Retinoidy doustnie: Roaccutane, Acnenormin, Isotrex i inne...

[azzis]

Napisane przez olenkah

Ja wlasnie nie wyobrazam sobie teraz buzi bez podkladu, bo tez wydaje mi sie "nijaka" pewnie z niego tez nie zrezygnuje nigdy,bo jednak odrobinka podkladu naduje buzi ladny kolor (a ja mam nieladny odcien cery) ale fantastycznie uzywac podkladu z wyboru a nie z musu

Moja paszczęka niestety ma tyle przebarwień, że podkład raczej jest wskazany bo fajnie wyrówuje koloryt i kryje wszelkie "dziadostwo"
Też chciałabym uzywać podkładu nie z musu, lekkiego, praktycznie nie widocznego...

Napisane przez TeEs

Mam jeszcze tylko pytanie, poniewaz niezbyt znam sie na kosmetykach (kiedys myslalem, ze krem nawlizajacy i tlusty to to samo- jak sie teraz okazuje, byl to moj wielki blad :/ ). Otoz teraz mamy lato, a ja pewnie od soboty zaczne brac jakiegos retinoida. Rozumiem, ze o opalaniu nie mam co myslec, no ale cialo jakos sie da zaslonic, gorzej z twarza (nota bene nie chce jej zaslaniac :P ). Powiedzcie mi prosze, o co chodzi z tymi kremami nawlizajacymi, filtrami (bo mowicie tez o jakis filtrach) i balsamami do ciala :?: ja jestem w tym kompletnie zielony...

Nawilżający możesz używać na noc, lub jakiegoś tłustszego jeśli skóra będzie bardzo przesuszona.
A filtry przy retinoidach wskazane (raczej konieczne).
Jesteś facetem i nie będziesz się sypał puderm, w związku z czym potrzebujesz filtra, który będzie się wchłaniał szybko i nie pozostawi bardzo tłustej wartstwy.
Polecam La Roche Posay, Fluide Extreme 50+.

[Gonia]

[QUOTE=Limonatka;7936853]gratuluję azzis ja chyba bez podkładu ani rusz.. kiedyś tak spróbowałam, zachęcona wypowiedziami Goni ale nie mogę jednak.. ja mam widoczne przebarwienia, nawet pod podkładem (dlatego noszę rozpuszczone a nie spięte włosy, chcoiaż czasem bym tak chciała...)




Limonatko - przeciez dużo osób ma przebarwienia, mało która z nas ma idealną skórę..... Ja mam też kilka przebarwień, blizny potrądzikowe i przestałam się tym przejmować.....
Bo tak naprawde to my trądzikowcy tak sie wpatrujemy w skórę swoją czy innych.... inni ludzie raczej tego nie robią.... To jest takie nasze małe ,,zboczenie"
Może spróbuj wyrównac koloryt kremem brazującym najpierw..... ja tak czasem robie, jak mi sie chce ;-)

[megan_77]

Napisane przez azzis

Oczywiście, ja na pewno będę pisała co i jak ze mną i moją buzią

A dzisiaj mój pierwszy, "oficjalny" dzień bez podkładu Mam filtr i puder+ puder brązujący. W sumie dobrze się czuję, ale jak spoglądam w lustro to ta moja twarz jakaś taka nijaka się wydaje Pewnie to kwestia przyzwyczajenia... Na pewno od czasu do czasu na razie będę sobie robiła takie dni bez podkładu, a z czasem może zupełnie z niego zrezygnuję?

azzis czy możesz zdradzić jakich kosmetyków użyłaś do makijażu, chodzi mi o puder i puder brązujący.
Ja obecnie stosuję podkład mineralny (uważam, że jest lżejszy od płynnego) ale zaczyna mnie szczypać twarz.

Dzięki podpowiedziom Goni jestem posiadaczką Czekoladki JOKO i stosuję ją na kości policzkowe jako roświetlacza
Pozdrawiam

[azzis]

Napisane przez megan_77

azzis czy możesz zdradzić jakich kosmetyków użyłaś do makijażu, chodzi mi o puder i puder brązujący.
Ja obecnie stosuję podkład mineralny (uważam, że jest lżejszy od płynnego) ale zaczyna mnie szczypać twarz.

