Grupa wsparcia- wracamy do naturalnych włosków.Wätek zbiorczy

[vikaisdead]

Czeeeeść! kestem tutaj totalnie nowa nie wiem co i jak : > ale trafiłam tutaj, bo szukałam w Internecie informacji na temat powrotu do naturalnego koloru. Przyłączam się do Was
Od ponad roku farbuje włosy na ciemny brąz, a mój naturalny kolor to ciemny blond. Od września nie tknęłam żadnej farby a mój odrost to dopiero 3, góra 4 cm. Chciałabym do wakacji ewentualnie do września odzyskać moje włosy długości przed ramiona. To w ogóle jest realne? teraz moja wlosy mają 34 cm ale postanowiłam, że zetne je dopiero jak będe miala bardzo widoczne odrosty. Może powinnam podcinać regularnie końcówki, a włosy będą wtedy szybciej rosły?
Pozdrawiam i zyczę wytrwałości!

[goldika]

Napisane przez vikaisdead

Czeeeeść! kestem tutaj totalnie nowa nie wiem co i jak : > ale trafiłam tutaj, bo szukałam w Internecie informacji na temat powrotu do naturalnego koloru. Przyłączam się do Was
Od ponad roku farbuje włosy na ciemny brąz, a mój naturalny kolor to ciemny blond. Od września nie tknęłam żadnej farby a mój odrost to dopiero 3, góra 4 cm. Chciałabym do wakacji ewentualnie do września odzyskać moje włosy długości przed ramiona. To w ogóle jest realne? teraz moja wlosy mają 34 cm ale postanowiłam, że zetne je dopiero jak będe miala bardzo widoczne odrosty. Może powinnam podcinać regularnie końcówki, a włosy będą wtedy szybciej rosły?
Pozdrawiam i zyczę wytrwałości!

przede wszystkim podcinanie włosów nie ma wpływu na tempo ich wzrostu przecież koncówki jak zostaną podcięte nie krzyczą z dółu do cebulek "hej, hej skrócili nas, możecie zacząc szybciej rosnąc"
włos średnio rośnie 1cm miesięcznie więc w 6miesięcy raczej 34cm nie wyhodujesz.

[vikaisdead]

hm hm nie oto mi chodzilo ze rosna od obcinania tylko że jak będe je obicnać to szybciej jakoś to minie - źle ujęłam
i nie chcę wyhodować 34cm tylk0 2o - tak ogólnie, nie do września. Poza tym tylko czekam na lato, bo wtedy jakoś włosy same mi wracają do naturalnego koloru, chyba słońce je wykańcza : D (żaluję, że pofarbowałam po wakacjach, bo już bym miała swoje.)

[goldika]

Napisane przez vikaisdead

hm hm nie oto mi chodzilo ze rosna od obcinania tylko że jak będe je obicnać to szybciej jakoś to minie - źle ujęłam
i nie chcę wyhodować 34cm tylk0 2o - tak ogólnie, nie do września. Poza tym tylko czekam na lato, bo wtedy jakoś włosy same mi wracają do naturalnego koloru, chyba słońce je wykańcza : D (żaluję, że pofarbowałam po wakacjach, bo już bym miała swoje.)

to się źle zrozumiałśmy ;d też żałuję farbowania... teraz jak oglądam swoje zdjęcie sprzed lat z naturalnym kolorkiem to żal ... ściaska

[Ninedin]

Widzę, że robi się nas coraz więcej

[vikaisdead]

Napisane przez goldika

teraz jak oglądam swoje zdjęcie sprzed lat z naturalnym kolorkiem to żal ... ściaska

nic mi o tym nie mów. ja jak widzę to raz tak a raz nie. to takie dziwne, bo w sumie swietnie sie czuje w moim farbowanym kolorze, naturalny mniej mi sie podoba ale chodzi mi teraz o zdrowie tych wlosow, bo zauwazylam ze zaczely bardzo wypadac...
mysle ze jak juz uda mi sie wrócić to znowu mnie pokusi !

