Wrześniówki 2017 - 💗 część 6 💗

[madzieeek]

Ekhmmm...też nie chciałam do lekarza chodzić...dlatego właśnie teraz do szpitala muszę...

Madzialenka - no mam nadzieję, że właśnie tak będzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aniolekKB]

Hello!

Madzieeek, powodzenia w szpitalu i w nocy z Jurkiem

Madzialenka, już pisałam, że u nas też strajk. Frekwencja: 88%, 94% za, 6% przeciw.

Juka, może jednak to pomysł z tym biurem. Zdrówka dla męża

Marta, jak dobrze, że nic się nie stało. Zdrowie najważniejsze, a samochód się wyklepie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Madzialenka12344321]

Aniołek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agnieszka_kak]

17 minut płaczu. Trwa dalej. Bo na kolacje dostała zupę krem z warzyw z chlebem.
Już to moje dziecko odmówilo nawet szynki. Chce jeść chleb, jajko (bez warzyw) i parowke.
Zaparlam się, że nie dam.
W żłobku - jak zawsze- zjadła wszystko.

Sent from my PRA-LX1 using Tapatalk

[Madzialenka12344321]

Agnieszka jejku, jaka ona jest wybredna. I faktycznie , aż płacze? Kurcze. A w przedszkolu je wszystko co jej dają? Tylko w domu tak ma?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marttb]

książki dla dzieci w naszym wieku? oprócz pucia. Mam juz dośc dwugodzinnych maratonow z obecnymi ksiażeczkami. hitem sa w zasadzie wszystkie z udziałem zwierząt, ale ilez można

agnieszka - taki urok tych brzdącow, jadacie razem kolacje? to samo?

[agnieszka_kak]

Jemy razem w sensie wszyscy siedzimy przy stole, ale ona nigdy nie chce naszego jedzenia. Chyba że mamy parowke.
Nie była aż taka wybredna, zmieniło jej się niedawno. Zawsze jadla dziecięce jedzenie, ale wybór był znacznie większy.
W żłobku podobno je wszystko - makaron, kuskus, zapiekanki ziemniaczane...

Sent from my PRA-LX1 using Tapatalk

[blekitnams]

Madziek powodzenia, dacie radę.

Marta, dobrze że nic się nie stało. Z książkami nie pomagam, bo u nas żądzi Pucio i wszystkie książki ze zwierzętami właśnie.

[BLOND_PRINCESSKA]

Marta Oli uwielbia kicie kocie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agnieszka_kak]

Moja uwielbia książeczkę o zwierzętach. Jest tam 15 slow, to dla niej za dużo. Dochodzimy do połowy i wyrzuca książeczkę.
W związku z tym żadnego Pucia nie kupuje, mała ma cała bibliotekę za rogiem a jak tam idziemy to zamiast czytać książki - nosi je na głowie.

Sent from my PRA-LX1 using Tapatalk

[Madzialenka12344321]

Napisane przez agnieszka_kak

Moja uwielbia książeczkę o zwierzętach. Jest tam 15 slow, to dla niej za dużo. Dochodzimy do połowy i wyrzuca książeczkę.
W związku z tym żadnego Pucia nie kupuje, mała ma cała bibliotekę za rogiem a jak tam idziemy to zamiast czytać książki - nosi je na głowie.

Sent from my PRA-LX1 using Tapatalk

Hahaha padłam!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[madzieeek]

No i jestem w szpitalu, przyjęli mnie dziś na oddział. Czuję się fatalnie - psychicznie. Przede mną pierwsza noc bez dziecka, jego pierwsza noc bez piersi. Karmiłam go jeszcze o 7 rano.
Nie mam pojęcia, jak długo tutaj zostanę, ale jak mnie szybko nie wypuszczą, to zwariuję! I będą mnie musieli przewieźć do szpitala...ale psychiatrycznego!
Boże, tak mi źle...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agnieszka_kak]

Madzieek, współczuję bo ja tak samo źle czuje się w szpitalach. Weź jakiś laptop z filmami, bo zwariujesz z nudów, tam nic się nie dzieje, tylko czekanie...

Sent from my PRA-LX1 using Tapatalk

[poli230]

U nas też Kicia Kocia i Nunus na topie.

Madziek, tulę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marttb]

madziek - oby szybko zleciało. Kciuki za Jurka

no własnie nad kicia kocia myslałam, muszę gdzies dorwać jakąs jedną ksiązkeni zobaczymy jak Zosia do niej podejdzie

agnieszka - może za szybko na kolacje? Ja generalnie widzę że podchodze zbyt na spinie do Zosi posiłķow i nie raz próbuje jej wmuszać jedzenie. Juz i tak wyluzowałam w tym temacie, a nadal ciagle mnie stresuje ze ona je tak mało

[Madzialenka12344321]

Madziek współczuję. To ja tak cierpiałam bez Mai, ryczalam i ryczalam, gdy pojechała do Białegostoku dobrej kliniki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agnieszka_kak]

Ta moja glupiutka corka jest głodna wieczorem. Stoi pod lodówka. Co chce z lodówki? Mleko. Parowke. Chleb z półki obok.
Znajdzie jakiś pojemniczek i wystawia ręce z tym pojemniczkiem jak zebrzace dziecko blagajac o parowke.
Maz ja dziś nakarmil, zjadła jakiś plaster wędliny i sucha bułkę.

