|
Notka |
|
Pielęgnacja włosów i fryzury Podyskutuj o pielęgnacji włosów kręconych, prostych, farbowanych, blond. Sprawdź modne fryzury: cięcia, koloryzacje, fryzury na ślub, wesele, Komunię, Sylwestra. |
|
Narzędzia |
2012-10-02, 11:43 | #4741 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 3 195
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX
|
2012-10-02, 11:45 | #4742 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1
|
Dot.: Z ciemnych wlosow na jasne
hej
z tego co słyszałam to palette mocno wchodzi we włosy i ciężko zejść z ciemnego do jasnego. Jeśli to był szampon a nie farba to troszkę ten kolor zblednie, będzie poprostu wypłowiały, ale nie zejdzie w 100%... zwłaszcza czarny kolor. lepiej nie kombinować samemu bo nowy kolor może złapać Ci tylko na odrostach a na reszcie włosów wyjdzie nie wiadomo co. Ja zmieniając kolor z ciemnego na jasny (po nieudanej domowej próbie) wybrałam się do salonu. Fryzjerka zrobiła mi dekoloryzację i położyła nowy kolor. Ewentualnie można spróbować przejść poprzez pasemka. nie polecam przechodzenia z ciemnego do jasnego poprzez nakładanie coraz to jaśniejszej farby bo możesz sobie spalić włosy... Jeśli chcesz to zrobić sama to farby do dekoloryzacji są do kupienia w każdym sklepie fryzjerskim. Najlepiej również nowy kolorek kupić w tym sklepie. Edytowane przez tami314 Czas edycji: 2012-10-02 o 11:49 |
2012-10-02, 11:48 | #4743 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 069
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX
Cytat:
czasem nie co tydzien... bo on mieszkal ode mnie ponad 60km... potem zamieszkalismy razem na stancji w lbn i mieszkamy tak do dzis juz 5 lat. mysle ze to wszystko zalezy jaka to odleglosc i na jak dlugo... jesli mocno sie kochacie to dacie rade... jesli jestescie na etapie przyjaznio-milosci-przywiazania to bedzie ciezko i moze sie posypac... my wtedy bylismy szalenczo zakochani ale i to nie pozwolilo uniknac kilku incydentow i glupot z innymi na pewno musicie duzo gadac przez telefony, skype itp. im wiecej tym lepiej- codziennie i nawet po godzinie... im mocniejsza wiez bedziecie na odleglosc czuc tym wierniejszy ci bedzie a ty bedziesz spokojniejsza.
__________________
blog blond bunny |
|
2012-10-02, 11:53 | #4744 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 437
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX
Cytat:
Wydala ponoc 30tys zl na twarz i 10tys na piersi tu kilka jej zdjec z przeszlosci: http://www.plotek.pl/plotek/56,79592...e&pId=18744142 http://e6.pudelek.pl.sds.o2.pl/facbe...5cf7e1_365x255 http://www.pudelek.pl/artykul/42528/...ecy_na_piersi/ ---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ---------- Dziewczyny po jakim czasie mialyscie zaręczyny? Kiedy Wasz Tż dał Wam pierscionek? My juz 3lata jestesmy a mój nadal nic...Wiem, że nie jest to najwazniejsze w związku ale chciałabym już byc jego narzeczona- to dla mnie taka deklaracja, że traktuje mnie naprawde poważnie i przyszłościowo....
