2013-09-14, 14:38 | #1381 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 997
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
[1=3d23842983a6357ec11121c 0b2dc0194ed81d40b_604ff51 fe6891;42802897]Nie posiadam nic takiego, właściwie ku mojemu zdziwieniu nie dostałam ani jednego dokumentu do podpisania, ale raczej nie posądzałabym mojej orto o tanie, chińskie podróby. Dość sprawdzona kobitka. : )
Obawiam się że to moja mama go nie dopchnęła, co się zdarza, a potem niepotrzebnie próbowała zobaczyć dziurkę, skoro ona była z tyłu. Przed chwilą wsadziłam sobie ten kluczyk z tyłu, pod odpowiednim kątem i pchnęłam jeszcze trochę do gardła. Utknął tam, a potem poczułam delikatne rozpieranie, więc zakładam że się udało. Moja mama to troszkę ciapa, zresztą mam to po niej, więc podejrzewam że to był czysto nasz błąd. Ale dzięki temu prawdopodobnie nauczyłam się je naprawiać, więc nie narzekam. @Edit No i oczywiście, dziurka się odnalazła. Tak to jest, jak się zbiorą dwie ofiary losu. [/QUOTE] Aha, czyli już w porządku Ale wiesz, lekarz nie wykonuje aparatów Hass'a, robi to technik dentystyczny. Niestety coraz częściej się zdarza że stosują chińskie podróby i to są nie tylko śruby ale i inne komponenty. A oświadczenie o zgodności wyrobu wykonanego na zamówienie jest dokumentem obowiązkowym, który musi wystawić każdy technik dentystyczny i przekazać go wraz z aparatem do gabinetu. Natomiast orto ma obowiązek przekazać go pacjentowi wraz z aparatem. Może tak być że Twoja orto nawet o tym nie wie. Poza tym masz pełne prawo żądać takiego dokumentu od orto. I to nie jest dokument, który podpisujesz a który dostajesz do domu. Dlatego nie byłabym taka pewna czy z tym niby 'Waszym' błędem to jest tak do końca. Może lepiej dla pewności poproś orto o ten papierek i wtedy pewność będziesz miała. |
2013-09-14, 14:47 | #1382 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
Obawiam się, że to niemożliwe - kiedy u niej będę za miesiąc, będzie już po rozkręcaniu, a nie chciałabym jechać 80 kilometrów po papierek, kiedy nie mam pewności, że jest mi to potrzebne. Ale jeśli sytuacja się powtórzy a będę pewna, że dopchnęłyśmy kluczyk do końca to oczywiście nad tym pomyślę. Nie wpadłabym na coś takiego, bardzo dziękuję za informację. : )
Edytowane przez 3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891 Czas edycji: 2013-09-14 o 14:49 |
2013-09-14, 15:03 | #1383 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 9 304
|
Dot.: Jak to jest z tym ortodontą...?
Na początku przy zakładaniu płacisz od razu za aparat. Ceny są różne, ale trzeba liczyć ok. 1500 za jeden łuk (czyli np tylko na górne zęby jak u Ciebie). Później musisz mieć wizyty od 4 do 6 tyg i płacisz w zależności od ortodonty za każdą wizytę-ode mnie brała 150 zł. Później po zdjęciu aparatu robią Ci aparat wyjmowany, który musisz nosić, żeby zęby nie wróciły do pierwotnego ułożenia.. a to znów kontrole i pieniądze. Ale ze swojej strony powiem, że warto
Aaa no i żeby założyć aparat to trzeba mieć wszystkie zęby wyleczone, także jak coś to musisz iść jeszcze do dentysty. |
2013-09-14, 15:03 | #1384 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 997
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
[1=3d23842983a6357ec11121c 0b2dc0194ed81d40b_604ff51 fe6891;42803346]Obawiam się, że to niemożliwe - kiedy u niej będę za miesiąc, będzie już po rozkręcaniu, a nie chciałabym jechać 80 kilometrów po papierek, kiedy nie mam pewności, że jest mi to potrzebne. Ale jeśli sytuacja się powtórzy a będę pewna, że dopchnęłyśmy kluczyk do końca to oczywiście nad tym pomyślę. Nie wpadłabym na coś takiego, bardzo dziękuję za informację. : )[/QUOTE]
Nie ma sprawy W sumie zawsze możesz też spytać dzwoniąc tam czy taki papierek dostaniesz na najbliższej wizycie. Bo to nie tylko 'znikanie dziurek' w śrubie (czyli samoistne skręcanie), ale też niebezpieczeństwo zatrucia organizmu niebezpiecznymi dodatkami do stopu metali z jakiego zrobiona jest śruba (chińska podróbka)- np. rtęć. Bardzo mało osób o tym wie, że ma prawo żądać tego oświadczenia o zgodności wyrobu. Z reszta top powinno być przekazane wraz z aparatem pacjentowi. To jest bardzo ważne i jest na to ustawa o wyrobach medycznych, która dziś obowiązuje. |
2013-09-14, 15:16 | #1385 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 449
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
Cytat:
|
|
2013-09-14, 15:26 | #1386 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 658
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
Wczoraj zadzwoniła pani z rejestracji, że zwolniło się miejsce i mogę mieć aparat zakładany już dzisiaj o 12, a nie dopiero w przyszłą sobotę. Tak więc jestem już szczęśliwą posiadaczką górnego łuku. Nie było źle, ale bałam się strasznie, nic nie bolało, teraz też prawie nic nie boli, zobaczymy jak będzie później.
