2018-10-14, 08:24 | #4411 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 6 621
|
Dot.: Wrześniówki 2017 - 💗 część 5 💗
Ja bym sie nie zdecydowała pojechac tak z dzieckiem. W glowie mialabym straszny wyrzut że gdyby cos sie stało to nigdy bym sobie nie wybaczyla, a czasu cofnąc się nie da. I wtedy zadalabym sobie pytanie czy ten cel jest warty zycia/kalectwa? Czy nagle gdyby cos sie stało okazałoby sie że można bylo to rozwiazac inaczej.
Gdyby liczyć ze jakis czas tenu dostalam okres i gdyby zalozyć że wrócił na stałe i że cykle trwaja jak przed ciążą to możnaby uznac że okres spóźnia mi sie 2 dni. No, ale gdyby
__________________
And darling I will be loving you 'til we're 70(...) Oh me I fall in love with you every single day And I just wanna tell you I am (...)wszyscy się spotkamy, więc nie będziesz już sam, spotkasz ludzi, których tak bardzo kochałeś, choć lata nie widziałeś, nadal kochać nie przestałeś ❤ |
2018-10-14, 08:38 | #4412 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wrześniówki 2017 - 💗 część 5 💗
Marta, popieram Twoje zdanie. Mieliśmy przypadek w okolicy POLICJANTA, który wracał z rodziną z wczasów. Pozwolił swojej żonie przewozić małego synka leżącego na kolanach mamy. Nie trudno się domyślić, że był wypadek, przeżył tylko ten policjant.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-10-14, 09:36 | #4413 |
Magda ;)
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 8 211
|
Dot.: Wrześniówki 2017 - 💗 część 5 💗
Ja też bym nie wiozla dziecka na kolanach. Duzo wypadków zdarza się kilometr od domu. Oli też czasem płakał i się zanosil, pomagały piosenki na Youtube albo jak to była dluzsza trasa to robiliśmy postój.
Wiecie co... od chyba 6 miesiąca życia Oli zasypial na noc tylko na piersi i pozniej na ta piers budzil sie milion razy. Jak tata próbował lulac to była jedna wielką histeria. No ale ostatnio poszłam na paznokcie. Wróciłam przed 21 i Oli już spał. Tata ululal i odłożył. Pierwsza pobudka była o północy! Aż nie wierzyłam. Dzisiaj mąż miał wolne więc wczoraj poszłam wieczorem do łazienki zrobić sobie spa. Mąż uspil, odłożył. Obejrzeliśmy film i on wrócił z Olim spać, a ja w drugim pokoju. Obudził się koło północy i potem co godzinę, koło 3 dał mu dopiero butle i w sumie mógł jej nie dawać, bo potem Oli nie mógł zasnąć i przyszli do mnie po 4 się bawić . Na szczęście po godzinie zasnął znowu. Już na piersi, bo myślałam że mi cycki wybuchna. Karmiła go jakos o 10 rano, a potem o 5 kolejnego dnia. Chyba powoli zaczynamy odstawianie Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-10-14, 11:56 | #4414 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 6 028
|
Dot.: Wrześniówki 2017 - 💗 część 5 💗
Spoko, ja rozumiem wasze obawy i wyobraźnię ale jak ja bym się kierowała swoją wyobraźnią to bym nic nie zrobiła i nigdzie się nie ruszyła bo wypadek to się może zdarzyć wszędzie a najczęściej w domu. Już dawno wszystko przestało być dla mnie czarno-białe
__________________
25.12.2015 Igor 17.09.2017 Olgierd |
2018-10-14, 18:05 | #4415 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
|
Dot.: Wrześniówki 2017 - 💗 część 5 💗
Marta oj to Zosia taki mamusiowy przylepiec?
