Terminacja ciąży cz.2 - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-09-04, 18:24   #61
karmen27
Raczkowanie
 
Avatar karmen27
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 471
Dot.: Terminacja ciąży cz.2

witam dziewczyny😚

Koniczynko co do mojej grupy rh- to wiem ze wszędzie musze informować lekarzy o tym bo w razie czego muszą podać mi immunoglobuline,tak było po amniopunkcji ze dostałam zastrzyk w pupę, po T tez bym dostała ale po zbadaniu mojej krwi okazali się ze jeszcze wytwarza przeciwciała po poprzedniej dawce z amnio wiec nie było potrzeby mnie kłóć..nie byłam pewna tylko czy to nie ma jakiegoś związku z ty ZE.

dziewczyny a co do traktowania przez szpital przypomnę swoją historię choć już o niej trochę pisałam.ja nie miałam żadnego problemu ze skierowaniami ani z personelem szpitala..na usg genetycznym nt wynosiło 6mm i pani genetyk mówiła ze nie będzie mi robić pappy bo nie chce mnie naciągac na dodatkowe koszty ponieważ takie nt wymaga amnio lub biopsji nawet jak pappa wyszłaby dobrze.i za to jej dziękuję bo rzeczywiście nawet gdyby pappa wyszła w miarę to na 100% poszłabym nz inwazyjne badania bo nie dałoby mi to spokoju..ja co do pappa mam mieszane uczucia ponieważ to nie jest badanie miarodajne tylko jakieś statystyczne:/tak jąk NIFTY również na to bym się nie zdecydowała bo NIFTY nawet jak wyjda źle,czyli jak wyjdzie któraś z trisomii to i tak na podstawie tych wyników nikt nam nie da skierowania na T.a co do naszych szpitali,ja akurat miałam zapewniona bardzo dobra opiekę, amnio robilam w CZMP w łodzi i tam lekarz który zadzwonił z wynikiem a potem jak odbieralam ten wynik od razu mi powiedział ze mój wynik daje mi możliwość do tego żeby wykonać T ale to jest tylko wyłącznie moja decyzja. potem z wynikiem poszłam do swojego lekarza który pracuje w innym szpitalu i ten pytał jaka decyzję podjęłam,jak powiedzieliśmy ze zdecydowaliśmy się na T to po prostu wpisał mi skierowanie do szpitala juz na drugi dzień bo powiedział ze im szybciej tym lepiej.powiedział ze nie będę leżała na jego oddziale bo nie mogłabym ale on już przekazał wszystkie informacje swojemu koledze i wszystko powinno być ok.i tak było, w szpitalu nie spotkałam się z gorszym traktowaniem bądź ocenianiem.położne były bardzo wyrozumiale i pomocne,miałam sale w której leżałam sama co 3 łóżka jeszcze się znajdowały na sali,ogólnie wszystko poszło sprawnie..nie wiem jakby to się odbywało np. przy ZD ponieważ wiem ze dużo osób twierdzi ze przy ZD można normalnie funkcjonować i T nie jest uzasadniona,być może wtedy ten szpita zachował by się inaczej ja natomiast nie mam żadnych zastrzeżeń.



a teraz chciałam zapytać czy wy na wyniku z amnio tezialas cie taka notkę ze w przypadku kolejnych ciąż przysługuje W prawo do amnio ze względu na to co przeszłyscie?tzn ze względów psychicznych żeby być spokojniejszym? j jak się do tego odniesienie, czy jak wszystko będzie w porządku n a Usg genetycznym i nie będzie żadnych przesłanek do tego ze z dzieckiem może dziać się coś niepokojącego to mimo wszystko potwierdzić to robiąc amnio lub biopsje?pozdrawiam wszystkie 😚

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ----------

przepraszam za niektóre znaki przekrecone ale pisze z tel i słownik czasami wariuje..miałam jeszcze wcześniej napisać i zapomniałam ze w moim przypadku nikt z personelu i lekarzy nie dostał w "lape".po prostu trafiłam na wyrozumialych ludzi którzy podchodzą po ludzku do pacjenta..
karmen27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-04, 18:48   #62
Nata35
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 34
Dot.: Terminacja ciąży cz.2

