Efekty olejowania paznokci / część 2

[Malfoyy]

Swoje naturalne, tylko opiłowane i pomalowane :3 Nie mam zdjęcia, ale jakimś cudem złamały się dopiero po imprezie

[201606220925]

Napisane przez Malfoyy

Swoje naturalne, tylko opiłowane i pomalowane :3 Nie mam zdjęcia, ale jakimś cudem złamały się dopiero po imprezie

a jak miałaś pomalowane? na jaki kolor?

[Malfoyy]

Na koralowy, a na serdecznym miałam welurową posypkę :3 Całość prezentowała się całkiem ładnie

[201606220925]

Napisane przez Malfoyy

Na koralowy, a na serdecznym miałam welurową posypkę :3 Całość prezentowała się całkiem ładnie

nastepnym razem zrób zdjęcie!

[majka5908]

Kupiłam Alterrę migdały & papaja od dziś zacznę stosować

Wstawiam zdjęcie swoich paznokci na dzień dzisiejszy z jedną warstwą odzywki Bielenda 10w1

Ps.
Zdarzyło już się Wam żeby pompka w olejku była popsuta? Pompuje a nic mi nie leci

[Kiwaczka]

Napisane przez majka5908

Kupiłam Alterrę migdały & papaja od dziś zacznę stosować

Wstawiam zdjęcie swoich paznokci na dzień dzisiejszy z jedną warstwą odzywki Bielenda 10w1

Ps.
Zdarzyło już się Wam żeby pompka w olejku była popsuta? Pompuje a nic mi nie leci

Ładne masz paznokcie i ta różowa płytka jaka długa! tez bym chciała taką..
nie zdarzyło mi się by pompka była zepsuta, a miałam 2 alterry. feralne opakowane, byle "środek" był w porządku i działał cuda na paznokietkach

[majka5908]

Napisane przez Kiwaczka

Ładne masz paznokcie i ta różowa płytka jaka długa! tez bym chciała taką..
nie zdarzyło mi się by pompka była zepsuta, a miałam 2 alterry. feralne opakowane, byle "środek" był w porządku i działał cuda na paznokietkach

Dziękuje Mam nadzieje, że zwalcze rozdwajanie i suchą skóre
Pierwszy raz kupiłam ten olejek i już musiałam trafić na feler No nic będę wyciągać cały ten plastik i kropić z rurki

[kizdaM]

Ja natomiast mam problem z tymi buteleczkami taki, że one ciągle są tłuste :/ wytrę raz dokładnie, postawię zakręconą buteleczkę na szafce, następnym razem gdy ją biorę znowu jest tłusta plama :/ nie mam pojęcia czemu tak się dzieje, ale zaczyna mnie to denerwować :/

[Smerfetka696969]

Napisane przez majka5908

Jak na razie nie zauważyłam żeby niszczyła paznokcie tak jak Eveline... Podoba mi się przede wszystkim delikatny kolorek i to, że nie musze stosować lakierów a śmiało mogę do pracy chodzić z samą odżywką

No tak

Napisane przez CzarnaMaciejka

GP czyli green pharmacy? O ciekawe, gdzie mozna je kupic stacjonarnie?
Przy suchych dłoniach to wlasnie peeling jest podstawą!

Golden Rose hmm na wyspach(czyli ja musze jeździć do Rzeszowa bo u mnie zakupie)

Napisane przez majka5908

Kupiłam Alterrę migdały & papaja od dziś zacznę stosować

Wstawiam zdjęcie swoich paznokci na dzień dzisiejszy z jedną warstwą odzywki Bielenda 10w1

Ps.
Zdarzyło już się Wam żeby pompka w olejku była popsuta? Pompuje a nic mi nie leci

Kurde nie widzę na tell -_-

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

Ha widzę w Chromie ;D takie pazurki różowiutkie.
U mnie jutro mija miesiąc od złamanego pazura z kciuka będę fotki jak wrócę z UK

[Regista]