Puder Max Factor Creme Puff (odcień 5 Transparency - ale wcale nie jest transparentny!!! dobry jest pod jednym względem, że dobrze kryje; nie wyszłabym chyba z puderm, który jest transparentny i w ogóle nie kryje). Uzyłam jeszcze kuleczek brązujących z Avonu.
Kusi mnie puder minerlany L'oreala - sprawdzałam w drogerii i bardzo dobrze kryje -albo Revlona.

[TeEs]

oK, dzieki wielkie. tak czy siak widze, ze musze przygotowac sie na wydatek sporej sumki... no ale cuz, chce w koncu skonczyc z tymi krostami

Mam nadzieje, ze sie uda, wiec trzymajcie kciuki

[Gonia]

Napisane przez azzis

Puder Max Factor Creme Puff (odcień 5 Transparency - ale wcale nie jest transparentny!!! dobry jest pod jednym względem, że dobrze kryje; nie wyszłabym chyba z puderm, który jest transparentny i w ogóle nie kryje). Uzyłam jeszcze kuleczek brązujących z Avonu.
Kusi mnie puder minerlany L'oreala - sprawdzałam w drogerii i bardzo dobrze kryje -albo Revlona.

ja próbowałam pudru minerlanego L'Oreala - i niestety na twarzy miałam maskę - nie wiem dlaczego niektóre dziewczyny go tak chwalą..... a może ja mam za suchą cerę do niego?
Azzis - najpierw go jakoś wypróbuj, żebyś nie była rozczarowana, ja na szzcęście miałam taką możliwość..... Może Revlon jest lepszy.....

[Gonia]

Napisane przez megan_77

azzis czy możesz zdradzić jakich kosmetyków użyłaś do makijażu, chodzi mi o puder i puder brązujący.
Ja obecnie stosuję podkład mineralny (uważam, że jest lżejszy od płynnego) ale zaczyna mnie szczypać twarz.

Dzięki podpowiedziom Goni jestem posiadaczką Czekoladki JOKO i stosuję ją na kości policzkowe jako roświetlacza
Pozdrawiam

Fajnie, że jesteś zadowolona z Czekoladki . Ja ją uwielbiam, zwłaszcza teraz tą ciemniejszą

[rose87]

Napisane przez an_a

Kończę trzeci tydzień z izotekiem. Chyba jest dobrze, dziś na widok swojej twarzy po powrocie do domu nie mogłąm uwierzyć, że się nie świecę! To zupełnie inny komfort funkcjonowania dotykam jej a ona sucha (normalnie robiła się tłusta po 30 min). Poza tym jakby polepszył się jej koloryt. Co do skutków ubocznych, to męczy mnie tylko zapalenie warg. Są krwiście czerwone, jakby zeszła z nich skóra, szczypią i pieką podczas jedzenia i cały czas pojawiają się małe pęcherzyki. Cierpliwie smaruję je więc non stop i mam nadzieje, że to minie. (trwa już prawie tydzień)
Nie wiem, czy to skutek izoteku, ale mam potworny wręcz apetyt.

to cudowne uczucie nie musieć się zastanawiać "jak bardzo się już świece?" co do zapalenia to ja już nie mam, jakoś szybko mi przeszło, tylko kilka dni robiły się pęcherzyki i czułam smak krwi ale teraz już jest ok, oczywiście cały czas muszą być czymś posmarowane, bo wystarczy chwila bez pomadki i zaraz zaczynają piec

Napisane przez TeEs

oK, dzieki wielkie. tak czy siak widze, ze musze przygotowac sie na wydatek sporej sumki... no ale cuz, chce w koncu skonczyc z tymi krostami

Mam nadzieje, ze sie uda, wiec trzymajcie kciuki

witam i mocno trzymam kciuki za Ciebie i nas wszystkich

co do podkładu to wydaje mi się że jakbym już miała ładną buźkę to nie używałabym go codziennie, może na jakieś specjalne okazje, żeby nie męczyć buźki, chociaż teraz nie mogłabym bez niego wyjść nawet na chwile, czułabym się jakbym była goła, nie mówiąc już o straszeniu ludzi moim wyglądem bo u mnie wysyp się jeszcze nie skończył

[Limonatka]

