Walka z bliznami potrądzikowymi

[pyQt]

Witajcie,
walczę z trądzikiem od ponad 10 lat, powiedzmy, że efekty są ok, bo twarz nie przypomina jednego wielkiego stanu zapalnego, jednak po duszeniu (głupota) zostało mi sporo blizn, głównie malutkich zagłębień przypominających (przynajmniej dla mnie, niewprawionej osoby) rozszerzone pory. Okropieństwo. Mimo iż pogodziłem się z tym, że są na całej twarzy to chciałbym je znacznie spłycić, i teraz pytanie do Was, za co się chwycić? Zabiegów od groma, informacji tyle, że aż się gubię Zdaję sobie sprawę z tego, że tanio nie będzie, ale gdyby to było możliwe, to wolałbym nie pchać się w kosztowne cuda, czyli wymagające kilku wizyt po kilkaset zł każda w niewielkich odstępach czasowych. Dodatkowo musi być to coś co pozwoli mi po kilku dniach wrócić do pracy. Zabieg w piątek/sobotę i powrót do obowiązków z początkiem tygodnia jest ok, ale nie mogę sobie pozwolić na np. całotygodniowy urlop z tytułu czerwonych plam na twarzy.
Kilka słów o tym co do tej pory robiłem: na dzień rzadko czegoś używam, teraz dorwałem niby robiący cuda krem z ONmacabim (czy jakoś tak) do stosowania w dzień, na noc lecę z olejami (kokosowy, orzechowy, migdałowy, z czarnuszki), maścią z witaminą A czy aptecznym kremem z witaminami. Do tego kilka razy w roku kupuję olej z wiesiołka w kapsułkach(1-2 opakowania i przerwa). Tyle z pielęgnacji codziennej, która raczej nie da efektu "łał", ale powinna pomóc długoterminowo(przynajmni ej na to mam nadzieję). Zawiało mnie też do kosmetyczki na coś mocniejszego. Kawitacje, dermabrazje, jakieś kwasy itp. jakoś nie spowodowały, że opadła mi szczena. Tzn. na początku było fajnie, ale po 2-3 tygodniach odnosiłem wrażenie, że świetny efekt mijał i wracało paskudniejsze oblicze. Dałem się też skusić na Focus RF+. Może miałem pecha, może coś poszło nie tak, ale efekty zdecydowanie odbiegały od tego co było zapowiadane, blizny pozostały, może delikatnie się spłyciły.
Dobra, kończąc ten nieco przydługi wywód - w jakim kierunku polecacie uderzyć, czym się zainteresować aby poprawić stan cery?

[Speed33]

Możesz spróbować mikorodermabrazji z kwasami - niby piszesz,że chodziłeś do kosmetyczki, ale poleciłabym jakiś bardziej rekomendowany gabinet i dopasowany odstęp czasowy polecane jest chyba 6\7 zabiegów cena ok 90 zł ja próbuje jestem co prawda po 1 mikrodeermabrazji wiadomo na początku nie ma efektu "WOW", lecz jak się patrzę z bliska mały efekt widzę. Wybór należy do CIEBIE!

[karmazynka99]

Ja uzywałam artredermu(jest to specyfik na receptę) złuszcza naskórek, ale wymaga stosowania filtrów, ale to tak do codziennej pielęgnacji

[pyQt]

poleciłabym jakiś bardziej rekomendowany gabinet

Też o tym myślałem, bo równie dobrze mogłem źle trafić
Jakimi kwasami warto zainteresować się na początek?

Ja uzywałam artredermu(jest to specyfik na receptę) złuszcza naskórek, ale wymaga stosowania filtrów, ale to tak do codziennej pielęgnacji

Z tego co widzę na Google Images to odpada, bo konkretnie złuszcza naskórek, więc w pracy ciężko się z czymś takim pokazać.

[karmazynka99]

Napisane przez pyQt

Też o tym myślałem, bo równie dobrze mogłem źle trafić
Jakimi kwasami warto zainteresować się na początek?

