Studia czy szkoła policealna?

[_Karolinaa_]

Witam
Mam pewien dylemat.Od pazdziernika zaczelam studia na kierunku Zdrowie Publiczne. Moje zainteresowania to wszystko co zwiazane z pielegnacja ciala i twarzy. Uwielbiam wszelkie zabiegi pielegnacyjne i ucze sie ich sama w domu tez. W przyszlosci chcialabym najpierw pracowac w jakims salonie SPA np. a kiedys otworzyc moze cos wlasnego. Niestety zaczelam miec watpliwosci czy moj kierunek w ogole ma sens? Czy nie lepiej byloby isc na technika uslug kosmetycznych i od razu uczyc sie wszystkiego w praktyce,bo na studiach to czego oczekuje to moze zacznie sie na 2 lub 3 roku? Czy zarobki w salonach spa ( jako pracownik , nie wlasciciel) i ogolnie salonach kosmetycznych,odnowy biologicznej sa zadowalajace? Bardzo prosze o porade, chcialabym szybko podjac decyzje czy zostac na tych studiach czy przeniesc sie do szkoly policealnej.
Dodatkowo nie wiem czy to ma w tym jakieś znaczenie ale posiadam tytuł technika ekonomisty(lecz nie wiąże przyszłości z tym kierunkiem. po prostu nie lubię tego )

[Holigula]

Nie przenoś się. Po technikum masz tylko tytuł technika i to pod warunkiem, że uda ci się go zdać.
W technikum również masz tylko miesiąc praktyk a reszta to nauka teorii. Lepiej zrobisz jak zostaniesz na studiach, mówię ci

[_Karolinaa_]

No właśnie sama nie wiem jak to z tym wszystkim jest. Z ciekawości obejrzałam przykładowy plan zajęc w takiej policealnej.A tam już zaczynają zabiegi a ja na studiach mam narazie samą teorie nie zwiazaną w ogole z moimi zainteresowaniami . Narazie wałkowane jest to samo czyli sport itd.A ja bym chciała coś takiego hmm urodowego już
Czy po tych studiach w ogóle będę miała wystarczajaca wiedze aby pracowac w salonie kosmetycznym lub spa...hmm..

[michell18]

Jestem po 2-letnim policealnym studium kosmetycznym (dziennym).Zajęcia odbywały się od poniedzialku do piątku.W pierwszej klasie,mialam miesięczne praktyki (sześć dni w tygodniu -cały dzień spędzałam w salonie kosmetycznym).
Co do Twojego pytania-w szkole miałam bardzo dużo zajęć praktycznych po kilka godzin.Z tego co wiem i zawsze nam mówiono,na studiach wiekszą wagę przywiązuje się do nauki teorii-dlatego osoby po kosmetologii bez problemu znajdą pracę w SPA (gdzie często wystarczy tylko włączyć "maszynę"),przy produkcji kosmetyków,jako przedstawiciele handlowi itd.Zaś po szkole kosmetycznej spokojnie poradzisz sobie w salonie kosmetycznym-będziesz miała już wprawną rekę do henny,malowania paznkoci,depilacji itd.
To jest oczywiście moje zdanie na ten temat Ty musisz zdecydować co bardziej chciałabyś robić.....

Aha...pamiętaj też o tym,że nawet jakbyś się przeniosła do szkoły kosmetycznej to tam oprócz pracowni kosmetycznej będziesz miała inne zajęcia-dermatologia,anatomia,psy chologia,fizykoterapia itd.
Kosmetyka/kosmetologia to nie tylko maseczki,masaż,malowanie paznokci))To też sporo teorii)

[Bea_91]

Jeśli studia są dziennie bez problemu możesz zaocznie zaczynać technika

[_Karolinaa_]

Wtedy bym musiala z 500 zl wydawac na to miesiecznie..a chcialabym wybrac to albo to..kurcze. po czym wieksze zarobki? co bardziej takie przyszlosciowe?

MICHELL18 - a Ty znalazłaś pracę po tym dobrze płatną? Czy masz zamiar otworzyć własny salon ?