[goldika]

Napisane przez vikaisdead

nic mi o tym nie mów. ja jak widzę to raz tak a raz nie. to takie dziwne, bo w sumie swietnie sie czuje w moim farbowanym kolorze, naturalny mniej mi sie podoba ale chodzi mi teraz o zdrowie tych wlosow, bo zauwazylam ze zaczely bardzo wypadac...
mysle ze jak juz uda mi sie wrócić to znowu mnie pokusi !

ja też wolę się w farbowanych ale te rozdwojone końcówki, wypadanie i łamanie nie jest warte koloru... wolę już mój średni blond ale w świetnym stranie.

Napisane przez Ninedin

Widzę, że robi się nas coraz więcej

moim postanowieniem jest powrót do naturalnych! nawet kosztem obleśnych odrostów przecież istnieją fryzury w których odrosty nie są tak widoczne, koczki, kitki etc. Więc wspierajmy się a damy radę!

[Ninedin]

Napisane przez goldika

moim postanowieniem jest powrót do naturalnych! nawet kosztem obleśnych odrostów przecież istnieją fryzury w których odrosty nie są tak widoczne, koczki, kitki etc. Więc wspierajmy się a damy radę!

no ja tam sobie koczka nie mam z czego zrobić

[kateBB]

Napisane przez niebieski BoMbel

chociaz czasami sie łamię jak widzie piękne dlugie zdrowe włosy koleżanek to aż coś normalnie w dołku ściska

Dokładnie Ostatnio spotkałam się z koleżanką z liceum, jakie ona ma pieeeekne włosy Idealnie proste, zdrowe, długosć ok 5-10 cm za zapięcie stanika, kolor ciemny brąz (naturalny). Jak dla mnie ideał włosowy.

A moje.. krótkie (do ramion, bo ciągle je podcinam), smętnie wiszące, dwukolorowe, od góry w miarę gęste (te naturalne) a na dole (farbowane) przerzedzone, cienkie

No aaaale, w okolicach wrzesnia/ pazdziernika będę miała już całe swoje, a później około 14-15 miesięcy i w końcu osiągnę w miarę odpowiadającą mi długosc. To się pocieszyłam

Czyli pełen sukces to czeka mnie tak za około dwa lata
No cóż.. trzeba było słuchać mamy i nie farbować

[vikaisdead]

Napisane przez kateBB

A moje.. krótkie (do ramion, bo ciągle je podcinam), smętnie wiszące, dwukolorowe, od góry w miarę gęste (te naturalne) a na dole (farbowane) przerzedzone, cienkie

skąd ja to znam
wiecie może czy od takich farb do 24 myć też bardzo niszczą się włosy? tak dzisiaj myślałam o tych moich włosach i postanowiłam, że najpierw pofarbuje je właśnie taką farbą, a jak będzie kolor ok (zbliżony do moich naturalnych) to pofarbuje normalną, oczywiście odrosty zostawie już w spokoju. w najbliższym czasie też wybieram się do fryzjera, żeby właśnie skrócić włosy o jakieś 5 cm. Zawsze troche mniej bede na to patrzeć

[kateBB]

Napisane przez vikaisdead

skąd ja to znam
wiecie może czy od takich farb do 24 myć też bardzo niszczą się włosy? tak dzisiaj myślałam o tych moich włosach i postanowiłam, że najpierw pofarbuje je właśnie taką farbą, a jak będzie kolor ok (zbliżony do moich naturalnych) to pofarbuje normalną, oczywiście odrosty zostawie już w spokoju. w najbliższym czasie też wybieram się do fryzjera, żeby właśnie skrócić włosy o jakieś 5 cm. Zawsze troche mniej bede na to patrzeć

Ja farbowałam Castingiem, który rzekomo jest do 24 myć ale wg mnie działa jak normalna farba, i tak jak ona niszczy włosy

Tzn u mnie włosy bardziej się zniszczyły codziennym prostowaniem przez 6 lat a nie farbami ale tak czy siak każdy wie że farbowanie nie jest obojętne dla kondycji włosa.
Jesli odrost bardzo różni się od reszty, mysle ze nie zgrzeszysz bardzo jak zafarbujesz ten ostatni raz Przynajmniej łatwiej będzie Ci się wracało do naturalnych.