[1=377b519153ace8f38426cdf 0b0980aad6bbc22c4_5d5886f 2b45de;49579207]hej
wstawiam obiecane zdjęcia studniówkowych pazurków (jutro mam studniówkę )
podobają się wam? ładne/brzydkie/bardzo ładne? oceńcie szczerze
zdjęcia w różnym oświetleniu[/QUOTE]Ładne i pomysłowe miałąś paznokcie na studniówce Tylko mam wrażenie, że ten wzór optycznie skrócił Twoją płytkę, bo srebrne są takie smukłe , a reszta wygląda na, urocze wprawdzie, ale króciaczki

[1=377b519153ace8f38426cdf 0b0980aad6bbc22c4_5d5886f 2b45de;49582317]wiesz co, polerka jest super na brzegi, ale taka ziarnista, coś takiego http://images.kangoo.pl/81415212/136...20_120_lux.jpg[/QUOTE]
Ta polerka u mnie się nie sprawdza do polerowania brzegów, wręcz zostawia mi zadziorki. Ale używam jej do ścierania boków opuszek palców, tuż przy paznokciach, bo czasem robi mi się tam trochę zgrubiała skóra, mimo kremów i olejów.

Napisane przez CamJT

Cześć! Moje gołe i niegołe Niegołe jutro by miały dwa tygodnie od pomalowania, ale tak się trzymały, że było mi szkoda. Lakier winylowy i mega trwałość
Ale to temat o olejowaniu. Moje są po regenerum z lekką przerwą na święta, bo nie miałam czasu. Jestem na 20 stronie tej części o olejowaniu. Zaczynam olejować Alterrą z pomarańczem Wasze są boskie! Naprawdę, gratuluję wytrwałości!
Po regenerum czuć lekkie ciągnięcie Staram się nie grzebać pod paznokciami.
Nie wiem tylko co zrobić, by miały jednolity kształt
I też nie doczytałam w poprzednim wątku (może będzie na następnych stronach), czy mogę parę razy podgrzewać oliwę, czy tylko raz i do wylania?

Masz bardzo wypielęgnowane paznokcie I kształt świetnie Ci pasuje. Są takie kobiece i delikatne

Napisane przez Majowa Rosa

Dzień dobry wszystkim w Nowym Roku
Spójrzcie na porównanie moich pazurków: początek olejowej pielęgnacji i stan obecny, sama jestem w szoku, jak bardzo wydłużyła się różowa część paznokcia:
Mały (!) i serdeczny to rekordziści, a do tej pory myślałam, że to wskazujący przoduje.
Ze względu na systematycznie wydłużającą się płytkę mogę sobie pozwolić na coraz krótsze paznokcie

Efekty masz spektakularne Teraz, kiedy skróciłaś białą część, wyglądają tak genialnie i elegancko, jak najlepszy french i gdybyś lubiła, śmiało mogłabyś nosić golasy, pociągnięte tylko odżywką dla ochrony.
Piękne...
A z malowanek zauroczyły mnie oba ze śnieżynkami

Napisane przez majka5908

Ps.
Możecie mi podpowiedzieć jak mam sobie poradzić z skórą wokół paznokci? Nie skórki tylko skore palców przy paznokciach mam twardą i suchą Używam często kremu do rąk, ale nie widzę poprawy

Tak jak pisałam wyżej, w razie potrzeby ścieram boki blokiem polerskim, lub po prostu pilnikiem, tym samym, którym piłuję paznokcie. A potem dużo kremu i olejku

Napisane przez majka5908

Kupiłam Alterrę migdały & papaja od dziś zacznę stosować

Wstawiam zdjęcie swoich paznokci na dzień dzisiejszy z jedną warstwą odzywki Bielenda 10w1

Ej, ładne masz te króciaczki. Wyglądają bardzo dobrze. Masz świetny kształt płytki. Teraz tylko pielęgnacja i będzie super

[Majowa Rosa]

Napisane przez Lavi92

Ja po cichu będę Ci zazdrościć takiego mocnego przyrostu... Mój trzyma się niezniszczalnie na kciukach
Swoją drogą czy praktykuje któraś jogę?

Zazdrość motorem postępu
Ja jogę ćwiczę (oraz taniec brzucha plus wygibaski na siłowni). Przyrost boli podczas niektórych pozycji (pies z głową w dół na przykład).