Aniołek nie codziennie. We wrześniu miał co drugą noc.teraz ma dzień, noc, wolne. Co do wożenia. To bez fotelika nigdy nie jadę. Nawet kawałek. Po co kusić los? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 19:04 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ---------- Marta to może jest szansa. Kiedy robisz test? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 19:05 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ---------- Blond ale super, że mąż usypia. Zazdroszczę. U nas nie ma mowy. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-10-14, 18:08 | #4416 |
Magda ;)
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 8 211
|
Dot.: Wrześniówki 2017 - 💗 część 5 💗
Rudaska ale to w sumie nie o to chodzi. Gdyby Twoje dziecko zginęło w momencie takiego przewożenia na kolanach to plulabys sobie w brodę do konca zycia, że nie zrobiłaś wszystkiego żeby było bezpieczne.
Mogę zapytać jakie były powody? Wiem, że życie pisze różne scenariusze. Nie wiem czy oglądaliście ostatnio uwagę. Mama karmiła dziecko piersią w parku na ławce. Spadło na nich drzewo, dziecko nie żyje, a matka jest kaleka. Wszystkiego nie przewidzimy, ale w wielu sytuacjach mamy wybór. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:06 ---------- Madzialenka u nas też nie było mowy, ale sytuacja go zmusiła i jakoś poszło. Sam był w szoku, że nie było tak źle. Teraz też właśnie uspil, czekam aż odlozy i mamy wieczór dla siebie Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-10-14, 18:17 | #4417 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
|
Dot.: Wrześniówki 2017 - 💗 część 5 💗
My dawno nie mamy wieczorów dla siebie u tu nie chodzi o dzieci. Bo one o 20 już śpią.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-10-14, 18:46 | #4418 |
Magda ;)
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 8 211
|
Dot.: Wrześniówki 2017 - 💗 część 5 💗
Szkoda może usiadzcie i wyjaśnijcie sobie wszystko
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-10-14, 18:48 | #4419 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
|
Dot.: Wrześniówki 2017 - 💗 część 5 💗
Nie wiem czy mam chęć. Ech... Muszę się zebrać i wam się wygadać. bo chyba muszę to z siebie wyrzucić.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-10-14, 19:04 | #4420 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 869
|
Dot.: Wrześniówki 2017 - 💗 część 5 💗
Marta trzymam kciuki za test. Co do Zosi może minie z czasem i nie będzie już taka przylepka.
Blond super. Czyli wszystko zmierza w dobrym kierunku. Madzialenka porozmawiajcie, ułoży się. Co do jedzenia. Je o różnych porach bo i różnie wstaje. Najpierw mm zaraz po przebudzeniu. Później robię kawę i śniadanie które jemy razem.Najczesciej owsianka, jaglana, jajecznica parówki. Później zazwyczaj zupa, owoc. Drugi raz mm, później obiad je razem ze mną. Wraca mąż jemu coś skubnie z talerza. Kolacja to zazwyczaj jakieś placki na noc mm ale nie zawsze, albo kanapki. Jednak nie zawsze jest tak kolorowo i przy zębach nie chce nic oprócz mleka i papkowatych kaszek.Ja raczej gotuję zupy na dwa dni, drugie danie codziennie ale nie zawsze Staram się dawać różnorodnie. Generalnie wybredna nie jest ale zdarza się że ot tak pluje. W biegu oczywiście też chciałaby jeść. Jakiś chrupek czy coś to je przy zabawie nie powiem że nie. Normalne posiłki je zawsze w krzesełku. Gdy coś gotuję i mówię że zaraz będziemy jeść to idzie do krzesełka i próbuje je przytargac do stołu 🤣Co do jazdy bez fotelika nie zdarzyło się. Płacze zawsze po 20 min, wyrywa się bo pasy be, staram się zabawić i zagadywac.Gdy jedziemy w dłuższą trasę to bierzemy na śpiocha i nie ma problemu. Moim zdaniem jeśli mam na coś wpływ to robię wszystko żeby nic się nie wydarzyło. Nie przeżyłabym gdyby coś się stało z mojej winy. U nas z mężem lepiej, chyba dotarło. Jednak nie chce zapeszac😉 |
2018-10-14, 19:14 | #4421 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 6 621
|
Dot.: Wrześniówki 2017 - 💗 część 5 💗
test zrobiony - negatywny.
madzialenka - rozumiem ból. Moze powody rozne, ale skutki te same. Ja sobie nie radze z ta sytuacją jaka u nas teraz panuje. blond - jaka sytuacja sytuacja u nas nie ma szans. Ona z mężem nie chce nawet zostać. I tak jest progres, bo dzis wyszlam z łóżka po skarpetki a ta nie wpadla w histerie że zostaje z nim sama.
