2011-04-08, 22:02 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 203
|
o co w tym wszystkim chodzi?? <problem z facetem>
jestem z chłopakiem od prawie miesiąca, wiem ze to mało czasu, ale znamy się od bardzo bardzo dawna. Jest ode mnie 3 lata starszy, pracuje, pisze prace mgr. Pierwszy tydzień był fajny, chodziłam szczęśliwa, cieszyłam się że go mam. Przyjeżdzał czasem 50km tylko po to by wyjaśnic jakiś zgrzyt między nami, przyjeżdzał z uczelni z innego miasta (120km) tylko po to, żeby się ze mną spotkać. Ale ostatnio, widujemy sie raz na tydzień. Rozumiem że prace ma, studia i obowiązki, ale skoro nie może to nie lepiej jest zadzwonić, pogadać? Mówiłam mu, że tęsknie za nim, za spotkaniami, to on ciągle mówił że wszystko mu sie skumulowało i sam na nic czasu nie ma, i że sam chciałby być ze mną, i że niedługo tak będzie, że będzie miał więcej czasu. Ale guzik prawda, bo zamiast przyjechać do mnie, to on pojechał do miasta gdzie studiował na 3dni bez celu w sumie, a o spotkaniu cichosza. Nic nie wspomina, ja też sie nie wyrywam, bo ciągle go zapraszałam ostatnio. Jesli chodzi o nasz kontakt to smsy. Jestem smutna przez niego, i nie wylewna też, i wie on dokladnie ze jest cos nie tak, to nie spyta, nie zadzwoni. Tylko melduje mi gdzie i z kim wychodzi, a powinien sie uczyc!! wkurza mnie to.
i nie wiem czy powinnam czekać na niego, czy nic się nie odzywać, ja chyba naiwna jestem skoro go rozumiem, a on pewnie w balona mnie robi. Kurcze, w ogole nie jest odpowiedzialny. Rozmawialismy o naszym zwiazku, jestesmy razem, wyszlo to od niego, a teraz traktuje mnie chyba gorzej niz kolezanke ... męczy mnie to, i nie wiem czy zadzwonic do niego i powiedziec mu o co chodzi, czy po prostu czekać na jego krok, bo przeciez przez te 3tyg to ja sie starałam a on nie zbyt... w ogóle czuje, że nie jest mna zainteresowany...wiec po co to wszystko? |
2011-04-08, 22:23 | #2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 869
|
Dot.: o co w tym wszystkim chodzi?? <problem z facetem>
Dobrze Cię rozumiem, bo mam prawie taki sam problem, tylko, że z przyjacielem. Starałam się, próbowałam jakoś naprawić i jemu stworzyć okazję do naprawienia naszych relacji, a on nie ma nigdy czasu, żeby przyjechać.
Z tą jednak różnicą, że jeśli wgl się widywaliśmy, to ja jeździłam do niego. Może teraz Twoja kolej na odwiedziny? Jeśli pisze tą pracę, to normalne, że od czasu do czasu chce gdzieś wyjść, odpocząć od książek. Co innego wyjście ze znajomymi, a co innego przejechanie 120 km w obie strony. Skoro Ci zależy na nim, to poświęć czas i pieniądze i jedź do swojego faceta |
2011-04-08, 22:45 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 210
|
Dot.: o co w tym wszystkim chodzi?? <problem z facetem>
czy Ty przypadkiem nie jestes przed okresem? (wybacz, ale tak sie zachowujesz)
a co do Twojego problemu- Twoj chlopak nie ma czasu przyjezdzac do Ciebie czesciej niz raz na tydzien- studiuje i na dodatek pracuje, a dzieli Was 120 km, czyli 1,5 h jazdy samochodem, a nie napisalas czy ma samochod. Jesli nie ma jest jeszcze gorzej, bo musi "tluc sie autobusami" (busami?), a to tez nie jest fajne, zwlaszcza gdy sie czlowiek nan spozni ;p ja z moim TŻ praktycznie od poczaku spotykamy sie raz na tydzien i jest dobrze (fakt, ze wtedy spedzamy ze soba caly dzien)- on ma prace, ja dwa kierunki studiow i to glownie z mojego powodu jest jak jest- w wakacje za to