__________________
zapuszczanie włosków skrzypowita od 28.02- jantar treningi z Ewą Ch. i Mel B. ZUMBOMANIACZKA |
||
2012-10-02, 12:10 | #4745 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 069
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX
Cytat:
mnie dal po 5 latach zwiazku na nasza 5 rocznice po prostu wczesniej nie bylo sensu- i tak mieszkalismy osobno, a jak razem zamieszkalismy to niedlugo pozniej pojawil sie pierscionek i tz juz byl pewien ze chce mnie na zawsze nie mozesz naciskac... jednak jesli chcesz deklaracji zacznij powoli z nim rozmawiac- co mysli o malzenstwie i zalozeniu swojej rodziny, kiedy to planuje, czy nie chcialby zamieszkac z toba np. powinien sie domyslec o co ci chodzi- z doswiadczenia wiem ,ze najgorzej na przymusowych zareczynach wyszly te moje kumpele co naciskaly- dostaly pierscionek na odwal sie i i tak sie posypalo.... nie warto. on musi czuc ze jest gotowy. my za rok, na 10 rocznice chcemy wziac slub cywilny ot tak ladnie nam sie te rocznice ulozyly... przez 5 lat narzeczenstwa i mieszkania razem czujemy, ze to jest wlasciwa chwila... no i wazne zebys dogadala z nim jakie te zareczyny maja byc- przy twoich rodzicach takie klasyczne? z kwiatami dla ciebie i twojej mamy, z klekaniem i proszeniem rodzicow o twoja reke? dobrze zeby wtedy twoi rodzice byli choc troche gotowi i zrobili jakis obiad czy deser do kawy....moja sis tak sie zareczala. ja robilam nowoczesnie- tz kupil mi pierscionek wbrew swojej matce- uwazala ze nie zasluguje i do dzis tak mysli , ja nic nie wiedzialam i nie spodziewalam sie... po prostu wieczorem, pamietam ze bylam chora wtedy i ogladalam serial brazylijski w tv, to bylo po 19tej.... znienacka klęknal przed lozkiem ze lzami w oczach i poprosil mnie o reke a ja malo nie padlam z wrazenia najpierw mnie zamurowalo, potem sie pobeczalam i przytulilam go mowiac tak... bez wiedzy moich rodzicow, bez obiadkow itp. po prostu kolejnej niedzieli na obiedzie oswiadczylismy mojej rodzinie, ze sie zareczylismy- ale i tak po takim czasie razem rodzina juz tratuje nas jak malzenstwo obylo sie bez wiekszego podniecenia tym wydarzeniem, moi rodzice nie mogli odmowic skoro ja sie juz zgodzilam no i zreszta bardzo mojego tz lubia i traktuja w rodzinie jak swego syna.... takze przemysl jakie ty bys chciala zareczyny- bo jak takie tylko we dwoje to luz, niech sie wykaze chlopak
__________________
blog blond bunny |
|
2012-10-02, 12:17 | #4746 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 3 195
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX
Cytat:
Cytat:
Pytam o te związki na odległość, bo mój tż znalazł dobrą robotę w za granicą, ma pojechać gdzieś na 3 miesiące, potem wraca na 2 i potem jedzie z powrotem na 2 albo 3 W polsce na nic konkretnego nie będzie w stanie odłożyć, dlatego jedzie zarobić i wraca do mnie, bo gdyby nie ja to by pewnie siedział tam pół roku, albo rok bez przerwy A jeśli chodzi o związek to leci nam już 4 rok razem, bywało różnie, ale wciąż kochamy się tak samo jak na początku. Założenie jest takie że będziemy do siebie dzwonić, pisać sms i jak się uda rozmawiać przez skype. Nie byłam w sumie wcześniej w takiej sytuacji dlatego pytam bo chciałabym zaczerpnąć jakiś rad, nie popełniać błędów doświadczonych w takiej sytuacji koleżanek Z góry dziękuję za informacje/rady na ten temat |
||
2012-10-02, 12:27 | #4747 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 437
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX
Cytat:
No widzisz ja też bym wolała żeby zrobił to ze mną sam na sam.....coś takiego jak wtedy sprawił mi tą niespodziankę w rocznice naszą...wtedy czulam sie bardzo wyjątkowo..jak księżniczka i było strasznie romantycznie. Ewentualnie nastepnego dnia zrobilismy jakis skromny obiadek rodzinny + jakies winko.... zaprosili naszych rodzicow i oswiadczyli im to..... Ja to wogóle jestem w gorącej wodzie kąpana....Chciałabym już z nim zamieszkać, zaręczyć się, ale niestety ja studiuje dziennie i jak mam jakąś prace to tylko dorywczą...tż całkiem dobrze zarabia bo jestem mechanikiem ale też bez kokosów... i mamy taki plan zamieszkać razem niedługo ale właśnie ze względu na to że jeszcze rok studiów mi pozostał to czekamy aż skończe te studia....On cały czas chce żebym do niego sie wprowadzila na początek póki nas nie stać na własne mieszkanie....Ale mieszkałabym tam z jego rodzicami i dwoma siostrami.... Poza tym tam od niego mialabym bardzo daleko na uczelnie i bym musiała chyba o5-6 wstawac zeby zdążyć na autobus...Auta nie mam dopiero planuje kupić w tym roku.... a tez mi glupio zeby tz mnie codziennie woził do Łodzi na uczelnie...wiecie o co chodzi...Zreszta co jak co...nie ma to jak zamieszkanie razem samemu, boje sie ze jak zamieszkam z jego rodzina to beda klotnie w naszym zwiazku i ze sie to rozpadnie przez to....