Napisane przez Gonia

Limonatko - przeciez dużo osób ma przebarwienia, mało która z nas ma idealną skórę..... Ja mam też kilka przebarwień, blizny potrądzikowe i przestałam się tym przejmować.....
Bo tak naprawde to my trądzikowcy tak sie wpatrujemy w skórę swoją czy innych.... inni ludzie raczej tego nie robią.... To jest takie nasze małe ,,zboczenie"
Może spróbuj wyrównac koloryt kremem brazującym najpierw..... ja tak czasem robie, jak mi sie chce ;-)

wiem, że mamy zboczenie hehehe ale nic nie poradzę. nawet jak są upały, to chodzę z rozpuszczonymi (chyba że prowadzę auto, ale wtedy nikt mnie nie widzi :P no i w domu - zawsze ze spiętymi) bo mi się wydaje, że wszyscy by się patrzyli...

Napisane przez azzis

Puder Max Factor Creme Puff (odcień 5 Transparency - ale wcale nie jest transparentny!!! dobry jest pod jednym względem, że dobrze kryje; nie wyszłabym chyba z puderm, który jest transparentny i w ogóle nie kryje). Uzyłam jeszcze kuleczek brązujących z Avonu.
Kusi mnie puder minerlany L'oreala - sprawdzałam w drogerii i bardzo dobrze kryje -albo Revlona.

a masz porównanie Creme Puff do Lasting performance w kwestii krycia? Ja używam Lasting Performance i czy ja wiem, czy on kryje.. tak sobie bym powiedziała

[azzis]

Napisane przez Limonatka

a masz porównanie Creme Puff do Lasting performance w kwestii krycia? Ja używam Lasting Performance i czy ja wiem, czy on kryje.. tak sobie bym powiedziała

Mam porównanie bo mam oba Creme Puff to puder w kamieniu więc nie kryje na pewno tak jak podkład, ale jak na puder w kamieniu to na prawdę mocno kryje, tylko kwestia dobrego dobrania koloru, ale one są wszystkie takie jakieś ciemne. Ja mam niby Transparency, a mocno kryje.
MF PL tak dość kryje, ale chyba Revlon lepiej kryje.

[megan_77]

Napisane przez Gonia

Fajnie, że jesteś zadowolona z Czekoladki . Ja ją uwielbiam, zwłaszcza teraz tą ciemniejszą

Goniu! a jak stosujesz Czekoladki? Tzn. czy nakładasz na całą twarz, czy tylko na poliki. Czy ciemniejsza Czekoladka ma też drobinki? Czy na lato nadaje się dla jasnej cery??

Napisane przez azzis

Puder Max Factor Creme Puff (odcień 5 Transparency - ale wcale nie jest transparentny!!! dobry jest pod jednym względem, że dobrze kryje; nie wyszłabym chyba z puderm, który jest transparentny i w ogóle nie kryje). Uzyłam jeszcze kuleczek brązujących z Avonu.
Kusi mnie puder minerlany L'oreala - sprawdzałam w drogerii i bardzo dobrze kryje -albo Revlona.

azzis - dzięki za odpowiedź
Właśnie przypomiałam sobie, że jakiś czas temu kupiłam MF i jako gratis był ten puder. Wypróbuje sobie jak na mojej tawrzy to będzie wyglądać.
Jak nakładasz puder - gąbeczką czy pędzlem?

Co do pudrów mineralnych to ja stosuje EDM (jest o nich sporo w wątku o pudrach mineralnych). Do tej pory b. go sobie chwaliłam, ale wiadomo podczas kuracji nasza twarz strasznie się wysusza. Zaczęły mnie szczypać poliki, gdzie mam popękane naczynka.

Puder minerlany z L'oreala i Revlona to takie pseudo minerały - ponieważ mają inny skład niż prawdziwe minerały.
W/w wątku dziewczyny chwaliły puder Mary Kay - też nie jest w 100% mineralny, ale ma dobry skład, który nie szkodzi skórze. Zastanawiam się też nad nim, ale chętnie dowiem się co Wy stosujecie, bo przecież przy tej kuracji nie wszystko jest dobre.