sobie "odbijamy" musze Ci wyznac, ze wszelkiego rodzaju wymowki nic tu nie dadza- mnie np denerwuje, ze moj TŻ milknie albo sobie cos "burczy pod nosem" kiedy mu mowie, ze w tym tygodniu sie nie spotkamy, a juz sesja to w ogole... ;p;p;p jak sie go pytam, czy ma cos przeciwko to mowi: "A mam powiedziec, ze jestem zadolony? " zatem nie wymagaj od swojego chlopaka cudow- zeby przyjezdzal kilka razy w tygodniu- ON TEZ MA SWOJE ZYCIE (o czym my kobiety zapominamy na poczatku zwiazku)- i nie zabraniaj wzglednie nie wypominaj mu tego, ze wychodzi ze znajomymi- chce odpoczac- nie koniecznie Cie zdradzic pozdrawiam i wiecej wiary w milosc PS. chcialam jeszcze cos dodac o telefonach- mysle, ze mozesz mu wprost powiedziec, ze wolisz telefony od smsow (np umowcie sie, ze zawsze wieczorem uslyszycie swoj glos )- pamietam jak to sie u mnie zaczelo- pierwszych kilka rozmow trwalo po godzinie ;p potem przenieslismy sie na Skype'a |
2011-04-08, 23:10 | #4 |
Raczkowanie
|
Dot.: o co w tym wszystkim chodzi?? <problem z facetem>
Nie martw się, spraw by to on za toba latal. Bądz niedostepna, zagraj na zazdrosci, faceci musza zdobywac wiec nie badz nadgorliwa i postraj sie go z deczka olac, jesli cos do ciebie czuje to bedzie latal jak piesek kolo nogi.
__________________
PAIN IS TEMPORARY, PRIDE IS FOREVER |
2011-04-08, 23:17 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 5 046
|
Dot.: o co w tym wszystkim chodzi?? <problem z facetem>
przepraszam bardzo, a ty co robisz? studiujesz, pracujesz? może sama od czasu do czasu ruszysz zadek do swojego księcia? bo wiesz, raczej ciężko jest pogodzić studia, prace, swoje życie i dojeżdżanie 120 km do ukochanej raz na 2 dni
|
2011-04-08, 23:45 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 283
|
Dot.: o co w tym wszystkim chodzi?? <problem z facetem>
mnie i mojego faceta dzieli naprawde sporo kilometów i nawet woda, hehe i do tego różnica w czasie i jakoś nie rezygnujemy z tego. I widujemy się jeszcze zadziej niż wy. wiec naprawde wyluzuj, miłość naprawde dużo potrafi znieść. Może warto przenieść się do jakiejś wspólnej sieci ? żeby tanie rozmowy były ? Ja i mój TŻ jesteśmy w jednej sieci i codziennie gadamy wiele godzin. Także spokojnie, uszy do góry. Powiedz swojemu partnerowi że wolisz słyszeć jego głos niż czytać sesy i będzie dobrze. 3mam za was kciuki
|
2011-04-09, 08:50 | #7 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: o co w tym wszystkim chodzi?? <problem z facetem>
Cytat:
|
|
2011-04-09, 13:45 | #8 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: pomorskie, Gdynia.
Wiadomości: 160
|
Dot.: o co w tym wszystkim chodzi?? <problem z facetem>
Cytat:
Może teraz Ty mu napisz,któregoś dnia, że wychodzisz gdzieś na imprezę ze znajomymi, że robicie sobie domówkę, że... cokolwiek . Możliwości jest mnóstwo, a to facet ma Cię zdobywać, nie Ty jego! Powodzenia!
__________________
"Trzyma w rękach wróbelka ze złamanym skrzydłem, własne pieniądze na podróż daleką i długą, tasak do mięsa, kompres i kieliszek czystej. Dokąd tak biegnie, czy nie jest zmęczona. Ależ nie, tylko trochę, bardzo, nic nie szkodzi..." _________ cząstka mnie. |
|
2011-04-09, 16:16 | #9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 17
|
Dot.: o co w tym wszystkim chodzi?? <problem z facetem>
mam podobnie.. i irytuje mnie to bo mam wrażenie że na pierwszym miejscu dla mojego chłopaka są jego znajomi a nie ja!