__________________
zapuszczanie włosków skrzypowita od 28.02- jantar treningi z Ewą Ch. i Mel B. ZUMBOMANIACZKA |
|
2012-10-02, 12:42 | #4748 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 3 195
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX
Cytat:
A co do tego co napisałaś- zgadzam się w pełni, nie ma co naciskać, jak facet nie będzie czuł się gotów może się potem wszystko posypać.. My z moim gadamy tak luźno na te tematy, ale ja od niego żadnych deklaracji nie wymagam, jeśli przyjdzie ten moment że będzie tego chciał to sam mi się oświadczy. Jesteśmy jeszcze młodzi, nie musimy się z niczym śpieszyć |
|
2012-10-02, 12:45 | #4749 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 437
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX
Cytat:
A dokad chce wyleciec Twoj Tz jesli mozna spytac? My po moich studiach tez mamy zamiar gdzies zagranice wyjechac i popracowac ale to razem. Póki jesteśmy mlodzi i mamy taka szanse to mówimy, że warto spróbowac....Tak naprawde nic nas tu nie trzyma....
__________________
zapuszczanie włosków skrzypowita od 28.02- jantar treningi z Ewą Ch. i Mel B. ZUMBOMANIACZKA |
|
2012-10-02, 12:47 | #4750 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 18 974
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX
Dziewczyny ratujcie, mam najgłupszy problem na świecie chociaż w cale mi nie jest do śmiechu tak szczerze mówiąc
czyściłam uszy patyczkiem i złamał mi się patyk i kawałek w uchu został!!! jak ja mam go teraz wyjąć, prawie nic nie słysze na jedno ucho, sama w domu jestem, a zaraz na uczelnię muszę jechać |
2012-10-02, 12:50 | #4751 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 437
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX
Cytat:
__________________
zapuszczanie włosków skrzypowita od 28.02- jantar treningi z Ewą Ch. i Mel B. ZUMBOMANIACZKA |
|
2012-10-02, 12:51 | #4752 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 069
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX
Cytat:
sama widzisz masz jeszcze rok studiow wiec nie mieszkalibyscie razem wiec moim zdaniem ten rok jeszcze poczekaj bo takei narzeczenstwo na odleglosc troszke bez sensu... twoj tz podejrzewam ze niezle zarabia- mozesz nie wiedziec o wszystkim mechanicy bardzo dobrze zarabiaja biorac pod uwage zarobki w naszym kraju a jeszcze jak ma glowe i troche kombinuje to moze zapewnic wam byt nawet gdybys ty w domciu siedziala a tylko on pracowal- wiem cos o tym bo moj tz tez mechanik co prawda specyficznej branzy ale zwykle auta tez na zamowienia naprawia i zarabia niezle na tyle, ze mieszkamy juz tyle na stancji, bulimy za wynajem za male 2 pokojowe mieszkanko po 1000-1200zl za miesiac i dajemy rade- wiec jak ty dorywczo dorobisz to mysle ze duzy plus ale bez spiny od razu ci powiem, ze po moich doswiadczeniach z 2 tesciowymi jakie mialam, to nigdy bym sie nie zgodzila mieszkac u niego z jego rodzina nawet jesli nie jestes konfliktowa, to spotkaja cie przykrosci i zawsze bedziesz obca co nei ma racji- chocby jego rodzina cie kochala konflikty zawsze beda... mysle ze powinnas skonczyc studia, poszukac pracy, chocby na pol etatu ale dobrze platnej i powinniscie cos malego wynajc zeby sie podocierac bez rad obcych osob.... poza tym, czesto jest tak ze jak juz z nim zzamieszkasz u niego to nigdy na swoje nie pojdziecie bo on uzna ze nie ma potrzeby, nie ma kasy, tu wam dobrze.... najwiecej zwiazkow wsrod moich znajomych rozpadlo sie wlasnei przez mieszkanie z rodzina ktoregos z nich... i moje kolezanki w ilosci 4 uciekalo z dzieckiem na reku do swojego domu rodzinnego- bo nie dalo sie inaczej jak im tesciowka weszla na łeb- co bylo do przewidzenia- bo niewielu jest facetow co sie postawi swojej calej rodzinei dla ukochanych. sens mieszkania ze starymi bylby wtedy, gdyby dom to byl blizniak- mozna plot postawic i mieszkacie jakby osobno...na pewno nie zda egzaminu mieszkanie w jednym domu i np jedno wejscie, jedna kuchnia i lazienka tylko kazde ma swoje pietro