Napisane przez Joasiunia:)

Majowa Rosa jestes moim guru Mam nadzieje ze wytrwam w olejowaniu nawet jak urodze No i takie efekty nawet przy malowanych paznokciach....Nie do pomyslenia

Hahaha, taaaaaa... Bądź pozdrowiona, Joasiuniu
A tak na serio - trzymam kciuki!

Napisane przez Blue sky

Hej,
(...) mam jednak wrażenie, że taki przyrost to również zasługa genów

Nawet jeśli, to te geny ujawniły się dopiero po xx latach życia i to w trakcie olejowania, nie wcześniej (a nigdy nie obgryzałam paznokci i zawsze były one estetyczne i zadbane, a mimo tego płytka była krótka jak u dziecka).

Napisane przez taka owaka 77

Cudowne , szkoda ze moja różowa część nie chce się powiekszyć

Cierpliwości

Napisane przez majka5908

Zdarzyło już się Wam żeby pompka w olejku była popsuta? Pompuje a nic mi nie leci

Przekręciłaś ją (dociskając)? Tam jest taka fajna blokada, która ułatwia życie podczas podróży. Spróbuj. Miałam już dziesiątki butelek i każda sprawna A tak w ogóle to witaj na temacie

Napisane przez kizdaM

Ja natomiast mam problem z tymi buteleczkami taki, że one ciągle są tłuste :/

To przelej sobie olejek do pojemniczka po błyszczyku do ust. Dostałam od dziewczyn info, że taki pojemnik to istne cudo, bo nakładasz olejek aplikatorem i nie marnujesz ani kropelki.

Miłego dnia

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

Napisane przez Regista

Efekty masz spektakularne Teraz, kiedy skróciłaś białą część, wyglądają tak genialnie i elegancko, jak najlepszy french i gdybyś lubiła, śmiało mogłabyś nosić golasy, pociągnięte tylko odżywką dla ochrony.
Piękne...
A z malowanek zauroczyły mnie oba ze śnieżynkami

Dziękuję, kochana

[kizdaM]

Mam zrobioną mieszankę w buteleczce po odżywce Lovely ale od zasu do czasu lubię sobie maznąć całe dłonie w jednym olejku, a wtedy ot problem się pojawia ...

[majka5908]

Napisane przez Regista

Tak jak pisałam wyżej, w razie potrzeby ścieram boki blokiem polerskim, lub po prostu pilnikiem, tym samym, którym piłuję paznokcie. A potem dużo kremu i olejku

Ej, ładne masz te króciaczki. Wyglądają bardzo dobrze. Masz świetny kształt płytki. Teraz tylko pielęgnacja i będzie super

Dziękuje
Spróbuje dzisiaj spiłować

Napisane przez Majowa Rosa

Przekręciłaś ją (dociskając)? Tam jest taka fajna blokada, która ułatwia życie podczas podróży. Spróbuj. Miałam już dziesiątki butelek i każda sprawna A tak w ogóle to witaj na temacie

Przekręcałam i nic nie leci Spróbuje jeszcze coś pokombinować
Musze to napisać: jestem pod wrażeniem Twoich paznokci i malunków Jesteś moim guru w tym temacie

[Majowa Rosa]

Napisane przez majka5908

Musze to napisać: jestem pod wrażeniem Twoich paznokci i malunków Jesteś moim guru w tym temacie

Majka
Do zobaczenia przy kolejnej aktualizacji, dziewczyny

[Regista]

Napisane przez kizdaM

Mam zrobioną mieszankę w buteleczce po odżywce Lovely ale od zasu do czasu lubię sobie maznąć całe dłonie w jednym olejku, a wtedy ot problem się pojawia ...

Moja pierwsza butelka Alterry tak tłuściła. Wzięłam kawałek ręcznika papierowego, złożyłam go w szeroki pasek i owinęłam nim ciasno górę butelki, tak żeby spora część wystawała ponad butelkę, na korek i zamocowałam mocno gumką recepturką na styku butelki z korkiem. Dzięki temu jeśli coś kapnie z dozownika, lub korek na gwincie nie trzyma za dobrze, to olejek wsiąka w papier i nie brudzi całej butelki. Zrobiłam obrazek poglądowy, nie śmiejcie się

A właśnie, kupiłam Alterrę oliwa z limonką. Pachnie jak... ciasto limonkowe Uroczo O działaniu się jeszcze nie wypowiem, bo użyłam dopiero 2 razy. Dość gładko się nakłada, podobnie jak ta z pomarańczą.