|
2011-04-09, 20:22 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
|
Dot.: o co w tym wszystkim chodzi?? <problem z facetem>
Biedny facet ma pracę, studia, magisterkę na głowie, ale powinien być 24 h/dobę u Twego boku pewnie? dajże mu dziewczyno trochę przestrzeni, bo się gość UDUSI.
|
2011-04-09, 20:42 | #11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: stolica mojego świata
Wiadomości: 1 257
|
Dot.: o co w tym wszystkim chodzi?? <problem z facetem>
no zgoda, że autorka przesadza, bo moim zdaniem też żadnego dramatu nie ma.
ale już nie przesadzajcie z użalaniem się nad tym chłopczyną. ma na głowie obowiązki, jak większość ludzi w jego wieku, czyli studia (nie rozdzielałabym studiów i magisterki ) i praca. pozwolę sobie autorki nie traktować w kategoriach obowiązku. więc jak na moje oko nic nie stoi na przeszkodzie, żeby starał się o względy autorki odwiedzając ją często i treściwie (bo w tych sprawach jestem tradycjonalistką i uważam, że to głównie dżentelmen powinien jeździć do damy). |
2011-04-09, 22:28 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: o co w tym wszystkim chodzi?? <problem z facetem>
Tez dobrze Cię rozumiem.. Ja tez jestem taka,ze proboje a jak ktos mnie olewa i sam tego nie robi to też myślę czy odezwać się do kogoś czy nie.Ja niestety także jestem w gorącej wodzie kąpana i piszę co myślę.. nie wiem czy to dobrze ale tak robię. Daję czasem komuś szansę ,żeby się zorientował ale chyba lepiej napisać tzn w sumie może pojedź tam - powiedz ,ze bedziesz w wekend i ,ze masz ważną sprawę i musicie się spotkać.. myslę,że ani slowem nie powie nic,że się nie zgadza,a jak tak to powiedz,że to naprawdę ważne i czekać nie może. Jeżeli odmówi to ja pewnie bym go unikała jakiś czas.. oczywiscie zakladam ,ze sie spotkacie i wtedy powiedz mu co czujesz.. koniecznie.Bez tego się nie obędzie sprawa.. i wtedy zobaczysz co powie. Sama będziesz też widziała czy mu zależy czy nie.. Myślę,że to najlepsza rada ze wszystkich jaką mogę Ci dać,bo bd wiedziała na czym stoisz bez domysłów i straty czasu
---------- Dopisano o 23:28 ---------- Poprzedni post napisano o 23:27 ---------- PS: warto mówić co się czuje.Oczywiście z pretensjami nie przesadzaj tylko,ale też ważne są Twoje uczucia!
__________________
> and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !
<3 |
2011-04-09, 22:44 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 87
|
Dot.: o co w tym wszystkim chodzi?? <problem z facetem>
Ciekawe, że tutaj żadna nie czepia się tego, że związek nie trwa nawet miesiąca, a jak gdzieś jakaś napisze o problemie po 3-4 miesiącach związku to zaraz wielkie halo, że to na pewno nie ma sensu
|
2011-04-09, 22:49 | #14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: stolica mojego świata
Wiadomości: 1 257
|
Dot.: o co w tym wszystkim chodzi?? <problem z facetem>
bo tutaj obiektywnie rzecz biorąc nie ma problemu typu "kryzys".
po prostu autorka uważa, że chłopak za rzadko ją odwiedza i dzwoni, a my się ustosunkowujemy, do jej wątpliwości. i większość nie uważa, żeby problem był realny. i dlatego pewnie żadna się nie czepia. |
2011-04-10, 12:48 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: o co w tym wszystkim chodzi?? <problem z facetem>
Mi sie zdaje,ze jej uczucia także są ważne.Jeżeli widzi jakieś zmiany we wcześniejszym zachowaniu to może warto coś ustalić.. skoro czuje się zagrożona to czemu by nie spróbować? Może ma rację.Musi czuć się uspokojna i bezpieczna.. to też ważne.
__________________
> and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !
<3 |
2011-04-11, 21:38 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 203
|
Dot.: o co w tym wszystkim chodzi?? <problem z facetem>
oczywiscie, moje uczucia sa rowniez wazne, tym bardziej ze to on wyszedł z propozycją bycia razem.
rozumiem ze moglo mu cos wypaść, jednak przypadki chodza po ludziach, ale nie rozumiem tego ze unika rozmow telefonicznych, i praktycznie sie w ogole do mnie nie odzywa. dlatego i ja milknę, i tak oboje sie do siebie nie odzywamy. dzwonilam wczoraj 5x, dzisiaj napisał ze pogadamy pozniej i nie ma tego poźniej, a ja nie bede dzwonic, bo juz chyba 3dni z rzedu próbuje sie z nim skontaktowć telefonicznie i cisza, dlatego dałam sobie spokoj, pewnie nic z tego nie bedzie, ja juz starac sie nie bede. |
2011-04-11, 22:58 | #17 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 011
|
Dot.: o co w tym wszystkim chodzi?? <problem z facetem>
Cytat:
Cytat:
__________________
No, I'm no ones wife But oh, I love my life And all that jazz |
||
2011-04-11, 23:53 | #18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 134
|
Dot.: o co w tym wszystkim chodzi?? <problem z facetem>
Cytat:
Ja też jestem w związku na odległość i też potrafię napisać czasem 1 smsa na 2-3 dni ale uprzedziłam TŻ od samego początku, że dzieli nas duża odległość i że ja mam życie w swoim mieście a on ma w swoim i nie chce siedzieć przyklejona do telefonu czy gadu. Wiedział na co się pisze decydując na związek na odległość. Za to jak się spotykamy mamy politykę bez naukową czy pracową - czyli nie robimy nic poza spędzaniem razem czasu. Jeśli aż tak ci go brakuje to ty pojedź do niego albo się przenieś a jeśli aż tak ci nie zależy żeby to znosić i jeździć 120 km to go zostaw. Cała filozofia związków na odległość :P
__________________
https://www.youtube.com/watch?v=FMaK4DS_ulE Edytowane przez Arrianna Czas edycji: 2011-04-11 o 23:54 |
|
2011-04-12, 08:05 | #19 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: stolica mojego świata
Wiadomości: 1 257
|
Dot.: o co w tym wszystkim chodzi?? <problem z facetem>
Cytat:
chociaż dziwię się jej, że tyle wydzwania |
|
2011-04-12, 08:18 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 203
|
Dot.: o co w tym wszystkim chodzi?? <problem z facetem>
miałąm ważna sprawe, chciałam porozmawiać, potrzebowałam tego.
A on jest teraz wcale nie zajęty, ma kolegów - rozumiem,. ON lubi pisać smsy, wiec nie rozumiem czemu ich nie pisze jak jest 120km ode mnie. Jak jest w domu to pisze ciagle. Ale jesli widział polaczenia nieodebrane, to moglby oddzwonić, a nie na nastepny dzien mi pisze ze pozniej porozmawiamy, i nie dzwoni "pozniej" to juz jest moim zdaniem olewka. Poza tym strasznie kręci, wiec sadze ze juz z nim nie jestem... rok temu przeprowadzilsimy rzmowe ze wracamy do siebie, dzielilo nas jedno spotkanie, i pisałam chyba dwa razy do niego na gg, ze zastanawiam się jak to wszystko bedzie wygladalo, i co on o tym sadzi, to zawsze cos wmu wypadalo, albo ze musiał isc na uczelnie albo gdzies wyjsc, po prostu olewka... teraz bylo co prawda inaczej, bo juz miesiac jestesmy razem, i po miesiacu olewka. nie wiem czy on nie wie czego chce, czy jest tak pochloniety imprezwaniem z kolegami. jestem spokojna, od poczatku nie czułam że go mam, nie zaangazowałam sie, tym bardziej ze mam swiadomosc ze to nie jest pierwszy raz razem z nim, kiedys dawno temu bylismy ze soba 3 lata... ( to ja z nim zerwałam) i ciagle mi powtarzał ze nie chce nikogo innego, i miesiac temu sie zeszlismy, powiedział ze sie na nowo zakochał... to chyba krętacz, chociaz nie wygląda na takiego szkoda... moglo byc pieknie. no i nie wiem co robić, napisać mu sms co czuje, czy najlepiej nic juz sie nie odzywać ;( |
2011-04-12, 08:37 | #21 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 17
|
Dot.: o co w tym wszystkim chodzi?? <problem z facetem>
skorO Cię olewa to chyba znak że coś jest nie tak. Daj sobie spokój z nim tak będzie lepiej, nie odzywaj się już do niego, wiem że to ciężkie i że łatwo mówić komuś ale biorąc pod uwagę to jak Cię traktuje to chyba jest najlepsze wyjście
|
2011-04-12, 11:45 | #22 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: stolica mojego świata
Wiadomości: 1 257
|
Dot.: o co w tym wszystkim chodzi?? <problem z facetem>
Cytat:
może wrócił do ciebie, żeby się zemścić za to, że z nim kiedyś zerwałaś? wiem wiem, teoria spiskowa, ale nie mogłam się powstrzymać |
|
2011-04-12, 12:01 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: łóżkowo lub fotelowo
Wiadomości: 9 454
|
Dot.: o co w tym wszystkim chodzi?? <problem z facetem>
o boziu, studia praca nauka 50 km odległości od siebie, a on i tak raz na tydzień jest u Ciebie, jak na taki tryb życia to bardzo dobrze. a tak w ogóle to narzekasz na niego a czemu sama do niego nie pojedziesz?