__________________
And darling I will be loving you 'til we're 70(...) Oh me I fall in love with you every single day And I just wanna tell you I am (...)wszyscy się spotkamy, więc nie będziesz już sam, spotkasz ludzi, których tak bardzo kochałeś, choć lata nie widziałeś, nadal kochać nie przestałeś ❤ |
2018-10-14, 19:52 | #4422 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
|
Dot.: Wrześniówki 2017 - 💗 część 5 💗
Juka brawo za poprawe relacji z mężem.
Marta też nie radzę sobie. Do tego dochodzą inne stresujące sytuacje. Powoli mam dość wszystkiego. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-10-14, 21:05 | #4423 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 6 028
|
Dot.: Wrześniówki 2017 - 💗 część 5 💗
BLOND musiałam np. jechać taxi z dzieckiem: jak wracałam ze szpitala albo jak odebrałam małego od teściowej a nie miałam auta. Kilka razy 2 czy 3 wypinałam też Olego na autostradzie jak się zanosił a nie mogliśmy stanąć bo on jak płacze to wymiotuje więc mam wybór albo patrzeć jak się dziecko dusi albo wspiąć i ryzykować. Wiozłam też znajomą z trzylatką na kolanach po musieliśmy się dostać do centrum. To już był taki ryzyk fizyk rzeczywiście ale bardzo nam zależało i to nasza wspólna decyzja. Ale ja mam na codzień taką adrenalinę że naprawdę najszybciej to do szpitala moje dzieci trafią z domu albo z pobliskiego parku. A pięknie jest prawda? My ciągle na dworze. Igor zasuwa na rowerku Oli za piłką a mi brakuje lassa...
__________________
25.12.2015 Igor 17.09.2017 Olgierd |
2018-10-14, 21:45 | #4424 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 608
|
Dot.: Wrześniówki 2017 - 💗 część 5 💗
Kategoria sprzęty domowe. Na wycieczce zgubiłam cześć blendera i chce kupić nowy. Zależy mi by był mały ale dużo robil. Często go używałam, bo to mój jedyny sprzęt do mielenia w domu, robiłam nim placki ziemniaczane a teraz nie mam czym.
Co polecacie? Jakie ukryte funkcje mogą mieć blendery, o których jeszcze nie wiem? Zainwestuje chętnie jeśli warto. Sent from my PRA-LX1 using Tapatalk |
2018-10-15, 05:51 | #4425 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
|
Dot.: Wrześniówki 2017 - 💗 część 5 💗
Agnieszka oj, ja nie jestem na bieżąco z takimi nowinkami technicznymi. Mój blender ma dobrych pare lat teraz są chyba takie z dodatkowym końcówkami.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-10-15, 07:12 | #4426 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 6 028
|
Dot.: Wrześniówki 2017 - 💗 część 5 💗
Ja mam ten z dodatkowymi końcówkami i nie umiem żyć bez niego. Oprócz blendera jest taka trzepaczka do naleśników i szatkownica
__________________
25.12.2015 Igor 17.09.2017 Olgierd |
2018-10-15, 08:44 | #4427 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 6 621
|
Dot.: Wrześniówki 2017 - 💗 część 5 💗
Ja mam boscha, uwielbiam go, chociaż zbednych bajerow nie wykorzystuje i nie wiem czy ma.
