Samotne... - część 2

[małaPaulina]

Poziomko już zczaiłam heh i uważam że dartanianka ma racje i dobry pomysł z tym żartobliwym przeproszeniem widac że mu zależy

a co do mnie to sama nie wiem,jestem optymistką ogólnie ale jeśli chodzi o facetów to niestety wręcz przeciwnie i nie chodzi tu o to że im nie ufam czy coś ale to że sobie nie ufam!nie potrafie byc wierna,dużo imprezuje i nie wiem czy umiem byc w związku,co prawda brakuje mi bardzo bliskości itd ale poza tym prowadze dosc rozrywkowy tryb życia...i nie wiem czy umiem to pogodzic,tak samo on mi mówił że stresuje się przed moimi wyjściami na jakieś dyskoteki,imprezy bo zastanawia się czy czegoś nie odwale

no cóż dziewczynki dzięki za rady 3majcie się i udanych walentynek jakie by one nie były

[eeewelinaaa]

poziomko niby jestes sama ale tak naprawde to przeciez masz tego swojego powiedzial Ci ze sie w tobie zakochal a to cos znaczy chocby napisane na gg...

ja natomiast nie mam juz nikogo do kogo bym mogla wyslac potencjalna walentynke!!! doslownie nikogo!!!! do nikogo nie moge nawet smsa napisac z zapytaniem co porabia i tak dalej poprostu totalna susza masakryczna...nie lubie takiego stanu i zazdroszcze Wam tych potencjalnych kandydatkow...wiem wiem smuce ale mi sie zebralo...Ciezko mi w to uwierzyc ze ktos moglby mnie pokochac za to kim jestem, jak wygladam, jak sie zachowuje, poprostu jest tyle ladniejszych ode mnie, madzrejszych i wolnych dziewczyn ze nikt nawet na mnie uwagi nie zwroci.... wiem co powiecie ze tylko tak mi sie wydaje i ze na pewno z biegiem czasu sie to zmieni ale ja zawsze bylam sama!!! poprosru nigdy prawdziwego faceta nie mialam nikt na serio sie mna nie zainteresowal wiec jakies tam podstway do takich wnioskow mam!! nie zaprzeczycie

a mam juz 23 lata...ocvzywiscie nie wygladam ani nie czuje sie na tyle ale mimo wszystko... nie wiem mysle ze ten wiek do czegos zobowiazuje przynajmniej do posiadania chlopaka...albo chociaz potencjalnego kandydata...

moi znajomi maja takowe osoby wiec ja sie wyrozniam i neiestety zawsze jestem o to wypytywana...no ale co ja moge odpowiedziec..nie mam bo...nikt mnie nie chce...ze szybkosie nudza... a moze to ja za bardzo chce<myśli> ale jak tu tego nie chcec przeciez to normalne odczucie i pragnienie....pragnienie bliskosci i uczucia ze komus tak bartdzo na Tobie zalezy ze ktos zawsze o Tobie mysli...obym tego doswiadczyla...echhhh

[dartanianka]

Poziomko nie ma za co przecież od tego jesteśmy, a jutro zobaczymy a jakby co wal jak w dym. Dobrze postaw na jedną kartę racj, przynajmniej spróbujesz, zaryzykujesz i się przekonasz Czas pokaże


Ewelinko ja jestem na studiach, a chciałabym wrócić do takiej szkoły liceum, czy coś, zero zmartwień, idziesz wracasz, nie martwisz się że na jakiś dzieńn trzeba referat, na inny kolokwium, na inny ksiązkę przeczytać, jestem na historii to więcej czasu powinno się spędzać w bibliotece niż na wykładach. Ja chce do szkoly, zero zmartwień, obowiązków. Rozumiem Twój ból jak teraz siedzisz w domku, ja siedzialam teraz w ferie dwa tygodznie to już "kota" dostawałam, pod koniec nawet gadałam sama do siebie. Poczekasz i zobaczysz ze się zmieni, wyjazd to jakaś odmiana, a magisterka też dobry pomysł

małaPaulina tez się trzymaj ina pewno będzie dobrze. Można spróbować, przecież

[eeewelinaaa]

dartananko to fakt liceum fajne czasy jednak ja wole licencjackie czasy ze sie tak wyraze...bo zdecydowanie mniej nauki kazde zajecia z reguly raz w tyg porostu zyc nie umierac niesttey jednak czasu sie juz nie cofnie...sztbko kroczy sie do tej granicy 26 lta..ulgi na przejazdy sie skoncza;p..i chcac nie chcac zaczyna sie "dorosle zycie" oby tylko nie w pojedynke...nie w samotnosci...