Teraz 3 października idę na seperacje, a 10 października mam zakładany bihelix, tego już bardziej się obawiam. |
2013-09-14, 15:30 | #1387 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 633
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
Cytat:
|
|
2013-09-14, 15:54 | #1388 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 11 159
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
nie bój sie
dorze jest podjać aparatowe ryzyko
__________________
Twoje kłamstwo trwa tak długo, ze sam zaczynasz w nie wierzyć? Doceniamy dopiero kiedy stracimy. Zapuszczanie włosów z wizażem : 65cm completed Moja pielęgnacja włosów |
2013-09-14, 16:10 | #1389 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 658
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
W ogóle czym się różni bihelix od hyraxu? Nie wiem za bardzo czego się spodziewać.
|
2013-09-14, 16:30 | #1390 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 862
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
Cytat:
http://www.implanty-dentystyczne.pl/...load/hyrax.jpg Bihelix też służy do poszerzania łuku, ale robi to podobnie jak expander, nieco delikatniej. Natomiast hyrax ma śrubę: http://orthosmile.pl/uploads/Aparat-...%99k-1.jpg.jpg i służy do bardziej inwazyjnego rozszerzania szczęki w przypadkach mocnych stłoczeń, niedorozwojów itp. Ekspander wygląda tak: http://jakubgajewski.files.wordpress.../ekspander.jpg |
|
2013-09-14, 16:36 | #1391 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 862
|
Dot.: Jak to jest z tym ortodontą...?
Na cenę leczenia ortodontycznego składają się:
-cena za wyciski pod aparat (od ok. 50 do 100 zł) -zdjęcie RTG (w celu zobaczenia, czy nie masz ósemek, sprawdzenia ułożenia zębów i ich korzeni itp) (ok. 70-100 zł) -ewentualne: *leczenie ubytków *usuwanie ósemek bądź innych zębów, jeśli jest takie wskazanie -cena za aparat (od 1400 zł wzwyż za jeden łuk) -wizyty kontrolne, zmiany łuku itp. (od 100 do nawet 250 zł) - ewentualne aparaty poszerzające łuk, jeśli to konieczne (ale nie u każdego) -wyciski pod aparat retencyjny (pod koniec leczenia) -aparat retencyjny Mam nadzieję, że nic nie pominęłam |
2013-09-14, 17:04 | #1392 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 8 148
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
a czy jest tu dziewczyna która ma hmm 20+ i miała rozszerzaną szczękę? jestem ciekawa czy w moim wieku jest to jeszcze możliwe
|
2013-09-14, 17:25 | #1393 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 997
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
|
2013-09-14, 17:46 | #1394 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 2 460
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
ja mam powyżej i to dość i będę miała jeszcze dokładnie tylko nie wiem czym
__________________
„nie można nic nie robić, tylko dlatego, że nie można zrobić wszystkiego” |
2013-09-14, 17:48 | #1395 |
EDUkator
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: śląskie/Kraków
Wiadomości: 6 337
|
Dot.: Jak to jest z tym ortodontą...?