[Gonia]

Napisane przez megan_77

Goniu! a jak stosujesz Czekoladki? Tzn. czy nakładasz na całą twarz, czy tylko na poliki. Czy ciemniejsza Czekoladka ma też drobinki? Czy na lato nadaje się dla jasnej cery??



azzis - dzięki za odpowiedź
Właśnie przypomiałam sobie, że jakiś czas temu kupiłam MF i jako gratis był ten puder. Wypróbuje sobie jak na mojej tawrzy to będzie wyglądać.
Jak nakładasz puder - gąbeczką czy pędzlem?

Co do pudrów mineralnych to ja stosuje EDM (jest o nich sporo w wątku o pudrach mineralnych). Do tej pory b. go sobie chwaliłam, ale wiadomo podczas kuracji nasza twarz strasznie się wysusza. Zaczęły mnie szczypać poliki, gdzie mam popękane naczynka.

Puder minerlany z L'oreala i Revlona to takie pseudo minerały - ponieważ mają inny skład niż prawdziwe minerały.
W/w wątku dziewczyny chwaliły puder Mary Kay - też nie jest w 100% mineralny, ale ma dobry skład, który nie szkodzi skórze. Zastanawiam się też nad nim, ale chętnie dowiem się co Wy stosujecie, bo przecież przy tej kuracji nie wszystko jest dobre.

Czekoladkę Joko teraz stosuję na całą buzię.... wygląda ślicznie . Też ma drobinki, ale jakoś przyzwyczaiłam się do nich.....
Bez drobinek mam puder brązujący Sephory, jest świetny ale niestety nie na filtrze, ponieważ robi na nim plamy
Mam jasną skórę, twarz w ogóle nie opalona, ale ciałko lekko przybrązowione

[megan_77]

Napisane przez Gonia

Czekoladkę Joko teraz stosuję na całą buzię.... wygląda ślicznie . Też ma drobinki, ale jakoś przyzwyczaiłam się do nich.....
Bez drobinek mam puder brązujący Sephory, jest świetny ale niestety nie na filtrze, ponieważ robi na nim plamy
Mam jasną skórę, twarz w ogóle nie opalona, ale ciałko lekko przybrązowione

Dzięki za odpowiedź
Kiedyś też rozważałam zakup pudra brązującego Sephory ...
Moja sąsiadka dziś była wymalowana ciemniejszą Czekoldką i wyglądała super.
Ja niestety mam twarz i całą resztę ciała bladą Nie opalam się, unikam słońca, bo zanim zaczęłam stosować filtr - pojawiły się przebarwienia
A Twoje "ciałko lekko przybrązowione" to wynik opalania czy samoopalacza?

[azzis]

Napisane przez megan_77

azzis - dzięki za odpowiedź
Właśnie przypomiałam sobie, że jakiś czas temu kupiłam MF i jako gratis był ten puder. Wypróbuje sobie jak na mojej tawrzy to będzie wyglądać.
Jak nakładasz puder - gąbeczką czy pędzlem?

Ładniej wygląda jak się nakłada go pędzlem (gąbką bezpośrenio na filtry u mnie robi plamy). A na szyję nakładam gąbką.

[megan_77]

Napisane przez azzis

Ładniej wygląda jak się nakłada go pędzlem (gąbką bezpośrenio na filtry u mnie robi plamy). A na szyję nakładam gąbką.

Dziękuję Na pewno wypróbuję ten puderek

[agucha1712]

tak wyglada moja cera 5 miesiecy od zakończenia kuracji izotekiem,
pocieszające ze jest lepiej niz było,
ale i tak jest do dupy,
derma teraz wypisała mi metronidazol i wyciag z kasztanowca:/
nie wiem co robic, jaki lek byłby teraz najlepszy?
a moze prosic derme o powtórzenie kuracj ??
jestem z deczka załamana

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/aece3f55 9268640c.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4831bb50 f96c9182.html

[azzis]

Napisane przez agucha1712

tak wyglada moja cera 5 miesiecy od zakończenia kuracji izotekiem,
pocieszające ze jest lepiej niz było,
ale i tak jest do dupy,
derma teraz wypisała mi metronidazol i wyciag z kasztanowca:/
nie wiem co robic, jaki lek byłby teraz najlepszy?
a moze prosic derme o powtórzenie kuracj ??
jestem z deczka załamana