w kazdym razie zycze wytrwalosci jutro kazdej ktora tego potrzebuje;p...kurcze juz po 24 malo osob na tym wizazu a mnie sie w ogole spac nie chce....<myśli>

[dartanianka]

Napisane przez eeewelinaaa

ja natomiast nie mam juz nikogo do kogo bym mogla wyslac potencjalna walentynke!!! doslownie nikogo!!!! do nikogo nie moge nawet smsa napisac z zapytaniem co porabia i tak dalej poprostu totalna susza masakryczna...nie lubie takiego stanu i zazdroszcze Wam tych potencjalnych kandydatkow...wiem wiem smuce ale mi sie zebralo...Ciezko mi w to uwierzyc ze ktos moglby mnie pokochac za to kim jestem, jak wygladam, jak sie zachowuje, poprostu jest tyle ladniejszych ode mnie, madzrejszych i wolnych dziewczyn ze nikt nawet na mnie uwagi nie zwroci.... wiem co powiecie ze tylko tak mi sie wydaje i ze na pewno z biegiem czasu sie to zmieni ale ja zawsze bylam sama!!! poprosru nigdy prawdziwego faceta nie mialam nikt na serio sie mna nie zainteresowal wiec jakies tam podstway do takich wnioskow mam!! nie zaprzeczycie

a mam juz 23 lata...ocvzywiscie nie wygladam ani nie czuje sie na tyle ale mimo wszystko... nie wiem mysle ze ten wiek do czegos zobowiazuje przynajmniej do posiadania chlopaka...albo chociaz potencjalnego kandydata...

moi znajomi maja takowe osoby wiec ja sie wyrozniam i neiestety zawsze jestem o to wypytywana...no ale co ja moge odpowiedziec..nie mam bo...nikt mnie nie chce...ze szybkosie nudza... a moze to ja za bardzo chce<myśli> ale jak tu tego nie chcec przeciez to normalne odczucie i pragnienie....pragnienie bliskosci i uczucia ze komus tak bartdzo na Tobie zalezy ze ktos zawsze o Tobie mysli...obym tego doswiadczyla...echhhh

nie smuć się, ja można powiedzieć jestem w takiej samej sytuacji jak Ty, dlatego jestem na samotnych. Jest wielkie pragnienie bycia z kimś, nawet czasami brakuje mi zwykłego przytulenia, tylko tego. A nie ma kto mnie przytulić, tu tak z bliska. Oj ale trzeba poczekać, ja wierze że się zmieni, że będą lepsze dni, że gdzieś tam czeka ktoś kto mnie znajdzie. Wierze, bo wiara i nadzieja umierają ostatnie. Czasami mam takie chwile zalamania jak Ty. Nie myśl że jest tyle ladniejszych, ja wiem że jeste tyle ladniejszych ode mnie, ale nie zadręczma się tym, myślę sobie że ja też jestem na swój sposób wyjątkowa, że kiedyś ktoś to zauważy. Oj ciężkie jest życie samotnika. Ja mam 22 latkai zauważyłam że piersze o co się pyta znajomych, o co się wogóle pyta kogoś znajomego to "czy ma się kogoś?" to jest jak obsesja, każdy kogoś ma więc ja też chcę mieć. Ale ja nie szukam, nie walcze, czekam, teraz tylko czekam. Moja mauśka kiedyś mnie ubrała fajnie, powiedziała ze ja nie znajdę sobie szybko faceta bo ja ich "przycinam", nie jestem dla nich słodka i łapie za słówka, ale jeśli koleś zgrywa macho to ja takich nie lubie. Ja potrafię być miła kiedy potrzeba, pozmawiać, jak z kolegą. Ale ja jestem sobą. I taka pozostanę, nie poddam się. Zobaczymy co los przyniesie