[denahill]

Mnie zawsze zazdrość zżera jak widze dziewczyny z długimi, naturalnymi lśniącymi włosami. Najgorsze jest jednak to, że pewnie jak już zapuszczę naturalsy, to zacznę siwieć i cały trud pójdzie na marne. Już zdążyłam zauważyć pierwsze siwe włosy:/ To mnie demotywuje...

[alutka0]

Ja mam także długie włosy , za zaięcie stanika jakieś 5 cm i zapuszczam naturalne. we wrześniu będę mieć już swoje.

[niebieski BoMbel]

a ja mam takie do ramion i myśle,że na wakacje będą sswoje ponoć wiosną szybciej rosną ...(licze na to) i chyba się w ferie wybiore na podcięcie z 3 cm

[vikaisdead]

to ja też liczę na to, że na wiosnę szybciej rosną i na to, że w lato mi farba tak jakby sama zniknie z włosów (w tym roku tak się stało, nie wiem może to od duuuużej ilości słońca i bardzo słonego morza?).

[kotburyy]

Napisane przez vikaisdead

to ja też liczę na to, że na wiosnę szybciej rosną i na to, że w lato mi farba tak jakby sama zniknie z włosów (w tym roku tak się stało, nie wiem może to od duuuużej ilości słońca i bardzo słonego morza?).

Prawda, prawda Chodzi mi oczywiście o słońce, włosy zafarbowałam w wakacje na ciemny brąz, ale ku mojemu zdziwieniu wyszedł czarny, dodam, że farba z Palette . W lato, ze tak powiem zażywałam kąpieli słonecznych i tych w słonej wodzie też i włosy zrobiły mi się brązowe (niestety farba do końca nie zeszła). Trudno mi powiedzieć, czy to samo słońce, czy słona woda też. Ale nie wiem co mi do łba strzeliło, bo we wrześniu znowu je pofarbowałam. W takich chwilach mam żal do mamy, że za dużo mi pozwala .

Czytałam, że płukanka z sody oczyszczonej i cytryny rozjaśnia włosy. Dzisiaj zastosowałam, po pierwszym razie nic nie widać, ale dobra wiadomość - włosy po sodzie mi nie wypadły. Może już pisano o tym na forum, ale mam pytanie. Co ile robić te płukanki?, bo boję się, że zrobię za dużo, albo za mało i nie pomoże.

Oczywiście przyłączam się do Was - oczekujących na naturalny kolorek . Jednak rzeczy docenia się dopiero po ich stracie! Kurde, nie wiedziałam, że to trwa aż 2 lata A ja chciałam do studniówki wyglądać jak człowiek.

[Amaranthis]

Ja już mam wrażenie że włosy przestały rosnąć ehh... tak bardzo czekam na jakieś sensowniejsze efekty w odrostach, że to mi się dłuży okropnie... ale i tak narazie z nimi nie ma co robić, bo włosy mam krótkie.

[kateBB]

Czemu nie może być tak, że rano się budzimy i mamy już takie włosy jakie się nam wymarzą? Tak rach ciach i już
A tu trzeba czekać i czekać

[milosc17]

Witam
Również wracam do naturalnego koloru włosów
od sierpnia nie farbuje, ogólnie mam 36 cm włosów a odrost ok 5cm. Moj naturalny kolor to ciemny blond, a ten farbowany ciemny braz, ale juz bardzo wypłukany.
Odrosty zaczynaja bardzo rzucac sie w oczy i w zwiazku z tym zastanawiam sie nad zrobieniem koloru szamponetka z joanny na 8 myc, tylko nie wiem czy ten kolor do konca mi zejdzie? a w ostatni weekend stycznia ide na półmetek studiow i chce ladnie wyglada...
moze cos poradzicie?