__________________
blog blond bunny |
|
2012-10-02, 12:54 | #4753 | |||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: <3
Wiadomości: 3 458
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX
Cytat:
Cytat:
musze jakis mały bacik kupić Cytat:
mi sie to chyba śniło dlatego, ze przed snem własnie, leżeliśmy w łózku i ogladalismy "Panią Perfekcyjną", obejmował mnie za plecami i palną,że kiedys bedzie mnie tak po brzuszku głaskać jak będe w ciązy. Z jednej strony wruszyłam sie,bo to takie słodkie usłyszec od mężczyzny takie cos, z drugiej...same wiecie Nie zmuszam sie do niczego, zobacze co przyniesie czas... Mały kurz, no tak zabrzmiało jak mały głod z reklamy Cytat:
Moj obecny Tż kiedys probował ze swoja eks, ale to sie nie dało. Nie twierdze, ze wszystkim sie nie udaje. Poprostu im nie wyszlo, ale to w sumie gówniarze jeszcze byli Cytat:
Ma, jak dla mnie bardzo seksowny |
|||||
2012-10-02, 12:58 | #4754 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: <3
Wiadomości: 3 458
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX
Cytat:
ale najpierw rano musiał mnie w☠☠☠☠ic oczywiscie Cytat:
sama nie wiem co bym zrobiła... Moze pestka delikatnie probowała złapac |
||
2012-10-02, 13:00 | #4755 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 3 195
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX
Cytat:
Osobiście też nie widzę swojej przyszłości w polsce A z tego co widzę większość ludzi wyjeżdża z mojego miasta za granicę i tam żyją na takim poziomie na jaki by tutaj nigdy nie byli w stanie zapracować |
|
2012-10-02, 13:01 | #4756 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 18 974
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX
Cytat:
właśnie pęsetką, ale kurcze bałam się, bo nic nie widziałam, a obawiałam się, że wepchnę go jeszcze głębiej że też takie rzeczy muszą mi się przytrafiać Mama powiedziała, żebym na pogotowie pojechała |
|
2012-10-02, 13:03 | #4757 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 437
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX
Cytat:
A co do mieszkania u Tż-ta...To mieszka on w domku, a ja w bloku, więc na pewno u mnie nie daloby rady razem zamieszkać. U niego jest dom piętrowy- na dole jest kuchnia, lazienka i pokoj rodzicow a na gorze maja pokoje on i jego sis...lazienka na gorze tez jest osobna, a Tz mowi ,ze jesli chodzi o kuchnie to bysmy jakas mala mogli tam wykombinowac... Plus jest taki ze tam jest niby duzo domownikow, ale czesto tam wcale nikogo nie ma w tym domu, bo kazdy a to w pracy a to sis w szkole, a to gdzies....Ale ja uwazam że tak jak Ty mowisz- najgorsze co moze byc to mieszkanie z teściami.....wiele związków sie przez to rozpada niestety. Ale z drugiej str jak nie bedziemy miec wyjscia i wystarczajaco pieniedzy na wlasne mieszkanie to bedziemu musieli od tego zacząć....Zawsze lepsze to niż mieszkanie osobno od siebie a teściowie jego mnie bardzo lubią gorzej z siostrami niestety.....jedna jest wredna dla mnie ale nie przejmuje sie nia kompletnie juz.
