|
Notka |
|
Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal. |
|
Narzędzia |
2009-06-03, 14:57 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 269
|
TZ v zdrowe odzywianie
Czy Wasi TZ tez "staja Wam na przeszdodzie" do zdrowego odzywiania? Ja swietnie sobie radze z ograniczeniem slodyczy (ktore kocham) i zdrowym odzywianiem, ale wszystko do czasu kiedy przychodzi do mnie chlopak... On uwielbia slodycze, wiec zawsze przynosi mi czekoladki, ciastka i oczywiscie jemy je razem, jak zrobie salatke to zawsze prosi o... pizze do salatki A o alkoholu juz nie wspomne, kochany jest bo zawsze kupi mi wino, ale kurcze ja planowalam wcale nie pic, a potem konczy sie na dnie butelki... Na codzien sama bym tak nie jadla, a z nim nie moge sie opanowac. Jak Wy radzicie sobie ze swoimi panami?
|
2009-06-03, 20:37 | #2 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 13 317
|
Dot.: TZ v zdrowe odzywianie
Ja nie mam takiego problemu, bo i ja i TŻ jemy zdrowo, wiadomo, że TŻ je dużo więcej niż ja i mimo wszystko troche inaczej, ale generalnie nie mamy z tym problemu.
Jak jestem na R to TŻ to szanuje i nie kusi mnie jakoś specjalnie słodyczami czy innymi pysznościami. Jak wychodzimy na jakąś imprezę to wiadomo, jakiś alko jest, nie popadajmy w przesadę. |
2009-06-04, 08:22 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 863
|
Dot.: TZ v zdrowe odzywianie
U mnie też nie ma takich problemów. Mój Tż wie, że jem samą zdrową żywność, zdrowe sałatki, nic tłustego nie rusze, słodyczy też nie jem, nie pije gazowanych słodkich napoji itd. W ciągu tygodnia to nie pijemy jak już to w weekend wypijemy sobie z moim chłopakiem i znajomymi czy na imprezie.A jak przywiezie winko to zostawiamy sobie na weekend też
Mnie tam nie kuszą osobiście słodycze, jak mój Tż przyjeżdża to ja mu zawsze coś smakowitego przygotuje i słodyczami częstuje(więc u mnie jest na odwrót) Musisz mu porostu powiedzieć, że nie ma ci przywozić nic słodkiego, bo zdrowo się chcesz odżywiać. A jak się uprze to Namów go żeby zamiast słodyczy przywiózł ci np truskaweczki- są przeccież takie smaczne. A nawet jak przywiezie jakieś łakocie to postaraj się powstrzymać i nie jeść ich- przecież to od ciebie zależy czy zjesz je czy nie, bo twoj Tż na pewno nie wmusza ci ich ani nie wciska na siłe do buzi Niech on zajada się słodyczami a ty wez sobie jakiś owoc i będziecie razem jeść |
2009-06-04, 10:12 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 999
|
Dot.: TZ v zdrowe odzywianie
Vonnie może powiedz mu po prostu, że się odchudzasz i żeby ci tych czekoladek, winka itd nie przynosił i będzie po problemie
zamiast tego np. owoce - nie musi przychodzic do ciebie z kilogramem jabłek, ale jakieś 'inne' egzotyczne owoce beda tak samo fajne jak ciasteczko a juz najlepiej by bylo przekonac tżta, żeby się do dietkowania dolaczyl (mi sie niestety nie udaje, ale tż wie, że mi zależy żeby schudnąć i mnie nie kusi ) |
2009-06-04, 11:01 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 269
|
Dot.: TZ v zdrowe odzywianie
Macie racje kobietki, ale czasmi wydaje mi sie ze za miekka jestem heh Od dzis koniec! Stawiam sprawy jasno i jestem na diecie
|
2009-06-04, 11:15 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: szkocka krata
Wiadomości: 1 769
|
Dot.: TZ v zdrowe odzywianie
Nie miałam tego problemu... Mój były zawsze zjadał wszystko przede mną ;] Dbał o moją linię
__________________
To nie tak że nie mam czasu, ale wiesz po prostu nie chce mi się handryczyć na forum. https://www.facebook.com/thefeelgoodplace1 |