[Smerfetka696969]

Napisane przez Regista

Moja pierwsza butelka Alterry tak tłuściła. Wzięłam kawałek ręcznika papierowego, złożyłam go w szeroki pasek i owinęłam nim ciasno górę butelki, tak żeby spora część wystawała ponad butelkę, na korek i zamocowałam mocno gumką recepturką na styku butelki z korkiem. Dzięki temu jeśli coś kapnie z dozownika, lub korek na gwincie nie trzyma za dobrze, to olejek wsiąka w papier i nie brudzi całej butelki. Zrobiłam obrazek poglądowy, nie śmiejcie się

A właśnie, kupiłam Alterrę oliwa z limonką. Pachnie jak... ciasto limonkowe Uroczo O działaniu się jeszcze nie wypowiem, bo użyłam dopiero 2 razy. Dość gładko się nakłada, podobnie jak ta z pomarańczą.

Dobry pomysł

[Lavi92]

Napisane przez Majowa Rosa

Zazdrość motorem postępu
Ja jogę ćwiczę (oraz taniec brzucha plus wygibaski na siłowni). Przyrost boli podczas niektórych pozycji (pies z głową w dół na przykład).

No właśnie ostatnio robiłam psa a tu ciągnie dość mocno przyrost! I aż się wystraszyłam, że nic mi po nim nie zostanie... A chcę skupić się na asanach a nie na tym czy przyrost się odrywa

[kizdaM]

Napisane przez Regista

Moja pierwsza butelka Alterry tak tłuściła. Wzięłam kawałek ręcznika papierowego, złożyłam go w szeroki pasek i owinęłam nim ciasno górę butelki, tak żeby spora część wystawała ponad butelkę, na korek i zamocowałam mocno gumką recepturką na styku butelki z korkiem. Dzięki temu jeśli coś kapnie z dozownika, lub korek na gwincie nie trzyma za dobrze, to olejek wsiąka w papier i nie brudzi całej butelki. Zrobiłam obrazek poglądowy, nie śmiejcie się

A właśnie, kupiłam Alterrę oliwa z limonką. Pachnie jak... ciasto limonkowe Uroczo O działaniu się jeszcze nie wypowiem, bo użyłam dopiero 2 razy. Dość gładko się nakłada, podobnie jak ta z pomarańczą.

Świetny pomysł, na pewno skorzystam wielkie dzięki
Jak tak podpatrzyłam to chyba właśnie w tym miejscu coś nie styka :/ jakaś wadliwa butelka musi być

[Trelek]

Napisane przez Majowa Rosa

Nawet jeśli, to te geny ujawniły się dopiero po xx latach życia i to w trakcie olejowania, nie wcześniej (a nigdy nie obgryzałam paznokci i zawsze były one estetyczne i zadbane, a mimo tego płytka była krótka jak u dziecka).

Cierpliwości

Właśnie o to chciałam zawsze spytać tylko zawsze zapominałam

Myślę, że wiele Wiżażanek (w tym ja również) ma za sobą wieloletnie obgryzanie. O ile macierz nie została uszkodzona to naprawdę miną miesiące (a może i rok, dwa trzy, a może i dłużej) zanim wszystko powoli stopniowo się wyrówna.

Moim zdaniem to jednak jest duża różnica, bo zwróciłam uwagę na fakt, że w momencie rozpoczęcia olejowania już miałaś śliczne paznokcie

Myślę, że odpowiednią pielęgnacją można osiagnąć takie efekty u każdego, tylko że czasem muszą minąć nawet lata. Skoro np. 10 lat się jadło pazury, skórki i nie kremowało rąk, to w ciągu pół roku nie u każdego zniweluje się WSZYSTKIE skutki.