Z tego co widzę na Google Images to odpada, bo konkretnie złuszcza naskórek, więc w pracy ciężko się z czymś takim pokazać.

tak to prawda chociaz każda skóra reaguje inaczej, no a blizn można się głównie pozbyc przez złuszczanie naskórka


na zabiegach które w bliznach mogły by pomóc to byłam 3 razy na mikrodermabrazji, może trochę pomogło ale w sumie to cięzko mi ocenić



pomyśl jecsze o peelingu cosmelan

[sosenkaania]

Napisane przez pyQt

Też o tym myślałem, bo równie dobrze mogłem źle trafić
Jakimi kwasami warto zainteresować się na początek?

Z tego co widzę na Google Images to odpada, bo konkretnie złuszcza naskórek, więc w pracy ciężko się z czymś takim pokazać.

Hej. Atrederm świetny ale na przebarwienia, rozszerzone pory , zaskórniki i miejscowo na pojawiające się niespodzianki. Mnie wręcz wypala skórę( zarówno stężenie 0,25 jak i 0,5) ale na pewno nie zlikwiduje on blizn Jeżeli chodzi o inne sposoby to myślę,że jednak trzeba przejść kilka zabiegów i to inwazyjnych żeby był jakikolwiek rezultat.Życzę powodzenia i pozdrawiam

[Midnight___]

A ja własnie czytałam że Atrederm tworzy nowa skórę i wtedy nie ma juz blizn..

[sosenkaania]

Napisane przez Midnight___

A ja własnie czytałam że Atrederm tworzy nowa skórę i wtedy nie ma juz blizn..

No niestety, nie jest tak fajnie On oczywiście złuszcza naskórek( podobnie jak mocny peeling) ale to tylko cieniuteńką warstwę , na tyle,że zamykają się pory( nie na stałe) i usuwają przebarwienia( ale skóra jest zdecydowanie bardziej podatna na powstanie nowych) . Ponadto po zastosowaniu , nawet najsłabszej wersji, skóra jest jakby przypalona i masakrycznie uwrażliwiona nawet dwa tygodnie po odstawieniu leku. Zdecydowanie lepsze efekty daje laser frakcyjny, tyle,że cena zdecydowanie wyższa.Pozdrawiam i życzę szybkiego pozbycia się problemów

[pyQt]

pomyśl jecsze o peelingu cosmelan

Fajna sprawa, tylko to nie jest bardziej na przebarwienia? Gdzie nie znajdę jakiś informacji o nim to całość skupia się właśnie w okół tego problemu.

Jeżeli chodzi o inne sposoby to myślę,że jednak trzeba przejść kilka zabiegów i to inwazyjnych żeby był jakikolwiek rezultat.

Zdaję sobie z tego sprawę, że szybki efekt wymaga kasy i cierpienia, po prostu szukam pomocy w okół czego najlepiej się zacząć kręcić aby nie zrobiło spustoszenia na koncie (czyt. 3 zabiegi w miesięcznych odstępach po 300 zł są milej widziane niż jeden za 900 zł ) i nie zrobiło spustoszenia na twarzy, że trzeba by tydzień urlopu brać
Odkryłem na forum "biochemię kosmetyczną", jest co czytać

[angiee0902]

A moze, skoro po zabiegach zaraz problem powraca, to jednak szkodzi coś Ci na cerę w pielęgnacji lub od strony wewnętrznej organizmu?

Atrederm to chyba cos w rodzaju Atrederm? ja bawiłam sie z Benzacne i AcneDerm, niestety na grubszy problem to nic nie da. Ewentualnie półprofesjonalne kremy z kwasami, ale trzeba sie trzymać instrukcji i nie szaleć.

Poszukaj dobrego gabinetu z kosemtologami, podpytaj co by Ci radziły, dlaczego itd., poszukaj na forach czy z polecenia. Moze potrzebne Ci gruntowne oczyszczanie twarzy, by dokopać się do dalszych warstw.

[Margatea]

Hm, wiem, że wiele gabinetów oferuje spłycanie blizn laserem - może o tym pomyśl? (ja wiem, że ma coś takiego Dermamed - piszę o nim bo akurat ten gabinet znam). Oczywiście laser blizn Ci nie usunie - ale widocznie je spłyci.