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/aece3f55 9268640c.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4831bb50 f96c9182.html

agucha1712 wrzuć zdjęcia tutaj, bo na ten fotosik trzeba się zarejestrować

[agucha1712]

nie umiem wrzucac na forum


przerwy sie tworza w linkach
spróbuje jeszcze raz:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/aece3f559268640c.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4831bb50f96c9182.html


jak nie wyjdzie to skopiuj link
i wklej na pasek adresowy i usuń przerwe

[katenak]

Hej. Ja jako tako nie mam trądziku, jednak pół roku temu wyskoczyło mi "coś" na dekolcie..Jakies straszne gule nie wiadomo z czego..Jedno znika a zaraz pojawia się następne. Na pewno muszę unikać wędlin..jedną z przyczyn są konserwanty [tak sądzę]. Co jeszcze to wywołuje-nie wiem...Nigdy nie mialam takiego problemu..Wystarczyły tabletki antykoncepcyjne na poprawę stanu skóry. Teraz to nawet na lini brody zaczelo coś wyskakiwać. Miałam robione kwasy 70% i brałam Tetralysal przez prawie 2miesiące..Teraz miałam mieć kwasy 2raz, ale jak lekarka zobaczyła, ze wcale nie ma poprawy kazała odstawic antybiotyk.
Za 3,5 miesiąca będę miała operację i w związku z tym muszę się zaszczepic na żółtaczkę. Tak więc za 2 tyg. po odstawieniu Tetralysalu robię 1szą dawkę na WZW, a potem Roaccutane na 3 miesiące i ponownie kwasy. Z tego co czytam będę mieć b.krótką terapię tym antybiotykiem, ale ze względy na operację nie mogę dłużej tego stosować. Mam nadzieję, że to pomoże i że nie zbankrutuję!!!

[Gonia]

Napisane przez katenak

Hej. Ja jako tako nie mam trądziku, jednak pół roku temu wyskoczyło mi "coś" na dekolcie..Jakies straszne gule nie wiadomo z czego..Jedno znika a zaraz pojawia się następne. Na pewno muszę unikać wędlin..jedną z przyczyn są konserwanty [tak sądzę]. Co jeszcze to wywołuje-nie wiem...Nigdy nie mialam takiego problemu..Wystarczyły tabletki antykoncepcyjne na poprawę stanu skóry. Teraz to nawet na lini brody zaczelo coś wyskakiwać. Miałam robione kwasy 70% i brałam Tetralysal przez prawie 2miesiące..Teraz miałam mieć kwasy 2raz, ale jak lekarka zobaczyła, ze wcale nie ma poprawy kazała odstawic antybiotyk.
Za 3,5 miesiąca będę miała operację i w związku z tym muszę się zaszczepic na żółtaczkę. Tak więc za 2 tyg. po odstawieniu Tetralysalu robię 1szą dawkę na WZW, a potem Roaccutane na 3 miesiące i ponownie kwasy. Z tego co czytam będę mieć b.krótką terapię tym antybiotykiem, ale ze względy na operację nie mogę dłużej tego stosować. Mam nadzieję, że to pomoże i że nie zbankrutuję!!!

ale Roaccutane nie jest antybiotykiem.... i sorki, ale raczej nie ma sensu 3 miesięczna kuracja.... przeczytaj watek, na pewno troszkę Ci to wszystko rozjaśni.... musisz wziąć min. 120 mg/ kg ciała..... mniejsza dawka praktycznie nic nie wskóra.... tzn. wskóra , ale na krótko i na pewno nie na zawsze..... moim zdaniem wyrzucone pieniądze.....

[nińa]

Napisane przez agucha1712

tak wyglada moja cera 5 miesiecy od zakończenia kuracji izotekiem, pocieszające ze jest lepiej niz było,

Agucha, a podczas kuracji cera była ok? to co widać na zdjęciach to nawrót i pogorszenie czy po prostu u ciebie nie było lepiej?? trochę mnie zasmuciłaś tym...

AZZIS - będziemy czekały na wieści od ciebie!!!

[azzis]

Napisane przez nińa

Agucha, a podczas kuracji cera była ok? to co widać na zdjęciach to nawrót i pogorszenie czy po prostu u ciebie nie było lepiej?? trochę mnie zasmuciłaś tym...