[michell18]

Napisane przez _Karolinaa_

Wtedy bym musiala z 500 zl wydawac na to miesiecznie..a chcialabym wybrac to albo to..kurcze. po czym wieksze zarobki? co bardziej takie przyszlosciowe?

Myślę,że na to pytanie nie ma odpowiedzi)To ile będzisz zarabiać zależy od tego jak będziesz wykonywać swoją pracę-jak będziesz dobrą kosmetyczką to zawsze będziesz mieć klientów,inni też Cię docenią.Trzeba też inwestować w siebie-kursy,szkolenia.

[Bea_91]

Napisane przez _Karolinaa_

Wtedy bym musiala z 500 zl wydawac na to miesiecznie..a chcialabym wybrac to albo to..kurcze. po czym wieksze zarobki? co bardziej takie przyszlosciowe?

Technik jest darmowy, o ile zrozumiałam Twoją odpowiedź Myślę że jednak technik ale z drugiej strony połączenie tych dwóch rzeczy fajnie wygląda. Jakie przedmioty masz na zdrowiu publicznym związane z kosmetyką?

[_Karolinaa_]

Ja bym szla na technika do szkoly platnej a za studia tez place bo to uczelnia niepubliczna. Jakie mam przedmioty? zadne ;/ i nie wiem czy jakiekolwiek bede miec z tym zwiazane..mimo ze specjalizacje ktora wybieralismy przy zapisaniu sie do szkoly jest zwiazana z odnowa biol.i kosmetologia ale jakos tych przedmiotow nie ma tylko same co mnie nudza i nie interesuja...
Jesli mialabym byc ta kosmetyczka to pewnie pracowalabym w czyims salonie prawda? Nigdy nie widzialam np 40 czy 50 letniej kobiety w tym...wiec nie wiem czy nie dazy sie wlasnie do wlasnej dzialalnosci? Czy da sie byc juz w dojrzalym wieku i pracowac w takiej instytucji ? Czy wchodzi w gre tylko cos na wlasna reke?
Marzy mi sie wykonywanie zabiegow pielegnacyjnych, moje marzenie to nie paznokcie malowanie i henna (ale to tez lubie) tylko cos takiego wlasnie z pielegnacja.

[Bea_91]

Napisane przez _Karolinaa_

Ja bym szla na technika do szkoly platnej a za studia tez place bo to uczelnia niepubliczna. Jakie mam przedmioty? zadne ;/ i nie wiem czy jakiekolwiek bede miec z tym zwiazane..mimo ze specjalizacje ktora wybieralismy przy zapisaniu sie do szkoly jest zwiazana z odnowa biol.i kosmetologia ale jakos tych przedmiotow nie ma tylko same co mnie nudza i nie interesuja...

To po co idziesz na studia które Cię nudzą i nie interesują i jeszcze za to płacisz Idź do technika przez rok sobie wszystko ułożysz i dopiero zdecydujesz. A nie masz w mieście cosinusa, żaka itp? Przecież tam technik jest darmowy.

[michell18]

Napisane przez _Karolinaa_

Wtedy bym musiala z 500 zl wydawac na to miesiecznie..a chcialabym wybrac to albo to..kurcze. po czym wieksze zarobki? co bardziej takie przyszlosciowe?

MICHELL18 - a Ty znalazłaś pracę po tym dobrze płatną? Czy masz zamiar otworzyć własny salon ?

Szkołę skończyłam pięć lat temu)Pracowałam w kilku salonach (pensje ok.1500zł + dużo z napiwków)))Później starałam się o dofinansowanie z Unii na otwarcie własnego salonu-nie udało się bo nie było funduszy.
Szukałam znowu pracy i kilka razy trafiłam na takie salony,że wprost z nich uciekałam .Przez to trochę się "sparzyłam".
Jakbym miała kasę to bez zastanawiania się otwarłabym swój salon ale po moich "historiach" nie chcę pracować u "kogoś"
W obecnej chwili na codzień pracuję w biurze a w soboty wykonuję makijaże,manicure,henny w salonie fryzjerskim.Mam też stałe klientki np.na pedicure do których jeżdzę do domu.