__________________
|
2011-04-12, 19:35 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 203
|
Dot.: o co w tym wszystkim chodzi?? <problem z facetem>
proponowałam w niedziele ze przyjadę i zostane do wtorku czy poniedzialku wieczorem oczywiscie ZERO odzewu. dzis mi napisał że pewnie w sobote będzie i jresli chcialabym mu poswiecic chwile w co watpi to wtedy porozmawiamy napisałam o czym chce ze mna rozmawiac, to napisał ze zdaje sobie sprawe ze nie mamy o czym, co ja na to "nie masz odwagi do mnie zadzwonic porozmawiac?" i cisza. i sie nie odzywa, gdyby mu zalezalo to by zadzwonił, a nie dzwoni i nie pisze
|
2011-04-13, 06:37 | #25 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: o co w tym wszystkim chodzi?? <problem z facetem>
Cytat:
|
|
2011-04-13, 07:46 | #26 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 582
|
Dot.: o co w tym wszystkim chodzi?? <problem z facetem>
Cytat:
|
|
2011-04-13, 08:29 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 203
|
Dot.: o co w tym wszystkim chodzi?? <problem z facetem>
tylko ze ja wczesniej juz z nim bardzo długo byłam...i zostaje w pamieci.
przykro mi jest bardzo, bo nie wiem czemu tak sie zachował, było wszystko ok, nagle pojechał do miasta gdzie byl na studia, i wszystko sie zmienilo..... ---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ---------- może jestem naiwna, ale nie uważam ze on chce zerwać.zreszta wszystko na to wskazuje ze juz razem nie jestesmy. on mi pare dni temu mowil ze chce sie przede mna otworzyc, i wszystko powiedziec ale to jak sie spotkamy. oj nie wiem zreszta.. wczoraj na tamtego smsa odpisał że rozmowa przez telefon nic nie da, to ja napisalam mu ze nie chce rozmawiac na tematy powazne tylko o cos sie chce spytac, i ze zadzwonie, no i zadzwonilam 2x...i nie odebrał, nie oddzwonił, nie napisał, nic. jestem przyłamana już chyba na dobre |
2011-04-13, 08:45 | #28 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 582
|
Dot.: o co w tym wszystkim chodzi?? <problem z facetem>
Cytat:
|
|
2011-04-13, 09:08 | #29 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: o co w tym wszystkim chodzi?? <problem z facetem>
Cytat:
Pogrubione: na jakiej podstawie to uważasz? No chyba, że na takiej, że już się rozstaliście. |
|
2011-04-13, 10:40 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 203
|
Dot.: o co w tym wszystkim chodzi?? <problem z facetem>
byłam z nim 3lata pozniej sie rozstalismy i znowu wrocilismy do siebie, jak widac na miesiac.
Ale czemu dziecinada? Zachowuje sie raczej powaznie, tylko z nim cos nie tak, no i nie rozumiem czemu jeszcze tydzien temu bylo ok, dopoki nie pojechał do miasta gdzie studiowal. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:29.