[eeewelinaaa]

masz racje dartanianko trzeba czekac no bo co innego pozostaje ... ja tez mimo wszystko wierze ze ktos tam chyba na mnie czeka ze zauwazy ta moja wartosciowosc i pokocha taka jaka jestem tylko sie czasami zastanawiam dlaczego to sie jescze nie stalo??? no bo ile mozna czekac;p...nie no dobra nie bede zanudzac bedzie dobrze i tyle... teraz juz chyba sie poloze do wyrka bo nie chce juz wiecej tych glupot pisac to do jutra....***

[dartanianka]

do jutra

ja też się już legne, bo spać, wyspać się trzeba. no to do jutra. A jutro prześle życzonka

miłej nocki, pa

[allchemiczka]

Napisane przez eeewelinaaa

ja spedze te walentynki przed kompem i bede plakac i jesc, jesc i plakac..i tak w kolko...

Heh a myślałam że tylko mi jedzenie poprawia humor...Czasami jakaś dziwna jestem, tylko sobie pomyślę co dobrego sobie ugotuje bądź kupię do jedzenia a już mi lepiej i cieszę się jak głupia-to chyba już obżarstwo?

[małaPaulina]

Napisane przez allchemiczka

Heh a myślałam że tylko mi jedzenie poprawia humor...Czasami jakaś dziwna jestem, tylko sobie pomyślę co dobrego sobie ugotuje bądź kupię do jedzenia a już mi lepiej i cieszę się jak głupia-to chyba już obżarstwo?

mam tak samo ja po prostu kocham jeśc,a jak jest mi smutno to już w ogólewięc dziś jem za dwoje

[Aninek]

Miłych Walentynek,święta przyjaźni i miłości moje kochane dziewczęta!Bez was to bym chyba oszalała czasem
Jakoś mi smutno,ale zwalam to na pogodę-szaro i ponuro...Mnie mama czasem mówi,że ja jestem zbyt stanowcza i że powinnam grać "słodką idiotkę"-w życiu...nie zamierzam robić z siebie kretynki i słodkiej landrynkitylko po to,żeby kogoś miec...i szybko to skończyć,jak już przestanę udawać...Nie zamierzam też zdobywac,podrywać-nawet nie umiem...Jestem sama,mam pewien wstręt do rodzaju męskiego i chyba tak mi zostanie...nie chcę być sama,a będę i czas się z tym pogodzić...
Poziomka-zrób tak,jak radziły dziewczyny,w żartobliwym tonie i konkretnie coś w week zaproponuj-i nie wycofuj się nigdy,bo chłopak oszalejebędzie dobrze

[poziomka21]

Napisane przez eeewelinaaa

poziomko niby jestes sama ale tak naprawde to przeciez masz tego swojego powiedzial Ci ze sie w tobie zakochal a to cos znaczy chocby napisane na gg...

ja natomiast nie mam juz nikogo do kogo bym mogla wyslac potencjalna walentynke!!! doslownie nikogo!!!! do nikogo nie moge nawet smsa napisac z zapytaniem co porabia i tak dalej poprostu totalna susza masakryczna...nie lubie takiego stanu i zazdroszcze Wam tych potencjalnych kandydatkow...wiem wiem smuce ale mi sie zebralo...Ciezko mi w to uwierzyc ze ktos moglby mnie pokochac za to kim jestem, jak wygladam, jak sie zachowuje, poprostu jest tyle ladniejszych ode mnie, madzrejszych i wolnych dziewczyn ze nikt nawet na mnie uwagi nie zwroci.... wiem co powiecie ze tylko tak mi sie wydaje i ze na pewno z biegiem czasu sie to zmieni ale ja zawsze bylam sama!!! poprosru nigdy prawdziwego faceta nie mialam nikt na serio sie mna nie zainteresowal wiec jakies tam podstway do takich wnioskow mam!! nie zaprzeczycie

a mam juz 23 lata...ocvzywiscie nie wygladam ani nie czuje sie na tyle ale mimo wszystko... nie wiem mysle ze ten wiek do czegos zobowiazuje przynajmniej do posiadania chlopaka...albo chociaz potencjalnego kandydata...