[_Karolinaa_]

Znalazłam ofertę cosinus kosmetyka.Faktycznie za darmo ! tylko troche sie naslyszalam o takich szkolach gdzie jest milion kierunkow i to bezplatne ,ze wiecie patologia tam chodzi itd. Ja tak oczywiscie NIE uwazam.Tylko czy to nie bedzie o bardzo slabym poziomie ? Takie bezplatne szkoly?

[michell18]

Napisane przez Bea_91

To po co idziesz na studia które Cię nudzą i nie interesują i jeszcze za to płacisz Idź do technika przez rok sobie wszystko ułożysz i dopiero zdecydujesz. A nie masz w mieście cosinusa, żaka itp? Przecież tam technik jest darmowy.

Myślę,że koleżanka ma dobry pomysł)Trzeba spróbować w technikum i zobaczysz co wtedy)

[Bea_91]

Napisane przez _Karolinaa_

Znalazłam ofertę cosinus kosmetyka.Faktycznie za darmo ! tylko troche sie naslyszalam o takich szkolach gdzie jest milion kierunkow i to bezplatne ,ze wiecie patologia tam chodzi itd. Ja tak oczywiscie NIE uwazam.Tylko czy to nie bedzie o bardzo slabym poziomie ? Takie bezplatne szkoly?

Ja jestem już po studiach i dokształcam się właśnie w takiej szkole i żadnej patoli nie widziałam. Wręcz przeciwnie jest dużo ludzi po studiach którzy z braku pracy chcą podnieść swoje kwalifikacje
O jakiej wcześniej myslałaś szkole?

[michell18]

Napisane przez _Karolinaa_

Znalazłam ofertę cosinus kosmetyka.Faktycznie za darmo ! tylko troche sie naslyszalam o takich szkolach gdzie jest milion kierunkow i to bezplatne ,ze wiecie patologia tam chodzi itd. Ja tak oczywiscie NIE uwazam.Tylko czy to nie bedzie o bardzo slabym poziomie ? Takie bezplatne szkoly?

Ja za swoją płaciłam 600zł miesięcznie + dodatkowe kursy,szkolenia.Myślę,że to były dobrze wydane pieniądze-mieliśmy dobre kosmetyki na pracowni.Nauczyciele nigdy nam niczego nie żałowali-robiłyśmy kilka zabiegów w ciągu zajęć.

Nie masz u siebie w mieście jakieś dobrej kosmetyczki (mamy,cioci,kuzynki?)z którą mogłabyś porozmawiać i zapytać,którą szkołę by poleciła???
Ja coś w te ŻAKI /COSINUSY nie wierzę

[_Karolinaa_]

Wcześniej myślałam o szkole Europejska Akademia Zdrowia i Urody i tam płatne jest.Znalazłam Cosinusa u mnie w mieście. Chodziłaś tam?
Niestety nie mam nikogo takiego w rodzinie zeby podpytac
No wlasnie boje sie tych cosinusow ze niski poziom , ze potem jakies ukryte koszty czy cos.. problemy ze zdawaniem.
Czy wystarczy mi taki cosinus zeby pozniej zdobyc dobrze platna prace?

[michell18]

Napisane przez _Karolinaa_

Wcześniej myślałam o szkole Europejska Akademia Zdrowia i Urody i tam płatne jest.Znalazłam Cosinusa u mnie w mieście. Chodziłaś tam?
Niestety nie mam nikogo takiego w rodzinie zeby podpytac
No wlasnie boje sie tych cosinusow ze niski poziom , ze potem jakies ukryte koszty czy cos.. problemy ze zdawaniem

Chodziło mi o to,że może ktoś z Twojej rodziny,ze znajomych ma jakąś dobrą kosmetyczkę do której chodzi)

[Bea_91]