Geny mogą warunkować szybkość i trudność w osiągnięciu takiego efektu (Ale oczywiście rozumiem i szanuję też inne punkty widzenia na ten aspekt)

Czytałam kiedyś o modelkach dłoni i paznokci do reklam One noszą bawełniane rękawiczki praktycznie cały dzień, ne dopuszczają do kontaktu z wodą podczas kąpieli, ze słońcem, kurzem, piaskiem itp itd, nakładają codziennie maski (oczyszczają je łagodnie osobno). Pamiętam jak strasznie mnie wtedy zaciekawił ale do niczego mnie to nie zmotywowało haha

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ----------

Napisane przez Regista

Moja pierwsza butelka Alterry tak tłuściła. Wzięłam kawałek ręcznika papierowego, złożyłam go w szeroki pasek i owinęłam nim ciasno górę butelki, tak żeby spora część wystawała ponad butelkę, na korek i zamocowałam mocno gumką recepturką na styku butelki z korkiem. Dzięki temu jeśli coś kapnie z dozownika, lub korek na gwincie nie trzyma za dobrze, to olejek wsiąka w papier i nie brudzi całej butelki. Zrobiłam obrazek poglądowy, nie śmiejcie się

A właśnie, kupiłam Alterrę oliwa z limonką. Pachnie jak... ciasto limonkowe Uroczo O działaniu się jeszcze nie wypowiem, bo użyłam dopiero 2 razy. Dość gładko się nakłada, podobnie jak ta z pomarańczą.

Ooo dobry pomysł, zaraz idę okręcić moje butelki!!

Moje też strasznie wylewają, nie z pompki tylko "spod" tego plastikowego mechanizmu przy szyjce, próbowałam "dokręcać" ale nic to nie dało...

Rozwiązałaś mój problem tłustej "olejkowej" półki, którą trzeba myć co 2 dni :P

[Pjerniczek]

I ja się dołączę do wątku. Paznokcie zaczęłam olejować 30 grudnia, zainspirowana efektami jednej z Wizażanek, na innym wątku. Wcześniej się tym tematem nie interesowałam, bo od zawsze miałam mocne, zdrowe paznokcie. Nigdy też nie obgryzałam. Moim małym kompleksem jest natomiast to, że nie wszystkie pazurki mam jednakowo długie - pamiątka po nieuważnym obcinaniu paznokci w dzieciństwie, zwłaszcza na lewej dłoni. Przyznam, że nigdy bym nie pomyślała, że olejowaniem można wydłużyć płytkę - wydawało mi się, że muszę się pogodzić z tym, jak wyglądają. Paznokcie złamały mi się tylko kilka razy w życiu i to w ekstremalnych sytuacjach, typu przytrzaśnięcie drzwiami od poloneza, tak więc na ich właściwości nie narzekam. Maluję bardzo rzadko, zawsze, gdy zapuszczę; głównie w zimę i wakacje, więc mam ładną, różową płytkę i białe końcówki. I marzę tylko o jednym - o przyroście! Żeby, kurczę, wszystkie moje paznokcie były tak ładne jak na kciuku, wskazującym, serdecznym i małym Przeglądam posty i szczerze mówiąc - momentami chce mi się ryczeć z zazdrości, bo tak mi zależy. Jestem na początku drogi, nawet miesiąc nie minął. Czasem mi się wydaje, że to zbyt piękne, żeby było prawdziwe... Ale wtedy przypominam sobie, że 'czas i tak minie, więc czemu nie przeznaczyć go na olejowanie paznokci', jak to ktoś mądrze powiedział Marzę, żeby wreszcie coś zaczęło 'ciągnąć od spodu' Pozdrawiam!