Zosia przyczaila dzis moją mame z portfelem, darla sie żeby jej dala. Ta jej dala patrzac co zrobi, wyciagnela sobie 100 zl i poszla. W ten sposób babcia uznala że niech sobie wezmie na jakies ciuchy od babci Dobrze bo czekam na dwie przesylki z h&m, te bluzy, takze małe kwoty. No i w smyku dwke kurtki do odebrania mam
__________________
And darling I will be loving you 'til we're 70(...) Oh me I fall in love with you every single day And I just wanna tell you I am (...)wszyscy się spotkamy, więc nie będziesz już sam, spotkasz ludzi, których tak bardzo kochałeś, choć lata nie widziałeś, nadal kochać nie przestałeś ❤ |
2018-10-15, 09:08 | #4428 |
Magda ;)
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 8 211
|
Dot.: Wrześniówki 2017 - 💗 część 5 💗
Marta Oli też zabiera portfele, tylko on karty wyciąga
Rudaska no to dla mnie nie powód w takim razie. Taxi można wezwać z fotelikiem, a na autostradzie przecież co chwilę są zjazdy. No, ale jak kto uważa. Aga nie pomogę, my mamy jakiś z Lidla Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-10-15, 09:58 | #4429 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 6 028
|
Dot.: Wrześniówki 2017 - 💗 część 5 💗
BLOND może dla ciebie nie powód, ale nie wiesz nigdy co cię w życiu spotka
__________________
25.12.2015 Igor 17.09.2017 Olgierd |
2018-10-15, 12:14 | #4430 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
|
Dot.: Wrześniówki 2017 - 💗 część 5 💗
Marta haha cwaniara z niej.
Blond on od razu grubą kasę bierze, co się będzie rozdrabniać . Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-10-15, 12:39 | #4431 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 309
|
Dot.: Wrześniówki 2017 - 💗 część 5 💗
Cześć Dziewczynki😁 Wieki mnie tu nie było i zatęskniłam za Wami. Ostatnio na nic nie mam czasu. Kiedy przychodzę do domu z pracy to nie wiem w co mam ręce włożyć, też tak macie? Nie wiem czy to tylko ja jestem taka nieogarnięta,czy za dużo tego wszystkiego się nazbierało. Pracy mgr jeszcze nie obroniłam, bo moja pani promotor ciągle odwleka termin obrony, co mnie strasznie wkur...ia. Szymek robi się małym łobuzem. Jest strasznie nerwowy i na słowo " nie" jest dziki szał, pisk itp. Poza tym jeszcze nie chodzi sam, tylko przy meblach lub trzymany za rękę.
Poradźcie mi coś proszę, bo nie wiem już jak nauczyć go jeść "normalne" jedzenie. Przyzwyczaił się do słoików i oprócz bułki, makaronu i banana nie chce nic innego.😁 |
2018-10-15, 13:44 | #4432 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 608
|
Dot.: Wrześniówki 2017 - 💗 część 5 💗
Migotka, ja odbieram ze zlobka kolo 17 i stamtad czesto nie do domu, tylko do bawialni, i wracamy po 18. Odkurzymy podloge, kolacja, mycie i spac. Wieczorem zjemy cos, porozmawiamy, zaplanujemy online kolejna wycieczke i tyle.
|
2018-10-15, 18:36 | #4433 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
|
Dot.: Wrześniówki 2017 - 💗 część 5 💗
Migotka witaj
Pewnie przyzwyczail sie do miksowanego. Dajesz mu kawalki do rączki? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-10-15, 19:39 | #4434 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 6 621
|
Dot.: Wrześniówki 2017 - 💗 część 5 💗
Kupilam Zosi kubek lovi, bo jakimś cudem zgubiłysmy bidon. Jara sie i lubi pić z niego.