moi znajomi maja takowe osoby wiec ja sie wyrozniam i neiestety zawsze jestem o to wypytywana...no ale co ja moge odpowiedziec..nie mam bo...nikt mnie nie chce...ze szybkosie nudza... a moze to ja za bardzo chce<myśli> ale jak tu tego nie chcec przeciez to normalne odczucie i pragnienie....pragnienie bliskosci i uczucia ze komus tak bartdzo na Tobie zalezy ze ktos zawsze o Tobie mysli...obym tego doswiadczyla...echhhh

ewelinko nie możesz o sobie myśleć w najgorszych kryteriach... Nie wolno Ci wątpić w to, ze jesteś wspaniałym człowiekiem, bo nim jesteś! Jesteś ładna na swój własny sposób, Jesteś świetną dziewczyną, bo masz swoje zasady i zyjesz według nich. Nie ma brzydkich dziewczyn, każdy jest piękny na swój własny indywidualny sposób.

Napisane przez Aninek

Miłych Walentynek,święta przyjaźni i miłości moje kochane dziewczęta!Bez was to bym chyba oszalała czasem
Jakoś mi smutno,ale zwalam to na pogodę-szaro i ponuro...Mnie mama czasem mówi,że ja jestem zbyt stanowcza i że powinnam grać "słodką idiotkę"-w życiu...nie zamierzam robić z siebie kretynki i słodkiej landrynkitylko po to,żeby kogoś miec...i szybko to skończyć,jak już przestanę udawać...Nie zamierzam też zdobywac,podrywać-nawet nie umiem...Jestem sama,mam pewien wstręt do rodzaju męskiego i chyba tak mi zostanie...nie chcę być sama,a będę i czas się z tym pogodzić...
Poziomka-zrób tak,jak radziły dziewczyny,w żartobliwym tonie i konkretnie coś w week zaproponuj-i nie wycofuj się nigdy,bo chłopak oszalejebędzie dobrze

Dziewczyny ja życzę Wam, żebyście nigdy nie zwątpiły w sens przyjaźni i miłości, byście nigdy nie wątpiły w same siebie i nie uzależniały swojego szczęścia od tego czy będziecie z kimś czy same. Jasne jest, że we dwoje raźniej, ale być z kimś to też problemy, kryzysy, niedomówienia... I nie szukajcie... sama Was znajdzie (miłość), a Wy gdy będzie już blisko, pomóżcie jej tylko się u Was w sercu zadomowić, a wtedy zostanie z Wami już na zawsze. Ściskam Was mocno.

Napisałam coś w stylu:"pewnie przeczytasz to dopiero jutro, ale nie szkodzi chciałam Ci tylko powiedzieć, ze jeśli skończysz pracę i będziesz miał jeszcze ochotę na herbatę, to ja chętnie się jej z Tobą napiję chociażby z termosu. Piszę to bo to co pisałam wczoraj, mogłeś odebrać moje słoa inaczej niż chciałam, zebyś odebrał. Spokojnego dnia Marcelku" a dzisiaj wysłałam z jednej strony - namiętnego całusa (takiego jak on mi kilka dni temu), ale nic nie podpisałam... tylko ten buziak... czekam na jego reakcje i trochę się boję, ale co ma byc to bedzie.

[*Vanilla*]

Ja na dziś miałam plany takie jak Wy, czyli żadne Aż tu nagle sms od J. z pytaniem co dziś porabiam, czy nie wybralibyśmy się do kina? Jestem w szoku normalnie...Jednak Bóg istnieje Albo normalni faceci
Buzaiczki dla Was

[*Vanilla*]

Napisane przez poziomka21

Napisałam coś w stylu:"pewnie przeczytasz to dopiero jutro, ale nie szkodzi chciałam Ci tylko powiedzieć, ze jeśli skończysz pracę i będziesz miał jeszcze ochotę na herbatę, to ja chętnie się jej z Tobą napiję chociażby z termosu. Piszę to bo to co pisałam wczoraj, mogłeś odebrać moje słoa inaczej niż chciałam, zebyś odebrał. Spokojnego dnia Marcelku" a dzisiaj wysłałam z jednej strony - namiętnego całusa (takiego jak on mi kilka dni temu), ale nic nie podpisałam... tylko ten buziak... czekam na jego reakcje i trochę się boję, ale co ma byc to bedzie.