__________________
zapuszczanie włosków skrzypowita od 28.02- jantar treningi z Ewą Ch. i Mel B. ZUMBOMANIACZKA |
|
2012-10-02, 13:03 | #4758 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 18 974
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX
Exclusive ja jestem z moim TŻ w związku na odległość 60 km nas dzieli i nie będę ukrywać, że nawet na taką odległość bywało ciężko, ale u nas to też cała masa innych czynników
|
2012-10-02, 13:09 | #4759 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 437
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX
Cytat:
Jak widze jakie stawki tutaj proponuja mlodym ludziom za ciezkie prace to mi sie odechciewa jeszcze bardziej tutaj zyc....Coraz wiecej ogloszen że 5-6zl/h .... dla mnie to chore Neich sami sobie tyraja za tyle a potem sie dziwia wszyscy ze coraz wiecej mlodych ludzi wyjezdza stad... Chce po prostu zeby kiedys jak urodze dziecko to zylo w dobrobycie i nie chce sie martwic o to co do garnka wlozyc......a przewiduja ze najgorszy kryzys w Polsce ma sie dopiero zacząć także trzeba uciekac stąd jak najpredzej
__________________
zapuszczanie włosków skrzypowita od 28.02- jantar treningi z Ewą Ch. i Mel B. ZUMBOMANIACZKA |
|
2012-10-02, 13:10 | #4760 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 069
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX
Cytat:
jesli jestes pewna ze on was kocha i robi to dla was to wszystko bedzie dobrze. ja np samego tz bym nie puscila za granice ale ja to ja.... on musi was kochac by czuc ze ma do kogo wracac, ze bedziecie czekac i nie bedzie po przyjezdzie tylko awantur w stylu gdzie, z kim i co robil- bo taki uklad jest chory a tez z doswiadczenia tak znalam albo ze ona tam, on tu, i kazde zdradzalo a jak ona wracala do domu to idealne malzenstwo a potem znow to samo i tak od kilkunastu lat..... co na pewno- najgorsze co mogloby cie spotkac- to jakby posmakowal swiatowego zycia, ze tam jest latwiej, lzej i zostal tam albo was porzucil i zalozyl tam rodzine bo sie zakocha czy cos.... na pewno lepiej dla was by bylo skoro macie dziecko pobrac sie. wtedy bylibyscie spokojniejsi- jako rodzina, on ma obowiazki ty nie zostaniesz w razie czego ta udupiona i pokrzywdzona.... to taka najgorsza opcja ale wszystko moze sie zdarzyc prawda? masz dziecko, musisz o nim myslec- i on powinien. pewnie dalabym mu raz pojechac a potem po powrocie bym obserwowala zachowanie- jesli bedzie zle cie traktowal, jak obca, nie bedzie tam odbierac telefonow, szukac kontaktu to wiadomo ze cos zle sie dzieje.... nie powinien miec rowniez klopotu po powrocie zeby ci spora czesc kasy oddac na dom- jak bedzie ci wyliczal to wiecej bym mu jechac nie dala- nie ma prawa skoro jedzie niby dla was zarabiac- ty i dziecko tez placicie cene jaka jest rozlaka, tesknota.... kasa to nie wszystko. a znalam takich maczo co niby na dom zarobia, a tak naprawde to tam hulali, dziwki i zabawa a tu przyjezdzali i skapili i wyliczali dziecku na smoczek! az po ktoryms razie nie wrocili.... takze probujcie i bacznie go obserwuj. Cytat:
nie jestesmy wierzacy.....ja nie mam bierzmowania nawet. nie chodzimy do kosciola- zreszta nie bede tego tylko dla rodziny robic. nie mamy az takich finansow zeby szalec- wole pojechac w 2 podroze poslubne niz robic wesele dla ludzi, ktorzy pewnei i tak by nie przyszli....a rodzinie najblizszej sam obiad w resto starczy zeby cieszyc sie naszym szczesciem. tak mi przyszlo do glowy ze moze twoj chce jechac zagranice bo moze chce wlasnei np na slub dla was zarobic... Cytat:
Cytat:
nigdy nie patrz na przyjaciolki- to twoje zycie i ty masz byc szczesliwa. porozmawiaj z nim ale na spokojnie- moze jest jakis powod ze sie nie oswiadczyl- np nie ma kasy w tej chwili....