Karmen27



Ja przy wynikach biopsji mam wpisana ta informacje o ktorej piszesz ze przy następnej ciazy moge miec kolejna biopsje jesli bede chciała . Widze to w ten sposób : najpierw usg - jesli bedzie ok, to Pappa - jesli Pappa tez bedzie ok to dla swojego świetego spokoju zrobie Nifty. Jesli Nifty wyjdzie ok to nie bede robic biopsji czy amnio . Jesli natomiast Nifty wyjdzie zle to od razu robie biopsje / amnio . Wole wiedziec co mnie czeka i miec szanse na podjęcie decyzji jednak na ten moment nie przyjmuje do wiadomości ze cos podobnego moze sie zdarzyć drugi raz . Nie wiem czy były takie przypadki ze w pierwszej ciazy zd i w drugiej tez wada była - moze Wy znacie takie przypadki ? Oby nie .
Nata35 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-04, 19:03   #63
koniczyna82
Rozeznanie
 
Avatar koniczyna82
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 646
Dot.: Terminacja ciąży cz.2

Tak, prawdopodobnie wszystkim namprzysluguje amnio w kolejnej ciąży. A na pewno tym z nas których powodem do T było zaburzenie genetyczne. Nawet trisomia prosta. Osobiście nie wiem na 100% jak postąpię ale na pewno zdecyduję sie na Nifty albo Harmony. I na dobre USG. I na razie trzymam sie myśli, że jeśli wszystko będzie dobrze to na amnio nie pójdę. Ale zobaczymy.

U mnie na usg nie było za bardzo widać cokolwiek niepokojącego (chociaż diagnosta nie był zadowolony z przyepływów ale za wcześnie było aby je ocenić) NT 2,4 to więcej niż zwykle ale każda z was z forum o przedziernosći wie, że większość dzieci z takim NT a nawet większym jest zdrowa. W ogóle 5% dzieci z ZD nie ma żadnych widocznych nieprawidlowości widocznych na usg w 12tc. co zresztą nie wyklucza wad widocznych poźniej.
koniczyna82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-04, 19:05   #64
Oska305
Rozeznanie
 
Avatar Oska305
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 900
Dot.: Terminacja ciąży cz.2

Dziewczyny, a co Wam lekarze mówili na temat ryzyka wystąpienia trisomii następnym razem? U nas był ZD, a badania krwi wykazały, że to nie nasza wina i z nami wszystko ok. Mimo wszystko boję się, że coś może się znowu dziać.
Oska305 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-04, 19:19   #65
Nata35
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 34
Dot.: Terminacja ciąży cz.2

U nas była trisomia prosta i jak to powiedziała pani genetyk " po prostu mielismy pecha":-( w kolejnej ciazy ryzyko identyczne jak w tej .
Nata35 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-04, 19:24   #66
karmen27
Raczkowanie
 
Avatar karmen27
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 471
Dot.: Terminacja ciąży cz.2

macie racje,nie ma co wybiegach w przyszłość i martwić się na zapas..musimy gromadzić tylko te pozytywne myśli i nie dopuszczać tych złych 😊ja wierze ze drugi raz mnie nie spotka tyle zlego,w końcu swoje juz wycierpialam,my wszystkie wycierpialysmy..co do tego co mówił lekarz przy następnej ciąży.u nas powiedział żeby się nie martwić bo to była trisomia prosta ZE i ze to zwykły przypadek,pech ze nas to spotkalo,mówił ze nie ma potrzeby robić u nas dodatkowe badania.w wyniku z amnio miałam napisane ze ryzyko wady genetycznej w nst ciąży mieści się w granicach 1,5 % czyli jest bardzo mało prawdopodobne ze dziecko urodzi się z wadą. z drugiej strony patrzeć na mój przypadek ze ZE u dzieci zdarza się 1:8000 urodzeń trochę mnie to przeraza ze jednak znowu mogę być ta jena na ileś. ..póki co myślę pozytywnie☺
karmen27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-04, 19:24   #67
Oska305
Rozeznanie
 
Avatar Oska305
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 900
Dot.: Terminacja ciąży cz.2

U Ciebie też był ZD? Po terminacji od razu chciałam zajść w ciążę, ale teraz się boję i nie wiem czy się odważę znowu próbować...
Oska305 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-09-04, 19:29   #68
karmen27
Raczkowanie
 