Od 8 do 12 tys?
Ja za wizyty płaciłam 50 zł i tylko do czasu zdjęcia aparatu, za kontrolne z retencyjnym (kosztował 350zł) nic nie płace. Ogólnie za całe leczenie nie dałam więcej niż 4tys. A znam osoby mieszkające na Podkarpaciu i oni jeżdżą na Ukrainę lub Słowację na leczenie, bo ponoć dużo taniej, ale ja chyba bym się nie zdecydowała.
__________________
Drożdże: 10 III -10 VI; 09 VII-26 IX; 29 X - 26 XII 2012; 01 II-01 IV 2013; 12 IV - 12 VII 2014. Dbam o włosy: od III 2012. CG: od 5 VII 2012. Edytowane przez Majka1503 Czas edycji: 2013-09-14 o 18:19 |
2013-09-14, 17:59 | #1396 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: west yorkshire
Wiadomości: 1 176
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
ja mam 28 lat i rozszerzana szczeke ale samym aparatem bo wg mojej ortodontki ten cudowny Damon sam to zrobi, no jakies efekty sa wiec chyba dziala
__________________
"Trudno określić jego wiek. Ale sądząc po cynizmie i zmęczeniu światem, będących odpowiednikiem datowania węglem dla ludzkiej osobowości, miał jakieś siedem tysięcy lat." T. Pratchettt
|
2013-09-14, 19:57 | #1397 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 862
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
|
2013-09-14, 22:49 | #1398 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 658
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;42804698]Bihelix nie ma śruby, z resztą wygląda on tak:
http://www.implanty-dentystyczne.pl/...load/hyrax.jpg Bihelix też służy do poszerzania łuku, ale robi to podobnie jak expander, nieco delikatniej. Natomiast hyrax ma śrubę: http://orthosmile.pl/uploads/Aparat-...%99k-1.jpg.jpg i służy do bardziej inwazyjnego rozszerzania szczęki w przypadkach mocnych stłoczeń, niedorozwojów itp. Ekspander wygląda tak: http://jakubgajewski.files.wordpress.../ekspander.jpg[/QUOTE] Czyli cieszę się, że nie będę miała hyraxa. |
2013-09-15, 06:30 | #1399 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
Ee tam, hyrax jest spoko.
Już niedziela (zakładałam w środę) a ja wciąż nie jestem w stanie zjeść nic, co wymaga użycia zębów. :c Bolą jedynki i dwójki, czwórki od wyciągów, siódemki od sprężynek. Zostają 3 i 5, bo 6 nie mam, przy czym, zupełnie przypadkowo, akurat nie stykają się z akrylem od hassa. W mojej głowie powstają już wizje jedzenia papek przez następne trzy lata, ja to mam ciężkie życie. : P Ale dzisiaj zaatakuję jakąś miękką rybkę z ziemniakami. Ile to u was trwało? Po jakim czasie byłyście w stanie zjeść chociażby taki chleb? Liczę na to, że po tygodniu od założenia już będzie okej, ale od piątku jakby nic się w tej kwestii nie zmieniało. : / Btw, równiutko od czasu założenia aparatu miewam ortodontyczne sny i dziwnie zachowuję się w nocy. Zdążyłam już obudzić się uderzając głową o ścianę i w tajemniczy sposób rozwalić końcówkę od ładowarki. Mam nadzieję, że łóżko to przetrwa. O i właśnie zorientowałam się, że chyba mam za sobą pierwszy zjedzony wyciąg. Edytowane przez 3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891 Czas edycji: 2013-09-15 o 06:36 |
2013-09-15, 08:10 | #1400 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 862
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
[1=3d23842983a6357ec11121c 0b2dc0194ed81d40b_604ff51 fe6891;42810612]Ee tam, hyrax jest spoko.