Poziomko bardzo dobrze to mu napisałaś, teraz powinno być już tylko z górki Czekaj na jego ruch...Życze powodzenia

[eeewelinaaa]

vanilla widzisz jak sie ładnie ułożylo....super ze sie gdzies wyrwiesz ja nawet sie nie łudze nikt o mnie nie pamieta bo nikogo takiego nie mam...poprostu no ale dobra koniec z tym narzekaniem bo to i tak bez sensu nie mam nikogo trudno, nigdy nie mialam wiec powinnam sie juz do tego przyzwyczaic;p...

poziomko dziekuje za te mile slowa, oczywiscie masz racje kazdy jest wyjatkowy bo nie ma dwoch takich samych osob...takie sa prawa natury wiesz jak to jest miec dołka i pisac same głupoty w stylu nikt mnie nie kocha, nikt mnie nie lubi;p...nie lubie sie nad soba uzalac ale jak tak sie zatrzymam i pomysle nad swoim zyciem to takie troche smutne wnioski mi sie same nasuwaja;p niby wierze w lepsze jutro ale wolałabym juz lepsze dzisiaj....

sciskam Was mocno Kochane singielki (chociaz czytajac o waszych perypetiach juz nie wiele jest typowych singielek...bo juz prawie kazda z Was ma tam kogos potencjanego w kazdym razie i ode mnie przesyłam usciski i caluski w tym jakze radosnym dniu...

[Izaluka]

Napisane przez *Vanilla*

J Jestem w szoku normalnie...Jednak Bóg istnieje Albo normalni faceci

Ale mi poprawiłaś humor. Fajnie to napisałaś

Życzę udanego wyjścia do kina

[aramis_26]

Na Walentynki których tak większość nie lubi,
wszystkim życzę od serca, najprościej !
...Niech Wam się szczęści w miłości !

Pozdrawiam Dziewczyny

/ aramis

[*Vanilla*]

Napisane przez Izaluka

Ale mi poprawiłaś humor. Fajnie to napisałaś

Życzę udanego wyjścia do kina

Dzięki, oby takie było I jeszcze wybrał Lejdis

[Shayla]

Kochane singielki, w związku z dzisiejszym dniem życzę Wam wszystkim (i sobie też ) ogromu miłości i wiary w nadejście lepszego jutra. Obyśmy nigdy nie przestały mieć nadziei, że i dla nas zaświeci słońce. Cieszmy się każdym samotnym dniem, bo kiedy poznamy już tych naszych cudownych, najwspanialszych i wyśnionych facetów, to będziemy pewnie pisać w wątkach, w których kobitki żalą się na swe połówki.

[allchemiczka]

No to dziewczyny z całego serca życzę Wam miłości takiej na całe życie!!!
ewelinko ja nie mam potencjalnego kandydata jestem singielka pełną gębą

[Asieńkaaa]

Kochane życzę Wam (no i sobie) by szczęście, jakie daje miłość drugiego człowieka, wreszcie się pojawiło... i to jak najprędzej
ciumeczki
ewelinko, allchemiczko u mnie podobnie- brak jakiegokolwiek kandydata ehh ;/

[Kaname]

Vanilla, Ty szczęściaro, a chciałaś ze mną i Ir wysyłać sobie walentynkę, dobre sobie

Życzę wszystkim tutejszym babeczkom (tudzież chłopom) miłych, spokojnych i radosnych walentynek, aby zawsze kojarzyły się z ludźmi, którzy o Was pamiętają, są zawsze blisko i życzą Wam jak najlepiej! Buziaki Słońca, nie zamartwiać się, boooo (Aninek dobrze wie, co to znaczy ) będzie BACIK

Idę na obiad

[eeewelinaaa]

alchemiczko, asieńkoo... wolałabym zeby zadna z nas nie byla samotna albo miala chociaz tak bliskich przyjacol ktorzy by pocieszyli ze o samotnosci by sie nie myslalo...ja mam fajnych przyjaciol ale niestety wszyscy porozjezdzali sie albo no coz sa wlasnie zajeci ta swoja druga polowka...


coz zycie to nie bajka.... kurcze mam ochote na chipsy...<myśli>....

