczej negatywne emocje. Mnie nic do tego, że ktoś karmi 5-latka, nie uważam, że to zboczone, ale dziwne już tak. I osobiście nie chciałabym być świadkiem karmienia piersią dziecka w takim wieku.

[Ingrid80]

Zwłaszcza że pięcioletni organizm na prawdę doskonale funkcjonuje już sam, bez mleka matki.

[d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640]

Daleka droga od zdziwienia do zboczenia. Sama nie jestem zwolenniczka az tak dlugiego karmienia, ale nie rzucam na prawo i lewo osodow, ze to zboczenie czy wypaczenie.
Bardziej mi w tamtym poscie chodzi o dobor slow czy ekspresje niz o sama tresc.

[Iwona 25]

co do karmienia 5 latka piersią....uważam,że moje dziecko to już stary koń a ssie pierś,

mam nadzieję,że niebawem zakończę karmienie- chociaż ciężko mi to sobie wyobrazić. Bardzo chciałabym,żeby stał się samodzielny, a nie ciągle ciągnie za bluzkę i ciamka do piersi

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ja mam tak samo, jak pani jesień. Dla mnie nigdy kp nie kojarzy się z niczym seksualnym i zawsze dziwią mnie takie porównania. Po prostu dla mnie nie, 5-latek już nie, ale jeśli ktoś chce, to proszę bardzo. Pytanie tylko, czy to realna potrzeba dziecka, czy może juz tylko matki.

[wika82]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;53538011]Ja mam tak samo, jak pani jesień. Dla mnie nigdy kp nie kojarzy się z niczym seksualnym i zawsze dziwią mnie takie porównania. Po prostu dla mnie nie, 5-latek już nie, ale jeśli ktoś chce, to proszę bardzo. Pytanie tylko, czy to realna potrzeba dziecka, czy może juz tylko matki.[/QUOTE]

Dobre pytanie.

Ogólnie za Perse.

Gdzieś czytałam, że ideałem jest karmienie do 3 roku życia, bo tyle powinno się karmić ssaki.
Ja planuję po drugim roku życia zacząć odstawiać, aczkolwiek teraz (1,5 roku skończone), syn jest kp po przebudzeniu, o 15:00 i wieczorem, a jeśli budzi się w nocy, (przy zębach zawsze), to też w nocy.
Więc stosunkowo często, zastanawiam się zatem, czy ten drugi rok nie będzie za szybko..

[Linka25]

Napisane przez wika82

Dobre pytanie.

Ogólnie za Perse.

Gdzieś czytałam, że ideałem jest karmienie do 3 roku życia, bo tyle powinno się karmić ssaki.
Ja planuję po drugim roku życia zacząć odstawiać, aczkolwiek teraz (1,5 roku skończone), syn jest kp po przebudzeniu, o 15:00 i wieczorem, a jeśli budzi się w nocy, (przy zębach zawsze), to też w nocy.
Więc stosunkowo często, zastanawiam się zatem, czy ten drugi rok nie będzie za szybko..

Ja nie miałam parcia na odstawienie, a jednak córka straciła zainteresowanie karmieniem kolo 2,5 rż. Odstawienie było bardzo stopniowe, bardzo powolne, polecam. Odstawialysmy się obie, ale tak powoli, że niewyczuwalnie i bezboleśnie.

[karolca]

Znam dwoje doroslych, ktorzy przyznali sie do bdkp potrzeba matki byla mniejsza niz zachcianka dziecka. Dla nich bylo to jak szklanka mleka do sniadania. Byla mozliwosc wiec korzystali. I w sumie tyle.

U mnie tez cala dalsza rodzina wiedziala lepiej, ze 1,5 roku to juz daaaawno powinnam przestac karmic. Blizsza wspierala, gdy sama przechodzilam kryzys.

[pani-jesień]

Napisane przez karolca

Znam dwoje doroslych, ktorzy przyznali sie do bdkp potrzeba matki byla mniejsza niz zachcianka dziecka. Dla nich bylo to jak szklanka mleka do sniadania. Byla mozliwosc wiec korzystali. I w sumie tyle.

Moja koleżanka była karmiona 3 lata i z trudem przeszło jej przez gardło przyznanie się do tego Nie wyobraża sobie kp dziecka starszego niż rok, sama karmiła 10 m-cy.