Już niedziela (zakładałam w środę) a ja wciąż nie jestem w stanie zjeść nic, co wymaga użycia zębów. :c Bolą jedynki i dwójki, czwórki od wyciągów, siódemki od sprężynek. Zostają 3 i 5, bo 6 nie mam, przy czym, zupełnie przypadkowo, akurat nie stykają się z akrylem od hassa. W mojej głowie powstają już wizje jedzenia papek przez następne trzy lata, ja to mam ciężkie życie. : P Ale dzisiaj zaatakuję jakąś miękką rybkę z ziemniakami. Ile to u was trwało? Po jakim czasie byłyście w stanie zjeść chociażby taki chleb? Liczę na to, że po tygodniu od założenia już będzie okej, ale od piątku jakby nic się w tej kwestii nie zmieniało. : / Btw, równiutko od czasu założenia aparatu miewam ortodontyczne sny i dziwnie zachowuję się w nocy. Zdążyłam już obudzić się uderzając głową o ścianę i w tajemniczy sposób rozwalić końcówkę od ładowarki. Mam nadzieję, że łóżko to przetrwa. O i właśnie zorientowałam się, że chyba mam za sobą pierwszy zjedzony wyciąg. [/QUOTE] Przeszłaś na nową dietę! Wyciągi plus papki, witaj w świecie aparatek Dodaj do tego czasem jakiś drucik, metale także są pożądane, na dłużej zabijają głód A tak serio, to do tygodnia powinno spokojnie przejść, chyba że zęby mocno pracują. Natomiast na pewno ból będzie coraz mniejszy. Chleb można jeść od razu, tylko problem jest z jego skórką Natomiast kanapka bez skórki, z serkiem, jakąś pastą powinna być dla Ciebie ok Często jadłam przy takim bólu owsiankę, jakieś miękkie kluski, pierogi, coś, co wymaga minimalnego gryzienia. Najgorzej było z ekspanderem, przez ponad tydzień żyłam na kaszce. Mam wrażenie, że hyrax przez to, że jest jakby szerszy, aż tak się nie wbija w język. Ekspander za to to stosunkowo cienki drut, który potrafi się bardzo mocno wbić i zmasakrować język. Miałam problem z przełykaniem czegokolwiek, tak okrutnie mnie bolało.Ból przy jedzeniu minął (w moim przypadku) dopiero po jakiś 3 tygodniach, natomiast ból po obudzeniu się, gdy ekspander w czasie snu wbijał się bardziej, nie minął do samego końca jego noszenia. |
2013-09-15, 09:47 | #1401 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 6 006
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
SoFanny, spróbuj nałożyć na chleb serek wiejski, oderwać skórkę i jeśli aż tak bardzo boli, to palcem odrywaj kawałki chleba i wkładaj do buzi. Śliną trochę rozmiękczysz chlebek i jakoś to będzie Zawsze to coś konkretniejszego niż papki. Poza tym zawsze możesz jeszcze sobie ugotować jakąś pyszną zupę
Współczuję Ci ogromnie, że dostałaś wszystko na raz, bo Twój ból musi być przez to bardziej intensywny, ale zobaczysz, za tydzień zapomnisz o diecie dla niemowląt Taaak, dziwne sny ortodontyczne Przez Wasze ostatnie zdjęcie diastemy śniło mi się niedawno, że mam właśnie taką szparę między jedynkami i że zrobiła się dzień przed planowanym ściąganiem |
2013-09-15, 10:12 | #1402 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
A nie, właśnie z bólem nie mam problemów. Niektórzy opowiadali o jakichś proszkach, etc, na szczęście w ogóle mnie to nie dotyczy (to wielka ulga, bo wyobrażam sobie wydłubywanie tabletki znad hassa... ). Nie mam też otarć, tylko z przodu mi się zrobiły, ale żel to załatwił. Cały mój problem polega na tym, że niby nie boli, a przy nacisku i tak pozostaje to głupie uczucie. Chleb jadłam, tylko pochłaniało to tyle wysiłku, że chyba więcej kalorii w tym czasie spaliłam niż zjadłam. Hass utrudnia, bo jest gładki, i weź tu człowieku rozdrabniaj pokarm czymś takim. Mogliby go zrobić tak, żeby imitował zęby czy coś. : P