AZZIS - będziemy czekały na wieści od ciebie!!!

Na pewno będę dawała znać. Póki co bacznie obserwuję twarz w lustrze....

[rose87]

Napisane przez agucha1712

tak wyglada moja cera 5 miesiecy od zakończenia kuracji izotekiem,
pocieszające ze jest lepiej niz było,
ale i tak jest do dupy,
derma teraz wypisała mi metronidazol i wyciag z kasztanowca:/
nie wiem co robic, jaki lek byłby teraz najlepszy?
a moze prosic derme o powtórzenie kuracj ??
jestem z deczka załamana

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/aece3f55 9268640c.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4831bb50 f96c9182.html

a mogłabyś napisać jak wyglądała Twoja kuracja? jaką miałaś dzienną dawkę? ile mg wybrałaś na kg wagi ciała?

Napisane przez katenak

Hej. Ja jako tako nie mam trądziku, jednak pół roku temu wyskoczyło mi "coś" na dekolcie..Jakies straszne gule nie wiadomo z czego..Jedno znika a zaraz pojawia się następne. Na pewno muszę unikać wędlin..jedną z przyczyn są konserwanty [tak sądzę]. Co jeszcze to wywołuje-nie wiem...Nigdy nie mialam takiego problemu..Wystarczyły tabletki antykoncepcyjne na poprawę stanu skóry. Teraz to nawet na lini brody zaczelo coś wyskakiwać. Miałam robione kwasy 70% i brałam Tetralysal przez prawie 2miesiące..Teraz miałam mieć kwasy 2raz, ale jak lekarka zobaczyła, ze wcale nie ma poprawy kazała odstawic antybiotyk.
Za 3,5 miesiąca będę miała operację i w związku z tym muszę się zaszczepic na żółtaczkę. Tak więc za 2 tyg. po odstawieniu Tetralysalu robię 1szą dawkę na WZW, a potem Roaccutane na 3 miesiące i ponownie kwasy. Z tego co czytam będę mieć b.krótką terapię tym antybiotykiem, ale ze względy na operację nie mogę dłużej tego stosować. Mam nadzieję, że to pomoże i że nie zbankrutuję!!!

bez sensu, to tylko strata pieniędzy i zdrowia, nie lepiej przełożyć? zrobić normalną kuracje po operacji? poza tym kwasy w trakcie brania roa albo zaraz po są niewskazane.

[agucha1712]

no to tak :
łaczenie wziełam 120mg/kg
ważyłam 53 kg przez pierwszy miesiac brałam dziennie 20 mg ,
potem juz do końca na zmiane jedną ,dwie, jedna, dwie (czyli średnio 30 mg/dzień)
i tak przez niecałe 8 miesięcy
w sumie wziełam 320 tabletek czyli 6400mg

pod koniec kuracji i jakieś 2 miesiące po, cera była gładka, potem zaczeły się pojawiać pierwsze pryszcze na czole no i rozwineło sie do tego stopnia:/

dziewczyny co radzicie?

[Gonia]

Napisane przez agucha1712

tak wyglada moja cera 5 miesiecy od zakończenia kuracji izotekiem,
pocieszające ze jest lepiej niz było,
ale i tak jest do dupy,
derma teraz wypisała mi metronidazol i wyciag z kasztanowca:/
nie wiem co robic, jaki lek byłby teraz najlepszy?
a moze prosic derme o powtórzenie kuracj ??
jestem z deczka załamana

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/aece3f55 9268640c.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4831bb50 f96c9182.html

szkoda, że 1 kuracja Ci nie pomogła.... ja bym podjęła się 2 kuracji.....

[katenak]

Dzięki za poprawę..czytalam wątek, ale nie pomyslalam ,ze to nie antybiotyk :/.
Hmm..Lekarz chce mi przepisac roaccutane tylko na 3 miesiace..nawet gdybym brala 50mg na dzien to bedzie tylko 90mg/kg...Dłużej i tak nie mogę bo mam operację.
Poki co skóra mi się uspokaja po zoracu..poza tym biore hormony...Łudzę się, ze roa nie bedzie konieczny..zobaczymy na poltora tygodnia.