__________________
blog blond bunny |
||||
2012-10-02, 13:15 | #4761 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: <3
Wiadomości: 3 458
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX
Cytat:
Ale na pocieszenie moge opowiedziec Ci historie mojej dobrej kolezanki, ktora to bolalo ucho. A wiadomo, przewiane ucho najlepiej wygrzac. A co rozgrzewa? No czosnek oczywiscie. I co robi moja kumpela... Wpycha sobie maly ząbek czosneczku do uszka, tak w miare blisko żeby można było spokojnie wyjac...i zasypia. Budzi sie a czosneczka nie ma w uszku. Czosneczek powedrował do przewodu słuchowego. Czuła go za uchem, tuz za żuchwa. W płacz i na pogotowie. Lekarz najpierw zdebiał ( ja to sie w ogole dziwie,że alkomatu jej nie dali), i zaglada do ucha, a tam faktycznie zabaek czosnku. Woda jakos jej go troche podsuneli i wyciagneli szczypcami. Takie to ja zabawne koleżeństwo. Ja mi to opowiadala to sie malo nie posikałam ze smiechu. ---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ---------- Cytat:
Na szczescie mi sie pofarciło i mam dobra prace Cytat:
A tż marzy sie zobaczyć mnie w białej sukni no nic cos sie wymysli. Ale tez nie chce robic jakiejs wielkiej pompy, bo i za co |
|||
2012-10-02, 13:23 | #4762 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 437
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX
Cytat:
---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ---------- Cytat:
Ja jak juz to bede chciala miec skromne wesele na okolo 50 osob, ewentualnie wlasnie zrobic jakies mini przyjecie w jakiejs restauracji ... i tak ludziom sie nigdy nie dogodzi a tak prawde mówiac zaplacic tyle kasy za to, żeby inni i tak potem marudzili to jest bezsensu.... Robi sie to dla siebie a nei dla innych. Wolimy sobie jechac na swietna podroz poslubna albo wolałabym mieć przepiękna suknie ślubną taka o jakiej zawsze marzyłam niż robić chuczną imprezę.
__________________
zapuszczanie włosków skrzypowita od 28.02- jantar treningi z Ewą Ch. i Mel B. ZUMBOMANIACZKA |
||
2012-10-02, 13:23 | #4763 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 069
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX
Cytat:
tak, glos ma swietny Cytat:
Cytat:
moj czasem mnie umie zaskoczyc, bo jak ma dodatkowa prace to umial raz zarobic 500zl w ciagu jednego dnia pracy! ale procz pensji to zwykle dokombinuje kilkaset zl na plus...a nie pracuje za najnizsza i ma umowe na czas nieokreslony i pelny etat plus wysokie skladki zdrowotne, emerytalne wiec umowa najlepsza z mozliwych do tego mechanicy sa w cenei teraz... dlatego tez mi mowi ze jak mam tyrac w sklepie po 10-12h i do tego za 5zl za godzine to zebym to olala. on jedna dodatkowa robota na 2-3 dni wyrobi pol mojej pensji, i woli mnie miec w domciu, zdrowa, szczesliwa i sam czuje sie kochany i zadbany niz mialby miec styranego trupa, ktory nie zarobi nawet tyle by byc z siebie zadowolona. moja sis ost poderwala robote za 100zl dniowke, jako hostessa w auchan 2 dni w tyg. tak mozna robic. przynajmniej placa godziwa i sie nie natyra jak wczesniej w barze dla pijakow i meliniarzy... wiem ze sie boisz nowego, ale mysle ze dalibyscie rade na swoim- a nigdzie nie poznasz go lepiej jak na neutralnym gruncie np na stancji.