Avatar karmen27
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 471
Dot.: Terminacja ciąży cz.2

ja tez się boje ale nie mam jeszcze dzieci j nie wyobrażam sobie zeby nie próbować wcale...będę czekać tylko na zielone światło od mojego lekarza i myślę że będziemy powoli próbować, niech się dzieje wola nieba
karmen27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-04, 19:31   #69
Emilia 25
404 Not Found
 
Avatar Emilia 25
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 19 904
Dot.: Terminacja ciąży cz.2

Jak tak sobie myślę z perspektywy czasu, to nasza decyzja o tak szybkich staraniach była dość odważna. Ale to było silniejsze od nas, jak widać.
__________________
J
Emilia 25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-04, 19:31   #70
gosiulek242
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 37
Dot.: Terminacja ciąży cz.2

My jeszcze nie wiemy jaka to była trisomia ale pytając Panią genetyk czy w swojej karierze zawodowej trisomia się powtórzyła jakiejś parze w następnej ciąży? Odpowiedziała że nie miała przypadku aby wystąpiła tam sama trisomia ale zna przypadki że np:w pierwszej ciąży był ZE a w następnej Zp....I to jest przerażające. Ja zacznę myśleć po 3 cyklach co robić dalej narazie trzeba się po tym pozbierać.
gosiulek242 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-04, 19:39   #71
Oska305
Rozeznanie
 
Avatar Oska305
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 900
Dot.: Terminacja ciąży cz.2

Ja ostatnie dwa lata mojego życia podporządkowałam tylko zajściu w ciążę, która i tak się zakończyła odejściem mojego Maleństwa. Chyba się już wypaliłam i nie wiem czy jeszcze dam radę to przechodzić. My mamy jeszcze dwa miesiące do zielonego światła, wtedy zobaczymy jak będzie...
Oska305 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-09-04, 19:48   #72
karmen27
Raczkowanie
 
Avatar karmen27
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 471
Dot.: Terminacja ciąży cz.2

oska nie możesz tak myśleć, trzeba myśleć ze teraz będzie tylko dobrze!ja nikogo nie chce namawiać na kolejne ciążę ale nie mogę patrzeć dziewczyny jak się zamykacie w sobie..ja jestem 9 dni po terminacji i zaczynam juz myśleć pozytywnie,to co nas spotkało było straszne ale to już minęło i trzeba myśleć ze nie wróci!niektóre z Was pomyślą ze jestem nienormalna ze po tak krótkim czasie ja juz myślę pozytywnie ale mnie naprawdę życie dało popalić i nauczyłam się już żyć z takimi sytuacjami ale wiem ze trzeba żyć dalej i się nie załamywać. .być może moje myślenie jest takie bo mój M mnie bardzo wspiera i niewiadomo co by się wydarzyło zawsze mogę na niego liczyć.,to bardzo w życiu pomaga jeżeli wiesz ze masz przy sobie osobę która zawsze będzie stała za tobą murem.
karmen27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-04, 19:59   #73
Oska305
Rozeznanie
 
Avatar Oska305
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 900
Dot.: Terminacja ciąży cz.2

To już nawet nie to, że nie chcę dziecka. Po prostu nie mogę się pogodzić z tym, że to ja zdecydowałam o tym, że moje Maleństwo musi odejść. Czytałam wiele wypowiedzi na temat tego, że osoby z ZD żyją szczęśliwie, a ja i tak nie zgodziłam się by takie dziecko przyjąć i wychować. Męczą mnie wyrzuty sumienia, może to straszne, ale chyba nawet bardziej niż to, że mój Aniołek odszedł. Ta świadomość, że to ja go odrzuciłam mnie przerasta... Z mężem też zaczyna się źle dziać, chyba T pociąga za sobą większe koszty niż myślałam...
Oska305 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-04, 20:11   #74
karmen27
Raczkowanie
 