Napisane przez _Karolinaa_

Wcześniej myślałam o szkole Europejska Akademia Zdrowia i Urody i tam płatne jest.Znalazłam Cosinusa u mnie w mieście. Chodziłaś tam?
Niestety nie mam nikogo takiego w rodzinie zeby podpytac

Chodzę tam ale nie na kosmetykę tylko na informatykę, więc ciężko mi określić na jakim poziomie jest tam kosmetyka ale dużo znajomych chodzi na nią i sobie chwali (często widzę wypchane klasy po brzegi). Myślę po prostu że skoro masz płacić za technika to nie lepiej mieć go za darmo a pieniądze zainwestować w kursy i szkolenia?

O poziom musisz się indywidualnie spytać nawet na wizażu ludzi w Twoim mieście, bo dużo zależy od nauczycieli. A egzamin zawodowy to jak matura albo sesja na studiach trzeba samemu w domu trochę posiedzieć.

[_Karolinaa_]

Hmm nic nie słyszałam u mnie w rodzinie by ktoś polecał jakąś dobrą kosmetyczkę , własnie mamy zapytałam i mówi,że jej koelżanka ma dobrą ale ona kończyła kosmetologię

Kurde dziewczyny! olśniłyście mnie bardzo mi pomogłyście. Chyba zrobię tak...skoro już i tak muszę opłacić listopad za zdrowie publiczne, pojdę na zjazd co mam w następnym tyg(no bo skoro zapłaciłam to pójdę może się rozmyślę :P) i raczej pójdę do tego cosinusa darmowego i będę robić kursy lepiej żeby kasa szła na kursy niz nielubiane studia prawda?

[Bea_91]

Napisane przez _Karolinaa_

Hmm nic nie słyszałam u mnie w rodzinie by ktoś polecał jakąś dobrą kosmetyczkę , własnie mamy zapytałam i mówi,że jej koelżanka ma dobrą ale ona kończyła kosmetologię

Kurde dziewczyny! olśniłyście mnie bardzo mi pomogłyście. Chyba zrobię tak...skoro już i tak muszę opłacić listopad za zdrowie publiczne, pojdę na zjazd co mam w następnym tyg(no bo skoro zapłaciłam to pójdę może się rozmyślę :P) i raczej pójdę do tego cosinusa darmowego i będę robić kursy lepiej żeby kasa szła na kursy niz nielubiane studia prawda?

Ciesz się że nie za cały semestr opłaciłaś A legitka do końca marca będzie

[_Karolinaa_]

Jeszcze mam takie małe pytanko . Pytam bo ja w ogóle nic z takich rzeczy nie wiem...
Nigdy jeszcze nie pracowałam. Czy w czasie tego cosinusa ktoś mnie przyjmie w jakimś salonie na płatne praktyki czy jakiś pół etatu? Chociaż w sumie nie wiem co miałabym tam robić nie umiejąc jedszcze nic...ale może w jakimś solarium by dało rade zeby mieć pare groszy?

[Bea_91]

Napisane przez _Karolinaa_

Jeszcze mam takie małe pytanko . Pytam bo ja w ogóle nic z takich rzeczy nie wiem...
Nigdy jeszcze nie pracowałam. Czy w czasie tego cosinusa ktoś mnie przyjmie w jakimś salonie na płatne praktyki czy jakiś pół etatu? Chociaż w sumie nie wiem co miałabym tam robić nie umiejąc jedszcze nic...ale może w jakimś solarium by dało rade zeby mieć pare groszy?

Powiem Ci że masz chyba na drugim roku praktyki darmowe (albo płatne jeżeli sobie takie znajdziesz), myślę że powinnaś najpierw zainwestować w kursy

[Kalini]

Napisane przez Bea_91

Ciesz się że nie za cały semestr opłaciłaś A legitka do końca marca będzie

Oj lepiej bym się wczytała w umowę, być może trzeba ją wypowiedzieć i oddać legitymację, bo będą naliczane kolejne raty i autorka zostanie z długiem.