W ogóle to teraz mnie te zęby swędzą, podrapcie mnie. Swoją drogą, chyba będę to sobie przekręcać sama, bo moja mama panikuje, a zauważyłam że to wcale nie takie trudne. Kamiliah, taki drucik na wysokości zębów miała moja koleżanka i rzeczywiście... zrobił jej przerażająco wyglądający kanion na środku języka, brr. Współczuję że musiałaś przez to przechodzić, dobrze że już po wszystkim. Edytowane przez 3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891 Czas edycji: 2013-09-15 o 10:13 |
2013-09-15, 10:15 | #1403 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 862
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
[1=3d23842983a6357ec11121c 0b2dc0194ed81d40b_604ff51 fe6891;42812374]A nie, właśnie z bólem nie mam problemów. Niektórzy opowiadali o jakichś proszkach, etc, na szczęście w ogóle mnie to nie dotyczy (to wielka ulga, bo wyobrażam sobie wydłubywanie tabletki znad hassa... ). Nie mam też otarć, tylko z przodu mi się zrobiły, ale żel to załatwił. Cały mój problem polega na tym, że niby nie boli, a przy nacisku i tak pozostaje to głupie uczucie. Chleb jadłam, tylko pochłaniało to tyle wysiłku, że chyba więcej kalorii w tym czasie spaliłam niż zjadłam. Hass utrudnia, bo jest gładki, i weź tu człowieku rozdrabniaj pokarm czymś takim. Mogliby go zrobić tak, żeby imitował zęby czy coś. : P
W ogóle to teraz mnie te zęby swędzą, podrapcie mnie. Swoją drogą, chyba będę to sobie przekręcać sama, bo moja mama panikuje, a zauważyłam że to wcale nie takie trudne. Kamiliah, taki drucik na wysokości zębów miała moja koleżanka i rzeczywiście... zrobił jej przerażająco wyglądający kanion na środku języka, brr. Współczuję że musiałaś przez to przechodzić, dobrze że już po wszystkim.[/QUOTE] Dlatego myślę, że pod tym względem Hass jest bardziej spoko, bo aż tak nie masakruje buźki. I tak podziwiam, że dałaś sobie założyć wszystko Poza tym, z tego, co widziałam, hass jest umieszczony wyżej, niż ekspander i przez to mniej utrudnia mówienie, jedzenie i generalne funkcjonowanie. To prawda, że jest on tak blisko podniebienia? |
2013-09-15, 10:26 | #1404 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
Prawda, prawda. Nie wiem ile to jest dokładnie, może z centymetr pod podniebieniem? Nie widzę szans żeby mógł pokaleczyć język. Hass nie powoduje u mnie żadnego bólu i obrażeń, bałam się go najbardziej, ale jest w sumie nieszkodliwy, choć przełykanie bywa irytujące i ślina się gromadzi.
Śruba sama w sobie jest malutka, za to mnóstwo miejsca zabiera ten akryl, który wystaje bardzo dużo pod zębami i od wewnętrznej strony, dlatego przednie zęby zupełnie mi się nie stykają. |
2013-09-15, 10:34 | #1405 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 862
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
[1=3d23842983a6357ec11121c 0b2dc0194ed81d40b_604ff51 fe6891;42812595]Prawda, prawda. Nie wiem ile to jest dokładnie, może z centymetr pod podniebieniem? Nie widzę szans żeby mógł pokaleczyć język. Hass nie powoduje u mnie żadnego bólu i obrażeń, bałam się go najbardziej, ale jest w sumie nieszkodliwy, choć przełykanie bywa irytujące i ślina się gromadzi.
Śruba sama w sobie jest malutka, za to mnóstwo miejsca zabiera ten akryl, który wystaje bardzo dużo pod zębami i od wewnętrznej strony, dlatego przednie zęby zupełnie mi się nie stykają. [/QUOTE] Ślina przestanie się gromadzić dość szybko, gdy język się przyzwyczai. To normalne, że na początku jest nawet mały ślinotok Ale wszystko do 2,3 tygodni mija, gdy język się przyzwyczai Najważniejsze, że Cię nie boli. Ból zębów przy bólu języka i niemożności przełykania to pikuś. I kanion też mam. Uroczy. |
2013-09-15, 20:03 | #1406 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 307
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
Cześć dziewczyny!