Sent from my PRA-LX1 using Tapatalk

[madzieeek]

Jurek przetrwał pierwszą noc. Oczywiście nie chciał żadnego mleka, żadnej wody, ani z butelki, ani z bidonu. Najpierw tulił go tata, potem babcia i podobno zasnął po pół godziny. I była tylko jedna taka pobudka. Czyli całkiem nieźle - o ile oczywiście mówią mi prawdę
A ja już dostaję szału w tym szpitalu, miałam dziś rano jedno badanie (tomografię), jutro drugie (bronchoskopię) a potem w sobotę i niedzielę to chyba się wykończę psychicznie, albo umrę z nudów
A wiecie, ściągam jakieś mega ilości pokarmu! Nawet nie wiedziałam, że tyle tego jeszcze jest! Serce mi pęka, jak wylewam po całej butelce do umywalki... Plan jest taki, żeby utrzymać laktację, bo oczywiście zakładam, że najgorsze diagnozy nie potwierdzą się i najpóźniej w poniedziałek wyjdę do domu I wydaje mi się, że kiedy mnie nie ma, to Jurek radzi sobie bez piersi. Ale jak mnie zobaczy, to będzie chciał "mleczka". Może się mylę, ale nie wydaje mi się, żeby się całkowicie odzwyczaił. No więc wyjdę i będę go karmić do 18-stki
Trzymajcie kciuki!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[BLOND_PRINCESSKA]

Madziek trzymam kciuki z jakiego powodu jesteś w szpitalu?

U nas koniec przygody z karmieniem, już tydzień bez piersi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[madzieeek]

Dzięki!
Męczyłam się z kaszlem już od...listopada? Teraz na początku miesiąca wyszły jakieś zmiany w płucach na RTG i pulmonolog skierował mnie do szpitala. Ale najlepsze jest to, że w międzyczasie lekarz rodzinny dał mi dwa antybiotyki na raz i kaszel praktycznie minął! W efekcie jestem w szpitalu - choć nie kaszlę i nic szczególnego mi się nie dzieje... A tu mnie straszą gruźlicą, nowotworem albo "tylko" zapaleniem płuc...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------

A wiecie, co jest mega dziwne...? Nie mogę spać! Ani w dzień (nigdy nie miałam z tym problemu, potrafiłam mieć trzygodzinne drzemki w dzień, zresztą często z Jurkiem przysypiam), ani w nocy. Co prawda stresowałam się wczoraj bardzo, cały czas myślałam, co się dzieje w domu, na zmianę z tym, czy przypadkiem nie mam raka No ale nigdy nie miałam problemu zasnąć, nawet w stresie, zwłaszcza kiedy byłam zmęczona. A tu teraz zmiana: ziewam, a spać się nie da!

Jurka widziałam w wideorozmowie. Popłakałam się z miejsca, to chyba nie jest dobry pomysł jednak. Wychodzi na to, że on lepiej znosi rozłąkę niż ja...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Madzialenka12344321]

Madziek ja się nie dziwię,że dostajesz szału. Jak druga noc?
A musisz wylewać mleko? Nie możesz mu oddawać?

Blond gładko poszło odstawienie?

Czy ktoś jeszcze kp?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[madzieeek]

Nie wiem jeszcze jak noc, ja w każdym razie nie mogłam zasnąć przynajmniej do 2 kręciłam się w łóżku, masakra

Myślałam, żeby mu oddawać mleko, ale to chyba nie jest najlepszy pomysł - tutaj wokół powinno zarazków, sama mam ochotę niczego nie dotykać, nie ruszać się, nie oddychać... bałabym się, że coś się dostanie do tego mleka, wolę nie ryzykować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[blekitnams]

Magdalenka ja cały czas kp.

Wysłane z mojego PLK-L01 przy użyciu Tapatalka

[marttb]

madziek - myślę że Jurek daje sobie dobrze radę, pewnie nikt Ciebie nie kłamie, te nasze dzieci to tylko przy nas takie są. Jak wychodzimy to szybko dostosowują się. Ale czy to pocieszenie... jak przyjdzie mi zostawic Zosie na noc i ona sobie świetnie da radę beze mnie to nie wiem czy poczuję radość czy odwrotnie...

jak spia Wasze dzieci? Zosia wstaje o 7/8, zmienila jej sie pora drzemki na ok 11-13, a na noc nadal zasypia po 22. I to ta druga częsc dnia po drzemce jest tak intensywna w jej wykonaniu że nie wiem skąd tyle energii w niej.

Probowalam Wam kilka razy nagrac jaki z niej szatan i ile mówi, ale ciężko jest nagrać normalny obraz gdy trzeba ciągle jej zwracac uwagę, asekurować, ganiac za nią. A jak próbuje nagrac ile mówi to ona od razu woła 'zdjęcie', i leci na druga strone zobaczyc jak wyszła ewentualnie zaczyba milczeć.

[agnieszka_kak]

Je! Nadrabia! Właśnie wciągnęła sloiczek fasolowy (to jej ulubiony), dałam jej do picia jogurt truskawkowy, trochę spróbowała i zagryza ten jogurt... plasterkami z kurczaka.

Sent from my PRA-LX1 using Tapatalk

[Madzialenka12344321]

Błękitna oooo to witaj w klubie kp

Marta haha Jaś to samo, bierzesz telefon a on od razu biegnie z drugiej strony sprawdzać, jak wyszedł.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Madzialenka12344321]

Madziek jest jakaś diagnoza?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[madzieeek]

Jeszcze nie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[madzieeek]

Update: nadal nic nie wiem.
Za to Jurek radzi sobie doskonale beze mnie. Z jednej strony bardzo się cieszę. Z drugiej...jakieś takie maleńkie ukłucie poczułam - bo jak to - jestem mu niepotrzebna...?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agnieszka_kak]

E tam niepotrzebna, ja często wyjeżdżam i maz z córką sobie radzą, ale gdy wracam to oboje się cieszą

Sent from my PRA-LX1 using Tapatalk