[201606220925]

[QUOTE=Pjerniczek;49651710]I ja się dołączę do wątku. Paznokcie zaczęłam olejować 30 grudnia, zainspirowana efektami jednej z Wizażanek, na innym wątku./QUOTE]
można wiedzieć kogo? też lubię się "inspirować"

[201606220925]

[1=377b519153ace8f38426cdf 0b0980aad6bbc22c4_5d5886f 2b45de;49661898]

Napisane przez [B

Pjerniczek[/B];49651710]I ja się dołączę do wątku. Paznokcie zaczęłam olejować 30 grudnia, zainspirowana efektami jednej z Wizażanek, na innym wątku./QUOTE]
można wiedzieć kogo? też lubię się "inspirować"

- - - - - - - - - - - - - - - - -
dziewczyny, jestem załamana.. byłam dzisiaj u kosmetyczki na zwykłym pomalowaniu paznokci (bo chciałam jakiś innych kolorów, a nie chciałam kupować nowych lakierów) i nie wspominając już jak tragicznie tam było (nigdy tam wcześniej nie byłam, ehh.. i nigdy już tam nie wrócę, masakra ), to jeszcze paznokci wyszły inaczej niż moje oczekiwania... chciałam pomalowanych na piękny pastelowy, łagodny róż KRYJĄCY całkowicie i serdeczne na ciepły złoty kolor , takie kolory: http://img.zszywka.pl/1/0146/w_3319/...-paznokcie.jpg tylko tak jak mówiłam paznokcie całe na różowo, a serdeczne całe na złoto (nie moon manicure jak na zdjęciu). miałam do wyboru wiele odcieni różu i złotego, ale oczywiście ta pani kosmetyczka wiedziała lepiej
i wyszło coś takiego jak na zdjęciu w załączniku ;/// czyli okropnie PRZEŚWITUJĄCY róż (pomimo trzech warstw) [i jeszcze nie widać tego na zdjeciu, ale nie jest to napewno pastelowy kolor ;/ ma taki tandetnie różowy blask] a ten "złoty" jak widać wygląda jak srebrny :// nawet chłopak mi powiedział "o, czy to taki srebrny jak miałaś pomalowany na studniówkę?" i jak widać ten kolor też prześwituje... już i tak jestem zdenerwowana, że nie poszłam tam gdzie zawsze, do zaufanego salonu, gdzie nigdy się nie zwiodłam, ale nie miałam czasu tam jechać.. ehh. nie będę już wspominać o warunkach w tamtym salonie i o zdolnościach tej kosmetyczki, o ile jest kosmetyczką. nie myślcie, że jestem jakąś sfrustrowaną gówniarą, bo same byłybyście wściekłe, jak ktoś jest ciekawy o co chodzi to na priv ;p.
powiedzcie mi tylko czy bardzo źle wyglądają te "prześwity"? najlepsze jest to, że na zdjęciu aż tak tego nie widać, jak w rzeczywistości ;/

[Martinezzzz]

Lavender kochana, przepraszam, ale są okropne! Wcale się nie dziwię, że jesteś wściekła. Zapłaciłaś za to?

[majka5908]

Przykro mi to pisac, ale mnie rowniez odrzucaja Duzo Ci baba za to skasowala? Moglas nie placic i powiedziec, ze oczekiwalas zupelnie czegos innego

[Kiwaczka]

mnie także nie przypadły do gustu. Mogła Ci najpierw pazurki na biało pomalować a dopiero wtedy na kolor ;/ ojjjj te dzisiejsze pseudo kosmetyczki..

[Pjerniczek]

[1=377b519153ace8f38426cdf 0b0980aad6bbc22c4_5d5886f 2b45de;49661898]

Napisane przez Pjerniczek

I ja się dołączę do wątku. Paznokcie zaczęłam olejować 30 grudnia, zainspirowana efektami jednej z Wizażanek, na innym wątku./QUOTE]
można wiedzieć kogo? też lubię się "inspirować"

Zainspirowały mnie efekty wizażanki o nicku poulka0, z wątku Mala plytka paznokcia - jak ja przedluzyc??. Od tego się zaczęło, a potem już z górki. Olejowanie jest teraz nieodłącznym elementem dnia codziennego, a Majowa Rosa i jej spektakularne efekty dodają mi wiary w sukces

[Joasiunia:)]

Lavender wiesz... Pomalowane sa dokladnie i schludnie. Wygladaja na zadbane. Ale fakt ten przeswit to az dziwi. Zmyj je i pomaluj po swojemu. Nie ma co teraz plakac nad rozlanym mlekiem Glowa do góry kup fajny lakier i dawaj

[201606220925]