[domciatko]

a ja Wam powiem, ze dla mnie osobiscie to troszke przykre, ze dziewczyny ktore tak dlugo karmia, musza sie wlasnie wstydzic i chowac i tlumaczyc. I ze to nie zwawsze jest dobrze przyjmowane. Dlazcego kazda z nas nie moze sobie w swoim sumieni zdecydowac jak chce wychowywac dziecko, co chce mu dawac do jedzenia itp. Przykro mi czasami gdy widze wlasnie wysmiewanie i obrazanie matki karmiace staszne dzieci.

[vretka]

Napisane przez pani-jesień

Moja koleżanka była karmiona 3 lata i z trudem przeszło jej przez gardło przyznanie się do tego Nie wyobraża sobie kp dziecka starszego niż rok, sama karmiła 10 m-cy.

A to też ciekawy aspekt. Ja sama nie chciałabym pamiętać bycia karmioną. Chociaż kp nie kojarzy mi się w żaden sposób z seksualnością, jakoś mnie takim dyskomfortem napawa myśl o tym, że mogłabym mieć takie wspomnienia. Być może jest to kwestia relacji z matką. Dlatego sama nie chciałam nigdy karmić dłużej niż jakieś 3 lata. A to, że ktoś inny tak robi, raczej mnie nie rusza. Wydaje mi się jedynie dziwne, ale na pewno nie zboczone.

Syna karmiłam 2 lata i jeden miesiąc. Byłam już nieco zmęczona kp, a ponieważ zostało nam wtedy jedynie karmienie wieczorne, udało nam się odstawić bez większego problemu.

[pani-jesień]

Napisane przez vretka

A to też ciekawy aspekt. Ja sama nie chciałabym pamiętać bycia karmioną. Chociaż kp nie kojarzy mi się w żaden sposób z seksualnością, jakoś mnie takim dyskomfortem napawa myśl o tym, że mogłabym mieć takie wspomnienia. Być może jest to kwestia relacji z matką. Dlatego sama nie chciałam nigdy karmić dłużej niż jakieś 3 lata. A to, że ktoś inny tak robi, raczej mnie nie rusza. Wydaje mi się jedynie dziwne, ale na pewno nie zboczone.

Syna karmiłam 2 lata i jeden miesiąc. Byłam już nieco zmęczona kp, a ponieważ zostało nam wtedy jedynie karmienie wieczorne, udało nam się odstawić bez większego problemu.

Ja nie mam pojęcia czy ona pamięta to karmienie. W każdym razie woli mówić, że mama karmiła ją długo, niż podawać konkretnie tę długość czyli 3 lata. W sumie nie wiem dlaczego, bo nie zgłębiałam tematu.

[domciatko]

Napisane przez vretka

Syna karmiłam 2 lata i jeden miesiąc. Byłam już nieco zmęczona kp, a ponieważ zostało nam wtedy jedynie karmienie wieczorne, udało nam się odstawić bez większego problemu.

wazne aby byl to dobry moment dla Was obojga, jesli czulas sie zmeczona, a syn szybko przestawil sie na wieczory byc mleczka to mysle ze to byl idealny moment na zakonczenie tej drogi mlecznej

[pani-jesień]

Napisane przez domciatko

a ja Wam powiem, ze dla mnie osobiscie to troszke przykre, ze dziewczyny ktore tak dlugo karmia, musza sie wlasnie wstydzic i chowac i tlumaczyc. I ze to nie zwawsze jest dobrze przyjmowane. Dlazcego kazda z nas nie moze sobie w swoim sumieni zdecydowac jak chce wychowywac dziecko, co chce mu dawac do jedzenia itp. Przykro mi czasami gdy widze wlasnie wysmiewanie i obrazanie matki karmiace staszne dzieci.