Avatar karmen27
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 471
Dot.: Terminacja ciąży cz.2

oska z tego co piszesz to naprawdę widać ze jest nieciekawie. zastanówcie się nad jakaś pomocą terapeutyczna (psycholog,grupa wsparcia )tak jak już dziewczyny tu pisały. sami możecie sobie nie poradzić niestety a i wasz związek może tego nie wytrzymać. .ja miałam tak jąk ty,tez miałam sobie za złe ze to ja zdecydowałam za moje dziecko i podjęłam taka a nie inna decyzję. wiem ze jestem silna psychicznie i mój M również wiec jakoś daliśmy rade.nie będę Ci pisać ze dasz rade bo każdy przeżywa stratę inaczej,ale powinniście skorzystać z jakiejś pomocy bo w końcu może Was dopaść depresja a wtedy będzie juz bardzo ciężko z tego wyjść. .Trzymaj się Kochana😘 ja uważam że podjeliscie dobra decyzję.razem tak zdecydowaliscie,i pomysł o tym ze właśnie kierowałas się dobrem dziecka a nie swoim,wiesz jak takie dzieci nawet jak normalnie w miarę funkcjonują są traktowane w naszym społeczeństwie,ty chciałaś dobrze i po prostu chciałaś mu tego oszczędzić. zacznij myśleć pozytywnie Kochana*
karmen27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-04, 20:20   #75
Nata35
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 34
Dot.: Terminacja ciąży cz.2

Oska - nie wygaduj bzdur ! Trzeba probowac i nie poddawać sie !

Moja sytuacja jest bardzo podobna do Twojej ale nie dam za wygrana . My próbowaliśmy z mezem w sumie 6 lat , 3 lata naturalnie - zero efektów a potem 3 x in vitro z tego ostatnia próba udana ale stało sie co sie stało czyli zd i przerwanie ciazy :-(

Nie mozna sie poddawać ! Ja tez mam jeszcze odczekać 8 tygodni i mozemy ponownie podejść do ivf. Wiem ze jak nie bede probowac to pozniej tego pozaluje. Trzeba wziac sie w garść , spiąć i dzialac !

Bedziemy sie wzajemnie wspierać i w przyszłym roku wszystkie będziemy w upragnionej ciazy !!!
Nata35 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-04, 20:26   #76
JustaKacper1986
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 76
Dot.: Terminacja ciąży cz.2

Hej dziewczyny dawno nie pisalam....18 sierpnieskonczyl mi sie yrlop macierzynski i wrocilam do pracy....na poczatku bylo ciezko pytania ludzi o juz pani urodzila czy jak malenstwo doprowadzaly mnie do szalu...ale juz jest lepiej....czytam was kochane ale czasami nie wiem co napisac...ostatnio ciagle mysle ze noja coreczka za poltora miesiaca bylaby na swiecie.



I zostala by ze mna...i mysle sobie jakby to bylo...oska jesli chodzi o meza nasze relacje tez bieco sie ochlodzily po T...on tez to przezyl czasami mysle ze bardziej niz ja...
JustaKacper1986 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-04, 20:28   #77
karmen27
Raczkowanie
 
Avatar karmen27
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 471
Dot.: Terminacja ciąży cz.2

Nata dobrze mówisz. musimy się nawzajem wspierać bo wtedy szybciej przeżyjemy re przykre chwile!Oska proszę Cię nie poddawaj się, bądź silna i pamiętaj ze my tu jesteśmy i bez względu na wszystko będziemy Cię wspierać bo my najlepiej wiemy przez co przechodzisz
karmen27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-04, 20:28   #78
JustaKacper1986
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 76
Dot.: Terminacja ciąży cz.2

Nie pamietam ktora z was polecila film return to zero...ale film jest przesliczny...poryczalam sie jak bobr...
JustaKacper1986 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-04, 20:29   #79
Nata35
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 34
Dot.: Terminacja ciąży cz.2

Oska

Co to znaczy ze z mezem zaczyna sie zle dziać ?

U mnie jest teraz z mezem albo bardzo dobrze albo bardzo zle . Dzis jest akurat bardzo bardzo zle . Nasze relacje na ten moment sa nieciekawe:-( ja dzis caly dzien przepłakałam i wlasnie usłyszałam od meza " nie mam zamiaru dalej pogrążać sie w Twoim dramacie , ja chce normalnie żyć " :-( chyba sie nie dogadamy , ja wciąż jestem myślami przy terminacji a on oglada film i juz nie chce o tym słuchać :-( nie wiem co dalej - chyba wyładuje w wariatkowie .
Nata35 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-09-04, 20:52   #80
karmen27
Raczkowanie
 