Odebralam kurtki ze smyka. Mamy i jesienną i zimową. do tego wcześniej kupilam taki płaszczyk wiosenny/jesienny, dwie pary cieplych spodni, czekam na przesylke z h&m ze sweterkami. Czapke, komin, rekawiczki tez kupiliśmy ciepłe, a cienki zestaw ma z wiosny poprzedniej. Body na dlugi rekaw ma chyba z 12 szt, ze 3 cieple bluzy. O innych ciuchach nie wspominam. Myślę że jestesmy przygotowane na zime. Buty zimowe kupię na bieżąco bo wiadomo stopa szybko rośnie. migotka, podawaj kawałki rób może coraz większe kawałki w papkach? Wiem ze wiele wyznaje nie chwalenie się bo zapeszysz, ale ja jestem zdania że co m być to będzie. Ale np. wczoraj Zosia jadla malo stałych pokarmów, nic nie chciala. Za to dzis na śniadanie bez bólu jadla płatki jaglane, dwa razy jadła kopytka i wsunela w minutę całą owocowa tubkę! Do tego w międzyczasie memlała suchą bułkę. Jest nadzieja że kiedyś porzuci pierś 😎
__________________
And darling I will be loving you 'til we're 70(...) Oh me I fall in love with you every single day And I just wanna tell you I am (...)wszyscy się spotkamy, więc nie będziesz już sam, spotkasz ludzi, których tak bardzo kochałeś, choć lata nie widziałeś, nadal kochać nie przestałeś ❤ |
2018-10-15, 20:41 | #4435 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
|
Dot.: Wrześniówki 2017 - 💗 część 5 💗
Marta ooo zapomniałam o nim. Muszę wyjść.msm nawet nowe uszczelki kupione.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-10-15, 21:01 | #4436 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 309
|
Dot.: Wrześniówki 2017 - 💗 część 5 💗
Madzialenka, marttb - Tak, daję mu większe kawałki, dzisiaj nawet ładnie zjadł, ale czasami zaczyna się dławić. Najchętniej by nam z talerzy wyjadał, a ze swojego nie chce i wypluwa😂
|
2018-10-15, 21:38 | #4437 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 230
|
Dot.: Wrześniówki 2017 - 💗 część 5 💗
Cześć dziewczyny,
super, że wasze dzieciaki już takie ogarnięte i samodzielne. Łączę się w bólu z tymi, u których sytuacja w związku nie najlepsza. U mnie czarna d....upa! Dokładnie od 18 września Antoś jest chory. Katar, kaszel, było małe zapalenie ucha, było trochę gorączki, była nawet wizyta u laryngologa, prywatnie oczywiście, z powodu rzekomo zbyt dużej ilości woskowiny w uszach co uniemożliwiało ich zbadanie. Były wspomagacze, witaminki, syropy na kaszel, krople do uszu, wapno, leki przeciwalergiczne, Ibufeny itd. Do kompletu dołączyło ząbkowanie, jeden ząbek się przebił, komplet czwórek czeka w gotowości. Były inhalacje, spraye do nosa, nawilżanie powietrza. Co na chwilę się polepszyło to na drugi dzień nowy objaw. Po 3 tygodniach walki, nieprzespanych nocach, wiszeniu na piersi, kaszlu aż do wymiotów do gry wkroczył antybiotyk. Pierwsza noc ogromna poprawa a dalej d...upa. Jak się smarkał tak się smarka, jak kaszlał tak kaszle. W czwartek kontrola, ciekawe co dalej. Mam dość. Nie daje rady tym histeriom przy odsysaniu glutów, piruetom przy zmianie obs...anego pampersa, całonocnemu wiszeniu na piersi i jednoczesnym obrotom z pleców na brzuch i z powrotem, całodziennemu słuchaniu jęków, płaczów, kwękania, zawodzenia. Wszechobecny burdel mnie przytłacza, nie mam kiedy nawet prania złożyć, co pozbieram klocki to po minucie znów rozniesione po całym pokoju, co powynoszę brudne gary to za chwilę znów stoi talerz ze skórką od banana a w niej chmara muszek, co pozbieram śmieci i odkurzę to na drugi dzień rano znów butelki po pepsi, puszki po piwie i mnóstwo okruchów. Pan mąż od kilku miesięcy śpi w drugim pokoju bo się biedaczek z nami nie wysypia a on przecież do pracy musi chodzić. W poniedziałek ja też wracam do pracy, Antoś miał już być zaadaptowany w żłobku, ja ostatnie 2 tygodnie miałam mieć skończony remont korytarza, zrobić