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Eh, ja też liczyłam, że moje nierówne na długości jedynki staną się w skutek leczenia równe, po czym okazało się, że jedna z nich jest po prostu starta w skutek asymetrii i muszę ją sobie dobudować po zakończeniu leczenia ;< więc życzę Ci, żeby Twoje się zrównały dzięki działaniom orto ; ) |
|||
2013-09-15, 20:37 | #1407 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 216
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;42810977]
Najgorzej było z ekspanderem, przez ponad tydzień żyłam na kaszce. Mam wrażenie, że hyrax przez to, że jest jakby szerszy, aż tak się nie wbija w język. Ekspander za to to stosunkowo cienki drut, który potrafi się bardzo mocno wbić i zmasakrować język. Miałam problem z przełykaniem czegokolwiek, tak okrutnie mnie bolało.Ból przy jedzeniu minął (w moim przypadku) dopiero po jakiś 3 tygodniach, natomiast ból po obudzeniu się, gdy ekspander w czasie snu wbijał się bardziej, nie minął do samego końca jego noszenia.[/QUOTE] Ojjj potwierdzam. Mój język dopiero po zdjęciu tego dziadostwa doszedł do siebie. Ja prawie 3 tyg byłam na miękkiej diecie, papki, nie dlatego że mnie zęby bolały, ale dlatego że po pierwsze nie potrafiłam w tym jeść a po drugie właśnie przez ból języka, bo bolało mnie niemiłosiernie nawet przy połykaniu śliny. Dobrze, że ten etap już za mną Cytat:
Jem w 3 wyciągach i nic, kompletnie nic się z nimi nie dzieje, a z tym 4 po pierwszej próbie jedzenia zrezygnowałam i zdejmuję go. A mimo wszystko pęka mi Tylko ja mam wyciągi założone w dosyć nietypowy sposób. Od strony języka dolnych zębów do haczyków górnych zębów. I może gdzieś przegryzam sobie akurat ten jeden wyciąg Już nawet staram się kontrolować to jak ziewam a i tak pęka Edytowane przez misz_masz Czas edycji: 2013-09-15 o 20:38 |
|
2013-09-15, 22:45 | #1408 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 10 967
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
o to też te co noszę w dzień, kangurki, zawsze mi pękają jak ziewnę za bardzo
__________________
Razem 26.07.2006 Narzeczona 28.07.2012
Ślub 26.07.2014 '-You still love her, huh? -I can't imagine the day I won't.' Dexter w spódnicy |
2013-09-16, 13:36 | #1409 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków/Przemyśl
Wiadomości: 12 514
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
Hej
Wątek podczytuje od poltora roku, kiedys sie udzielalam, pozniej rzadko. No ale nie o to tutaj chodzi Chcialam się pochwalić, że tydzień temu zdjęłam górny łuk Ząbki są śliczne, nie miałam żadnych przebarwień po aparacie. Aparat retencyjy kosztował 400 zł (masakra), dostałam taki z drucikiem i plastikowa plytką, nie wiem czy to ma jakąs profesjonalną nazwe. Wygląda jak ruchomy aparat. Na razie mam nosić tylko na noc. Aparat na dole jeszcze zostaje na pewno na miesiąc, moze dwa, bo musi mi się zamknąć jedna przerwa. I na wizytach orto bedzie kontrolowac gorny łuk czy sie z nim nic nie dzieje. Ale się cieszę, w ogóle mi go nie brakuje. Nosiłam 15 miesięcy. Poźniej wrzucę zdjęcia |
2013-09-16, 13:38 | #1410 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Leszno
Wiadomości: 333
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XIV
Cześć laski ! ;*
W środę idę na borowanie ząbka i wkrótce zakładam również dół Z racji tego parę dni temu coś mnie wzięło i zaczęłam oglądać efekty noszenia aparatu .. ŁAŁ ! efekty są za☠☠☠iaszcze ! Ale 90% zdjęć, które widziałam są to aparaty z kolorowymi ligaturami - moja góra od początku jest metalowa, bez żadnych kolorów. Nie wiem czy to zależy od orto czy jak? Fakt faktem mam 23 lata i sama nie wiem czy wypadałoby mi mieć takie ligatury, ale strasznie podobają mi się te kolorowe dodatki Czy miałabym spytać swojego orto o to? Czy może zaproponować mu, że zakupie na allegro i mi je założy? Bo od samego początku nie było o nich mowy .. może po prostu uważa, że jestem na nie za stara :P hehe
__________________
Aparatka góra - aparat stały: 09.01.2012-16.09.2014 wkrótce dół - aparat ruchomy |
Nowe wątki na forum Medycyna estetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:35.