Avatar karmen27
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 471
Dot.: Terminacja ciąży cz.2

boże dziewczyny szkoda mi to czytać jak zachowują się wasi mężowie. nie chce ich oceniać ale przecież razem podjeliscie takie decyzje i to oni powinni Was wspierać w tych trudnych chwilach...nie mieści mi się w głowie ze mój M mógłby powiedziec do mnie ze nie ma zamiaru dalej pogrążac się w żałobie jak ja..tak przy okazji dziewczeta ja pisząc za każdym razem M mam na myśli mój Mężczyzna,my nie jesteśmy po ślubie (jeszcze) za 2 lata mamy termin.jesteśmy ze sobą już 10 lat i nie wyobrażam sobie innego mężczyzny obok siebie.przeszliśmy juz w życiu bardzo dużo min. 3 operacje majego M i na prawie dwa lata rozstanie wynikające z tego ze mój M był w zakładzie karnym za nieumyslne spowodowanie śmierci. widzieliśmy się tylko w weekendy .także nasz związek przebył wiele prób mimo wszystko daliśmy rade iysle ze nasz związek jest coraz mocniejszy..przykro mi czytać wasze historie i to co się dzieje w waszych związkach,.

---------- Dopisano o 20:52 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------

dziewczyny aż sama się dziwię sobie ze tak się otworzyłam przed wami
karmen27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-04, 21:00   #81
Emilia 25
404 Not Found
 
Avatar Emilia 25
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 19 904
Dot.: Terminacja ciąży cz.2

Ja od razu po t. (a właściwie w moim przypadku - porodzie) też byłam taka hop siup. Od razu starania, na pewno sobie ze wszystkim poradzę, jestem silna etc. A potem się posypało równo, było ze mną bardzo nieciekawie. Gdyby nie mój mąż, to nie wiem jakby się to wszytko skończyło. Dopiero po pół roku powoli zaczęłam dochodzić do siebie. Chodziłam do psychiatry. Pomogła mi nieco, bo mogłam się wygadać, ale nie ukrywam, że zależało mi głównie na l4. Powrót do pracy też był trudny, bo nie wszyscy wiedzieli, co się tak właściwie stało. Było kilka wpadek tzn. pytania jak dzidziuś. A potem już było na szczęście coraz lepiej. I kolejna ciąża. Te same terminy usg tylko z roczną różnicą. Przed połówkowym bałam się strasznie, zresztą jak przed każdym usg (a miałam ich mało w tej ciąży, bo tylko 3). Jednak potrzeba macierzyństwa, w ogóle rodzicielstwa zwyciężyła u nas. A męża mam najcudowniejszego na świecie.
__________________
J
Emilia 25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-04, 21:18   #82
Nata35
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 34
Dot.: Terminacja ciąży cz.2

Karmen27

Fajnie jest miec przy boku kogos takiego kto Cie rozumie i zawsze stoi przy Tobie murem. Im wiecej przykrych sytuacji w zyciu tym wiecej mozemy sie dowiedzieć o drugiej osobie. W Twoim przypadku jak widac mozesz byc pewna ze zawsze możecie liczyć na siebie nawzajem niezależnie od sytuacji. Pani Szymborska kiedys powiedziała bardzo ważne zdanie " tyle o sobie wiemy ile nas sprawdzono " i to zdanie oddaje całkowicie Wasza sytuacje . Nie wiem jak to jest u facetów ale moze oni rzeczywiście po kilku tygodniach nie pamietają o takich przykrych sytuacjach albo skutecznie je wypierają i chca abyśmy miały tak samo . Niestety u mnie to dziala odwrotnie , mój maz wiecej zadziałałby gdyby poświecił godzine na przewalkowanie tysięczny raz tego tematu niz mówiąc to co przed chwila usłyszałam :-(

---------- Dopisano o 21:18 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------

Emilia 25

Miło słyszeć o takim zakończeniu 😀

Gratuluje 🙂
Nata35 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-04, 21:31   #83
Oska305
Rozeznanie
 
Avatar Oska305
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 900
Dot.: Terminacja ciąży cz.2

U nas jest tak jakoś... Sama nie wiem. Mąż się stara, ale ja zamknęłam się w sobie. Mąż bardzo kojarzy mi się z tym co przeszliśmy. On teraz jest za granicą i jeszcze będzie dwa miesiące i chyba z jednej strony tak lepiej, a z drugiej... Sama nie wiem. Podobno dostajemy w życiu tylko taki krzyż, jaki jesteśmy w stanie unieść, mam nadzieję, że tak jest.