sobie gruntowne porządki i odświeżyć wiedzę, bo zmieniło się tyle przepisów, że moje wiadomości są mocno nieaktualne. A będę mieć g...wno. Jak by było mało to dopadła mnie jelitówka, takie mdłości miałam przez 4 dni, że już przez głowę przeszła mi ciąża ale na szczęście nie. Jestem już za skrajem załamania. Nie mam cierpliwości, nie mam siły, nie chce mi się nawet rozmawiać. Młody mnie wkurza a ja podnoszę głos. Ponoć do swojego dziecka miałam mieć morze cierpliwości - chyba to morze wyschło do jasnej Anielki!!! W żłobku był 2 dni we wrześniu i chyba 6 dni w październiku pomimo smarków. Przez antybiotyk nawet na dwór nie możemy wyjść, jak patrzę za okno to wyć mi się chce! Antoś całe lato biegał po trawie a teraz głupawki w domu dostaje. Jeśli jeszcze jeden tydzień przyjdzie mi spędzić z nim w domu to nie wytrzymam!!! A mąż mi oznajmił, że nie mam prawa się denerwować! On może bo jest facetem a ja z racji bycia kobietą i matką powinnam być spokojna, opanowana a to, że się denerwuję nie najlepiej o mnie świadczy! Jeszcze niedawno chciałam w miarę szybko drugie dziecko ale już nie chcę. Nie dam rady. Znikąd pomocy. Dojdzie do tego, że zrobię sobie coś żeby rozładować emocje. Jestem tak rozczarowana i sfrustrowana że nie chce mi się żyć, nienawidzę siebie za to wszystko. Edytowane przez ostatni_dzien_lata Czas edycji: 2018-10-15 o 21:48 |
2018-10-16, 06:33 | #4438 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 608
|
Dot.: Wrześniówki 2017 - 💗 część 5 💗
Zostaw dziecko mężowi i wyjdź zrób sobie paznokcie, niech on też ćwiczy cierpliwość. Współczuję bardzo, bo na kwekanie, zawodzenie i jeszcze kaszel reaguje alergiczne, płakać mi się chce jak moja tak długo robi. Na pewno nie można wyjść na dwór?
Sent from my PRA-LX1 using Tapatalk |
2018-10-16, 07:03 | #4439 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 6 621
|
Dot.: Wrześniówki 2017 - 💗 część 5 💗
ostatni - wspolczuje! Tyle się nawarstwiło i do tegk choroba Antosia! Zdrówka mu życzę a Tobie złapania trochę oddechu.
Może faktycznie dowiedz się czy na pewno musicie siedziec w domu gdy na podworku calkiem ladna pogoda, a gorączki nie ma. Choćby spacer na pewno sprawi trochę przyjemnosci. Zosia obudzkla obudziła sie z katarem i ma 37,5 stopnia. To ja naumawiałam na te pneumokoki. Mam nadzieję że to zęby bo już druga noc z rzędu to walka o sen.
__________________
And darling I will be loving you 'til we're 70(...) Oh me I fall in love with you every single day And I just wanna tell you I am (...)wszyscy się spotkamy, więc nie będziesz już sam, spotkasz ludzi, których tak bardzo kochałeś, choć lata nie widziałeś, nadal kochać nie przestałeś ❤ |
2018-10-16, 07:52 | #4440 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 6 028
|
Dot.: Wrześniówki 2017 - 💗 część 5 💗
OSTATNI jak ja Cię rozumiem... Jakbym czytała o sobie zimą dwa lata i rok temu. Było BEZNADZIEJNIE. Non top choroby i tylko podawanie leków mycie katarka inhalatora roz☠☠☠☠ w domu z nudy i wieczny płacz mój i dziecka. Męża ci współczuję bo skoro tak mówi to znaczy że nie ma pojęcia o twojej ciężkiej pracy. Cjoroby się w końcu skończą i wszystko minie. Ja też pamiętam jak mówiłam że gdyby nie ciąża to w życiu drugiego dziecka by nie było, na szczęście on już sobie rósł powolutku. A najgorsze że nie masz odpoczynku i wsparcia bo naeet jak jeden dzień odpuścisz i zostawisz to wszystko w cholerę to wiadomo, że wrócisz i to wszystko będzie na ciebie czekać. Może jakaś niania albo przynajmniej babka do sprzątania? Co ci pomoże to ogarnąć? Spisuj jakie leki bierzecie i co pomaga a co nie, może to przez zły antybiotyk tak się to ciągnie?
__________________
25.12.2015 Igor 17.09.2017 Olgierd |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:23.