20 zł. eh.. nie szkodzi, chciałam poznać waszą opinię właśnie. no cóż, ponoszę ze 3-4 dni i zmyję. mogę wam w sumie opowiedzieć jak było.
Galeria Krakowska, salon "Mani Pedi", ten na najwyższym pietrze obok fitness platinum (bo poziom nizej maja drugi...)... 10 kosmetyczek w jednym pomieszczeniu, masówa i w ogóle.. pomijając fakt, że miałam robiony manicure na fotelu do pedicure, a rzeczy trzymała ta kosmetyczka na swoich kolanach :P w sumie 2 osoby obok też tak siedziały... no ale przecież trzeba się "nachapać kasy"... dodam jeszcze tyle, że chyba sama sobie chyba lepiej maluję paznokcie, bo ona zalała mi całe skórki i potem z 10 minut poprawiała je pisakiem ze zmywaczem... i na moje zniszczone (od wczoraj, nie pytajcie jak zniszczone) cienkie i postrzępione paznokcie (mam "zadziory" na paznokciach! nie na skórkach), które gołym okiem widać że są masakrycznie zniszczone, zrysowane, powiedziała "o ale ładne i mocne paznokcie".... i słyszałam jak inne kosmetyczki gadały ludziom to samo, jak wyuczone do recytacji teksty... no ale nie ważne. jestem mega wściekła, ale taki mam już charakter, że nie potrafię się "odezwać"... muszę to zmienić!!
aha, te lakiery tak słabo kryjące pomimo 3 warstw to OPI.

jeszcze zapomniałam dodać, że jak na początku spytałam się ile czasu mam czekać aż wyschną (bo nie miałam czasu za wiele i jeśli miałabym długo czekać, bo wiadomo - lakiery różnych firm różnie schną - to bym zrezygnowała jednak z wizyty) to usłyszałam, że 15 minut, a jak już mi pomalowała to mówię dla pewności "15 minut mam posiedzieć, tak?", a ona "ale ze mnie gapa... 15 minut to posiedzieć w naszym salonie, ale to tak z godzinke poczekać aż wyschną..." . SUPER. nie moglam wiec wyjsc z galerii, bo jak miałam ubrać kurtkę? a mroz przeokropny i snieg wiec bez kurtki nie moglam wyjsc. no i coz.. dzieki tej 'malej pomyłce' nie załatwiłam innych rzeczy po za galerią.. agrrrrhhh...

ale przynajmniej następnym razem sprawdzę opinie na internecie o danym salonie, a nie będę wybierać się "na szybko" i w ciemno, bo jak widać nawet pomalowanie paznokci bez usługi manicure jest dla niektórych trudne... no i będę patrzeć na marki lakierów (OPI jest drogie, ale niekoniecznie dobre, wiem bo sama miałam kilka lakierów tej firmy) i nie będę już chodzić do salonów w galeriach :P a najlepiej to pozostanę wierna jednemu miejscu, które już dawno miałam ulubione

mam nadzieję, że przynajmniej też nauczycie się na moim błędzie, by nie wybierać się w ciemno. nie tylko jak o paznokcie chodzi, ale np. jakiś zabieg, makijaż, fryzurę...

[Trelek]

[1=377b519153ace8f38426cdf 0b0980aad6bbc22c4_5d5886f 2b45de;49665108]20 zł. eh.. nie szkodzi, chciałam poznać waszą opinię właśnie. no cóż, ponoszę ze 3-4 dni i zmyję. mogę wam w sumie opowiedzieć jak było.
Galeria Krakowska, salon "Mani Pedi", ten na najwyższym pietrze obok fitness platinum (bo poziom nizej maja drugi...)... 10 kosmetyczek w jednym pomieszczeniu, masówa i w ogóle.. pomijając fakt, że miałam robiony manicure na fotelu do pedicure, a rzeczy trzymała ta kosmetyczka na swoich kolanach :P w sumie 2 osoby obok też tak siedziały... no ale przecież trzeba się "nachapać kasy"... dodam jeszcze tyle, że chyba sama sobie chyba lepiej maluję paznokcie, bo ona zalała mi całe skórki i potem z 10 minut poprawiała je pisakiem ze zmywaczem... i na moje zniszczone (od wczoraj, nie pytajcie jak zniszczone) cienkie i postrzępione paznokcie (mam "zadziory" na paznokciach! nie na skórkach), które gołym okiem widać że są masakrycznie zniszczone, zrysowane, powiedziała "o ale ładne i mocne paznokcie".... i słyszałam jak inne kosmetyczki gadały ludziom to samo, jak wyuczone do recytacji teksty... no ale nie ważne. jestem mega wściekła, ale taki mam już charakter, że nie potrafię się "odezwać"... muszę to zmienić!!
aha, te lakiery tak słabo kryjące pomimo 3 warstw to OPI.