Karmen, przeszliście już tyle, że na pewno teraz będzie już tylko lepiej

Na czym polega trisomia prosta? Ja miałam T w Anglii i nikt tam ze mną na takie tematy nie rozmawiał. Dostaliśmy wyniki biopsji i skierowanie na zabieg i tyle. Wiem tylko, że w naszej krwi nie wykryto żadnych przesłanek jakoby któreś z nas miało problemy genetyczne.
Oska305 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-04, 21:47   #84
Nata35
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 34
Dot.: Terminacja ciąży cz.2

Oska



Jeżeli robiliście kariotypy z mezem i wszystko jest ok , to to jest wlasnie trisomia prosta czyli czysty przypadek ze wlasnie Was spotkała wada genetyczna
Nata35 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-04, 21:48   #85
Kasandra1402
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 80
Dot.: Terminacja ciąży cz.2

Nata, wysłałam Ci wiadomość na priv. Linka, nie wiem czy tu nie zablokowałby moderator.

Najprawdopodobniej u Was była trisomia prosta, skoro z Waszej krwi nic nie wyszło.

Ja nadal czekam na wieści jak to u nas było. Pani genetyk miała w piątek dzwonić ale cisza. Zobaczę do piątku kolejnego czy list wysłała może, bo mówiła, że jeśli wyjdzie trisomia prosta to znaczy, że pech i wyśle wyniki pocztą, a jeśli nie to będzie dzwonić i na badania nas zaprosi.

U nas mówiła, że przy trisomii prostej kolejna ciąża z tą samą wadą jest również kwestią przypadku.

Dziś chyba mężowie mają dzień słabości bo i z moją skałą i opoką się ściełam. 2 godziny jeździłam samochodem by ochłonąć (syn mi w aucie zasnął a ja nie miałam ochoty wracać do domu czy odwiedzać kogokolwiek).

Są chwile lepsze i gorsze.
Kasandra1402 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-04, 22:06   #86
Nata35
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 34
Dot.: Terminacja ciąży cz.2

Kasandra,

Dzieki za link.

Jestes teraz na L4, macierzyńskim czy wracasz do pracy ?

Mam wrażenie te chłopy to czasem gorzej niz baby .

Ja mam ostatnio prawie same gorsze dni.

Ja czekalam na kopertę z Genomu prawie 3 tygodnie ale to była czysta formalność bo wczesniej dzwonili ze to trisomia prosta. Mysle ze nie masz sie co martwić na zapas bo gdyby bylo inaczej na 100% zadzwoniliby szybko z taka informacja a tak wyślą info poczta lub genetyk zadzwoni jutro bedzie dobrze !!!
Nata35 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-04, 22:49   #87
karmen27
Raczkowanie
 
Avatar karmen27
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 471
Dot.: Terminacja ciąży cz.2

Emilko Twoja historia daje nam dużo nadziei ze nad nami tez kiedyś zaświeci słońce i w końcu będziemy mogły cieszyć się naszymi ciążami fajnie ze tez masz duże oparcie w mężu,Lubie czytać takie historie; *

---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

Natka bardzo mi przykro jak czytam co u Ciebie się dzieje,to przykre ze Twój mąż nie wspiera Cię tak jak byś tego chciała, a może powinnaś z nim porozmawiać o tym,ze Ty jeszcze nie jesteś gotowa żeby wyprzeć z pamięci ciążę i T i ze potrzebujesz od niego wsparcia?może zrozumie o co Ci chodzi..przytyłam

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

oska mam nadzieje ze dacie rade przejść przez to razem z Mężem mimo wszystko.Szkoda ze on jest za granicą bo wydaje mi się ze razem jakoś lżej można przez to przebrnąć. życzę Wam dużo siły Dziewczeta.Dobranoc
karmen27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-05, 06:26   #88
Kasandra1402
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 80
Dot.: Terminacja ciąży cz.2

Dzięki Nata, u nas w piątek były właśnie 3 tygodnie, ale po cichu liczę na pocztę w tym tygodniu.
Czy w Twoim przypadku genetykiem z którym Rozmawialiście była też pani dr S z Genomu?