A odpowiadając na pytanie autorki. Idź do szkoły policealnej, po co Ci studia za które musisz płacić, których nie lubisz, a do tego jeszcze są średnio przyszłościowe.
Z tego co wiem z tytułem technika kosmetyki nie tak trudno znaleźć pracę. Dużo daje to, że zazwyczaj jest bardzo dużo praktyki, podobno (piszę rzecz zasłyszaną, więc to nie musi być prawda) często osoby po szkole policealnej są chętniej zatrudniane w salonach bo wiedzą co i jak, a osoby po kosmetologii znają się lepiej na teorii, ale w zabiegach są mniej doświadczone.

[Bea_91]

Napisane przez Kalini

Oj lepiej bym się wczytała w umowę, być może trzeba ją wypowiedzieć i oddać legitymację, bo będą naliczane kolejne raty i autorka zostanie z długiem.

Podejrzewam że raczej autorka przejdzie się do dziekanatu w tej sprawie, chociażby po swoje dokumenty W sumie będzie miała w tech legitymacje za darmo.

[_Karolinaa_]

czy do takiej policealnej przyjmuja tylko w pazdzierniku czy moge np w listopadzie czy grudniu dojsc?

[Bea_91]

Napisane przez _Karolinaa_

czy do takiej policealnej przyjmuja tylko w pazdzierniku czy moge np w listopadzie czy grudniu dojsc?

Spokojnie możesz nawet jutro składać papiery, nie odkładałabym tego do grudnia. Musisz mieć oryginał świadectwa ukończenia szkoły średniej, dowód i 2 zdjęcia donieść. Jak to zaniesiesz jesteś już na liście.

[_Karolinaa_]

Jak myslisz kiedy najpozniej? Tez musze miec czas na odebranie papierow z moich studiow, w sumie chcialabym poczekac tez z jakies 2 tyg...nie bedzie za pozno? a co z ocenami ktore juz niektorzy zalapali a ja nie?

[Bea_91]

Napisane przez _Karolinaa_

Jak myslisz kiedy najpozniej? Tez musze miec czas na odebranie papierow z moich studiow, w sumie chcialabym poczekac tez z jakies 2 tyg...nie bedzie za pozno? a co z ocenami ktore juz niektorzy zalapali a ja nie?

Myślę że na razie jest teoria i nie ma żadnych ocen, w sumie oceny masz w styczniu w sesji egzaminacyjnej w takich szkołach. Zadzwoń i się dogadaj W dziekanacie masz oryginał ukończenia szkoły średniej?

Ja na Twoim miejscu bym jak najszybciej szła żeby nie być do tyłu z resztą dziewczyn.

[Kalini]

Napisane przez _Karolinaa_

Jak myslisz kiedy najpozniej? Tez musze miec czas na odebranie papierow z moich studiow, w sumie chcialabym poczekac tez z jakies 2 tyg...nie bedzie za pozno? a co z ocenami ktore juz niektorzy zalapali a ja nie?

Ja zapisałam się do szkoły policealnej w poniedziałek i to tylko dzięki temu, że Pani w sekretariacie była wyjątkowo miła. Szkoły policealne są zobowiązane przyjmować uczniów tylko do końca października (to w sumie i tak dwa miesiące po rozpoczęciu roku). Jednak jak masz pod ręką świadectwo (choćby odpis, albo to które możesz wziąć z uczelni możesz choć wypożyczyć), możesz zrobić rundkę po szkołach policealnych jeszcze w tym tygodniu i może gdzieś pójdą na ustępstwa.
A jeśli się nie da, już ruszyła rekrutacja na kierunki rozpoczynające się w lutym. W przypadku szkół policealnych to większość kierunków

[_Karolinaa_]

Kurcze już sama nie wiem a pierwsze słysze o tym ,że w lutym można rozpocząc...i co wtedy mam zaliczony semestr czy jak? Nie wiem co robic mam metlik w glowie nie jestem przekonana do tych szkol policealnych,wsrod znajomych do takich chodza tylko ci co matury nie maja...niestety nie znam nikogo kto chodzil na kosmetyke do policealnej