[Gonia]

Napisane przez katenak

Dzięki za poprawę..czytalam wątek, ale nie pomyslalam ,ze to nie antybiotyk :/.
Hmm..Lekarz chce mi przepisac roaccutane tylko na 3 miesiace..nawet gdybym brala 50mg na dzien to bedzie tylko 90mg/kg...Dłużej i tak nie mogę bo mam operację.
Poki co skóra mi się uspokaja po zoracu..poza tym biore hormony...Łudzę się, ze roa nie bedzie konieczny..zobaczymy na poltora tygodnia.

lepiej jakiś czas po operacji zacznij kurację, ale taką, która zapewni wybranie Ci conamniej 120 mg/kg a jeszzce lepiej 150 mg/kg....
A może Zorac Ci pomoże i nie będą potrzebne retinoidy doustne
Trzymam kciuki za Ciebie

[Gonia]

Preparaty te powodują strawienie rogowej warstwy naskórka, czyli peeling. Należy być ostrożnym bowiem niewłaściwe zastosowanie doprowadzi do uszkodzenia skóry właściwej.
W aptekach można nabyć preparaty pepsynowe bez recepty, które stosuje się doustnie przy niedoborze tego enzymu, zaburzeniach trawienia białek, niedokwaśności, przewlekłych stanach zapalnych błony śluzowej żołądka z powodu chorób wątroby:
1. Mixt. Pepsini (Pampa) - płyn 180 ml (100 g zawiera: 2,5 g pepsyny, 1 g 10% kwasu solnego), ok. 8 zł
2. Citropepsin (ICN Polfa) - płyn 180 ml (ok. 10 zł; 180 ml zawiera: 0,18 g pepsyny, 2,16 g kwasu cytrynowego, 2,7 g jednozasadowego fosforanu sodowego )
3. Bepepsin (Laboratorium Galenowe Cefarm Gdańsk) - tabl., 50 sztuk, ok. 8 zł; (1 tabl. zawiera: 0,1 g pepsyny, 0,4 g betainy )
Dla nas te preparaty są łatwo dostępnym źródłem pepsyny do celów kosmetycznych: usuwanie zrogowaciałego naskórka, usuwanie blizn, usuwanie plam potrądzikowych, usuwanie zaskórników.
Preparaty pepsynowe działają na skórę tylko w środowisku kwaśnym (ok. 4,5-5)

Rp. Płyn pepsynowy 2004/04
Pepsyna 3 g (w tabletkach 100 mg = 0,1 g, czyli 30 tabletek)
Woda przegotowana 100 ml
Witamina C - 4 drażetki 200 mg(zmyć żółtą powłoczkę)
Kwasek cytrynowy - pół łyżeczki
Ocet winny lub jabłkowy - 10 ml
Pepsynę rozpuścić w wodzie przegotowanej, potem dodać resztę składników. Gaziki zmoczone w płynie nałożyć na 30 minut. Stosować 1 raz dziennie, co 7 dni, po 3 kuracjach rzadziej - co 2 tygodnie.

Podobnie stosować Citropepsin i Mixt. Pepsini (bez rozcieńczania - okłady z gazy). Zachować ostrożność w razie zbyt silnego działania rozcieńczyć wodą przegotowaną w proporcji 1 część preparatu + 0,5 cz. wody.

Enzym trawi nie tylko naskórek, ale również grzyby, bakterie oraz ewentualne roztocza skórne.
Przy likwidacji blizn stosować miejscowo.
Po zabiegu skórę należy zmyć wodą rumiankową, a następnie wodą z dodatkiem soku cytrynowego (1 łyżka soku na pół szklanki wody).
Preparaty przechowywać w lodówce !!!
Oczywiście preparaty pepsynowe to nie jest zabawka typu mielona łupina orzecha. Jest to aktywny związek chemiczny - enzym. Pepsyna stosowana jest również do likwidacji keloidów, czyli przerostów blizn, zmian niezmiernie trudnych do farmakologicznego leczenia:
Rp. Pepsini 10 g
Acidi hydrochlor. 1 g
Phenoli liq. 1 g
Aquae destil. ad 200 g
Do okładów na keloidy.