Ja na macierzyńskim teraz jestem, potem tegoroczny należny urlop i dopiero 2 grudnia szykuje się powrót do pracy, ale już szefowa moich szefów (która po poprzedniej macierzyńskim osobiście mnie w pracy powitała, a w której tylko tydzień spędziłam, bo wysłała mnie na L4 jak tylko wyniki badań prenatalnych dostaliśmy. Nie chciała bym stresowała się dodatkowo w pracy) powiedziała, że jeśli nie będzie mnie tego 2 grudnia w pracy i nie zaznaczę, że biorę wychowawczy na syna (bo mam prawo do takiej opcji, jeszcze nie wykorzystanej przeze mnie) to ona mnie nie zwolni a da mi urlop bezpłatny. Poradziła bym załatwiła sobie L4 od psychologa/psychiatry jak będę potrzebować więcej czasu, bym nie została całkiem bez zarobków.
Złota kobieta. Dwa lata temu została mamą i mimo, że jest pracoholiczką musiała poleżeć w ciąży i nie mając żadnego wsparcia po powrocie do pracy sama siebie 'mianowała' odpowiedzialną za wszystkie młode mamy. Naprawdę wiele mi pomogła, od początku do niej pisałam (a nie do swoich przełożonych), i ona z kadrami wszystko dla mnie załatwiała, wszystkie dokumenty, należności itd.
Do takiej pracy ma się ochotę wrócić, mimo że około 70km w jedną stronę mam.
Ale zobaczymy jak będzie w grudniu.

A Ty na macierzyńskim czy L4?

Tak sobie myślę, że Ci nasi faceci też pewnie burzę w głowie mają, to ich wsparcie w tygodniach przed terminacją (oswajam to słowo), w danym tygodniu i zaraz po to takie na 200% a później pewnie muszą się też jakoś zregenerować by funkcjonować w pracy, w drodze z i do pracy, z ludźmi itd. Oni raczej nie zamkną się tak w sobie jak my, czują się nadal za nas odpowiedzialni i może stąd potrzeba albo przegadania wszystkiego w drobnych szczegółach by rozwiać pozostałe wątpliwości albo potrzeba zamknięcia tematu, by skupiać się na kolejnych etapach życia. Nie wiem co w ich głowach siedzi.
Moj mi wczoraj po kłótni powiedział, że on chce ze mną pogadać tak od serca, przegadać to, ale boi się ciągnąć mnie za język. A ja... co wieczór czekam, aż syn zaśnie by z nim tak szczerze pogadać jak przed tym wszystkim, ale z natury mój facet jest oszczędny w słowach więc tylko słyszę 'ok', 'dobrze', 'uhum'. I mi się odechciewa. Ale sobie trochę wyjaśniliśmy w naszych kłótniach. Każde z nas odczuwa inaczej ale bez wzajemnego wsparcia wszystko może runąć.

---------- Dopisano o 06:26 ---------- Poprzedni post napisano o 06:15 ----------

Piszcie dziewczyny o swoich fasolkach i pociechach, które przyszły na świat po terminacji.
Mimo, iż nie myślę teraz o kolejnym maluszku to niewątpliwie Dajecie nadzieję i Pokazujecie, że jest promyk nadziei na 'happy end', że po burzy faktycznie przychodzi słońce.

Dziękuję Wam, że Jesteście.
Kasandra1402 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-05, 07:18   #89
Nata35
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 34
Dot.: Terminacja ciąży cz.2

Kasandra,

Tak to Pani S .

Ja na ten moment jestem na L4 ale juz planuje wrocic do pracy w przyszłym tygodniu i az mi ciarki przechodzą bo chyba nie jestem psychicznie na to gotowa, ale z drugiej strony wiem ze trzeba wkoncu stawić temu czoła i nie przedłużać w nieskończoność tego co i tak musi nadejść :-/

Kasandro masz rzeczywiście świetna szefowa , ktorej bardzo zazdroszcze. Nikt tak nie zrozumie jak kobieta kobietę choc sa wyjątki . Moim szefem jest obcokrajowiec i oczywiscie bardzo mi współczuje tego co sie stało ale juz po 2 tygodniach dopytywał kiedy wroce bo jest mnostwo pracy do ogarnięcia takze jak wroce to od razu pełno roboty mnie czeka. Wczoraj Kolezanka z pracy powiedziała ze kilka osob juz dopytuje takze o mój powrót bo chłopak na zastępstwie za mnie zbytnio nie ogarnia tematów wiec nierozwiązanych spraw przybywa i przybywa. Z jednej strony to dobrze bo jak wpadnę w ten wir pracy to nie bede myslala o tym co sie stało ale z drugiej jak pomyśle o tych wszystkich ludziach , spojrzeniach i pytaniach to ogarnia mnie przerażenie. Czasem czuje ze jestem do bani i ze nic mi w zyciu nie wychodzi a teraz po tej terminacji chyba zacznę w to wierzyć .
Nata35 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-05, 07:33   #90
natcystic
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 84
Dot.: Terminacja ciąży cz.2