Bo ludzie zawsze wiedzą najlepiej, jak wychowywać cudze dzieci

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ja nie wiem, kiedy przestanę karmić, a raczej dostarczać mleko. Dla nas to nie problem psychiczny, bez tej ilości mleka rano równie Artek się obejdzie, raczej kwestia techniczna, jak przestanę mieć na to czas lub ochotę. Z synem nie planuję o tym rozmawiać, chyba, że będzie pytał :P

[Debrah]

Może z obawy przed oceną i komentarzami właśnie ? Dopóki kp dziecka 1+ nie będzie NORMA zamiast wyjątkiem.. To coz, przykre.
Moja córka pod koniec stycznia skończy 3 lata. Jest kp. Od dawna tylko w domu. Potrafię odmówić. Od jakiegoś czasu powoli się odstawia, sama zresygnowala z kp w nocy. A wydawało mi się to niemożliwe gdy sypiala z piersią w buzi nad ranem.
Śpi u siebie , rano przychodzi Ale nie na mleko.

Wysłane z mojego HTC One_E8 przy użyciu Tapatalka

[pani22ka]

Napisane przez pani-jesień

Bo ludzie zawsze wiedzą najlepiej, jak wychowywać cudze dzieci

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;53539818] Z synem nie planuję o tym rozmawiać, chyba, że będzie pytał :P[/QUOTE]no, ale to jednak ciut inna sytuacja (w kontekście dkp of course).


jak czytam, że karmicie dzieci ok. 1,5 roczne ok. 3 razy na dobę, to po prostu zazdroszczę. Miałam cycoholiczne dziecko, które ciut przed samo odstawieniem potrafiło jeść i 9 razy (w gorętszych etapach i więcej) + normalne posiłki. I było to już męczące.
Nie spotkałam się z komentarzami (które niewątpliwie były uprawiane za moimi plecami ).
w moim rodzinnym domu panuje kult kp (mój dziadek był dkp często wspominał, że chodził za swoją mamą ze stołeczkiem i robił sobie samoobsługę ; mój brat był wcześniakiem i moja matka stoczyła heroiczną walkę o kp). w domu mojego konkubenta dziwnym jest karmienie 3 miesięcznego dziecka, także ten tego

[doloresd]

Moja mama twierdzi, że karmiła mnie do 4 roku życia. Ja natomiast nie pamiętam nic, żadnego nawet obrazu związanego z kp.

[domciatko]

a ja Wam powiem, ze ja po tym jak moja corka przestala pic z cyca, to mi sie przykro troche zrobilo, poczulam jakby mi tak nagle dorosla, jakby juz mnie mnie potrzebowala, tej bliskosci tylko naszej.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Pani powiem Ci, że ja zaczynam mieć z tym też tego typu problem, że Artur juz jest duży, widzi i rozumie, co ja robię (odciagam mleko przy nim rano), czasami się boję, jak on to sobie przełoży na swoje. Mam nadzieję, że nie utrwale w nim obrazka piersi maltretowanych jakimś plastikiem

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

Napisane przez domciatko

a ja Wam powiem, ze ja po tym jak moja corka przestala pic z cyca, to mi sie przykro troche zrobilo, poczulam jakby mi tak nagle dorosla, jakby juz mnie mnie potrzebowala, tej bliskosci tylko naszej.

To chyba normalne Ja też strasznie przeżywam wszystkie takie etapy

[Iwona 25]

hej
ja karmię 1,5 roczne dziecko w ciągu dnia 4-5 razy,a w nocy 5-7. masakra.Najgorzej,że smoczka już nie chce zupełnie. przegryzł, kupiliśmy nowy i wogóle nie tyka nowego

kiedyś mogłam go zatkać w nocy smokiem, budzi się mi co 1-2 godz. w nocy i chce pierś, jak nie dam to ryczy

[Ninquelote]

Napisane przez wika82

Dobre pytanie.

Ogólnie za Perse.

Gdzieś czytałam, że ideałem jest karmienie do 3 roku życia, bo tyle powinno się karmić ssaki.
Ja planuję po drugim roku życia zacząć odstawiać, aczkolwiek teraz (1,5 roku skończone), syn jest kp po przebudzeniu, o 15:00 i wieczorem, a jeśli budzi się w nocy, (przy zębach zawsze), to też w nocy.
Więc stosunkowo często, zastanawiam się zatem, czy ten drugi rok nie będzie za szybko..

Według mnie to nie jest często, wręcz rzadko jak na 1,5 roku.
Ja chyba zacznę odpowiadać na pytania ile jeszcze, że co najmniej do matury.
Jak ja mojej córce odmawiam to idzie do męża i "tata proszę mleczko załatw".

[d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640]

Zapraszam do nowej czesci https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post53543101