jeszcze zapomniałam dodać, że jak na początku spytałam się ile czasu mam czekać aż wyschną (bo nie miałam czasu za wiele i jeśli miałabym długo czekać, bo wiadomo - lakiery różnych firm różnie schną - to bym zrezygnowała jednak z wizyty) to usłyszałam, że 15 minut, a jak już mi pomalowała to mówię dla pewności "15 minut mam posiedzieć, tak?", a ona "ale ze mnie gapa... 15 minut to posiedzieć w naszym salonie, ale to tak z godzinke poczekać aż wyschną..." . SUPER. nie moglam wiec wyjsc z galerii, bo jak miałam ubrać kurtkę? a mroz przeokropny i snieg wiec bez kurtki nie moglam wyjsc. no i coz.. dzieki tej 'malej pomyłce' nie załatwiłam innych rzeczy po za galerią.. agrrrrhhh...

ale przynajmniej następnym razem sprawdzę opinie na internecie o danym salonie, a nie będę wybierać się "na szybko" i w ciemno, bo jak widać nawet pomalowanie paznokci bez usługi manicure jest dla niektórych trudne... no i będę patrzeć na marki lakierów (OPI jest drogie, ale niekoniecznie dobre, wiem bo sama miałam kilka lakierów tej firmy) i nie będę już chodzić do salonów w galeriach :P a najlepiej to pozostanę wierna jednemu miejscu, które już dawno miałam ulubione

mam nadzieję, że przynajmniej też nauczycie się na moim błędzie, by nie wybierać się w ciemno. nie tylko jak o paznokcie chodzi, ale np. jakiś zabieg, makijaż, fryzurę...[/QUOTE]

Jestem wręcz zszokowana Twoją historią!
Ale już tyle rzeczy słyszałam co "manikiurzystki" wyrabiają z łapkami że sama w życiu bym nie poszła.

Z tym kazaniem Ci czekać to trochę żałosne - salon w galerii a nie używają porządnych wysuszaczy? Taki Poshe zrobiłby wrażenie na niejednej kobiecie (wiele moich koleżanek się dopytuje o specyfik jak słyszy że schną w 5 minut i można iść siusiu robić

Jeżeli z natury jesteś przebojowa to można reklamować - skoro zaznaczyłaś, że chcesz kryjący to można pójść, powiedzieć że w świetle dziennym prześwitują końcówki, co jest nieestetyczne i zażądać zwrotu.
Za te 20 zł możesz mieć 2 przyzwoite lakiery Bell (albo jeden Essie lub dwa SH Ccomplete Salon Manicure z allegro).

Ale sam mani hm... ja może dziwna jestem ale poza tymi prześwitami to mi się kolorystyka podoba Może w sztucznym świetle wygląda lepiej niż w rzeczywistości

[Martinezzzz]

Lavender szczerze współczuję. Szczęśliwie sama sobie maluję pazurki więc jeśli coś spartolę to pretensje tylko do siebie.
A miłej pani powiedziałabym co myślę na jej temat. Faktem jest, że niczego by to nie już zmieniło, ale nie boję się otworzyć gęby. Czasami wręcz nie potrafię zamknąć. Oczywiście w kulturalny sposób (no chyba, że ktoś mnie zmusi do porzucenia kultury)


Muszę się w końcu zaopatrzyć w Poshe! Przydałby się porządny wysuszacz bo nie zawsze mam czas żeby usiąść, pachnieć i czekać