2009-06-04, 11:17 | #7 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 13 317
|
Dot.: TZ v zdrowe odzywianie
|
2009-06-04, 11:35 | #8 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: TZ v zdrowe odzywianie
Mnie TŻ nie torpeduje diety, za to rodzice owszem A to pizzę przywożą, a to proponują KFC, a to wypad do sphinxa... No i bywa ciężko, oj ciężko
|
2009-06-04, 12:07 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 042
|
Dot.: TZ v zdrowe odzywianie
ojjj ja mam zarowno ciezki los z TZtem jak i rodzina Tz uwielbia niezdrowe jedzenie i czesto zamawia pizze jak jestesmy razem ale nauczylam sie ja jesc oczami a poza tym jak pomysle jakie to tluste, niezdrowe, ze odlozy mi sie tu i tam to od razu mi sie odechciewa trudno jest tez w domu jak przyjezdzam na weekend(studentka)a mama kompletnie nie przejmuje sie moim odchudzankiem i wygotowywuje same pysznosci az zal odmawiac i robic mamie przykrosc...ale daje rade w ramach 10% odstepstwa od dietki raz na jakis czas zawsze sobie poza tym mysle ze chwila przyjemnosci a potem ogroooomne wyrzuty sumienia no i ze po co mi to bylo...i to zazwyczaj dziala i nie jem
|
2009-06-06, 00:28 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 176
|
Dot.: TZ v zdrowe odzywianie
mój TŻ zje wszystko - słodyczy mi nigdy nie przyniesie ale zawsze owoce..... ale i tak wszystko zależy ode mnie w tej sprawie..... sama w sobie muszę się przełamać to On mnie zawsze będzie dopingował
|
2009-06-06, 09:15 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 374
|
Dot.: TZ v zdrowe odzywianie
Dolacze sie - ja mam najgorzej w domu u tz. Jego mama zawsze podaje desery do obiadu i ciasto na podwieczorek. Czasem az glupio odmowc. Ale jakos sie staram. On oczywiscie je mega niezdrowo i tez jest fanem slodyczy, ale akurat to nie problem, bo zjada za nas dwoje:P Chociaz ostatnio udalo mi sie namowic go na diete... od poniedzialku:P:P
|
2009-06-06, 17:33 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 151
|
Dot.: TZ v zdrowe odzywianie
U mnie już nie jeden raz dieta kończyła się przez TŻ ;(
Rozmawiałam z nim chyba z milion razy, żeby mnie nie kusił, on mi przytakuje po czym robi swoje. Jest o tyle źle, że mieszkaliśmy razem więc za każdym razem, gdy robił się głodny w środku nocy to zawsze zachęcał mnie żebym z nim coś zjadła. On wychodzi z założenia, że jeśli zjem np bułeczke, to przecież nic sie nie stanie. No i nie da sie mu przegadać |
2009-06-06, 18:54 | #13 | |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 13 317
|
Dot.: TZ v zdrowe odzywianie
Cytat:
Dareczka, a nie masz silnej woli żeby po prostu oprzeć się tej, dajmy na to, bułeczce? Bo dla mnie Twoje argumenty są zupełnie pozbawione sensu. To tak jakbyś wszystko sobie tłumaczyła zdaniem: "Bo jemu nie da się przegadać." |
|
2009-06-07, 12:45 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 151
|
Dot.: TZ v zdrowe odzywianie
Ja niestety nie mam na tyle silnej woli, żeby zawsze sie opierać. Z regóły wytrzymuje kilka dni do tygodnia a później i tak nie wytrzymuje
|
2009-06-08, 10:28 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 176
|
Dot.: TZ v zdrowe odzywianie
Mój TŻ jeżeli wie, że w domu są jakieś słodkości, to woli sam je zjeść niż mi dać
też jakieś wyjście a muszę podkreślić, że On za słodyczami nie przepada; często jeżeli zostaje ostatni kawałek ciasta itp. to mówię mu żeby zjadł bo mnie za bardzo kusi on zjada a ja nie mam problemu |
Nowe wątki na forum Dietetyka |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:58.