..... co o tym sądzicie? Pepsyna usuwa blizny?
To jest ze strony www.luskiewnik

[azzis]

Napisane przez Gonia

Preparaty te powodują strawienie rogowej warstwy naskórka, czyli peeling. Należy być ostrożnym bowiem niewłaściwe zastosowanie doprowadzi do uszkodzenia skóry właściwej.
W aptekach można nabyć preparaty pepsynowe bez recepty, które stosuje się doustnie przy niedoborze tego enzymu, zaburzeniach trawienia białek, niedokwaśności, przewlekłych stanach zapalnych błony śluzowej żołądka z powodu chorób wątroby:
1. Mixt. Pepsini (Pampa) - płyn 180 ml (100 g zawiera: 2,5 g pepsyny, 1 g 10% kwasu solnego), ok. 8 zł
2. Citropepsin (ICN Polfa) - płyn 180 ml (ok. 10 zł; 180 ml zawiera: 0,18 g pepsyny, 2,16 g kwasu cytrynowego, 2,7 g jednozasadowego fosforanu sodowego )
3. Bepepsin (Laboratorium Galenowe Cefarm Gdańsk) - tabl., 50 sztuk, ok. 8 zł; (1 tabl. zawiera: 0,1 g pepsyny, 0,4 g betainy )
Dla nas te preparaty są łatwo dostępnym źródłem pepsyny do celów kosmetycznych: usuwanie zrogowaciałego naskórka, usuwanie blizn, usuwanie plam potrądzikowych, usuwanie zaskórników.
Preparaty pepsynowe działają na skórę tylko w środowisku kwaśnym (ok. 4,5-5)

Rp. Płyn pepsynowy 2004/04
Pepsyna 3 g (w tabletkach 100 mg = 0,1 g, czyli 30 tabletek)
Woda przegotowana 100 ml
Witamina C - 4 drażetki 200 mg(zmyć żółtą powłoczkę)
Kwasek cytrynowy - pół łyżeczki
Ocet winny lub jabłkowy - 10 ml
Pepsynę rozpuścić w wodzie przegotowanej, potem dodać resztę składników. Gaziki zmoczone w płynie nałożyć na 30 minut. Stosować 1 raz dziennie, co 7 dni, po 3 kuracjach rzadziej - co 2 tygodnie.

Podobnie stosować Citropepsin i Mixt. Pepsini (bez rozcieńczania - okłady z gazy). Zachować ostrożność w razie zbyt silnego działania rozcieńczyć wodą przegotowaną w proporcji 1 część preparatu + 0,5 cz. wody.

Enzym trawi nie tylko naskórek, ale również grzyby, bakterie oraz ewentualne roztocza skórne.
Przy likwidacji blizn stosować miejscowo.
Po zabiegu skórę należy zmyć wodą rumiankową, a następnie wodą z dodatkiem soku cytrynowego (1 łyżka soku na pół szklanki wody).
Preparaty przechowywać w lodówce !!!
Oczywiście preparaty pepsynowe to nie jest zabawka typu mielona łupina orzecha. Jest to aktywny związek chemiczny - enzym. Pepsyna stosowana jest również do likwidacji keloidów, czyli przerostów blizn, zmian niezmiernie trudnych do farmakologicznego leczenia:
Rp. Pepsini 10 g
Acidi hydrochlor. 1 g
Phenoli liq. 1 g
Aquae destil. ad 200 g
Do okładów na keloidy.

..... co o tym sądzicie? Pepsyna usuwa blizny?
To jest ze strony www.luskiewnik

Bardzo ciekawe. Może warto było by spytać kogoś z biochemii o opinię na ten temat, bo ja szczerze mówiąc mało się znam (żeby sobie kuku nie zrobić)....Może ktoś już tego próbował? Może spytac lekarza?albo kosmetyczki?

[Gonia]

Napisane przez azzis

Bardzo ciekawe. Może warto było by spytać kogoś z biochemii o opinię na ten temat, bo ja szczerze mówiąc mało się znam (żeby sobie kuku nie zrobić)....Może ktoś już tego próbował? Może spytac lekarza?albo kosmetyczki?

też mnie to zaciekawiło.... tylko dlaczego nigdy o tym nie słyszałam..... myślałam, że juz wszystko wiem o środkach przeciwtrądzikowych i na blizny.....
zobaczymy, co powiedzą dziewczyny na Biochemii, bo założyłam nowy wątek