[adela50]

Vanilla nie ma jak spontan, kino dobra rzecz a jaka atmosfera gosciu ma klase.

[IR1988]

Napisane przez Asieńkaaa

ewelinko, allchemiczko u mnie podobnie- brak jakiegokolwiek kandydata ehh ;/

U mnie to samo

I dolaczam sie do zyczen bysmy wreszcie byly szczesliwe z druga osoba

[ilo16na]

I ja z wami tutaj dzis

[teafortwo]

A ja jakos specjalnie nie odczułam, że są walentynki Chora jestem, z domu nie wychodzę, więc mi wszystko jedno.
Zjadłam dwie tabliczki czekolady (miałam być na diecie ) i niczego mi do szczęście nie brakuje. No może kogoś do przytulenia

[Brook]

dziewczyny nadrobie co pisalyscie jutro bo widze ze duzo ciekawych rzeczy pisalyscie

od siebie tylko tyle- ULEGŁAM wyslal mi osobistego smsa z walentymnkami i napisal ze nigdzie nie jedzie wiec dzis wieczor spedziemy razem
stwierdzilam ze skoro i tak raczej nam nie wyjdzie to chociaz spedze walentynki moje PIERWSZE w zyciu jakos milo co ma być to bedzie...


zycze wam wszystkiego Walentymnkowego nie tylko na dzis dzien ale przede wszytskim na kazdy inny dzien - zebyscie znalazly swoja milosc i szczescie ,tylko pomozcie troche jemu

[poziomka21]

Napisane przez *Vanilla*

Poziomko bardzo dobrze to mu napisałaś, teraz powinno być już tylko z górki Czekaj na jego ruch...Życze powodzenia

Czekam czekam... nawet dzisiaj dostałam wal(e)n(ien)tynkę zgadnijcie od kogo ... no jasne że od mamy lizaka w kształcie serduszka ktoś o mnie pamięta

Napisane przez eeewelinaaa

poziomko dziekuje za te mile slowa, oczywiscie masz racje kazdy jest wyjatkowy bo nie ma dwoch takich samych osob...takie sa prawa natury wiesz jak to jest miec dołka i pisac same głupoty w stylu nikt mnie nie kocha, nikt mnie nie lubi;p...nie lubie sie nad soba uzalac ale jak tak sie zatrzymam i pomysle nad swoim zyciem to takie troche smutne wnioski mi sie same nasuwaja;p niby wierze w lepsze jutro ale wolałabym juz lepsze dzisiaj....

sciskam Was mocno Kochane singielki (chociaz czytajac o waszych perypetiach juz nie wiele jest typowych singielek...bo juz prawie kazda z Was ma tam kogos potencjanego w kazdym razie i ode mnie przesyłam usciski i caluski w tym jakze radosnym dniu...

ewelinko jestem z Tobą... będzie dobrze, zobaczysz...

brook no proszę więc może jednak się myliłaś oby... i tego Ci zyczę. Miłego wieczoru.

[allchemiczka]

Napisane przez Brook

dziewczyny nadrobie co pisalyscie jutro bo widze ze duzo ciekawych rzeczy pisalyscie

od siebie tylko tyle- ULEGŁAM wyslal mi osobistego smsa z walentymnkami i napisal ze nigdzie nie jedzie wiec dzis wieczor spedziemy razem
stwierdzilam ze skoro i tak raczej nam nie wyjdzie to chociaz spedze walentynki moje PIERWSZE w zyciu jakos milo co ma być to bedzie...


zycze wam wszystkiego Walentymnkowego nie tylko na dzis dzien ale przede wszytskim na kazdy inny dzien - zebyscie znalazly swoja milosc i szczescie ,tylko pomozcie troche jemu

No i dobrze zrobiłaś korzystaj z chwili

[6f000f86acc05487417ad38db744a7fd3f3da099_5e4dcc023b14f]

Poziomko, jak tylko cos odpisze zdaj relacje
No i nie przejmuj sie tak bardzo

Wesolych Walentynek Kochane
(ja dzisiaj bojkotuje to swieto )