[siokoladka]

Ooo tak czemu nie może byc tak że wstaje sie rano rach ciach pach i są
Też postanowiłam wrócic do naturalsów tylko problem jest taki że nie pamiętam jaki jest ich kolor
Przyzwyczaiłam sie już do tych moich czarno-brązowych i nie wiem czy beda mi pasowac ale zobaczymy
Główną motywacją jest moja koleżanka która od 1,5 roku schodzi z czarnego i ma przepiękny ciemny blondzik Po niej widze że warto.
Miłośc a może sproboj takiej pianki co to daje kolor tylko do pierwszego mycia?

[milosc17]

Napisane przez siokoladka

Miłośc a może sproboj takiej pianki co to daje kolor tylko do pierwszego mycia?

jest cos takiego? a zjakiej firmy? mozna kupic w drogeriach, rossmanie? musze sie rozejrzeć dzieki

[siokoladka]

Konkretnej nazwy firmy Ci nie powiem niestety bo nie pamiętam
Ale widziałam takie cudo w Naturze kilka dni temu

[kateBB]

Milosc17 a może wrzucisz jakies zdjęcie? Wtedy ocenimy czy faktycznie odrost tak bardzo rzuca się w oczy

[siokoladka]

No dokładnie wrzuc ocenimy )
Ja póki co "maskuje" 3,5cm odrost uczesaniem na Aylar Lie/Natasze Urbańska Czyli zwykłe przeczesanie reką do góry i myk Nie przylegają gładko do głowy i jakoś tak sie nie rzuca

[kateBB]

U mnie zwykłe przeczesanie włosów ręką nie daje takiego efektu niestety


Ps. Aylar Lie jest piękna moim zdaniem Wlosy, karnacja (idealna) , twarz, figura, ząbki Cud miód!

[Ninedin]

chyba zacznę odprawiać jakieś czary
Przechodzę kryzys

[kateBB]

Napisane przez Ninedin

chyba zacznę odprawiać jakieś czary
Przechodzę kryzys

Polecam gorącą kąpiel, jakis balsamik, pazurki pomalowac Zrobic cos dla siebie. Przynajmniej mi to pomaga przejsc chwile kryzysu i nie myslec o swojej katastrofie na glowie

[Ninedin]

Już na mnie to nie działa
Kupiłam dziś saszetki z Joanny, jedwabna kuracja czy coś takiego I śmieszny czepeczek żeby nie brudzić ręcznika będę wyglądać jak
Mam nadzieje, że się pozbędę tych pokus.......

[kateBB]

Napisane przez Ninedin

Już na mnie to nie działa
Kupiłam dziś saszetki z Joanny, jedwabna kuracja czy coś takiego I śmieszny czepeczek żeby nie brudzić ręcznika będę wyglądać jak
Mam nadzieje, że się pozbędę tych pokus.......

Nie słyszałam o tych saszetkach. To jest jakas odżywka, tak?
Jak użyjesz to daj proszę znać jakie efekty. Chętnie bym wypróbowała cos nowego.

[alutka0]

Ale od przeczesywania włosów ręką szybciej włosy się przetłuszczają. Zresztą, ja i tak noszę je spięte. Tak mi wygodniej, a po za tym w ten sposób odrost nie jest widoczny. Myślałam że w tym zapuszczaniu po miesiącu wymiękne,ale jak widać jestem cierpliwa bo to już 5 miesięcy. Kurcze, jak to szybko zleci. Co dopiero miałam 3 rocznicę a tu już 5 Hehe, już niebawem będziemy się cieszyć swoimi włoskami i oczywiście chwalić w te i wewte