Cześć Dziewczyny
u mnie też z mężem było inaczej po jakimś czasie, bo na początku czułam, że jesteśmy sobie bliżsi. Jak to facet ( dobrze o tym wiecie) nie chciał rozmawiać za dużo o Synku. A ja oczywiście wprost przeciwnie. Kłóciliśmy się nie raz. Tłumaczyłam mu chyba z setki razy, że tego potrzebuję rozmawiać. Że chce pamiętać. I tak w kółko. Przy którejś takiej kłótni nie wytrzymał- rozpłakał się. Wytłumaczył mi, że on z kolei nie da rady rozdrapywać ran.. Powiedział, że też cierpi, że tęskni za naszym Maluszkiem, że jest mu bardzo ciężko... Ale nie może rozkładać rąk, bo musi jakoś funkcjonować to raz, a dwa, że pewnie ja bym więcej płakała. Powiedział, że on musi być silny, bo w tym momencie ja jestem słabsza.
Zrozumiałam, choć do tej pory potrzebuję rozmowy... i wrzuciłam " na luz" .I powiem szczerze, nawet czasem się udaje normalnie porozmawiać o Synku

Do tego podrzuciłam mu książkę " Przerwane oczekiwanie" gdzie nie tylko są opisane historie kobiet których dzieci odeszły na różnych etapach ciąży, ale również jak rodzina, mąż i przyjaciele mogą nam pomóc. Jeżeli jesteście gotowe na czytanie o smutku, to szczerze polecam w zestawie z chusteczkami.

---------- Dopisano o 07:28 ---------- Poprzedni post napisano o 07:26 ----------

I też bardzo chętnie poczytam o ciążach po T Zawsze to jakaś nadzieja dla nas. A dla Waszych Dzidziusiów życzę dużo dużo zdrówka !

---------- Dopisano o 07:33 ---------- Poprzedni post napisano o 07:28 ----------

Cytat:
Napisane przez Nata35 Pokaż wiadomość
Kasandra,

Tak to Pani S .

Ja na ten moment jestem na L4 ale juz planuje wrocic do pracy w przyszłym tygodniu i az mi ciarki przechodzą bo chyba nie jestem psychicznie na to gotowa, ale z drugiej strony wiem ze trzeba wkoncu stawić temu czoła i nie przedłużać w nieskończoność tego co i tak musi nadejść :-/

Kasandro masz rzeczywiście świetna szefowa , ktorej bardzo zazdroszcze. Nikt tak nie zrozumie jak kobieta kobietę choc sa wyjątki . Moim szefem jest obcokrajowiec i oczywiscie bardzo mi współczuje tego co sie stało ale juz po 2 tygodniach dopytywał kiedy wroce bo jest mnostwo pracy do ogarnięcia takze jak wroce to od razu pełno roboty mnie czeka. Wczoraj Kolezanka z pracy powiedziała ze kilka osob juz dopytuje takze o mój powrót bo chłopak na zastępstwie za mnie zbytnio nie ogarnia tematów wiec nierozwiązanych spraw przybywa i przybywa. Z jednej strony to dobrze bo jak wpadnę w ten wir pracy to nie bede myslala o tym co sie stało ale z drugiej jak pomyśle o tych wszystkich ludziach , spojrzeniach i pytaniach to ogarnia mnie przerażenie. Czasem czuje ze jestem do bani i ze nic mi w zyciu nie wychodzi a teraz po tej terminacji chyba zacznę w to wierzyć .
Nata nie poddawaj się. To tylko chwila słabości - których nie ukrywam- na pewno będzie wiele, ale dasz radę. Może jeszcze nie do końca w to wierzysz, ale dasz radę
natcystic jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-01-30 15:51:35


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:39.