__________________
blog blond bunny |
|||
2012-10-02, 13:24 | #4764 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 437
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX
Cytat:
__________________
zapuszczanie włosków skrzypowita od 28.02- jantar treningi z Ewą Ch. i Mel B. ZUMBOMANIACZKA |
|
2012-10-02, 13:26 | #4765 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 13 006
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX
Hej Laseczki Mam okienko i zagladam i co widzę...
KITKA jak to dobrze ze wyjelas tego patyka! Mialam pisac że pęseta. Oby teraz Cie nie bolalo... Co do Lavia Ciebie Kochana ja tez jestem w goracej wodzie kapana. Ale co by nie było-jedno co Twój TZ zrobil dziwnie, miał sie oświadczyc na te 3 rocznicę i nic. Ja bym go zapytala czemu tak zrobił. A milość na odleglosc...hmm moj K. kiedys tak miał ze swoja eks, ona za granicą do pracy pojechała, miała jechac na kilka mcy, zostala na zawsze...rozpadło się z rozsądku. Ona tam chciała zostac, on tu w Polsce. Ale tez bylo to dawno temu. Ja sobie nie wyobrazam na dluzsza mete. Ale sa pary które tak zyja. Z tego co piszesz to 3 mce na wyjeździe 3 mce w domu. Taki system jest do zaakceptowania. Tak samo jak na weekendy niektórzy zjeżdzaja do domów, a pracują poza miastem. To równiez jest do zaakceptowania, tak mozna zyc. Choć ja niekoniecznie bym tak chciała. |
2012-10-02, 13:30 | #4766 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 3 195
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Tak samo mi się to skojarzyło |
||||
2012-10-02, 13:34 | #4767 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 069
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX
Cytat:
ale przeciez mozesz miec biala kiece do cywila nawet mozesz miec dwie- jedna np z wypozyczalni klasyk biala i do zdjec, a potem po czesci oficjalnej zalozyc juz wygodniejsza jakas elegancka czy cos... wiele jest mozliwosci- ja bym na pewno nie kupila bialej do ziemi za kilka tys zl zeby ja raz nalozyc i schowac do szafy wolalabym wypozyczyc juz... no ale ze mi sie dlugie kiece nie podobaja i wygladaja dla mnie smiesznie, to ja stawiam na gorsetowa gore i dol mini z dluzszym trenem z tylu...nie wiem jeszcze czy biel czy ecru- mam czas pomyslec.... Cytat:
wlasnie tak uwazam- poniewaz i tak polowa gosci bedzie narzekac, wydziwiac itp to zrobie to tak, ze zamkna buzie bo dotad w zyciu na takim slubie nie byli jeszcze bedzie nowoczesnie, dziwnie... bo ja lubie byc oryginalna
__________________
blog blond bunny |
||
2012-10-02, 13:40 | #4768 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: <3
Wiadomości: 3 458
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX
pracuje w dosc drogim butiku z ciuchami dla kobiet.
ale fakt, pracuje po 10-12h z tym, że max 2 dni i potem mam dzien lub 2 wolne. Do tego dochodzi premia od sprzedazy i bony na ubrania do pracy (na czarno musze byc ubrana). obowiazkowo 2 wolne weekendy w miesiacu. Cytat:
a i ja sie czasem lubie w przebieranki pobawic i widziec to pożądanie w jego oczach...bezcenne:brzydal : |
|
2012-10-02, 13:40 | #4769 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 13 006
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX
Bunny ja mam nadzieje ze napiszesz nam co na ten ślub planujesz
|
2012-10-02, 13:42 | #4770 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: <3
Wiadomości: 3 458
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX
Cytat:
napewno nie bede kupowac sukni za pare tysi Jeszcze mnie nie pogielo, aż tak |
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów i fryzury |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:13.